Pierwotnie tytuł miał brzmieć "Upadek mitu delikatnej kobiety" ale materiał był demontyzowany. Dlatego sfrustrowany szukaniem tytułu, który będzie akceptowalny na platformie uznałem, że nie ma sensu siedzieć następnej godziny nad testowaniem, które słowa są niezgodne z zasadami społeczności. Nie miejcie mi za złe decyzji, twórca też człowiek (: Na społeczności YT pokazuje dowody na demonetyzacje filmów prawdopodobnie za słowa "MIT" oraz "Kobiecość".
Moja była nażeczona, dziewczyna, z którą straciłem cnotę, miała w zwyczaju policzkować mnie lub lekko uderzać z pięści w twarz. Mój wujek zobaczywszy to rzekł, że mężczyzna publicznie uderzany przez swoją dziewczynę traci w towarzystwie ludzi swoją twarz. Bagatelizowała to mówiąc, że to u nas normalne, wyśmiewała moje zdolności łóżkowe, mówiła na mnie: "Ty dupo wołowa". Tolerowałem to przez kilka lat. W momencie, gdy zacząłem odzywać się do niej wulgarnie, coraz rzadziej chodziłem z nią do łóżka, odepchnąłem ją kilku krotnie, zaczęła oddalać się ode mnie. Aż na 2-3 miesiące przed ślubem zerwaliśmy zaręczyny i zerwaliśmy ze sobą...teraz po latach mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy z tego powodu. :)
Wujek miał rację i teraz pewnie po czasie to zrozumiałeś. Mnie była psychicznie niszczyła, a wiedziała dobrze kiedy, bo widziała jak epizod manii zmienia się na depresyjny. Niestety dopiero 5 latach uciekłem z toksycznej relacji i sam nabrałem toksycznych zachowań.. których się później wstydziłem. Co do przemocy, to uderzyła mnie 2 razy za mocno.. Na początku na spokojnie powiedziałem, ale za 2 razem nerwy puściły i powiedziałem do niej, że następnym razem potraktuje ją jak faceta i dostanie z pięści w zęby. Pomogło i już nigdy mnie nie uderzyła. Więc u mnie wystarczyło nastraszyć. Co do poniżenia publicznego też miałem taką sytuację i może zdarzyło mi się w obronie też ją ponizyć, ale zazwyczaj wolałem się nie znizac do tego poziomu, bo później mnie sumienie męczyło xD. W pewnym momencie jajca moje wrócily na swoje miejsce i po prostu zacząłem mieć w nią wyjebane. Nie chciała żyć w zgodzie, rozmawiać, wolała awantury i toksyczność, to zacząłem traktować ją jak powietrze. Dzięki temu się uwolniłem. Aktualnie prawie 2 lata sam i niech tak zostanie. ChAD jest niestety nieuleczalny, więc wolę nieryzykować. Nie potrzebne mi wredne babsko, które mnie kopie, jak mam epizod depresyjny. W samotności o wiele łatwiej.
To skandaliczne że rodzice nie nauczyli Cię że od ludzi z takimi zachowaniami się ucieka a nie bierze z nimi ślub. Całe szczęście że się ogarnąłeś. Takie są efekty zaniedbywania dziecka albo rodzenia dziecka przez dziecko, że potem w życiu dorosłym nie wie co jest właściwe a co nie.
byles z toksyczna kobieta. zaczela sie oddalac jak zobczyla ze traci nad tobą kontrole. poszla szukac nastepnego jelenia. ty jej zerwales sie ze smyczy i bardzo dobrze. gratuluje.
Doświadczyłem przemocy fizycznej od strony matki i zacząłem mieć swojego rodzaju urazę do kobiet, a jedyne co ciągle słyszałem od ludzi równie skrzywdzonych, to to że przemoc ma twarz mężczyzny, że nienawidzą wszystkich mężczyzn, "ki|| all men" no ale ich słowa zawsze byly "usprawiedliwione", gdybym ja kiedy kolwiek zaczął mówić, że nienawidzę kobiet i próbował wytlumaczyc moje slowa tym samym, czyli przemocą to mimo wszystko zostalbym conajmniej wyśmiany. A poza tym, nie wiele mówi się o przemocowych matkach, a przemocowych matek jest mnóstwo.
"kobieta mnie bije" to w polskiej kulturze motyw komediowy, nic dziwnego że każdy ma zaprogramowaną taką reakcję, ot dwójmyślenie - raz kobiety są empatyczne i niezdolne do przemocy, a raz są zdolne ale ich ofiary to "cioty" bo się dali, a jakby oddali to są damskimi bokserami i oprawcami, bo przecież kobieta jest empatyczna i niezdolna...
ja również doświadczałem przemocy fizycznej ze strony matki ale i psychicznej kazała mi się wszystkiego uczyć na 5 i 6, jak dostałem 3 to byłem wyzywany od debili, gównojadów, idiotów i potrafiła mi na obiad przygotować zupkę chińską mówiąc "żryj, danie w sam raz dla takich debili jak ty" wiem ze brzmi to absurdalnie i sam bym nie dowierzał gdyby ktoś inny mi to opowiadał, żałuje ze zadnej z tych sytuacji nie nagrałem bo materiału było by mnóstwo nie muszę mówić jak to się skończyło, 28 lat, forever alone, nigdy zadnego zwiazku, zerowe poczucie własnej wartości, brak pewności siebie, nieudacznictwo, myśli samobójcze od 17 roku życia i tak dalej, oczwiście matka się wszystkiego wypiera i odwraca kota ogonem waląc tekstami takimi jak "no tak byłam najgorsza" itd. nie potrafi się przyznać do tego ze była chujową matką, najgorzse jest to ze chce sie od niej odciąć (włącznie z kontaktem na odległość) ale przez lata tak mnie zniszczyła psychicznie ze sam czasem pisałem czy dzwoniłem a tak aprawde powinienem mieć ją w dupie za to jak mnie traktowała i za to jak potem się zachowywała udając ze wszystko jest okej, jak prawdziwa osoba z narcystycznymi zaburzeniami osobowości podobnie jak ty, mam uraz do kobiet, tak jak w sumie one zawsze miały do mnie (chociaż to była bardziej odraza, wstręt, obrzydzenie bo nie byłem i nie jestem atrakcyjny), widząc jak się matka zachowywała (czy nawet moja siostra) to szczerze dziękuje, nie daj boże miałbym dziecko to bym zrobił mu krzywde bo byłbym tak samo chujowym rodzicem jak moi (matka i ojciec)
@@buak809 takich kobiet jest wiele, a w mediach nikt o tym nie mówi, bo wszyscy boją się ataku feminazistek. To jest chore, że krzyczące baby potrafią zniszczyć faceta za podejrzenie przemocy w stronę kobiety, ale jak kobiety odpierdalają latami niszcząc życie swoim dzieciom, które później mają problemy w dorosłym życiu, to nagle feminazistki szukają argumentów żeby usprawiedliwić zachowanie chorej psychicznie baby znęcającej się nad rodziną. Przemoc należy tępić z każdej strony żeby ją zlikwidować, bo tępiąc wyłącznie jedną stronę - druga rośnie w siłę…
@@buak809 nie bój się odcinać od ludzi którzy niszczą twoje zdrowie. Nie daj sobie tego odebrać. Sam wiem jak człowiek się z tym czuje ale za długo to trwa w twoim przypadku (moim zdaniem) żeby cokolwiek się zmieniło. Nie bój się rozmawiać z ludźmi, nikt nie wie kim jesteś i co przeżyłeś jeżeli sam nic nie powiesz. Miej odwagę sięgnąć po własne szczęście nie patrząc za siebie.
Właśnie dlatego stereotypy są krzywdzące dla każdego. Ludzie tacy są, nie kobiety czy mężczyźni, tylko po prostu ludzie - część jest delikatna i empatyczna, a część agresywna. Jeśli ktoś przypisuje płciom wszystkie stereotypowe cechy to nie dziwota, że przeżywa potem rozczarowanie.
Miałem konto na Tinderze 5 lat temu znalazłem wtedy dziewczynę i byliśmy ze sobą ponad 4 lata, rozstaliśmy się, wróciłem na Tindera - to co się teraz tam odwala to głowa mała, ilość księżniczek, narcystycznych kobiet, roszczeniowych przebija wręcz skalę… 😢
A ma ktoś aktualizacje jak sytuacja na badoo? :p Już myślałem, aby spróbować ponownie 😅 ale nawet na samą myśl mnie odpycha... Bo logicznie, wiem, że nawet z sukcesem nadal to będzie osoba obcująca z tą chorą atencją.
Bardzo dziękuję za ten film, dlatego że osobiście uważam, że stereotyp kobiety jako delikatnej i niepredysponowanej do przemocowych zachowań dawno powinien upaść. Nie będę się wdawała w żadne dyskusje nt. tego która płeć jest gorsza, a która lepsza, która jest bardziej/mniej odpowiedzialna za zło tego świata. To bez sensu, poza tym uważam że mężczyźni i kobiety od zawsze byli siebie warci. Wracając do meritum- tak, zło nie ma płci. Każdy z nas dysponuje jakimiś narzędziami i zasobami, za pomocą których zdobywamy przewagę czy bronimy się. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni powinni w takim samym stopniu to rozumieć, a jednocześnie tak samo postrzegać przemoc jako coś absolutnie nieakceptowalnego. Ja jako kobieta też niekiedy cierpiałam w wyniku przemocy, którą wobec mnie stosowały inne kobiety. Najgorsze dla mnie było to, że otoczenie takie przypadki bagatelizowało, bo nie mogło przyjąć do świadomości że jakaś ich koleżanka jest zdolna do pewnych okropnych zachowań. Powtarzam po raz kolejny, przemoc jest zjawiskiem niekacpetowalnym i nieznającym płci.
No tylko właśnie ta różnica, że o przemocy kobiet wobec mężczyzn się nie mówi, a w drugą stronę stronę jest to wszędzie. No i np kobieta może kogoś oskarżyć o gwałt nawet jak go nie było i komuś niszczy życie, nawet jak go uniewinnią to już to niewiele często zmieni. A konsekwencji za fałszywe oskarżenia najczęściej nie ponoszą
I to jest tzw. ,,Równość” do której powinniśmy dążyć. Nie ma tak ,że jedna zyskuje kosztem drugiej. Kiedyś to kobiety były na marginesie i liczyło się wyłącznie zdanie facetów. Dziś natomiast świat idzie w drugą skrajność propagując silne ,niezależne kobiety którym wszystko się należy z racji płci. Przykład z mojego życia jakieś dwa lata temu w technikum dostaliśmy propozycję pracy związanej z kierunkiem. Wszyscy się podjarali na możliwość zarobku w ramach praktyk ale co się okazało ? Tylko dziewczyny się dostały w ramach akcji ,,równouprawnienia”. Nie chcę żyć w świecie gdzie jedna płeć z automatu ma benefity tylko dlatego że jest kobietą😔
Otoż to. Z twojego postu wystarczy stwierdzenie "zło nie ma plci" i to wyczerpuje temat. Jestesmy takimi samymi ludźmi, nie ważne czy kobieta czy mężczyzna.
Widzę wielką różnicę w podejściu do przemocy u kobiet i mężczyzn. Kiedy mój syn wraca ze szkoły i stwierdza że się z kimś pobił, ja pytam o co poszło a moja żona już się wydziera że w ogóle wdał się w taką interakcję. Ale kiedy na ulicy ktoś jest w stosunku do niej "szorstki w obyciu", ma pretensje że mu ryja nie obiłem. Ergo przemoc jest dobra tylko wtedy, kiedy przynosi jej korzyść lub satysfakcję. Trudno znaleźć tu logikę.
@@MarekMareckiMajak Myślę, że warto byłoby z żoną o tym porozmawiać na osobności i zwrócić jej uwagę. Ona może sobie zwyczajnie nie zdawać z tego sprawy, ten brak logiki czy konsekwencji nie zawsze wynika z wyznawania podwójnych standardów. Jeżeli nie od razu się zreflektuje, to może zrozumie później.
@@briiiza2678 No i jest. Jak coś może być zgodne z tytułem, który nic nie mówi i jedynie ma przykuwać uwagę? Przy czymś takim jakość i temat materiału mogą być wybitne, a i tak kwalifikuje się jako clickbait, na własne życzenie autora.
jestem osoba, ktora nie korzysta z tiktoka, instagrama snapchata itp. i zastanawia mnie strasznie dlaczego ludzie stali sie tacy pusci, w pogonii za byciem lubianym/popularnym
kiedys mialas laski z tlenionym blonden i bialych kozaczkach na wiejskiej dyskotece teraz te laski sa instagromowymi modelkami promujace onlyfansa nic sie nie zmienilo tylko metody sie zmienily xD
Jeśli naprawdę szukasz odpowiedzi to polecam zapoznać się z mechanizmami, które są zaprojektowane by uzależniać od social mediów. Pustaki i atencjusze byli zawsze, ale teraz są skoncentrowani w jednym miejscu (Internecie). Dodatkowo socjal media pozwalają każdemu na anonimowość, co potęguje debilne zachowania.
Bo komuś się uroiło że siłę mężczyznom daje agresja słowna i fizyczna, i teraz showbiznes upowszechnia takie zachowania jako normalne też u kobiet. Tymczasem prawdziwą siłą stojącą za tzw. patriarchatem są pracowitość i umiejętność współpracy. Bycie silnym w gębie czy w łapie nie wystarczy - trzeba coś sobą reprezentować.
Ja wychowałem się na Dragon ball Z. Son Goku mimo że był mega silny, bał się swojej żony. Vegeta miał tylko jaja żeby powiedzieć bulmie NIE! Genialny żółw był mega simpem i oblechem XD
Wgl podam wam fun fact. Mam 23 lata i wśród moich znajomych znam co najmniej 6 przykładów przemocy fizycznej w związkach. I we wszystkich tych 6 przykładach to dziewczyna była sprawczynią. Nie jest to próba reprezentatywna, wiadomo, ale daje do myślenia.
Matka mojego syna od poczatku po urodzeniu mlodego pozwalala sobie prac mnie po glowie jak tylko cos jej sie ujebalo w glowie, ze sie patrzylem na jakas kobiete na ulicy, albo, ze pochwalilem jakas nasza wspolna znajoma za cokolwiek. Nie docieraly do niej tlumaczenia, ze tak sie nie robi i ze jak ja jej oddam to nie bedzie juz milo. Ostatecznie "kopnalem" ja przyslowiowo w dupe, bo nie mialem zamiaru sie dluzej uzerac z tym zwierzeciem.
@@Endev_Prime ciag dalszy: jestem weekendowym ojcem, bo syn mieszka z matka. Szkoda, ze tak wyszlo, ale lepiej dla zdrowia psychicznego wszystkich. Synowi u mamy krzywda sie nie dzieje, dba o niego i sie bardzo troszczy. Chociaz o jego rozwoj to ja sie bardziej staram, bo ona zbytnio nie ma do tego glowy.
@@mojekonto9287spędzaj z nim jak najwięcej czasu tyle ile możesz a wyjdzie na dobre, syn musi poznać zachowania męskie, bo jeśli będzie spędzał za dużo czasu z mamą nie wyjdzie na dobre! Jestem właśnie takim synem który za dużo czasu spędził z matką i dopiero od dwóch lat robię to co najlepsze, spędzam czas z ojcem, uczę się dla siebie i spędzam też czas z ojczymem żeby nauczyć się wielu rzeczy takich których zabrakowało mi w dzieciństwie i czasach nastoletnich. Mam 25 lat
Ja nigdy nie akceptowałem tego społecznego przyzwolenia i bagatelizowania przemocy kobiet wobec mężczyzny. Każda przemoc jest przemocą i nawet dla "niewinnych" policzków nie powinno być przyzwolenia, ani społecznego, ani prawnego. Raz praktycznie pokłóciłem się ze znajomą, który twierdziła, że kobiety nigdy i pod żadnym pozorem nie można uderzyć. Odpowiedziałem, że ok, ale co będzie, jak kobieta będzie mnie bić i uznam, że moje zdrowie czy życie jest zagrożone i muszę się jakoś bronić? To odparła, że jako mężczyzna muszę sobie jakoś poradzić, ale nie wolno uderzyć, nawet w obronie własnej, bo wtedy to ja jestem przemocowcem. Za to w tym, że kobieta bije, praktycznie nie widziała żadnego problemu.
No ale miałem podobnie i ja jestem zdania że ja mogę walnąć kobietę Jeśli ona mnie prowokuje albo atakuje to mam prawo ją uderzyć a tym bardziej w Samoobronie i musimy zwrócić uwagę na to że nikt nie powinien nikogo bić i nie ma tutaj co mówić że kobieta jest słabsza bo chyba jakieś minimalny rozum ma i wie na kogo podnosi rękę więc jeśli wierzę podnosi rękę na kogoś silniejszego kto otrzymuje odpowiedź adekwatną do siły tej osoby
A kim jest kobieta ? Człowiekiem takim samym jak my więc dlaczego nie można uderzyć? A 2 sprawa chciały równouprawnienia, no to mają nawet i w tej kwestii
@@przemoszuczynski9593kobieta Cie uderzy nawet śladu nie będzie ty kobietę uderzysz połamiesz jej żebra a i tak skończysz z art 156 par 1 kk i pójdziesz siedzieć za uszkodzenie ciała. Wiec może w związku z różnicą siły nie bij kobiet.
1. Szkoda że tytuł nie przeszedł, ta platforma z każdym kolejnym dniem jest coraz gorsza 2. Fajnie by było zobaczyć film opozycyjny, czyli o upadającym micie silnych mężczyzn Bo tych delikatnych teraz też jest więcej 3. Jestem zdania że w kwestii brutalności, wrogości, agresji, czy przeciwnie - delikatności, czy czułości... Płeć nie ma tu żadnego znaczenia Jak ktoś chce być okrutny to taki będzie A jak ktoś chce być miły to też taki będzie Płeć tutaj tylko zmienia formę, ale wartość emocjonalna dalej jest taka sama
@@AdamKrzeslo co to to na pewno, mężczyźni są i to nie bez powodu utożsamiani z siłą, odwagą czy charyzmą w końcu to jest ustosunkowane w nas biologicznie miałem jedynie na myśli, że waga jest dalej taka sama jak kobieta zgwałci mężczyznę to to dalej będzie ten sam gwałt co kiedy mężczyzna kobietę wszyscy mamy swoją wolę, swój rozum i to jak go wykorzystamy zależy od nas, a nie od naszej płci
Nr. 2 Już był poszukaj na kanale. Nr. 3 chyba obydwoje nie słuchaliście tego odcinka devil kladnie. Z mojej obserwacji facet wpada w szał w danym momencie i jest wstanie uderzyć kobietę ale na tym się kończy, znajduje sobie nową i żyje długo i szczęśliwie, a kobieta cię nie uderzy, ale lątami będzie tak się mściła że zrujnuje ci życie do spodu, odbierze ci wszystko. Więc głupio to zabrzmi ale dostanie w ryja, a zabranie ci wszystkiego i zrujnowanie latami życia to wybieram dostanie w ryja
3. Płeć ma takie znaczenie, że konkretną płeć ma łatwość w zadawaniu fizycznych, a druga psychicznych uszkodzeń. Oczywiście jak ktoś ma być miły to będzie miły, a jak brutalny to będzie brutalny, jednak ta łatwość sprawia, że to właśnie mężczyźni są skłonni do bicia, a kobiety manipulowania emocjami.
