Linki do ofert (w tym tygodniu wyjątkowo duży wybór): H7 - na.allegro.pl/PROMO_zarowki_h7_12v H4 - na.allegro.pl/PROMO_zarowki_h4_12v H1 - na.allegro.pl/PROMO_zarowki_h1_12v H11 - na.allegro.pl/PROMO_zarowki_h11_12v na.allegro.pl/PROMO_rekawice_m na.allegro.pl/PROMO_rekawice_l na.allegro.pl/PROMO_rekawice_xl Jak się jeździ po Polsce amerykańskim autem, które ma 5.3m długości i nie ma LPG? Link do fanpage na FB: facebook.com/Daily-Marquis-200591644077217 Subskrybuj kanał Zachar OFF: th-cam.com/users/ZacharOFFpl Zobacz co testuję teraz: facebook.com/zacharoffpl instagram.com/zachar_off
@@Adrian-hw1no do tej pory zamawiałem te Ringi +120% www.ceneo.pl/52255903 Świeciły bardzo podobnie jak Philipsy Racing Vision +150% a cenowo w 80 zł za komplet się mieściły. A teraz patrzę na allegro że już nie ma tego modelu, wprowadzili jakieś +130% i nie wiem czy warto w to iść.
Żarówki są bardzo fajne. Produkty Tungsram są bardzo solidne. Wiem bo używam ich już parę dobrych lat. Na pewno mają lepszą żywotność niż ich droższe markowe odpowiedniki. Żarówki świecą zimnym światłem i oświetlają trochę więcej terenu. Za te pieniądze nie ma nic lepszego.
Kilka kwestii, których zabrakło w filmie - auto w momencie zakupu miało niecałe 120 tkm. W USA jeden właściciel. Wyłącznik zawieszenia pneumatycznego tak naprawdę jest po to, żeby w momencie podnoszenia auta na podnośniku kompresor nie dostał świra i nie pracował na okrągło. System jest aktywny około godziny od wyłączenia zapłonu - jeśli zostawi się auto na długo bez uruchamiania nie powinno opaść z powodu zaworów antyopadowych przy miechach. Informacja, którą podałem w filmie jest błędna. Plastiki we wnętrzu są oczywiście amerykańskie, ALE podczas jazdy nic nie trzeszczy, co dobrze słychać na filmie. Tylne światła są oczywiście przerobione pod nasze normy - kierunkowskazy świecą na pomarańczowo, dołożone jest światło przeciwmgłowe. Przegląd przechodzi bez mrugnięcia okiem diagnosty ;) Co do wymowy 2009 i 2011 - oczywiście macie rację, ale nie codziennie stoję przed kamerą i trema zrobiła swoje ;)
@Hesky Hazzan wkurzają się tylko na tych, którzy montują małe tablice w samochodach które są dostosowane do dużych tablic. Małe tablice mają mniej znaków, dlatego ilość kombinacji jest znacznie mniejsza niż w przypadku dużych tablic. Niechęć rodzi się z troski o to, aby tablic nie zabrakło do aut które naprawdę tego potrzebują na rzecz januszy którzy chcą zaszpanować jaki to ich passat nie jest hamerykański i zamontują małe tablice.
Kurcze, coraz ciekawsze auta i coraz fajniejsi właściciele (ten Pan od tego Mercurego to już w ogóle ciekawie opowiada) - świetnie się ogląda ostatnie odcinki. Brawo!
@@Nakamuera To on? th-cam.com/video/hK5RCV9pNzE/w-d-xo.html th-cam.com/video/YCWRLZtr5Ug/w-d-xo.html Z daleka za bardzo nie widać, ale wydaje się podobny, muza w moich klimatach :-)
9:50 zostawianie kluczyków w aucie. Ja na przykład chciałbym mieć takie rozwiązanie w aucie. Wiele razy zdarzyło się że jechałem gdzieś do lasu biegać albo na zawody i wtedy muszę dzwonić kluczykami w kieszeni albo ryzykować zostawienie ich w depozycie, a tak to bym wrzucił do auta, gdzieś pod siedzenie i gotowe. Dodatkowo nie było by ryzyka że kluczyki wypadną mi gdzieś w lesie, a ja tego nie zauważe. Genialne rozwiązanie. Amerykanie chwalą też te keypady w pickupach bo można sobie podjechać gdzieś na budowę lub na farmie, wyjść z auta i robić swoje nie przejmując się że kluczyki gdzieś zginą.
Twarda deska rozdzielcza w ogóle mi nie przeszkadza, ponieważ nigdy jej nie dotykam. Dotykam przez cały czas kierownicy, która jest miękka i pokryta skórą.
A dla mnie ta blokada drzwi ma sens. Często jeżdżę autem na zawody rowerowe i właśnie wtedy mam problem ze schowaniem kluczyków. A taki "bajer" rozwiązuje ten problem :)
@@Magnus_2727 Hmmm , o dostawczakach nawet nie wspomnę. Zamiast wariującego systemu bez kluczykowego. Który wariuje po pięćdziesiątym razie w pół godziny.
Dokładnie, wg mnie też bardzo dobre rozwiązanie. Ileż to razy chciałem gdzieś jechać pobiegać a weź tu kluczyki gdzieś zostaw...No i w przypadku takiego wypadu na plażę, czy do wesołego miasteczka czy gdziekolwiek - nie trzeba się martwić, że je zgubimy czy ktoś nam ukradnie.
Mam auto z kodem i też myślałem że to głupie aż tu nagle kluczyki w kieszeni dziecko na rękach a żona w sklepie mówi że zapomniała siatek w samochodzie itp. I nie powiem używa się tego, bez tego da się żyć ale z tym lepiej;)
Całkowicie się zgadzam. Często miałem taki problem np. idąc na kajaki na Krutyni lub popływać na Śniardwach łódką co zrobić z kluczem z pilotem, dokumentami (jakieś worki "wodoodporne") - taki kod to jest to !
Ja mam w głowie miliony zastosowań. Kiedyś zwałem piach z przyczepki około 1T. Po robocie patrzę a kluczyków brak.... Łącznie przewaliłem ze 3tony. Gdyby w lesie? Jak znalazł.
Dla mnie to najlepszy odcinek. Tomek rewelacyjnie przygotowany i elokwentny - wie co mówi i przyjemnie się go słucha. A co do zamka na kod, to był on również rozwiązaniem na zamarzający mechanizm zamka na klucz; jak dla mnie to super sprawa ! Pozdrawiam !
