Nie wiem co jest gorsze, że bogate kluby chcą być jeszcze bogatsze, czy to że jest korporacja która jest hegemonem, dzieli i rządzi jak chce i wszystkich trzyma krótko.
@@shortbox161 top może tylko Adam Kotleszka. Ten styl te ciekawostki, anegdoty, prezencja. Tomek widać że próbuje się wzorować na Adamie ale daleko mu jeszcze żeby osiągnąć ten sam poziom co Kotleszka.
Również serial o F1 zachęcił mnie do zainteresowania się tym sportem. Jeśli znajdzie Pan więcej czasu, gorąco polecam. Szczególnie, że Pana dawny pracodawca robi bardzo dobrą robotę przy transmisji tej dyscypliny. A ostatnie GP Włoch było po prostu genialne!
Odnoszę wrażenie, jako długoletni kibic formuły 1, że serial jest ciekawszy dla osób niezainteresowanych dotąd tym sportem. Nie ma w tym nic złego. Ale sam nie znalazłem tam nic ciekawego, poza ładnymi ujęciami i naciąganymi konfliktami pomiędzy partnerami z zespołów.
@@andrzejnowak863 zgadzam się z tym, że dla kogoś kto mało interesuje się F1 to serial potrafi zaciekawić natomiast dla osoby, która siedzi w temacie to dostrzeże masę sytuacji wyolbrzymionych w filmie. Konflikty między partnerami? Nie zauważyłem ale taką frustrację tego "drugiego" kierowcy na wydawane rozkazy podczas GP owszem.
@@patrykk8028 Może dlatego serial przypadł mi do gustu, bo jestem totalnym laikiem w kwestii F1. Widać to po pomyleniu GP Włoch, dzięki za zwrócenie uwagi.
miałem to samo odnośnie F1 i Last Dance :) jeśli chodzi o seriale "piłkarskie" to już jest sporo produkcji dotyczących piłki przykładowo seriale o Tottenhamie, Sunderlandzie czy dokumenty o Maradonie, Tevezie itp. Mnie osobiście w piłce zniechęca najbardziej brak przejrzystości, upolitycznienie tego wszystkiego i mimo ogromnego skoku technologicznego nadal występujące błędy wypaczające wyniki. W całej tej sytuacji wygrała UEFA i FIFA czyli skorumpowane i mające kibica głęboko w 4 literach organizacje.
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy." - co prawda w Superlidze nie rozegrano żadnego spotkania, ale i tak się zgadza :D Bayern i BVB dobrze wyszli na tym, że nie działali pochopnie w przeciwieństwie do klubów, które zapisały się w ciemno, a potem masowo zaczęły uciekać z tonącego okrętu.
Zgadza się Tomek w 100%. Ja po obejrzeniu serialu o formule1 wróciłem do niej pierwszy raz od 10lat, czyli od momentu w którym Kubica z niej "wypadł" i śledzę teraz każdy wyścig, programy o niej, plotki, newsy itp. Brakuje czegoś takiego w piłce i bolą mnie wypowiedzi wielkich nazwisk ze świata piłki, że oni nie chcą zmian. Osobiście uważam, że pokazanie widzowi szatni, klubów, itp itd w taki sposób w jaki pokazał Netflix Formułe1 jest aktualnie bardzo potrzebne.
@ Nawet Ty Tomek powielasz te bzdury co wypisują inni. Kto mówiący, ze super liga to totalny absurd, zrobiony tylko dla natychmiastowego wzbogacenia się pereza i realu madryt, twierdzi równocześnie, ze fifa i uefa sa czyste i świetę? XDD Możesz mi odpowiedzieć kto tak mówi??? Przecież fifa, uefa i esl to skorumpowane organizacje, ale esl to totalna abstrakcja, wymyślona na poczekaniu bez żadnego planu, niszcząca jakiekolwiek pozostałości rywalizacji, niszcząca ligi krajowe itd. Przecież Norwegowie, Duńczycy i powoli Niemcy już się buntują przeciwko mś w katarze. I za to wszystko trzeba się zabrać, i to każdy powtarza. Przy superlidze natomiast potrzebna była natychmiastowa reakcja. Ale nikt w życiu nie pwoiedział, ze fifa czy uefa sś okej XD
@@skoczek777 nie on powiedział, tylko mówi, że ludzie którzy mówili źle o superlidze, równocześnie twierdzili że uefa i fifa są okej, a nikt tak nie twierdzi, każdy pisze, że to i to jest fatalne, ale superliga najgorsza
@@RybaGameStudio każdy twierdzi, ze to i to jest zle? Poczytaj trochę komentarzy w sieci, jest pełno idiotów którzy wybielają fife i cieszą się z tego, ze to oni dalej będą wszystkich walić na kasę. (Cieszą w cudzysłowiu bo to takie debile, ze tego do siebie nie dopuszczają)
Ciekawy byłby ranking historyczny do awansu np. Ligi Mistrzów. Wtedy biorąc pod uwagę 4 ostatnie sezony, Liverpool byłby w LM w miejsce Leicester, Tottenham i Leicester weszłoby do LE, a Arsenal (tak, Arsenal) do Conference. Natomiast w La Lidze Liga Mistrzów bez zmian, za to do LE Villarreal i... Valencia, głównie za 2x 4 miejsce. Do Conference Sociedad. Z tego wszystkiego wynika, że ranking historyczny do europejskich pucharów to byłby ciekawy pomysł. Napewno minusem jest fakt, że jednosezonowa rewelacja nie będzie miała okazji wystąpić nawet w LE, nie mówiąc o elicie. Z drugiej jednak strony klub dotknięty plagą kontuzji mógłby dostać szansę odbudowy.
Panie Tomku, według mnie, my jako starsi często zamykamy się na coś co nowe, nieznane i patrzymy pod względem tego co przeżyliśmy najbardziej emocjonalnie, czyli gdzieś w okresie dorastania. Musimy się równocześnie: nie zamykać na nowości, ale też nie stać murem za historią. Bo to nie jest sąd ostateczny, gdzie ustaliliśmy, że tylko X klubów ma swój prawowity byt. Np. takie Leicester City, historia tego klubu rodzi się w ostatnich latach. Być może rzesza ich fanów nie jest wielka, zwłaszcza patrząc na skalę globalną, ale klub tak się rozwija, że nie powinno się stopować ich od budowania swojej marki, tylko, dlatego, że teraz nie mają fanów w Chinach/USA, ale za to mają w Tajlandii. Starsze osoby np. patrzą z syntementem na Leeds United, ale oni tylko przez chwilę byli top na początku XXI wieku. W Polsce buduje się od lat Piast Gliwice. Wiadomo kibicowsko klub ma swoje limity, ale czy to złego, że mogą się stać takim RB Lipsk, który mimo początkowych sprzeciwów tak czy siak swoja solidnością będzie budować markę, której się nie zatrzyma sztucznymi zapisami, że Real jest Madryt, a Barem jest Barcelona. Popatrzmy np. na biznes - taka Nigeria, Indie, Chiny, jakby tam powstał mega klub, który jakimś cudem wygrywałby Ligę Mistrzów, to sorry, ale zmiótłby pod względem rozpoznawalności czysto statystycznie wszystkie Reale, Barcelony, bo po prostu są takie rynki tam. Jeżeli nie będzie możliwości rozwoju klubu przez sukcesy to niestety futbol pójdzie na psy.
Ja osobiście F1 interesowałem się już wcześniej, ale serial netflixa, który zacząłem ogladac jakieś 3 tygodnie temu odgrzał bardzo skutecznie u mnie tę fascynację. Kończę właśnie drugi sezon.
Wygrał jeden człowiek na Super Lidze, Joan Laporta podcza gdy cały świat wali w Pereza i Agnellego to Laporta elegancko umył ręce i oddał decyzję socios
Barcelony to jakos w tej akcji bylo najmniej :) z resztą mają taki burdel do posprzątania, że nie mają się co odzywać, a to w Reali tez nie powinni mieć Socios głosu? juz predzej glos kibiców w angielskich klubach ma wplyw na wlascicieli
Brawo, oglądałem wiele opinii na ten temat, sam posiadam również swoją, ale idea jaką Pan wymyślił jest chyba najbardziej trafiona. Gratulacje, gdyby twórcy superligi przedstawili swoją koncepcję w tak czytelny i przemyślany sposób jak Pan to UEFA mogłaby już pakować walizki i tworzyć jakieś alternatywy :) profesjonalizm i rzetelność, za to bardzo szanuję Pana kanał :) pozdrawiam :)
Panie Tomku, gratuluję wiedzy i chciałbym powiedzieć że bardzo miło i bardzo ciekawe się Pana słucha.Reansumując, jest Pan moim absolutnie najbardziej lubianym redaktorem sportowym.pozdrawiam.
