Miałem ten tytuł kiedyś na radarze. Ale po ponad 300 partiach w MC bałem się, że nic mnie w tym nie zaskoczy. Twoja recenzja mnie w tym utwierdziła, dzięki :)
Kupiłem w przedsprzedaży, mam juz parę rozgrywek solo za sobą, podzielę sie spostrzeżeniami: - bardzo mi się podoba ta otoczka z nieistniejącym studiem Sentinel Comics;-) - wykonanie: jest OK po prostu, bardzo klimatyczne ilustracje na kartach stylizowane na stare komiksy, poza tym po prostu poprawnie - mechanika: tutaj gra błyszczy! Wszystkie karcianki które mam oparte są na deck buildingu, spodziewałem się kolejnej. A tutaj talie są predefiniowane dla każdego bohatera i świetnie to działa! Każdy bohater jest inny mechanicznie, podobnie złole (nie grajcie za długo z Baronem pokazanym na filmie bo jest za łatwy i nudny przez to ale już kolejny w skali trudności stanowi fajne wyzwanie), środowiska dodają swoje. - regrywalność: ogromna przez ilość kombinacji - tryb solo: dla Marka największy minus ogarnianie 3 bohaterów, moim zdaniem nie ma się czego bać jeśli jakieś doświadczenie z karciankami macie. Jasne, trzeba się przyzwyczaić do kart, słów kluczowych, ale spokojnie to jest do ogarnięcia. - drobny minus: znalazłem na razie jedną niejednoznaczność wynikającą z niechlujności tłumaczenia chyba. Na karcie Freedom Towers (środowiska pokazanego na filmie) jedna z kart mówi bodajże Odkryjcie cel z talii łotra, a w instrukcji nie ma takiego słowa kluczowego jak Odkryjcie, jest tylko Odszukaj albo Ujawnij... Musiałem poszukać w Internetach żeby się dowiedzieć że chodzi o Odszukaj (po ang Discover), ale to totroche słabe, taka niechlujność w tłumaczeniu słów kluczowych, na których karcianka bazuje w końcu. Ogólnie dla mnie to 9/10 na tą chwilę, gra świetnie oddaje superbohaterkie pojedynki, podejżewam ze wiele godzi jeszcze z nią spędzę.
Dzięki za pokazanie tytuł. Mechanicznie widzę podobieństwa do Unmatched. A że mam do tego wszystko i jeszcze Aeon's enda na dokładkę to na pewno odpadam z zakupu
@TrybSolo jest duża konkurencja. Dlatego wejście z czymś nowym będzie ciężkie dla Portalu. To jest prosty mechanicznie tytuł. Stąd wolę wspomniany UM. Tam jest i kooporecja i rywalizacja. Ale to moja perspektywa bo już mam. Ciekawe jest tylko to zagranie z własnym światem superbohaterskim. Ale czy to zadziała? Nie wiem. Choć się domyślam
Mam, bawię się świetnie tak jak Aeons End mi nie siadł, setup mega szybki w przeciwieństwie do AE i proste zasady a rozgrywka na prawdę przyjemna, polecam.
Hej, dzięki za przedstawienie tej gry i od razu porównanie do Marvel Champions, bo tak jak wspomniałeś, nie sposób mówić o Sentinelsach nie wspominając o MC. Sentinels wydaje się przystępniejsze i nie mówię tu o cenie (choć zdecydowanie też) ale fakcie, że budujemy w żaden sposób naszej talii, ani nie płacimy żadnego kosztu kart. W MC to jednak mamy ten myk, znany mi choćby z Race for the Galaxy, że karty to jednocześnie waluta i trzeba gdzieś podejmować decyzje, co przepalić na moc, a co zagrać. Tutaj tego nie ma, ot wybieramy jedną kartę z ręki i zagrywamy bez kosztu. Do tego dochodzi też fakt, że w MC raz zbijamy życia, raz psujemy plany złoczyńcy i trzeba między tym umiejętnie balansować. No i to budowanie. Też w MC podoba mi się to, że właśnie mam te 4 opcje rozbudowy deku, gdzie podstawowy dek postaci mogę wzbogacić w karty któregoś z czterech kolorów i każdy z nich zmienia trochę działanie mojego deku. No a przy tym nie ma jakiegoś bawienia się w budowanie deku. No i dużym minusem może być to wymuszone granie 3 bohaterami, co przy rozgrywce dwuosobowej będzie mocno utrudnione, o braku tru solo nie wspominając. Jak najbardziej widzę miejsce na rynku dla Sentinelsów, szczególnie na naszym rynku, bo jednak Marvel nigdy po polsku się nie ukazał, ale osobiście mam właśnie MC, więc cóż, przy tym pozostanę, bo daje mi dokładnie to, czego oczekuję, plus nieco więcej decyzji.
