Czy to ma sens? Akumulatorowe pompki. A na co to komu potrzebne?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 17 ก.พ. 2024
- Pompka do roweru na akumulator, elektryczna... CYCPLUS, a może Xiaomi, czy to ma sens?
Link do strony producenta: www.cycplus.com/products/tiny...
Pomogłem Ci? Podobało się? Możesz postawić mi kawę 🙂 buycoffee.to/wstalsprzedkompa
🚲 Strava: / strava
🌍 Kontakt: wstalsprzedkompa@gmail.com lub zostaw wiadomość na FB/insta
📱 FB: / wstalsprzed
📷 INSTAGRAM: / wstalsprzedkompa
🌄 MÓJ DRUGI KANAŁ: / @wyszedlwgory - กีฬา
Ten kanał to jest złoto. Bez kija w dupie, bez udawania, wszystko elegancko pokazane, nic nie jest pozostawione domysłom. Dzięki Ci chłopie za ten kanał.
Widziałem gdzieś tą pompkę i tak się zastanawiałem... Ale jak widać już nie muszę, bo całe szczeście zrobiłeś testy 👍, u mnie się nie sprawdzi . Odcinek jak zawsze wartościowy 🙋
Nazwa urządzenia na polski rynek zajebista :)
Znajomy to kupił. Głównie na okolicznosc pompowania opon szosowych po locie samolotem. No i rzeczywiście napompowalo. Potem wsadził do sakwy i jak po kilku dniach wyjął to było rozladowane. Musiało się włączyć przy grzebaniu i tyle z tego pożytku. Zwykla pompke i tak trzeba mieć, bo nigdy nie wiadomo ile razy trzeba będzie pompować. To jest gadżet nic więcej.
Bardzo fajny kanał, od x czasu nie przegapiłem żadnego materiału Twojej produkcji 😊
Co do tej pompki to nie wiem , ale chyba lepszy będzie nabój CO2, też jestem przed tym dylematem, jak na razie jeżdżę z zwykła ręczna małą 😊
Dobra robota Twój kanał brawo 💪
Fizyka moc =napięcie x natężenie :) ..... niestety do napompowania opony jest potrzebna odpowiednia moc takiego urządzenia a co za tym idzie odpowiednia bateria o odpowiednim rozmiarze . To samo jeśli chodzi o powerbanki .Pewnych rzeczy nie da się oszukać ;) Fajny film
moim zdaniem ciężko przebić manualne pompki. mają jedną zasadniczą i nie do przeskoczenia zaletę- tego nie da się zepsuć i działa w każdych warunkach tak samo. nie potrzeba o nią dbać, ładować i zawsze napompuje się koło. przy elektrycznej... ok, załóżmy że jest naładowana. koło w coś trafiło, ciągle schodzi powietrze... to ile takich dopompowań zrobi, ile uda się przejechać nim bateria powie stop. a ręczna dalej i dalej i dalej. czasem ta prostota i idiotoodporność biją każdą nowinkę.
Oby kanał się rozwijał, a Ty obyś na nim zawsze pozostawał sobą!
O właśnie zastanawiałem sie nad kupnem 😂Juz oglądam 😉
Z tym o ringiem z z 2:37 to się nie zgodzę. Zwykle i tak ciśnienie wychodzi tamtędy jak jest ten oring dużo tutaj będzie zależeć od kształtu obręczy w tym miejscu. Ale jak nawet nie to jeszcze przez nyple może wychodzić. O ring służy głównie do tego aby nie porysować obręczy.
Siemka. Czy mógłbyś zrobic test dętek ultralight z Ali express. Pozdrawiam
Dzieki za test 😉. Moim zdamiem zdecydowanie za slaby akumulator. Wolę analogowe rozwiązania niby trzeba sie namachac, ale bardziej niezawodne to jest 🙂.
I działają na sałatę, kiełbaskę, rypkę a nie na prunt ;)
Co mi po takiej w terenie, jak trza nadmuchać 4 koła MTB w 2 rowerach? A płuca mam słabe...
Śmiało, wincyj pompek!
Film rewelacja 👍
Różnica wysokosci jest, skoro ta sama obręcz ma z normalną oponą 28", a z MTB juzt 29".