@@pepeczanel3957latami to on pozostaje z nią. Każdy ma własną wolę. Jeśli ktoś czuje że go partner krzywdzi to odchodzi a jeśli zostaje to już jego sprawa że doprowadził do takiej sytuacji. Oczywiście winny jest sprawca ale ofiarą przyczynia się za każdym razem do tego że znajduje się w danej sytuacji.
bylem swego czasu w toksycznej relacji: zazdrosc, ze mam inną, że inne się na mnie rzucą, obowiązkowo spedzanie mozliwie najwiecej czasu razem, paranoje az doszlo do ataku fizycznego na mnie. w ciągu 5 minut opuścilem jej mieszkanie i od tamtej pory nasza znajomosc jest przeszlością. Nie dajcie sobie wejść na głowe
Ale to nie trzeba być profesorem. Jestem rocznikiem 97, więc gimnazjum jeszcze pamiętam. Wystarczyło zobaczyć "solówkę" dziewczyn i chłopaków. Bardziej krwawe, agresywne i gniew do końca szkoły był że stron nienawidzących się dziewczyn. Chłopacy potrafili następnego dnia zbić przysłowiową 5. To już trwa trochę. Teraz te patologie w internecie bardziej nakręca i mamy to co mamy.
Bardzo trafne spostrzeżenie! Bo prawda jest taka, że tak naprawdę to kobiety są duuużo bardziej przemocowe i nienawistne niż faceci, są pojebane! I dlatego w zakonach żenskich jest tyle zawiści i potajemniej walki między zakonnicami w tych dożywotnich babińcach, bo pomimo habitu zawistna kobieca natura nie znika ale wręcz kiśnie i potęguje się. Kobieta bez faceta głupieje...
chłopcy mają na to większe przyzwolenie, „bo przecież to chłopaki”. Dziewczynkom natomiast ,,nie wypada” i gdy dochodzi do tej sytuacji, jest to totalny upust wszelkim emocjom i frustracjom, które trwały w nich przez długi czas
@@sujoke_8893 Nie, tu chodzi o to, że jak się chłopaki biją to mają z tyłu głowy zachowane chociaż odrobinę samo kontroli. Kobiety w takiej sytuacji czegoś takiego nie mają. Nigdy nie widziałem, żeby jeden ziomek drugiemu skakał po głowie jak ten krzyczał, że ma dosyć, a u kobiet się zdarzyło xD
@@thevoiceofmotivation424 źródło: stary mówię ci. Tak samo ja mogę powiedzieć, że przecież nigdy nie widziałem, żeby dziewczyny się kiedykolwiek biły, a na korytarzu w mojej szkole chłop dźgnął nożem kolegę 10 razy. Osobiste doświadczenia mają się nijak do rzeczywistości, ponieważ każdy ma inne. Zwracam uwagę na przystosowania społeczne oraz to, jak wychowuje się chłopców, a jak dziewczynki oraz analizuję, że z tego może wynikać twoje doświadczenie. Nie mówię, że teraz jedna płeć jest lepsza czy gorsza, ale gadanie „ja tak miałem, tak jest i koniec, baby są wściekłe i agresywne” jest absurdalne w ocenie realiów. Do tego potrzeba trochę więcej ludzkich przeżyć, badań itd.
1:03 zabawne, że kiedy mówisz o wizerunku kobiety w kinematografii jako o "dobrej, czystej duszy" przytaczasz Rose z Titanica. Czyli kobiety która zerwała zaręczyny z facetem któremu na niej zależało dla jakiegoś menela, puściła się z nim a na końcu pozwoliła mu umrzeć w lodowatej wodzie bo nie chciała mu zrobić miejsca na drzwiach. Dodatkowo lata później została zaproszona aby pomóc w odnalezieniu we wraku klejnotu, który tak naprawdę cały czas miała przy sobie i wyrzuciła go do oceanu wiedząc jak bardzo ludziom na nim zależało. No rzeczywiście dobra i czysta dusza 😂
Brak internetu pobudzał ludzi do działania, pomysłowości, rozwijaniu ciekawości do świata, osobistych kontaktach i zacieśnianiu więzi międzyludzkich i towarzyskich. Wpływał to też na rozwój czytelnictwa, częstszego chodzenia do kin czy teatrów. Ludzie byli bardzo przyjaźni do siebie bo nie było heitu, krytyki, oceniania innych co obecnie źle wpływa na psychikę szczególnie młodych osób.
hejt był jest i będzie hejt, kiedyś tylko był w mniejszej skali, bo i nie można było popisać z osobą z innej części ziemi, mozna to w prosty sposób ograniczyć, wyłaczająć internet
Co do tego ostatniego że kiedyś nie było oceniania, nie było hejtu to chyba coś Ci się pomyliło kiedyś każdy chodził do kościoła bo co ludzie powiedzą, w szkole też było chyba więcej przemocy (nie wychowałem się w PRL ale wtedy chyba w szkole nauczyciele bili uczniów linijką, w USA kazano im stać w końcie z czapeczką z napisem dureń) teraz po prostu zaczęło się o tym mówić. Trochę jak z depresją, kiedyś nie było depresji kiedyś ktoś był melancholijny albo dzikusem co stronił od ludzi, albo odreagowywał negatywne emocje i stres na rodzinnie i topił smutki w alkoholu (o popularności papierosów w PRL czy narkotyków w 2RP).
Skrajność - prawica i lewica są idealnym rozwiązaniem w idealnym społeczeństwie. Lewica w społeczeństwie pracowitych, uczciwych ludzi, którzy nie gonią za pieniędzmi czy dobrami konsumpcyjnymi. Natomiast prawica opiera się na przedsiębiorstwach w których spływ gotówki jest równy od góry no i kielichy zapotrzebowań są na bardzo podobnym poziomie. W innym wypadku to tylko prowadzi do nadużyć i wykorzystywań innych. Stąd żadna skrajna wersja nie zadziała nigdy ale to nie znaczy, że są one złe. Po prostu ludzie nie są uczciwi, pracowici i skorzy do ustępstw.
myślę że cię przekonały bardziej fakty, obliczenia bo lewica bazuje na psedo nauce i nie potrafi matematycznie lub logicznie wytłumaczyć swoich rzeczy tylko bo tak bo tak i krzyczymy głośno albo robimy z siebie ofiary xD
Obwiniać można tutaj jedynie media i lobby lewicowe, które próbują demonizować relacje rodzinne, szczując na siebie obie płcie. Gdyby nie było narracji o tym jacy to brutalni i bezwzględni są mężczyźni, nie pojawiała by się również narracja uderzająca w kobiety że to one znęcają się psychicznie i manipulują. Całość jest napędzana mechanizmem akcja - reakcja, podsycając wzajemną niechęć. Gdyby ludzie zignorowaliby to unikali by często nerwów które są wywołane tymi skrajnymi emocjami, a to pozwalałoby zatrzymać kolejne, tym razem negatywne emocje, które podsycają konflikt.
Film jak zawsze na dużym poziomie, miło się oglądało, w trakcie przypomniało mi się jak leciała piłka nożna Kobiet i ile tam było agresji. Dzięki Twoim Filmom można się wiele nauczyć. Pozdrawiam.
@@kavxztan nie, to w ogóle nie jest git. Agresja w sporcie występuje bardzo często, bywa jako wyładowanie się ale również jako zwykła złość do kogoś. Żadna ze stron nie powinna być jakaś agresywna pod kątem drugiej osoby, żeby ją szturchać, kopać, przy stanąć jej specjalnie na nodze czy brzuchu.
@@S616 dziękuje za sprostowanie, chodzi mi o to, że chyba w tych aspektach za bardzo zwracamy uwagę na płeć, we wszystkich grupach będą źli ludzie, ale to nie oznacza, że cała grupa jest zła (:
Dzięki wielkie za kolejny świetny filmik :) Uwielbiam słuchać Twojego głosu, oglądamy z narzeczonym Twój kanał i komentarz do LOL-a, świetna robota. Moim zdaniem nie ma płci gorszej, są ludzie, którzy potrafią się zachować i tacy którzy tego nie potrafią. Szkoda, że aktualnie jest moda na podział na kobiety i mężczyźni, ciągłe kłótnie kto jest gorszy a kto lepszy. Powinniśmy traktować siebie na równi, szanować, pomagać sobie. Szczerze to ja odcinam się od większości ludzi z powyższych względów. Na szczęście mam kochającego partnera z którym dane mi było się spotkać 12 lat temu (w liceum) i do tej pory żyjemy w szczęśliwym związku, oczywiście po drodze przeszliśmy przez wiele kłótni, jednak żadne nigdy nie stosowało na sobie przemocy fizycznej, psychiczna a i owszem, ale wszystkie sytuacje naprawialiśmy praktycznie od razu. Co do udanych związków, to tak naprawdę niezbędne jest zadbanie o stan swojego ciała i umysłu, jeśli ktoś wchodzi w związek z problemami plus dojdą do tego problemy drugiej osoby, to wszystko się skumuluje. Chyba, że te osoby są ze sobą szczere i potrafią się wspierać w byciu zdrową i lepszą osobą, to na pewno się to uda. Problem dzisiejszego społeczeństwa jest taki, że nie potrafimy rozmawiać z innymi ludźmi, nie potrafimy prowadzić zdrowych konwersacji bez agresji i obrażania się, a przede wszystkim wielu ludzi zapomniało co to jest szacunek do siebie i do innych. Jak ktoś ma Ciebie szanować jak nie szanujesz siebie i/lub swojego rozmówcy. Życzę wszystkim udanych związków, wytrwałości, cierpliwości i zaangażowania, szacunku do siebie, bo to są podstawy udanego związku.
@@piotrsakalski9317 mam na myśli że każdy człowiek niezależnie od płci ma cechy i skłonności dobre oraz złe i nie da sie mówić że którakolwiek płeć jest jakaś. Zamiast wskazywać winnego powinniśmy się skupić na wypatrywaniu własnych zachowań i skłonności oraz kierowaniu się ku tym które uważamy za dobre. Ostatecznie to czy otoczenie uznaje Cię za dobrego czy za złego zależy od Twoich czynów i tego czy walczysz z mrocznymi instynktami czy im ulegasz. Głupotą jednak będzie twierdzenie że którykolwiek człowiek jest tylko dobry albo tylko zły. Świat składa się ze skali szarości a nie z czerni i bieli. Dobro (biel) i zło (czerń) miesza się w nas samych. Ludzie często próbują wskazywać kto jest dobry a kto zły (patrz wojna płci, walki polityczno-światopoglądowe np odnoście aborcji itp itd). Usilnie wskazują siebie i swoją grupę jako tych dobrych, a oponentów jako tych złych. Warto czasami spróbować przysiąść z boku i w miarę obiektywnie poszukać i zła w sobie oraz swojej grupie, i dobra w "tych złych".
Wole mieć za przykład bohaterów dawnych filmów i seriali niż dzisiejszych lalusiów. To jak dzisiaj wykastrowane jest nasze społeczeństwo jest dla mnie całkowicie nie do wiary a mam 30 lat...
@@jarekb7855 Czyli jak spora część kobiet, tzn. większa część kobiet... Więc się bierz, bo teraz na swoich barkach masz lalusia i pańcię... A nie tracisz czas na pisanie komentarzy ;)
Nie do końca się zgodzę. Przed istnieniem Internetu poza telewizją były jeszcze książki - w tamtych czasach czytało się więcej, więc sporo ludzi czerpało wzorce również, jeśli nie głównie, z powieści różnego rodzaju. I fakt, że kobiety częściej były pokazywane jako delikatne, ale nie brakowało w filmach i serialach kobiet twardych i walecznych (Kleopatra, Leia, Xena), przestępczyń ("Bonny i Clyde", "Urodzeni mordercy"), jak również prawdziwych jędz ("Co się zdarzyło Baby Jane"... "Królewna Śnieżka" XD); w dodatku motyw femme fatale, zdecydowanie bardziej popularny przed XXI wiekiem niż teraz, pokazywał kobiecą delikatność w przewrotny sposób, jako coś, czemu nie należy ufać, bo taka kobieta sprawiała jedynie pozory delikatności, wykorzystując innych dla swoich korzyści i sprowadzając na nich nieszczęście. Inna sprawa, że obecnie delikatne kobiety w kulturze i sztuce to rzadkość, spełniają głównie rolę ofiary, a nie pełnoprawnej bohaterki. Tylko nie jestem pewna, czy mit delikatnej kobiety upadł, bo tak wpłynęła na świat kultura i sztuka, czy to może właśnie kultura i sztuka odzwierciedla w tym przypadku to, jak zmienił się świat. Co było pierwsze, jajko czy kura ;).
@gizmo: Przedstawiony problem nie jest wcale nowy, a dotyczy również całej przeszłości historii ludzkości bardzo często przekazywany i w literaturze. To,że w poprzednich wiekach (a nawet w niezbyt odległej historii) obyczaj wynikający z tradycji kulturowych i religijnych klasował kobietę na niższym poziomie społecznym powodowało jej dyskryminację i podporządkowanie się mężczyźnie. Były jednak liczne przypadki dominowania kobiet nad mężczyznami i to w różnych warstwach społecznych (można by tu przytaczać szereg przykładów na dworach książęcych i królewskich, zaś w niższych warstwach społecznych nie są one tylko odnotowane dlatego o nich nie wiemy). W dzisiejszych warunkach społecznych i wzrostu roli kobiet w społeczeństwach, przy dostępnych środkach technicznych ujawniła się agresja kobiet w różnych postaciach.
@@jar6193 Czy należy z tego wnioskować, że "mit delikatnej kobiety" zawsze był właśnie tym: tylko mitem, a nie prawdą? Jeśli tak, to czy nie powinniśmy być zadowoleni z tego, że został obalony i poznaliśmy prawdę - jakkolwiek brzydka by ona nie była? Czy więc faktycznie jest to "problem", czy może wręcz przeciwnie...?
@@gizmo9290 Na pen problem nie ma jednoznacznej odpowiedzi bo zależy to od cech osobowości kobiet. W pewnym sensie to determinują warunki środowiskowe, dom, miejsce pracy, pozycja społeczna. Kobiety mają różną psychikę od mężczyzn i taka "baba chłop" to raczej nie stanowi wzór do naśladowania.
@@jar6193 Byłabym skłonna uznać wręcz, że kobiety mają różną psychikę i kropka. W sensie, że nie różną od mężczyzn, tylko po prostu różną: różne kobiety mają inną psychikę od różnych innych kobiet. Wiem, że dla niektórych osób może to być podejście wręcz wywrotowe, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby wszystkie kobiety były pod jakimkolwiek względem identyczne czy żeby powinny być identyczne pod jakimkolwiek, dowolnym względem, bo, nie wiem, tak wypada, żeby były takie czy owakie. No nie, ludzie są różni, kobiety są różne, mężczyźni są różni - może problemem jest tworzenie stereotypów i uznawanie, że koniecznie wszyscy przedstawiciele jakiejś grupy muszą być tacy, a nie inni, bo my uznajemy, że właśnie tacy powinni być, a jak są inni, to jest z nimi coś nie tak?
@@gizmo9290 Jak byś wziął pod uwagę względy biologiczne, fizjologiczne i psychiczne to byś dostrzegł różnice. A to ma wpływ na zachowania, predyspozycje (między innymi i zawodowe) i pełnienie ról społecznych. Te różnice które masz na myśli to wynikają z cech osobościowych, a te ma inne każdy człowiek.
Facet - wieksza szansa na przemocy fizyczną, kobieta - większa szansa na przemoc psychiczna (manipulacje typu shaming itd). Nachodzi teraz pytanie jak faceci mają sobie radzić z tymi manipulacjami skoro w duzej mierze wychowują je kobiety, więc mówiąc krótko idą w proste środki fizyczne albo unikają kłótni, dając sobie wejść na głowe(wchodząc w rame kobiety). Dlatego niezmiernie ciesze że są takie osoby/kanaly jak Musisz Wiedziec, Paweł DSM, Męski Świat, którzy uświadamiają facetów co jest grane w relacjach, jaka jest natura kobiet.
@@wojbas471jedyną brednią jest to, że mężczyzna to większa szansa na przemoc fizyczną - kobiety górują w każdym typie przemocy. Polecam poczytać statystyki cbos odnośnie przemocy domowej (linku nie wkleję bo yt usuwa)
Moja Myszka taka nie jest, Ona jest inna 😂😂😂No Way 😝 Właśnie tak myślałem, a teraz byłem u prawnika bo Ex chce mi zafundować alienację, a dlaczego bo skoro nie może mi ograniczyć praw do dziecka to ograniczy mi z nim widzenia. A prawnik mówi jak panu nie wyda dziecka to wtedy złożymi pismo i... Tak nie będę widywał syna, do kilku rozpraw sądzie albo i dłużej. Dzień Dobry Polsko 🤬
@@lelekl3132 Jakby faktycznie była inna to by tak nie zrobiła, ale niestety należy do uszkodzonych kobiet, które mszczą się na facetach właśnie utrudnianiem kontaktu z dzieckiem. Jedynie co z tego to ma satysfakcję i bycie samotną matką.
@@norman_sna ławce w przerwie pierwszoroczniaki (najpewniej dzienne) które ledwo oderwały się od liceum oglądają z jednego telefonu i cieszą jeża że to ,,na studiach”. 😂
@@kapustagarage5937no ale prawdę powiedział, po prostu wulgarnie. studia to nie powinno być przedłużenie szkoły, tylko... miejsce do studiowania, a nie oglądania filmików popularnonaukowych.
@@samouwielbiony czyli z twojej wypowiedzi mam rozumieć, że jeżeli coś studiujesz to musisz zgłębiać jakiś temat do porzygu, nic innego nie oglądać, nie rozwijać się, zamknąć się na ludzi i unikać wszystkiego innego niż studia? Przecież to jest prosta droga do znudzenia się i wypalenia. Życie jest na prawdę wielowątkowe i zamykając się tylko na jeden aspekt - studia, sprawia to, że kończąc je osoba można już nienawidzić danego tematu, bo zwyczajnie nastawienie tylko na nie sprawi, że przestaniesz mieć chęć do robienia tego samego. Zapętlenie się w rutyne powoduje też spadek wydajności przez wypalenie
Dla Dmitrija zdychanie w okopie za interesy oligarchów, dla Nataszy wiza do Kanady i posuwanie przez czarnego gangusa, ewentualnie życie na polskim zasiłku w nieskończoność ;)
Przecież kobiety też już mają dostawać wezwania i to na naszym podwórku i też mogę napisać „dla ciebie Anetko jest gwa*łt zbiorowy, a ciepły stołeczek dla pana Andrzeja”. Tu bardziej chodzi o władzę i dynamikę bogaty/a i biedny/a niż o płeć.
