czym jest moja podróż w latach 80 maluchem do Turcji wobec waszych rowerem po Mongolii, moja za chlebem, wasza za przygodą , dożyliśmy czasów kiedy pasja wyznacza drogę i to jest piękne.oby wasze drogi zawsze z powodzeniem wracały do Polski.
Ja używam Locus Map Pro na rowerze ale nie z ich mapami tylko z projektu openstreetmap. Do nawigowania silnik brouter i calosc chodzi jak zloto :) Do tego mozliwosc nakladek polprzezrozczystych i sporo roznych funkcji. Dla mnie niezastapiona - czasami uzywam zamiennie z Osmandem ale przewagę ma Locus Pro :) Polecam
Wspomniałeś o mapach wbudowanych w telefon, ale czy używałeś urządzeń dedykowanych? Jaki inni osprzęt do nawigowania Ci się przydał, kiedy zwykła mapa, bądź ta w telefonie nie dawała rady?
Nie używałem, bo staram się unikać urządzeń, które służą tylko do jednego. Z aparatu nie zrezygnuje na rzecz telefonu bo rożnica jest znaczna, jednak z typowej nawigacji myślę, że można już jak najbardziej. ;)
Jeśli chcę dojechać autem w Polsce do Google Map + Yanosik, za granicą Here WeGo ładnie prowadzi i jest offline. Poruszając się już w jakimś mieście, obszarze polecam MAPS.ME, pokazuje drogi, ścieżki, lekarzy, sklepy, dokładnie numery domów, a nawet skrzynki na listy. Warto dodać, że MAPS.ME wykorzystuje openstreetmap, mapy udoskonalane przez społeczność na całym świecie, dla mnie to plus.
Dla mnie zdecydowanie najlepszą nawigacją na rower jest Locus Pro z mapami UMP. Całość map waży 137 mb, obejmuje jeszcze bodajże Czechy, Słowację i Niemcy. W Polsce nawet dokładniejsza niż mapy OSM a do tego pooznaczane bardzo dokładnie szlaki w takich samych kolorach co w rzeczywistości. Wyznaczanie tras działa dużo szybciej niż w maps.me , właściwie błyskawicznie. Do tego możliwość automatycznego korygowania trasy , autozoom w zależności od prędkości. możliwość korzystania z map OSM , wgrywania własnych zeskanowanych map oraz nakładania 2 map na siebie z ustawianiem przezroczystości i można jeszcze dużo by wymieniać. Do tego zżera o połowę mniej baterii niż googlemaps. Teraz zdaje się jest promocja i można kupić do końca roku za pół ceny a nawet wersja darmowa też jest fajna.
Moja podstawowa rowerowa to Naviki w wersji darmowej + awaryjnie w offline OsmAnd (ta to pokazuje nawet ścieżki, którymi jeże raz przeszły :)). Google Maps tylko na kompie przy planowaniu i przygotowywaniu się, żeby wyszukać atrakcje, zorganizować jedzenie, street view itp, bo roweru to ona raczej nie umie prowadzić. Naviki automatycznie synchronizuje wszystko między PC a telefonem.
Witam Bardzo fajny kanał ale porady mapowe kiepskie . Wypróbuj mapy.cz według mnie to co proponowałeś jest bardzo kiepskie. W nawigacji w mapy.cz możesz wybrać nawet rower czy szosowy czy górski . Wszystko w off line. Na rowerze tylko na tym . Jechaliśmy z Polski na Węgry . Sprawdzałem tez dżungli w Tajlandii i Kambodży , są wszystkie ścieżki . Uzywam od chyba 10 lat . Rewelacja i o dziwo za darmo
Przy wyborze kierunku wyjazdu może przydać się mapa zanieczyszczenia powietrza na świecie: aqicn.org/map/europe/#@g/41.9072/6.6577/5z Przyznam się, że jak pooglądałam sobie różne kraje to odniechciało mi się wyjazdu w pewne kierunki, np. do Meksyku czy do Chin. Polska na tle Europy wypada słabiutko niestety.
