W mojej firmie Daily wygląda tak że manager techniczny z firmy produktowej przelatuje po programistach (kontraktorach) i każe każdemu shareować screen i pokazywać kod, opowiadać co się wczoraj zrobiło, co mamy zrobić jutro i serio wygląda to jak spowiedź. (Ale ja mam pato-scruma)
W ogóle macie zespół, czy grupę ludzi, w której każdy robi swoje? Chociaż nie, lepszym pytaniem będzie takie. Czy ktoś wam mówi, jaki feature trzeba zrobić, czy raczej przedstawia problem, a zespół scrumowy proponuje rozwiązanie?
Niestandardowe wyzwania czasami wymagają niestandardowych rozwiązań. Chociaż tak naprawdę większość kwestii związanych ze spowiedzią na Daily można załatwić poza tym wydarzeniem: ustalić grono osób, przekazać informacje o tym jak przeprowadzić Daily i po co ono jest, zadbać o zespołowość, itd. Czasami jednak nie ma wyjścia - trzeba się na nim pojawić. ;)
W mojej firmie Daily wygląda tak że manager techniczny z firmy produktowej przelatuje po programistach (kontraktorach) i każe każdemu shareować screen i pokazywać kod, opowiadać co się wczoraj zrobiło, co mamy zrobić jutro i serio wygląda to jak spowiedź. (Ale ja mam pato-scruma)
W ogóle macie zespół, czy grupę ludzi, w której każdy robi swoje?
Chociaż nie, lepszym pytaniem będzie takie. Czy ktoś wam mówi, jaki feature trzeba zrobić, czy raczej przedstawia problem, a zespół scrumowy proponuje rozwiązanie?
Współczujemy takiego pato-Scruma!
W jaki sposób Scrum Master ma zareagować? Podczas daily?
Niestandardowe wyzwania czasami wymagają niestandardowych rozwiązań. Chociaż tak naprawdę większość kwestii związanych ze spowiedzią na Daily można załatwić poza tym wydarzeniem: ustalić grono osób, przekazać informacje o tym jak przeprowadzić Daily i po co ono jest, zadbać o zespołowość, itd. Czasami jednak nie ma wyjścia - trzeba się na nim pojawić. ;)
@@bialko coś w stylu chłopaki nie płaczą? "Uwaga frajerzy, mam ważny komunikat!"
Haha, na przykład. ;)