@@ingabyczkiewicz3731Pokaż źródło, z którego czerpiesz wiedzę odnośnie swojego stwierdzenia, że kobiety też będą wzywane. I nie chodzi tu o kobiety studiujące kierunki medyczne
Poruszyłeś bardzo ważny temat. Problem przemocy ze strony kobiet jest zamiatany pod dywan. Temat niepoprawny społecznie. Tymczasem ilość przemocowych matek jest ogromna. Ludzie często uświadamiają to sobie dopiero w dorosłym życiu, kiedy leczą się z dziecięcych traum wywołanych przez matki.
prawda, z doświadczenia mówię niestety-wlasnie to przerabiam 🥲na szczęście już czuję różnice/ulgę, bo wiele rzeczy już zrozumiałem. Ale jak znam życie jeszcze sporo przede mną...
jeżeli chodzi o zachowanie kobiet to jest to normalne w naturze i można to zauważyć w stawonogach jak na przykład pająki gdzie samice są agresywniejsze i bardziej nadpobudliwe od samców i troszkę bardziej rozwinięte biologicznie, czy w ssakach takich jak lwy gdzie samice są płcią dominującą w jakimś tam znaczeniu i rasa człowieka też się rozwinęła pod tym względem że płeć piękna jest dominującą płcią, może nie pod względem fizycznym ponieważ ich ciało jest bardziej wrażliwe od ciała męskiego ale pod względem intelektualnym to już coś innego ponieważ one od urodzenia uczą się o zachowaniu ludzkim i tego co powinny wymagać od partnera czy rówieśników, wiedzą jak kogoś wykorzystać i jak kogoś solidnie zranić ponieważ to jest coś czego są uczone od urodzenia a wiadomo że przemoc psychiczna jest bardziej efektywna od tej fizycznej która jest wykorzystywana tylko kiedy ktoś nie umie panować nad emocjami
Moim zdaniem delikatność kobiet wzięła się od tego że nie mówi się o tym jak często mężczyźni doświadczają przepomocy w porównaniu do kobiet, gdy kobiecie dzieje się krzywda taka sprawa zostaje szybko nagłośniona lecz gdy to mężczyzna doświadcza przemocy o tym się już tak nie mówi ( mam na myśli przemocy od kobiety). Zresztą wystarczy rzucić hasło,, przemoc domowa " pierwsze skojarzenia jakie się pojawiają u wielu osób to mężczyzna bijący swoją żonę bądź dziecko, a nie jedno krotnie byłem świadkiem gdy to dziecko doświadczają większej przemocy od swej matki niż ojca.
Bo większość (słowo klucz większość) kobiet wie że jeżeli sama doświadcza przemocy to znaczy że już nie daje sobie rady i szuka pomocy u innych bo od tego jest społeczeństwo. Natomiast większość mężczyzn uważa że oni sobie poradzą sami a sięganie po pomoc to przyznanie się do porażki. Pogląd męski jest zacofany bo boją się okazać że zawiedli, pogląd kobiecy chowa dumę do kieszeni i szuka pomocy dla siebie. Świat pełen egoistów byłby lepszym miejscem.
@@dziewczynazsekskamerek nie do końca zgadzam się z zdaniem ponieważ. Społeczeństwo narzuca mężczyzną aby sami sobie radzili, w momencie kiedy mężczyzna po prosi kogoś o pomoc przez dużą część osób jest postrzegany jako słabeusz, osoba nie potrafiąca poradzić sobie z prostym problemem kiedy problem może być naprawdę poważny, nie wspominając o tym że taka osoba staje się pośmiewiskiem dla wielu innych osób a także w oczach kobiet staje się mniej atrakcyjny, bo skoro kobieta go bije to jaki z niego mężczyzna przed kim on ma ją obronić skoro kobiety mówiąc ogólnikowo mają słabszą budowę ciała. Poza tym są organizację które pomagają kobietą które doświadczyły przemocy, a dla mężczyzn żadna taka organizacja nie istnieje, a jestem pewien że nie jeden udał by się po pomoc. Podsumowując: społeczeństwo jest miłe i pomocne kobietą, ale dla mężczyzn już nie.
@@Waifer_PLtak to schematy wgrane ludziom przez innych ludziom. To jak kobietom że powinny siedzieć w domu, być służkami, rodzić dzieci i być zależne od męża bo jak będą same to nie przetrwają. Trzeba cały czas szkolić się w tych mechanizmów i naprostować swój skrzywiony umysł dla dobra siebie i innych.
@@Waifer_PLJadłodajni i noclegowni nie będę zaliczać bo to jest dla nietykalnych akurat z jednej i drugiej płci. Ale dla mężczyzn na wyższym poziomie od nich są organizacje jak np masculinum albo fortior lub csopoid.
@@dziewczynazsekskamerek coraz bardziej odchodzi się tego typów poglądów że kobieta musi być zależna od mężczyzny, to jest akurat nie prawda i przez społeczeństwo te poglądy są obalane, natomiast w przypadku mężczyzn poglądy typu że mężczyzna musi być silny i sam sobie radzić własnymi problemami jest utrwalane a nawet i stawiane jeszcze większe wymogi choćby przez tak zwane księżniczki. Poza tym kobietą zawsze ktoś pomoże nawet jeśli nie proszą o pomoc, a mężczyzną nie koniecznie i to akurat wiem z własnego doświadczenia.
Co ja zauważyłam obserwując inne kobiety (jestem WWO lecz kierunek pod introwertyczkę - więc trzymam się z daleka od tłumu ale obserwuję i odczuwam całe otoczenie) i co jest takim szybkim podsumowaniem całego materiału i pociśnięcie na swoją płeć - kobieta potrafi naprawdę z delikatnością, wyrafinowaniem, zadowoleniem i uśmiechem na ustach, drugiej osobie szybko i bez zbędnych ceregieli w mgnieniu oka ukręcić łeb 😊 w swoim 31 letnim życiu poznałam tyle fałszywych, przebiegłych, toksycznych i manipulacyjnych bab, że wolę trzymać się z facetami, którzy walą prosto z mostu a ja dzięki temu nie muszę spędzać godzin wieczornych nad przeżywaniem i zastanawianiem się m,in. czy ktoś się na mnie obraził czy nie 😅 może mam z 2-3 takie dobre koleżanki ale one są charakterne, niecyckające się, wiedzące czego chcą Pozdrawiam 😊
@@kurrwa nie przeczę, lecz zauważyłam, że więcej takich zręcznych manipulatorów jest po stronie pięknej, faceci są mniej subtelni i takich toksyków i manipulatorów dla wprawnego obserwatora idzie szybko wyłapać z tłumu - ale też trzeba brać na poprawkę to, że jednak wolę okrojone towarzystwo niż "koncert Rammstein na stadionie 😜" tak więc i moje spostrzeżenia i wnioski mogą nie być w pełni trafne
@@pomperappopopomperap nie jestem duszą towarzystwa także ciężko mnie spotkać nawet na własnej ulicy 😜 gdyby nie obowiązki: mąż, młodsi członkowie i pies - to nie wychodziłabym ze swojej jamy 😂
Ale zilustrowanie "pięknej duszy niezdolnej do przemocy" rose z titanica to wielkie XD laska dosłownie zdradzała swojego narzeczonego z menelem, któremu obiecała uratowanie (finalnie patrzyła jak zamarza w oceanie), a z całego swojego życia na sam koniec filmu wspominała właśnie tą "przygodę", wywalając do oceanu klejnoty których szukali naukowcy z ekspedycji. Ulubiony film romantyczny kobiet, dopóki nie wyszedł Grey i 365 dni.
Jak powiedziałeś na początku filmiku o przełomie XX-XXI wieku to od razu pomyślałem o Steven'ie Seagal, Jean Claude Van Damme i ogromnej masie innych produkcji typu "mordobicie" 😀
"Ujarzmianie" można zinterpretować w zupełnie inny sposób, podprogowy można by rzec. Jeśli mężczyzna jest siłą, to kobieta tą siłą steruje. Przykłady można też znaleźć w historii. Wiele wojen, bójek, bitew czy pojedynków nie odbyłoby się, gdyby nie kobieta.
Dla niektórych tutaj jestem pewnie dinozaurem, mam 35 lat ale jak ja się cieszę, że mam właśnie tyle i znalazłem kobietę jeszcze normalną ( w porównaniu do tego co się teraz dzieje i słyszy). Za nic nie zamieniłbym się z dzisiejszymi 16, 18, 20 latkami. Świadczy o tym nawet ilość wysrywu różnego materiału, wideo, czy nawet kursów typu ,,bądź alfa’’ ,,bądź sigma’’ ,,bądź bad boyem" itp. Serio? Wygląda na to, że w dzisiejszych czasach nie da się zdobyć kobiety bez ,,przestudiowania’ tony materiału. Słowo studiowanie użyłem nieprzypadkowo, bo tego jest tyle, że można by z całości tego materiału ułożyć 3-letnie studia. A sfera związkowa to jedno. Oprócz tego np epidemia samotności (o czym też było na tym kanale) i multum problemów z którymi zmagają się dzisiejsi młodzi ludzie. Nie zmieniłbym się. Ja wiadomo, miałem swoje problemy, jak każdy. Ale bez porównania. Przynajmniej nie muszę ,,studiować" jak zdobyć partnerkę życiową.
Po prostu w obecnym świecie panie "dinozaurze" jak pan to ujął, mieć partnera równa się dodatkowe niepotrzebne koszty plus pasożyt na plecach i tu nie wytykam żadnej płci bo tu chodzi o wszystkich. Miłość obecnie jest zgubna i "nieopłacalna", i z własnego doświadczenia ci powiem, że sama wolę zostać lesbijką gdy tylko słyszę i widzę komentarze chłopaków do dziewczyn lub do mnie-- gdybym miała na to siłę skoczyłabym z okna już dawno temu 🤷♀ Żadna płeć nie jest idealna, siano nam z butów wystaje i co z tym zrobić? Po prostu wszyscy próbujemy wpasować się w społeczeństwo które nam wszystko narzuca i zamyka klapki na oczach ale nie jesteśmy i nie mamy jak się z tego wyrwać, bo wyjście oznacza bycie "odrzuconym". Boimy się samotności więc wolimy zostać w stadzie i to jedyna z rzeczy która nami kieruje przez całe życie. Miłego Dnia panie Dino ! ❤❤╰(*°▽°*)╯
Też bym się chętnie z Tobą zamienił. Problem wpisania się w szablon alfa/sigma jest tematem mega ciężkim do przebrnięcia. Sociale tak bardzo ujednoliciły wzorzec zarówno męskości jak i kobiecości, że albo realizujesz schemat albo Cię nie ma. No dobra... Czasem masz jeszcze szansę żeby zostać kołem zapasowym do czasu znalezienia lepszego partnera. Obawiam się, że jedynym schematem szczerych relacji jest teraz roxa+zwykłe koleżanki. Sam fakt różnicy między tym jak kobieta potrafi się zachować i Cię odbierać w roli kolegi vs. partnera jest załamujący. Dziwne te istoty są teraz, a narcyzm to już w ogóle jest plagą.
Moja "kolezanka" z podstawowki która znęcała się nade mną w nieprawdopodobny sposób teraz cały czas rzuca tym tekstem na prawo i lewo. Problem w tym, że gdyby ona rządziła światem to by od razu czwarta wojna światowa wybuchła
Kobiety nie okazują przemocy spektakularnie? Niszczenie komuś reputacji na całą uczelnię nie jest spektakularne? Jest, i wzbudza podziw u innych kobiet. Gdyby to facet nisczył kobietę, nie mógłby liczyć na wsparcie kolegów, a i wszystkie kobiety byłyby przeciwko niemu. Jeśli to kobieta się "broni", to nie dość że jest zmowa z praktycznie każdą inną, to jeszcze każdy o tym wiedzący facet czuje się w obowiązku obrony poszkodowanej. Małpi świat, i chodzi o bycie lepszym w hierarchii oraz o gwarant s.e.k.s.u. .
Absolutny rel wobec części filmu nt. badań dotyczących zachowań przemocowych. Drażni mnie określanie matki/żony jako toksycznej. Ojciec, czy mąż w dyskursie publicznym prawie nigdy nie jest toksyczny, tylko przemocowy. Matka czy żona, która poniża, wyzywa, deprecjonuje, działa równie destrukcyjnie na bliską osobę, jak regularnie młócący po twarzy ojciec. Dlatego toksycznych matek czy żon moim zdaniem nie ma, są za to przemocowe. W kwestii odniesień w kulturze - w LOTR moją wielką sympatię budziła postać Eowiny - to rodzaj kobiety która lubi piwo, a dzięki Wilhelmowi II wiemy, co można osiągnąć w tandemie z taką kobietą 😊 Z resztą nie tylko ona - vide Jagienka z Krzyżaków - to kobiecość monumentalna, przekraczająca tradycyjne granice, a jednocześnie nie tracąca nic ze swego uroku. Sienkiewiczowska zwiewna i krucha Danusia nigdy nie budziła mojej sympatii. Podobnie jak te disneyowskie sztampowe księżniczki oparte głównie o niemieckie baśnie braci Grimm. Zauważmy, że realna kobiecość jest w nich mocno zdeformowany przez niemiecki wzór XIX-wiecznej kobiety "Kinder, Küche, Kirche". U nas w nieco późniejszych czasach było podobnie, co nie znaczy dobrze.
Rel Jako córka przemocowej matki także domagam się nagłaśniania i pogardy dla tego rodzaju patologii. Przemocowe kobiety powinno się tak samo izolować od społeczeństwa jak przemocowych mężczyzn. Gdzie jest kur RÓWNOUPRAWNIENIE ????
Czasem LUDZIE (nie tylko kobiety i nie tylko mężczyźni) zapominają, że ja, Ty, on, ona, każdy jest człowiekiem. Problem dotyczący kobiety może również tyczyć się mężczyzny i vice wersa (nie mam na myśli typowo biologicznych aspektów). Szanuję człowieka bez względu na płeć a nie za duży seksapil czy brodę drwala.
Dobrze wyszczególnione niektóre rzeczy, tak naprawdę kobiety sa bardziej agresywne. To one zazwyczaj podnoszą pierwsze swoje ręce a później wielki płacz jak ktos im odda... Przykro mi drogie panie ale mamy równouprawnienie, kierując cios jako pierwsza spodziewaj się ze ktos ci moze oddać nawet z całej siły 😉
10:38 Trochę mi się nie podoba konstrukcja tego zdania, najprawdopodobniej to niedopatrzenie ale wynika z niego, że karygodne jest użycie przemocy przez mężczyzn ale nie jest to już tak oczywiste w przypadku damskiej przemocy. Skoro jedna przemoc jest karygodna to i druga jest równie karygodna i powinno zostać to jasno podkreślone. W końcu wszyscy jesteśmy równi wobec prawa i moralności, przynajmniej w założeniu... Edit. Oczywiście nie próbuję kręcić burzy czy hejtować tylko dzielę się swoją opinią i podkreślam ważną społecznie sprawę. Nie możemy normalizować przemocy kobiet wobec mężczyzny jeśli chcemy pozbyć się przemocy mężczyzn wobec kobiet.
Moim zdaniem to jest prawidłowy archetyp kobiecości, tylko większość kobiet go nie realizuje. To straszne, że faceci lepiej go realizują. Znacznie więcej dobra spotkało mnie ze strony mężczyzn. Bardzo trudno znaleźć sobie normalną koleżankę o dobrym, ciepłym sercu
@@matyjaszmatyszek3206 Czyli zdrowy styl życia wcale nie jest taki zdrowy, bo mało osób żyje w zdrowy sposób? 🤣 weź pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz
@@pchlaszachrajka666 Chętnie się podszkolę. Zacznijmy od początku: 1. na czym polega zdrowy styl życia? 2. skąd wiesz jaki odsetek ludzi żyje wg owego stylu? 3. czy jeden styl życia może być zdrowy dla każdego? A teraz: 1. na czym polega kobiecość? 2. kto ustalił wzorzec kobiecości? 3. jak mężczyzna realizuje wzorzec kobiecości? 4. kim jest kobieta nierealizująca wzorca kobiecości? Ciekaw jestem odpowiedzi.
Yoooo, my polish isn't decent enough to type it out, but I was just thinking about this today! Crazy! Crazier still, is what new lows society is falling to...
Dla mnie jest po prostu za dużo takich kobiet co chcą robić to co mężczyźni ale tylko w tych najlepszych zawodach a o typowo dla chłopa pracy to już nie albo za taką samą pensje gdzie zrobiła kobieta zrobiła połowę co chłop. Na szczęście na każda taka jest.
Media głównego nurtu wbijają te wszystkie nowe normy kobietom, a tych jest coraz więcej... coraz więcej nieszczęśliwych, zgorzkniałych, księżniczek, przekonanych o swojej wyjątkowości. Prawda jest jednak taka, że te istoty same skazują się na emocjonalną/uczuciową nędzę i brak szczęścia. Długi temat
Może to tylko moje wrażenie, ale doświadczalnie wnioskuję, że "silne" kobiety naszych czasów postępują często jak silni mężczyźni lecz, gdy przychodzi moment przyjęcia konsekwencji tych działań, oczekują one, że będą traktowane ulgowo, delikatnie, jak stereotypowo bezbronne kobiety dawnych lat. Świat mężczyzn nie jest jednak wyłącznie przyjemny, oparty na bezpieczeństwie i wygodzie. Kobieta silna chcąc do niego dołączyć i korzystać z dobrodziejstw, jakie daje władza, powinna chociaż mieć świadomość tego, że może zostać potraktowana brutalnie. Wszak nie zawsze cywilizowanie wygrywa podczas rywalizacji oponentów i może dochodzić do załatwienia sprawy sposobem prymitywnym. Stąd to moje wrażenie, że decyzja kobiet chyba jednak nie zawsze jest świadoma....
Film pozostawia we mnie niedosyt. Brakuje nadziei, czy "kobiece" kobiety, chcące być matkami, mające w sobie delikatność, mają szansę na przetrwanie wizerunkowo w tych postępujących zmianach kulturowych?
Patrząc na trendy demograficzne, to co klika się (czyli głównie treści antagonizujące), przekaz w gazetach, wojenki w mediach społecznościowych, obraz współczesnej miłości przez pryzmat portali randkowych i nowe dziwne formy relacji, a kończąc na kreowaniu obrazu kobiety jako silnej i niezależnej korpo dziewczyny - obawiam się, że nie. Oczywiście jeśli chodzi o wizerunek to moim zdaniem będzie coś martwego i przestarzałego, ale nie oznacza to czegoś nieatrakcyjnego w rzeczywistości. W internecie będzie ciężko i trzeba mieć to na względzie, jeśli ktoś nie chce się dołować.