Zamek kodowy na drzwiach - były amerykański właściciel mojej fory stwierdził - jak w lecie jest 40 st.C, idziesz do Walmartu to nikt nie będzie wyłączał auta na 2-3h. Zamyka z kodu i po powrocie może cieszyć się przyjemnym chłodem w środku auta. U nas by to nie przeszło:)
@@frozeken Oczywiście, że można. Zamek kodowy jest wyposażeniem standardowym, które pojawiało się i znikało (na początku był, później z niego zrezygnowano i znów powrócił). Dodatkowo masz do tego w większości fabryczny alarm. Więc amerykanie dobrze ogarniali temat wygody. Dwa, że często idąc na spacer a chcąc coś wyciagnąc z auta po prostu otwieram go kodem, bez zabierania kluczyków ze sobą:) Podsumowując - dla mnie przydatna sprawa.
Ogolnie w Usa sa popularne "zapalarki" czyli odpalanie auta z pilota kiedy caly czas jest zamkniety.Szykujesz sie do roboty,auto odpalasz 15 minut wczesniej i wsiadasz w nagrzane lub schlodzone auto w zaleznosci od pogody.
Bardzo cenię tą serie ponieważ bardzo często można poznać naprawdę ciekawych ludzi i ich historie. Opis auta to jedno, ale to właśnie znakomici ludzie zapraszani przez Ciebie tworzą siłę tych materiałów. Znakomicie się oglądało całość ponad 40 min. Wielkie dzięki i pozdrawiam.
@@roserose3135 oho przyszedł prawdziwy Polak ponarzekać i powygadywać bzdury. Mieszkamy w Polsce więc jesteśmy Polakami i na tej samej zasadzie mieszkamy w Europie więc jesteśmy Europejczykami. W Stanach też się różnie żyje i zarabia zależnie od stanu, ale to nie zmienia faktu, że każdy mieszkaniec Minnesoty czy Kaliforni jest Amerykaninem.
@@roserose3135 takie bzdury to możesz opowiadać w pisowskiej telewizji a nie na porządnym kanale takim jak ten. Jeżeli jesteś tak głupi, że nie rozumiesz dlaczego Polacy zarabiają mniej niż Niemcy to polecam się douczyć z ostatnich 50 lat historii. A gdyby rzeczywiście rządził nami Niemiec tak jak mówisz to śmiem twierdzić że mielibyśmy znacznie wyższe zarobki niż teraz. Poza tym zarobki nie mają nic wspólnego z tym, czy ktoś jest Europejczykiem. Każdy kto mieszka w Europie to Europejczyk i twoje wywody nie na temat tego nie zmienią.
Amerykańska motoryzacja taka juz jest - prosta, toporna i niezawodna, z duzymi silnikami , gdzie zawieszenie i układ kierownicz zyją własnym zyciem. To sie kocha lub nienawidzi. Moj ojciec uwaza ze tylko europejska motoryzacja i kiedy tylko sie da pogardza moim moparem V8 ale ilekroć mu sie alfa wysypie to dzwoni zeby go zaholowac kolejny raz pod dom. Bardzo dobry odcinek, odrobina normalnosci po tych wieś tunningach które ostatnio były pokazywane :)
Łapa w górę dla właściciela. Wie, zna się, świetnie opowiada, do tego ten charakterystyczny akcent. Fajny gość w fajnym samochodzie. Tam, gdzie byłem w USA przez jakiś czas, takim markizem w złotym kolorze jeździła malutka zasuszona babinka w wieku około 70 lat (wiele bym wtedy dał, żeby jej ten babciowóz podprowadzić choć na chwilę). Wsiadała do niego pod Krogerem i bez wysiłku sunęła do domu lub na spotkanie z podobnymi sobie amerykańskimi nannies...
Kurcze jak mi się marzy amerykański V8 z idiotoodpornym 4 biegowym automatem... Po tym odcinku jestem bliżej podjęcia właściwej decyzji. Dzięki za super odcinek!
Niestety mam bardzo zle wspomnienia z tym modelem...Siedzialem wtedy, na tylnym siedzeniu z zywego plastiku, odgrodzony kuloodporna szyba z bransoletkami na rekach:( Ogolnie pancerne samochody, widzialem car serwisy w NY z przebiegami 600-700tys.mil
w końcu sensowny właściciel auta, nie pozer i wie o czym mówi. No i polecam obczaić sobie odmianę auta z filmu z cyfrowymi zegarami - to jest dopiero piękność.
Jeśli chodzi o kod na drzwiach to mam Forda z takim rozwiązaniem i uważam że jest to super rozwiązanie jak dla mnie. Samochodem jeździ żona i często zostawia różne rzeczy w samochodzie. Dzięki temu że mam kod nie muszę latać na 4 piętro po kluczyki żeby zabrać coś z samochodu. Często też używam go jako przechowalni np. butów idąc na rolki. Czasami też będąc przed blokiem stwierdzam że coś co mam ze sobą nie jest mi potrzebne np. czapka w zimie czy parasolka w lecie itp. otwieram samochód i wrzucam do środka. SUPER rozwiązanie !
*Fajna auto! Ja osobiście sprowadziłem z USA dwa Chryslery 300s z 2005 i 2016r oba 3,6 pentastar, jednego sprzedałem a jeden sobie zatrzymałem. Super auto, poziom wykończenia to już całkowicie inna bajka niż poprzedni model 300c, teraz jest porównywalna z bmw, audi itd.*
Ciekawy samochód, ale przede wszystkim właściciel którego się dobrze słucha. Ma wiedzę, składnie i płynnie mówi, a w dodatku ma odpowiedni dystans, którego często brakuje właścicielom-fanatykom. Extra!
Mi z kolei podoba się ten sposób otwierania drzwi kodem. Przydaloby się szczególnie wtedy, gdy wyjeżdżam za miasto pobiegać, a nie chce, by kluczyki poruszały się po kieszeniach :)
Rewelacyjne auto i świetnie przedstawione. Mimo że nigdy takimi nie jeździłem mam ogromną zajawkę na te auta. Stara amerykańska szkoła robienia aut. A ten pilocik na drzwiach super sprawa. Akurat mieszkam nad morzem i takie coś to wypas! Nie raz chce skoczyć na szybko na plażę się wykąpać ale nie ma gdzie kluczyków schować. Super materiał
ostatnie odcinki zdecydowanie poziomem przebijają to co było kiedyś, gratulacje dla wlasciciela za autko i ze znalazl cos co daje mu radoche i gratulacje dla zachara za super odcinek, oby tak dalej!
Do amerykańskich aut trzeba dojrzeć. Często są one wynikiem dziecięcych (i nie tylko) marzeń. Fajnie, że po zakupie i "zderzeniu" z tą jakże inną motoryzacją, właściciel czuje się zadowolony i widać, że auto mu po prostu pasuje. To auta, którymi jadąc z punktu a do punktu b chce się jechać jak najdłużej. Człowiek cieszy się jazdą. Jak to mówią, wszystko możesz, nic nie musisz.