To prawda panie Tomku dzięki serialowi netflixa wróciłem do F1 w 2019 co prawda zgrało się to z powrotem Roberta Kubicy ale dzięki temu serialowi i poznaniu kierowców z innej strony pozostałem przy królowej motorsportu i śledzę już kolejny sezon z wypiekami na twarzy.
Panie Tomku, z tym serialem F1 Drive to survive to ma tak każdy z kim rozmawiam - świetne intro do sportu. Sam obejrzałem w niedzielę swój pierwszy GP właśnie przez tą produkcję.
Fajnie Pan przytoczył Formułe 1 i netflixa sam zacząłem oglądać formułe po obejrzeniu serialu człowiek może sie wczuc co czuja kierowcy jak zespół reakuje jak im nie idze w dany wyscigu jaka jest stategia itp . i jak ogladam wyscig wiem lub domyslam sie jak to wyglada od zaplecza . Piłka powinna sie otworzyc na takie seriale czy sami tworzyc .
Świetny przykład z tą Forumułą 1, bo jako wieloletni fan śledzący na bieżąco widać tą zmianę ogromnie. Nie mówię o samym Netflixie, ale jeszcze 5 lat temu F1 praktycznie nie istniała w internecie, kierowców znało się z tego co mówili w wywiadach/ wyrywkowych team radio i tego co robili na torze. Dziś kanał F1 ma mnóstwo genialnego contentu, wyścigi mają mnóstwo (często też durnych ;)) informacji i interakcja z kierowcami jest po prostu lepsza. Wszystko stało się gdy Liberty Media wykupiło F1 od Berniego Ecclestona, człowieka który już wtedy miał ponad 80 lat. Co pokazuje że właśnie piłka nożna jest w takim okopie jak była F1 kilka lat temu, potrzeba świeżej krwi i pomysłów, a ani Superliga, ani UEFA w obecnej konfiguracji nie jest w stanie tego zapewnić.
Paradoksalnie powiem, żałuję że ta rewolucja tak szybko upada. Liczyłem po cichu, że będzie to zalążek poważnych zmian w europejskich rozgrywkach. Widać jak mocną pozycję w futbolu ma lobby biznesowo-polityczne. Gdy tylko ktoś chciał ukraść im kurę, która znosi złote jaja od razu uruchomili wszystkie możliwe sposoby aby jej nie stracić. Przykro mi, że to wszystko rozbija się tylko o pieniądze, i to zarzut do obu stron. Jako kibic futbolu liczyłem, że kluby SL będą w stanie na końcu dogadać się z UEFA co skutkowało by zmianami w sposobie rozgrywania Champions League. To co zostało przegłosowane w poniedziałek nijak nazwać ewolucją futbolu. A jedynie nabijaniem jeszcze bardziej kieszeni przez UEFA. Gdy słyszę, że 70% zysków z LM idzie na konta UEFA to szlag mnie trafia. Ci sami ludzie potrafią bez zająknięcia pieprzyć dyrdymały o tradycji, historii, wartościach i za wzór stawiać PSG... Gdyby chodziło o tradycję i historię to LM wyglądała by jak na początku lat 90-tych, gdzie w tych rozgrywkach grali wyłącznie mistrzowie swoich krajów... tylko tu pojawia się problem, kogo teraz zainteresowałby mecz mistrza Bułgarii z mistrzem Estonii czy Łotwy, albo mecz mistrza Szwecji z mistrzem Słowenii... który widz w Anglii, Niemczech, Włoszech włączył by taki mecz... Zgadzam się ze słowami Andrei Agnellego, że młode pokolenie w dalekim poważaniu ma piłkę nożną i sport jako taki. Nie garną się do sportu, wolą spędzać czas w necie, na portalach społecznościowych oglądając często nic nie wnoszące filmiki. Rozumiem stanowisko tych klubów, bo przecież ta młodzież w przyszłości miała by być fanami ich klubów, nie dziwi mnie, że próbują zrobić coś by zmienić ten trend. Być może założenia samej Super Ligi są nie do końca trafne ale są próbą wprowadzenia jakiejś reformy przy jednoczesnym zarobieniu jeszcze większych pieniędzy. Sam przyznam ten fakt nie do końca do mnie przemawia, pieniądze mimo że odgrywają w futbolu bardzo ważną rolę nie mogą przysłaniać wszystkiego.
Jak to jest że zawsze się mówi polityki z sportem nie mieszamy a tutaj się posypało bo GOV UK wpada i rządzi się. Normalne powiedzieli klubom ile kasy będą musieli oddać jeśli będą nadal chcieli grać na terenie UK i koniec
100% racji z „znetflixowaniem” piłki nożnej. Ja po Drive to survive, przeczytałem książki o F1, zacząłem oglądać wyścigi, gram nawet w F1 Fantasy. Zainteresowałem się na tyle, ze już wiele żeby nie jest mi obcych. Popieram i pozdrawiam 👊🏻
Ja jeszcze myśle ze florentinowyślę jakaś bombę, mimo ze nie jestem zwolennikiem superligi i tego co się stało to jestem pod wrażeniem ze Perez i Laporta się nie ugięli, poza tym natychmiastowe poluzowanie FFP dla mnie wykazuje korupcję uefa
Jest mega dobry film o Sunderlandzie na netflixie polecam serdecznie Sunderland aż po grób, mega dobry film, po nim zacząłem interesować się tym klubem i śledzę ich poczynania a jestem kibicem Chelsea dodam że bardzo chciałbym zwiedzić Stadium of light albo pójść na mecz chociaż :D
Rozsądek u Rummenigge? On ostatnio powiedział, że Katar jest dosyć młodym państwem i trzeba być cierpliwym w sprawie ich praw pracy i praw człowieka. No kurde, gość mówi tu o niewolnictwie i ludziach umierających przy budowie stadionów!
NBA daje radę więc i to by dało radę. Wszyscy teraz gadają o klubach mniejszych. Wcześniej jakoś nie, bo ich mecze i tak oglądają aktywni kibice. Przeciętny widz chce obejrzeć konkret i tu rozumiem Pereza i ten projekt.
Moim zdaniem super liga powinna funkcjonować na zasadzie takich klubowych mistrzostw świata które odbywały by się co kilka lat na przykład 5. Kluby które by się tam znalazły to powinny być kluby które w trakcie tych pięciu lat zdobyły by najwięcej punktów a punkty zdobywało by się za zajęcie wysokich lokat w swoich ligach i lidze mistrzów dzięki temu nie było by tam takich historii jak Arsenal który znalazł się tam tylko dlatego że ma dużo kasy i każdy zespół mógłby do takiej ligi się dostać jeżeli prezentował by dobry i równy poziom przez kilka lat
Tomek, a jakie to ma znaczenie czy SL bedzie zamknieta czy druzynu zagraja na podstawie rankingu historycznego skoro to i tak zabija sport oraz moze zabetonowac ja tworzac jedynie pozory bycia otwartej?
@@maallghurst6652 co ty glabie gadasz? Ja chce podyskutowac, poza tym to pewnie byly luzne przemyslenia, ktore tez nie wziely sie znikad, bo byly takie pomysly odnosnie LM. Podsumowanie... Czlowieku musisz miec smutne zycie.
Panie Tomaszu, to prawda, zabrakło przewidywania jak to się mize potoczyć ale nie tylko Perezowi, Panu tez, spodziewał sie Pan, jak to ekspert, wszystkiego, tylko nie tego co się faktycznie stalo:) Ale nie to jest najgorsze, że Pan nic nie przewidział, ale to, ze ten denby i zły pomysł, od którego odwrócili sie w 5 min wszyscy powazni oprócz Pereza, Panu sie w sumie.. podobał;)
3 ปีที่แล้ว
Ale jak ja miałem to interpretować, skoro nawet UEFA wpadła w panikę, a Perez swoją twarzą uwiarygadniał projekt? To nie były przecieki, tylko oficjalne komunikaty. Pomysł Superligi mi się podobał, ale nie w takiej postaci, nie zabetonowany, o czym zresztą mówiłem.
