Dlaczego tworzenie cywilizacji międzygwiezdnych to naprawdę zły pomysł?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 3 ม.ค. 2024
- eve.online/Ridddle_PL_interst...
Poznaj przyszłość ludzkości dzięki EVE Online! Akcja EVE rozgrywa się w roku 2730 i oferuje ekscytujący wgląd w zaawansowaną cywilizację ludzką. Nie czekaj stulecia, aby odkryć kosmos. Pobierz teraz EVE Online i rozpocznij swoją międzygwiezdną przygodę już dziś!
eve.online/Ridddle_PL_interstellarcivilization
Poznaj przyszłość ludzkości dzięki EVE Online! Akcja EVE rozgrywa się w roku 2730 i oferuje ekscytujący wgląd w zaawansowaną cywilizację ludzką. Nie czekaj stulecia, aby odkryć kosmos. Pobierz teraz EVE Online i rozpocznij swoją międzygwiezdną przygodę już dziś!
nie
bullshit to i te twoje widio
Aby stać się cywilizacją między gwiezdną, nie obejdzie się, po prostu nie ma możliwości fizycznie aby obeszło się, bez rozwinięcia technologii przesyłu danych za pośrednictwem splątania kwantowego
Sposób na przemieszczanie się fizycznie, to nadal nie wiadomo, w przypadku komunikacji mamy działające prototypy nawet jeżeli żałosnie wolne (mam na myśli przepustowość), to jest to jakaś baza do rozwoju
Ale jeżeli chodzi o transport fizyczny, mamy tylko teorie i pomysły, ale nie posiadamy realnie niczego co by działało w sposób choćby zbliżony, pozostaje nam, niestrudzenie badać, eksperymentować, odkrywać i próbować
nie ma sensu mówić, niemożliwe, wiele rzeczy dzisiaj oczywistych, jeszcze nie tak znowu dawno wydawało się być domeną ksiąg i bajek, jako gatunek istniejemy króciutko, wszechświat ma jeszcze wiele tajemnic do odkrycia
właśnie dla tego jedyny sens ekspansji człowieka we wszechświecie ma tylko wtedy jak staniemy się nieśmiertelnymi androidami
Albo wtedy kiedy nauczymy się duplikować świadomość i ciało człowieka jak w takim filmie z Arnoldem shwarcenegerem w roli głównej.
2:36 zacznijmy od tego ze moga zostac wynalezione inne sposoby na przesył danych lub po prostu ulepszymy te dostepne, np moglibysby przesylac informacje przez mikroskopijne tunele czasoprzestrzenne ktore dotra do kazdego zakatka wszechswiata w mniej niz sekunde
Przykładowo "mikrosondy" które działały by jak pakiety danych w obecnym internecie. Zasilasz taką sondę danymi (petabajtami danych) i wysyłasz je tunelem podprzestrzennym tam gdzie to potrzebne. Potem wystarczy wykonać kurs powrotny. wiele takich pojemnych baz danych zrobiło by internet w kosmosie od tak.
Wystarczą napędy nadświetlne i symulatory przyszłości aby te paradygmaty których istnienie zakładaliście zupełnie sie zmieniły.
Wystarczyła by sztuczna inteligencja zdolna łączyć różne koncepcje naukowe praw fizyki i materiałów która wyprodukowała by np: super silnik kosmiczny. Zasady gry są ważne tylko wtedy kiedy wszyscy ich przestrzegają bo boją się konsekwencji. Na ziemi ten system ledwo działa. Niestety.
Komunikacja na bazie cząstek splatanych to komunikacja natychmiastowa a my komplikujemy sobie życie mając wiedzę o rozwiązaniu
Splatanie kwantowe nie umożliwia przekazywania dowolnej informacji.
@@wastawasta6813 Załóżmy że mamy dwa rezonatory kwarcowe w których znajdują się cząsteczki splątane...
@@andrzejw5722 Potencjalny nadawca nie ma żadnej możliwości wpływania na stan kwantowy swojej cząstki splatanej.
Potencjalny więc odbiorca, po sprawdzeniu stanu kwantowego swojej cząstki otrzyma jeno zupełnie losowy wynik.
Przykładowo jeżeli "odbiorca" sprawdzi spin splątanego fotonu i otrzyma wynik 1, to jedyne co się dowie to to, że spin fotonu "nadawcy" wynosił -1.
Ale "nadawca" nie ma żadnej możliwości wpłynięcia na wartość spinu swojej cząstki splątanej. Może tą wartość jedynie odczytać, otrzymując losowy wynik 1 lub -1.
Wprawdzie informacja o stanie kwantowym cząstek splątanych jest nielokalna, ale ta nielokalność nie umożliwia przesyłania dowolnej informacji.