Taki zamek na kod widziałem w latach 90 w amerykańskiej wersji Nissana Maxima, z tym że był we wnęce klamki (fabrycznie) - tutaj wygląda to nieco ordynarnie... No i widzę, że zagłówki na tylnej kanapie to nadal coś nieoczywistego w amerykańskich samochodach. Miałem kiedyś Dodge'a Intrepid i całkiem miło się nim jeździło - do momentu, gdy raz jechałem nim w dłuższą podróż na tylnej kanapie. Męka, myślałem że mi głowa odpadnie...
Używałem wielokorotnie listwy kodowej jeżdząc Fordem Expedition. Fajna sprawa, bazowo otwieraja sie drzwi kierowcy dodatkowo mozna wszystkie lub sam bagaznik.
Jako, że Lincoln jest luksusową podmarką Forda to również został wyposażony we wspomniany keyless system tak jak i nieistniejący już Mercury. Funkcja bardzo przydatna w momencie najmniej spodziewanym. Mi zdarzył się przypadkowo kiedy to kupiłem swój pierwszy samochód - Lincoln Mark VIII ‘97 i zapominając o włączonym auto-locks zdecydowałem się wyjść z chodzącego samochodu i zamknąć drzwi. Kiedy okazało się, że nie dostanę się już do środka. Notatka w telefonie z oryginalnym kodem okazała się zbawieniem 😄
Zobaczyłem to auto to od razu mi się skojażyło z MotoKroniką, swoją drogą polecam jego kanał gość pokazuje amerykańskie (i nie tylko) stare perełki pochowane w polskich garażach
Ale ciekawy właściciel auta, jak opowiada o tym aucie, jak i różnicach w USA a w Europie to aż się uśmiecha ;) na prawdę widać pasje i możliwości do jej przekazywania dalej ! Pozdrawiam serdecznie ;)
Są ludzie pasjonaci, których chce się słuchać, bo czuje się ich uczucia i pasje a są tacy, gdzie po minucie wyłączam video, ten film jest z tych pierwszych, fajny gość i auto.
Jeden z lepszych odcinków, bardzo fajna atmosfera w czasie testu, z pewnością również duża zasługa w tym właściciela, którego przyjemnie się słucha nie jest w żaden sposób irytujący i ciekawy niesztampowy samochod oczywiście.
Super samochód, bardzo ciekawy po tej opowieści chciałbym się w nim znaleźć a właściciel mega pozytywny, otwarty wesoły i super opowiada, dużo wie i potrafi fajnie opowiedzieć o tym 😁
Miałem te przyciski w 1987 Fordzie Taurusie. Nie miał jeszcze pilota do otwierania drzwi, więc duże ułatwienie. Sąsiad ma w 2006 Forda F-150. W mijającym tygodniu poszedłem do niego i miał coś dla mnie w samochodzie. - Pewnie kluczyki masz w domu. - Ale na drzwiach mam klawiaturę😉
Bardzo fajny odcinek. Miło było słuchać i oglądać. Taki poziom 3maj Zachar. Właściciel Mercurego moim zdaniem bardzo ogarnięty spoko fan. Takie osoby zapraszaj, nieistotne jakie auto.
Niesamowicie pozytywny gość! Gdy się go słucha i ogląda ten materiał tylko jedno przychodzi mi do głowy - muszę kupić ten samochód! Nie ten konkretnie, wiadomo ale ten model. Jedyny ogranicznik to koszt ubezpieczenia. No... może troszkę rozmiary, mało europejskie 😉 Pozdrawiam właściciela, dziękuję Tobie Zachar za ten materiał i czekam na następne.
Jeden z lepszych odcinków i odpoczynek po tych wszystkich tuningowych autach które w ogóle mi się nie podobają. Auto mega ciekawe a i właściciel fajnie opowiada.
Co do rozwiązania z kodem - kiedyś też się zastanawiałem po co to jest, a jednocześnie wiele razy miałem właśnie taki problem, że jechałem na plażę i nie było co z kluczykami zrobić, więc jest to fajne rozwiązane.
Po pobycie w USA, zastanawiały mnie właśnie te kody na drzwiach i nawet raz zapytałem kierowce Pickupa do czego to służy, ale nie umiał mi odpowiedzieć. :D A tu proszę, dzięki za informacje!
Kurde, jak się tak patrzy na tę europejską ekologiczną, dezajnerska, pedantyczną, motoryzację gdzie wszędzie tylko przerost formy nad treścią to ten samochód jest naprawdę super. I właściciel świetnie opowiada. Aż miło się tego słucha i ogląda.
Mam tez niebieskiego GM ale z 2004 roku i nie mam tych poleczek pod deska co sprawia ze moje dlugie nogi idealnie sie mieszcza i z przodu jest rewelacyjnie wygodnie.Poprzedni byl Ford Taurus i z przodu bylo malo miejsca na kolana ale z tylu duzo lepiej.Co do tylu no to duzy kompakt albo srednio duza klasa srednia.Fabryczny Lincoln TC jest z tylu wygodniejszy bo jest delikatnie przedluzony co sprawia ze siedzisko jest tak samo dlugie a raczej krotkie jak na takie auto ale samej przestrzeni na nogi jest zdecydowanie wiecej.Prosze sprawdzic dlugosc tylnich drzwi w Lincolnach 1999+ w stosunku do CV albo GM.Starsze modele Lincolna mialy krotkie drzwi z tylu ale dodatkowa prostokatna szybe z boku co tez sprawia ze auto jest przedluzone.
@@Pawcio2115 Od kiedy go mam,ma caly czas 2 usterki.Nie dziala sam predkosciomierz i licznik biegow.2 usterka to klima i nawiew reczny dziala tylko na najwyzszym stopniu dmuchania.Typowe usterki dla Forda w Usa.Uszczelka pod pokrywa od strony wlewu oleju zaczela przepuszczac.Male amortyzatorki trzymajace maske juz nie trzymaja.A tak to nic sie nie dzieje.Check engine sie nie pali i test spalin przeszedl ostatnio.Nic sie nie tlucze ani zadnych mechanicznych lub elektrycznych isterek nie mial od kiedy go mam.Troche go ruda bierze ale na tle pogody,soli oraz innych jezdzacych egzemplarzy gdzies w Chicago jest zdrowy.Mialem kiedys Lincolna Town Car z 1995 roku na daily i tam mialem wiecej usterek.Ale to juz ze starosci bo i tak byl w miare zadbany.Alternator,jakies lozysko trzymajace alternator,stacyjka bo auta nie moglem zgasic.Nie wybite ale zgnile elementy ukladu kierowniczego w tym zgnila koncowka drazka i nie moglem wyjechac z pod sklepowego parkingu i musiala byc laweta.Miska olejowa do wymiany oraz pozniej silnik ulegl przytarciu na skutek pomylki mechanika i wlanie nie odpowiedniego oleju.