Zgadam się. Jeśli ktoś ma już kolekcję MC, to wydaje mi się że Sentinels nie do końca jest dla niego. Ale jak ktoś chciał karciankę o superbohaterach, a nie ma jeszcze żadnej, to Sentinels pasuje idealnie 🙂
@@TrybSolo Zależy, MC do solo jak najbardziej, ale z tego co słyszałem to multi raczej najlepiej na 2 osoby. Tu spokojnie w większym gronie bardzo dobrze się gra. Na dwie osoby (po 2 postaci) też bardzo dobrze śmiga. Przy solo faktycznie obsługa 3 bohaterów bywa już dość ciężka.
Cena i wykonanie jest bardzo atrakcyje jak dla mnie, ale mam już Aeon's End, które uwielbiam i trochę nieogranego Marvel Champions. Aktualnie pas, ale może kiedyś się skuszę. Ciekawe, że z tego co czytałem sporo osób stawia tę grę wyżej niż AE i MC, ale nie znalazłem jeszcze jakiegoś szczegółowego porównią, które by mnie przekonało.
Zaletą tej gry jest szybkość rozkładania, rozgrywki i składania. Ponieważ tu nie ma żadnego deck buildingu, grę rozkłada się w minutę. To jest duży plus w porównaniu do tamtych gier 🙂 No i tutaj w jednym pudełku dostajemy naprawdę sporo talii, bohaterów i bossów.
@@mroku85no klimat jest taki jak widać na filmie 😉 Aczkolwiek na pewno tutaj jest więcej tekstu choćby w postaci drugiej instrukcji gdzie opisane tło fabularne mają wszyscy bohaterowie, łotrzy, środowisko. Plus są te karty wariantów gdzie też jest tekst fabularne. No ale drugi Arkham Horror to na pewno nie jest 😅
Marvel Champions mnie kompletnie nie interesuje, mam całą kolekcję LotR LCG i to mi wystarczy, zbyt podobne mechanicznie, bym chciał jeszcze w MC wchodzić. Sentinelsów mam całą kolekcję wcześniejszej edycji i... Zakupiłem również Defenitive Edition. Jest świetne. Pełno poprawek w stosunku do wcześniejszej wersji sprawia, że gra jest o wiele płynniejsza, ciekawsza i przejrzystsza. Jak wcześniejsza edycja to była dla mnie na bbg 7, tak ta to pełna dycha.
Niby tak, ale Sentinels to moim zdaniem produkt kierowany do innego klienta. Kogoś kto chce wydać te 200 zł i mieć względnie kompletny produkt, bez dodatków itp. Poza tym jak wspominałem w filmie, MC jest tylko po angielsku, co dla wielu osób jest jakimś tam problemem.
