Bardzo ciekawy odcinek, nowy temat do przemyśleń 🙂 Wiedza Patryka na wysokim poziomie, zna się na rzeczy ma cel i nieustanie do niego dąży, super sprawa. Serce się raduje że nasz młode pokolenie tak podchodzi do rolnictwa. Dzięki Paweł za to nagranie 😉
Pojęcie czynienia sobie ziemi poddaną nie dopuszcza niszczenie tylko współdziałania. To człowiek właśnie w taki sposób jak Ty to przedstawiasz ma być strażnikiem równowagi na ziemi a nie expluatatorem jej zasobów. Gratuluję podejścia do ziemi i rolnictwa. Potrzeba więcej takich rolników.
Witam , idealnie , włąsnie byłem w terenie , nowy projekt ,,winnica ,, narazie kilka dziesiąt krzaków . I tak sobie przesłuchałem . Powiem tak gościu bardziej kotrowersyjny ode mnie :) mnie kiedys chcieli ze wsi wygnać bo poplon doprowadziłem do zakwitniecia i pozwoliłem mu byc na polu całą zimę :)
Co do topoli to swieta prawda. Sam mam topole, ktora pojdzie pod pile i faktycznie w promieniu kilkunastu m. nic nie rosnie. A zamierzam posadzic wszystkie odmiany lip. Ale zadrzewienia tylko z polnocnej strony pól. Szczegolnie kukurydza odczuwa brak swiatla w pozostalych kierunkach.
Więcej takich materiałów! Super materiał zwłaszcza 1 proste zdanie mi się spodobało. Wybijemy myszy i razem z nimi drapieżniki, a za rok myszy będzie 10x tyle, a drapieżników wcale. To jest to czego często ludzie potrzebują prosty przykład przyczyną - >skutek - >przyczyna.
@@patrtol93 Dlatego co byśmy nie robili, to i tak nie jesteśmy w stanie wytępić gryzoni. Nie takimi środkami, jakie stosujemy. Przynajmniej takie jest moje zdanie :)
@@Maniaks6 nie chodzi o to żeby wytępić, tylko uchronić się przed gradacją. A na tę składa się wiele czynników, które muszą zaistnieć jednocześnie. Ograniczenie liczebności drapieżników jest jednym z nich. Nikomu nie opłaca się im szkodzić.
Sąsiad przy samej mojej miedzy na polu posadził sobie dęby , tak ok 100 sztuk , gałęzie zaczynają mi przeszkadzać , korzenie pewnie też już są na moim polu , nigdy nie planowałem zakupu głębosza ale już zaczynam się rozglądać !
Jeśli drzewa posadzone są przy polu głęboszowanie w pierwszych latach po posadzeniu jest zabiegiem wręcz wskazanym by nadać odpowiedni kierunek korzeniom.
Jeśli gałęzie Ci przeszkadzają i nie da się polubownie załatwić to napisz do niego list z prośbą o przystrzyżenie drzew i wyślij za potwierdzeniem odbioru. W takim wypadku ma on 2 tygodnie na ustosunkowanie się do tego. Jeśli tego nie zrobi to sam możesz te drzewa przyciąć
Prekursorem rolnictwa regeneratywnego w Polsce był hrabia Dezydery Chlapowski. Każdy wykształcony rolnik powinien znać zaslugi Chlapowskiego dla rolnictwa.
Aneks do umowy z bilansem otwarcia i zamknięcia godny naśladowania. Czy luki skowronkowe są non stop bez roślinności aż do zbiorów, jeśli tak to jaką metodą są odchwaszczane?
@@elespe8167to jest pilotaż w Polsce, więc odpowiemy za jakiś czas. Z danych pochodzących z Niemiec i Szwecji nie było nowy o potrzebie dodatkowego odchwaszczania.
@@adamwydmuch5134 Każdy mierzy miarą terenu w którym mieszka. W Wielkopolsce make gospodarstwo to poniżej 50ha, średnie 50-300ha i duże powyżej 300ha. W łódzkim i na Lubelszczyźnie będzie to wyglądać inaczej ze względu na rozdrobnienie, a jeszcze inaczej na Mazurach czy Zach-Pom ;)
U nas na Lubelszczyźnie wieś także bardzo szybko się zmienia, jest o wiele mniej gospodarstw a z dużo większą powierzchnią. W mojej miejscowości jeszcze 15 lat temu było mnóstwo działek 0.3 ha, 0.5 ha czy 1ha teraz już ich nie ma gospodarze powiększali gospodarstwa i powstały działki 3ha, 5 ha czy 10ha więc stosunkowo w krótkim czasie dużo się zmieniło.
U mnie za pozostawieniem pługa w krzakach przemawia sporadyczna konieczność likwidacja np. ugorów na nowych działkach. Jak w takiej sytuacji radzi sobie Pan Patryk? Czy wypracował jakiś skuteczny, bezorkowy patent? 😉
Pytanie tylko czy przy tak dobrej dostępności usług rolniczych warto utrzymywać w gospodarstwie sprzęt używany sporadycznie? Nie mieliśmy do tej pory podobnej sytuacji tj. potrzeby przywracania do użytku gruntu ugorowanego.
Witam jak zawsze fajny wykład a co sądzicie o dawaniu rsm na rzepak według moich oględzin to zazwyczaj jest podpalony odrzuca liście co za tym idzie czy nie lepiej dawać jest nawozy granulowane bo mniej palą lub prawie wcale nie ma odrzucania liści czy takie zmarnowanie tak jakby rozety całej liściowej ( o ile sama zima jej nie zmęczy )nie ma ujemnego wpływu na plon z tego powodu rze rzepak tworzy te liście od nowa ?rozumiem że liście i składniki wracają ale czy sam plon rzepaku się przez to nie obniża ?
