😳😁JAJO, zero, Niesamowite!! i 2 refleksje :) 1. dzwięk kosmos! Sprawdzcie na słuchawkach np od 32 minuty słychać nawet bicie serca,;) 2. Erfa impotencja pierwszego stopnia. Akcja, przygotowanko i...sranko:) niesamowite! Tylko raz wyrzuciłem nowiutką żyletkę i to były Derby zielone, sorki, jeśli u kogoś są OK, ale darły facjate przez mydło jak pług:) Tak się uśmiałem z odcinka: SUPER TEST . Teraz może być tylko lepiej
No Jacku, tymi żyletkami to mi dopiero zrobiłeś przyjemność - to jest ten pierwszy raz, kiedy nie dałem sobie rady, a co za tym idzie to to golenia będę pamiętał na cały życie. Jacku bardzo dzięki za dostarczenie mi tylu emocji w jednej przesyłce - pierwsza użyta żyletka została tą najlepszą jaką do tej pory używałem, zaś druga albo drugie żyletki są tymi których nie byłem w stanie użyć a które nie dały sobie rady z moim zarostem. Reasumując - jakie by inne nie były to pewnie już tak skrajnych odczuć nie będzie bo te były pierwsze i nic im już tego pierwszego miejsca nie odbierze :)
Za czasów mojej młodości a jesteśmy W podobnym wieku jedyne ogólnodostępne żyletki były to czarne Tatry taka sama historia jak te dzisiejsze Twoje żyletki dzięki Mariusz za kolejny fajny odcinek.
Cholerka to powiem Ci że gdzieś chyba mam opakowanie tych Tatr nie otwierane więc poszukam i będą do sprawdzenie na jakimś z kolejnych filmików. Dzięki za odwiedziny i wszystkiego dobrego.
Wydaje mi się że może te żyletki uległy autodestrukcji - bo jeżeli nie, to kurczę jakaś masakra i dla tych co mieli twardszy gęsty zarost to jakaś tortura była. Dzięki że zaglądnąłeś - wszystkiego dobrego.
@ Też tak podejrzewałem, że coś z tym ostrzem się stało. One są ze stali węglowej czy ss? Ten filmik dał mi do myślenia bo chciałem kupić sobie gillette blue blades z 50-60tych. Zapakowane fabrycznie właśnie jako użytkowe, a nie do kolekcji. Nasuwa się tutaj myśl taka czy po zakupie nie będę rozczarowany…? Ostrza, które mają ponad 60 lat mogą zrobi krzywdę🤔
@@Mateusz48 Te żyletki nie są ze stali węglowej, ale z racji wieku będąc przechowywane w niesprzyjających warunkach po prostu stracą ostrość prze mimo wszystko korozję, jakieś utlenienie i pewnie tym podobne. Wiec kupno starszych żyletek wiąże się z tym że można trafić na jakieś już tak nadgryzione przez ząb czasu że mogą się nie nadawać do użytku.
@mariuszsapetavelpimps2229 napiszę inaczej: najpierw obejrzałem film z Twoimi żyletkami, później odstałem 70 minut w kolejce za rybami i już się zacząłem rozglądać za Wodą Brzozową w kiosku Ruchu 🤣🤣🤣
@@MrErais Zaskoczyłeś mnie że teraz są kolejki za rybami. Może dlatego że my nie lubimy karpia a rybę kupujemy wcześniej i potem ją rozmrażamy. Wiem wiem że nie jest świeża ale my z reguły jemy mirunę i nam smakuje i może być zamrożona :)
😳😁JAJO, zero, Niesamowite!! i 2 refleksje :) 1. dzwięk kosmos! Sprawdzcie na słuchawkach np od 32 minuty słychać nawet bicie serca,;) 2. Erfa impotencja pierwszego stopnia. Akcja, przygotowanko i...sranko:) niesamowite! Tylko raz wyrzuciłem nowiutką żyletkę i to były Derby zielone, sorki, jeśli u kogoś są OK, ale darły facjate przez mydło jak pług:) Tak się uśmiałem z odcinka: SUPER TEST . Teraz może być tylko lepiej
No Jacku, tymi żyletkami to mi dopiero zrobiłeś przyjemność - to jest ten pierwszy raz, kiedy nie dałem sobie rady, a co za tym idzie to to golenia będę pamiętał na cały życie. Jacku bardzo dzięki za dostarczenie mi tylu emocji w jednej przesyłce - pierwsza użyta żyletka została tą najlepszą jaką do tej pory używałem, zaś druga albo drugie żyletki są tymi których nie byłem w stanie użyć a które nie dały sobie rady z moim zarostem.