@ argument że tylko angielski to już nie jest aktualny. Nasze roczniki mogą mówić że to jeszcze jakiś problem, ale młodsze pokolenie to 2 języki obce to na porządku dziennym w szkołach. Ale tak, produkt jest to kompletny a są właśnie tacy odbiorcy co się nie lubią babrać w dodatki :) Lubię karcianki, byłem ciekawy tej gry ale po obejrzeniu kilku gp zauważyłem, że ten produkt kompletnie nie dla mnie :) Recka jak zawsze plusik :)
@@marcinmajzner8979argument o języku jest jak najbardziej aktualny. Jestem z rocznika '79 i mam znajomych w moim wieku albo starszych, dla których granie w grę po angielsku stanowi problem. Nie można mówić, że w gry planszowe grają tylko 20 latkowie, którzy gadają w X językach. Na moich kanałach (TH-cam, Instagram) przewagę stanowią odbiorcy w wieku 35-44. Starszych też jest całkiem sporo. Z dużą pewnością mogę stwierdzić, że nie każdy z nich wymiata po angielsku 🙂
@@mroku85 ale na kartach w kółko występują praktycznie te same wyrazy. Ja się ang uczyłem na Magic The Gathering gdzie, też słowa klucze były ciągle używane. Nie wiem jak może Ci to spowalniać grę 🧐
No niestety to jest minus. Bo choć każda postać sama w sobie nie jest jakoś przesadnie skomplikowana, to pomnożona przez trzy powoduje że jest sporo do ogarnięcia 😅
Dzięki za materiał 😎
Kupiłem i czekam
Miałem ten tytuł kiedyś na radarze. Ale po ponad 300 partiach w MC bałem się, że nic mnie w tym nie zaskoczy. Twoja recenzja mnie w tym utwierdziła, dzięki :)
Pewnie gdyby gra wyszła u nas kilka lat temu, byłaby bardziej czymś świeżym. Teraz, kiedy jest Aeons End czy Marvel, to konkurencja jest ostra 🙂
Kupiłem w przedsprzedaży, mam juz parę rozgrywek solo za sobą, podzielę sie spostrzeżeniami:
- bardzo mi się podoba ta otoczka z nieistniejącym studiem Sentinel Comics;-)
- wykonanie: jest OK po prostu, bardzo klimatyczne ilustracje na kartach stylizowane na stare komiksy, poza tym po prostu poprawnie
- mechanika: tutaj gra błyszczy! Wszystkie karcianki które mam oparte są na deck buildingu, spodziewałem się kolejnej. A tutaj talie są predefiniowane dla każdego bohatera i świetnie to działa! Każdy bohater jest inny mechanicznie, podobnie złole (nie grajcie za długo z Baronem pokazanym na filmie bo jest za łatwy i nudny przez to ale już kolejny w skali trudności stanowi fajne wyzwanie), środowiska dodają swoje.
- regrywalność: ogromna przez ilość kombinacji
- tryb solo: dla Marka największy minus ogarnianie 3 bohaterów, moim zdaniem nie ma się czego bać jeśli jakieś doświadczenie z karciankami macie. Jasne, trzeba się przyzwyczaić do kart, słów kluczowych, ale spokojnie to jest do ogarnięcia.
- drobny minus: znalazłem na razie jedną niejednoznaczność wynikającą z niechlujności tłumaczenia chyba. Na karcie Freedom Towers (środowiska pokazanego na filmie) jedna z kart mówi bodajże Odkryjcie cel z talii łotra, a w instrukcji nie ma takiego słowa kluczowego jak Odkryjcie, jest tylko Odszukaj albo Ujawnij... Musiałem poszukać w Internetach żeby się dowiedzieć że chodzi o Odszukaj (po ang Discover), ale to totroche słabe, taka niechlujność w tłumaczeniu słów kluczowych, na których karcianka bazuje w końcu.
Ogólnie dla mnie to 9/10 na tą chwilę, gra świetnie oddaje superbohaterkie pojedynki, podejżewam ze wiele godzi jeszcze z nią spędzę.