Ja zreformowałbym europejski futbol w następujący sposób. Wprowadziłbym podział na konferencje. Pierwsze powiedzmy, 8 najlepszych lig europejskich według rankingu tworzy pierwszą konferencję, cała reszta to konferencja druga. De Facto w Europie tak jak w USA byśmy mieli podział na Konferencje Zachodnią i Wschodnią. Każda z Konferencji rozgrywa tradycyjny puchar z 8 grupową fazą pierwszą i fazą pucharową. Plusy tego rozwiązania są takie, że gdybyśmy dzisiaj zorganizowali turniej konferencji pierwszej w formacie LM z 32 zespołami, to mamy w zasadzie superligę. Myślę że takie rozwiązanie zadowoliłoby również UEFA. Byłby to duży impuls do rozwoju zespołów z drugiej dywizji, ligi takie jak Szkocka, Belgijska, Austriacka, Ukraińska, Turecka, rywalizowałyby między sobą (Czyli na zbliżonym poziomie), a najlepsze z nich rozwijając się w ten sposób goniłyby takie ligi jak Rosyjska, Holenderska Portugalska. A umówmy się że Są to ligi o zbliżonych poziomach. Łatwiej też byłoby, pozyskiwać lokalnie nowych sponsorów. Myślę że firmy powiedzmy z rynku Szkockiego byłyby zdecydowanie bardziej zainteresowane płaceniem za reklamy, jeśli np. Rangersi startując w takiem turnieju, na tle reszty stawki, mają realne szansę na dotarcie do finału. Czyli wilk syty i owca cała. Z jednej strony najbogatsi i najwięksi mają swoje rozgrywki z którego przychodów, nie muszą dzielić się z zespołami, które kompletnie odstają od nich poziomem. Z drugiej mniejsze ligi i zespoły poprzez rywalizację z zespołami na tym samym poziomie, mogłyby łatwiej się rozwijać. Dodatkowo wprowadziłbym jeszcze jeden turniej. Który obejmowałby słabsze kluby z wszystkich lig europy. I tutaj są dwa wariantu: a)Puchar Europy, który byłby jeden dla wszystkich klubów europy. Byłyby to rozgrywki stricte pucharowej, żadnej fazy grupowej, tylko system mecz i rewanż. Wszystkie kluby zaczynają go w tym samym czasie. Każda następna faza jest losowana, po zakończeniu poprzedniej (taka moja fantazja). Co zwiększa emocję. Bo zespoły na poziomie powiedzmy Evertonu i Eintrachtu Frankfurt mogą wpaść na siebie w każdej fazie sezonu, przez co jest on interesujący w każdej fazie. Powiedzmy że po rozegraniu kwalifikacji dla najsłabszych zespołów, no ostatecznego losowanie pierwszej fazy pucharu przystępowałoby 128 zespołów. W takim wariancie zwycięzca pucharu musiałby rozegrać 13 meczów (O ile nie grał fazy kwalifikacyjnej). Minusem takiego rozwiązania jest to, że promuje zespoły które dobrze weszły w sezon. No ale takie już piękno pucharów. Plusem tego rozwiązania jest właśnie uwolnienie owego piękna pucharowego, gdzie decyduje bardziej dyspozycja danego dnia, niż dyspozycja przez cały sezon. b)Liga Europy. Po fazie wstępnych kwalifikacji ustalamy 32 zespoły, które rywalizują ze sobą albo w jednej lidze, albo w dwóch (16 drużyn każda). Dzięki zastosowaniu systemu szwajcarskiego, ilość meczów w tych ligach mogłaby być ustalona dowolnie. Dodatkowo po fazie ligowej, mogłaby być też faza pucharowa. Plusem tego jest większa liczba spotkań, dla wszystkich jej uczestników. Pozdrawiam.
No i teraz pytanie co z UEFA? Bo obawiam się, że nic się nie zmieni i wrócimy do status quo sprzed Superligą, ewentualnie będzie jeszcze gorzej...ba już jest, bo ta nowa Liga Mistrzów po 2024 roku
Tak a propos rankingu historycznego premiującego udziałem w LM, to mam problem z tym co uchwalono w projekcie na lata 2024-27. Zgadzam się, że komuś może zdarzyć się wpadka i jeden raz możemy go dopuścić z racji pozycji rankingowej. Ale IMO w uchwalonych przepisach, mamy lekką patologię, bo gdyby stosować to w ostatnich rozgrywkach, awans zyskałyby następujące ekipy: 2017/2018: Arsenal i Zenit 2018/2019: Arsenal i Sevilla 2019/2020: Arsenal i Sevilla 2020/2021: Arsenal i Tottenham 2021/2022: Dortmund i Liverpool (prognoza na ten moment) Czyli de facto ranking historyczny, to ranking imienia Arsenalu, to chyba nie powinno tak wyglądać.
Może stałe miejsce w Lidze Mistrzów (lub innych w przyszłosci najwyższych rozgrywkach w Europie) powinny mieć drużyny które je wygrały. Jeśli 12 uczestników z 36 w nowej Lidze Mistrzów miałoby tak zapewnione miejsca to w przypadku miejsce w LM miałby zapewniony Ajax za zwycięstwo 26 lat temu
Parę słów o serialu o F1 Odnośnie serialu o F1 to jest to całkowity marketing. Wiele osób ze świata F1 mówi, że najważniejsze aspekty poprzedniego sezonu nie zostały ujęte (jak np. jazda Russella w Mercedesie). Oraz niektóre rzeczy zostały zmienione jak np. słyszałem, że jednemu kierowcy podczasz pewnego wydarzenia podkładali głos z innej wypowiedzi. Także dla osób które nie oglądaj F1 to świetna wizytówka, a fanów pierwsze sezony były fajne bo nowość, jednak ten ostatni można powiedzieć lekko się niektórym nie spodobał. Oczywiście dalej to się bardzo podoba i kamery Netfixa w padoku również, ale fani F1 chcieli by dostać coś więcej. A z piłką byłoby pewnie to samo, że nie byłoby jakiegoś ważnego wydarzenia bądź coś by było lekko przekręcone.
Pomysł super ligi jest ciekawy ale musito być zrobione z głową i na pewno mniej pazernie (albo lepiej ukryć tą pazerność). Tego jak trafić do młodych piłka nożna powinna się uczyć od Formuły 1...tam kilka lat temu też spadło zainteresowanie i młodzi ludzie nie oglądali, a dzisiaj jest już lepiej. Rozgrywki muszą zostać uatrakcyjnione
Ciekawym pomysłem superligi był ten żeby sędziowie mogli komunikować swoje decyzje tłumaczyć je na bieżąco. Fajnie byłoby gdyby UEFA wymagała w przypadku jakiś kontrowersji by arbiter podszedł do kamery bezpośrednio po meczu i wyjaśnił decyzję. Realizacja piłki również nie nadąża za oczekiwaniami i młodym odbiorcą, komentarz nie jest jednak w stanie wszystkiego przekazać a jakaś sensowna grafika przygotowana przez producenta sygnału lub nadawcę byłaby fajnym uzupełnieniem (np kontekstowo rzucana w momencie gdy komentatorzy coś przedstawiają). Meczów jest zdecydowanie za dużo co odbija się niesamowicie na ich jakości, a i tak są dni w których nie ma żadnego meczu w topowych ligach. Następuje inflacja znaczenia meczów co doprowadza nas powoli do sytuacji jak w NBA gdzie ogląda się pojedyncze ciekawsze starcia i play-offy.
Panie Tomaszu takie dodawanie sławnych klubów (za Historie) w kryzysie sportowym będzie się odbywało kosztem jakiegoś klubu, który jest w formie. Wolę obejrzeć mecz będącej w formie Atalanty niż BVB bez formy. Sztuczne mieszanie w rozgrywkach bo, klub bogaty, bo bardziej znany, bo więcej ma kibiców spowoduje, że mniejsze kluby nawet będąc w formie przestaną mieć racje bytu. Dodam, że zasłużonych klubów w kryzysie w całej europie to jest pewnie z 10 co roku. I co wszystkie wciągać za nazwę do super ligi / LM. Przykład: Znane zespoły, sławne, zasłużone zajmujące poniżej 5 miejsca w swoich ligach - czyli w mniejszym lub większym kryzysie. Anglia: Liverpool, Tottenham, Everton, Arsenal Niemcy: Schalke 04, Bayer Leverkusen Francja: Marsylia Hiszpania: Valencia Włochy: Lazio, AS Roma
W złą stronę to idzie. Patrząc jak od wielu lat to wygląda nie widzę możliwości poprawy. Radykalne zmiany albo niedługo będą upadały kluby przez chciwość tych najbogatszych.