@@tomgopp2086 RSM pali liście w konkretnych warunkach (mokre rośliny, przymrozki). Jego plusem jest to, że dostarczamy już nawoz rozpuszczony (jeden procesc mniej). W warunkach, gdy wegetacja dopiero startuje, popalenie lisci nie jest aż takim problemem. Gorzej, gdy wegetacja jest w pelni, wtedy tracimy powierzchnię fotosyntezy na jakiś czas. Ale nie jest też tak, że RSM jest lepszy od nawozów granulowanych, to zależy od sytuacji
@tomgopp2086 Nie patrz tak na to, bo w zależności od roku i warunków wyniki będą różne. Zaletą RSM jest to, że często jest stosowany tez jako adiuwant do poprawienia parametrow zabiegu. Do każdego typu nawozów znajdę Ci zalety i wady ;)
@@epole_kanal zgadza się dlatego pomimo przypaleń ewentualnych jadę z rsm z powodu dobrego rozkładu dawki na całej szerokości z minimalnymi nakładkami na wąskich kawałkach w zależności jak pasuje szerokość sekcji bo lejek 1 tarczowy nigdy równo nie rozsieje 😁😁
Ja mam pytanie odnośnie robienia kompostu. Planuje zrobic kompost z starego siana , słomy pszenicznej, mieszać to z łuską cebuli , liśćmi drzew , obornikiem budlecym słomiastym poprzez przekładanie naprzemiennie warstwami , stara sloma i siano , łuska, liście , obornik . Pytanie brzmi , czy bede mógł to zastosować kolejnej jesieni , czy lepiej poczekać , aż sie przegrzeje i nasiona traw stracą swoją zdolność kiełkowania?
witam nie należy do puszczać traw żeby miały nasiona bo nasiona niszczy tyko chenia a przyzmie kompostu przetrwają nawet dwuletni obornik gdzie zostały wyrzucone łety po pomidorach z owocami po wywiezieniu na pole pod ziemniaki jesienią to potem w ziemniakach miałem pomidory same powschodziły
@@andrzejczubinski1994z pomidorami to zły przykład. Ich siewki często widać na pryzmach osadu z oczyszczalni. Tylko te nasiona przetrwają cały proces technologiczny obróbki tego nawozu. To dzięki tej śliskiej otoczce na ziarniaku pomidora, ludzki żołądek tego nie ruszy i temperatura w pryzmie również.
Nie siej poplonu w którym jest tylko jeden gatunek. Sianie rok po roku takiego poplonu z gorczycą to nie jest najlepszy pomysł w kontekście chorób roślin krzyżowych (przede wszystkim jeżeli mass rzepak w płodozmianie)
@@piotrukasiewicz2411 Mieszanka ma to do siebie, że udział różnych roślin jest... różny, więc przeciwskazań na pewno jest dużo mniej niż w czystym siewie
No wyniki produkcyjne naprawde super , do Macieja Pola troche brakuje :) ale nie wiem co ten gosciu je i co jedzą jego krowy :) , 14,7 tyś litrów to już coś ale pytanie ile w tym roku sprzedaliście jałowek do dalszej chodowli zacielonych lub młodych do zacieleń .?
Co do kwitnących poplonów ja mam inne doswiadczenie . Laik w temacie powie ale ładnie kwitnie i zrobi zdjeciena FB :) Biolog powie ze same plusy no bo widzi mase zapylaczy , a prawda jest taka. Czy na terenie wlkp mieliśmy kiedyś takie ilisci kwitnacych roslin w wrześniu -październiku ? no nie i to wyglada tak , po lipie zazwyczaj juz jest głód więc pszczelarze zaczynaja karmić , srednio rodzina dostaje 10 kg cukru na zycie i na zapas zimowy , i nagle jakis Bamber (przypominam ze rzecz sie dzieje w wielkopolsce :) , zasieje 10 ha faceli z gorczycą , temp jest 15-20 stopni , pszczoły szaleja , Matki widzą dopływ nektaru prawdziwego i pyłku i uruchamiaja produkcje czyli czerwią czyli składaja jaja , a miejscaw ulu nie ma bo jest cukrem zalane i mamy wyrojone rodziny w wrześniu i pażdzierniku , albo duże ilo9ści czerwiu przychodzi zimno i pszczoły walczą o młode siedzą na czerwiu i nie ruszą sie ani w prawo ani w lewo i glodują , dop tego czerw kryty nie jest pożadany bo pod nim sie kryje warroza na którą nie zadziałają leki w tym czasie podawane . taka uwaga .
Czy zawartość próchnicy wynikają z zasobności gleby, czy doszliście do tego przez jakiś czas . Jeśli tak to w jakim okresie czasu dochodziliście do taki wartości?
Częściowo jest to wynik zasobnych gleb, częściowo wykonywanej pracy i dbałości już od pokoleń. Analizy glebowe z uwzględnieniem materii organicznej prowadzone są od 8 lat. Przez ten czas na żadnej z działek nie było spadku, a wzrost... bardzo powolny. 0,3 to maksymalny przyrost na przestrzeni tych 8 lat.
@ Dziękuję za informację. Przy okazji dopytam. Czy stosujecie preparaty biologiczne typu bakterie doglebowe, nalistne. Jeśli tak to czy widzicie jakieś efekty stosowania.
Ostatnio zrobiłem badania gleby na pH i makro i nie wiem co jest grane bo próby gleby robiłem po zbiorze kukurydzy na kiszonkę i ziarno oraz z lucernikow .mam hodowle krów mlecznych posiadam spore ilości obornika i daje trochę wysze dawki a oprócz pH mam słabe zasobności i nie wiem co jest grane ponieważ pod kukurydze daje spore nawożenie koło półtorej dawki obornika 250 kg polifoski 8 i 100 kg mocznika . Tylko w tym roku kukurydza dała rekordowe plony i co teraz zrobić żeby te zasadności podnieść ?
@@GRHUBERTUKLEJA29 pH też masz słabe niestety. Nie wygląda to zbyt dobrze. Poprzez zwiększenie odczynu gleby w naturalny sposób spowodujesz, że ta gleba będzie mogła "związać" więcej - szczególnie przy tym nawożeniu jakie masz. Dlatego pierwsza możliwa rekomendacja - zastosuj wapno, w dosyć dużej ilości - m.in 4 t/ha węglanu wapnia (może być wapno dolomitowe bo z magnezem też krucho). Jeżeli to pole po kukurydzy jest nieobsiane jeszcze to nawet daj jeszcze teraz i dobrze wymieszaj z glebą. To tak na start. Wrócę do Ciebie w dedykowanym filmie nt temat.
@GRHUBERTUKLEJA29 Za mało, przy takim pH trzeba dać wyższa dawkę, żeby przełamać buforowosc gleby. Oczywiście do pełnej wiedzy trzeba by znać granulometrie gleby (ilości frakcji pyłu,piasku, iłu itd). Wtedy byśmy wiedzieli do jakiego poziomu podwyższać, ale na to 6,3 warto byłoby wejść jeżeli to nie jest "żywy piach"
Mnie osobiście boli, że pseudo ekolodzy uzurpują sobie prawo do decydowania o przyrodzie.... A to rolnicy, leśnicy, myśliwi, rybacy, wędkarze powinni być w pierwszej linii pytani o zdanie. Inna sprawa to edukacja (bo bywa różnie z poziomem wiedzy).
Narzekacie na suszę. A masowo zasypywał iście oczka śródpolne aby dostawać dotacje za tą powierzchnię chociaż plony i tak tam mizerne. A teraz budzicie się. Ściema z tą ekologia ze strony rolników, tylko kasa. I dlatego trzeba krótko rolników trzymać za mordę.