Dzięki za bardzo wyczerpującą opinię! 🙂
Dzięki za pokazanie tytuł. Mechanicznie widzę podobieństwa do Unmatched. A że mam do tego wszystko i jeszcze Aeon's enda na dokładkę to na pewno odpadam z zakupu
Konkurencja na rynku kooperacyjnych karcianek jest duża 😅
@TrybSolo jest duża konkurencja. Dlatego wejście z czymś nowym będzie ciężkie dla Portalu. To jest prosty mechanicznie tytuł. Stąd wolę wspomniany UM. Tam jest i kooporecja i rywalizacja. Ale to moja perspektywa bo już mam. Ciekawe jest tylko to zagranie z własnym światem superbohaterskim. Ale czy to zadziała? Nie wiem. Choć się domyślam
Mam, bawię się świetnie tak jak Aeons End mi nie siadł, setup mega szybki w przeciwieństwie do AE i proste zasady a rozgrywka na prawdę przyjemna, polecam.
Super! Dlatego dobrze że wychodzą różne karcianki, bo każdemu podoba się coś innego 🙂 Rozkładanie w tej grze to sztos. Można się uwinąć w minutkę 😁
Hej, dzięki za przedstawienie tej gry i od razu porównanie do Marvel Champions, bo tak jak wspomniałeś, nie sposób mówić o Sentinelsach nie wspominając o MC. Sentinels wydaje się przystępniejsze i nie mówię tu o cenie (choć zdecydowanie też) ale fakcie, że budujemy w żaden sposób naszej talii, ani nie płacimy żadnego kosztu kart. W MC to jednak mamy ten myk, znany mi choćby z Race for the Galaxy, że karty to jednocześnie waluta i trzeba gdzieś podejmować decyzje, co przepalić na moc, a co zagrać. Tutaj tego nie ma, ot wybieramy jedną kartę z ręki i zagrywamy bez kosztu. Do tego dochodzi też fakt, że w MC raz zbijamy życia, raz psujemy plany złoczyńcy i trzeba między tym umiejętnie balansować. No i to budowanie. Też w MC podoba mi się to, że właśnie mam te 4 opcje rozbudowy deku, gdzie podstawowy dek postaci mogę wzbogacić w karty któregoś z czterech kolorów i każdy z nich zmienia trochę działanie mojego deku. No a przy tym nie ma jakiegoś bawienia się w budowanie deku. No i dużym minusem może być to wymuszone granie 3 bohaterami, co przy rozgrywce dwuosobowej będzie mocno utrudnione, o braku tru solo nie wspominając.
Jak najbardziej widzę miejsce na rynku dla Sentinelsów, szczególnie na naszym rynku, bo jednak Marvel nigdy po polsku się nie ukazał, ale osobiście mam właśnie MC, więc cóż, przy tym pozostanę, bo daje mi dokładnie to, czego oczekuję, plus nieco więcej decyzji.
Zgadam się. Jeśli ktoś ma już kolekcję MC, to wydaje mi się że Sentinels nie do końca jest dla niego. Ale jak ktoś chciał karciankę o superbohaterach, a nie ma jeszcze żadnej, to Sentinels pasuje idealnie 🙂
@@TrybSolo Zależy, MC do solo jak najbardziej, ale z tego co słyszałem to multi raczej najlepiej na 2 osoby. Tu spokojnie w większym gronie bardzo dobrze się gra. Na dwie osoby (po 2 postaci) też bardzo dobrze śmiga. Przy solo faktycznie obsługa 3 bohaterów bywa już dość ciężka.
Cena i wykonanie jest bardzo atrakcyje jak dla mnie, ale mam już Aeon's End, które uwielbiam i trochę nieogranego Marvel Champions. Aktualnie pas, ale może kiedyś się skuszę.
Ciekawe, że z tego co czytałem sporo osób stawia tę grę wyżej niż AE i MC, ale nie znalazłem jeszcze jakiegoś szczegółowego porównią, które by mnie przekonało.
Zaletą tej gry jest szybkość rozkładania, rozgrywki i składania. Ponieważ tu nie ma żadnego deck buildingu, grę rozkłada się w minutę. To jest duży plus w porównaniu do tamtych gier 🙂 No i tutaj w jednym pudełku dostajemy naprawdę sporo talii, bohaterów i bossów.