Wydaje mi się że Pan Perez jest zbyt przebiegłą osobą, która by tak w prosty sposób, oznajmiłaby światu o nowym tworze jakim jest Super Liga, bez głębszego planu. Jego działania były zbyt proste jak na takiego człowieka. Nie zdziwił bym się po jakimś czasie, jakby wyszedł fakt jakoby Super Liga nie była głównym celem albo zamiarem tego człowieka, a odwróceniem uwagi od czegoś innego, albo zwróceniem uwagi na coś czego my teraz nie widzimy.
Ale Pan Ćwiąkała zdaje sobie z tego sprawe, że w momencie kiedy UEFA i FIFA dostały jasny sygnał, że są absolutnie poza czyjąkolwiek kontrolą i mogą bezkarnie robić co im sie tylko podoba, byle tylko jak najwięcej waluty nachapać dla siebie, to jedyne zmiany na jakie można liczyć, to tylko te na gorsze: jeszcze wyższe limity finansowe, jeszcze bardziej powiększane wszystkie możliwe rozgrywki, jeszcze większe przepaście finansowe pomiędzy klubami, jeszcze większe kontrowersje w organizacji turniejów (o korupcji, układach i kolesiostwie już szkoda gadać, bo to jest oczywiste), a wszystkie kłamliwe gnidy z Bońkiem i "poważnymi dziennikarzami" na czele tylko będą temu bezrefleksyjnie przyklaskiwać...
Rummenigge też jest nieobiektywny to jest człowiek który zrobił Bayernowi w Katarze obóz przygotowawczy i popiera Katar jako państwo na mundial ale to że kobiety są tam ograniczane, ponad 6.5 tysiąca robotników zginęło podczas budowy stadionow, a nawet są oskarżani o finansowanie państwa islamskiego, trzeba zrobić nowy system a nie patrzeć na kogoś
Skończyło się coś, co tak naprawdę nawet się nie zaczęło, paranoja :D Z drugiej strony widać, jak na dłoni, które kluby są najbardziej nastawione tylko na zysk, widać kto jest tzw. hieną, bez zasad i nie ma praktycznie wcale kręgosłupa moralnego w sobie- oczywiście chodzi mi o Pereza i tego Agnelli'ego. O ile w przypadku Pereza tego się spodziewałem, to w przypadku Andrei już niezbyt. Perez się totalnie skompromitował, powiem szczerze- lubię Real, sympatyzuje z tym klubem, ale Perez'em także po tej akcji otwarcie gardzę. Teraz zarówno Andrea, jak i Florentino powinni bez zbędnej zwłoki honorowo podać się do dymisji, odejść ze świata piłki, projekt się nie udał, więc trzeba dać sobie spokój z futbolem i zająć się czymś innym.
barcelona juventus sa mega zadluzone i potrzebuja nowej super ligi mistrzow w celu uzyskanie podobnie jak inne niektore kluby z super league. to zadluzenie jest szansa dla innych klubow jak ajax atalanta leicester ....
Dla mnie rzucanie narracji, że piłka nożna, wśród młodzieży ma mało zainteresowania, albo że coraz mniej to zasłona dymna i manipulacja. Piłka nożna ma mega zainteresowanie i świadczą o tym, choćby z roku na rok coraz większe w niej pieniądze (nie licząc pandemii) Piłka nożna zawsze będzie się cieszyła wielkim zainteresowaniem o czym świadczą, choćby rozgrywki MLS w Stanach i coraz bardziej popularni piłkarze z tego kontynentu i tak samo na przykładzie Chinese Super League.
to co zaproponowałeś to system dzikich kart, mi się średnio w innych sportach to podoba, bo jedni muszą wywalczyc sobie awans a drudzy dostaną go uznaniowo
Bonus na start - zapraszam: bit.ly/dla_widzow_Tomka_Cwiakaly
Bonus od Ćwiąkiego? TOP
kozak koszulka Tomek
Nie wiem co jest gorsze, że bogate kluby chcą być jeszcze bogatsze, czy to że jest korporacja która jest hegemonem, dzieli i rządzi jak chce i wszystkich trzyma krótko.
Że bogate kluby chcą być jeszcze bogatsze to nie ma w tym nic złego. Chodzi o sposób w jaki chcą to zrobić.
Te bogate kluby niech napierw spłacą długi. 12 z Superligi, 5,5MLD euro długu. Takie sa bogate ze stac ich na kredyty.
@@pawek.7709 Lubie takie wypowiedzi. Sam siedzisz na hipotece, karcie kredytowej, pensji, a uczysz miliarderów jak mają zarządzać kapitałem.
@@even27th Nie posiadam zadnych dlugów. Zwracam uwage na zycie ponad stan, i podaje przykład Bayernu. Mozna byc potega i nie miec dlugów.
@@pawek.7709 Bayern potęgą? XD
3 filmy w 3 dni ? Ależ nas Pan rozpieszcza Panie Tomku :o
Footroll też
@@lambos123 co to
@@Aspartamman też taki facet opowiadający o piłce kopanej
@@Aspartamman kanał
🤣🤣🤣🤣
Ćwiąkała? TOP!
Top to tylko Kotleszka ! Kotleszka absolutnie najlepszy TOP !
Imo lepsze jest:
Ćwiąki? TOP!
Bardziej nawiązywało by do klasycznej wersji z zibim
@@shortbox161 top może tylko Adam Kotleszka. Ten styl te ciekawostki, anegdoty, prezencja. Tomek widać że próbuje się wzorować na Adamie ale daleko mu jeszcze żeby osiągnąć ten sam poziom co Kotleszka.
Również serial o F1 zachęcił mnie do zainteresowania się tym sportem. Jeśli znajdzie Pan więcej czasu, gorąco polecam. Szczególnie, że Pana dawny pracodawca robi bardzo dobrą robotę przy transmisji tej dyscypliny. A ostatnie GP Włoch było po prostu genialne!
Ten serial zaciekawił mnie F1 do tego stopnia, że obejrzałem może nie całe dwa GP ale dużo kółek.
GP Wloch jest dopiero przed nami - 12.09 na torze Monza ;) W zeszły weekend odbylo sie GP Emilii-Romani na Imoli
Odnoszę wrażenie, jako długoletni kibic formuły 1, że serial jest ciekawszy dla osób niezainteresowanych dotąd tym sportem. Nie ma w tym nic złego. Ale sam nie znalazłem tam nic ciekawego, poza ładnymi ujęciami i naciąganymi konfliktami pomiędzy partnerami z zespołów.
@@andrzejnowak863 zgadzam się z tym, że dla kogoś kto mało interesuje się F1 to serial potrafi zaciekawić natomiast dla osoby, która siedzi w temacie to dostrzeże masę sytuacji wyolbrzymionych w filmie. Konflikty między partnerami? Nie zauważyłem ale taką frustrację tego "drugiego" kierowcy na wydawane rozkazy podczas GP owszem.
@@patrykk8028 Może dlatego serial przypadł mi do gustu, bo jestem totalnym laikiem w kwestii F1. Widać to po pomyleniu GP Włoch, dzięki za zwrócenie uwagi.
miałem to samo odnośnie F1 i Last Dance :) jeśli chodzi o seriale "piłkarskie" to już jest sporo produkcji dotyczących piłki przykładowo seriale o Tottenhamie, Sunderlandzie czy dokumenty o Maradonie, Tevezie itp. Mnie osobiście w piłce zniechęca najbardziej brak przejrzystości, upolitycznienie tego wszystkiego i mimo ogromnego skoku technologicznego nadal występujące błędy wypaczające wyniki. W całej tej sytuacji wygrała UEFA i FIFA czyli skorumpowane i mające kibica głęboko w 4 literach organizacje.
"Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy." - co prawda w Superlidze nie rozegrano żadnego spotkania, ale i tak się zgadza :D Bayern i BVB dobrze wyszli na tym, że nie działali pochopnie w przeciwieństwie do klubów, które zapisały się w ciemno, a potem masowo zaczęły uciekać z tonącego okrętu.
Każdy potrzebował tego filmu dzisiaj.
Mój stary mówi że nie potrzebował. I co teraz
@@chrisink4338 Oszukał wszystkich xD
Pewnie pijany jak zawsze.
