Skończyłeś zwykłą szkołę średnią czy morską? Myślałem właśnie o zostaniu marynarzem , ale obecnię idę do 2 liceum(zwykłego ) i nie wiem czy to mi jakoś tego nie uniemożliwi
Qurczako nawet gorzej niż przewidujesz. Skończyłem zaocznie liceum dla dorosłych. Potem prawie skończyłem studia, może to jakieś dodatkowe punkty. Koleżanka po studiach z akademii marynarki wojennej dostała kontrakt na caribbeanie, no mi się na razie nie udało więc studia lub ukierunkowanie nauki na statki na pewno pomaga. Ogólnie wystarczy średnie, kursy i po mału sobie zbierasz doświadczenie zawodowe na coraz lepszych statkach. Kursy zawodowe też są pomocne lub znajomość języka (angielski/hiszpanski/niemiecki) . Teraz mam kontrakt na statku rzecznym we Francji to nawet stcw nie trzeba mieć a kasa lepsza
@@niee6884 Ledwie rok by mi się uzbierał, trudno się wypowiedzieć. Na pewno są mniej i bardziej atrakcyjne kontrakty i różni ludzie. Musiałbyś spróbować i stwierdzić czy to Ci leży czy nie. Niezależnie od wyniku miałbyś świetną przygodę. Odnośnie nudy to po prostu żmudna robota. Za to pracownicy lepiej niż gdziekolwiek indziej potrafią sobie umilać czas. Na pewno w internecie znajdziesz obszerniejsze wypowiedzi ludzi którzy jednak się zdecydowali na taką karierę. Sam bym kiedyś wrócił ale jeszcze poczekam few days.
Mikrofon z telefonu sprawuje się lepiej. Fajnie widzieć, że masz tak ciekawą prace. Pozdro:)
Chce iść na bunkierke, co sądzisz.
Skończyłeś zwykłą szkołę średnią czy morską? Myślałem właśnie o zostaniu marynarzem , ale obecnię idę do 2 liceum(zwykłego ) i nie wiem czy to mi jakoś tego nie uniemożliwi
Qurczako nawet gorzej niż przewidujesz. Skończyłem zaocznie liceum dla dorosłych. Potem prawie skończyłem studia, może to jakieś dodatkowe punkty. Koleżanka po studiach z akademii marynarki wojennej dostała kontrakt na caribbeanie, no mi się na razie nie udało więc studia lub ukierunkowanie nauki na statki na pewno pomaga. Ogólnie wystarczy średnie, kursy i po mału sobie zbierasz doświadczenie zawodowe na coraz lepszych statkach. Kursy zawodowe też są pomocne lub znajomość języka (angielski/hiszpanski/niemiecki) . Teraz mam kontrakt na statku rzecznym we Francji to nawet stcw nie trzeba mieć a kasa lepsza
hej jestes jeszcze tutaj na youtubr?
Niee jestem ^^
@@StoneSky jak tam? plywasz jeszcze na morzu
@@niee6884 Nope, znalazłem lepszą pracę. Czasem mnie kusi kolejny kontrakt, ale przez pandemię jest spory przestój.
@@StoneSky a no widzisz jak jest powiedz mi czy pracowanie tyle lat na statkach zaczyna sie nudzic? te patrzenie tylko na wode itp?
@@niee6884 Ledwie rok by mi się uzbierał, trudno się wypowiedzieć. Na pewno są mniej i bardziej atrakcyjne kontrakty i różni ludzie. Musiałbyś spróbować i stwierdzić czy to Ci leży czy nie. Niezależnie od wyniku miałbyś świetną przygodę. Odnośnie nudy to po prostu żmudna robota. Za to pracownicy lepiej niż gdziekolwiek indziej potrafią sobie umilać czas. Na pewno w internecie znajdziesz obszerniejsze wypowiedzi ludzi którzy jednak się zdecydowali na taką karierę. Sam bym kiedyś wrócił ale jeszcze poczekam few days.
Siemson ;) sprawdz maila, bądz napisz do mnie na priv :D tak majka z telefonu masz lepszego :p
Pływanie sie skończyło już dawno
Teraz latam, zostały mi już tylko do odhaczenia łodzie podwodne, balony, strusie i rakiety.
I czołgi, nie zapominajmy o czołgach