A jak rolnikom nie pasuje to zmienić branże. Mamy tańsza żywność ze wschodu co wam przeszkadza ale tanie produkty paszowe i nawozy z zagranicy wam nie przeszkadza.
@robertholtra3923 Dajcie ludziom wybór, nie blokujcie towarów ze wschodu. Kupię co będę chciał. A jak wasze plony zablokują to będzie dobrze? Ludzie powinni mieć wybór. A kontrol polskich producentów żywności i metod produkcji powinna być. Chyba że ma się coś do ukrycia. Ładnie opowiadacie ale czy tak robicie?
moim zdanie jest najlepiej jak stosuje się zmianowanie kukurydza ,pszenica, rzepak i po rzepaku miedzy plon ozimy pod zasiew kukurydzy jak sie nie prowadzi hodowli zwierząt
Zadrzewienia jestem za ale nie w naszych realiach , wiadomo gen. Chłapowski miał dobry pomysł ale na jakich polach ? na potężnych majątkach jak ktos ma 50-100-300 ha w kawałku to nie ma probemu nawet hektar mogę zasadzić a jak poza polem mam jeszcze gorzelnie cukrownie udziały w textyliach i tartak to tym bardziej, ale jak weżmiemy rolnika w wielkopolsce który ma 17 ha w 9 kawałkach to cięzko go przekonać zeby oddał kawałek pola dla drzew .
Mam 120 ha w chyba 100 kawałkach, miedza na miedzy co 1,5-2,5 ha. I nikt mi nie wciśnie że drzewo na miedzy jest dobre. To wszystko zależy od regionu a nie widzimisię pseudo ekologa.
Zadrzewienia nie muszą być na miedzach pól ale przy granicy pól z drogami gdzie pas drogowy w papierach a nie w rzeczywistości jest tak szeroki że mogło by coś rosnąć. I Chłapowski też w większości sądził wzdłuż dróg.
@@blackstorm8186i tak też my czynimy. Problem rodzi się wtedy kiedy drzewo rosnące w środku pasa pobocza nagle w tajemniczych okolicznościach znajduje się tuż przy polu bo połowa pobocza została zaorana, ale to już osobna historia administracyjna.
Pierwsze pytanie , bo tego nie rozumiem , te miejsca dla skowronków? jak to ma działać , jest to opryskane czy nie ? tzn rosą tam chwasty tak??? są tam skowronki i gniazdują? tak? i z karzdym zabiegiem pryskam na nie chemią ??? nie klei mi sie to ? no chyba ze opryskiwacz z gps i automatycznie obszar nie jest niczym pryskany .
Luki skowornkowe nie są wyłączane z ochrony. Ptaki na nich nie gniazdują, ale wykorzystują je jako miejsce lądowania skąd dalej na piechotę docierają do gniazd. Skowornek i wiele innych gatunków krajobrazu rolniczego preferuje niską roślinność do gniazdowania. Oziminy będące jeszcze dość niskie w chwili kiedy ptaki wracają z zimowisk są swego rodzaju pułapką. Bo skowornek myśli "o! Tu jest ok, gniazduje", po czym zboża bardzo szybko wyrastają i ptaki maja utrudniony dostęp do gniazd. Z luk korzystają też drapieżniki i szereg innych owadożernych gatunków gniazdujących niegdyś licznie wśród pól.
@@adamwydmuch5134 Teoretycznie tak, z założenia. Ale czasami mam wrażenie, że wśród niektórych wiedza z mechanizacji jest wieksza niż wiedza biologiczna. A mając ją, łatwiej wytłumaczyć procesy, które widzimy na polach. Wielu niestety ma wiedzę bardzo spłycona. Wie kiedy zasiać, czym nawieźć i ile, kiedy ochronić i jak zebrać. A ile % praktyków wchodzi w szczegóły biologii i fizjologii, żeby zrozumieć procesy zachodzące na polach i dostosować do nich swoje technologie?
Dokładnie tak, wielu rolników nie rozumie na czym polega fotosynteza i po co komu ten węgiel... Zapominamy o postawach, a skupiamy się na elementach roboczych maszyny, ilości KM, cechach odmiany, a gleba przecież składa się nie tylko z części mineralnej i ze struktury, ale przede wszystkim z (mikro)biologii, która ją napędza
Witam. Milo jest sluchac jak rolnik wie czego chcę i dąży do swoich celów a najważniejsze ze dopasowanych do swojego otoczenia. U mnie zadrzewienia to swego rodzaju zmora jezeli pole o szerokości 15m jest otoczaone z obu stron lasem zaraz na miedzy ale w przypadku dużo połaci pól jest to calkiem inna bajaka. Co do paszy i gleby ja bym pokusił sie o szersze badania bo obieg składników jest w pewnym stopniu zamkniety i jeżeli brakuje danego skaldnika w glebie >to brakuje go w paszy >to brakuje go w oborniku* >to obornik nie podwyzszy zawartosci tego składnika w glebie. O tym sporą część hodowców zapomina
Oni mają ponad 14 tyś wydajnośc stada , czyli trafiaja sie krowy które daja 80 litrów mleka na dzień w szczycie , tam minerały i witaminy idą w takich dawkach ze ten obornik to skarb.
@@patrtol93 🤣🤣🤣. Witam. Nic tylko pogratulować osiąganych wyników i dbałości o otoczenie. Wspomniał Pan o wykształceniu to typowo biolog czy coś z mikrobiologią. Krowa to fajny bioreaktor jakby nie patrzeć
@@strusbozyokotek Struktura gospodarstw w Polsce jest tak zróżnicowana, że to co w Wielkopolsce jest średnim gospodarstwem, w łódzkim czy na Lubelszczyźnie jest dużym. Nie ma się co dziwić. W Zach-Pom dominują gospodarstwa powyżej 100ha ;)
Kompletna nieprawda! Nie posiadam hodowli, a co robię: 1. Poplony wielogatunkowe trzymane w polu przez okres zimowy w postaci mulczu lub całych roślin (zależnie od wybujałości). 2. Obornik od krów mlecznych stosowany regularnie (wymiana za wydzierżawione łąki i za słomę). 3. Bogaty płodozmian (naprzemiennie rośliny jednoliściennych i dwuliścienne). 4. Pozostawianie resztek pożniwnych z 4/5 gatunków uprawianych. 5. System uprawy chroniący glebę (uprawa pasowa w dwóch uprawach z płodozmianu, a w trzech uprawach system bezorkowy całopowierzchniowy). Niech każde gospodarstwo z hodowlą tak robi to byłoby dobrze, a niejednokrotnie zbierane jest wszystko co urośnie i to 2 razy w roku... podsumowując nie powielajmy nieprawdziwych mitów!