Nie zawsze dobry odcinek jest wtedy gdy auto jest świetne i interesujące. Tutaj owszem, jest świetny wóz ale robotę robi właściciel, przyjemnie się to ogląda i słucha 😁 👍
Dzięki ciekawemu samochodowi i właścicielowi, który zajmująco opowiada, przez 40 minut nie czułem się ani przez chwilę znużony :) Pytanie i prośba - czy w kolejnych filmach dałoby się wrzucać więcej przebitek pokazujących elementy wnętrza, detale samochodu i np. widok zza kierownicy w czasie jazdy? Często trafiają się samochody, które są rzadko spotykane i takie wstawki pozwoliłyby lepiej poznać te auta i jeszcze bardziej uatrakcyjnić filmy :)
Crown Vic.to taki tani , ubogo wyposazony Ford i prawdopodobnie byl bys mocno rozczarowany takim samochodem bo lepsze wersje sa Mercury i juz duzo drozszy Lincoln. Penie ze zawsze mozna doposazyc kazdy samochod ale to kosztuje wiecej niz Mercury z tym samym.A juz C.V. policyjna to absurdalnie ogolocone ze wszystkiego auto, na maksa zajezdzone po nie wiadomo ilu stluczkach.
Linki do ofert (w tym tygodniu wyjątkowo duży wybór):
H7 - na.allegro.pl/PROMO_zarowki_h7_12v
H4 - na.allegro.pl/PROMO_zarowki_h4_12v
H1 - na.allegro.pl/PROMO_zarowki_h1_12v
H11 - na.allegro.pl/PROMO_zarowki_h11_12v
na.allegro.pl/PROMO_rekawice_m
na.allegro.pl/PROMO_rekawice_l
na.allegro.pl/PROMO_rekawice_xl
Jak się jeździ po Polsce amerykańskim autem, które ma 5.3m długości i nie ma LPG?
Link do fanpage na FB:
facebook.com/Daily-Marquis-200591644077217
Subskrybuj kanał Zachar OFF: th-cam.com/users/ZacharOFFpl
Zobacz co testuję teraz:
facebook.com/zacharoffpl
instagram.com/zachar_off
Ktoś ma opinie o tych żarówkach? Świeci to faktycznie lepiej?
@@iPTRiMaper No właśnie bo zamierzam jakieś kupić do swojego wozu
@@Adrian-hw1no do tej pory zamawiałem te Ringi +120%
www.ceneo.pl/52255903
Świeciły bardzo podobnie jak Philipsy Racing Vision +150% a cenowo w 80 zł za komplet się mieściły.
A teraz patrzę na allegro że już nie ma tego modelu, wprowadzili jakieś +130% i nie wiem czy warto w to iść.
Żarówki są bardzo fajne. Produkty Tungsram są bardzo solidne. Wiem bo używam ich już parę dobrych lat. Na pewno mają lepszą żywotność niż ich droższe markowe odpowiedniki. Żarówki świecą zimnym światłem i oświetlają trochę więcej terenu. Za te pieniądze nie ma nic lepszego.
@@popekbb dzięki za opinie ,chyba się zdecyduję :-)
Idziesz sobie ulicą, miaja Cię takie auto i myślisz sobie:
"Dobrze że są jeszcze ludzie, którym podobają się takie samochody" :)
A Cougar z lat dziewięćdziesiatych 👍👍👍👍
ja sobie myślę '' o cholera FBI'', uciekam! xD
Jak widzę takie auto na drodze to odrazu mam lepszy dzień.
To się niema podobać to ma jeździć
Super auto, właściciel ciekawe opowiada i potrafi zainteresować.
Ameryka Panie 😉
Najlepsze połączenie ciekawie opowiadający właściciel o ciekawym samochodzie
i to jest prawdziwy fanatyk motoryzacji .
fajny świr
@Hesky Hazzan to imię
Mądrze przygotowany
“Eleganckie drewno z wtryskarki” ❤️😂
Kilka kwestii, których zabrakło w filmie - auto w momencie zakupu miało niecałe 120 tkm. W USA jeden właściciel. Wyłącznik zawieszenia pneumatycznego tak naprawdę jest po to, żeby w momencie podnoszenia auta na podnośniku kompresor nie dostał świra i nie pracował na okrągło. System jest aktywny około godziny od wyłączenia zapłonu - jeśli zostawi się auto na długo bez uruchamiania nie powinno opaść z powodu zaworów antyopadowych przy miechach. Informacja, którą podałem w filmie jest błędna. Plastiki we wnętrzu są oczywiście amerykańskie, ALE podczas jazdy nic nie trzeszczy, co dobrze słychać na filmie. Tylne światła są oczywiście przerobione pod nasze normy - kierunkowskazy świecą na pomarańczowo, dołożone jest światło przeciwmgłowe. Przegląd przechodzi bez mrugnięcia okiem diagnosty ;) Co do wymowy 2009 i 2011 - oczywiście macie rację, ale nie codziennie stoję przed kamerą i trema zrobiła swoje ;)
A jak mass zrobione przednie reflektory żeby diagnosta się nie przyczepił?
Jest ok , auto masz eleganckie
@Hesky Hazzan wkurzają się tylko na tych, którzy montują małe tablice w samochodach które są dostosowane do dużych tablic. Małe tablice mają mniej znaków, dlatego ilość kombinacji jest znacznie mniejsza niż w przypadku dużych tablic. Niechęć rodzi się z troski o to, aby tablic nie zabrakło do aut które naprawdę tego potrzebują na rzecz januszy którzy chcą zaszpanować jaki to ich passat nie jest hamerykański i zamontują małe tablice.
Wyszło świetnie
Super wywiad. Dzięki za przybliżenie sylwetki samochodu, wszystkiego dobrego! :)
Sprawnie gościu opowiada, dobrze się słucha. 40 minut moment zleciało
Bo to dobry ziomek jest :) wlasciciel auta jest perkusistą kapeli Dysphoria i aktualnie Planet Hell, sprawdz : D
@@Nakamuera hehe miałem podejrzenia że właściciel być może jest perkusistą w jakieś metalowej kapeli. "Drummers" 😁
Ja dopiero po przeczytaniu twojego komentarza zobaczyłem że to faktycznie ponad 40 min 😅
Kurcze, coraz ciekawsze auta i coraz fajniejsi właściciele (ten Pan od tego Mercurego to już w ogóle ciekawie opowiada) - świetnie się ogląda ostatnie odcinki. Brawo!
Spokojnie zaraz trafi sie jakiś palant z jakimś Audi. Nie żebym miał coś do marki bo sam miałem
Ten Pan od Mercurego został prezenterem na naszym kanale. Zapraszamy ;)
Najlepszy test łosia w historii kanalu! Super, że takie nietypowe samochody też mają swoje 5 minut. Właściciel świetny.