Te kolory sa mylace raz sa podawane dla PM10 a innym razem dla PM2.5 albo O3,wiec zawsze trzeba wejsc w szczegoly,czyli kliknac na tym okienku z liczba i porownywac konkretne wartosci na roznych stacjach np PM 10
Ta mapa daje pewną orientację dot. zanieczyszczenia a nie dokładne dane. Jednego dnia może być inaczej niż nazajutrz, bo np. wiatr się zmienił. Ale i tak jak jest gdzieś syf to jakbyś nie mierzył to i tak wyjdzie, niezależnie od tego jaki rodzaj pyłu jest mierzony. Pozytywnie zaskoczyły mnie Niemcy, mimo że otoczone nie najlepszym powietrzem wokół to wypadły całkiem dobrze na całym swoim terenie.
Ja nie mowie ze aqicn jest zle,tylko trzeba troche sie zaznajomic z jego obluga.A co do Niemiec to tez ciekawa sprawa bo niby nie maja PM ale np maja sporo rteci w powietrzu w zaglebiu Rurhy. ps mieszkasz tam?
Nie mieszkam w Niemczech ani Niemiec nie reklamuję tylko przyglądałam się całej Europie i zauważyłam, że Niemcy wypadli nadspodziewanie dobrze. A zawsze to lepiej mieć czystsze powietrze od zachodu skąd najwięcej wiatry wieją. A czy mają rtęć w powietrzu czy nie to nie wchodzę w takie szczegóły, bo u nas na śląsku też niewesoło jest, a w Krakowie ludzie zaczynają chodzić w maskach na twarzy.
Myślę, że warto wspomnieć, że zarówno OSMAND, jak i MAPS.ME korzystają z darmowych map Open Street Map. Wielkość plików poszczególnych części świata jest uzależniona oczywiście od ilości zmapowanych detali. Więc, to dobrze, że mapy tak dużo "ważą" :-)
Używamy Google Maps, Maps.me i OsmAnd z innych, nie wspomnianych przez Ciebie aplikacji polecamy: - HERE Maps (HERE WeGo), dość dobra nawigacja do auta, jest to kontynuacja map Nokii. Ma możliwosć pracy offline. Sprawdza się też podczas wędrówki po obcym mieście. - "Mapa Turystyczna" - niezastąpiona podczas górskich wędrówek szlakami, można sprawdzić gdzie jesteśmy, jaki jest profil trasy, szacunkowy czas przejścia mniej przydatne, a ciekawe: - "Wrocławskie krasnale" - mapa krasnali dla Wrocławia, używaliśmy jej podczas zwiedzania miasta z dziećmi - th-cam.com/video/Tc1B9VnS-h4/w-d-xo.html Przydatną aplikacją może być też GPS Status, która szybko poda nam nasze koordynaty na wypadek gdy trzeba wezwać pomoc. Podczas wędrówki po górach można w niej sprawdzić wysokość na której się znajdujemy.
Hej ! Brakuje mi w tych propozycjach aplikacji Kamap. Bazuje na polskich turystycznych mapach papierowych (Galileos, Cartomedia i Compass), które są zdygitalizowane. Używam ich w zasadzie wszędzie i nigdy nie miałem problemu z dokładną lokalizacją. Mapy obejmują prawie całą Polskę, Czechy -pogranicze, kawałek Słowacji i Ukrainy (Gorgany, Czarnohora i trochę pogranicza) Jeśli ktoś lubi tradycyjne papierowe mapy + dokładna geolokalizacja na ekranie smartfona to jest to dobra nawigacja. Minusem są ceny poszczególnych map, które są nawet wyższe niż tych samych map papierowych.
Strava to w sumie taka appka, co działa na zasadzie Endomondo (chociaż bardziej skierowana na bieganie i rower), więc raczej nie będzie tam danych z Endomondo a aktywność użytkowników aplikacji Strava.
Nigdy więcej Osmand tego badziewia przez które bym błądził w poszukiwaniu auta!! Ten program sobie działa jak chce w zależności od kaprysu, ostrzegam! Najpierw zapisywał mi ślady, a później stwierdził że jednak nie zapisze mojej 20 kilometrowej wędrówki mimo, że zapis śladu był włączony, po zapisie pokazało 0km ;-) Gdybym nie wiedział mniej więcej gdzie zostawiłem auto byłbym w ciemnej dupie. Karać takich producentów jak najsurowiej i pobierać ich aplikacji.