Byś zobaczył co by było jakbyś robił film o tytule ,,mit jedynie pokrzywdzonego narodu wybranego ,a reszta to sprawcy" Wtedy to żadne sztuczki z tytułem by nie pomogły ,tylko ban na dodawanie filmów ,(w najlepszym razie) ,a jak źle pójdzie to kasacja kanału:-) Także może być gorzej ,więc nie narzekaj.
youtube i instagram banuje i usuwa komentarze powiazane z tym trescia xD jak sa skierowane do lubiacych owieczki inaczej :D a jak do obrazasz pingwinow to nic sie nie dzieje xD
Moja jak mi kiedyś lutnęła to musiałem ją do szpitala zawieźć bo dłoń jej tak bardzo spuchła, że myśleliśmy, że ma złamany nadgarstek. Trochę mnie bolało ramię, ale nawet siniaka nie miałem, tak że spoko 🙂👍
Dosłownie wczoraj byłem u dziadków i babcia oglądała Barwy Szczęścia albo M jak Miłość, nie jestem pewny co to było, ale dosłownie każdy facet tam był "ciamajdą" nie było tam żadnego "normalnego" mężczyzny który byłby silny, decyzyjny i niezależny, jak próbowali wymyślić rozwiązanie jakiegoś problemu z organizacją meczu piłki nożnej to też dwóch facetów nie mogło nic sensownego wymyślić, przyszła kobieta i od razu miała idealne rozwiązanie problemu, najbliżej "męskiego" faceta był jeden gangster i zdecydowanie był głównym złym charakterem, bo wiadomo męskie cechy to zło, chociaż i tak był "ciamajdą" i te kobiety go ogrywały, właśnie tak teraz wygląda telewizja: silne i niezależne kobiety oraz słabi, nie potrafiący podjąć decyzji, ciamajdowaci, plus kilka negatywnych epitetów, faceci, a ci najbardziej ulegli swojej partnerce i najmniej męscy byli przez społeczeństwo najbardziej sznowani oraz to ich związki były najbardziej udane. Z przerażeniem oglądałem ulubiony serial babci
Gdy publicznie jako mężczyzna poruszę temat, że jestem w wielu kwestiach również dyskryminowany co w innych sprawach kobiety, to coraz częściej (nawet za podaniem przykładów) młodsze pokolenia dziewcząt usiłuje temu zaprzeczać (nierzadko żonglując przy tym logiką). Mam 31 lat więc jestem jeszcze z tego pokolenia gdzie dziewczyny instynktownie rozumieją czym jest kobiecość, jak się buduje relacje w związku czy dlaczego nie powinno się na siłę wchodzić butami w rolę przeciwnej płci (dotyczy to także mężczyzn, którzy przejmują role żeńskie). Ale ciemno to widzę w nadchodzących pokoleniach europejskich (bo to głównie tu obowiązuje taka zafałszowana propaganda równości płci).
Szczerze zawsze bylam z tych tzw "delikatnych" i zawsze tylko za to odzywałam szczególnie od innych kobiet w pracy a mężczyźni to różnie albo cię uwielbiaja za ta delikatność aalbo uważają za zbyt ulegla i mala "charakterna" albo kiedyś 1turek mi powiedział "you are like women from xix age" czyli za jakas staroswiecka i przesadnie z dobrymi manierami..
No cóż korpo... Za to jako mężczyzna powiem Ci, że z takimi hardymi heterami nie chce się współpracy. Tam gdzie będzie trzeba budować i dbać o relacje tam się odnajdziesz.
3:55 to nie takie absurdalne, u nas były całe masy kobiet protestujących że chcą równego z mężczyznami wieku emerytalnego (zamiast krótszego dłuższy) to efekt głupoty, wykreowany przez system edukacji, indoktrynacje i manipulacje
Morał pięknej i bestie jest taki że możesz być brzydki jak bestia ale jesteś zarobasem to księżniczka sama się znajdzie... A co do silnych kobiet to było ich sporo tylko były to lepiej zarysowane postacie... Seria"Obcy", Archiwum X, seria Star Wars
Zamiast mówić o "silnych postaciach kobiecych" wydaje mi się, że bardziej poprawnie byłoby mówić o "agresywnych/egoistycznych postaciach kobiecych". Siła nie zawsze jest tożsama z agresją i egoizmem.
6:02 niech zaprosi migrantów z Afryki i bliskiego wschodu, z pewnością okażą się ludźmi z większą klasą od polaków. Może zaprezentują swoje umiejętności walki maczetą na środku miasta.
Nicolas Rockefeller powiedzial ze wprowadzili feminizm by nie tylko mezczyzni placili podatki, kobiety tez zaczely pracowac przez co oslabili instytucje rodziny i wplyw rodzicow na dzieci ktora role przejely media i szkolnictwo kontrolowane przez nich. Pozdro
W filmach nie tyle zaczęto obsadzać męskie role kobietami, to zaczęto wpychać w imię wokeizmu postacie-wydmuszki w męskie historie - patrz Ghostbusters, She-Hulk czy jakies tam serie Disneya (coś tam mi mignęło, po 3 minutach z nudów przełączyłem). Zgodnie z zasadą get woke go broke Disney+ stracił ponad 4 miliony sybskrybentów (Q2 2013) co skończyło w Q4 $512M na minusie i życzymy im więcej! W kinie było wcześniej dużo silnych, wyrazistych kobiet - patrz klasyk Alien i postać Ripley, patrz Beatrix "The Bride" w Kill Bill z genialną Umą Thurman, patrz Sarah Connor w Terminatorze (pomijamy ostatnie woke-owego gniota), patrz Hermiona z Harrego Pottera a nawet Wonder Woman. Co do praw kobiet - obecnie są one w społeczeństwie faworyzowane. Dopóki nie zrównamy w pełni praw (w tym emerytalnych) oraz obowiązków (obrona ojczyzny w razie wojny) nie możemy mówić o równouprawnieniu. Odnoście artykułu: mężczyźni przestają być agresywną płcią, gdyż zwyczajnie miękną im konary. Mentalnie i fizycznie. Po pierwsze - wychowywani są zbyt długo przez kobiety (szkoła podstawowa i często średnia, przeważająca ilośc kadry to kobiety). Ojcowie nie mają im jak przekazać męskich wzorców bo siedzą w pracy. Kto z widzów był kiedykolwiek z ojcem w lesie i spędził noc przy ognisku albo chociaż zbudował karmnik dla ptaków? Nasi ojcowie też byli wychowywani przez kobiety w szkołach. Kiedyś było normą kiedy dwóch chłopaków rozwiązywało problem pomiędzy sobą za szkołą. Dali sobie po gębach i problem się rozwiązywał. Często nawet zostawali po tym kumplami. Obecnie woła się do nich psychologów, jakby uczciwa bójka 1x1 była końcem świata. Po drugie: spada ilośc testosteronu - to co kiedyś było dolną normą obecnie jest uznawane za wzorzec. Podziękujmy śmieciowemu jedzeniu, brakowi ruchu i siedzeniu przed komputerem. Natura nie znosi próżni i kobiety wchodzą w męskie role kiedy brakuje przy nich mężczyzny.
Masz racje. Równouprawnienie oznacza RÓWNOŚĆ, więc całokształt powinien zostać wyrównany. Co do wychowywania przez kobiety to problem polega na tym, że coraz więcej dzieci wychowuje się bez ojców, a tu się rodzą kolejne problemy, bo coraz więcej jest sytuacji, gdzie to kobieta jest agresorem, a o tym zdecydowanie za rzadko się mówi. Należy krytykować każdą formę przemocy domowej bez względu na płeć i promować wzajemny szacunek, zamiast wyidealizowanych silnych niezależnych postaci co to same wszystko robią, bo prawda jest taka,że dziecko potrzebuje zarówno matki jak i ojca. Ja na szczęście byłam parę razy z ojcem w lesie, czy wielokrotnie na wycieczkach po górskich jaskiniach. Miałam kochanego wujka na wsi, który w trakcie wakacji uczył mnie gotować bigos, gołąbki, rąbać drewno, kosić trawnik, czy zajmować się ogrodem i wiele innych przydatnych rzeczy, ale niestety miałam też przemocową matkę z którą dzięki polskim sądom musiałam żyć przez 16 lat. Dlatego uważam że powinno się zacząć w końcu otwarcie mówić, że przemoc z każdej strony jest zła i karać kobiety tak samo jak mężczyzn za akty przemocy, bo tylko wtedy tak naprawdę wyrównamy społeczeństwo. Aktualnie mężczyźni nie zgłaszają aktów przemocy ze strony kobiet, a ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że sądy nie biorą na poważnie zeznań dzieci przeciwko matce, więc kobiety czujące potrzebę dominacji idą przez życie dumne ze swojej władzy i tego co udało im się ugrać nie ponosząc żadnych konsekwencji…
A nie było tak? Lałem się za szkołą regularnie i tak naprawdę błachy problem powodował mnóstwo emocji, które już po minucie bójki były pięknie rozładowane. Ze wszystkich osób z podstawówki i technikum do dzisiaj mam kontakt właśnie z tymi, z jakimi się lałem :) @@exorogue7278
Merytorycznie i kulturalnie ... jeśli kobieta strzeli Ci liścia, a Ty jej nie oddasz to dajesz jej przyzwolenie na powtarzanie tego działania w przyszłości, ponieważ nie nauczy się ona, że nie powinna tak robić ... a całą polemikę werbalną możesz wsadzić między bajki, ponieważ kobiety nie posługują się "męską" logiką tylko "kobiecymi" emocjami. Pamiętaj - liczą się czyny a nie słowa :)
Znam parę która regularnie rozwiązuje swoje spory tłukąc się po pijaku :) Nie wiem która strona częściej wygrywa. Choć podejrzewam, że to ona. Ale jeśli on "śmie wygrać" to ona dzwoni na policje. Policja przyjeżdża i go "karnie zabierają na izbę wytrzeźwień". Była by w tym jeszcze jakaś logika, ale policja przyjeżdża zwykle około dwie godziny po bójce. :)
@@weronikak6143 Najwyraźniej nie mogą żyć bez siebie. :) Choć osobiście uważam że za każdy przyjazd policji powinni płacić. Kilka takich "par" na osiedlu i policja zamiast chwytać złodziei nic innego nie robi tylko jeździ rozstrzygać "spory" rodzinne.
Szczerze jak zrobią z jamesa bonda kobietę, to będzie poprostu upadek. James Bond to pewien archetyp mężczyzny, który się zmieniał. I z dekady na dekadę był inny, ale to zawsze byl facet, przedstawiał faceta. To faceci przede wszytkim to oglądają. Ale na chuj szanować materiał i mitologię pewnej postaci...
Jak to jest że zawsze jak nad czyms mysle dluzej niż jeden dzien to wy wypuszczacie film na te tematyke, mimo ze już obadalem to wszystko w swojej głowie
Mnie raz tylko uderzyla kobieta. Wiedziałem, ze ma lepkie łapki bo nie nauczono jej w domu szacunku do ludzi. Trzyma sie ode mnie z daleka. Nie zaluje.
Z każdym rokiem co raz bardziej przekonuję się, że bajki o księżniczkach Disneya, Barbie i tym podobnych wychowało całe pokolenie rozpuszczonych, roszczeniowych i agresywnych kobiet.
Ja bym tutaj nie zrzucała winy na bajki, bo nie miałyby one takiego wpływu gdyby ojcowie byli obecni-i to się tyczy w tym momencie obydwu płci, bo w każdej grupie masz coraz więcej osób z cechami, o których wspomniałeś. Ale raczej zamiast skupiać się na tym, czego nie chcemy należałoby skupić się na tym jakie cechy chcemy zobaczyć w swojej grupie i je kultywować, być przykładem oraz nagradzać te pozytywne cechy, które widzimy u płci przeciwnej. Bo psioczenie jednych na drugich nic nie zmienia i nikomu nie pomaga.
@@ingabyczkiewicz3731 Myślę że większą rolę w wychowaniu dziewcząt powinna odgrywać matka,nie ojciec. Co do chłopców, tata oczywiscie. Niech dzieci biorą przykład z przedstawicieli swojej płci. Matki nie rozpieszczają tak córek jak ojcowie. Te wszystkie księżniczki to właśnie wytwór ojcowskiego wychowania. Synowie bez ojca, to totalna porażka. Zniewiescialy dzieciuch. Bycia mężczyzną nigdy nie nauczy Cię kobieta
Cieszę się że nie mam żony i dzieci w tych pojebanych dziś czasach 🙂 Bardzo dobrze mi jako kawaler, nie jestem zależny od nikogo i cokolwiek zrobię złego to odpowiadam za to osobiście. Znam wiele przykładów facetów którzy wpieprzyli się w toksyczne związki i to najczęściej z kobietami które miały dziecko/dzieci z poprzedniego związku i rzadko kiedy kończyło się to happy endem dla faceta... Wchodzenie w związek z kobietą która ma dzieci to tykającą bomba z opóźnionym zapłonem panowie więc uważajcie 😉
Moja była znęcała się nademną psychicznie. Na szczęście się nie spotykamy od dawna. Potem zaczęła spotykać się z jakimś osiłkiem, zrobił jej dzieciaka i się rozeszli bo typ podobno ją tłukł i nie wytrzymała. Teraz ma 30 lat i ma na Tinderze konto że szuka spokojnego tatusia który zajmie się nią i jej guwniakiem lol
Pierwotnie tytuł miał brzmieć "Upadek mitu delikatnej kobiety" ale materiał był demontyzowany. Dlatego sfrustrowany szukaniem tytułu, który będzie akceptowalny na platformie uznałem, że nie ma sensu siedzieć następnej godziny nad testowaniem, które słowa są niezgodne z zasadami społeczności. Nie miejcie mi za złe decyzji, twórca też człowiek (: Na społeczności YT pokazuje dowody na demonetyzacje filmów prawdopodobnie za słowa "MIT" oraz "Kobiecość".
Spoko kumam
Lol. Cenzura progresywna xd rozumiemy
Ważne że filmik jest 😊
Dobrze wyszło
Luźno.Mi youtube i tak usuwa komentarze
Moja była nażeczona, dziewczyna, z którą straciłem cnotę, miała w zwyczaju policzkować mnie lub lekko uderzać z pięści w twarz. Mój wujek zobaczywszy to rzekł, że mężczyzna publicznie uderzany przez swoją dziewczynę traci w towarzystwie ludzi swoją twarz. Bagatelizowała to mówiąc, że to u nas normalne, wyśmiewała moje zdolności łóżkowe, mówiła na mnie: "Ty dupo wołowa".
Tolerowałem to przez kilka lat. W momencie, gdy zacząłem odzywać się do niej wulgarnie, coraz rzadziej chodziłem z nią do łóżka, odepchnąłem ją kilku krotnie, zaczęła oddalać się ode mnie.
Aż na 2-3 miesiące przed ślubem zerwaliśmy zaręczyny i zerwaliśmy ze sobą...teraz po latach mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy z tego powodu. :)
Co kurwa?
Wujek miał rację i teraz pewnie po czasie to zrozumiałeś. Mnie była psychicznie niszczyła, a wiedziała dobrze kiedy, bo widziała jak epizod manii zmienia się na depresyjny. Niestety dopiero 5 latach uciekłem z toksycznej relacji i sam nabrałem toksycznych zachowań.. których się później wstydziłem.
Co do przemocy, to uderzyła mnie 2 razy za mocno.. Na początku na spokojnie powiedziałem, ale za 2 razem nerwy puściły i powiedziałem do niej, że następnym razem potraktuje ją jak faceta i dostanie z pięści w zęby. Pomogło i już nigdy mnie nie uderzyła. Więc u mnie wystarczyło nastraszyć. Co do poniżenia publicznego też miałem taką sytuację i może zdarzyło mi się w obronie też ją ponizyć, ale zazwyczaj wolałem się nie znizac do tego poziomu, bo później mnie sumienie męczyło xD.
W pewnym momencie jajca moje wrócily na swoje miejsce i po prostu zacząłem mieć w nią wyjebane. Nie chciała żyć w zgodzie, rozmawiać, wolała awantury i toksyczność, to zacząłem traktować ją jak powietrze. Dzięki temu się uwolniłem.
Aktualnie prawie 2 lata sam i niech tak zostanie. ChAD jest niestety nieuleczalny, więc wolę nieryzykować. Nie potrzebne mi wredne babsko, które mnie kopie, jak mam epizod depresyjny. W samotności o wiele łatwiej.
To skandaliczne że rodzice nie nauczyli
Cię że od ludzi z takimi zachowaniami się ucieka a nie bierze z nimi ślub.
Całe szczęście że się ogarnąłeś.
Takie są efekty zaniedbywania dziecka albo rodzenia dziecka przez dziecko, że potem w życiu dorosłym nie wie co jest właściwe a co nie.
To się nazywa po prostu toksyczny związek
byles z toksyczna kobieta. zaczela sie oddalac jak zobczyla ze traci nad tobą kontrole. poszla szukac nastepnego jelenia. ty jej zerwales sie ze smyczy i bardzo dobrze. gratuluje.
Doświadczyłem przemocy fizycznej od strony matki i zacząłem mieć swojego rodzaju urazę do kobiet, a jedyne co ciągle słyszałem od ludzi równie skrzywdzonych, to to że przemoc ma twarz mężczyzny, że nienawidzą wszystkich mężczyzn, "ki|| all men" no ale ich słowa zawsze byly "usprawiedliwione", gdybym ja kiedy kolwiek zaczął mówić, że nienawidzę kobiet i próbował wytlumaczyc moje slowa tym samym, czyli przemocą to mimo wszystko zostalbym conajmniej wyśmiany. A poza tym, nie wiele mówi się o przemocowych matkach, a przemocowych matek jest mnóstwo.
"kobieta mnie bije" to w polskiej kulturze motyw komediowy, nic dziwnego że każdy ma zaprogramowaną taką reakcję, ot dwójmyślenie - raz kobiety są empatyczne i niezdolne do przemocy, a raz są zdolne ale ich ofiary to "cioty" bo się dali, a jakby oddali to są damskimi bokserami i oprawcami, bo przecież kobieta jest empatyczna i niezdolna...