Pozdrowienia dla was panowie.
wlasciciel jest perkusistą kapeli Dysphoria i aktualnie Planet Hell, sprawdz : D
@@Nakamuera To on?
th-cam.com/video/hK5RCV9pNzE/w-d-xo.html
th-cam.com/video/YCWRLZtr5Ug/w-d-xo.html
Z daleka za bardzo nie widać, ale wydaje się podobny, muza w moich klimatach :-)
@@tomaszzychowicz2494 tak
9:50 zostawianie kluczyków w aucie. Ja na przykład chciałbym mieć takie rozwiązanie w aucie. Wiele razy zdarzyło się że jechałem gdzieś do lasu biegać albo na zawody i wtedy muszę dzwonić kluczykami w kieszeni albo ryzykować zostawienie ich w depozycie, a tak to bym wrzucił do auta, gdzieś pod siedzenie i gotowe. Dodatkowo nie było by ryzyka że kluczyki wypadną mi gdzieś w lesie, a ja tego nie zauważe. Genialne rozwiązanie. Amerykanie chwalą też te keypady w pickupach bo można sobie podjechać gdzieś na budowę lub na farmie, wyjść z auta i robić swoje nie przejmując się że kluczyki gdzieś zginą.
Jest w tym aucie coś klasycznie pięknego. Jak 4 latek dostaje kartkę by narysować samochód to rysuje właśnie tą klasyczną bryłę. Super odcinek :)
Bardzo dobre porownianie.
I moj kot ladniejszy (:P)
Twarda deska rozdzielcza w ogóle mi nie przeszkadza, ponieważ nigdy jej nie dotykam. Dotykam przez cały czas kierownicy, która jest miękka i pokryta skórą.
Chodzi o to że twarde plastiki trzeszczą podczas jazdy
@@robakk6023 Jeździłem wieloma samochodami z twardymi deskami rozdzielczymi wykonanymi z plastiku, które nie trzeszczały i nie skrzypiały.
@@robakk6023 u mnie nic nie trzeszczy podczas jazdy
U mnie też, pomimo 300 tys. km przebiegu w starszym odpowiedniku GM-a Tomasza Raszki.
A dla mnie ta blokada drzwi ma sens. Często jeżdżę autem na zawody rowerowe i właśnie wtedy mam problem ze schowaniem kluczyków. A taki "bajer" rozwiązuje ten problem :)
Małą sakiewkę na zawodach zawsze mam przy sobie i rozwiązuje problem :D
A w ilu to przypadkach, w ogóle można zostawiać kluczyki . W jakimś schowku i na pewno ich nie zgubimy.
rower, grzyby, gory..ja bym czesto uzywal. chyba kupie lincolna😊
@@Magnus_2727 Świetnie, ale mam pytanie . Czy ten "kod" mogę spersonalizować?
@@Magnus_2727 Hmmm , o dostawczakach nawet nie wspomnę. Zamiast wariującego systemu bez kluczykowego. Który wariuje po pięćdziesiątym razie w pół godziny.
Ja rozumiem ten kod! Nie raz chciałem pojechać samemu nad wodę ale nie ma jak popływać bo nie ma co zrobić z pilotem do samochodu.
Dokładnie, wg mnie też bardzo dobre rozwiązanie. Ileż to razy chciałem gdzieś jechać pobiegać a weź tu kluczyki gdzieś zostaw...No i w przypadku takiego wypadu na plażę, czy do wesołego miasteczka czy gdziekolwiek - nie trzeba się martwić, że je zgubimy czy ktoś nam ukradnie.
Mam auto z kodem i też myślałem że to głupie aż tu nagle kluczyki w kieszeni dziecko na rękach a żona w sklepie mówi że zapomniała siatek w samochodzie itp. I nie powiem używa się tego, bez tego da się żyć ale z tym lepiej;)
Całkowicie się zgadzam. Często miałem taki problem np. idąc na kajaki na Krutyni lub popływać na Śniardwach łódką co zrobić z kluczem z pilotem, dokumentami (jakieś worki "wodoodporne") - taki kod to jest to !
Mi też tego brakuje, kąpiel w wodzie i co chwile spojrzenia czy plecak lezy na miejscu.
Ja mam w głowie miliony zastosowań. Kiedyś zwałem piach z przyczepki około 1T. Po robocie patrzę a kluczyków brak.... Łącznie przewaliłem ze 3tony. Gdyby w lesie? Jak znalazł.
Dla mnie to najlepszy odcinek.
Tomek rewelacyjnie przygotowany i elokwentny - wie co mówi i przyjemnie się go słucha.
A co do zamka na kod, to był on również rozwiązaniem na zamarzający mechanizm zamka na klucz; jak dla mnie to super sprawa !
Pozdrawiam !
Zamek kodowy na drzwiach - były amerykański właściciel mojej fory stwierdził - jak w lecie jest 40 st.C, idziesz do Walmartu to nikt nie będzie wyłączał auta na 2-3h. Zamyka z kodu i po powrocie może cieszyć się przyjemnym chłodem w środku auta. U nas by to nie przeszło:)
Lincoln _ ja czasem zamykałem samochód niezależnym alarmem
@@frozeken Oczywiście, że można. Zamek kodowy jest wyposażeniem standardowym, które pojawiało się i znikało (na początku był, później z niego zrezygnowano i znów powrócił). Dodatkowo masz do tego w większości fabryczny alarm. Więc amerykanie dobrze ogarniali temat wygody. Dwa, że często idąc na spacer a chcąc coś wyciagnąc z auta po prostu otwieram go kodem, bez zabierania kluczyków ze sobą:) Podsumowując - dla mnie przydatna sprawa.
Teraz to i w ameryce mozna ladnie beknac za zostawienie samochodu na chdzie 5 minut to max.
Ogolnie w Usa sa popularne "zapalarki" czyli odpalanie auta z pilota kiedy caly czas jest zamkniety.Szykujesz sie do roboty,auto odpalasz 15 minut wczesniej i wsiadasz w nagrzane lub schlodzone auto w zaleznosci od pogody.
*u mechanika*
-samochód mi zgasł na wolnych obrotach
-a co pan wtedy robił?
-jechałem autostradą
nigdy bym się nie odważył na coś takiego. Ale oglądanie tego wywołało u mnie banan na twarzy :D oby więcej takich pasionatów z oryginalnym gustem.
Panel z cyframi dla mnie to genialne rozwiązanie, nie lubię nosić kluczyków przy sobie!
Bardzo cenię tą serie ponieważ bardzo często można poznać naprawdę ciekawych ludzi i ich historie. Opis auta to jedno, ale to właśnie znakomici ludzie zapraszani przez Ciebie tworzą siłę tych materiałów. Znakomicie się oglądało całość ponad 40 min. Wielkie dzięki i pozdrawiam.