I to by było na tyle, w temacie komunikacji z prędkościami nadświetlnymi. Kwantowe splątanie jej nie umożliwia.
Podczas podróży pojazdem z napędem WARP nie następuje dylatacja czasu.
;)
Napęd warp eliminuje problem dylatacji czasu .
Jasne że eliminuje, tylko jest jeden problem ... on nigdy nie powstanie
@@balrog7252w 1300 roku pewien Janusz powiedział że nigdy nie będziemy latać bo to nierealne 😮
@@marcinnawrocki6183 To się nadaje na świetny artykuł pod tytułem: Janusz wyzywa innych od Januszów i wypowiada się na tematy o których nie ma pojęcia. Poczytaj trochę, a dopiero potem się wypowiadaj, żeby się nie ośmieszyć. Latanie nad powierzchnią planety nie przeczy prawom fizyki, które są identyczne w całym wszechświecie. A napęd warp przeczy tym prawom. Nieprzekraczalność prędkości światła jest oczywista, a wszystkie hipotetyczne napędy międzygwiezdne, które wymyśla ludzkość, pozostaną tylko i wyłącznie hipotetyczne, jeśli będą w sprzeczności z tymi prawami. Jeśli nie zrozumiesz artykułów, które będziesz czytał, popytaj zawodowego fizyka, może cie uświadomi, chociaż są na to małe szanse.
@@balrog7252 my się fizyki dopiero uczymy
Owszem, warp to fikcja. Jednak przemieszczanie się szybciej od prędkości światła (tej przyjętej na ziemi) jest prostsze niz poruszanie się z np 90%c, masa byłaby zbyt duża. Zamiast tego stosuje się komputer przepisywujacy częstotliwosci cząsetk (lub średnia częstotliwość, no jednak zapisanie jakości każdego kwantu statu kosmicznego i jego załogi to duży "plik") i dopasowywanie ich częstotliwości do miejsca docelowego. Wtedy obiekt odrazu się tam pojawia, nie ma znaczenia czy te miejsca są oddalone 2km czy 4bld km. przesyłanie informacji lub rzeczy lub ludzi jest proste@@balrog7252
5:36 ale ty mówisz cały czas o sygnale radiowym.. Juz zaczyna się używać laserów do komunikacji między satelitami a ziemią, więc w czym problem... 😑
Ale czy same lasery również nie są ograniczone prędkością światła?
@@patrykklimiuk2320 są, tak samo jak fale radiowe tylko one słabną bardzo mocno dla tego mowa o wzmacnianiu sygnału przez co wiązka laserowa nie będzie miała takiego problemu. Pewnie lepsze rozwiązanie przyniesie kiedyś fizyka kwantowa 😏
a po co Ci będzie czas skoro opanowalibyśmy genetykę do takiego poziomu by być nieśmiertelni ? wziął to ktoś pod uwagę ? lub trochę z science fiction umieli byśmy umieszczać wspomnienia w szkieletach robotów
Jesteśmy nieśmiertelni, przechodzimy do wieczności - czeka nas niebo, czyściec (przedsionek nieba) albo piekło. Bóg i Szatan istnieją. Pozdrawiam.
@@huaha2Idź się pomodlić bo istoty rozumnę rozmawiają. @konradkauzny3185 Z tą inżynierią genetyczną to racja ale twoja pamięć w robocie przysłużyła by się jedynie maszynie. Maszyna taka byłaby czymś w rodzaju twojego klona ale w ten sposób nie przedłużysz swojego życia. Bardziej sensowne byłyby fizyczne modyfikację czyli po części stanie się w połowie maszynami.
Nie opanujecie tak szybko genetyki bo nie wiecie jak ona działa. Wpływając na ludzkie geny sztucznie, tzn w laboratorium nie da się dokonać modyfikacji, ewentualnie da się ale DNA szybko wróci do poprzedniej formy. Na poziomie czysto fizycznym nie da się trwale zmienić DNA
Spoko. Wyobraź sobie, że jesteśmy nieśmiertelni. Lecę na jakąś planetę, a moja rodzina zostaje. Po upływie kilku lat dopada ich tęsknota, albo nuda. Napewno się oni załamią wiedząc, że wrócę po około 100 000 lat
@@zeeniq9324 Tu chodziłoby już o dobro ogółu a nie jednostki.
no troche by było nudno :D ale oni też byli by nieśmiertelni wiec troche by się nudzili albo po tylu związkach zapomniała by o tobie :DDD hehe
Ciekawe jak się puszczą bonki w kosmosie. I czy mocno jebiom
Tylko osoba potrafiąca popełnić pięć błędów w tak krótkiej wypowiedzi może roztrząsać takie "problemy"...
@@EthanRing3 full ogien
bullshit
Rel