Potwierdzam jako znienawidzona córka przemocowej matki
ja również doświadczałem przemocy fizycznej ze strony matki ale i psychicznej
kazała mi się wszystkiego uczyć na 5 i 6, jak dostałem 3 to byłem wyzywany od debili, gównojadów, idiotów i potrafiła mi na obiad przygotować zupkę chińską mówiąc "żryj, danie w sam raz dla takich debili jak ty" wiem ze brzmi to absurdalnie i sam bym nie dowierzał gdyby ktoś inny mi to opowiadał, żałuje ze zadnej z tych sytuacji nie nagrałem bo materiału było by mnóstwo
nie muszę mówić jak to się skończyło, 28 lat, forever alone, nigdy zadnego zwiazku, zerowe poczucie własnej wartości, brak pewności siebie, nieudacznictwo, myśli samobójcze od 17 roku życia i tak dalej, oczwiście matka się wszystkiego wypiera i odwraca kota ogonem waląc tekstami takimi jak "no tak byłam najgorsza" itd. nie potrafi się przyznać do tego ze była chujową matką, najgorzse jest to ze chce sie od niej odciąć (włącznie z kontaktem na odległość) ale przez lata tak mnie zniszczyła psychicznie ze sam czasem pisałem czy dzwoniłem a tak aprawde powinienem mieć ją w dupie za to jak mnie traktowała i za to jak potem się zachowywała udając ze wszystko jest okej, jak prawdziwa osoba z narcystycznymi zaburzeniami osobowości
podobnie jak ty, mam uraz do kobiet, tak jak w sumie one zawsze miały do mnie (chociaż to była bardziej odraza, wstręt, obrzydzenie bo nie byłem i nie jestem atrakcyjny), widząc jak się matka zachowywała (czy nawet moja siostra) to szczerze dziękuje, nie daj boże miałbym dziecko to bym zrobił mu krzywde bo byłbym tak samo chujowym rodzicem jak moi (matka i ojciec)
@@buak809 takich kobiet jest wiele, a w mediach nikt o tym nie mówi, bo wszyscy boją się ataku feminazistek.
To jest chore, że krzyczące baby potrafią zniszczyć faceta za podejrzenie przemocy w stronę kobiety, ale jak kobiety odpierdalają latami niszcząc życie swoim dzieciom, które później mają problemy w dorosłym życiu, to nagle feminazistki szukają argumentów żeby usprawiedliwić zachowanie chorej psychicznie baby znęcającej się nad rodziną.
Przemoc należy tępić z każdej strony żeby ją zlikwidować, bo tępiąc wyłącznie jedną stronę - druga rośnie w siłę…
@@buak809 nie bój się odcinać od ludzi którzy niszczą twoje zdrowie. Nie daj sobie tego odebrać. Sam wiem jak człowiek się z tym czuje ale za długo to trwa w twoim przypadku (moim zdaniem) żeby cokolwiek się zmieniło. Nie bój się rozmawiać z ludźmi, nikt nie wie kim jesteś i co przeżyłeś jeżeli sam nic nie powiesz. Miej odwagę sięgnąć po własne szczęście nie patrząc za siebie.
Właśnie dlatego stereotypy są krzywdzące dla każdego. Ludzie tacy są, nie kobiety czy mężczyźni, tylko po prostu ludzie - część jest delikatna i empatyczna, a część agresywna. Jeśli ktoś przypisuje płciom wszystkie stereotypowe cechy to nie dziwota, że przeżywa potem rozczarowanie.
Wybitnie rzeczowa uwaga w tej masie gównianych komentarzy. Ale mało kto ją zauważy, a jeszcze mniej się nią przejmie...
Dokładnie
Miałem konto na Tinderze 5 lat temu znalazłem wtedy dziewczynę i byliśmy ze sobą ponad 4 lata, rozstaliśmy się, wróciłem na Tindera - to co się teraz tam odwala to głowa mała, ilość księżniczek, narcystycznych kobiet, roszczeniowych przebija wręcz skalę… 😢
media społecznościowe zrobiły swoje....
Najgorsze jest że te przemiany zachodzą w tak błyskawicznym tępię i ludzie nie nadążają się im przeciwstawiać
A ma ktoś aktualizacje jak sytuacja na badoo? :p
Już myślałem, aby spróbować ponownie 😅 ale nawet na samą myśl mnie odpycha... Bo logicznie, wiem, że nawet z sukcesem nadal to będzie osoba obcująca z tą chorą atencją.
@@egon446 i femi nistki tez
Myślę, że to nie wzięło się z nikąd i trzebaby też spokrzeć na to jak zachowywały się osoby, które z tymi kobietami próbowały nawiązać kontakt…
Bardzo dziękuję za ten film, dlatego że osobiście uważam, że stereotyp kobiety jako delikatnej i niepredysponowanej do przemocowych zachowań dawno powinien upaść. Nie będę się wdawała w żadne dyskusje nt. tego która płeć jest gorsza, a która lepsza, która jest bardziej/mniej odpowiedzialna za zło tego świata. To bez sensu, poza tym uważam że mężczyźni i kobiety od zawsze byli siebie warci. Wracając do meritum- tak, zło nie ma płci. Każdy z nas dysponuje jakimiś narzędziami i zasobami, za pomocą których zdobywamy przewagę czy bronimy się. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni powinni w takim samym stopniu to rozumieć, a jednocześnie tak samo postrzegać przemoc jako coś absolutnie nieakceptowalnego. Ja jako kobieta też niekiedy cierpiałam w wyniku przemocy, którą wobec mnie stosowały inne kobiety. Najgorsze dla mnie było to, że otoczenie takie przypadki bagatelizowało, bo nie mogło przyjąć do świadomości że jakaś ich koleżanka jest zdolna do pewnych okropnych zachowań. Powtarzam po raz kolejny, przemoc jest zjawiskiem niekacpetowalnym i nieznającym płci.
No tylko właśnie ta różnica, że o przemocy kobiet wobec mężczyzn się nie mówi, a w drugą stronę stronę jest to wszędzie. No i np kobieta może kogoś oskarżyć o gwałt nawet jak go nie było i komuś niszczy życie, nawet jak go uniewinnią to już to niewiele często zmieni. A konsekwencji za fałszywe oskarżenia najczęściej nie ponoszą
I to jest tzw. ,,Równość” do której powinniśmy dążyć. Nie ma tak ,że jedna zyskuje kosztem drugiej. Kiedyś to kobiety były na marginesie i liczyło się wyłącznie zdanie facetów. Dziś natomiast świat idzie w drugą skrajność propagując silne ,niezależne kobiety którym wszystko się należy z racji płci. Przykład z mojego życia jakieś dwa lata temu w technikum dostaliśmy propozycję pracy związanej z kierunkiem. Wszyscy się podjarali na możliwość zarobku w ramach praktyk ale co się okazało ? Tylko dziewczyny się dostały w ramach akcji ,,równouprawnienia”. Nie chcę żyć w świecie gdzie jedna płeć z automatu ma benefity tylko dlatego że jest kobietą😔
Otoż to. Z twojego postu wystarczy stwierdzenie "zło nie ma plci" i to wyczerpuje temat. Jestesmy takimi samymi ludźmi, nie ważne czy kobieta czy mężczyzna.
Widzę wielką różnicę w podejściu do przemocy u kobiet i mężczyzn. Kiedy mój syn wraca ze szkoły i stwierdza że się z kimś pobił, ja pytam o co poszło a moja żona już się wydziera że w ogóle wdał się w taką interakcję. Ale kiedy na ulicy ktoś jest w stosunku do niej "szorstki w obyciu", ma pretensje że mu ryja nie obiłem. Ergo przemoc jest dobra tylko wtedy, kiedy przynosi jej korzyść lub satysfakcję. Trudno znaleźć tu logikę.
@@MarekMareckiMajak Myślę, że warto byłoby z żoną o tym porozmawiać na osobności i zwrócić jej uwagę. Ona może sobie zwyczajnie nie zdawać z tego sprawy, ten brak logiki czy konsekwencji nie zawsze wynika z wyznawania podwójnych standardów. Jeżeli nie od razu się zreflektuje, to może zrozumie później.
Paradoksalnie to jest znakomity tytuł. Nie mówi nic o filmie ale jednocześnie wzbudza w nas ciekawość do jego obejrzenia.
Czyli clickbait :P
@@xSilverMindx12 Na początku chciałem powiedzieć że jesteś głupi ale w zasadzie to masz rację xD
@@xSilverMindx12 nie, clickbait najczęściej bywa niezgodny z treścią artykułu/filmiku, który się pod nimi kryję
@@briiiza2678 No i jest. Jak coś może być zgodne z tytułem, który nic nie mówi i jedynie ma przykuwać uwagę? Przy czymś takim jakość i temat materiału mogą być wybitne, a i tak kwalifikuje się jako clickbait, na własne życzenie autora.
Od początku taka była intencja
jestem osoba, ktora nie korzysta z tiktoka, instagrama snapchata itp. i zastanawia mnie strasznie dlaczego ludzie stali sie tacy pusci, w pogonii za byciem lubianym/popularnym
Kapitalizm to. Krótka droga do pieniędzy
bo taka dzisiaj moda :) kiedys ludzie ogladali MTV i BigBrathera, swiat rozrywki sie niestety zmiena
kiedys mialas laski z tlenionym blonden i bialych kozaczkach na wiejskiej dyskotece teraz te laski sa instagromowymi modelkami promujace onlyfansa nic sie nie zmienilo tylko metody sie zmienily xD
Jeśli naprawdę szukasz odpowiedzi to polecam zapoznać się z mechanizmami, które są zaprojektowane by uzależniać od social mediów. Pustaki i atencjusze byli zawsze, ale teraz są skoncentrowani w jednym miejscu (Internecie). Dodatkowo socjal media pozwalają każdemu na anonimowość, co potęguje debilne zachowania.
Bo są w tym pieniądze, bardzo duże
Bo komuś się uroiło że siłę mężczyznom daje agresja słowna i fizyczna, i teraz showbiznes upowszechnia takie zachowania jako normalne też u kobiet. Tymczasem prawdziwą siłą stojącą za tzw. patriarchatem są pracowitość i umiejętność współpracy. Bycie silnym w gębie czy w łapie nie wystarczy - trzeba coś sobą reprezentować.
Dokładnie, zamiast prezentować siłę i agresję fajnie by było zacząć promować szczerość, szacunek i inne dobre wartości niezależnie od płci
Świetnie napisane
Ja wychowałem się na MacGyverze dlatego lecę budować kolejne niesamowite urządzanie ;)
Ja wychowałem się na "Knight Riderze", więc idę pogadać z samochodem xD
Ja na Airwolfie ale nie stać mnie na śmigłowiec hahaha
@@cheytacpraetoriancomposite3413zawsze możesz polecieć po fajki i strzelić browara.
Ja wychowałem się na Dragon ball Z.
Son Goku mimo że był mega silny, bał się swojej żony.
Vegeta miał tylko jaja żeby powiedzieć bulmie NIE!
Genialny żółw był mega simpem i oblechem XD
Goku beciak vegeta alfa
Fajnie, że jest taki kanał w kontrze do algorytmów YT 😉💪
W kontrze? Przecież ten kanał cenzuruje wszystko do czego przyczepi się algorytm. Auto cenzura postępuje
@@Youdash2137Skoro nie ma innego wyjścia no to niestety..
@@Youdash2137 Ale czy przekaz się tu zmienia dzięki cenzurze?
XD
Wgl podam wam fun fact. Mam 23 lata i wśród moich znajomych znam co najmniej 6 przykładów przemocy fizycznej w związkach. I we wszystkich tych 6 przykładach to dziewczyna była sprawczynią. Nie jest to próba reprezentatywna, wiadomo, ale daje do myślenia.
Matka mojego syna od poczatku po urodzeniu mlodego pozwalala sobie prac mnie po glowie jak tylko cos jej sie ujebalo w glowie, ze sie patrzylem na jakas kobiete na ulicy, albo, ze pochwalilem jakas nasza wspolna znajoma za cokolwiek. Nie docieraly do niej tlumaczenia, ze tak sie nie robi i ze jak ja jej oddam to nie bedzie juz milo. Ostatecznie "kopnalem" ja przyslowiowo w dupe, bo nie mialem zamiaru sie dluzej uzerac z tym zwierzeciem.
@@mojekonto9287 Chcę poznać ciąg dalszy.
@@Endev_Prime ciag dalszy: jestem weekendowym ojcem, bo syn mieszka z matka. Szkoda, ze tak wyszlo, ale lepiej dla zdrowia psychicznego wszystkich. Synowi u mamy krzywda sie nie dzieje, dba o niego i sie bardzo troszczy. Chociaz o jego rozwoj to ja sie bardziej staram, bo ona zbytnio nie ma do tego glowy.
@@mojekonto9287spędzaj z nim jak najwięcej czasu tyle ile możesz a wyjdzie na dobre, syn musi poznać zachowania męskie, bo jeśli będzie spędzał za dużo czasu z mamą nie wyjdzie na dobre! Jestem właśnie takim synem który za dużo czasu spędził z matką i dopiero od dwóch lat robię to co najlepsze, spędzam czas z ojcem, uczę się dla siebie i spędzam też czas z ojczymem żeby nauczyć się wielu rzeczy takich których zabrakowało mi w dzieciństwie i czasach nastoletnich. Mam 25 lat
@@mojekonto9287 Rzadko która kobieta ma głowę do rozwoju dziecka, szczególnie w tych czasach tabletów, komórek i laptopów.
Ja nigdy nie akceptowałem tego społecznego przyzwolenia i bagatelizowania przemocy kobiet wobec mężczyzny. Każda przemoc jest przemocą i nawet dla "niewinnych" policzków nie powinno być przyzwolenia, ani społecznego, ani prawnego. Raz praktycznie pokłóciłem się ze znajomą, który twierdziła, że kobiety nigdy i pod żadnym pozorem nie można uderzyć. Odpowiedziałem, że ok, ale co będzie, jak kobieta będzie mnie bić i uznam, że moje zdrowie czy życie jest zagrożone i muszę się jakoś bronić? To odparła, że jako mężczyzna muszę sobie jakoś poradzić, ale nie wolno uderzyć, nawet w obronie własnej, bo wtedy to ja jestem przemocowcem. Za to w tym, że kobieta bije, praktycznie nie widziała żadnego problemu.
No ale miałem podobnie i ja jestem zdania że ja mogę walnąć kobietę Jeśli ona mnie prowokuje albo atakuje to mam prawo ją uderzyć a tym bardziej w Samoobronie i musimy zwrócić uwagę na to że nikt nie powinien nikogo bić i nie ma tutaj co mówić że kobieta jest słabsza bo chyba jakieś minimalny rozum ma i wie na kogo podnosi rękę więc jeśli wierzę podnosi rękę na kogoś silniejszego kto otrzymuje odpowiedź adekwatną do siły tej osoby
A kim jest kobieta ? Człowiekiem takim samym jak my więc dlaczego nie można uderzyć? A 2 sprawa chciały równouprawnienia, no to mają nawet i w tej kwestii
Jestem kobietą i z tym się akurat w 100% zgadzam.
@@przemoszuczynski9593kobieta Cie uderzy nawet śladu nie będzie ty kobietę uderzysz połamiesz jej żebra a i tak skończysz z art 156 par 1 kk i pójdziesz siedzieć za uszkodzenie ciała. Wiec może w związku z różnicą siły nie bij kobiet.
1. Szkoda że tytuł nie przeszedł, ta platforma z każdym kolejnym dniem jest coraz gorsza
2. Fajnie by było zobaczyć film opozycyjny, czyli o upadającym micie silnych mężczyzn
Bo tych delikatnych teraz też jest więcej
3. Jestem zdania że w kwestii brutalności, wrogości, agresji, czy przeciwnie - delikatności, czy czułości... Płeć nie ma tu żadnego znaczenia
Jak ktoś chce być okrutny to taki będzie
A jak ktoś chce być miły to też taki będzie
Płeć tutaj tylko zmienia formę, ale wartość emocjonalna dalej jest taka sama
Co do 3, wciąż statestycznie mężczyźni częściej popełniają przestępstwa, i jednak jak myślę o szefie mafi to mam przed oczami mężczyznę a nie kobietę.
@@AdamKrzeslo co to to na pewno, mężczyźni są i to nie bez powodu utożsamiani z siłą, odwagą czy charyzmą
w końcu to jest ustosunkowane w nas biologicznie
miałem jedynie na myśli, że waga jest dalej taka sama
jak kobieta zgwałci mężczyznę to to dalej będzie ten sam gwałt co kiedy mężczyzna kobietę
wszyscy mamy swoją wolę, swój rozum i to jak go wykorzystamy zależy od nas, a nie od naszej płci
Nr. 2 Już był poszukaj na kanale.
Nr. 3 chyba obydwoje nie słuchaliście tego odcinka devil kladnie. Z mojej obserwacji facet wpada w szał w danym momencie i jest wstanie uderzyć kobietę ale na tym się kończy, znajduje sobie nową i żyje długo i szczęśliwie, a kobieta cię nie uderzy, ale lątami będzie tak się mściła że zrujnuje ci życie do spodu, odbierze ci wszystko. Więc głupio to zabrzmi ale dostanie w ryja, a zabranie ci wszystkiego i zrujnowanie latami życia to wybieram dostanie w ryja
3. Płeć ma takie znaczenie, że konkretną płeć ma łatwość w zadawaniu fizycznych, a druga psychicznych uszkodzeń. Oczywiście jak ktoś ma być miły to będzie miły, a jak brutalny to będzie brutalny, jednak ta łatwość sprawia, że to właśnie mężczyźni są skłonni do bicia, a kobiety manipulowania emocjami.
@@pepeczanel3957latami to on pozostaje z nią. Każdy ma własną wolę. Jeśli ktoś czuje że go partner krzywdzi to odchodzi a jeśli zostaje to już jego sprawa że doprowadził do takiej sytuacji. Oczywiście winny jest sprawca ale ofiarą przyczynia się za każdym razem do tego że znajduje się w danej sytuacji.
bylem swego czasu w toksycznej relacji: zazdrosc, ze mam inną, że inne się na mnie rzucą, obowiązkowo spedzanie mozliwie najwiecej czasu razem, paranoje az doszlo do ataku fizycznego na mnie. w ciągu 5 minut opuścilem jej mieszkanie i od tamtej pory nasza znajomosc jest przeszlością.
Nie dajcie sobie wejść na głowe
Racja. Zazdrość to choroba i należy ją leczyć. Współczuję sytuacji i gratuluję szybkiego przerwania tego błędnego koła.
prawidlowo :)
@@dziewczynazsekskamerekto nie zazdrość tylko narcyzm i tego się nie da leczyć bo narcyz nigdy na terapię nie pójdzie.
Ale to nie trzeba być profesorem. Jestem rocznikiem 97, więc gimnazjum jeszcze pamiętam. Wystarczyło zobaczyć "solówkę" dziewczyn i chłopaków. Bardziej krwawe, agresywne i gniew do końca szkoły był że stron nienawidzących się dziewczyn. Chłopacy potrafili następnego dnia zbić przysłowiową 5. To już trwa trochę. Teraz te patologie w internecie bardziej nakręca i mamy to co mamy.
Bez kitu. Też 97 jestem. Solówki dziewczyn, to była walka na śmierć i życie zazwyczaj.
Bardzo trafne spostrzeżenie! Bo prawda jest taka, że tak naprawdę to kobiety są duuużo bardziej przemocowe i nienawistne niż faceci, są pojebane! I dlatego w zakonach żenskich jest tyle zawiści i potajemniej walki między zakonnicami w tych dożywotnich babińcach, bo pomimo habitu zawistna kobieca natura nie znika ale wręcz kiśnie i potęguje się. Kobieta bez faceta głupieje...
chłopcy mają na to większe przyzwolenie, „bo przecież to chłopaki”. Dziewczynkom natomiast ,,nie wypada” i gdy dochodzi do tej sytuacji, jest to totalny upust wszelkim emocjom i frustracjom, które trwały w nich przez długi czas
@@sujoke_8893 Nie, tu chodzi o to, że jak się chłopaki biją to mają z tyłu głowy zachowane chociaż odrobinę samo kontroli.
