Ignacy, tutaj Kha-Beleth nie jest supermocnym badassem, bo w omawianym okresie nie był :P W H6 Sheoghiem włada 6 książąt piekieł: Ur-Vomoch, książę żarłoczności, "opiekun" cerberów Ur-Jubaal, książę szaleństwa, opiekun maniaków Ur-Aazheel, książę rozpłodu, opiekun reproduktorów Ur-Traggal, książę bólu, opiekun oprawców (z jego sługami walczyłeś w tej misji; jego generałem jest Tor-Berith) Ur-Khrag, książę zniszczenia, opiekun niszczycieli Ur-Hekal, książę nienawiści, opiekun czartów Kha-Beleth dopiero pnie się po szczeblach władzy. W Cieniach Mroku natomiast, dziejących się ponad setkę lat po H6, jest już władcą Sheogh. W szóstce jednak Kha-Beleth ma nieco inną postać - jest reformatorem, który uważa, że pycha demonicznych książąt niszczy potencjał demonów i czyni z nich żałosną egzystencję, która nie chce nic innego niż przelać się na inne ludy. Dlatego preferuje bardziej "ludzkie" podejście do demonów. Jednak, jak widać, w przyszłości się dość mocno odmieni (niemniej warto zauważyć że w szóstce jest przedstawicielem bohatera drogi Łez, nie Krwi).
+Kolega Ignacy Jak sam mówiłeś na początku serii, jesteś nowy więc spróbuj powtórzyć ten scenariusz lecz teraz rozgrywać wszystkie walki gdzie masz jakiekolwiek straty. Tak, oznacza to parę odcinków w plecy ale : - poduczysz się walczyć co i tak zaprocentuje w przyszłości. - nie będziesz się tak męczył przy innych misjach - większość bitew była z stratami więc będzie sporo bitew do pooglądania. - zrobisz inny build ( bardziej pod wojownika na początku a później wedle twojego stylu gry) Ja i inne osoby piszemy już z 3 ( i więcej) odcinki o autowalkach, poradach o kopalni ( wskazują gdzie jest miasto) oraz o skilach jakie powinieneś dobrać. Daj znać pod którymś postem ludzi lub wspomnij o tym na odcinku bo prosisz o porady a nie wpływa to jakoś na to co widzimy. Powodzenia.
w czasach w których rozgrywa się Heroes VI Kha-Beleth nie miał jeszcze władzy nad wszystkimi demonami więc był ostrożny trochę więcej na ten temat jest w trzecim dodatku na koniec kampani lochu
+Filemon Bagietka Nie tylko ostatnia walka. Przy trudniejszych misjach trzeba potem z neutralnym oddziałem przeklikać trochę, rozbić jeden oddział, i tak po kolei. Przez to przy większych misjach omija się już potem te 99% obiektów podróży nie dlatego, że szkoda czasu, tylko dlatego, że neutralne armie urosły do niebotycznych rozmiarów i na każdą trzeba trochę czasu zbierać wojska - a w tym czasie pozostałe oddziały neutralne rosną, co jeszcze bardziej pogłębia problem. + to, że magia przy większych grupach jednostek przestaje być istotna. Dlatego o ile H6 jest bardzo fajne we wczesnej grze, tak po 2-3 miesiącu gra powoli traci na grywalności. Zwłaszcza, że gracz komputerowy problemów nie sprawia - tu sprawia, bo od początku gry siedzi w zamku i się tworzy, ale w regularnej, długo trwającej wojnie na mapce, bohaterowie wroga nie robią takich problemów jak pojedyncze oddziały neutralne. Najlepszym dowodem jest fakt, że na tej arenie Ignacy walczył z kilkoma grupami jednostek po 200-300.
