Mam bardzo podobnie. Uwielbiam niektóre teksty, które Pan wymienia. W "Balladach i romansach" zakochałam się od pierwszego usłyszenia, gdy wysłuchałam genialnie wyrecytowaną "Świteziankę" i dosłownie przepadłam. "Tango" jest szalenie aktualne w dzisiejszym świecie. "Ferdydurke" jako licealistka połknęłam w 2 dni i nie mogłam się oderwać, choć wtedy nie wszystko rozumiałam. Ja jeszcze uwielbiam "Szewców". Dla młodzieży to lektura bardzo trudna, ale zdumiewa mnie przenikliwość, z jaką autor przwidywał zagrożenia, które dziś są częścią naszego świata. Do tego dorzucam jeszcze "Sklepy cynamonowe" (odkąd przeczytałam "Sierpień", widzę ten miesiąc wyłącznie oczami Schulza) i "Chłopów". Jego impresjonistyczne opisy przyrody po prostu mnie oczarowały, a to jak Reymont opisał skomplikowane relacje ludzkie, to prawdziwe mistrzostwo świata.
Mam bardzo podobnie. Uwielbiam niektóre teksty, które Pan wymienia. W "Balladach i romansach" zakochałam się od pierwszego usłyszenia, gdy wysłuchałam genialnie wyrecytowaną "Świteziankę" i dosłownie przepadłam. "Tango" jest szalenie aktualne w dzisiejszym świecie. "Ferdydurke" jako licealistka połknęłam w 2 dni i nie mogłam się oderwać, choć wtedy nie wszystko rozumiałam. Ja jeszcze uwielbiam "Szewców". Dla młodzieży to lektura bardzo trudna, ale zdumiewa mnie przenikliwość, z jaką autor przwidywał zagrożenia, które dziś są częścią naszego świata. Do tego dorzucam jeszcze "Sklepy cynamonowe" (odkąd przeczytałam "Sierpień", widzę ten miesiąc wyłącznie oczami Schulza) i "Chłopów". Jego impresjonistyczne opisy przyrody po prostu mnie oczarowały, a to jak Reymont opisał skomplikowane relacje ludzkie, to prawdziwe mistrzostwo świata.
Dziękuję za odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie. Pozdrawiam serdecznie.
Miło znowu Pana usłyszeć❤
Ja mam pytanie o pana ulubione książki, nie tylko lektury, naprawdę zbyt wiele osób nie lubi jakiejś książki dlatego, że jest lekturą.