@@pawezimolag3958 najebany w szafie z gilem na czole
Zgadza się Tomek w 100%. Ja po obejrzeniu serialu o formule1 wróciłem do niej pierwszy raz od 10lat, czyli od momentu w którym Kubica z niej "wypadł" i śledzę teraz każdy wyścig, programy o niej, plotki, newsy itp.
Brakuje czegoś takiego w piłce i bolą mnie wypowiedzi wielkich nazwisk ze świata piłki, że oni nie chcą zmian. Osobiście uważam, że pokazanie widzowi szatni, klubów, itp itd w taki sposób w jaki pokazał Netflix Formułe1 jest aktualnie bardzo potrzebne.
Z tymi "Netflixowaniem" piłki nożnej to w pełni sie zgadzam :) Dodalbym m.in. programy jak wyglądaja treningi, zgrupowania i przygotowania do meczów
Tylko na łączy nas piłka jest cos takiego, ale reprezentacja, a nie kluby
Na Netflixie jest jedno o Boca Juniors, ale to nie pot3ga
@@minipat na youtubie jest np. kanal z reprezentacją Anglii ale nie pamietam nazwy
o Tottenhamie zrobil filmy Amazon
@@ukaszbuczko1848 no wiem, wiem, kilka reprezentacji chyba ma takie kanały, ale z klubami już gorzej
Gadałem przed chwilą z Perezem i mało się dowiedziałem. Jak będę wiedział coś więcej , to dam znać
daj znać
@ Nawet Ty Tomek powielasz te bzdury co wypisują inni. Kto mówiący, ze super liga to totalny absurd, zrobiony tylko dla natychmiastowego wzbogacenia się pereza i realu madryt, twierdzi równocześnie, ze fifa i uefa sa czyste i świetę? XDD Możesz mi odpowiedzieć kto tak mówi??? Przecież fifa, uefa i esl to skorumpowane organizacje, ale esl to totalna abstrakcja, wymyślona na poczekaniu bez żadnego planu, niszcząca jakiekolwiek pozostałości rywalizacji, niszcząca ligi krajowe itd. Przecież Norwegowie, Duńczycy i powoli Niemcy już się buntują przeciwko mś w katarze. I za to wszystko trzeba się zabrać, i to każdy powtarza. Przy superlidze natomiast potrzebna była natychmiastowa reakcja. Ale nikt w życiu nie pwoiedział, ze fifa czy uefa sś okej XD
@@RybaGameStudio kiedy on powiedział, że FIFA i UEFA są święte?
@@skoczek777 nie on powiedział, tylko mówi, że ludzie którzy mówili źle o superlidze, równocześnie twierdzili że uefa i fifa są okej, a nikt tak nie twierdzi, każdy pisze, że to i to jest fatalne, ale superliga najgorsza
@@RybaGameStudio każdy twierdzi, ze to i to jest zle? Poczytaj trochę komentarzy w sieci, jest pełno idiotów którzy wybielają fife i cieszą się z tego, ze to oni dalej będą wszystkich walić na kasę. (Cieszą w cudzysłowiu bo to takie debile, ze tego do siebie nie dopuszczają)
Jeszcze nie obejrzałem ale już wiem ze super odcinek
Bo złych nie było na tym kanale :D
Ciekawy byłby ranking historyczny do awansu np. Ligi Mistrzów. Wtedy biorąc pod uwagę 4 ostatnie sezony, Liverpool byłby w LM w miejsce Leicester, Tottenham i Leicester weszłoby do LE, a Arsenal (tak, Arsenal) do Conference. Natomiast w La Lidze Liga Mistrzów bez zmian, za to do LE Villarreal i... Valencia, głównie za 2x 4 miejsce. Do Conference Sociedad.
Z tego wszystkiego wynika, że ranking historyczny do europejskich pucharów to byłby ciekawy pomysł. Napewno minusem jest fakt, że jednosezonowa rewelacja nie będzie miała okazji wystąpić nawet w LE, nie mówiąc o elicie. Z drugiej jednak strony klub dotknięty plagą kontuzji mógłby dostać szansę odbudowy.
Panie Tomku, według mnie, my jako starsi często zamykamy się na coś co nowe, nieznane i patrzymy pod względem tego co przeżyliśmy najbardziej emocjonalnie, czyli gdzieś w okresie dorastania.
Musimy się równocześnie: nie zamykać na nowości, ale też nie stać murem za historią.
Bo to nie jest sąd ostateczny, gdzie ustaliliśmy, że tylko X klubów ma swój prawowity byt.
Np. takie Leicester City, historia tego klubu rodzi się w ostatnich latach. Być może rzesza ich fanów nie jest wielka, zwłaszcza patrząc na skalę globalną, ale klub tak się rozwija, że nie powinno się stopować ich od budowania swojej marki, tylko, dlatego, że teraz nie mają fanów w Chinach/USA, ale za to mają w Tajlandii.
Starsze osoby np. patrzą z syntementem na Leeds United, ale oni tylko przez chwilę byli top na początku XXI wieku.
W Polsce buduje się od lat Piast Gliwice. Wiadomo kibicowsko klub ma swoje limity, ale czy to złego, że mogą się stać takim RB Lipsk, który mimo początkowych sprzeciwów tak czy siak swoja solidnością będzie budować markę, której się nie zatrzyma sztucznymi zapisami, że Real jest Madryt, a Barem jest Barcelona.
Popatrzmy np. na biznes - taka Nigeria, Indie, Chiny, jakby tam powstał mega klub, który jakimś cudem wygrywałby Ligę Mistrzów, to sorry, ale zmiótłby pod względem rozpoznawalności czysto statystycznie wszystkie Reale, Barcelony, bo po prostu są takie rynki tam.
Jeżeli nie będzie możliwości rozwoju klubu przez sukcesy to niestety futbol pójdzie na psy.
Ja osobiście F1 interesowałem się już wcześniej, ale serial netflixa, który zacząłem ogladac jakieś 3 tygodnie temu odgrzał bardzo skutecznie u mnie tę fascynację. Kończę właśnie drugi sezon.
Jak dobrze że ten projekt upadł :)
Wygrał jeden człowiek na Super Lidze, Joan Laporta podcza gdy cały świat wali w Pereza i Agnellego to Laporta elegancko umył ręce i oddał decyzję socios
A to nie Bartomeu ogarniał kwestie Superligi ze strony Barcelony? Ten to dopiero umył rączki
Barcelony to jakos w tej akcji bylo najmniej :) z resztą mają taki burdel do posprzątania, że nie mają się co odzywać, a to w Reali tez nie powinni mieć Socios głosu? juz predzej glos kibiców w angielskich klubach ma wplyw na wlascicieli
Brawo, oglądałem wiele opinii na ten temat, sam posiadam również swoją, ale idea jaką Pan wymyślił jest chyba najbardziej trafiona. Gratulacje, gdyby twórcy superligi przedstawili swoją koncepcję w tak czytelny i przemyślany sposób jak Pan to UEFA mogłaby już pakować walizki i tworzyć jakieś alternatywy :) profesjonalizm i rzetelność, za to bardzo szanuję Pana kanał :) pozdrawiam :)
Niech ta regularność odcinków nigdy się nie kończy !
sędzia z mikrofonem tłumaczący sporne decyzje live, coś jak w NFL - to i TYLKO to możemy podebrać od amerykańskich sportów drużynowych
a mieliśmy już wystawić kurs na to, czy Superliga coś zagra... 🥳
@@MichaPock a Napoli kupony pi... psuje 😅
@@eFortuna_pl
Uuuu, ktoś tu komentarze usuwa. Ktoś kto się czegoś boi 😂
Panie Tomku, gratuluję wiedzy i chciałbym powiedzieć że bardzo miło i bardzo ciekawe się Pana słucha.Reansumując, jest Pan moim absolutnie najbardziej lubianym redaktorem sportowym.pozdrawiam.
Przed chwila skończyłem oglądać Twój poprzedni odcinek, a teraz oglądam kolejny o upadku 😂
Taką częstotliwość filmów się szanuje! Dziękujemy💪
Superliga się skończyła ? Ona się nawet nie zaczęła tylko strachu narobiła XD
Dobry punchline 😉
niektórym strachu, niektórym nadziei
To prawda panie Tomku dzięki serialowi netflixa wróciłem do F1 w 2019 co prawda zgrało się to z powrotem Roberta Kubicy ale dzięki temu serialowi i poznaniu kierowców z innej strony pozostałem przy królowej motorsportu i śledzę już kolejny sezon z wypiekami na twarzy.