Kupiłem tą Xiaomi z powodu manometru. Kiedy padl mi kolejny, zamiast kupowania następnego. I super, bo czy to koła z auta, czy taczki (co chwilę wymaga pompowania), czy roweru, mam teraz bez wysiłku zawsze _sprawne_ :).
No ale fakt, że nie wożę tego ze sobą na rowerze - nie ma gdzie wsadzić. Jednak na awaryjną chyba wolę małą ręczną. Jak znam siebie, tą małą elektryczną włożę do torebki narzędziowej pod siodełko i zapomnę. A kiedy bedzie potrzebna okaże sie, że już nie ma prądu.
Polecam pompkę Author Cross 2. Może jest trochę duża (długa), ale za to tania, lekka, wygodna i wydajna. Posiada wężyk i można ją ustawić na ziemni i pompować jedną ręką jak dużą pompką stacjonarną. Pompuje od zera do max oponę MTB 29" x 2.35" w jakieś 30 pchnięć totalnie bez wysiłku. Pompka z silnikiem i baterią jak tutaj kolega wykazał to w zasadzie absurd, niepotrzebny wydatek i zawracanie głowy.
Jeżeli w ogóle chcecie coś automatycznego to polecam pompkę samochodową zasilaną z gniazda zapalniczki jako urządzenie serwisowe (wrzucasz do auta i przed startem sobie dopompujesz jak Ci potrzeba). Taką pompkę można kupić w pierwszym lepszym markecie (carefour, kaufland) za 30 - 50 zł. (z napompowaniem opony roweru nigdy problemu nie będzie, pompuje też bez problemu oponę samochodu - tylko trwa to jakieś 20 minut...)
11:40 Ten moment, gdy dajesz żonie o nienachalnym rozmiarze biustu urządzenie o nazwie CYCPLUS 😁
😂👌
..a od jakiego momentu, rozmiar biustu można określić jako nachalny? Myślę, że dyskusja może być bardziej zaciekła od tego jakie opony do gravela są najlepsze :)
Jak dają to trzeba brać i testować 😉
No i już wiem że to nie dla mnie, dzięki za omówienie. Pozdro
Nie wiem czy to przeczytasz ale wiedz, że Twoje testy i opinie są moim zdaniem jednymi z najbardziej obiektywnych i wnikliwych na polskim yt!! Keep going!! 💪
Dzięki :)
Ja kupilem na probe elektryczna WEST BIKING Mini Electric Pump wlasnie z mysla zabierania w droge i choc wazy 300 gram to mysle ze warto brac na dluzsze i dalekie wyjazdy.Ma wezyk do wygodnego pompowania,wyswietlacz pokazujacy cisnienie i potrafi pare razy napompowac kolo.Moze nie jest lekka ale jakos zniose to na rzecz wygody i komfortu.
Fajny test. Imo, brakuje wskaznika naladowania baterii.
Cieszę się że poruszyłeś temat. Z mojego punktu widzenia taki cyc Plus i inne elektryczne pompki mają dwie wady: masa pompki rośnie wykładniczo w stosunku do pojemności i wydajności, oraz druga: wydajność spada funkcji temperatury. Jeszcze trzecia wada: ryzyko usterki. Dlatego osobiście nie używam. Do niedawna woziłem pompkę tradycyjną bodajże crankbrothers. Odkąd jednak jeżdżę na mleku, zainwestowałem 60 zł w pompkę na butle CO2, kupiłem zbiorcze opakowanie butli CO2 bodajże po 6 zł sztuka. Jak jadę na jakąkolwiek wycieczkę a nawet maraton, to zawsze mam gdzieś w sakwach kilka takich butli. Masa 16g butli CO2, to 60 gram (ważyłem). Jedynym minusem jest to że jak się przykręca do pompki kto mimo, że pompka wydaje się być szczelna i tak po pewnym czasie dwutlenek węgla ucieka z butli. Czyli trzeba używać najlepiej w ciągu jednego wyjazdu.
Jedyne co mógłbym mieć to kompresor w garażu. Za tym nie powiem, tęsknię. Jego wszechstronność to nie tylko pompowanie, a również suszenie, przedmuchiwanie, malowanie i wiele innych zastosowań
Mnie doświadczeni zawodnicy na zawodach mówią żeby nie stosować nabojów CO2 z mlekiem bo się spienia i przestaje uszczelniać :) Może to jest pomysł na test i odcinek...