8:57 prawie rosół z gołębia :D
11:30. Ten V8 to taki odpowiednik naszego 1.9tdi :)
Koledze pewnie chodziło o "naszego " w sensie europejskiego, nie czepiaj się ;)
I hope the v8 is cheaper to maintain, and easier
@@roserose3135 oho przyszedł prawdziwy Polak ponarzekać i powygadywać bzdury. Mieszkamy w Polsce więc jesteśmy Polakami i na tej samej zasadzie mieszkamy w Europie więc jesteśmy Europejczykami. W Stanach też się różnie żyje i zarabia zależnie od stanu, ale to nie zmienia faktu, że każdy mieszkaniec Minnesoty czy Kaliforni jest Amerykaninem.
@@roserose3135 takie bzdury to możesz opowiadać w pisowskiej telewizji a nie na porządnym kanale takim jak ten. Jeżeli jesteś tak głupi, że nie rozumiesz dlaczego Polacy zarabiają mniej niż Niemcy to polecam się douczyć z ostatnich 50 lat historii. A gdyby rzeczywiście rządził nami Niemiec tak jak mówisz to śmiem twierdzić że mielibyśmy znacznie wyższe zarobki niż teraz. Poza tym zarobki nie mają nic wspólnego z tym, czy ktoś jest Europejczykiem. Każdy kto mieszka w Europie to Europejczyk i twoje wywody nie na temat tego nie zmienią.
Rewelacyjnie opowiada. Powinien zostać dziennikarzem motoryzacyjnym. Łatwość formułowania myśli 10/10. Jeden z lepszych gości Zachara
Amerykańska motoryzacja taka juz jest - prosta, toporna i niezawodna, z duzymi silnikami , gdzie zawieszenie i układ kierownicz zyją własnym zyciem. To sie kocha lub nienawidzi. Moj ojciec uwaza ze tylko europejska motoryzacja i kiedy tylko sie da pogardza moim moparem V8 ale ilekroć mu sie alfa wysypie to dzwoni zeby go zaholowac kolejny raz pod dom. Bardzo dobry odcinek, odrobina normalnosci po tych wieś tunningach które ostatnio były pokazywane :)
bo w us wiele aut to jakby dodatek do silnika. auto ma jezdzic.
I’m from America and have literally 0 idea what they thought of the car. But I do love the panther platform. 😂
Łapa w górę dla właściciela. Wie, zna się, świetnie opowiada, do tego ten charakterystyczny akcent. Fajny gość w fajnym samochodzie. Tam, gdzie byłem w USA przez jakiś czas, takim markizem w złotym kolorze jeździła malutka zasuszona babinka w wieku około 70 lat (wiele bym wtedy dał, żeby jej ten babciowóz podprowadzić choć na chwilę). Wsiadała do niego pod Krogerem i bez wysiłku sunęła do domu lub na spotkanie z podobnymi sobie amerykańskimi nannies...
Kurcze jak mi się marzy amerykański V8 z idiotoodpornym 4 biegowym automatem... Po tym odcinku jestem bliżej podjęcia właściwej decyzji. Dzięki za super odcinek!
Niestety mam bardzo zle wspomnienia z tym modelem...Siedzialem wtedy, na tylnym siedzeniu z zywego plastiku, odgrodzony kuloodporna szyba z bransoletkami na rekach:( Ogolnie pancerne samochody, widzialem car serwisy w NY z przebiegami 600-700tys.mil
Bardzo dobrze opowiedziana historia. Konkretnie i z humorem. Rewelacja
w końcu sensowny właściciel auta, nie pozer i wie o czym mówi. No i polecam obczaić sobie odmianę auta z filmu z cyfrowymi zegarami - to jest dopiero piękność.
Wreszcie ktoś, kto gada z sensem :). Pozdro od właściciela 'nieco' starszego Town Cara.
Jeśli chodzi o kod na drzwiach to mam Forda z takim rozwiązaniem i uważam że jest to super rozwiązanie jak dla mnie. Samochodem jeździ żona i często zostawia różne rzeczy w samochodzie. Dzięki temu że mam kod nie muszę latać na 4 piętro po kluczyki żeby zabrać coś z samochodu. Często też używam go jako przechowalni np. butów idąc na rolki. Czasami też będąc przed blokiem stwierdzam że coś co mam ze sobą nie jest mi potrzebne np. czapka w zimie czy parasolka w lecie itp. otwieram samochód i wrzucam do środka. SUPER rozwiązanie !
Tomek, fajnie gadasz. Miłośnik motoryzacji, fajnie się Ciebie słucha. Zachar, więcej takich prezentacji poproszę :D
*Fajna auto! Ja osobiście sprowadziłem z USA dwa Chryslery 300s z 2005 i 2016r oba 3,6 pentastar, jednego sprzedałem a jeden sobie zatrzymałem. Super auto, poziom wykończenia to już całkowicie inna bajka niż poprzedni model 300c, teraz jest porównywalna z bmw, audi itd.*
extra . fajnie, że są jeszcze ludzie, którzy chcą mieć prawdziwe samochody!:)
Więcej takich osób jak ten pan, bardzo miło się słuchało :)
Najbardziej wesoly i pozytywny wlasciciel jaki by,, super sie ogladalo.
Ciekawy samochód, ale przede wszystkim właściciel którego się dobrze słucha. Ma wiedzę, składnie i płynnie mówi, a w dodatku ma odpowiedni dystans, którego często brakuje właścicielom-fanatykom. Extra!
Bardzo bardzo odpowiedni człowiek i samochód do tworzenia tego cyklu. Niepozorny jeden z lepszych odcinków. Oglądam wszystkie! 😜
Do testu dwumetrowca dodałbym test: jak Zachar mieści się w bagażniku! 😉
Gość z dużym zamiłowaniem do motoryzacji. Takich odcinków jak najwięcej Zachar z fajnymi ludźmi. Pozdrawiam 😊
Bardzo się miło oglądało, na równi z panem od Mercedesów.
Mi z kolei podoba się ten sposób otwierania drzwi kodem. Przydaloby się szczególnie wtedy, gdy wyjeżdżam za miasto pobiegać, a nie chce, by kluczyki poruszały się po kieszeniach :)
Bardzo pozytywny gość, super utrzymany PRAWDZIWY samochód. Aż miło było oglądać.
Rewelacyjne auto i świetnie przedstawione. Mimo że nigdy takimi nie jeździłem mam ogromną zajawkę na te auta. Stara amerykańska szkoła robienia aut. A ten pilocik na drzwiach super sprawa. Akurat mieszkam nad morzem i takie coś to wypas! Nie raz chce skoczyć na szybko na plażę się wykąpać ale nie ma gdzie kluczyków schować. Super materiał
ostatnie odcinki zdecydowanie poziomem przebijają to co było kiedyś, gratulacje dla wlasciciela za autko i ze znalazl cos co daje mu radoche i gratulacje dla zachara za super odcinek, oby tak dalej!