+Michał Dębicki I tu pojawia się - który znacznie (przynajmniej mi) obrzydza H6. Jeśli gra się szybko to nie ma się problemów z neutralnymi stworami , ale kiedy gra się jak ja czyli wykorzystuje się większość kopalń i buffów dla bohaterów to bez przeklikiwania nic się potem nie zdziała :/
Ignacy próbujemy ci pomoc ale nie wiem serio nie czytasz komentarzy masz gdzieś nasza pomoc to tak nie działa my pomagamy licząc ze przeczytasz i zastosujesz się do rad które ci pomogą a pomogą bo jesteś w H6 mniej obeznany olewanie ich nie pomaga, uwierz to widać bo gdybyś stosował się do rad gra wyglądała by inaczej dużo efektywniej byś grał i samo w sobie sprawiło by ci to przyjemność Owszem przeklinanie to jest rozwiązanie i na boga nie zapomnij o tym łuku centaura to jest set wodziwoja jedna z najważniejszych rzeczy które musisz absolutnie zebrać.
Ignacy, tu chyba chodzi o to że musisz umrzeć xD. Zauważ, że te sukkuby mówiły, że po śmierci stajesz się jakimś innym wojownikiem. Może spróbuj to zrobić i szybko wrzuć kolejny odcinek :D
Ignacy, tutaj Kha-Beleth nie jest supermocnym badassem, bo w omawianym okresie nie był :P
W H6 Sheoghiem włada 6 książąt piekieł:
Ur-Vomoch, książę żarłoczności, "opiekun" cerberów
Ur-Jubaal, książę szaleństwa, opiekun maniaków
Ur-Aazheel, książę rozpłodu, opiekun reproduktorów
Ur-Traggal, książę bólu, opiekun oprawców (z jego sługami walczyłeś w tej misji; jego generałem jest Tor-Berith)
Ur-Khrag, książę zniszczenia, opiekun niszczycieli
Ur-Hekal, książę nienawiści, opiekun czartów
Kha-Beleth dopiero pnie się po szczeblach władzy. W Cieniach Mroku natomiast, dziejących się ponad setkę lat po H6, jest już władcą Sheogh.
W szóstce jednak Kha-Beleth ma nieco inną postać - jest reformatorem, który uważa, że pycha demonicznych książąt niszczy potencjał demonów i czyni z nich żałosną egzystencję, która nie chce nic innego niż przelać się na inne ludy. Dlatego preferuje bardziej "ludzkie" podejście do demonów. Jednak, jak widać, w przyszłości się dość mocno odmieni (niemniej warto zauważyć że w szóstce jest przedstawicielem bohatera drogi Łez, nie Krwi).
+Michał Dębicki Ciekawostka , Nebiros i Kirił też pochodzą z drogi łez
+Kolega Ignacy
Jak sam mówiłeś na początku serii, jesteś nowy więc spróbuj powtórzyć ten scenariusz lecz teraz rozgrywać wszystkie walki gdzie masz jakiekolwiek straty.
Tak, oznacza to parę odcinków w plecy ale :
- poduczysz się walczyć co i tak zaprocentuje w przyszłości.
- nie będziesz się tak męczył przy innych misjach
- większość bitew była z stratami więc będzie sporo bitew do pooglądania.
- zrobisz inny build ( bardziej pod wojownika na początku a później wedle twojego stylu gry)
Ja i inne osoby piszemy już z 3 ( i więcej) odcinki o autowalkach, poradach o kopalni ( wskazują gdzie jest miasto) oraz o skilach jakie powinieneś dobrać. Daj znać pod którymś postem ludzi lub wspomnij o tym na odcinku bo prosisz o porady a nie wpływa to jakoś na to co widzimy.
Powodzenia.
w czasach w których rozgrywa się Heroes VI Kha-Beleth nie miał jeszcze władzy nad wszystkimi demonami więc był ostrożny
trochę więcej na ten temat jest w trzecim dodatku na koniec kampani lochu
w kolejnych misjach jak będziesz przeklikiwał na szybkiej walce to będziesz miał przejebane
I to jest jeden z problemów H6 :/
Praktycznie w każdej kampanii trzeba przeklikać 300 tur bo ostatnia walka jest za trudna :/
+Filemon Bagietka Nie tylko ostatnia walka.