7:58 to jest prawda od kiedy wyszedł serial o F1 zacząłem się nią mocno interesować i ciekawe było by to samo w lidze mistrzów na przykład
Wrócą mocniejsi. Wkrótce.
Nie ma ucieczki przed galopującą, zbójecką korpo-komerchą.
I rzecz nie dotyczy tylko sportu. Bynajmniej...
Wstałem jak co dzień rano i się okazało że świat wrócił do normy
Nie wiem czy ta literówka specjalnie, czy nie, ale wyszło piłkarsko :D
Niestety :(
Panie Tomku, z tym serialem F1 Drive to survive to ma tak każdy z kim rozmawiam - świetne intro do sportu. Sam obejrzałem w niedzielę swój pierwszy GP właśnie przez tą produkcję.
Fajnie Pan przytoczył Formułe 1 i netflixa sam zacząłem oglądać formułe po obejrzeniu serialu człowiek może sie wczuc co czuja kierowcy jak zespół reakuje jak im nie idze w dany wyscigu jaka jest stategia itp . i jak ogladam wyscig wiem lub domyslam sie jak to wyglada od zaplecza . Piłka powinna sie otworzyc na takie seriale czy sami tworzyc .
Co do tworzenia seriali/filmow o piłce. To mogloby mieć naprawdę dobry skutek, zobaczmy co sie dzieje teraz z szachami po gambicie królowej
Świetny przykład z tą Forumułą 1, bo jako wieloletni fan śledzący na bieżąco widać tą zmianę ogromnie. Nie mówię o samym Netflixie, ale jeszcze 5 lat temu F1 praktycznie nie istniała w internecie, kierowców znało się z tego co mówili w wywiadach/ wyrywkowych team radio i tego co robili na torze. Dziś kanał F1 ma mnóstwo genialnego contentu, wyścigi mają mnóstwo (często też durnych ;)) informacji i interakcja z kierowcami jest po prostu lepsza. Wszystko stało się gdy Liberty Media wykupiło F1 od Berniego Ecclestona, człowieka który już wtedy miał ponad 80 lat. Co pokazuje że właśnie piłka nożna jest w takim okopie jak była F1 kilka lat temu, potrzeba świeżej krwi i pomysłów, a ani Superliga, ani UEFA w obecnej konfiguracji nie jest w stanie tego zapewnić.
Fajnie posłuchać co o tym sądzisz :D
Paradoksalnie powiem, żałuję że ta rewolucja tak szybko upada. Liczyłem po cichu, że będzie to zalążek poważnych zmian w europejskich rozgrywkach. Widać jak mocną pozycję w futbolu ma lobby biznesowo-polityczne. Gdy tylko ktoś chciał ukraść im kurę, która znosi złote jaja od razu uruchomili wszystkie możliwe sposoby aby jej nie stracić. Przykro mi, że to wszystko rozbija się tylko o pieniądze, i to zarzut do obu stron. Jako kibic futbolu liczyłem, że kluby SL będą w stanie na końcu dogadać się z UEFA co skutkowało by zmianami w sposobie rozgrywania Champions League. To co zostało przegłosowane w poniedziałek nijak nazwać ewolucją futbolu. A jedynie nabijaniem jeszcze bardziej kieszeni przez UEFA. Gdy słyszę, że 70% zysków z LM idzie na konta UEFA to szlag mnie trafia. Ci sami ludzie potrafią bez zająknięcia pieprzyć dyrdymały o tradycji, historii, wartościach i za wzór stawiać PSG... Gdyby chodziło o tradycję i historię to LM wyglądała by jak na początku lat 90-tych, gdzie w tych rozgrywkach grali wyłącznie mistrzowie swoich krajów... tylko tu pojawia się problem, kogo teraz zainteresowałby mecz mistrza Bułgarii z mistrzem Estonii czy Łotwy, albo mecz mistrza Szwecji z mistrzem Słowenii... który widz w Anglii, Niemczech, Włoszech włączył by taki mecz...
Zgadzam się ze słowami Andrei Agnellego, że młode pokolenie w dalekim poważaniu ma piłkę nożną i sport jako taki. Nie garną się do sportu, wolą spędzać czas w necie, na portalach społecznościowych oglądając często nic nie wnoszące filmiki. Rozumiem stanowisko tych klubów, bo przecież ta młodzież w przyszłości miała by być fanami ich klubów, nie dziwi mnie, że próbują zrobić coś by zmienić ten trend. Być może założenia samej Super Ligi są nie do końca trafne ale są próbą wprowadzenia jakiejś reformy przy jednoczesnym zarobieniu jeszcze większych pieniędzy. Sam przyznam ten fakt nie do końca do mnie przemawia, pieniądze mimo że odgrywają w futbolu bardzo ważną rolę nie mogą przysłaniać wszystkiego.
Stało się to co stało się miać...
profesor Tomasz.
@@areckveracruz4127 ale ty mądry jesteś. Może do mensy idź?
@@luk11c4 już tam byłem
Zamknij tą dupe
@@zielu4264 oo widzicie jak on się zachowuje.
inna melodia w intrze fortuny. kto tez od razu zauwazyl :D?
Jak to jest że zawsze się mówi polityki z sportem nie mieszamy a tutaj się posypało bo GOV UK wpada i rządzi się. Normalne powiedzieli klubom ile kasy będą musieli oddać jeśli będą nadal chcieli grać na terenie UK i koniec
Witam Panie Tomku pozdrawiam serdecznie świetny Film
Tomasz winnien ,solo na TH-cam,no może tą regionalną inteligencję Stanowskiego dorzucić,wyjaśniać wszelakie,meandry futbolu.pozdrawiam
100% racji z „znetflixowaniem” piłki nożnej. Ja po Drive to survive, przeczytałem książki o F1, zacząłem oglądać wyścigi, gram nawet w F1 Fantasy. Zainteresowałem się na tyle, ze już wiele żeby nie jest mi obcych. Popieram i pozdrawiam 👊🏻
Superliga ..czy się leży czy się stoi i tak się należy
Fajny program pozdrawiam !!!
dziękuję
Ja jeszcze myśle ze florentinowyślę jakaś bombę, mimo ze nie jestem zwolennikiem superligi i tego co się stało to jestem pod wrażeniem ze Perez i Laporta się nie ugięli, poza tym natychmiastowe poluzowanie FFP dla mnie wykazuje korupcję uefa
Upadła albo takie było założenie żeby postraszyć wszystkich. Ale moim zdaniem za kilka lat superliga dojdzie do skutku
Tradycyjnie szanuję za koszulkę :)
Może film o nowej formule LM? Gdzie totalna abstrakcją jest dawanie wielkim dzikiej karty jak w siatkówce?
Cwiakala jest chyba najlepszym prezenterem, Brawo.
Jest mega dobry film o Sunderlandzie na netflixie polecam serdecznie
Sunderland aż po grób, mega dobry film, po nim zacząłem interesować się tym klubem i śledzę ich poczynania a jestem kibicem Chelsea dodam że bardzo chciałbym zwiedzić Stadium of light albo pójść na mecz chociaż :D
Rozsądek u Rummenigge? On ostatnio powiedział, że Katar jest dosyć młodym państwem i trzeba być cierpliwym w sprawie ich praw pracy i praw człowieka. No kurde, gość mówi tu o niewolnictwie i ludziach umierających przy budowie stadionów!
NBA daje radę więc i to by dało radę. Wszyscy teraz gadają o klubach mniejszych. Wcześniej jakoś nie, bo ich mecze i tak oglądają aktywni kibice. Przeciętny widz chce obejrzeć konkret i tu rozumiem Pereza i ten projekt.
Dla zasięgu
Dzięki Tomek 👌😉
Moim zdaniem super liga powinna funkcjonować na zasadzie takich klubowych mistrzostw świata które odbywały by się co kilka lat na przykład 5. Kluby które by się tam znalazły to powinny być kluby które w trakcie tych pięciu lat zdobyły by najwięcej punktów a punkty zdobywało by się za zajęcie wysokich lokat w swoich ligach i lidze mistrzów dzięki temu nie było by tam takich historii jak Arsenal który znalazł się tam tylko dlatego że ma dużo kasy i każdy zespół mógłby do takiej ligi się dostać jeżeli prezentował by dobry i równy poziom przez kilka lat
Tomek, a jakie to ma znaczenie czy SL bedzie zamknieta czy druzynu zagraja na podstawie rankingu historycznego skoro to i tak zabija sport oraz moze zabetonowac ja tworzac jedynie pozory bycia otwartej?
