Dokładnie... Najlepsze jest to że "powinnaś mi udać!" W związku mówi często osoba ktora kombinuje i wszystko chce ukryć za osłoną "powinnaś mi ufać" a ja robię co chce
Uczciwość jest podstawą a często jej nie ma.. Przykrywką wtedy jest gadanie o "zaufaniu" Spotkałam facet aktory pisał z 4 kobietami z pracy, nazywał je koleżankami, przyjaciółkami.. były tam flirty buziaczki a gdy mówiłam że mi to przeszkadza to słyszałam że jestem zazdrośnicą i powinnam ufać.bo bez zaufania to szkoda czasu 😅 fajne to było
.@Katarzyna9678 Możliwe... Jednak: oszust, kombinator, naciągacz - nie zaufa nikomu... Bo ocenia innych po sobie samym... Zatem: nie zawsze uczciwość staje się podstawą zaufania.
Po tej audycji rozeszłam się z partnerem. Płakałam przed połowę waszej rozmowy. Odrzucił ten punkt widzenia. Dotarło do mnie, że partner mnie nie szanuje. Chciałam ustalić wspólnie zasady. Dowiedziałam się, że jego potrzeby, jego, jego, jego... I nagle się okazało, my - owszem, jak jest nam obojgu po drodze, albo, jak ja ustąpię. A jak przyszło do sytuacji, żeby on odpuścił, albo zmienił zachowanie, coś skorygował w komunikacji, to na my zabrakło miejsca. Kocham, serce mi pęka, ale nie mogę z siebie rezygnować. Bo ja mu nie będę czegoś zakazywać (a ja tylko poprosiłam, żebyśmy wymyślili coś innego, bo cierpię, jak jest tak, jak jest).
Byłem z kobietą, która była mega zazdrosna. Rozliczała mnie z 10min spóźnienia. Odkryłem wówczas, że łatwiej było by ukrywać zdradę (której nie było) niż udowodnić swoją niewinność (wierność). Najciekawsze jest to, że zazdrość się rozrasta. Na początek to zazdrość o sąsiadkę czy koleżankę z pracy a później nawet o własną siostrę czy matkę ,następnie nawet o relację z kolegami czy nawet z niedoszłym teściem. Przyznam się, że uciekłem od niej. Obecnie mam piękny związek wręcz oparty o zaufanie (mamy tylko siebie). Jestem szczęśliwy!!!!
Byłeś dla niej zbyt atrakcyjny, o ile naprawdę jej nie zdradziłeś, to podejrzewam, że żyłeś w jakimś wielokącie, ktoś ci zazdrościł i zasiał ziarno niepewności w tamtej kobiecie, cała reszta to efekt kuli śnieżnej paranoi...
Dziewczyna miała problemy ze sobą, no i oczywiście nie pasowaliście do siebie. Każdy w miarę funkcjonujący człowiek jest w stanie coś takiego rozpoznać.
Jest taka opcja w tel jak "usuń".. usuwane było przez jakiś czas i zapewnienia były również że tylko się wydaje ,a tel na pierwszy rzut oka to potwierdzał ... Ale to co usunięte można odzyskać i wtedy wszystko wyszło.. dobrze że to był początek znajomości i zostało wtedy ustalone co można ,a czego nie..
Moj byly chlopak zawsze sie powolywal ze zajrzenie do telefonu to przekroczenie pewnej granicy prywatnosci, ale pech chcial ze znalazlam grzeszki. To gadanie o tym, ze nie mozna zagladac do telefonow, to byla tylko i wylacznie taka cudowna dupochronka dla swoich krzywych akcji ze swoimi przyjaciolkami.