@@TrybSolojeszcze mam pytanko o klimat, bo nie pamiętam czy coś padło na ten temat w filmie. Jak jest? Dodam, że dla mnie MC jest totalnie suche.
@@mroku85no klimat jest taki jak widać na filmie 😉 Aczkolwiek na pewno tutaj jest więcej tekstu choćby w postaci drugiej instrukcji gdzie opisane tło fabularne mają wszyscy bohaterowie, łotrzy, środowisko. Plus są te karty wariantów gdzie też jest tekst fabularne. No ale drugi Arkham Horror to na pewno nie jest 😅
@@TrybSolo dziękuję za odpowiedzi.
Marvel Champions mnie kompletnie nie interesuje, mam całą kolekcję LotR LCG i to mi wystarczy, zbyt podobne mechanicznie, bym chciał jeszcze w MC wchodzić. Sentinelsów mam całą kolekcję wcześniejszej edycji i... Zakupiłem również Defenitive Edition. Jest świetne. Pełno poprawek w stosunku do wcześniejszej wersji sprawia, że gra jest o wiele płynniejsza, ciekawsza i przejrzystsza. Jak wcześniejsza edycja to była dla mnie na bbg 7, tak ta to pełna dycha.
Ja znowu nie mam LotR LCG, więc siadł mi Marvel, zwłaszcza że te większe dodatki scenariuszowe można często dorwać w dobrej cenie 😉
No masz rację szkoda że na dwóch nie da się prowadzić po 1 bohatera na głowę.Pozostaje przy marvel champions
🎧🚐
Ah > lotr > Marvel a na Sentinels nawet nie patrzę ;)
Niby tak, ale Sentinels to moim zdaniem produkt kierowany do innego klienta. Kogoś kto chce wydać te 200 zł i mieć względnie kompletny produkt, bez dodatków itp. Poza tym jak wspominałem w filmie, MC jest tylko po angielsku, co dla wielu osób jest jakimś tam problemem.
@ argument że tylko angielski to już nie jest aktualny. Nasze roczniki mogą mówić że to jeszcze jakiś problem, ale młodsze pokolenie to 2 języki obce to na porządku dziennym w szkołach. Ale tak, produkt jest to kompletny a są właśnie tacy odbiorcy co się nie lubią babrać w dodatki :)
Lubię karcianki, byłem ciekawy tej gry ale po obejrzeniu kilku gp zauważyłem, że ten produkt kompletnie nie dla mnie :)
Recka jak zawsze plusik :)
@@marcinmajzner8979argument o języku jest jak najbardziej aktualny. Jestem z rocznika '79 i mam znajomych w moim wieku albo starszych, dla których granie w grę po angielsku stanowi problem. Nie można mówić, że w gry planszowe grają tylko 20 latkowie, którzy gadają w X językach. Na moich kanałach (TH-cam, Instagram) przewagę stanowią odbiorcy w wieku 35-44. Starszych też jest całkiem sporo. Z dużą pewnością mogę stwierdzić, że nie każdy z nich wymiata po angielsku 🙂
W moim przypadku niby angielski w MC nie jest problemem, ale jednak mam wrażenie, że spowalnia granie w grę.
@@mroku85 ale na kartach w kółko występują praktycznie te same wyrazy. Ja się ang uczyłem na Magic The Gathering gdzie, też słowa klucze były ciągle używane. Nie wiem jak może Ci to spowalniać grę 🧐
Gra wydaje się bardzo fajna ale jakoś nie widzi mnie się grać solo trzema postaciami. To jednak spory minus
No niestety to jest minus. Bo choć każda postać sama w sobie nie jest jakoś przesadnie skomplikowana, to pomnożona przez trzy powoduje że jest sporo do ogarnięcia 😅
Mimo wszystko dość szybko mija partia grając 3 bohaterami solo
@@planszowa_aptekabo gra jest generalnie szybka 😉 Ja jednak zawsze wolę grać mniejszą liczbą bohaterów 😅
A mi to odpowiada 😎