Świetne podsumowanie ślinotoku autora kanału! Aż szkoda słów!
@@maallghurst6652 co ty glabie gadasz? Ja chce podyskutowac, poza tym to pewnie byly luzne przemyslenia, ktore tez nie wziely sie znikad, bo byly takie pomysly odnosnie LM. Podsumowanie... Czlowieku musisz miec smutne zycie.
@@guliton1 A.M.F. Zdrowia mimo wszystko.
Po Last Dance śledzę więcej NBA niż piłki. Pierwszy raz od 20 lat mecze oglądam. Jest coś w tej netflixyzacji.
Tomku, może nagrasz coś o walce o mistrzostwo Hiszpanii?
W tym sezonie jest bardzo ciekawa i jestem ciekawy twojej opinii kto wygra to mistrzostwo
już mówił kilka razy
Panie Tomaszu, to prawda, zabrakło przewidywania jak to się mize potoczyć ale nie tylko Perezowi, Panu tez, spodziewał sie Pan, jak to ekspert, wszystkiego, tylko nie tego co się faktycznie stalo:)
Ale nie to jest najgorsze, że Pan nic nie przewidział, ale to, ze ten denby i zły pomysł, od którego odwrócili sie w 5 min wszyscy powazni oprócz Pereza, Panu sie w sumie.. podobał;)
Ale jak ja miałem to interpretować, skoro nawet UEFA wpadła w panikę, a Perez swoją twarzą uwiarygadniał projekt? To nie były przecieki, tylko oficjalne komunikaty. Pomysł Superligi mi się podobał, ale nie w takiej postaci, nie zabetonowany, o czym zresztą mówiłem.
Koszulka reprezentacji Ghany to jest Top :)
ale sztosik koszuleczka Panie Tomku :D
Netflixowani i f1 ale i tak najlepszy serial o tematyce sportowej to last dance. Nigdy koszykówka mnie nie interesowala a teraz to magnes
Ja zreformowałbym europejski futbol w następujący sposób.
Wprowadziłbym podział na konferencje. Pierwsze powiedzmy, 8 najlepszych lig europejskich według rankingu tworzy pierwszą konferencję, cała reszta to konferencja druga. De Facto w Europie tak jak w USA byśmy mieli podział na Konferencje Zachodnią i Wschodnią. Każda z Konferencji rozgrywa tradycyjny puchar z 8 grupową fazą pierwszą i fazą pucharową. Plusy tego rozwiązania są takie, że gdybyśmy dzisiaj zorganizowali turniej konferencji pierwszej w formacie LM z 32 zespołami, to mamy w zasadzie superligę. Myślę że takie rozwiązanie zadowoliłoby również UEFA. Byłby to duży impuls do rozwoju zespołów z drugiej dywizji, ligi takie jak Szkocka, Belgijska, Austriacka, Ukraińska, Turecka, rywalizowałyby między sobą (Czyli na zbliżonym poziomie), a najlepsze z nich rozwijając się w ten sposób goniłyby takie ligi jak Rosyjska, Holenderska Portugalska. A umówmy się że Są to ligi o zbliżonych poziomach. Łatwiej też byłoby, pozyskiwać lokalnie nowych sponsorów. Myślę że firmy powiedzmy z rynku Szkockiego byłyby zdecydowanie bardziej zainteresowane płaceniem za reklamy, jeśli np. Rangersi startując w takiem turnieju, na tle reszty stawki, mają realne szansę na dotarcie do finału. Czyli wilk syty i owca cała. Z jednej strony najbogatsi i najwięksi mają swoje rozgrywki z którego przychodów, nie muszą dzielić się z zespołami, które kompletnie odstają od nich poziomem. Z drugiej mniejsze ligi i zespoły poprzez rywalizację z zespołami na tym samym poziomie, mogłyby łatwiej się rozwijać.
Dodatkowo wprowadziłbym jeszcze jeden turniej. Który obejmowałby słabsze kluby z wszystkich lig europy. I tutaj są dwa wariantu:
a)Puchar Europy, który byłby jeden dla wszystkich klubów europy. Byłyby to rozgrywki stricte pucharowej, żadnej fazy grupowej, tylko system mecz i rewanż. Wszystkie kluby zaczynają go w tym samym czasie. Każda następna faza jest losowana, po zakończeniu poprzedniej (taka moja fantazja). Co zwiększa emocję. Bo zespoły na poziomie powiedzmy Evertonu i Eintrachtu Frankfurt mogą wpaść na siebie w każdej fazie sezonu, przez co jest on interesujący w każdej fazie. Powiedzmy że po rozegraniu kwalifikacji dla najsłabszych zespołów, no ostatecznego losowanie pierwszej fazy pucharu przystępowałoby 128 zespołów. W takim wariancie zwycięzca pucharu musiałby rozegrać 13 meczów (O ile nie grał fazy kwalifikacyjnej). Minusem takiego rozwiązania jest to, że promuje zespoły które dobrze weszły w sezon. No ale takie już piękno pucharów. Plusem tego rozwiązania jest właśnie uwolnienie owego piękna pucharowego, gdzie decyduje bardziej dyspozycja danego dnia, niż dyspozycja przez cały sezon.
b)Liga Europy. Po fazie wstępnych kwalifikacji ustalamy 32 zespoły, które rywalizują ze sobą albo w jednej lidze, albo w dwóch (16 drużyn każda). Dzięki zastosowaniu systemu szwajcarskiego, ilość meczów w tych ligach mogłaby być ustalona dowolnie. Dodatkowo po fazie ligowej, mogłaby być też faza pucharowa. Plusem tego jest większa liczba spotkań, dla wszystkich jej uczestników.
Pozdrawiam.
No i teraz pytanie co z UEFA? Bo obawiam się, że nic się nie zmieni i wrócimy do status quo sprzed Superligą, ewentualnie będzie jeszcze gorzej...ba już jest, bo ta nowa Liga Mistrzów po 2024 roku
Może powstanie właśnie w 2024 roku?
Tak a propos rankingu historycznego premiującego udziałem w LM, to mam problem z tym co uchwalono w projekcie na lata 2024-27. Zgadzam się, że komuś może zdarzyć się wpadka i jeden raz możemy go dopuścić z racji pozycji rankingowej. Ale IMO w uchwalonych przepisach, mamy lekką patologię, bo gdyby stosować to w ostatnich rozgrywkach, awans zyskałyby następujące ekipy:
2017/2018: Arsenal i Zenit
2018/2019: Arsenal i Sevilla
2019/2020: Arsenal i Sevilla
2020/2021: Arsenal i Tottenham
2021/2022: Dortmund i Liverpool (prognoza na ten moment)
Czyli de facto ranking historyczny, to ranking imienia Arsenalu, to chyba nie powinno tak wyglądać.
Może stałe miejsce w Lidze Mistrzów (lub innych w przyszłosci najwyższych rozgrywkach w Europie) powinny mieć drużyny które je wygrały. Jeśli 12 uczestników z 36 w nowej Lidze Mistrzów miałoby tak zapewnione miejsca to w przypadku miejsce w LM miałby zapewniony Ajax za zwycięstwo 26 lat temu
mecze Arsenalu ludzie oglądają dla beki czy znów się skompromitują niesamowicie pod upadł ten klub
Jako kibic powiem, że to prawda. Sam się już śmieję z tego, nie raz jest mi totalnie obojętne jaki będzie wynik.
ArsenalTV robi filmy open mic, gdzie można posłuchać konkretnych piłkarzy w trakcie meczu na podsłuchu i wychodzi to bardzo fajnie moim zdaniem
Zaczynam oglądać i pierwsze co notuję to: fajna koszulka Ghany 😊
Parę słów o serialu o F1
Odnośnie serialu o F1 to jest to całkowity marketing. Wiele osób ze świata F1 mówi, że najważniejsze aspekty poprzedniego sezonu nie zostały ujęte (jak np. jazda Russella w Mercedesie). Oraz niektóre rzeczy zostały zmienione jak np. słyszałem, że jednemu kierowcy podczasz pewnego wydarzenia podkładali głos z innej wypowiedzi. Także dla osób które nie oglądaj F1 to świetna wizytówka, a fanów pierwsze sezony były fajne bo nowość, jednak ten ostatni można powiedzieć lekko się niektórym nie spodobał. Oczywiście dalej to się bardzo podoba i kamery Netfixa w padoku również, ale fani F1 chcieli by dostać coś więcej. A z piłką byłoby pewnie to samo, że nie byłoby jakiegoś ważnego wydarzenia bądź coś by było lekko przekręcone.