Chyba, że jedziesz gdzies na 2 miesiace, potrzebujesz takich map ze 20GB, a na karcie pamieci z telefonu masz 10 wolnego. Ciężar wcale nie = sie dokładność :)
Namierzanie statków na tzw rynku cywilnym za friko funkcjonuje już od jakiegoś czasu. Po to jest system AIS na każdym statku, no może poza tymi pirackimi z Somalii 🤣
Super informacje !!! wielkie dzięki. Ostatnio próbowałem HERE i niesprawdziła się, wywaliłem po 2 dniach - na wiadomej mi trasie prowadziła jakoś naokoło , malutko opcji wyboru itp
Bez przesady. Sam mam od groma znajomych z Sosnowca i jakoś nikt nie czuje się urażony żartami w ich kierunku, a często nawet sami się śmieją. Więcej dystansu ;)
Na pewno nie masz wśród znajomych Sosnowiczan, którzy cieszą się z robienia ze swojego miasta wzorca ujemnych skojarzeń. Ja mam dla ciebie lepsza radę: przemóż swoją potrzebę złośliwości i zdobądź się na zwykłą życzliwość. Nie będziesz musiał zalecać zobojętnienia, oschłości i oziębłości jako niezbędnej podstawy dla znajomości z tobą.
Według mnie humor jest czymś dodatnim. Ty masz na myśli jakiś mechanizm obronny, który ma uśmierzać nieprzyjemne doznania. Gdyby rzeczywiście chodziło o poczucie humoru, to uradowanie rosłoby wraz ze zwiększaniem ilości i częstotliwości dawek tych ujemnych przekonań. Używaj tego ujemnego skojarzenia przy każdej możliwej sposobności a przekonasz się, że tym twoim znajomym z Sosnowca (o ile w ogóle ich masz, bo cóż to za trudność skłamać) wcale nie będzie coraz bardziej do śmiechu.
czym jest moja podróż w latach 80 maluchem do Turcji wobec waszych rowerem po Mongolii, moja za chlebem, wasza za przygodą , dożyliśmy czasów kiedy pasja wyznacza drogę i to jest piękne.oby wasze drogi zawsze z powodzeniem wracały do Polski.
Ja używam Locus Map Pro na rowerze ale nie z ich mapami tylko z projektu openstreetmap. Do nawigowania silnik brouter i calosc chodzi jak zloto :) Do tego mozliwosc nakladek polprzezrozczystych i sporo roznych funkcji. Dla mnie niezastapiona - czasami uzywam zamiennie z Osmandem ale przewagę ma Locus Pro :) Polecam
Wspomniałeś o mapach wbudowanych w telefon, ale czy używałeś urządzeń dedykowanych? Jaki inni osprzęt do nawigowania Ci się przydał, kiedy zwykła mapa, bądź ta w telefonie nie dawała rady?
Nie używałem, bo staram się unikać urządzeń, które służą tylko do jednego. Z aparatu nie zrezygnuje na rzecz telefonu bo rożnica jest znaczna, jednak z typowej nawigacji myślę, że można już jak najbardziej. ;)
Jeśli chcę dojechać autem w Polsce do Google Map + Yanosik, za granicą Here WeGo ładnie prowadzi i jest offline. Poruszając się już w jakimś mieście, obszarze polecam MAPS.ME, pokazuje drogi, ścieżki, lekarzy, sklepy, dokładnie numery domów, a nawet skrzynki na listy. Warto dodać, że MAPS.ME wykorzystuje openstreetmap, mapy udoskonalane przez społeczność na całym świecie, dla mnie to plus.
Dla mnie zdecydowanie najlepszą nawigacją na rower jest Locus Pro z mapami UMP. Całość map waży 137 mb, obejmuje jeszcze bodajże Czechy, Słowację i Niemcy. W Polsce nawet dokładniejsza niż mapy OSM a do tego pooznaczane bardzo dokładnie szlaki w takich samych kolorach co w rzeczywistości. Wyznaczanie tras działa dużo szybciej niż w maps.me , właściwie błyskawicznie. Do tego możliwość automatycznego korygowania trasy , autozoom w zależności od prędkości. możliwość korzystania z map OSM , wgrywania własnych zeskanowanych map oraz nakładania 2 map na siebie z ustawianiem przezroczystości i można jeszcze dużo by wymieniać. Do tego zżera o połowę mniej baterii niż googlemaps. Teraz zdaje się jest promocja i można kupić do końca roku za pół ceny a nawet wersja darmowa też jest fajna.