@@marcinm1062 wiesz nie każdy może wydzierżawiać łąki bo nie wszyscy je mają i nie wszędzie jest hodowla zwierząt nie możesz myśleć ze inni mogą tak jak ty bo nie mają takich możliwości
Takich możliwości może ktoś nie mieć, ale są też alternatywne rozwiązania jak podkłady popieczarkowe, pofermenty z coraz większej liczby biogazowni, oborniki od kur/kaczek/gęsi... no trochę tego jest. Natomiast na inne praktyki przyczyniające się bardzo do poprawy żyzności gleby nie ma wymówek.
@@mrroney2579 Każdy ma swoją praktykę. Niestety.. Gdybyśmy wiecej liczyli koszty i efektywność ekonomiczna w cyklach np plodozmianowych (czyli co 4-5 lat), to i podejście do wielu spraw byłoby "piekniejsze" ;)
Tak tesknią za krajobrazem ? sory ale gó... prawda , to jest typowy przykład podswiadomego wracania do lat młodości , dlaczego ? bo swiat był piekniejszy , człowiek był w pełni sił kobiety były młodsze i szczuplejsze . tak samo kazdy ci powie ze na komuny to nie było Źle , - A jak cię zomo spoałowało??? a wiesz wnuczku bez przesady ,, lekko ,, Pozatym oni pamietaja te czereśnie jak połowa jeszcze koniem jechała albo 30stką, a buraki to recznie ogławiali bo nic sie nie może zmarnować a teraz ? weź powiedz opretorowi ROPY ze musi jechać na około bo tam czereśnie sa posadzone .
U mnie jeden z głównych składników mieszanki - nie zboże, nie strączek, nie krzyżowe więc nie przenosi chorób. Tanie nasiona, w miarę odporny na suszę. Z facelią, olejarka abisyńską i koniczyną aleksandryjską robi robotę.
@@pawekubacka4175 Czyli Len + Facelia + Olejkarka + Koniczyna i w jakiej normie to wysiewać, by nie szarpało po kieszeni, a jednocześnie rozsądnie okryło glebę?
@@pawekubacka4175 Jakbym zwiększył normę o 50% i wysiał siewnikiem do poplonów nabudowym na bronie talerzowej, to tak na szybko przeglądając oferty, nie wychodzi drogo, bo jakieś 140 zł/ha, z czego tylko koniczyna kwalifikat z polskiego ziarna, resztę znalazłem na olx. Rozumiem, że sam mieszasz? Masz jakieś zdjęcia tego poplonu?
@@pawekubacka4175 To myslę, że jak zwiększę normę o 50% i rozsieję to siewnikiem poplonów na bronie talerzowej, to powinno zdać egzamin. Patrząc po cenach na olx (tylko koniczynę z polskiego ziarna wyceniłem, bo na olx nie znalazłem), to wychodzi jakieś 140 zł. Wytestuję, chociaż chciałem totalnie inne składniki połączyć.
Bardzo ciekawy materiał, brawo dla kolegi rolnika za dużą wiedzę i świadomość swojej pracy!
Dobry materiał, wiadać że panowie wiedzą o czym mówią👏🏻.
Bardzo ciekawy odcinek, nowy temat do przemyśleń 🙂 Wiedza Patryka na wysokim poziomie, zna się na rzeczy ma cel i nieustanie do niego dąży, super sprawa. Serce się raduje że nasz młode pokolenie tak podchodzi do rolnictwa.
Dzięki Paweł za to nagranie 😉
Bardzo chętnie obejrzę następny odcinek z tym Panem,ciekawie opowiadał 💪
Pojęcie czynienia sobie ziemi poddaną nie dopuszcza niszczenie tylko współdziałania. To człowiek właśnie w taki sposób jak Ty to przedstawiasz ma być strażnikiem równowagi na ziemi a nie expluatatorem jej zasobów. Gratuluję podejścia do ziemi i rolnictwa. Potrzeba więcej takich rolników.
Mądrego warto posłuchać!
Miałem krowy i wedlug mnie najlepsza roślina jest lucerna i bije każdy poplon na głowę i ta roślinę polecam
Tak jest! Dlatego lucerna zajmuje rotacyjnie ok. 20% powierzchni gospodarstwa.
@@patrtol93
Zgadzam się w 100%😊
Na nieużytki polecam komonicę zwyczajną jest jeszcze lepsza od lucerny.
@@afar8483 na lżejsze gleby, nawet lepsza.
Witam , idealnie , włąsnie byłem w terenie , nowy projekt ,,winnica ,, narazie kilka dziesiąt krzaków . I tak sobie przesłuchałem .
Powiem tak gościu bardziej kotrowersyjny ode mnie :) mnie kiedys chcieli ze wsi wygnać bo poplon doprowadziłem do zakwitniecia i pozwoliłem mu byc na polu całą zimę :)
Zaraz tam kontrowersyjny 😂
U mnie też wszyscy latają bo czemu nie kosze tego poplonu na pasze do bydła albo jak nie chce to czemu komuś nie oddam do wykoszenia, boże
Też u siebie w ogrodzie chcę zostawić poplon na zimę ale jest walka z rodziną, która upiera się by jednak zaorać.
@@eryk1146story of my life 😉
Co do topoli to swieta prawda. Sam mam topole, ktora pojdzie pod pile i faktycznie w promieniu kilkunastu m. nic nie rosnie. A zamierzam posadzic wszystkie odmiany lip. Ale zadrzewienia tylko z polnocnej strony pól. Szczegolnie kukurydza odczuwa brak swiatla w pozostalych kierunkach.
Rzepak w takim sąsiedztwie potrafi wymarznąć
@@elespe8167 sąsiedztwie lip czy topoli?
@@Chiro3C6 Pole od strony północnej, deficyt światła. Drzewostan liściasty, mieszany wiąz olcha, wierzba
@elespe8167 a kto pisał o takim układzie?
@@Chiro3C6 Ostatnie dwa zdania @adamwydmuch
Więcej takich materiałów! Super materiał zwłaszcza 1 proste zdanie mi się spodobało. Wybijemy myszy i razem z nimi drapieżniki, a za rok myszy będzie 10x tyle, a drapieżników wcale. To jest to czego często ludzie potrzebują prosty przykład przyczyną - >skutek - >przyczyna.
A za dwa lata znowu będzie dużo drapieżników. Tak działa przyroda :)
@@Maniaks6 Nie, tak właśnie nie działa, ptaki drapieżne i gryzonie mają troszkę inny tryb życia i cykl reprodukcyjny.