Kobiety w takiej sytuacji czegoś takiego nie mają.
Nigdy nie widziałem, żeby jeden ziomek drugiemu skakał po głowie jak ten krzyczał, że ma dosyć, a u kobiet się zdarzyło xD
@@thevoiceofmotivation424 źródło:
stary mówię ci. Tak samo ja mogę powiedzieć, że przecież nigdy nie widziałem, żeby dziewczyny się kiedykolwiek biły, a na korytarzu w mojej szkole chłop dźgnął nożem kolegę 10 razy. Osobiste doświadczenia mają się nijak do rzeczywistości, ponieważ każdy ma inne. Zwracam uwagę na przystosowania społeczne oraz to, jak wychowuje się chłopców, a jak dziewczynki oraz analizuję, że z tego może wynikać twoje doświadczenie. Nie mówię, że teraz jedna płeć jest lepsza czy gorsza, ale gadanie „ja tak miałem, tak jest i koniec, baby są wściekłe i agresywne” jest absurdalne w ocenie realiów. Do tego potrzeba trochę więcej ludzkich przeżyć, badań itd.
1:03 zabawne, że kiedy mówisz o wizerunku kobiety w kinematografii jako o "dobrej, czystej duszy" przytaczasz Rose z Titanica. Czyli kobiety która zerwała zaręczyny z facetem któremu na niej zależało dla jakiegoś menela, puściła się z nim a na końcu pozwoliła mu umrzeć w lodowatej wodzie bo nie chciała mu zrobić miejsca na drzwiach.
Dodatkowo lata później została zaproszona aby pomóc w odnalezieniu we wraku klejnotu, który tak naprawdę cały czas miała przy sobie i wyrzuciła go do oceanu wiedząc jak bardzo ludziom na nim zależało.
No rzeczywiście dobra i czysta dusza 😂
Najlepszy komentarz na jaki trafiłem pod tym filmem.
Brak internetu pobudzał ludzi do działania, pomysłowości, rozwijaniu ciekawości do świata, osobistych kontaktach i zacieśnianiu więzi międzyludzkich i towarzyskich. Wpływał to też na rozwój czytelnictwa, częstszego chodzenia do kin czy teatrów. Ludzie byli bardzo przyjaźni do siebie bo nie było heitu, krytyki, oceniania innych co obecnie źle wpływa na psychikę szczególnie młodych osób.
hejt był jest i będzie hejt, kiedyś tylko był w mniejszej skali, bo i nie można było popisać z osobą z innej części ziemi, mozna to w prosty sposób ograniczyć, wyłaczająć internet
Co do tego ostatniego że kiedyś nie było oceniania, nie było hejtu to chyba coś Ci się pomyliło kiedyś każdy chodził do kościoła bo co ludzie powiedzą, w szkole też było chyba więcej przemocy (nie wychowałem się w PRL ale wtedy chyba w szkole nauczyciele bili uczniów linijką, w USA kazano im stać w końcie z czapeczką z napisem dureń) teraz po prostu zaczęło się o tym mówić. Trochę jak z depresją, kiedyś nie było depresji kiedyś ktoś był melancholijny albo dzikusem co stronił od ludzi, albo odreagowywał negatywne emocje i stres na rodzinnie i topił smutki w alkoholu (o popularności papierosów w PRL czy narkotyków w 2RP).
Ok boomer
No tak. Ukraińcy na Wołyniu byli przemiłymi osobami do czasu aż nie założyli im Internetu. A nie... czekaj...
Ta 20 lat temu była taka patologia i przestepczosc ze nie ma porownania
Za młodego poglądy miałem lewicowe, ale im bardziej one były w mediach męczące, skrajne to praktycznie wepchnęli mnie w prawicowe.
Ja mam identycznie.
Skrajność - prawica i lewica są idealnym rozwiązaniem w idealnym społeczeństwie. Lewica w społeczeństwie pracowitych, uczciwych ludzi, którzy nie gonią za pieniędzmi czy dobrami konsumpcyjnymi. Natomiast prawica opiera się na przedsiębiorstwach w których spływ gotówki jest równy od góry no i kielichy zapotrzebowań są na bardzo podobnym poziomie. W innym wypadku to tylko prowadzi do nadużyć i wykorzystywań innych.
Stąd żadna skrajna wersja nie zadziała nigdy ale to nie znaczy, że są one złe. Po prostu ludzie nie są uczciwi, pracowici i skorzy do ustępstw.
tak samo
myślę że cię przekonały bardziej fakty, obliczenia bo lewica bazuje na psedo nauce i nie potrafi matematycznie lub logicznie wytłumaczyć swoich rzeczy tylko bo tak bo tak i krzyczymy głośno albo robimy z siebie ofiary xD
@@emeraroA tak z innej beczki. Czy wie ktoś, czy jakaś skrajność jest dobra?
Obwiniać można tutaj jedynie media i lobby lewicowe, które próbują demonizować relacje rodzinne, szczując na siebie obie płcie. Gdyby nie było narracji o tym jacy to brutalni i bezwzględni są mężczyźni, nie pojawiała by się również narracja uderzająca w kobiety że to one znęcają się psychicznie i manipulują. Całość jest napędzana mechanizmem akcja - reakcja, podsycając wzajemną niechęć. Gdyby ludzie zignorowaliby to unikali by często nerwów które są wywołane tymi skrajnymi emocjami, a to pozwalałoby zatrzymać kolejne, tym razem negatywne emocje, które podsycają konflikt.
Red pille to lewacy? Wtf...
Film jak zawsze na dużym poziomie, miło się oglądało, w trakcie przypomniało mi się jak leciała piłka nożna Kobiet i ile tam było agresji. Dzięki Twoim Filmom można się wiele nauczyć. Pozdrawiam.
no nie bardzo
@@Kristoferrozco nie bardzo
ale jak facet jest agresywny w sporcie to git? no to niezle
@@kavxztan nie, to w ogóle nie jest git. Agresja w sporcie występuje bardzo często, bywa jako wyładowanie się ale również jako zwykła złość do kogoś. Żadna ze stron nie powinna być jakaś agresywna pod kątem drugiej osoby, żeby ją szturchać, kopać, przy stanąć jej specjalnie na nodze czy brzuchu.
@@S616 dziękuje za sprostowanie, chodzi mi o to, że chyba w tych aspektach za bardzo zwracamy uwagę na płeć, we wszystkich grupach będą źli ludzie, ale to nie oznacza, że cała grupa jest zła (:
Dzięki wielkie za kolejny świetny filmik :)
Uwielbiam słuchać Twojego głosu, oglądamy z narzeczonym Twój kanał i komentarz do LOL-a, świetna robota.
Moim zdaniem nie ma płci gorszej, są ludzie, którzy potrafią się zachować i tacy którzy tego nie potrafią.
Szkoda, że aktualnie jest moda na podział na kobiety i mężczyźni, ciągłe kłótnie kto jest gorszy a kto lepszy.
Powinniśmy traktować siebie na równi, szanować, pomagać sobie.
Szczerze to ja odcinam się od większości ludzi z powyższych względów.
Na szczęście mam kochającego partnera z którym dane mi było się spotkać 12 lat temu (w liceum) i do tej pory żyjemy w szczęśliwym związku, oczywiście po drodze przeszliśmy przez wiele kłótni, jednak żadne nigdy nie stosowało na sobie przemocy fizycznej, psychiczna a i owszem, ale wszystkie sytuacje naprawialiśmy praktycznie od razu.
Co do udanych związków, to tak naprawdę niezbędne jest zadbanie o stan swojego ciała i umysłu,
jeśli ktoś wchodzi w związek z problemami plus dojdą do tego problemy drugiej osoby, to wszystko się skumuluje. Chyba, że te osoby są ze sobą szczere i potrafią się wspierać w byciu zdrową i lepszą osobą,
to na pewno się to uda.
Problem dzisiejszego społeczeństwa jest taki, że nie potrafimy rozmawiać z innymi ludźmi,
nie potrafimy prowadzić zdrowych konwersacji bez agresji i obrażania się, a przede wszystkim wielu ludzi zapomniało co to jest szacunek do siebie i do innych.
Jak ktoś ma Ciebie szanować jak nie szanujesz siebie i/lub swojego rozmówcy.
Życzę wszystkim udanych związków, wytrwałości, cierpliwości i zaangażowania, szacunku do siebie,
bo to są podstawy udanego związku.
Wasz kanał jest super, czekam na 1 milion subów !!! Pozdrawiam
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪
Oby do końca tego roku udało im sie
Bo linia między dobrem a złem nie przebiega między nami, tylko w nas.
Co masz na myśli? Objaśnij na przykładzie. Proszę.
@@piotrsakalski9317może mieć np na myśli to że za to czy jest się dobrym czy złym odpowiada sama jednostka a nie warunek posiadania konkretnej płci.
Nie ma dobra i zła nie istnieje coś takiego
Piekło jest w nas, nie gdzieś o dwa kroki stąd
@@piotrsakalski9317 mam na myśli że każdy człowiek niezależnie od płci ma cechy i skłonności dobre oraz złe i nie da sie mówić że którakolwiek płeć jest jakaś. Zamiast wskazywać winnego powinniśmy się skupić na wypatrywaniu własnych zachowań i skłonności oraz kierowaniu się ku tym które uważamy za dobre. Ostatecznie to czy otoczenie uznaje Cię za dobrego czy za złego zależy od Twoich czynów i tego czy walczysz z mrocznymi instynktami czy im ulegasz. Głupotą jednak będzie twierdzenie że którykolwiek człowiek jest tylko dobry albo tylko zły. Świat składa się ze skali szarości a nie z czerni i bieli. Dobro (biel) i zło (czerń) miesza się w nas samych.
Ludzie często próbują wskazywać kto jest dobry a kto zły (patrz wojna płci, walki polityczno-światopoglądowe np odnoście aborcji itp itd). Usilnie wskazują siebie i swoją grupę jako tych dobrych, a oponentów jako tych złych. Warto czasami spróbować przysiąść z boku i w miarę obiektywnie poszukać i zła w sobie oraz swojej grupie, i dobra w "tych złych".
Wole mieć za przykład bohaterów dawnych filmów i seriali niż dzisiejszych lalusiów. To jak dzisiaj wykastrowane jest nasze społeczeństwo jest dla mnie całkowicie nie do wiary a mam 30 lat...
Kobieta to stworzenie boże które powinno być trzymane w oborze, lecz człowiek ze względu na kształt dupy zabrał je do chałupy...
lalusie sa fajni ale nie w nadmiarze
Najlepszy wzór to Keanu Reeves ani za bardzo w jedną ani w drugą stronę
@@Qwerty-yu9mhNie są. To szkodniki.
@@jarekb7855 Czyli jak spora część kobiet, tzn. większa część kobiet... Więc się bierz, bo teraz na swoich barkach masz lalusia i pańcię... A nie tracisz czas na pisanie komentarzy ;)
Nie do końca się zgodzę. Przed istnieniem Internetu poza telewizją były jeszcze książki - w tamtych czasach czytało się więcej, więc sporo ludzi czerpało wzorce również, jeśli nie głównie, z powieści różnego rodzaju. I fakt, że kobiety częściej były pokazywane jako delikatne, ale nie brakowało w filmach i serialach kobiet twardych i walecznych (Kleopatra, Leia, Xena), przestępczyń ("Bonny i Clyde", "Urodzeni mordercy"), jak również prawdziwych jędz ("Co się zdarzyło Baby Jane"... "Królewna Śnieżka" XD); w dodatku motyw femme fatale, zdecydowanie bardziej popularny przed XXI wiekiem niż teraz, pokazywał kobiecą delikatność w przewrotny sposób, jako coś, czemu nie należy ufać, bo taka kobieta sprawiała jedynie pozory delikatności, wykorzystując innych dla swoich korzyści i sprowadzając na nich nieszczęście. Inna sprawa, że obecnie delikatne kobiety w kulturze i sztuce to rzadkość, spełniają głównie rolę ofiary, a nie pełnoprawnej bohaterki. Tylko nie jestem pewna, czy mit delikatnej kobiety upadł, bo tak wpłynęła na świat kultura i sztuka, czy to może właśnie kultura i sztuka odzwierciedla w tym przypadku to, jak zmienił się świat. Co było pierwsze, jajko czy kura ;).
@gizmo: Przedstawiony problem nie jest wcale nowy, a dotyczy również całej przeszłości historii ludzkości bardzo często przekazywany i w literaturze. To,że w poprzednich wiekach (a nawet w niezbyt odległej historii) obyczaj wynikający z tradycji kulturowych i religijnych klasował kobietę na niższym poziomie społecznym powodowało jej dyskryminację i podporządkowanie się mężczyźnie. Były jednak liczne przypadki dominowania kobiet nad mężczyznami i to w różnych warstwach społecznych (można by tu przytaczać szereg przykładów na dworach książęcych i królewskich, zaś w niższych warstwach społecznych nie są one tylko odnotowane dlatego o nich nie wiemy). W dzisiejszych warunkach społecznych i wzrostu roli kobiet w społeczeństwach, przy dostępnych środkach technicznych ujawniła się agresja kobiet w różnych postaciach.
@@jar6193 Czy należy z tego wnioskować, że "mit delikatnej kobiety" zawsze był właśnie tym: tylko mitem, a nie prawdą? Jeśli tak, to czy nie powinniśmy być zadowoleni z tego, że został obalony i poznaliśmy prawdę - jakkolwiek brzydka by ona nie była? Czy więc faktycznie jest to "problem", czy może wręcz przeciwnie...?
@@gizmo9290 Na pen problem nie ma jednoznacznej odpowiedzi bo zależy to od cech osobowości kobiet. W pewnym sensie to determinują warunki środowiskowe, dom, miejsce pracy, pozycja społeczna. Kobiety mają różną psychikę od mężczyzn i taka "baba chłop" to raczej nie stanowi wzór do naśladowania.
@@jar6193 Byłabym skłonna uznać wręcz, że kobiety mają różną psychikę i kropka. W sensie, że nie różną od mężczyzn, tylko po prostu różną: różne kobiety mają inną psychikę od różnych innych kobiet. Wiem, że dla niektórych osób może to być podejście wręcz wywrotowe, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby wszystkie kobiety były pod jakimkolwiek względem identyczne czy żeby powinny być identyczne pod jakimkolwiek, dowolnym względem, bo, nie wiem, tak wypada, żeby były takie czy owakie. No nie, ludzie są różni, kobiety są różne, mężczyźni są różni - może problemem jest tworzenie stereotypów i uznawanie, że koniecznie wszyscy przedstawiciele jakiejś grupy muszą być tacy, a nie inni, bo my uznajemy, że właśnie tacy powinni być, a jak są inni, to jest z nimi coś nie tak?
@@gizmo9290 Jak byś wziął pod uwagę względy biologiczne, fizjologiczne i psychiczne to byś dostrzegł różnice. A to ma wpływ na zachowania, predyspozycje (między innymi i zawodowe) i pełnienie ról społecznych. Te różnice które masz na myśli to wynikają z cech osobościowych, a te ma inne każdy człowiek.
Facet - wieksza szansa na przemocy fizyczną, kobieta - większa szansa na przemoc psychiczna (manipulacje typu shaming itd). Nachodzi teraz pytanie jak faceci mają sobie radzić z tymi manipulacjami skoro w duzej mierze wychowują je kobiety, więc mówiąc krótko idą w proste środki fizyczne albo unikają kłótni, dając sobie wejść na głowe(wchodząc w rame kobiety). Dlatego niezmiernie ciesze że są takie osoby/kanaly jak Musisz Wiedziec, Paweł DSM, Męski Świat, którzy uświadamiają facetów co jest grane w relacjach, jaka jest natura kobiet.
😂😂😂ale brednie . A na twoje pytanie odpowiem znalesc bardzie odpowiednią kobietę
@@wojbas471 Nie jeden mówił że to brednie, a potem chodzili na terapię itd.
@@wojbas471jedyną brednią jest to, że mężczyzna to większa szansa na przemoc fizyczną - kobiety górują w każdym typie przemocy. Polecam poczytać statystyki cbos odnośnie przemocy domowej (linku nie wkleję bo yt usuwa)
Moja Myszka taka nie jest, Ona jest inna 😂😂😂No Way 😝
Właśnie tak myślałem, a teraz byłem u prawnika bo Ex chce mi zafundować alienację, a dlaczego bo skoro nie może mi ograniczyć praw do dziecka to ograniczy mi z nim widzenia. A prawnik mówi jak panu nie wyda dziecka to wtedy złożymi pismo i... Tak nie będę widywał syna, do kilku rozpraw sądzie albo i dłużej.
Dzień Dobry Polsko 🤬
@@lelekl3132 Jakby faktycznie była inna to by tak nie zrobiła, ale niestety należy do uszkodzonych kobiet, które mszczą się na facetach właśnie utrudnianiem kontaktu z dzieckiem. Jedynie co z tego to ma satysfakcję i bycie samotną matką.
Oglądamy twoje filmy na studiach także widać poziom i jakość 😂😁
@@norman_s idź stąd żenujący przegrywie hejterze
Jaki to kierunek studiów?
@@norman_sna ławce w przerwie pierwszoroczniaki (najpewniej dzienne) które ledwo oderwały się od liceum oglądają z jednego telefonu i cieszą jeża że to ,,na studiach”. 😂
@@kapustagarage5937no ale prawdę powiedział, po prostu wulgarnie.
studia to nie powinno być przedłużenie szkoły, tylko... miejsce do studiowania, a nie oglądania filmików popularnonaukowych.
@@samouwielbiony czyli z twojej wypowiedzi mam rozumieć, że jeżeli coś studiujesz to musisz zgłębiać jakiś temat do porzygu, nic innego nie oglądać, nie rozwijać się, zamknąć się na ludzi i unikać wszystkiego innego niż studia? Przecież to jest prosta droga do znudzenia się i wypalenia. Życie jest na prawdę wielowątkowe i zamykając się tylko na jeden aspekt - studia, sprawia to, że kończąc je osoba można już nienawidzić danego tematu, bo zwyczajnie nastawienie tylko na nie sprawi, że przestaniesz mieć chęć do robienia tego samego. Zapętlenie się w rutyne powoduje też spadek wydajności przez wypalenie
Dla ciebie areczku jest okop i zdychanie przez drona ,a dla pani anetki ciepły stołek.
Dla Dmitrija zdychanie w okopie za interesy oligarchów, dla Nataszy wiza do Kanady i posuwanie przez czarnego gangusa, ewentualnie życie na polskim zasiłku w nieskończoność ;)
Przecież kobiety też już mają dostawać wezwania i to na naszym podwórku i też mogę napisać „dla ciebie Anetko jest gwa*łt zbiorowy, a ciepły stołeczek dla pana Andrzeja”. Tu bardziej chodzi o władzę i dynamikę bogaty/a i biedny/a niż o płeć.