Reasumując - jakie by inne nie były to pewnie już tak skrajnych odczuć nie będzie bo te były pierwsze i nic im już tego pierwszego miejsca nie odbierze :)
Za czasów mojej młodości a jesteśmy W podobnym wieku jedyne ogólnodostępne żyletki były to czarne Tatry taka sama historia jak te dzisiejsze Twoje żyletki dzięki Mariusz za kolejny fajny odcinek.
Cholerka to powiem Ci że gdzieś chyba mam opakowanie tych Tatr nie otwierane więc poszukam i będą do sprawdzenie na jakimś z kolejnych filmików. Dzięki za odwiedziny i wszystkiego dobrego.
Zawsze to coś nowego 😊bo byłem przekonany że jesteś w stanie się ogolić wszystkim ☺️🤣
Powiem Arku że ja też tak myślałem :)
Ale masakra. Jak ludzie się tym golili kiedyś? Większą skuteczność i przyjemność golenia daje nóż do masła 😂
Wszystkiego dobrego 😉
Wydaje mi się że może te żyletki uległy autodestrukcji - bo jeżeli nie, to kurczę jakaś masakra i dla tych co mieli twardszy gęsty zarost to jakaś tortura była.
Dzięki że zaglądnąłeś - wszystkiego dobrego.
@ Też tak podejrzewałem, że coś z tym ostrzem się stało. One są ze stali węglowej czy ss?
Ten filmik dał mi do myślenia bo chciałem kupić sobie gillette blue blades z 50-60tych. Zapakowane fabrycznie właśnie jako użytkowe, a nie do kolekcji.
Nasuwa się tutaj myśl taka czy po zakupie nie będę rozczarowany…? Ostrza, które mają ponad 60 lat mogą zrobi krzywdę🤔
@@Mateusz48 Te żyletki nie są ze stali węglowej, ale z racji wieku będąc przechowywane w niesprzyjających warunkach po prostu stracą ostrość prze mimo wszystko korozję, jakieś utlenienie i pewnie tym podobne. Wiec kupno starszych żyletek wiąże się z tym że można trafić na jakieś już tak nadgryzione przez ząb czasu że mogą się nie nadawać do użytku.
@@mariuszsapetavelpimps2229 jest tam na opakowaniu z jakiego to okresy żyletki? Z jakich lat produkcji? Albo chociaż która dekada 😂
@@efektmurowany Przyjże się temu jeszcze raz, ale nic takiego nie zauważyłem.
Powiem, że w sumie człowiek troche się w środku po cichu cieszy na powrót do współczesnych żyletek 😂
Kurczę, ale współczesne nie sądzę że mogą mieć jakiegoś przedstawiciela który by tak zaskoczył :)
Może to żyletki do golenia nosorożców? 🤣🤣🤣
Może, tyle że nie do golenia a do depilacji bo one wyrywają :)
@mariuszsapetavelpimps2229 napiszę inaczej: najpierw obejrzałem film z Twoimi żyletkami, później odstałem 70 minut w kolejce za rybami i już się zacząłem rozglądać za Wodą Brzozową w kiosku Ruchu 🤣🤣🤣
@@MrErais Zaskoczyłeś mnie że teraz są kolejki za rybami. Może dlatego że my nie lubimy karpia a rybę kupujemy wcześniej i potem ją rozmrażamy. Wiem wiem że nie jest świeża ale my z reguły jemy mirunę i nam smakuje i może być zamrożona :)