@@patrtol93 Dlatego co byśmy nie robili, to i tak nie jesteśmy w stanie wytępić gryzoni. Nie takimi środkami, jakie stosujemy. Przynajmniej takie jest moje zdanie :)
@@Maniaks6 nie chodzi o to żeby wytępić, tylko uchronić się przed gradacją. A na tę składa się wiele czynników, które muszą zaistnieć jednocześnie. Ograniczenie liczebności drapieżników jest jednym z nich. Nikomu nie opłaca się im szkodzić.
Dbanie o zwiększenie zawartości próchnicy w ziemi powinna być priorytetem biorąc pod uwagę zmieniające się warunki pogodowe. Dobry materiał.
Sąsiad przy samej mojej miedzy na polu posadził sobie dęby , tak ok 100 sztuk , gałęzie zaczynają mi przeszkadzać , korzenie pewnie też już są na moim polu , nigdy nie planowałem zakupu głębosza ale już zaczynam się rozglądać !
Jeśli drzewa posadzone są przy polu głęboszowanie w pierwszych latach po posadzeniu jest zabiegiem wręcz wskazanym by nadać odpowiedni kierunek korzeniom.
Jeśli gałęzie Ci przeszkadzają i nie da się polubownie załatwić to napisz do niego list z prośbą o przystrzyżenie drzew i wyślij za potwierdzeniem odbioru. W takim wypadku ma on 2 tygodnie na ustosunkowanie się do tego. Jeśli tego nie zrobi to sam możesz te drzewa przyciąć
Prekursorem rolnictwa regeneratywnego w Polsce był hrabia Dezydery Chlapowski.
Każdy wykształcony rolnik powinien znać zaslugi Chlapowskiego dla rolnictwa.
Aneks do umowy z bilansem otwarcia i zamknięcia godny naśladowania.
Czy luki skowronkowe są non stop bez roślinności aż do zbiorów, jeśli tak to jaką metodą są odchwaszczane?
Podczas zabiegów ochrony "obszary skowronkowe"są również pokryte cieczą?
@@michaeli8088 Doprecyzuje, w czasie wegetacji takie luki lubią powtórnie pokryć sie roślinnością, czy są dodatkowymi zabiegami odchwaszczane?
@@michaeli8088tak, są. Nie ma potrzeby wyłączać ich z ochrony.
@@elespe8167to jest pilotaż w Polsce, więc odpowiemy za jakiś czas. Z danych pochodzących z Niemiec i Szwecji nie było nowy o potrzebie dodatkowego odchwaszczania.
Lał 150 ha - srednie gospodarstwo, dobre. W moim wojewodztwie srednie gospodarstwo to niewiele ponad 9 ha.
Ciekawe jakie jest realnie bo rolników nie rolników jest dużo
@@Karwi_na_roli Faktycznie realnie jest w mojej wsi moze kilkunastu, ale po 30 -40 ha.
@@adamwydmuch5134w twojej wsi, a w sąsiednich? Na papierze 20 gospodarstw po 5-10 ha, a obrabia jeden gospodarz co ma 300. Ta średnia to ściema
@@adamwydmuch5134 Każdy mierzy miarą terenu w którym mieszka. W Wielkopolsce make gospodarstwo to poniżej 50ha, średnie 50-300ha i duże powyżej 300ha. W łódzkim i na Lubelszczyźnie będzie to wyglądać inaczej ze względu na rozdrobnienie, a jeszcze inaczej na Mazurach czy Zach-Pom ;)
U nas na Lubelszczyźnie wieś także bardzo szybko się zmienia, jest o wiele mniej gospodarstw a z dużo większą powierzchnią. W mojej miejscowości jeszcze 15 lat temu było mnóstwo działek 0.3 ha, 0.5 ha czy 1ha teraz już ich nie ma gospodarze powiększali gospodarstwa i powstały działki 3ha, 5 ha czy 10ha więc stosunkowo w krótkim czasie dużo się zmieniło.
Można wiedzieć jaka/jakie odmiany kukurydzy uzyskały taki wynik?
W tym i ubiegłym roku dominowała odmiana Agropolis z firmy KWS.
U mnie za pozostawieniem pługa w krzakach przemawia sporadyczna konieczność likwidacja np. ugorów na nowych działkach. Jak w takiej sytuacji radzi sobie Pan Patryk? Czy wypracował jakiś skuteczny, bezorkowy patent? 😉
Pytanie tylko czy przy tak dobrej dostępności usług rolniczych warto utrzymywać w gospodarstwie sprzęt używany sporadycznie? Nie mieliśmy do tej pory podobnej sytuacji tj. potrzeby przywracania do użytku gruntu ugorowanego.
Witam jak zawsze fajny wykład a co sądzicie o dawaniu rsm na rzepak według moich oględzin to zazwyczaj jest podpalony odrzuca liście co za tym idzie czy nie lepiej dawać jest nawozy granulowane bo mniej palą lub prawie wcale nie ma odrzucania liści czy takie zmarnowanie tak jakby rozety całej liściowej ( o ile sama zima jej nie zmęczy )nie ma ujemnego wpływu na plon z tego powodu rze rzepak tworzy te liście od nowa ?rozumiem że liście i składniki wracają ale czy sam plon rzepaku się przez to nie obniża ?
@@tomgopp2086 RSM pali liście w konkretnych warunkach (mokre rośliny, przymrozki). Jego plusem jest to, że dostarczamy już nawoz rozpuszczony (jeden procesc mniej). W warunkach, gdy wegetacja dopiero startuje, popalenie lisci nie jest aż takim problemem. Gorzej, gdy wegetacja jest w pelni, wtedy tracimy powierzchnię fotosyntezy na jakiś czas. Ale nie jest też tak, że RSM jest lepszy od nawozów granulowanych, to zależy od sytuacji
@epole_kanal dzięki za odp a co do rodzaju nawozów rsm czy granulat robiliście jakieś badania co wychodzi lepiej czy nie
@tomgopp2086 Nie patrz tak na to, bo w zależności od roku i warunków wyniki będą różne. Zaletą RSM jest to, że często jest stosowany tez jako adiuwant do poprawienia parametrow zabiegu. Do każdego typu nawozów znajdę Ci zalety i wady ;)
@@epole_kanal zgadza się dlatego pomimo przypaleń ewentualnych jadę z rsm z powodu dobrego rozkładu dawki na całej szerokości z minimalnymi nakładkami na wąskich kawałkach w zależności jak pasuje szerokość sekcji bo lejek 1 tarczowy nigdy równo nie rozsieje 😁😁
Ja mam pytanie odnośnie robienia kompostu. Planuje zrobic kompost z starego siana , słomy pszenicznej, mieszać to z łuską cebuli , liśćmi drzew , obornikiem budlecym słomiastym poprzez przekładanie naprzemiennie warstwami , stara sloma i siano , łuska, liście , obornik . Pytanie brzmi , czy bede mógł to zastosować kolejnej jesieni , czy lepiej poczekać , aż sie przegrzeje i nasiona traw stracą swoją zdolność kiełkowania?
witam nie należy do puszczać traw żeby miały nasiona bo nasiona niszczy tyko chenia a przyzmie kompostu przetrwają nawet dwuletni obornik gdzie zostały wyrzucone łety po pomidorach z owocami po wywiezieniu na pole pod ziemniaki jesienią to potem w ziemniakach miałem pomidory same powschodziły
Nasiona niektórych traw potrafią przetrwać bardzo długo chociaż by 20 lat takich jak głuchy owies miotła itp.
