MICHAŁ CETNAROWSKI ZAPRASZA #4 - Philip K. Dick: Pisarz, który wymyślił przyszłość
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 ธ.ค. 2024
- Świat XXI wieku, uzależniony od wszechobecnej technologii, coraz bardziej przypomina szalone wizje z katastroficznej SF. Czy PKD przewidział rozpad rzeczywistości i ucieczkę w fikcyjne światy, które dziś stają się coraz bardziej realne? I czy to przypadek, że „Dick” rymuje się z „Ubik”?
W swoim najnowszym materiale Michał Cetnarowski próbuje odpowiedzieć przynajmniej na część z tych pytań.
oooo super, że wsłuchujecie się w głos ludu! Czekam na materiał o Dukaju z niecierpliwością :)
Dzięki za dodatkową motywację 😊👍
@@michacetnarowski8128 spoko. Może przy tej okazji uda się też zmotywować Dukaja do kontynuacji Perfekcyjnej Niedoskonałości;)
Dziękujemy za materiał
Bardzo dobry materiał o Dicku. Dzięki!
Dzięki, cieszę się, że podeszło 🙂
Świetny materiał! W kwestii aktualności Dicka podkreśliłbym problemy filozoficzne i teologiczne, które stawia. W literaturze realistycznej czasami trudno je uchwycić, a Dick korzystając ze swojej wyobraźni, mógł nadać im przystępną formę. Przy okazji przypomnę jeszcze jeden tytuł z karkołomną wizją: Boża inwazja (a w niej jeden z najlepszych dialogów w dziejach literatury czyli rozmowę Ashera z policjantem)
Dzięki! 😊
ŚWIETNY MATERIAŁ Dzięki 😎
Cieszę się, że weszło 👍
Tak, popieram, że Dukaj jest niezbędny do omówienia przez Michała, wykład jest oczekiwany rzecz jasna 😊. Ten materiał super, zachęciłeś mnie do kilku książek😊
Fajno 😊
Obok braci Strugackich, Dick to mój ulubiony pisarz SF. Choć bardzo lubię jego powieści, uważam, że jego największa siła to opowiadania
Moja Topka książek P. K. Dicka jest taka:
1. Człowiek z Wysokiego Zamku
2. Przez Ciemne Zwierciadło
3. Blade Runner
4. My zdobywcy. Zbiór opowiadań
5. Ubik 😉
W liceum z wypiekami na twarzy czytałem wszystkie książki Philipa Dicka, które pojawiały się w bibliotece.
Pamiętam, że największe wrażenie wywarły na mnie "Labirynt śmierci" i "Oko na niebie" oraz opowiadanie "Budowniczy"
Dzięki za Twoją listę. Ciekwe zestawienie, ale przy Dicku chyba każde takie by było ;-) "Oko na niebie" to też w sumie opwieść o XXI wieku - jeśli potraktujemy tę historię jako zapowiedź "kapitalizmu inwigilacji"...
Dla mnie niekwestionowanym nr 1 jest "Blade runner" - zresztą mój top 5 książek wszechczasów. PKD uwielbiam, ale poza tym wyróżniłbym jeszcze "Człowieka z wysokiego zamku" I "Słoneczną loterię"
"Blade Runner" sztos, pełna zgoda.
Słuchałem na słuchawkach, jednak dźwięku tylko w lewym kanale nie zdzierżyłem.
Dzięki za feedback. Spróbuję z tym coś pokombinować.
Dzięki serdeczne, bardzo ciekawy materiał pozdrowienia i proszę o więcej.
PS. Z tym dźwiękiem nie jest tak tragicznie. Owszem tylko jeden kanał ale da się słyszeć.
No ja też odpowiedziałbym klasykiem: "U mnie słychać" xD Ale wiem, że to żaden argument 😉 Pokombinuję z technikaliami i zobaczymy, co da się zrobić.
Moje trzy najlepsze powieści Dicka to:
1. Przez ciemne zwierciadło
2. Ubik
3. Blade Runner
Za to filmy wolę w takiej kolejności:
1. Blade Runner
2. Przez ciemne zwierciadło
Dzięki 🙂
@@michacetnarowski8128 nie, to ja dziękuję za polecenie paru nieznanych mi tytułów 😊Muszę kiedyś przeczytać "Klany księżyca Alfy" i "Płyńcie łzy moje, rzekł policjant" i jedną z biografii Dicka.
"Człowiek z wysokiego zamku" jakoś mnie nie zachwycił.
Będę musiał popracować nad dźwiękiem. Teraz nie pozostaje nic innego jak dać na cały regulator 😉
Opowiadanie "Model nr 2" zawsze kojarzyło mi się z serią Terminator. Ciekawie czy było coś na rzeczy?
Nie badałem tego tematu, ale rzeczywiście coś jest na rzeczy. Szybki google podpowiada, że Cameron nigdy oficjalnie nie zdradził się z taką inspiracją, ale za to mówił o swojej fascynacji klasyką sf w latach młodości. Dodając dwa do dwóch, wydaje mi się, że po prostu musiał znać _jakieś_ teksty Dicka, ten pewnie też. I pewnie albo zapomniał szczegółów - albo celowo się z nimi krył, żeby uniknąć kwesti praw autorskich.
Do biografii autorstwa Peaka tchnął mnie nieufnością wątek ufologiczny tam zawarty; tropem wiarygodnym idzie Orliński we wstępie do "Inwazji z Ganimedesa". Nie kryję też, że mocno ustawiła mnie w odbiorze Dicka opinia Lema o nim jako o miksie tandeciarza i nieomal geniusza. I chyba generalnie panuje zgoda, że Dick jest pisarzem nierównym, miewał słabsze rzeczy jak i prorocze.
Jasne. Dziś tylko coraz częściej uważam, że i w tych bardziej tandetnych momentach da się znaleźć złoto. Takie Klany księżyca Alfy to też przecież nie jest tytuł uważany za najlepszy w dodatku autora. A u mnie zażarło.
Cel nagrania został osiagnięty. Sięgam po Dick'a.
Świetnie 😊 Będziesz pan kierowniku zadowolony.
Jeszcze raz trzeba będzie nagrać.
Mordo, a gdzie Labirynt Śmierci?
Dobre pytanie. Doceniam, lubię, na topkę się tym razem nie załapało, ale to nic nie znaczy 😉 Zobaczymy następnym razem. Lottokracja opisana w Labiryncie to zresztą też bardzo współczesny temat i dobrze, żeś przywołał ten tytuł, dzięki.
Strasznie nierówny dźwięk. Każdy element na innym poziomie, by przerywniki nie zabijały trzeba ściszyć, ale wtedy prowadzącego ledwo słychać.
Spróbuję pokombinować z kolejnym nagraniem tak, żeby było lepiej. Zobaczymy, czy wyjdzie "jak zwykle", czy rzeczywiście jakość techniczna troche podskoczy ;-) Dzięki za feedback.
Nic nie słychać niestety
Dźwięk mono, nieznormalizowany. Ciężko się słucha.😢
Na słuchawkach jest okej
3:39 ....bardzo dużo pisze o sobie - nie...
Się mi podobie Twoja maniera wypowiedzi ii budowy zdań ,coś jak Tomek Budzyński ,wokalista Armii . Nie?...