@ szczerze mówiąc to się nie zastanawiałem czy się spienia czy nie ale już ze dwa trzy razy dopompowyywałem w ten sposób koła i wszystko było ok.
Według mnie może chodzić o to że jak gaz się rozpręża to znacznie spada jego temperatura No i to być może powodować jakieś skutki uboczne w mleku. Ale jakby tak pompować wentylem do góry to teoretycznie nie byłoby problemu. Bo sam CO2 No to jest raczej składnik powszechnie występujący w naszej atmosferze i nie sądzę żeby mleko było na niego wrażliwe.
Syd i Macky (kanał Syd fixes bikes) pokazywali kiedyś że wysuwali opony na krawędź łyżką i tak można kombinować... W ostatecznej ostateczności
Sposób to butelka PET w nakrętce wiercimy dwa otwory pod zaworek i pod wężyk ( rurka bez zaworu AV) montujemy zaworek, pompujemy pompką na full, butelka powinna wytrzymać 12 barów i tutaj jest tylko problem bo trzeba sobie wykombinować zawór z kranikiem i skręcić na drugim wylocie. Na końcu montujemy wężyk z nakręceniem na zawór w kole. Otwieramy zawór i gotowe.
Albo kupić pompkę co2 za 30 zł i naboje potem po 3/4zl
@@cygan1233 Podobno nabojów CO2 nie wolno stosować z tubeless, coś się z mlekiem niby dzieje
Nie można z mlekiem które ma amoniak w składzie. Np. Stans
A co do butelki, jest takie coś od schwalbe, nazywa się tire booster i jest metalowe. U mnie daje radę :)
Z opryskiwaczem jest prościej ;)
Ja mam obiekcje względem baterii. Bo trzymanie jej w pełni naładowanej na pewno będzie negatywnie się na niej odbijało. Wiadomo, że idealne warunki przechowywania dla współczesnych baterii to zakres 30-80% naładowania. Jeżeli jest jakiś sensowny układ elektroniczny który będzie popuszczał trochę soku z baterii to będzie ok. Jeżeli nie to może się okazać że bateria spuchnie po roku dwóch a my tak naprawdę użyjemy tej pompki 2 razy. Uważam, że zasilane akumulatorem powinny być tylko urządzenia, które rzeczywiście używamy przynajmniej raz w miesiącu.
ma ma, sam mam jedna producenta chinskiego na litere X, rewelacja, pompuje nawet 2,35 calowe balony w moim fullu mtb na 4 bary kazda jak trzeba (od flaka) super sprawa, nie mowiac o szosie, tam wystarczy bzykniecie i juz mam 8 barow w kole. Ostatnio pompowalem tez kolo w samochodzie, dopompowalem i dojechalem do wulkanizacji moim zdaniem warto cos takiego miec szczegolnie zima jak sie jedzie na mtb jak wyejzdzam z lasu styrany jak wół na 2 barach i mam do domu 15km bzykne taka pompeczka do 4 bar i lece jak na gravelu do domu (((: zanim bym dopompowal jakas reczna pompeczka to predzej bym padł po tym jaki sobie zwykle daje wpier... w lesie czasami jezdzie w dosc ciezkim terenie 50-60km plus dojazd 15 i powrót 15 szosą ... wiec taka elektryczna pompka jest gamechangerem (((: jak dla mnie
I na koniec gumy odwrotnie ;) ale test super wyszedl. 😊
Jak dla mnie, CYC+ nie jest alternatywą dla zwykłej awaryjnej pompki, ma za dużo ma minusów, zwłaszcza dbanie za każdym razem o pełne naładowanie baterii przed jazdą i liczenie na maksymalnie dwa pompowania albo nawet niepełne dla MTB... miałem przypadki że trzeba było dopompowywać co kilka km, żeby dojechać... także nie mógłbym polegać na tej pompce i kupiłem ostatnio malutką Lezyne HV, na której mam nadzieje się nie zawiodę :)
👍
Ogólnie mam tego cycplus ale i tak wożę naboje co2 właśnie z tego powodu że pewnie przy wożeniu tego na mrozie/ upale to pewnie gdy będzie potrzebne okaże się że bateria się zdegenerowała. A co2 zawsze zadziała.