Pomysł super ligi jest ciekawy ale musito być zrobione z głową i na pewno mniej pazernie (albo lepiej ukryć tą pazerność). Tego jak trafić do młodych piłka nożna powinna się uczyć od Formuły 1...tam kilka lat temu też spadło zainteresowanie i młodzi ludzie nie oglądali, a dzisiaj jest już lepiej. Rozgrywki muszą zostać uatrakcyjnione
Ciekawym pomysłem superligi był ten żeby sędziowie mogli komunikować swoje decyzje tłumaczyć je na bieżąco. Fajnie byłoby gdyby UEFA wymagała w przypadku jakiś kontrowersji by arbiter podszedł do kamery bezpośrednio po meczu i wyjaśnił decyzję. Realizacja piłki również nie nadąża za oczekiwaniami i młodym odbiorcą, komentarz nie jest jednak w stanie wszystkiego przekazać a jakaś sensowna grafika przygotowana przez producenta sygnału lub nadawcę byłaby fajnym uzupełnieniem (np kontekstowo rzucana w momencie gdy komentatorzy coś przedstawiają). Meczów jest zdecydowanie za dużo co odbija się niesamowicie na ich jakości, a i tak są dni w których nie ma żadnego meczu w topowych ligach. Następuje inflacja znaczenia meczów co doprowadza nas powoli do sytuacji jak w NBA gdzie ogląda się pojedyncze ciekawsze starcia i play-offy.
Netflix albo Amazon to powinien zrobić film dokumentalny o powstaniu i upadku Superligi albo chociaz fabularny film w stylu "Wilka z Wall Street"
Jak zwykle swietny odcinek
12:10 czegoś takiego ja nie będe oglądał, piłka nożna to rywalizacja sportowa, a nie PRowa
ja się piłką już nie interesuje dobre 10 lat ale mi się dobrze słucha Tomasza
A ja w komentarzu pod poprzednim filmem dałem 10 lat ;p dzięki Tomek za tak szybkie analizy tego co się dzieje
Brawo 🙌 całkowicie się zgadzam
Panie Tomaszu takie dodawanie sławnych klubów (za Historie) w kryzysie sportowym będzie się odbywało kosztem jakiegoś klubu, który jest w formie. Wolę obejrzeć mecz będącej w formie Atalanty niż BVB bez formy. Sztuczne mieszanie w rozgrywkach bo, klub bogaty, bo bardziej znany, bo więcej ma kibiców spowoduje, że mniejsze kluby nawet będąc w formie przestaną mieć racje bytu. Dodam, że zasłużonych klubów w kryzysie w całej europie to jest pewnie z 10 co roku. I co wszystkie wciągać za nazwę do super ligi / LM.
Przykład: Znane zespoły, sławne, zasłużone zajmujące poniżej 5 miejsca w swoich ligach - czyli w mniejszym lub większym kryzysie.
Anglia: Liverpool, Tottenham, Everton, Arsenal
Niemcy: Schalke 04, Bayer Leverkusen
Francja: Marsylia
Hiszpania: Valencia
Włochy: Lazio, AS Roma
W złą stronę to idzie. Patrząc jak od wielu lat to wygląda nie widzę możliwości poprawy. Radykalne zmiany albo niedługo będą upadały kluby przez chciwość tych najbogatszych.
Wydaje mi się że Pan Perez jest zbyt przebiegłą osobą, która by tak w prosty sposób, oznajmiłaby światu o nowym tworze jakim jest Super Liga, bez głębszego planu. Jego działania były zbyt proste jak na takiego człowieka. Nie zdziwił bym się po jakimś czasie, jakby wyszedł fakt jakoby Super Liga nie była głównym celem albo zamiarem tego człowieka, a odwróceniem uwagi od czegoś innego, albo zwróceniem uwagi na coś czego my teraz nie widzimy.
Dzięki!
Najlepsze jest to że uefa dała w łapę angielskiemu top 6 ale oni są ''romantycznymi" obrońcami futbolu
Ale Pan Ćwiąkała zdaje sobie z tego sprawe, że w momencie kiedy UEFA i FIFA dostały jasny sygnał, że są absolutnie poza czyjąkolwiek kontrolą i mogą bezkarnie robić co im sie tylko podoba, byle tylko jak najwięcej waluty nachapać dla siebie, to jedyne zmiany na jakie można liczyć, to tylko te na gorsze: jeszcze wyższe limity finansowe, jeszcze bardziej powiększane wszystkie możliwe rozgrywki, jeszcze większe przepaście finansowe pomiędzy klubami, jeszcze większe kontrowersje w organizacji turniejów (o korupcji, układach i kolesiostwie już szkoda gadać, bo to jest oczywiste), a wszystkie kłamliwe gnidy z Bońkiem i "poważnymi dziennikarzami" na czele tylko będą temu bezrefleksyjnie przyklaskiwać...
Kiedy będzie pan komentował jakiś mecz Barcelony?Pozdrawiam
Panie Tomaszu, jest pan top.
Super film! :)
thx!
Koszulka TOP
Bardzo mądra sprawa z tym Netflix owym podejściem
Gdybym miał zięcia to chciałbym, żeby nazywał się Tomasz Ćwiąkała. Albo lepiej... Przemysław Rudzki.
Czy to jest ten Ćwiąkała co co rapował o nim Mata?!
tak
Tomku, może coś jeszcze na temat reformy LM? Pozdrawiam ☺️
Boze Tomek kocham Cię
Ja myślę, że to była ustawiona afera, żeby przykryć reformę Ligi Mistrzów.
Rummenigge też jest nieobiektywny to jest człowiek który zrobił Bayernowi w Katarze obóz przygotowawczy i popiera Katar jako państwo na mundial ale to że kobiety są tam ograniczane, ponad 6.5 tysiąca robotników zginęło podczas budowy stadionow, a nawet są oskarżani o finansowanie państwa islamskiego, trzeba zrobić nowy system a nie patrzeć na kogoś
Skończyło się coś, co tak naprawdę nawet się nie zaczęło, paranoja :D Z drugiej strony widać, jak na dłoni, które kluby są najbardziej nastawione tylko na zysk, widać kto jest tzw. hieną, bez zasad i nie ma praktycznie wcale kręgosłupa moralnego w sobie- oczywiście chodzi mi o Pereza i tego Agnelli'ego. O ile w przypadku Pereza tego się spodziewałem, to w przypadku Andrei już niezbyt. Perez się totalnie skompromitował, powiem szczerze- lubię Real, sympatyzuje z tym klubem, ale Perez'em także po tej akcji otwarcie gardzę. Teraz zarówno Andrea, jak i Florentino powinni bez zbędnej zwłoki honorowo podać się do dymisji, odejść ze świata piłki, projekt się nie udał, więc trzeba dać sobie spokój z futbolem i zająć się czymś innym.
barcelona juventus sa mega zadluzone i potrzebuja nowej super ligi mistrzow w celu uzyskanie podobnie jak inne niektore kluby z super league. to zadluzenie jest szansa dla innych klubow jak ajax atalanta leicester ....
Dla mnie rzucanie narracji, że piłka nożna, wśród młodzieży ma mało zainteresowania, albo że coraz mniej to zasłona dymna i manipulacja. Piłka nożna ma mega zainteresowanie i świadczą o tym, choćby z roku na rok coraz większe w niej pieniądze (nie licząc pandemii) Piłka nożna zawsze będzie się cieszyła wielkim zainteresowaniem o czym świadczą, choćby rozgrywki MLS w Stanach i coraz bardziej popularni piłkarze z tego kontynentu i tak samo na przykładzie Chinese Super League.
to co zaproponowałeś to system dzikich kart, mi się średnio w innych sportach to podoba, bo jedni muszą wywalczyc sobie awans a drudzy dostaną go uznaniowo
Ja tam proponuję, żeby Paris Platynov zaczął komentować mecze. Myślę, że ludzie by na to poszli.
moje skojarzenie z tą koszulką? taksówka dla THOMASA
świetny materiał swoją drogą
;)