Bez bicia przyznam, że nigdy nie testowałem. Dobrze wiedzieć, że w razie czego jest jakaś alternatywa. Pozdrawiam!
Wow, super film.
Dzięki Karol:)
Masz moje wsparcie.
600MB mapy offline dla całej Polski to nie jest dużo.
Super - dzieki
Moja podstawowa rowerowa to Naviki w wersji darmowej + awaryjnie w offline OsmAnd (ta to pokazuje nawet ścieżki, którymi jeże raz przeszły :)). Google Maps tylko na kompie przy planowaniu i przygotowywaniu się, żeby wyszukać atrakcje, zorganizować jedzenie, street view itp, bo roweru to ona raczej nie umie prowadzić. Naviki automatycznie synchronizuje wszystko między PC a telefonem.
Witam Bardzo fajny kanał ale porady mapowe kiepskie . Wypróbuj mapy.cz według mnie to co proponowałeś jest bardzo kiepskie. W nawigacji w mapy.cz możesz wybrać nawet rower czy szosowy czy górski . Wszystko w off line. Na rowerze tylko na tym . Jechaliśmy z Polski na Węgry . Sprawdzałem tez dżungli w Tajlandii i Kambodży , są wszystkie ścieżki . Uzywam od chyba 10 lat . Rewelacja i o dziwo za darmo
No ciekawe, nie słyszałem :)
Witam czy mógł by pan pokazać jak obsługiwać te mapy pozdrawiam
Świetna seria :) Dziękuje Ci i powodzenia w trasie! :)
Przy wyborze kierunku wyjazdu może przydać się mapa zanieczyszczenia powietrza na świecie:
aqicn.org/map/europe/#@g/41.9072/6.6577/5z
Przyznam się, że jak pooglądałam sobie różne kraje to odniechciało mi się wyjazdu w pewne kierunki, np. do Meksyku czy do Chin. Polska na tle Europy wypada słabiutko niestety.
Te kolory sa mylace raz sa podawane dla PM10 a innym razem dla PM2.5 albo O3,wiec zawsze trzeba wejsc w szczegoly,czyli kliknac na tym okienku z liczba i porownywac konkretne wartosci na roznych stacjach np PM 10
Ta mapa daje pewną orientację dot. zanieczyszczenia a nie dokładne dane. Jednego dnia może być inaczej niż nazajutrz, bo np. wiatr się zmienił. Ale i tak jak jest gdzieś syf to jakbyś nie mierzył to i tak wyjdzie, niezależnie od tego jaki rodzaj pyłu jest mierzony.
Pozytywnie zaskoczyły mnie Niemcy, mimo że otoczone nie najlepszym powietrzem wokół to wypadły całkiem dobrze na całym swoim terenie.
Ja nie mowie ze aqicn jest zle,tylko trzeba troche sie zaznajomic z jego obluga.A co do Niemiec to tez ciekawa sprawa bo niby nie maja PM ale np maja sporo rteci w powietrzu w zaglebiu Rurhy.
ps mieszkasz tam?
Nie mieszkam w Niemczech ani Niemiec nie reklamuję tylko przyglądałam się całej Europie i zauważyłam, że Niemcy wypadli nadspodziewanie dobrze. A zawsze to lepiej mieć czystsze powietrze od zachodu skąd najwięcej wiatry wieją.
A czy mają rtęć w powietrzu czy nie to nie wchodzę w takie szczegóły, bo u nas na śląsku też niewesoło jest, a w Krakowie ludzie zaczynają chodzić w maskach na twarzy.
Myślę, że warto wspomnieć, że zarówno OSMAND, jak i MAPS.ME korzystają z darmowych map Open Street Map. Wielkość plików poszczególnych części świata jest uzależniona oczywiście od ilości zmapowanych detali. Więc, to dobrze, że mapy tak dużo "ważą" :-)
Oczywiście, warto wspomnieć, zapomniałem! :)
zdecydowanie przydatny film :D
Używamy Google Maps, Maps.me i OsmAnd
z innych, nie wspomnianych przez Ciebie aplikacji polecamy:
- HERE Maps (HERE WeGo), dość dobra nawigacja do auta, jest to kontynuacja map Nokii. Ma możliwosć pracy offline. Sprawdza się też podczas wędrówki po obcym mieście.