@@ingabyczkiewicz3731Pokaż źródło, z którego czerpiesz wiedzę odnośnie swojego stwierdzenia, że kobiety też będą wzywane. I nie chodzi tu o kobiety studiujące kierunki medyczne
Pokaż źródło..
Poruszyłeś bardzo ważny temat. Problem przemocy ze strony kobiet jest zamiatany pod dywan. Temat niepoprawny społecznie. Tymczasem ilość przemocowych matek jest ogromna. Ludzie często uświadamiają to sobie dopiero w dorosłym życiu, kiedy leczą się z dziecięcych traum wywołanych przez matki.
prawda, z doświadczenia mówię niestety-wlasnie to przerabiam 🥲na szczęście już czuję różnice/ulgę, bo wiele rzeczy już zrozumiałem. Ale jak znam życie jeszcze sporo przede mną...
Tytuł miał brzmieć "Czy czarne majtki faktycznie można prac rzadziej niz białe?" i wielki napis MIT w tle. Tak bylo, prawda? ;)
jeżeli chodzi o zachowanie kobiet to jest to normalne w naturze i można to zauważyć w stawonogach jak na przykład pająki gdzie samice są agresywniejsze i bardziej nadpobudliwe od samców i troszkę bardziej rozwinięte biologicznie, czy w ssakach takich jak lwy gdzie samice są płcią dominującą w jakimś tam znaczeniu i rasa człowieka też się rozwinęła pod tym względem że płeć piękna jest dominującą płcią, może nie pod względem fizycznym ponieważ ich ciało jest bardziej wrażliwe od ciała męskiego ale pod względem intelektualnym to już coś innego ponieważ one od urodzenia uczą się o zachowaniu ludzkim i tego co powinny wymagać od partnera czy rówieśników, wiedzą jak kogoś wykorzystać i jak kogoś solidnie zranić ponieważ to jest coś czego są uczone od urodzenia a wiadomo że przemoc psychiczna jest bardziej efektywna od tej fizycznej która jest wykorzystywana tylko kiedy ktoś nie umie panować nad emocjami
Co to za bzdury. Mężczyźni nadal dominują nad kobietami,nie wiem gdzie ty żyjesz
Moim zdaniem delikatność kobiet wzięła się od tego że nie mówi się o tym jak często mężczyźni doświadczają przepomocy w porównaniu do kobiet, gdy kobiecie dzieje się krzywda taka sprawa zostaje szybko nagłośniona lecz gdy to mężczyzna doświadcza przemocy o tym się już tak nie mówi ( mam na myśli przemocy od kobiety). Zresztą wystarczy rzucić hasło,, przemoc domowa " pierwsze skojarzenia jakie się pojawiają u wielu osób to mężczyzna bijący swoją żonę bądź dziecko, a nie jedno krotnie byłem świadkiem gdy to dziecko doświadczają większej przemocy od swej matki niż ojca.
Bo większość (słowo klucz większość) kobiet wie że jeżeli sama doświadcza przemocy to znaczy że już nie daje sobie rady i szuka pomocy u innych bo od tego jest społeczeństwo.
Natomiast większość mężczyzn uważa że oni sobie poradzą sami a sięganie po pomoc to przyznanie się do porażki.
Pogląd męski jest zacofany bo boją się okazać że zawiedli, pogląd kobiecy chowa dumę do kieszeni i szuka pomocy dla siebie.
Świat pełen egoistów byłby lepszym miejscem.
@@dziewczynazsekskamerek nie do końca zgadzam się z zdaniem ponieważ.
Społeczeństwo narzuca mężczyzną aby sami sobie radzili, w momencie kiedy mężczyzna po prosi kogoś o pomoc przez dużą część osób jest postrzegany jako słabeusz, osoba nie potrafiąca poradzić sobie z prostym problemem kiedy problem może być naprawdę poważny, nie wspominając o tym że taka osoba staje się pośmiewiskiem dla wielu innych osób a także w oczach kobiet staje się mniej atrakcyjny, bo skoro kobieta go bije to jaki z niego mężczyzna przed kim on ma ją obronić skoro kobiety mówiąc ogólnikowo mają słabszą budowę ciała.
Poza tym są organizację które pomagają kobietą które doświadczyły przemocy, a dla mężczyzn żadna taka organizacja nie istnieje, a jestem pewien że nie jeden udał by się po pomoc.
Podsumowując: społeczeństwo jest miłe i pomocne kobietą, ale dla mężczyzn już nie.
@@Waifer_PLtak to schematy wgrane ludziom przez innych ludziom. To jak kobietom że powinny siedzieć w domu, być służkami, rodzić dzieci i być zależne od męża bo jak będą same to nie przetrwają.
Trzeba cały czas szkolić się w tych mechanizmów i naprostować swój skrzywiony umysł dla dobra siebie i innych.
@@Waifer_PLJadłodajni i noclegowni nie będę zaliczać bo to jest dla nietykalnych akurat z jednej i drugiej płci. Ale dla mężczyzn na wyższym poziomie od nich są organizacje jak np masculinum albo fortior lub csopoid.
@@dziewczynazsekskamerek coraz bardziej odchodzi się tego typów poglądów że kobieta musi być zależna od mężczyzny, to jest akurat nie prawda i przez społeczeństwo te poglądy są obalane, natomiast w przypadku mężczyzn poglądy typu że mężczyzna musi być silny i sam sobie radzić własnymi problemami jest utrwalane a nawet i stawiane jeszcze większe wymogi choćby przez tak zwane księżniczki.
Poza tym kobietą zawsze ktoś pomoże nawet jeśli nie proszą o pomoc, a mężczyzną nie koniecznie i to akurat wiem z własnego doświadczenia.
Co ja zauważyłam obserwując inne kobiety (jestem WWO lecz kierunek pod introwertyczkę - więc trzymam się z daleka od tłumu ale obserwuję i odczuwam całe otoczenie) i co jest takim szybkim podsumowaniem całego materiału i pociśnięcie na swoją płeć - kobieta potrafi naprawdę z delikatnością, wyrafinowaniem, zadowoleniem i uśmiechem na ustach, drugiej osobie szybko i bez zbędnych ceregieli w mgnieniu oka ukręcić łeb 😊
w swoim 31 letnim życiu poznałam tyle fałszywych, przebiegłych, toksycznych i manipulacyjnych bab, że wolę trzymać się z facetami, którzy walą prosto z mostu a ja dzięki temu nie muszę spędzać godzin wieczornych nad przeżywaniem i zastanawianiem się m,in. czy ktoś się na mnie obraził czy nie 😅 może mam z 2-3 takie dobre koleżanki ale one są charakterne, niecyckające się, wiedzące czego chcą
Pozdrawiam 😊
toksyczni ludzie sa po obu stronach z takimi krotko i zdala
@@kurrwa nie przeczę, lecz zauważyłam, że więcej takich zręcznych manipulatorów jest po stronie pięknej, faceci są mniej subtelni i takich toksyków i manipulatorów dla wprawnego obserwatora idzie szybko wyłapać z tłumu - ale też trzeba brać na poprawkę to, że jednak wolę okrojone towarzystwo niż "koncert Rammstein na stadionie 😜" tak więc i moje spostrzeżenia i wnioski mogą nie być w pełni trafne
@@Domi_NikkaaGdzie Cię znajdę?
@@pomperappopopomperap nie jestem duszą towarzystwa także ciężko mnie spotkać nawet na własnej ulicy 😜 gdyby nie obowiązki: mąż, młodsi członkowie i pies - to nie wychodziłabym ze swojej jamy 😂
Dobry materiał. Oby więcej takich!
Dobrze że poruszyłeś ten temat
Jak zwykle robicie dobra robotę...
Ale zilustrowanie "pięknej duszy niezdolnej do przemocy" rose z titanica to wielkie XD laska dosłownie zdradzała swojego narzeczonego z menelem, któremu obiecała uratowanie (finalnie patrzyła jak zamarza w oceanie), a z całego swojego życia na sam koniec filmu wspominała właśnie tą "przygodę", wywalając do oceanu klejnoty których szukali naukowcy z ekspedycji. Ulubiony film romantyczny kobiet, dopóki nie wyszedł Grey i 365 dni.
Młode kobiety to szambo w dzisiejszych czasach
Dla mnie to jest straszne w jakim kierunku zachodzi cenzura na TH-cam oraz jak bardzo postępuje w coraz większej ilości tematów
Świetny film. Super, że poruszacie takie niewygodne tematy obalając toksyczne mity.
Co ma miniaturka do filmu jakby jest to zupelnie nie powiazane
Kliki.
@@AdamKrzeslo trafiłeś w punkt
Jak powiedziałeś na początku filmiku o przełomie XX-XXI wieku to od razu pomyślałem o Steven'ie Seagal, Jean Claude Van Damme i ogromnej masie innych produkcji typu "mordobicie" 😀
Koment dla algorytmu...
Życzę każdemu przyjemnego weekendu 😁 i dobrego wypoczynku
Bardzo ważny głos, dziękuję!
"Ujarzmianie" można zinterpretować w zupełnie inny sposób, podprogowy można by rzec.
Jeśli mężczyzna jest siłą, to kobieta tą siłą steruje.
Przykłady można też znaleźć w historii.
Wiele wojen, bójek, bitew czy pojedynków nie odbyłoby się, gdyby nie kobieta.
w samo sedno, też to mi przyszło do głowy oglądając ten odcinek
Komentarz dla statystyk. Dzięki za materiał.
Nie rozumiem połączenia miniaturki z tematem odcinka
Clickbait mówi ci to coś.
@@Igraphi7335Wydaje mi się, że w jednym z filmów sam autor kanału krytykował tego typu praktyki, tzn mówił o "szczuciu dupą" czy coś tego typu.
@@Igraphi7335 logiczne że to clickbait, niczego nie zmienia to w mojej wypowiedzi
Dla niektórych tutaj jestem pewnie dinozaurem, mam 35 lat ale jak ja się cieszę, że mam właśnie tyle i znalazłem kobietę jeszcze normalną ( w porównaniu do tego co się teraz dzieje i słyszy). Za nic nie zamieniłbym się z dzisiejszymi 16, 18, 20 latkami. Świadczy o tym nawet ilość wysrywu różnego materiału, wideo, czy nawet kursów typu ,,bądź alfa’’ ,,bądź sigma’’ ,,bądź bad boyem" itp. Serio? Wygląda na to, że w dzisiejszych czasach nie da się zdobyć kobiety bez ,,przestudiowania’ tony materiału. Słowo studiowanie użyłem nieprzypadkowo, bo tego jest tyle, że można by z całości tego materiału ułożyć 3-letnie studia. A sfera związkowa to jedno. Oprócz tego np epidemia samotności (o czym też było na tym kanale) i multum problemów z którymi zmagają się dzisiejsi młodzi ludzie. Nie zmieniłbym się. Ja wiadomo, miałem swoje problemy, jak każdy. Ale bez porównania. Przynajmniej nie muszę ,,studiować" jak zdobyć partnerkę życiową.
Po prostu w obecnym świecie panie "dinozaurze" jak pan to ujął, mieć partnera równa się dodatkowe niepotrzebne koszty plus pasożyt na plecach i tu nie wytykam żadnej płci bo tu chodzi o wszystkich. Miłość obecnie jest zgubna i "nieopłacalna", i z własnego doświadczenia ci powiem, że sama wolę zostać lesbijką gdy tylko słyszę i widzę komentarze chłopaków do dziewczyn lub do mnie-- gdybym miała na to siłę skoczyłabym z okna już dawno temu 🤷♀
Żadna płeć nie jest idealna, siano nam z butów wystaje i co z tym zrobić? Po prostu wszyscy próbujemy wpasować się w społeczeństwo które nam wszystko narzuca i zamyka klapki na oczach ale nie jesteśmy i nie mamy jak się z tego wyrwać, bo wyjście oznacza bycie "odrzuconym". Boimy się samotności więc wolimy zostać w stadzie i to jedyna z rzeczy która nami kieruje przez całe życie. Miłego Dnia panie Dino ! ❤❤╰(*°▽°*)╯
Też bym się chętnie z Tobą zamienił. Problem wpisania się w szablon alfa/sigma jest tematem mega ciężkim do przebrnięcia. Sociale tak bardzo ujednoliciły wzorzec zarówno męskości jak i kobiecości, że albo realizujesz schemat albo Cię nie ma. No dobra... Czasem masz jeszcze szansę żeby zostać kołem zapasowym do czasu znalezienia lepszego partnera.
Obawiam się, że jedynym schematem szczerych relacji jest teraz roxa+zwykłe koleżanki. Sam fakt różnicy między tym jak kobieta potrafi się zachować i Cię odbierać w roli kolegi vs. partnera jest załamujący. Dziwne te istoty są teraz, a narcyzm to już w ogóle jest plagą.
@@jwhjacek smutna prawda. jeden i drugi zresztą mówi jak jest🥲
04:08 - "gdyby kobiety rzadzily swiatem to nie byloby wojen" - oczywiscie bzdura :)
Moja "kolezanka" z podstawowki która znęcała się nade mną w nieprawdopodobny sposób teraz cały czas rzuca tym tekstem na prawo i lewo. Problem w tym, że gdyby ona rządziła światem to by od razu czwarta wojna światowa wybuchła
Kobiety nie okazują przemocy spektakularnie? Niszczenie komuś reputacji na całą uczelnię nie jest spektakularne? Jest, i wzbudza podziw u innych kobiet. Gdyby to facet nisczył kobietę, nie mógłby liczyć na wsparcie kolegów, a i wszystkie kobiety byłyby przeciwko niemu. Jeśli to kobieta się "broni", to nie dość że jest zmowa z praktycznie każdą inną, to jeszcze każdy o tym wiedzący facet czuje się w obowiązku obrony poszkodowanej. Małpi świat, i chodzi o bycie lepszym w hierarchii oraz o gwarant s.e.k.s.u. .
Bardzo ważne informacje! Dobry odcinek
Fałszem jest , że robią z kobiet niewinne i bez skazy....
Absolutny rel wobec części filmu nt. badań dotyczących zachowań przemocowych.
Drażni mnie określanie matki/żony jako toksycznej. Ojciec, czy mąż w dyskursie publicznym prawie nigdy nie jest toksyczny, tylko przemocowy.
Matka czy żona, która poniża, wyzywa, deprecjonuje, działa równie destrukcyjnie na bliską osobę, jak regularnie młócący po twarzy ojciec.
Dlatego toksycznych matek czy żon moim zdaniem nie ma, są za to przemocowe.
W kwestii odniesień w kulturze - w LOTR moją wielką sympatię budziła postać Eowiny - to rodzaj kobiety która lubi piwo, a dzięki Wilhelmowi II wiemy, co można osiągnąć w tandemie z taką kobietą 😊
Z resztą nie tylko ona - vide Jagienka z Krzyżaków - to kobiecość monumentalna, przekraczająca tradycyjne granice, a jednocześnie nie tracąca nic ze swego uroku.
Sienkiewiczowska zwiewna i krucha Danusia nigdy nie budziła mojej sympatii. Podobnie jak te disneyowskie sztampowe księżniczki oparte głównie o niemieckie baśnie braci Grimm.
Zauważmy, że realna kobiecość jest w nich mocno zdeformowany przez niemiecki wzór XIX-wiecznej kobiety "Kinder, Küche, Kirche". U nas w nieco późniejszych czasach było podobnie, co nie znaczy dobrze.
Rel
Jako córka przemocowej matki także domagam się nagłaśniania i pogardy dla tego rodzaju patologii.
Przemocowe kobiety powinno się tak samo izolować od społeczeństwa jak przemocowych mężczyzn.
Gdzie jest kur RÓWNOUPRAWNIENIE ????
Czasem LUDZIE (nie tylko kobiety i nie tylko mężczyźni) zapominają, że ja, Ty, on, ona, każdy jest człowiekiem. Problem dotyczący kobiety może również tyczyć się mężczyzny i vice wersa (nie mam na myśli typowo biologicznych aspektów). Szanuję człowieka bez względu na płeć a nie za duży seksapil czy brodę drwala.
Bardzo ogólnikowe i nic Nie wnoszące stwierdzenie.
Ludzie są egoistami i zawsze nimi będą, nasze zmysły nas do tego pchają.
Nie obejrzałem jeszcze i nic nie wiem o filmie (tylko ta miniatura) ale tytuł świetny 😅
Dobrze wyszczególnione niektóre rzeczy, tak naprawdę kobiety sa bardziej agresywne. To one zazwyczaj podnoszą pierwsze swoje ręce a później wielki płacz jak ktos im odda... Przykro mi drogie panie ale mamy równouprawnienie, kierując cios jako pierwsza spodziewaj się ze ktos ci moze oddać nawet z całej siły 😉
kochamy algorytm od yt :)
Tak naprawdę to nie
@@Swierszczv105 uzywalwm sarkazmu
@@polszy9701 Wiem
10:38 Trochę mi się nie podoba konstrukcja tego zdania, najprawdopodobniej to niedopatrzenie ale wynika z niego, że karygodne jest użycie przemocy przez mężczyzn ale nie jest to już tak oczywiste w przypadku damskiej przemocy. Skoro jedna przemoc jest karygodna to i druga jest równie karygodna i powinno zostać to jasno podkreślone. W końcu wszyscy jesteśmy równi wobec prawa i moralności, przynajmniej w założeniu...
Edit. Oczywiście nie próbuję kręcić burzy czy hejtować tylko dzielę się swoją opinią i podkreślam ważną społecznie sprawę. Nie możemy normalizować przemocy kobiet wobec mężczyzny jeśli chcemy pozbyć się przemocy mężczyzn wobec kobiet.
Moim zdaniem to jest prawidłowy archetyp kobiecości, tylko większość kobiet go nie realizuje. To straszne, że faceci lepiej go realizują. Znacznie więcej dobra spotkało mnie ze strony mężczyzn. Bardzo trudno znaleźć sobie normalną koleżankę o dobrym, ciepłym sercu
Ty, popatrz, taki mamy wspaniały wzorzec, a mało kto się dostosowuje... To może jednak nie jest za dobry?
@@matyjaszmatyszek3206 Czyli zdrowy styl życia wcale nie jest taki zdrowy, bo mało osób żyje w zdrowy sposób? 🤣 weź pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz
@@pchlaszachrajka666 Porównujesz jabłka z maszyną do szycia. W gry logiczne trzeba umieć.
@@matyjaszmatyszek3206 dokładnie tak, a więc gdy się podszkolisz to chętnie zagram.
@@pchlaszachrajka666 Chętnie się podszkolę. Zacznijmy od początku:
1. na czym polega zdrowy styl życia?
2. skąd wiesz jaki odsetek ludzi żyje wg owego stylu?
3. czy jeden styl życia może być zdrowy dla każdego?
A teraz:
1. na czym polega kobiecość?
2. kto ustalił wzorzec kobiecości?