Swietny gosc potrafi zaciekawic tym samocbodem widac ze mu sie podoba
Najdluzszy odcinek 40 min a ogladalo sie bardzo przyjemnie 🙂
bardzo dobrze słucha się właściciela, widać, że zapaleniec. coraz lepsi "prowadzący". oby tak dalej :)
Do amerykańskich aut trzeba dojrzeć. Często są one wynikiem dziecięcych (i nie tylko) marzeń. Fajnie, że po zakupie i "zderzeniu" z tą jakże inną motoryzacją, właściciel czuje się zadowolony i widać, że auto mu po prostu pasuje. To auta, którymi jadąc z punktu a do punktu b chce się jechać jak najdłużej. Człowiek cieszy się jazdą. Jak to mówią, wszystko możesz, nic nie musisz.
Dokładnie tak jest.Ja po kilku miesiącach posiadania amerykana stwierdziłem że w moim daily układ kierowniczy jest zbyt precyzyjny..
Gość ma zajeb...ą zajawkę i mądrze mówi, znał to auto na wskroś przed zakupem. Świetny materiał :)
kęty andrychów wadowice kalwaria 13:40 taka kolejnośc pozdrawiam swietne autko
Super odcinek. Właściciel mega pozytywny chłopak.
Uwielbiam te amerykańskie krowy z V8 pod maską
Dawno nikt tak ciekawie nie opowiadał o "Fabii". Coś w tym jest, że najlepszymi narratorami są tu mieszkańcy województwa śląskiego.
Lekko mnie zaskoczyło jak powiedział, że to 2009 rok xD
Bo tam ogólnie auta są te tył technologiczne w porównaniu do Europy 👍
@@zxc-lx5hw ceniono sobie wytrzymalość i sprawdzone rozwiazania
@@Tomek1985 Wytrzymałość? Mam Amerykańskie auto i nigdy więcej 😆
Widać że chłop kocha to auto. Hehe jaki podjarany. Szacun
Auta były w tył technologiczne??
W latach 60 amerykance miały siedzenia szyby itd w prądzie tempomaty itd więc nie do końca
Taki zamek na kod widziałem w latach 90 w amerykańskiej wersji Nissana Maxima, z tym że był we wnęce klamki (fabrycznie) - tutaj wygląda to nieco ordynarnie...
No i widzę, że zagłówki na tylnej kanapie to nadal coś nieoczywistego w amerykańskich samochodach. Miałem kiedyś Dodge'a Intrepid i całkiem miło się nim jeździło - do momentu, gdy raz jechałem nim w dłuższą podróż na tylnej kanapie. Męka, myślałem że mi głowa odpadnie...
Używałem wielokorotnie listwy kodowej jeżdząc Fordem Expedition. Fajna sprawa, bazowo otwieraja sie drzwi kierowcy dodatkowo mozna wszystkie lub sam bagaznik.
Bardzo fajny odcinek! Właściciel auta znający się na rzeczy. Super!
Gościu taki Makłowicz amerykańskiej motoryzacji, fajnie się słucha 😂
Dziękuję właścicielowi za ten wóz, więcej takich! 😁
Jeden z lepszych filmów, bardzo ciekawe auto, właściciel dobrze zorientowany i świetnie opowiada.... chce się więcej.....
Bardzo pozytywny człowiek :) Micha się cieszy, bardzo fajny test no i bardzo fajne auto mimo że wóz do roboty w stanach.
Jako, że Lincoln jest luksusową podmarką Forda to również został wyposażony we wspomniany keyless system tak jak i nieistniejący już Mercury. Funkcja bardzo przydatna w momencie najmniej spodziewanym. Mi zdarzył się przypadkowo kiedy to kupiłem swój pierwszy samochód - Lincoln Mark VIII ‘97 i zapominając o włączonym auto-locks zdecydowałem się wyjść z chodzącego samochodu i zamknąć drzwi. Kiedy okazało się, że nie dostanę się już do środka. Notatka w telefonie z oryginalnym kodem okazała się zbawieniem 😄
Zobaczyłem to auto to od razu mi się skojażyło z MotoKroniką, swoją drogą polecam jego kanał gość pokazuje amerykańskie (i nie tylko) stare perełki pochowane w polskich garażach
Ale ciekawy właściciel auta, jak opowiada o tym aucie, jak i różnicach w USA a w Europie to aż się uśmiecha ;) na prawdę widać pasje i możliwości do jej przekazywania dalej ! Pozdrawiam serdecznie ;)
uwielbiam to - sobota, niedziela rano, śniadanie i Zachar :)
Są ludzie pasjonaci, których chce się słuchać, bo czuje się ich uczucia i pasje a są tacy, gdzie po minucie wyłączam video, ten film jest z tych pierwszych, fajny gość i auto.
Zajebiste autko... pojezdzilbym 😍😍😍😍
Odcinek dlugi - a chetnie ogladałoby sie jeszcze dluzej. Bardzo ciekawie przedstawiony pojazd. Super!
Jeden z lepszych odcinków, bardzo fajna atmosfera w czasie testu, z pewnością również duża zasługa w tym właściciela, którego przyjemnie się słucha nie jest w żaden sposób irytujący i ciekawy niesztampowy samochod oczywiście.
Pozdrawiania z okolic Ustronia. Jeszcze nie widziałem na żywo tego olbrzyma. Może kiedyś się gdzieś trafimy
Ten cykl, to po prostu burza mózgów❗Rewelacja😊
Super samochód, bardzo ciekawy po tej opowieści chciałbym się w nim znaleźć a właściciel mega pozytywny, otwarty wesoły i super opowiada, dużo wie i potrafi fajnie opowiedzieć o tym 😁
Miałem te przyciski w 1987 Fordzie Taurusie. Nie miał jeszcze pilota do otwierania drzwi, więc duże ułatwienie.
Sąsiad ma w 2006 Forda F-150. W mijającym tygodniu poszedłem do niego i miał coś dla mnie w samochodzie.
- Pewnie kluczyki masz w domu.
- Ale na drzwiach mam klawiaturę😉
Bardzo fajny odcinek. Miło było słuchać i oglądać. Taki poziom 3maj Zachar. Właściciel Mercurego moim zdaniem bardzo ogarnięty spoko fan. Takie osoby zapraszaj, nieistotne jakie auto.
Zawsze kiedy idę na stok pojeździć na desce mam problem gdzie wsadzic kluczyki tak żeby ich nie zgubić. Dla mnie to rozwiązanie jest idealne
Myślałem, że Zachar rozdepta tego gołębia w 9 minucie :D Samochód rewelacyjny, wincejjjj takich odcinków :)
Niesamowicie pozytywny gość! Gdy się go słucha i ogląda ten materiał tylko jedno przychodzi mi do głowy - muszę kupić ten samochód! Nie ten konkretnie, wiadomo ale ten model. Jedyny ogranicznik to koszt ubezpieczenia. No... może troszkę rozmiary, mało europejskie 😉 Pozdrawiam właściciela, dziękuję Tobie Zachar za ten materiał i czekam na następne.