Moje znajome małżeństwo zawsze miało telefony dostępne dla siebie. Nagle żona zaczęła ukrywać telefon. Potem się okazało że jej "prywatność" ma na imię.... Także, tak czasem jest.
luz. ja swojej moge na kazde zyczenie telefon pokazac kiedy zechce, w komplecie z kazdym haslem i loginem... Tylko ze jednoczesnie po tym przejzeniu, zakoncze relacje. Nie bede tkwil w zwiazku z kim, kto nie ma zamiaru ufac. Ot i tyle :)
Też uważam że to przekroczenie pewnej granicy. Związek związkiem ale każdy ma prawo i potrzebę odrobiny prywatności oraz posiadania swojego azylu. Jak w filmie było przedstawione - można w kryzysie może i pokazać ten telefon ale nie wyobrażam sobie kontroli i czytania moich prywatnych wiadomości z przyjaciółmi.
Dziękujemy za komentarz. Bardzo nam miło. Piotr Mosak jest wspaniałym rozmówcą :))) to prawda. Zachęcamy też do posłuchania innych naszych rozmów. Pozdrawiamy 🫶👋🫶👋
Masz rację. Mój mąż zaczął się przyjaźnić z kobietą u której pracował. Powiedział, że poprostu inaczej się rozmawia z kimś obcym, tak fajnie. Koniec końców przyznał że poczuł coś do niej..
Dzień dobry. Rozmowa bardzo ciekawa! Mam jednak pewne ale. Zastosowanie tych wszystkich porad wymaga całkiem sporej dojrzałości i niemałej kultury osobistej. Także w dziedzinie komunikacji. To dość wysokie progi... Pozdrawiam
Zazdrość jest obawa, strach, lęk Jak ty kochasz? Jesteś w związku w lęku czy jesteś w związku z miłości? Jak naprawdę kocha to kocha Komunikacja kochani Pozdrawiam Ania❤️
To była poprostu przyjemność wysłuchać tej rozmowy, a szczególnie gościa inteligentnego, z doświadczeniem tak innego od poprzedniego gościa z poprzedniego odcinka. Dziękuję i pozdrawiam
Według mnie to i tak brak zaufania i ciagle kontrolowanie się i podejrzliwość. Jeśli parter by zdradzał to i tak mógłby mieć 2 telefon. Nie ma „tej jednej jedynej na całe życie”
Może warto zatem tak sobie myślę zwracać uwagę na to, żeby nie doprowadzić do tej „harówki” tylko co jakiś czas robić taki upddate związku :) pozdrawiamy! 👋👋
Dziękuję za piękny wywiad. Jeśli mogę coś dodać to .... czy zazdrość czy miłość własna, szacunek do siebie samej, jeśli zdradza to nie ma odwrotu. Co myślicie? I nie chodzi tu o zadufanie w sobie tylko .... lęk o siebie samą. Pozdrawiam Was
Jest bardzo ciekawy spektakl z Krystyna Janda "Zazdrosc". A zdrowy zwiazek to dojrzalosc emocjolnosc, szacunek i szczerosc. Dziekuje za ten ciekawy wyklad.
Mialam dokładnie taka samą sytuację z kontrolą, później zaczely sie podsłuchy itd. Nigdy nie spotkalam sie z czyms takim. Podejrzenia były na kazdym kroku az do tego stopnia ze sama zaczelam miec wątpliwość co do siebie
Fantastyczna rozmowa, ku pokrzepieniu...bo paradoksalnie trudnym bywa to co najprostsze ...Piotr Bosak ma niebywałą umiejętność w prosty i przystępny, taki życiowy sposób opowiadać o tym co między ludźmi, Paulina ma rację..ja uwielbiam od lat wielu🎉🎉
Wysłuchałem od początku do końca. Czekam na potwierdzenie BPD i "przeszkodami" i sporą ilością dość drastycznych przeżyć w życiu zawodowym i w sumie to wszystko mogłoby być o mnie. Trzeba się pilnować i walczyć o każdy centymetr świadomego i racjonalnego myślenia .
Bardzo cenne spotkanie. Dużo dla mnie i również dla mojego męża. Troszkę boję się dać mu słychać bo boje się że wyciągnie wniosek, że rzeczywiście jestem zazdrosna. Ale chyba zaryzykuję, może i on wyciągnie jakieś właściwe wnioski dla siebie i dla naszego 21 letniego małżeństwa. Dziękuję serdecznie, mam nad czy pracować nad sobą😊
Mam podobnie, po wysluchaniu podcastu zauwazylam ze połowa materialu dotyczy mnie, ale te mikrozdrady juz partnera i obawiam się że wyśmieje mnie lub pokaże to swojej przyjaciółce.