@@andrzejczubinski1994z pomidorami to zły przykład. Ich siewki często widać na pryzmach osadu z oczyszczalni. Tylko te nasiona przetrwają cały proces technologiczny obróbki tego nawozu. To dzięki tej śliskiej otoczce na ziarniaku pomidora, ludzki żołądek tego nie ruszy i temperatura w pryzmie również.
@@andrzejczubinski1994 pyta o kompost na gorąco, to działanie temperaturą około60-70 stopni, przez 3 tygodnie. Żywotność nasion wtedy spada do zera.
Czy można siać rok po roku na tym samym stanowisku poplon np. z gorczycy, czy trzeba czekac kilka lat z siewem działajac według zasad płodozmianu?
Nie siej poplonu w którym jest tylko jeden gatunek. Sianie rok po roku takiego poplonu z gorczycą to nie jest najlepszy pomysł w kontekście chorób roślin krzyżowych (przede wszystkim jeżeli mass rzepak w płodozmianie)
@@epole_kanala jeśli by to było mieszanka to mieszankę można siac rok po roku?
@@piotrukasiewicz2411 Mieszanka ma to do siebie, że udział różnych roślin jest... różny, więc przeciwskazań na pewno jest dużo mniej niż w czystym siewie
Jaki jest koszt tej mieszanki z 7 minuty? I jakie dokładnie ma składniki oprócz tych wymienionych?
No wyniki produkcyjne naprawde super , do Macieja Pola troche brakuje :) ale nie wiem co ten gosciu je i co jedzą jego krowy :) , 14,7 tyś litrów to już coś ale pytanie ile w tym roku sprzedaliście jałowek do dalszej chodowli zacielonych lub młodych do zacieleń .?
W tym roku sprzedaż materiału hodowlanego z gospodarstwa to dokładnie 51 jałowic wysokocielnych.
@@patrtol93 Zacnie.
@@M.stanciakzapraszamy do kontaktu, jałówki w ciągłej sprzedaży 😊
Co do kwitnących poplonów ja mam inne doswiadczenie . Laik w temacie powie ale ładnie kwitnie i zrobi zdjeciena FB :) Biolog powie ze same plusy no bo widzi mase zapylaczy , a prawda jest taka.
Czy na terenie wlkp mieliśmy kiedyś takie ilisci kwitnacych roslin w wrześniu -październiku ? no nie i to wyglada tak , po lipie zazwyczaj juz jest głód więc pszczelarze zaczynaja karmić , srednio rodzina dostaje 10 kg cukru na zycie i na zapas zimowy , i nagle jakis Bamber (przypominam ze rzecz sie dzieje w wielkopolsce :) , zasieje 10 ha faceli z gorczycą , temp jest 15-20 stopni , pszczoły szaleja , Matki widzą dopływ nektaru prawdziwego i pyłku i uruchamiaja produkcje czyli czerwią czyli składaja jaja , a miejscaw ulu nie ma bo jest cukrem zalane i mamy wyrojone rodziny w wrześniu i pażdzierniku , albo duże ilo9ści czerwiu przychodzi zimno i pszczoły walczą o młode siedzą na czerwiu i nie ruszą sie ani w prawo ani w lewo i glodują , dop tego czerw kryty nie jest pożadany bo pod nim sie kryje warroza na którą nie zadziałają leki w tym czasie podawane .
taka uwaga .
W naturze praktycznie do późnej jesieni coś kwitnie, jednak dzikie zapylacze występują do pierwszych mrozów. Nawet bluszcz kwitnie późno
Czy zawartość próchnicy wynikają z zasobności gleby, czy doszliście do tego przez jakiś czas . Jeśli tak to w jakim okresie czasu dochodziliście do taki wartości?
Częściowo jest to wynik zasobnych gleb, częściowo wykonywanej pracy i dbałości już od pokoleń. Analizy glebowe z uwzględnieniem materii organicznej prowadzone są od 8 lat. Przez ten czas na żadnej z działek nie było spadku, a wzrost... bardzo powolny. 0,3 to maksymalny przyrost na przestrzeni tych 8 lat.
@
Dziękuję za informację.
Przy okazji dopytam. Czy stosujecie preparaty biologiczne typu bakterie doglebowe, nalistne. Jeśli tak to czy widzicie jakieś efekty stosowania.
@@mariuszrembeza8274 Nie stosujemy 😉.
Ostatnio zrobiłem badania gleby na pH i makro i nie wiem co jest grane bo próby gleby robiłem po zbiorze kukurydzy na kiszonkę i ziarno oraz z lucernikow .mam hodowle krów mlecznych posiadam spore ilości obornika i daje trochę wysze dawki a oprócz pH mam słabe zasobności i nie wiem co jest grane ponieważ pod kukurydze daje spore nawożenie koło półtorej dawki obornika 250 kg polifoski 8 i 100 kg mocznika . Tylko w tym roku kukurydza dała rekordowe plony i co teraz zrobić żeby te zasadności podnieść ?
Napisz jakie masz pH i zasobności (wartosciowo)
@ fosfor 7,9 potas 8.3 magnes 3 pH 5.7 siarka 1.78 zawartość azotu ogólnego 0.29
@@GRHUBERTUKLEJA29 pH też masz słabe niestety. Nie wygląda to zbyt dobrze. Poprzez zwiększenie odczynu gleby w naturalny sposób spowodujesz, że ta gleba będzie mogła "związać" więcej - szczególnie przy tym nawożeniu jakie masz. Dlatego pierwsza możliwa rekomendacja - zastosuj wapno, w dosyć dużej ilości - m.in 4 t/ha węglanu wapnia (może być wapno dolomitowe bo z magnezem też krucho). Jeżeli to pole po kukurydzy jest nieobsiane jeszcze to nawet daj jeszcze teraz i dobrze wymieszaj z glebą. To tak na start. Wrócę do Ciebie w dedykowanym filmie nt temat.