Jest pompka ręczna do użytku domowego która nadaje się idelnie do tubless .pompujesz ale całe ciśnienie zostaje w pompce, uwalniasz ciśnienie jednym zaworkiem i koło jest w ciągu sekundy napompowane.Niestety marki nie pamiętam reklamę widziałem
Trochę tego jest, pompki ze zbiorniczkiem który najpierw pompujesz a potem uwalniasz na raz.
@
Możesz coś podać przykładowego?
@@MariuszBakalarski Rose Druckmaher XXL 260 Mam od paru lat i dobrze działa.
Warto wspomnieć że ta chińska pompka kosztuje bagatela 500pln a i tak w cenie nie zmieścił się wężyk który trzeba dokupić osobno. W Chinach już jest dziesiątki klonów tego cuda po około 150-200pln.
400😉
o lol, a myślałem, że maks. 50zeta. Wtedy można się zastanawiać xD
3:39 Jeśli opona przy zerowym ciśnieniu wypada z rantu. To jeśli to jest nowe koło to zwracam takie koło w 14 dniowym terminie zwrotu i kupuje inne. Są koła przy których czasami nawet trzeba się namęczyć aby opona wyszła z rantu. Stąd znajdziesz ludzi na forach narzekających na to ze nie mogą wyjąć opony bezdętkowej. Zazwyczaj na nie trudniej się wtedy zakłada opony.
Jak już raz wskoczy to nie wypada nawet przy zerowym. Chodzi o wskoczenie opony w rant.
@ No są koła gdzie producent chwali się super kołami bezdętkowymi. Przy których oponę idzie łatwo założyć. A potem jak już masz oponę osadzoną i spuścisz powietrze to opona sama schodzi z rantu. Raz miałem takie koła jednej polskiej marki i w sumie skorzystałem z prawa do zwrotu. A powodem tego było że budowa rantu bardziej miała w tych kołach sprawić że łatwo będzie opona założyć a nie że ma nie schodzić opona z rantu.
@@xawerionifyIstotne w razie natychmiastowej utraty całego powietrza w oponie podczas jazdy z dużą prędkością.
@@JanKowalski-ux6nt Mi się jeszcze nie zdarzyło aby całe powietrze zeszło do zera w czasie jazdy. Zazwyczaj jak nawet nie uda się zatkać to nawet w szosie potem uchodzi powoli. I np dopiero na postoju zeszło do zera. I jak do tej pory największą dziurę jaką miałem to około 7 mm. Pewnie by musiała być wielkości 1 cm lub więcej aby nagle zeszło do zera.
Myślałem że cena tego to nie więcej jak 100zł, chyba ich piepiermandoliło z tą ceną.
Dokładnie, trzeba mieć coś nie tak w zwojach aby tyle zapłacić za coś o tak wątpliwej przydatności w praktyce.
1. Gdzie materiał z pokojowego odbicia kanału?
2. Co to za miernik ciśnienia?
Wygląda na manometr Schwalbe.
Mała pompka z po2nym tłokiem zawsze się sprawdzała i bez wężyka który redukuje przepływ powietrza.
jak dla mnie bez pompki standardowej się nie obejdzie. Ta elektryczna bardziej jako alternatywa do nabojów.
Ja po zlapaniu kapcia i wlozeniu detki, w pierwszej kolejnosci uzywam naboju. Gdy pozniej zajdzie potrzeba pompki.
Jak zobaczyłem te graty w tle to od razu się zrobiłem głodny, Żona pewnie znowu bigos gotuje 😁
Jak urządzenie jest nowe to często działa w miarę dobrze. Po roku okazuje się, że akumulator jest kiepski, albo pada i pompka idzie do kosza.
