To jest kryzys związany z pytaniem skąd pochodzę?, jaki jest sens mojego istnienia?, czy istnieje jakieś drugie życie pi śmierci czy zostaje jedynie pustka po nas?. To refleksja i pochylenie sie w zadumie nad tym często wprawia nas w niepokój i lęk bo na te pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Tutaj możemy odczuć tą irracjonalną siłe gdzie nauka nam nie pomaga. Drugim elementem i inną kategorią jest załamanie idealizmu na pewnym etapie życia. "Palą sie na stosie moje ideały" jak to było w piosence. Moment kwestionowania swoich dotychczasowych wartości,cnót,postaw,celów,motywacji.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale ja mam często doła, kiedy ktoś mnie krytykuje, mówi mi że źle coś zrobiłam, wtedy nie wyciągałam wniosków żeby się poprawic tylko odrazu mam myśli że jestem do bani i nic nie potrafię...
3 ปีที่แล้ว
Tutaj bym zaczęła szukać bardziej w temacie budowania pewności siebie, Aniu :) Choć oczywiście takie sytuacje mogą wzmagać kryzys egzystencjalny.
Pamiętaj, że nie zawsze jak ktoś Cię krytykuje to ma racje, czasem to, że komuś coś w Tobie nie odpowiada to jego sprawa. Najlepiej na spokojnie przeanalizować czy to jest rzecz z którą się zgadzasz. Ja też miewam taki stan, zwłaszcza, gdy krytyka jest od bliskiej mi osoby na której bardzo mi zależy....
To jest kryzys związany z pytaniem skąd pochodzę?, jaki jest sens mojego istnienia?, czy istnieje jakieś drugie życie pi śmierci czy zostaje jedynie pustka po nas?. To refleksja i pochylenie sie w zadumie nad tym często wprawia nas w niepokój i lęk bo na te pytania nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Tutaj możemy odczuć tą irracjonalną siłe gdzie nauka nam nie pomaga. Drugim elementem i inną kategorią jest załamanie idealizmu na pewnym etapie życia. "Palą sie na stosie moje ideały" jak to było w piosence. Moment kwestionowania swoich dotychczasowych wartości,cnót,postaw,celów,motywacji.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale ja mam często doła, kiedy ktoś mnie krytykuje, mówi mi że źle coś zrobiłam, wtedy nie wyciągałam wniosków żeby się poprawic tylko odrazu mam myśli że jestem do bani i nic nie potrafię...
Tutaj bym zaczęła szukać bardziej w temacie budowania pewności siebie, Aniu :) Choć oczywiście takie sytuacje mogą wzmagać kryzys egzystencjalny.
Chyba masz rację, więc muszę koniecznie poszukać tego tematu u Ciebie na blogu.... I zgłębić temat... Dziękuję
Pamiętaj, że nie zawsze jak ktoś Cię krytykuje to ma racje, czasem to, że komuś coś w Tobie nie odpowiada to jego sprawa. Najlepiej na spokojnie przeanalizować czy to jest rzecz z którą się zgadzasz. Ja też miewam taki stan, zwłaszcza, gdy krytyka jest od bliskiej mi osoby na której bardzo mi zależy....