Kupiłem se chińską maszynkę :D Qshave, świetnie goli Jak to zapach skórzany to może coś w klimacie Tuscan Leather od Toma Forda? Fajne golenie, fajny film
Ja też w tym mydełku czuję przede wszystkim gabinet dentystyczny z dawnych lat i lizol i skórę. Co do jakości mam kilka mydeł Zingari i mi ich jakość zawsze odpowiadała. Reasumując dla mnie ten zapcha jest najsłabszy ze wszystkich Zingari które posiadam a mydło jest tak dobre jak inne mydła tej marki.
@@mariuszsapetavelpimps2229 mydło bardzo dobre, pozytywnie mnie zaskoczyło 😀 Mam jeszcze Rambler- też czuję, że zapach złożony- już teraz jestem ciekaw, jak się rozwinie 😀 Pozdrawiam serdecznie 😀
@@MrErais Też ten zapach posiadam i znacznie bardziej mi odpowiada od The Royal. Co do jakości wydaje mi się że jest taka sama. Choć też są tacy i to chyba nawet Heniu F2, który uważa że The Royal ma coś w sobie i to jest jego zdaniem najlepsze mydełko od firmy Zingari.
Royal ciężki zapaszek? Ono pachnie pięknie, lekko, słodko… 😮 w realu pachnie jak dobre półsłodkie czerwone wino😊 edit: no dobra na końcu ogarnąłeś dobrze zapach 😂😂😂 no a same wlasciwosci dla skory tez mega, dla mnie zingari top3 mydeł
Erais to zaczyna być irytujące te wciskanie ciemnoty ze cella wegańska za 150zł lepiej sie opłaca, a Zingarii na bazie tallow czy inny Westman opłaca sie mniej. Porównaj wegańską celle sandalwood do weganskich mydeł takich jak: Haslinger, Muhle, Edwin Jagger, Tabac i wtedy pisz co jest lepsze jakościowo i wychodzi taniej. Jak dla mnie ta wegańska cella nie ma porównania ani do mydeł na bazie tallow ani do mydeł ze swojej grupy wegańskiej i nikt nie będzie z tego mydła robił zapasów skoro są inne lepsze i tańsze albo droższe ale na bazie tallow.
@@kulalasimba7962 nikomu nic nie wciskam 😀 Moje odczucia są takie, że to dobre mydło i tyle. Jakościowo spokojnie mogę porównać je do Haslingera, czy Tabac- świetny poślizg i golenie. Jeśli chodzi o zadbanie skóry no to niestety... dziś po Zingari mam fajnie zadbaną mordkę, podobnie jak miałem po Pere Lucien, Nosferatu, Nuawii i Old Grandpa (czy jakoś tak). Ogólnie to obaj wiemy dobrze, że nie cena goli, tylko mydło. Dla mnie produkt fajny I tyle 😀 Pozdrawiam serdecznie 😀
Przezylem. Zapach piekny. Dzieki. 😂😂
Kupiłem se chińską maszynkę :D
Qshave, świetnie goli
Jak to zapach skórzany to może coś w klimacie Tuscan Leather od Toma Forda?
Fajne golenie, fajny film
Ja też w tym mydełku czuję przede wszystkim gabinet dentystyczny z dawnych lat i lizol i skórę. Co do jakości mam kilka mydeł Zingari i mi ich jakość zawsze odpowiadała. Reasumując dla mnie ten zapcha jest najsłabszy ze wszystkich Zingari które posiadam a mydło jest tak dobre jak inne mydła tej marki.
@@mariuszsapetavelpimps2229 mydło bardzo dobre, pozytywnie mnie zaskoczyło 😀 Mam jeszcze Rambler- też czuję, że zapach złożony- już teraz jestem ciekaw, jak się rozwinie 😀 Pozdrawiam serdecznie 😀
@@MrErais Też ten zapach posiadam i znacznie bardziej mi odpowiada od The Royal. Co do jakości wydaje mi się że jest taka sama. Choć też są tacy i to chyba nawet Heniu F2, który uważa że The Royal ma coś w sobie i to jest jego zdaniem najlepsze mydełko od firmy Zingari.
Royal ciężki zapaszek? Ono pachnie pięknie, lekko, słodko… 😮 w realu pachnie jak dobre półsłodkie czerwone wino😊 edit: no dobra na końcu ogarnąłeś dobrze zapach 😂😂😂 no a same wlasciwosci dla skory tez mega, dla mnie zingari top3 mydeł
Erais to zaczyna być irytujące te wciskanie ciemnoty ze cella wegańska za 150zł lepiej sie opłaca, a Zingarii na bazie tallow czy inny Westman opłaca sie mniej. Porównaj wegańską celle sandalwood do weganskich mydeł takich jak: Haslinger, Muhle, Edwin Jagger, Tabac i wtedy pisz co jest lepsze jakościowo i wychodzi taniej. Jak dla mnie ta wegańska cella nie ma porównania ani do mydeł na bazie tallow ani do mydeł ze swojej grupy wegańskiej i nikt nie będzie z tego mydła robił zapasów skoro są inne lepsze i tańsze albo droższe ale na bazie tallow.
@@kulalasimba7962 nikomu nic nie wciskam 😀 Moje odczucia są takie, że to dobre mydło i tyle. Jakościowo spokojnie mogę porównać je do Haslingera, czy Tabac- świetny poślizg i golenie. Jeśli chodzi o zadbanie skóry no to niestety... dziś po Zingari mam fajnie zadbaną mordkę, podobnie jak miałem po Pere Lucien, Nosferatu, Nuawii i Old Grandpa (czy jakoś tak). Ogólnie to obaj wiemy dobrze, że nie cena goli, tylko mydło. Dla mnie produkt fajny I tyle 😀 Pozdrawiam serdecznie 😀