Naładujesz do 100% a po roku bateria straci połowę pojemności bo ogniwa litowe szybko się niszczą gdy są przechowywane w pełni naładowane
Są jeszcze wersje Pro i ProMac (tutaj wężyk jest w zestawie). Kwestia rozgrzewania jest w nich lepiej rozwiązana. @unbroken red zrobił rzeczowy test porównania tych modeli (czasy, ilości napompowań), na jego podstawie można wybrać najbardziej odpowiednią pompkę 😉
Wiem że są, producent proponował że mi wyśle wszystkie modele ale nie wziąłem bo uważam że inne nie mają sensu ze względu na wagę. Uważam że wożenie ze sobą czegoś dużo cięższego niż zwykła pompka jest bez sensu, nie po to ludzie płacą kupę kasy za lekkie elementy na rower :) A jako pompka do domu wolę coś pełnowymiarowego z dużą baterią czym mogę pompować i pompować, a nie coś co producent podaje że po miesiącu samo z siebie traci połowę naładowania baterii. Zwłaszcza jak się zobaczy cenę większych modeli. Widziałem jego test, brakło pomiaru rzeczywistej wagi. Grzanie nie jest problemem, obudowa podczas pracy jest ledwo ciepła, tylko metalowa końcówka się grzeje jak w innych pompkach elektrycznych.
@ myślałem raczej o wyprawowcach, którym może zależeć na większej ilości pompowań a nie o wyścigach ultra, gdzie liczą się gramy 😉 Wyższe wersje dają większe możliwości ale w parze idzie waga. Kwestia żywotności baterii to już inna sprawa, natury nie oszukasz, z wszystkimi urządzeniami z aku już tak jest, że wraz z ilością cykli ładowania/rozładowania ich wydajność spada. Pozdrawiam, do zobaczenia gdzieś na trasie (w tym sezonie wybieram się w okolice Bydgoszczy, tam jeszcze nie byłem a chyba warto) 👍🙂
@@piotrp459 warto warto, zobacz rejony na północ, okolice Zalewu Koronowskiego, jezior :)
Czesc, czy moglbys sprawdzić do jakiego maksymalnego cisnienia to ustrojstwo ma silę pompowac.
o szosie zapomnij
Sprawdziłem na oponach 32 mm szosowych, dało radę do 7 bar, dalej nie próbowałem.
A co z oponami szosowymi? Czy urządzenie napompuje oponę szosową 28mm do 6ściu barów?
Nie mam jak sprawdzić.
Ja się nie bawię w półsrodki. Na mieszkaniu mam kompresor, na rowerze wożę ręczną pompkę
Testuj, nagrywaj i wrzucaj do jutuby :)
Bezpośrednio do opony podłączyć w czasie jazdy 😅
Autopompowanie jak w pojazdach wojskowych :)
Można jednocześnie ładować i pompować przez ten port USB? :D
To by było dobre. Powerbank nie dość że do latarek to jeszcze do pompki wozić:p
Ale chodzi jak pszczółka 🤣👍
Chyba szerszeń :p Na żywo to jest dużo głośniejsze niż się na filmie wydaje, bo mikrofon kompresuje dźwięk:)
Jak dla mnie rozwiązanie bez sensu bo jako przyrząd do awaryjnego użytku jest zbyt skomplikowane(silniczek, bateria). Z ciekawości właśnie zważyłem moją awaryjną pompkę XLC z wyciąganym wężykiem i waży równe 50g, przy wymiarach 12cm x 2cm(w najszerszym miejscu), którą w teorii można nabić do 8 bar. Nie muszę pamiętać o ładowaniu a schować ją mogę nawet do sztycy podsiodłowej. Jak komuś nie chce się machać w domu ręcznie to o wiele lepiej zainwestować w mały kompresor. Znana marka na S ma taki model, który spokojnie można używać nawet w mieszkaniu ponieważ poziom hałasu jest zaskakująco niski, komfort napełniania opony tubeless bez porównania do żadnej pompki ręcznej, opony samochodowe też napompuje bez zająknięcia. Ponadto w przypadku roweru dzięki kompresorowi można fajnie wydmuchać resztki wody np. zaraz po myciu. Koszt urządzenia porównywalny z markową pompką ręczną. Szok.. dopiero zobaczyłem ile kosztuje ten CYCPLUS, masakra to prawie koszt wspomnianego wcześniej kompresora. Na prawdę trudno mi zgadywać dla kogo jest ten śmieszny gadżet.