@ stosuje co roku na każdy kawałek około 500 kg wapna kornickiego w granuli
@GRHUBERTUKLEJA29 Za mało, przy takim pH trzeba dać wyższa dawkę, żeby przełamać buforowosc gleby. Oczywiście do pełnej wiedzy trzeba by znać granulometrie gleby (ilości frakcji pyłu,piasku, iłu itd). Wtedy byśmy wiedzieli do jakiego poziomu podwyższać, ale na to 6,3 warto byłoby wejść jeżeli to nie jest "żywy piach"
Mnie osobiście boli, że pseudo ekolodzy uzurpują sobie prawo do decydowania o przyrodzie....
A to rolnicy, leśnicy, myśliwi, rybacy, wędkarze powinni być w pierwszej linii pytani o zdanie.
Inna sprawa to edukacja (bo bywa różnie z poziomem wiedzy).
Narzekacie na suszę. A masowo zasypywał iście oczka śródpolne aby dostawać dotacje za tą powierzchnię chociaż plony i tak tam mizerne. A teraz budzicie się. Ściema z tą ekologia ze strony rolników, tylko kasa. I dlatego trzeba krótko rolników trzymać za mordę.
A jak rolnikom nie pasuje to zmienić branże. Mamy tańsza żywność ze wschodu co wam przeszkadza ale tanie produkty paszowe i nawozy z zagranicy wam nie przeszkadza.
Ze wschodu jedzie syf a nie żywność. I to nam przeszkadza. Rolników trzymać za mordę? Rozpędza się a ściana sama się znajdzie
@robertholtra3923 Dajcie ludziom wybór, nie blokujcie towarów ze wschodu. Kupię co będę chciał. A jak wasze plony zablokują to będzie dobrze? Ludzie powinni mieć wybór. A kontrol polskich producentów żywności i metod produkcji powinna być. Chyba że ma się coś do ukrycia. Ładnie opowiadacie ale czy tak robicie?
Braliście od Uni to teraz trzeba tańczyć jak zagrają.@@robertholtra3923
moim zdanie jest najlepiej jak stosuje się zmianowanie kukurydza ,pszenica, rzepak i po rzepaku miedzy plon ozimy pod zasiew kukurydzy jak sie nie prowadzi hodowli zwierząt
Z jakiej konkretnie mieszanki poplonowej korzysta rolnik? Chodzi mi o producenta/nazwę handlową
Terra life DSV
Dezydery Chłapowski też o tym pisał w swoich pracach o zadrzewieniach śródpolnych.
Bo Dezydery był mądry!
Zadrzewienia jestem za ale nie w naszych realiach , wiadomo gen. Chłapowski miał dobry pomysł ale na jakich polach ? na potężnych majątkach jak ktos ma 50-100-300 ha w kawałku to nie ma probemu nawet hektar mogę zasadzić a jak poza polem mam jeszcze gorzelnie cukrownie udziały w textyliach i tartak to tym bardziej, ale jak weżmiemy rolnika w wielkopolsce który ma 17 ha w 9 kawałkach to cięzko go przekonać zeby oddał kawałek pola dla drzew .
Mam 120 ha w chyba 100 kawałkach, miedza na miedzy co 1,5-2,5 ha. I nikt mi nie wciśnie że drzewo na miedzy jest dobre. To wszystko zależy od regionu a nie widzimisię pseudo ekologa.
Zadrzewienia nie muszą być na miedzach pól ale przy granicy pól z drogami gdzie pas drogowy w papierach a nie w rzeczywistości jest tak szeroki że mogło by coś rosnąć. I Chłapowski też w większości sądził wzdłuż dróg.
@@blackstorm8186i tak też my czynimy. Problem rodzi się wtedy kiedy drzewo rosnące w środku pasa pobocza nagle w tajemniczych okolicznościach znajduje się tuż przy polu bo połowa pobocza została zaorana, ale to już osobna historia administracyjna.
Pierwsze pytanie , bo tego nie rozumiem , te miejsca dla skowronków? jak to ma działać , jest to opryskane czy nie ? tzn rosą tam chwasty tak??? są tam skowronki i gniazdują? tak? i z karzdym zabiegiem pryskam na nie chemią ??? nie klei mi sie to ? no chyba ze opryskiwacz z gps i automatycznie obszar nie jest niczym pryskany .
Luki skowornkowe nie są wyłączane z ochrony. Ptaki na nich nie gniazdują, ale wykorzystują je jako miejsce lądowania skąd dalej na piechotę docierają do gniazd. Skowornek i wiele innych gatunków krajobrazu rolniczego preferuje niską roślinność do gniazdowania. Oziminy będące jeszcze dość niskie w chwili kiedy ptaki wracają z zimowisk są swego rodzaju pułapką. Bo skowornek myśli "o! Tu jest ok, gniazduje", po czym zboża bardzo szybko wyrastają i ptaki maja utrudniony dostęp do gniazd. Z luk korzystają też drapieżniki i szereg innych owadożernych gatunków gniazdujących niegdyś licznie wśród pól.
Biologie nie kojarzy sie z rolnictwem? Moim zdaniem jest dokladnie odwrotnie.
@@adamwydmuch5134 Teoretycznie tak, z założenia. Ale czasami mam wrażenie, że wśród niektórych wiedza z mechanizacji jest wieksza niż wiedza biologiczna. A mając ją, łatwiej wytłumaczyć procesy, które widzimy na polach. Wielu niestety ma wiedzę bardzo spłycona. Wie kiedy zasiać, czym nawieźć i ile, kiedy ochronić i jak zebrać. A ile % praktyków wchodzi w szczegóły biologii i fizjologii, żeby zrozumieć procesy zachodzące na polach i dostosować do nich swoje technologie?
Dokładnie tak, wielu rolników nie rozumie na czym polega fotosynteza i po co komu ten węgiel... Zapominamy o postawach, a skupiamy się na elementach roboczych maszyny, ilości KM, cechach odmiany, a gleba przecież składa się nie tylko z części mineralnej i ze struktury, ale przede wszystkim z (mikro)biologii, która ją napędza
Witam. Milo jest sluchac jak rolnik wie czego chcę i dąży do swoich celów a najważniejsze ze dopasowanych do swojego otoczenia.
U mnie zadrzewienia to swego rodzaju zmora jezeli pole o szerokości 15m jest otoczaone z obu stron lasem zaraz na miedzy ale w przypadku dużo połaci pól jest to calkiem inna bajaka.