3. jak mężczyzna realizuje wzorzec kobiecości?
4. kim jest kobieta nierealizująca wzorca kobiecości?
Ciekaw jestem odpowiedzi.
Yoooo, my polish isn't decent enough to type it out, but I was just thinking about this today! Crazy! Crazier still, is what new lows society is falling to...
Gdyby Ewa w raju nie była wegetarianką i zjadła węża to dalej bylibyśmy w raju😢
Dla mnie jest po prostu za dużo takich kobiet co chcą robić to co mężczyźni ale tylko w tych najlepszych zawodach a o typowo dla chłopa pracy to już nie albo za taką samą pensje gdzie zrobiła kobieta zrobiła połowę co chłop. Na szczęście na każda taka jest.
Media głównego nurtu wbijają te wszystkie nowe normy kobietom, a tych jest coraz więcej... coraz więcej nieszczęśliwych, zgorzkniałych, księżniczek, przekonanych o swojej wyjątkowości. Prawda jest jednak taka, że te istoty same skazują się na emocjonalną/uczuciową nędzę i brak szczęścia. Długi temat
Może to tylko moje wrażenie, ale doświadczalnie wnioskuję, że "silne" kobiety naszych czasów postępują często jak silni mężczyźni lecz, gdy przychodzi moment przyjęcia konsekwencji tych działań, oczekują one, że będą traktowane ulgowo, delikatnie, jak stereotypowo bezbronne kobiety dawnych lat.
Świat mężczyzn nie jest jednak wyłącznie przyjemny, oparty na bezpieczeństwie i wygodzie. Kobieta silna chcąc do niego dołączyć i korzystać z dobrodziejstw, jakie daje władza, powinna chociaż mieć świadomość tego, że może zostać potraktowana brutalnie. Wszak nie zawsze cywilizowanie wygrywa podczas rywalizacji oponentów i może dochodzić do załatwienia sprawy sposobem prymitywnym.
Stąd to moje wrażenie, że decyzja kobiet chyba jednak nie zawsze jest świadoma....
Kobiety z punktu biologicznego boją się konsekwencji i brania odpowiedzialności za swoje czyny - to czysto biologiczna rzecz dlatego tak mają
Piękny tytuł
ale jesteś agresywna kobieta
Przecież to anioły. Czyste i niewinne😉
Film pozostawia we mnie niedosyt. Brakuje nadziei, czy "kobiece" kobiety, chcące być matkami, mające w sobie delikatność, mają szansę na przetrwanie wizerunkowo w tych postępujących zmianach kulturowych?
Patrząc na trendy demograficzne, to co klika się (czyli głównie treści antagonizujące), przekaz w gazetach, wojenki w mediach społecznościowych, obraz współczesnej miłości przez pryzmat portali randkowych i nowe dziwne formy relacji, a kończąc na kreowaniu obrazu kobiety jako silnej i niezależnej korpo dziewczyny - obawiam się, że nie. Oczywiście jeśli chodzi o wizerunek to moim zdaniem będzie coś martwego i przestarzałego, ale nie oznacza to czegoś nieatrakcyjnego w rzeczywistości. W internecie będzie ciężko i trzeba mieć to na względzie, jeśli ktoś nie chce się dołować.
Byś zobaczył co by było jakbyś robił film o tytule ,,mit jedynie pokrzywdzonego narodu wybranego ,a reszta to sprawcy" Wtedy to żadne sztuczki z tytułem by nie pomogły ,tylko ban na dodawanie filmów ,(w najlepszym razie) ,a jak źle pójdzie to kasacja kanału:-) Także może być gorzej ,więc nie narzekaj.
youtube i instagram banuje i usuwa komentarze powiazane z tym trescia xD jak sa skierowane do lubiacych owieczki inaczej :D a jak do obrazasz pingwinow to nic sie nie dzieje xD
Moja jak mi kiedyś lutnęła to musiałem ją do szpitala zawieźć bo dłoń jej tak bardzo spuchła, że myśleliśmy, że ma złamany nadgarstek. Trochę mnie bolało ramię, ale nawet siniaka nie miałem, tak że spoko 🙂👍
Za kłótnie w małżeństwie odpowiedzialne są obie strony żona i teściowa XD
Dosłownie wczoraj byłem u dziadków i babcia oglądała Barwy Szczęścia albo M jak Miłość, nie jestem pewny co to było, ale dosłownie każdy facet tam był "ciamajdą" nie było tam żadnego "normalnego" mężczyzny który byłby silny, decyzyjny i niezależny, jak próbowali wymyślić rozwiązanie jakiegoś problemu z organizacją meczu piłki nożnej to też dwóch facetów nie mogło nic sensownego wymyślić, przyszła kobieta i od razu miała idealne rozwiązanie problemu, najbliżej "męskiego" faceta był jeden gangster i zdecydowanie był głównym złym charakterem, bo wiadomo męskie cechy to zło, chociaż i tak był "ciamajdą" i te kobiety go ogrywały, właśnie tak teraz wygląda telewizja: silne i niezależne kobiety oraz słabi, nie potrafiący podjąć decyzji, ciamajdowaci, plus kilka negatywnych epitetów, faceci, a ci najbardziej ulegli swojej partnerce i najmniej męscy byli przez społeczeństwo najbardziej sznowani oraz to ich związki były najbardziej udane. Z przerażeniem oglądałem ulubiony serial babci
Ja nie potrzebuje internetu czy telewizji by patrzeć na świat, wystarczy wyjść z domu i się rozejrzeć
ok to nie korzystaj od teraz
No już widzę jak odstawiasz wszystko choćby na i telefon najwyżej do dzwonienia. Kilku dni byś nie wytrzymał
@@sylwiarettig-fz4gv da się YT można odpalić co najmniej raz na tydzień. Ja tak żyje.
Gdy publicznie jako mężczyzna poruszę temat, że jestem w wielu kwestiach również dyskryminowany co w innych sprawach kobiety, to coraz częściej (nawet za podaniem przykładów) młodsze pokolenia dziewcząt usiłuje temu zaprzeczać (nierzadko żonglując przy tym logiką). Mam 31 lat więc jestem jeszcze z tego pokolenia gdzie dziewczyny instynktownie rozumieją czym jest kobiecość, jak się buduje relacje w związku czy dlaczego nie powinno się na siłę wchodzić butami w rolę przeciwnej płci (dotyczy to także mężczyzn, którzy przejmują role żeńskie). Ale ciemno to widzę w nadchodzących pokoleniach europejskich (bo to głównie tu obowiązuje taka zafałszowana propaganda równości płci).
Możesz podać przykład tych roli np w związku, które nie są ściśle związane z rodzeniem dzieci przez kobiety?
Szczerze zawsze bylam z tych tzw "delikatnych" i zawsze tylko za to odzywałam szczególnie od innych kobiet w pracy a mężczyźni to różnie albo cię uwielbiaja za ta delikatność aalbo uważają za zbyt ulegla i mala "charakterna" albo kiedyś 1turek mi powiedział "you are like women from xix age" czyli za jakas staroswiecka i przesadnie z dobrymi manierami..
No cóż korpo... Za to jako mężczyzna powiem Ci, że z takimi hardymi heterami nie chce się współpracy. Tam gdzie będzie trzeba budować i dbać o relacje tam się odnajdziesz.
3:55 to nie takie absurdalne, u nas były całe masy kobiet protestujących że chcą równego z mężczyznami wieku emerytalnego (zamiast krótszego dłuższy) to efekt głupoty, wykreowany przez system edukacji, indoktrynacje i manipulacje
Morał pięknej i bestie jest taki że możesz być brzydki jak bestia ale jesteś zarobasem to księżniczka sama się znajdzie... A co do silnych kobiet to było ich sporo tylko były to lepiej zarysowane postacie... Seria"Obcy", Archiwum X, seria Star Wars
Zamiast mówić o "silnych postaciach kobiecych" wydaje mi się, że bardziej poprawnie byłoby mówić o "agresywnych/egoistycznych postaciach kobiecych". Siła nie zawsze jest tożsama z agresją i egoizmem.
6:02 niech zaprosi migrantów z Afryki i bliskiego wschodu, z pewnością okażą się ludźmi z większą klasą od polaków. Może zaprezentują swoje umiejętności walki maczetą na środku miasta.
Nicolas Rockefeller powiedzial ze wprowadzili feminizm by nie tylko mezczyzni placili podatki, kobiety tez zaczely pracowac przez co oslabili instytucje rodziny i wplyw rodzicow na dzieci ktora role przejely media i szkolnictwo kontrolowane przez nich. Pozdro
Super robota aby tak dalej kolejny film na temat jak yt jest na lewo xd
Super odcinek. Prawda boli najbardziej
W filmach nie tyle zaczęto obsadzać męskie role kobietami, to zaczęto wpychać w imię wokeizmu postacie-wydmuszki w męskie historie - patrz Ghostbusters, She-Hulk czy jakies tam serie Disneya (coś tam mi mignęło, po 3 minutach z nudów przełączyłem). Zgodnie z zasadą get woke go broke Disney+ stracił ponad 4 miliony sybskrybentów (Q2 2013) co skończyło w Q4 $512M na minusie i życzymy im więcej!
W kinie było wcześniej dużo silnych, wyrazistych kobiet - patrz klasyk Alien i postać Ripley, patrz Beatrix "The Bride" w Kill Bill z genialną Umą Thurman, patrz Sarah Connor w Terminatorze (pomijamy ostatnie woke-owego gniota), patrz Hermiona z Harrego Pottera a nawet Wonder Woman.
Co do praw kobiet - obecnie są one w społeczeństwie faworyzowane. Dopóki nie zrównamy w pełni praw (w tym emerytalnych) oraz obowiązków (obrona ojczyzny w razie wojny) nie możemy mówić o równouprawnieniu.
Odnoście artykułu: mężczyźni przestają być agresywną płcią, gdyż zwyczajnie miękną im konary. Mentalnie i fizycznie.
Po pierwsze - wychowywani są zbyt długo przez kobiety (szkoła podstawowa i często średnia, przeważająca ilośc kadry to kobiety). Ojcowie nie mają im jak przekazać męskich wzorców bo siedzą w pracy. Kto z widzów był kiedykolwiek z ojcem w lesie i spędził noc przy ognisku albo chociaż zbudował karmnik dla ptaków? Nasi ojcowie też byli wychowywani przez kobiety w szkołach. Kiedyś było normą kiedy dwóch chłopaków rozwiązywało problem pomiędzy sobą za szkołą. Dali sobie po gębach i problem się rozwiązywał. Często nawet zostawali po tym kumplami. Obecnie woła się do nich psychologów, jakby uczciwa bójka 1x1 była końcem świata.
Po drugie: spada ilośc testosteronu - to co kiedyś było dolną normą obecnie jest uznawane za wzorzec. Podziękujmy śmieciowemu jedzeniu, brakowi ruchu i siedzeniu przed komputerem.
Natura nie znosi próżni i kobiety wchodzą w męskie role kiedy brakuje przy nich mężczyzny.
Ta linijka w której jest napisane, że danie sobie w mordę przez dwóch chłopaków rozwiązywał problem jest moim faworytem, magia, kocham xD
Masz racje. Równouprawnienie oznacza RÓWNOŚĆ, więc całokształt powinien zostać wyrównany.
Co do wychowywania przez kobiety to problem polega na tym, że coraz więcej dzieci wychowuje się bez ojców, a tu się rodzą kolejne problemy, bo coraz więcej jest sytuacji, gdzie to kobieta jest agresorem, a o tym zdecydowanie za rzadko się mówi.
Należy krytykować każdą formę przemocy domowej bez względu na płeć i promować wzajemny szacunek, zamiast wyidealizowanych silnych niezależnych postaci co to same wszystko robią, bo prawda jest taka,że dziecko potrzebuje zarówno matki jak i ojca.
Ja na szczęście byłam parę razy z ojcem w lesie, czy wielokrotnie na wycieczkach po górskich jaskiniach. Miałam kochanego wujka na wsi, który w trakcie wakacji uczył mnie gotować bigos, gołąbki, rąbać drewno, kosić trawnik, czy zajmować się ogrodem i wiele innych przydatnych rzeczy, ale niestety miałam też przemocową matkę z którą dzięki polskim sądom musiałam żyć przez 16 lat. Dlatego uważam że powinno się zacząć w końcu otwarcie mówić, że przemoc z każdej strony jest zła i karać kobiety tak samo jak mężczyzn za akty przemocy, bo tylko wtedy tak naprawdę wyrównamy społeczeństwo.
Aktualnie mężczyźni nie zgłaszają aktów przemocy ze strony kobiet, a ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że sądy nie biorą na poważnie zeznań dzieci przeciwko matce, więc kobiety czujące potrzebę dominacji idą przez życie dumne ze swojej władzy i tego co udało im się ugrać nie ponosząc żadnych konsekwencji…
A nie było tak? Lałem się za szkołą regularnie i tak naprawdę błachy problem powodował mnóstwo emocji, które już po minucie bójki były pięknie rozładowane.
Ze wszystkich osób z podstawówki i technikum do dzisiaj mam kontakt właśnie z tymi, z jakimi się lałem :) @@exorogue7278
@@TrollNiepospolityBrzmisz jak mój ojciec
A to źle? Ciesz się, że nie masz dwóch matek. @@Pulperowiec
Dziękuję za kolejny wartościowy materiał
Merytorycznie i kulturalnie ... jeśli kobieta strzeli Ci liścia, a Ty jej nie oddasz to dajesz jej przyzwolenie na powtarzanie tego działania w przyszłości, ponieważ nie nauczy się ona, że nie powinna tak robić ... a całą polemikę werbalną możesz wsadzić między bajki, ponieważ kobiety nie posługują się "męską" logiką tylko "kobiecymi" emocjami. Pamiętaj - liczą się czyny a nie słowa :)
Założyć konto na Tinderze to tak jakby chodzić po Łodzi w szaliku Legii.
Btw: fakt dnia: u komarów jedynie samice żywią się krwią. Samce preferują soki roślin.
Znam parę która regularnie rozwiązuje swoje spory tłukąc się po pijaku :) Nie wiem która strona częściej wygrywa. Choć podejrzewam, że to ona. Ale jeśli on "śmie wygrać" to ona dzwoni na policje. Policja przyjeżdża i go "karnie zabierają na izbę wytrzeźwień". Była by w tym jeszcze jakaś logika, ale policja przyjeżdża zwykle około dwie godziny po bójce. :)
No to jest to patologiczna para i nic takiego nie powinno mieć miejsca.
@@weronikak6143 Najwyraźniej nie mogą żyć bez siebie. :)
Choć osobiście uważam że za każdy przyjazd policji powinni płacić. Kilka takich "par" na osiedlu i policja zamiast chwytać złodziei nic innego nie robi tylko jeździ rozstrzygać "spory" rodzinne.
Szczerze jak zrobią z jamesa bonda kobietę, to będzie poprostu upadek. James Bond to pewien archetyp mężczyzny, który się zmieniał. I z dekady na dekadę był inny, ale to zawsze byl facet, przedstawiał faceta. To faceci przede wszytkim to oglądają. Ale na chuj szanować materiał i mitologię pewnej postaci...
Kochany
Przecież to proste - celem jest rozwalanie rodzin. Bez rodzin, człowiek będzie tylko kolejną małpą do sterowania w każdej jednej kwestii.
Komentarz taktyczny dla zasięgów na min 7 słów oraz like po min 60 sek filmiku bo algorytmy to lubią 😉
A można zrobić to samo tylko z takim buffem? Np. kom na 700 słów i like pod koniec filmu 😛
@@michabula5763 po co się tak ograniczać? 7 mln słów po tysięcznym obejrzeniu takiego filmu, to dopiero brzmi 😘
o dzięki za podpowiedź, zacznę także podbijać 7-ką algorytmy ;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia z kolejnymi produkcjami i rozwojem kanału
Jak to jest że zawsze jak nad czyms mysle dluzej niż jeden dzien to wy wypuszczacie film na te tematyke, mimo ze już obadalem to wszystko w swojej głowie
Mnie raz tylko uderzyla kobieta. Wiedziałem, ze ma lepkie łapki bo nie nauczono jej w domu szacunku do ludzi. Trzyma sie ode mnie z daleka. Nie zaluje.
Z każdym rokiem co raz bardziej przekonuję się, że bajki o księżniczkach Disneya, Barbie i tym podobnych wychowało całe pokolenie rozpuszczonych, roszczeniowych i agresywnych kobiet.
Ja bym tutaj nie zrzucała winy na bajki, bo nie miałyby one takiego wpływu gdyby ojcowie byli obecni-i to się tyczy w tym momencie obydwu płci, bo w każdej grupie masz coraz więcej osób z cechami, o których wspomniałeś. Ale raczej zamiast skupiać się na tym, czego nie chcemy należałoby skupić się na tym jakie cechy chcemy zobaczyć w swojej grupie i je kultywować, być przykładem oraz nagradzać te pozytywne cechy, które widzimy u płci przeciwnej. Bo psioczenie jednych na drugich nic nie zmienia i nikomu nie pomaga.
@@ingabyczkiewicz3731
Myślę że większą rolę w wychowaniu dziewcząt powinna odgrywać matka,nie ojciec. Co do chłopców, tata oczywiscie. Niech dzieci biorą przykład z przedstawicieli swojej płci. Matki nie rozpieszczają tak córek jak ojcowie. Te wszystkie księżniczki to właśnie wytwór ojcowskiego wychowania. Synowie bez ojca, to totalna porażka. Zniewiescialy dzieciuch. Bycia mężczyzną nigdy nie nauczy Cię kobieta
Cieszę się że nie mam żony i dzieci w tych pojebanych dziś czasach 🙂 Bardzo dobrze mi jako kawaler, nie jestem zależny od nikogo i cokolwiek zrobię złego to odpowiadam za to osobiście. Znam wiele przykładów facetów którzy wpieprzyli się w toksyczne związki i to najczęściej z kobietami które miały dziecko/dzieci z poprzedniego związku i rzadko kiedy kończyło się to happy endem dla faceta... Wchodzenie w związek z kobietą która ma dzieci to tykającą bomba z opóźnionym zapłonem panowie więc uważajcie 😉
Tytuł mnie tu przyciągnął
Oj tak, Gladiator to jest to. Aż chyba obejrzę kolejny raz.
Prosty lud lubi proste rozrywki...
@@matyjaszmatyszek3206 Głupoty gadasz, ten film to mistrzostwo
@@WszystkoZajeteOMG409 Mistrzostwo ignorancji historycznej.
Kobieta i mężczyzna, równowaga idealna tylko zakłócona ;)
Moja była znęcała się nademną psychicznie. Na szczęście się nie spotykamy od dawna. Potem zaczęła spotykać się z jakimś osiłkiem, zrobił jej dzieciaka i się rozeszli bo typ podobno ją tłukł i nie wytrzymała. Teraz ma 30 lat i ma na Tinderze konto że szuka spokojnego tatusia który zajmie się nią i jej guwniakiem lol