Fajny odcinek, taki bez oceniania. Po prostu test pompki i tyle. Dobra robota. Dla mnie taka pompka nie ma sensu w żadnym wymiarze. Gdybym chciał zabierać ze sobą to na dłuższy wyjazd mija się z celem bo to kolejny grat do lądowania. Na poruszanie się po mieście, pojechanie dookoła komina czy jednodniową wycieczkę to wybrałbym nabój CO2 z głowicą. Dwa naboje to podobna wydajność, wielkość i waga. Zupełnie nie znajduję zastosowania do tego typu urządzeń. Nawet w domu gdybym chciał koniecznie mieć coś elektrycznego to bym wolał taka kostkę jak ta Twoja druga. No i kwestia ceny też kontrowersyjna dość. Za te prawie 400 PLN można kupić całkiem przyzwoitą pompkę stacjonarną z wbudowanym zbiornikiem do tubeles albo pompkę i zbiornik osobno.
A jest coś takiego jak: Pompka akumulatorowa Wiha zai Hause zerknij na to, niby chwalą
patrze na miniaturkę i już myślałem że w końcu jakiś program socjalny na kawalerów w wieku produkcyjnym a tu taki zawód :(
8 bar da radę w 28mm?
Pojęcia nie mam, nie mam na czym sprawdzić.
Pompka juz odeslana?
Dam żonie na dojazdy do pracy. W takiej roli się sprawdzi.
Te inne pompeczki od cycka są lepsze i to o wiele choć cięższe. Podejrzewam, że wersja pro max zastąpi Ci tą domową
Uważam że nie. Są już za ciężkie żeby to targać na rowerze, a jako domowa mają za słabą baterię i producent podaje że po miesiącu tracą połowę pojemności same z siebie, więc do domu też bez sensu bo nie będę pamiętał żeby to ciągle w domu ładował. Pompka domowa ma leżeć, czekać i być cały czas dostępna a nie być kolejną rzeczą o której trzeba pamiętać.
No i zapomnisz naładować i problem xD Lepiej tradycyjna, chyba, że się jeździ w koło komina.
Szkoda ze nie sprawdziles z oponą szosową :D
Jeżeli się jedzie dalej niż kilka km od cywilizacji to bym nie ryzykował
Do bani nie ma to jak zwykła mała pompka z wężykiem oczywiście.
Żeby opona wskoczyła na obręcz trzeba do tej operacji wykręcić wentyl
Nie rozumiem, jak pompować z wykręconym wentylem :) Z założeniem opony nie ma problemu, jest z pompowaniem
Wulkanizatorzy tak robią z oponami samochodowymi żeby opona wskoczyła w rant felgi. Tu chodzi o to że powietrze swobodniej i szybciej wejdzie w opone co prościej przekłada się na wskoczenie w rant, później wkręcamy zaworek i pompujemy już docelowo powietrze .
Dokładnie też tak robię. Ja mam zawory milkita. Od strony opony zakończone są naciętą gumą dzięki temu powietrze nawet z wykręconym zaworem schodzi po mału
@ Da się ale nie każda głowica złapie i się zaciśnie. Ja osobiście korzystam z Twojego patentu ze spiłowaną główką wentyla. Rozkręcam zawór i wkręcam tylko jego zewnętrzną część wtedy jest znacznie lepszy przepływ. Ale co by nie robić to nie każda opona jest taka jak Mezcal, że wskakuje od samego patrzenia. Moje ulubione w zeszłym sezonie schwalbe ultra bite musiałem najpierw nagrzać na słońcu, żeby guma zrobiła się miękka. Przy temperaturze pokojowej to sobie mogłem co najwyżej mapy stacji benzynowej z kompresorem poszukać. W obecnym sezonie trochę zmian poczyniłem i weszły schwalbe marathon. Taki pancernik nieprzebijalny i do nich dętki tpu. Tak w ramach testu. Do drugiego roweru natomiast schwalbe marathon almotion zakupiłem w grudniu z myślą o mleku ale jakoś jeszcze nie założyłem bo chyba ten sezon bez mleczny zostanie.
Dla żony czy dziecka wolałbym dać pompkę CO2. Według mnie bardziej niezawodna i nie trzeba się martwić czy naładowana.
Do tubeless nie wolno stosować nabojów CO2. Podobno .... I ta pompka napompuje koła 4 razy.