Co do paszy i gleby ja bym pokusił sie o szersze badania bo obieg składników jest w pewnym stopniu zamkniety i jeżeli brakuje danego skaldnika w glebie >to brakuje go w paszy >to brakuje go w oborniku* >to obornik nie podwyzszy zawartosci tego składnika w glebie. O tym sporą część hodowców zapomina
Oni mają ponad 14 tyś wydajnośc stada , czyli trafiaja sie krowy które daja 80 litrów mleka na dzień w szczycie , tam minerały i witaminy idą w takich dawkach ze ten obornik to skarb.
@@M.stanciak . Prawie że świeci w ciemnosci?? 🤣
@@jarekbandosz Jeszcze nie, czasami chodzimy w nocy sprawdzić czy to już ...😉
@@patrtol93 🤣🤣🤣. Witam. Nic tylko pogratulować osiąganych wyników i dbałości o otoczenie. Wspomniał Pan o wykształceniu to typowo biolog czy coś z mikrobiologią. Krowa to fajny bioreaktor jakby nie patrzeć
@@jarekbandosz biologia ogólna, specjalizacji biologia środowiska, UAM. Z krowy niezwykły bioreaktor to fakt, aż się prosi o małą biogazownię 😉.
Średnia pow gosp w Polsce to 10ha a ty mając 150 masz średnie gosp 🤣🤣🤣
@@strusbozyokotek Struktura gospodarstw w Polsce jest tak zróżnicowana, że to co w Wielkopolsce jest średnim gospodarstwem, w łódzkim czy na Lubelszczyźnie jest dużym. Nie ma się co dziwić. W Zach-Pom dominują gospodarstwa powyżej 100ha ;)
Ta oficjalna średnia wielkość gospodarstwa w Polsce to ściema bo większość z tych gospodarstw jest tylko po to by być na krusie.
witam rolnicy którzy nie posiadają hodowli zwierząt nie mogą konkurować o jakość gleby i życie biologiczne oraz materie organiczną
Kompletna nieprawda! Nie posiadam hodowli, a co robię:
1. Poplony wielogatunkowe trzymane w polu przez okres zimowy w postaci mulczu lub całych roślin (zależnie od wybujałości).
2. Obornik od krów mlecznych stosowany regularnie (wymiana za wydzierżawione łąki i za słomę).
3. Bogaty płodozmian (naprzemiennie rośliny jednoliściennych i dwuliścienne).
4. Pozostawianie resztek pożniwnych z 4/5 gatunków uprawianych.
5. System uprawy chroniący glebę (uprawa pasowa w dwóch uprawach z płodozmianu, a w trzech uprawach system bezorkowy całopowierzchniowy).
Niech każde gospodarstwo z hodowlą tak robi to byłoby dobrze, a niejednokrotnie zbierane jest wszystko co urośnie i to 2 razy w roku... podsumowując nie powielajmy nieprawdziwych mitów!
Guzik prawda to jest.
@@marcinm1062 wiesz nie każdy może wydzierżawiać łąki bo nie wszyscy je mają i nie wszędzie jest hodowla zwierząt nie możesz myśleć ze inni mogą tak jak ty bo nie mają takich możliwości
Takich możliwości może ktoś nie mieć, ale są też alternatywne rozwiązania jak podkłady popieczarkowe, pofermenty z coraz większej liczby biogazowni, oborniki od kur/kaczek/gęsi... no trochę tego jest. Natomiast na inne praktyki przyczyniające się bardzo do poprawy żyzności gleby nie ma wymówek.
Witam. Są rolnicy z hodowla których pola to obraz nędzy i rozpaczy. Tutaj główne role odgrywa świadomość rolnika
lol, 150ha średnie gospodarstwo
Ale to wszystko pięknie brzmi, w praktyce jest inaczej
W którym miejscu? Trafisz na tragiczny rok jak poprzedni 3x pod rząd i co zrobisz? Nakupisz paszy i będzie się opłaciło? No nie gleba to podstawa.
@@mrroney2579 Każdy ma swoją praktykę. Niestety.. Gdybyśmy wiecej liczyli koszty i efektywność ekonomiczna w cyklach np plodozmianowych (czyli co 4-5 lat), to i podejście do wielu spraw byłoby "piekniejsze" ;)
Kiedy to wszystko właśnie wdrażamy w praktyce i dlatego to spotkanie i rozmowa się odbyły. 😉
Tak tesknią za krajobrazem ? sory ale gó... prawda , to jest typowy przykład podswiadomego wracania do lat młodości , dlaczego ? bo swiat był piekniejszy , człowiek był w pełni sił kobiety były młodsze i szczuplejsze . tak samo kazdy ci powie ze na komuny to nie było Źle , - A jak cię zomo spoałowało??? a wiesz wnuczku bez przesady ,, lekko ,,
Pozatym oni pamietaja te czereśnie jak połowa jeszcze koniem jechała albo 30stką, a buraki to recznie ogławiali bo nic sie nie może zmarnować a teraz ? weź powiedz opretorowi ROPY ze musi jechać na około bo tam czereśnie sa posadzone .
@@M.stanciak oj tam od razu na około. Do następnego wjazdu ;)
Len jako skladnik poplonu, nie bardzo rozumiem sensownosc tego rozwiazania.
U mnie jeden z głównych składników mieszanki - nie zboże, nie strączek, nie krzyżowe więc nie przenosi chorób. Tanie nasiona, w miarę odporny na suszę. Z facelią, olejarka abisyńską i koniczyną aleksandryjską robi robotę.
@@pawekubacka4175 Czyli Len + Facelia + Olejkarka + Koniczyna i w jakiej normie to wysiewać, by nie szarpało po kieszeni, a jednocześnie rozsądnie okryło glebę?
@@Maniaks6 25kg lnu + 10kg facelii + 10kg koniczyny + 5kg mungo i to na 5 ha. Ale siane siewnikiem w uprawione pole - nie " na pałę".
@@pawekubacka4175 Jakbym zwiększył normę o 50% i wysiał siewnikiem do poplonów nabudowym na bronie talerzowej, to tak na szybko przeglądając oferty, nie wychodzi drogo, bo jakieś 140 zł/ha, z czego tylko koniczyna kwalifikat z polskiego ziarna, resztę znalazłem na olx. Rozumiem, że sam mieszasz? Masz jakieś zdjęcia tego poplonu?
@@pawekubacka4175 To myslę, że jak zwiększę normę o 50% i rozsieję to siewnikiem poplonów na bronie talerzowej, to powinno zdać egzamin. Patrząc po cenach na olx (tylko koniczynę z polskiego ziarna wyceniłem, bo na olx nie znalazłem), to wychodzi jakieś 140 zł. Wytestuję, chociaż chciałem totalnie inne składniki połączyć.
Wycionc te chwasty topole
Zalecałbym słownik do rąk wzionć xD
Poplony wypija ja wodę i to duża wada
poplon wymarzający zimą zabiera wodę??? serio