Ubezpieczenie kosztowało mnie 720 PLN :)
Ale powiało świeżością na kanale... Super odcinek, super gość i jego fura- idealne połączenie by zatuszować smrodek pozostały po panu od A8 :)
20:35 Bo tak jak w reszcie samochodu ten plastik jest betonowy hahah to było dobre, pozdrawiam wszystkich fanów motoryzacji😀
Mega pozytywny właściciel 😉 bardzo dobry odcinek 😍😍😍😍 pozdro 👊
Jeden z lepszych odcinków i odpoczynek po tych wszystkich tuningowych autach które w ogóle mi się nie podobają. Auto mega ciekawe a i właściciel fajnie opowiada.
I to są samochody.... a nie to co dziś stoi w salonach...!#
Świetny samochód, właściciel bardzo fajnie opowiada, jeden z ciekawszych odcinków, aż chciałoby się kupić jakiegoś amerykańca
Co do rozwiązania z kodem - kiedyś też się zastanawiałem po co to jest, a jednocześnie wiele razy miałem właśnie taki problem, że jechałem na plażę i nie było co z kluczykami zrobić, więc jest to fajne rozwiązane.
Bardzo ciekawie opowiedziany materiał o amerykańskiej motoryzacji i tym 5-metrowym krążowniku szos ! :)
Dziękuję za materiał, bardzo ciekawie opowiedziana historia, pozdrowienia dla właściciela!:)
Po pobycie w USA, zastanawiały mnie właśnie te kody na drzwiach i nawet raz zapytałem kierowce Pickupa do czego to służy, ale nie umiał mi odpowiedzieć. :D A tu proszę, dzięki za informacje!
Najlepszy samochód do tej pory, sympatyczny właściciel, super się ogląda. Pozdrawiam !
Kurde, jak się tak patrzy na tę europejską ekologiczną, dezajnerska, pedantyczną, motoryzację gdzie wszędzie tylko przerost formy nad treścią to ten samochód jest naprawdę super. I właściciel świetnie opowiada. Aż miło się tego słucha i ogląda.
Mam tez niebieskiego GM ale z 2004 roku i nie mam tych poleczek pod deska co sprawia ze moje dlugie nogi idealnie sie mieszcza i z przodu jest rewelacyjnie wygodnie.Poprzedni byl Ford Taurus i z przodu bylo malo miejsca na kolana ale z tylu duzo lepiej.Co do tylu no to duzy kompakt albo srednio duza klasa srednia.Fabryczny Lincoln TC jest z tylu wygodniejszy bo jest delikatnie przedluzony co sprawia ze siedzisko jest tak samo dlugie a raczej krotkie jak na takie auto ale samej przestrzeni na nogi jest zdecydowanie wiecej.Prosze sprawdzic dlugosc tylnich drzwi w Lincolnach 1999+ w stosunku do CV albo GM.Starsze modele Lincolna mialy krotkie drzwi z tylu ale dodatkowa prostokatna szybe z boku co tez sprawia ze auto jest przedluzone.
Jak ci się sprawuje twój GM, czy jest niezawodny?
@@Pawcio2115 Od kiedy go mam,ma caly czas 2 usterki.Nie dziala sam predkosciomierz i licznik biegow.2 usterka to klima i nawiew reczny dziala tylko na najwyzszym stopniu dmuchania.Typowe usterki dla Forda w Usa.Uszczelka pod pokrywa od strony wlewu oleju zaczela przepuszczac.Male amortyzatorki trzymajace maske juz nie trzymaja.A tak to nic sie nie dzieje.Check engine sie nie pali i test spalin przeszedl ostatnio.Nic sie nie tlucze ani zadnych mechanicznych lub elektrycznych isterek nie mial od kiedy go mam.Troche go ruda bierze ale na tle pogody,soli oraz innych jezdzacych egzemplarzy gdzies w Chicago jest zdrowy.Mialem kiedys Lincolna Town Car z 1995 roku na daily i tam mialem wiecej usterek.Ale to juz ze starosci bo i tak byl w miare zadbany.Alternator,jakies lozysko trzymajace alternator,stacyjka bo auta nie moglem zgasic.Nie wybite ale zgnile elementy ukladu kierowniczego w tym zgnila koncowka drazka i nie moglem wyjechac z pod sklepowego parkingu i musiala byc laweta.Miska olejowa do wymiany oraz pozniej silnik ulegl przytarciu na skutek pomylki mechanika i wlanie nie odpowiedniego oleju.
Nie zawsze dobry odcinek jest wtedy gdy auto jest świetne i interesujące. Tutaj owszem, jest świetny wóz ale robotę robi właściciel, przyjemnie się to ogląda i słucha 😁 👍
Kiedyś wchodziłem tu by zobaczyć auto. Teraz wchodzę by zobaczyć ciekawych ludzi i posłuchać tego jak potrafią opowiadać o swoich samochodach....
Pełen szacunek dla wlasciela że tak w ciemno zaryzykowal, a co do auta to taka fajna mechaniczna kapsuła czasu.
Ale przyjemnie się Was ogląda i słucha! Auto też super. ☺️💪
Z tym kodem na drzwiach, to jest genialna sprawa! Ale nie doceni ktoś kto np. nie surfuje.
Dzięki ciekawemu samochodowi i właścicielowi, który zajmująco opowiada, przez 40 minut nie czułem się ani przez chwilę znużony :)
Pytanie i prośba - czy w kolejnych filmach dałoby się wrzucać więcej przebitek pokazujących elementy wnętrza, detale samochodu i np. widok zza kierownicy w czasie jazdy? Często trafiają się samochody, które są rzadko spotykane i takie wstawki pozwoliłyby lepiej poznać te auta i jeszcze bardziej uatrakcyjnić filmy :)
Choruje na to auto (najbardziej na Crown Vic) po tym filmie jeszcze bardziej :P Jedno z najlepszych aut, filmów i gości na Zachar OFF :D
Organizuj i zgłoś się do Zachara! :D
Crown Vic.to taki tani , ubogo wyposazony Ford i prawdopodobnie byl bys mocno rozczarowany takim samochodem bo lepsze wersje sa Mercury i juz duzo drozszy Lincoln. Penie ze zawsze mozna doposazyc kazdy samochod ale to kosztuje wiecej niz Mercury z tym samym.A juz C.V. policyjna to absurdalnie ogolocone ze wszystkiego auto, na maksa zajezdzone po nie wiadomo ilu stluczkach.
Wszystko spoko, ale mamy 2020 a ludzie wciąż nie wiedzą który mamy rok. Gwoli przypomnienia : Dwutysięczny był tylko jeden :) Pozdrawiam