Bezpieczniejsza jednak ta (cycowa) 😅 CO2 - można się poparzyć więc słabo że dla żony czy dziecka. Pozdro ✌️
Nie dość, że cycplus to jeszcze as2😅
Ten kanał to giga czad
cyc heheheeeeee
Więcej optymizmu ... w testach, nie bój się że cię jakis ciul będzie oceniał że to na zamówienie
Zamiast chińskich pierdół kup 25g nabój CO2 i po problemie. Tubeles musi dostać strzała ciśnienia , żeby opona wskoczyła, więc należy wykręcić wentyl. Jak już wskoczy to każdą pompką napompujesz.
Ja jestem na nie
Cycplus na każde trzecie i kolejne koło
Jest cos sensownego lekkiego . nawet sporo droższego ?
Juz lepiej kupić PORZĄDNĄ zwykłą pompkę.
Mały cyc też dobry. 😂😂😂
Nie, dziękuje.
400 cebulionow za to? no thank u
Bezsensowny gadget.
Czy to ma sens, hahahaha
Chcesz mi powiedzieć że na ultra lub wyld w góry (dzicz )zabralbys taki szaj na 1 ładowanie mtb ! Lub 3 grawele . Gdzie w zimnie i deszczu ta bateria klęknie szybciej niż twoje płatne testy?. Żadne akumulatorki żadne naboje CO2 zwykła pompka z wężykiem - trzeba się namachac ojoj ale nasz pewność że będzie dzialać i uratuje ci tyłek a nie radośnie zaświeci ci diodą na czerwono bo zapomniałeś naładować. Widzę że producent tego ustrojstwa z powodzeniem zdobywa kolejny kanał szkoda
Przecież mówię na filmie że na ultra nie ma sensu a na końcu filmie gdzie widzę zastosowania tego. Wystarczy film obejrzeć zamiast takie agresywne komentarze pisać.
on po prostu musiał komuś dokopać żeby sobie nastrój poprawić@
@@Sandersky64 Kolego wypunktuj mi gdzie sie mylę bo nikogo tu nie obrażam ale jestem wyczulony na bezczelny marketing i płatne promocje na kanałach które maja w zamyśle uchodzić za niezależne. Autor od 11 min robi podsumowanie gdzie jedyną zaleta jest kompaktowość do dużej wersji. KTO NORMALNY zabiera duży kompresorek na trasy(takie cos trzyma sie w aucie lub w domu ). Gdzie podsumowanie do zwykłej małej pompki która ma zastapić to cudo techniki 20 wieku. Nagle od 12 min każde wypunktowane porównanie spłukiwało by ten produkt w sedesie z szybkoscią wodospadu. Ale wydzwięk flmu jest obronny i w sumie nie ważne ze nie nadaje sie do niczego, to jest teraz modne nie spocicie się.
@ Masz fajny kanał, nie rób z siebie sprzedawczyka i nie zasmiecaj kanału płatnymi recenzjami jesteś lepszy niż to. Jak zamierzasz robić recenzje bądź obiektywny rzetelny i konsekwentny do końca, porównuj produkt do odpowiednika który ma zastąpić a nie do większego brata który ma zupełnie inne zastosowanie(praca w domu przed wyjsciem vs awaryjne ratowanie skóry z dala od cywilizacji). Ogląda cię mnóstwo osób młodych którzy budują swoje pierwsze maszyny i kompletują zestawy sprzętu i ciuchów. Przychodzą tu po wiedzę by nie popełnić błędów które my popełnialismy na poczatku rowerowej przygody. Nie sprzedawaj im marketingowego pierniczenia. pozdrawiam
@@MrVandall82 witam. Podzielam twoje poglądy w całości. Nie mogę się jednak zgodziś że auto stosuje płatną promocję. Ja z filmu wynoszę że jest to gadżet i że ma sporo wad. Wręcz odbieram film jako bardzo obiektywny. Nie odebrałem że ktoś do czegoś mnie nakłania.
Nie jestem zwolennikiem takich wynalazków, elektronicznych przerzutek czy karbonowych ram. Uważam że z tym więcej problemów niż korzyści.... Ale kto komu zabroni. Pozdro
Ale szajs ta pompka.