- "Mapa Turystyczna" - niezastąpiona podczas górskich wędrówek szlakami, można sprawdzić gdzie jesteśmy, jaki jest profil trasy, szacunkowy czas przejścia
mniej przydatne, a ciekawe:
- "Wrocławskie krasnale" - mapa krasnali dla Wrocławia, używaliśmy jej podczas zwiedzania miasta z dziećmi - th-cam.com/video/Tc1B9VnS-h4/w-d-xo.html
Przydatną aplikacją może być też GPS Status, która szybko poda nam nasze koordynaty na wypadek gdy trzeba wezwać pomoc. Podczas wędrówki po górach można w niej sprawdzić wysokość na której się znajdujemy.
ooo tak, zapomniałem o Mapie Turystycznej. Chętnie wrzucam na te 3 zł na kilka dni wędrówek. Świetna jest :)
Dzięki👍
Hej ! Brakuje mi w tych propozycjach aplikacji Kamap. Bazuje na polskich turystycznych mapach papierowych (Galileos, Cartomedia i Compass), które są zdygitalizowane. Używam ich w zasadzie wszędzie i nigdy nie miałem problemu z dokładną lokalizacją. Mapy obejmują prawie całą Polskę, Czechy -pogranicze, kawałek Słowacji i Ukrainy (Gorgany, Czarnohora i trochę pogranicza) Jeśli ktoś lubi tradycyjne papierowe mapy + dokładna geolokalizacja na ekranie smartfona to jest to dobra nawigacja. Minusem są ceny poszczególnych map, które są nawet wyższe niż tych samych map papierowych.
dzięki - do sprawdzenia! :)
Strava to w sumie taka appka, co działa na zasadzie Endomondo (chociaż bardziej skierowana na bieganie i rower), więc raczej nie będzie tam danych z Endomondo a aktywność użytkowników aplikacji Strava.
o widzisz, dobrze wiedzieć! :)
Świetne info! Dzięki! :-)
Z darmowych działających offline polecam Sygic. Kiedy jadę autem gdzieś w Europie używam tylko tej mapy :)
Dzięki. Napewno skorzystam.
Super to przedstawiasz. Może aktualizacja tematu? :D
tak :D polecam mapy.cz i google maps :D
Hitchhiking Maps - mapa pokazująca najlepsze punkty do łapania stopa.
No i oczywiście hitchwiki.org
Karol zrób proszę film, poradnik gdzie można bezpiecznie nocować w Polskich Tatrach pod namiotem :D
Poza ewentualnymi polami namiotowymi musze rozczarować, ale nie można :D
Karolu to akurat niestety wiem i chodzi mi właśnie o te pole namiotowe gdzie się takie znajdują najlepiej z pięknymi widokami z rana :D
@@szymonszafran Są 2 bazy namiotowe, ale dla członków PZA
a dlaczego nie komoot ?
Witam , mam pytanie czym otwierasz te rosyjskie mapy sztabowe ? Pozdrawiam Marek :-)
Hej. Ten drugi link to pliki graficzne, więc w zwykłym programie. Apke zaś normalnie pod androidem
Hej Dzięki :-)
Hej, zainstalowałem OsmAnd i mapki są super ale nie działają mi komunikaty głosowe :( ??
Gdzie te nawigacje, mam patrzeć na ciebie cały materiał?
5:30 mapy były złe :-D (szukaj "bo szyny były złe" na YT)
szacuneczek za nawiazanie
Nigdy więcej Osmand tego badziewia przez które bym błądził w poszukiwaniu auta!! Ten program sobie działa jak chce w zależności od kaprysu, ostrzegam!
Najpierw zapisywał mi ślady, a później stwierdził że jednak nie zapisze mojej 20 kilometrowej wędrówki mimo, że zapis śladu był włączony, po zapisie pokazało 0km ;-)
Gdybym nie wiedział mniej więcej gdzie zostawiłem auto byłbym w ciemnej dupie. Karać takich producentów jak najsurowiej i pobierać ich aplikacji.