Przy trudniejszych misjach trzeba potem z neutralnym oddziałem przeklikać trochę, rozbić jeden oddział, i tak po kolei. Przez to przy większych misjach omija się już potem te 99% obiektów podróży nie dlatego, że szkoda czasu, tylko dlatego, że neutralne armie urosły do niebotycznych rozmiarów i na każdą trzeba trochę czasu zbierać wojska - a w tym czasie pozostałe oddziały neutralne rosną, co jeszcze bardziej pogłębia problem.
+ to, że magia przy większych grupach jednostek przestaje być istotna.
Dlatego o ile H6 jest bardzo fajne we wczesnej grze, tak po 2-3 miesiącu gra powoli traci na grywalności. Zwłaszcza, że gracz komputerowy problemów nie sprawia - tu sprawia, bo od początku gry siedzi w zamku i się tworzy, ale w regularnej, długo trwającej wojnie na mapce, bohaterowie wroga nie robią takich problemów jak pojedyncze oddziały neutralne. Najlepszym dowodem jest fakt, że na tej arenie Ignacy walczył z kilkoma grupami jednostek po 200-300.
+Michał Dębicki
I tu pojawia się - który znacznie (przynajmniej mi) obrzydza H6.
Jeśli gra się szybko to nie ma się problemów z neutralnymi stworami , ale kiedy gra się jak ja czyli wykorzystuje się większość kopalń i buffów dla bohaterów to bez przeklikiwania nic się potem nie zdziała :/
+Filemon Bagietka Przyrost stworzeń można spowolnić, to się ustawia przed kampanią tak samo jak zachowania AI.
Ignacy fabuła z 6 jest 150 - 250 lat przed 5
Ignacy, mówisz, że nie potrafisz grać infernem dlatego autowalkujesz, ale z kolei jak masz się nauczyć nim grać skoro właśnie to robisz? :D
Uwielbiam fabułę H6 ale to przeklikiwanie tur w celu zrobienia większje armii może zniechęcić strasznie do grania w kampanię
xd fajna adnotacja na początku
Ignacy próbujemy ci pomoc ale nie wiem serio nie czytasz komentarzy masz gdzieś nasza pomoc to tak nie działa my pomagamy licząc ze przeczytasz i zastosujesz się do rad które ci pomogą a pomogą bo jesteś w H6 mniej obeznany olewanie ich nie pomaga, uwierz to widać bo gdybyś stosował się do rad gra wyglądała by inaczej dużo efektywniej byś grał i samo w sobie sprawiło by ci to przyjemność
Owszem przeklinanie to jest rozwiązanie i na boga nie zapomnij o tym łuku centaura to jest set wodziwoja jedna z najważniejszych rzeczy które musisz absolutnie zebrać.
Ignacy, tu chyba chodzi o to że musisz umrzeć xD. Zauważ, że te sukkuby mówiły, że po śmierci stajesz się jakimś innym wojownikiem. Może spróbuj to zrobić i szybko wrzuć kolejny odcinek :D
+# Riscouse Bo sobie z niego żartowały, mówiły że zostanie Incubusem, to męska odmiana Succubusa.
+# Riscouse Przecież dał się zabić na odcinku więc to nie działa
+Pan Fapelusz
Niby umarł ale nie pojawiła się żadna informacja o końcu misji, poza tym mógł przeczekać jeszcze jedną kolejkę (chyba że to norma w H6)
+# Riscouse Bohatera można wskrzeszać jak umrze
Zawalcz bez autowalki.
Ignacy kamerkę sobie przetrzyj ;)
Ignacy nie polecam wogule robić autowalk jak widać na filmie teraz to możesz robić co mówiłeś lub od nowa taki ból.
radze najpierw przystań później nekro a na końcu inferno bo będzie fabuła po kolei
Nie będę oglądał krótkiego filmu unsub
pierwszy :)
Czy tylko mnie wkurza głos Kiryla?
+Bolvar Fordragon tylko ciebie
1
3
3]
2