Dziwne że podkreślasz ciężar mapy jako problem, przecież ciężar = dokładność a microSD 32GB to ani koszt ani problem raczej niezbędne minimum
Chyba, że jedziesz gdzies na 2 miesiace, potrzebujesz takich map ze 20GB, a na karcie pamieci z telefonu masz 10 wolnego. Ciężar wcale nie = sie dokładność :)
U mnie Samsung Note 4 - maps.me i nawigacja nawigator nie działa
Namierzanie statków na tzw rynku cywilnym za friko funkcjonuje już od jakiegoś czasu. Po to jest system AIS na każdym statku, no może poza tymi pirackimi z Somalii 🤣
Locus Map Pro. Nic lepszego nie wynaleziono.
1 here we go
Super informacje !!! wielkie dzięki. Ostatnio próbowałem HERE i niesprawdziła się, wywaliłem po 2 dniach - na wiadomej mi trasie prowadziła jakoś naokoło , malutko opcji wyboru itp
2:15 mapa całej Polski waży obecnie 995 mb :)
Alien Grey kosmos :))))
Cały czas rysujemy - edytorzy OpenStreetMap ;)
🤣🤣🤣 za sam tytuł lapka, koment, a sub tydzień temu był. Chociaż nie byłbym taki pewny z tym Sosnowcem 😆😆😆
a mapy.cz ??
Używam;)
@@kolemsietoczyy i jaKA OPINIA ?
outdooractive
Najlepsza aplikacja z mapami to tylko Mapy CZ
Zdarzają się błędnie poprowadzone szlaki, i błędne oznaczenia kolorami szlaków. Chociaż sama nawigacja spoko chodzi.
Google maps jest o tyle gowniane ze po pobraniu mapy nie da sie nawigowac tylko zwyczajnie przegladac mapy co jest bezsensowne :/
Da się, tylko musisz wybrać samochód, nie ma w wersji offline nawigacji dla pieszych i rowerzystów.
maps.me niestety nie jest najlepsza bo nie ma możliwości NAWIGOWANIA po śladzie GPX !!! Raczej mało interesująca "pogadanka"!
WYBACZ
„nawet w SOSNOWCU” - bo nawet mówienie czegoś z założenia pożytecznego musi być podszyte zatruwaniem wzajemną niechęcią.
Zawsze łapka w dół.
Bez przesady. Sam mam od groma znajomych z Sosnowca i jakoś nikt nie czuje się urażony żartami w ich kierunku, a często nawet sami się śmieją. Więcej dystansu ;)
Na pewno nie masz wśród znajomych Sosnowiczan, którzy cieszą się z robienia ze swojego miasta wzorca ujemnych skojarzeń. Ja mam dla ciebie lepsza radę: przemóż swoją potrzebę złośliwości i zdobądź się na zwykłą życzliwość. Nie będziesz musiał zalecać zobojętnienia, oschłości i oziębłości jako niezbędnej podstawy dla znajomości z tobą.
Michał, znam lepiej moich... znajomych. Są to po prostu ludzie z poczuciem humoru.
Według mnie humor jest czymś dodatnim. Ty masz na myśli jakiś mechanizm obronny, który ma uśmierzać nieprzyjemne doznania. Gdyby rzeczywiście chodziło o poczucie humoru, to uradowanie rosłoby wraz ze zwiększaniem ilości i częstotliwości dawek tych ujemnych przekonań. Używaj tego ujemnego skojarzenia przy każdej możliwej sposobności a przekonasz się, że tym twoim znajomym z Sosnowca (o ile w ogóle ich masz, bo cóż to za trudność skłamać) wcale nie będzie coraz bardziej do śmiechu.
Oczywiście masz racje. Umiar i zdrowy rozsądek najważniejszy. W każdej dziedzinie życia.
Nawet w Sosnowcu? Hahaha bardzo śmieszne. Takie teksty to już raczej są żenujące aniżeli śmieszne. No, ale jakoś trzeba sobie clickbajty robić!
Mnie bawi
A co ci nie pasuje w Sosnowcu? Byłeś tam i skąd ty jesteś? Łapa w dół, sub wycofany!
Byłem, wszystko z nim w porządku. Wyluzuj. ;)