Niedawno odkrylam wasz podkast, musze powoedziec super sprawa. Bardzo mi sie pdoobaja rozmowy z roznycmi goscmi, poruszacoe wazne tematy w przyjemy sposób. Oby tak dalej!
Mój odcisk palca odblokowuje również telefon mojego partnera i odwrotnie. To jest właśnie zaufanie. Skoro nie ma nic do ukrycia, to o co ten skowyt? Wyją panowie chcący dalej się puszczać na boku. Takiego też już przerobiłam i pogoniłam.
Bo to jest moj prywatny telefon? Bo związek to nie jest zlanie się w jedno? Bo jestem odrębną osobą i moj partner rownież? Po co miałaby pani odblokowywax jego telefon?
@@AB-gb4xf absurdalny argument. Spermą i śluzem się wymieniają, ale telefonu broń Boże ruszyć. Dzielą się najbardziej intymną sferą, ale telefonu nie rusz. Żenujące
A ja bym nie chciał żeby ktoś inny czytał moje smsy z koleżanką, bo to moja koleżanka. Może ona sobie też nie życzy. Nie mam potrzeby oglądać jego telefonu
Gość jest odklejony... ktoś maca Twoją kobietę a on proponuję żeby porozmawiać o tym na drugi dzień. Świetnie! 👏 Takich znawców relacji dziś nam proponują na każdym kroku. Facet ma być konkretny od razu. Wóz albo przewóz. Kobieta wyczuje taką słabość i brak reakcji i od razu po chłopie.
Kocham pana, za te słowa. I mam pytania. Rozmawianie o byłych. Bo z obecnym partnerem to było tak, że gadaliśmy o nich, żeby poznać swoje triggery, zranienia, żeby sobie na nie nie następować, żeby zrozumieć, że jakieś reakcje, to nie przez nas, tylko z przeszłości partnera... Partner podkreślał, że to takie ważne dla niego o tym wiedzieć, bo jak inaczej poznać drugą osobę... Ale. Po jakimś czasie zaczęły wjeżdżać teksty: "ty zawsze już będziesz mnie wsadzać do pudełka z nim, będziesz mnie oceniać przez jego pryzmat, będziesz go we mnie widzieć przy każdym potknięciu" - tak nie było. Było trochę inaczej ;) i słyszałam w tym opowieść o nim, że on we mnie będzie widział byłą i tak jak ją, będzie traktował mnie, a moje słowa przekształcał na echo jej słów... A i tak może też nie było. Odbijanie piłeczki bez końca... Jak coś mnie zabolało, co zrobił, to mówiłam, że nie lubię tego tego tego, bo tak robił tamten i wywołuje to we mnie niszczące emocje. I on odpuszczał lub traktował ten teren ze specjalną uwagą. I vice versa. To źle?
Ciekawy temat, niemniej pominiety zostal bardzo wazny element relacji w obecnych czasach, mianowicie social media. Mozna dywagowac, jednak zaryzykuje stwierdzenie, ze kobiety maja potezna tendencje do naduzywania platform jak Instagram czy Facebook. Wrzucane sa tam zdjecia co najmniej prowokacyjne a czesto wrecz obsceniczne. Bedac w zwiazku z taka osoba partner nigdy nie bedzie czul sie komfortowo. To o wiele wiekszy problem niz wyslanie zdjec z wakacji kolezance - to poszukiwanie uwagi meskiej czesci, wliczajac w to glownie nieznajmoych mezczyzn. Kompletnie niszczy szacunek dla relacji i niszczy zaufanie do partnerki.
Ma Pan rację.. Dla tego ja nie wstawiam takich zdjęć ciała, prywatności. Ale druga strona jest taka że kobiety się dziś źle czują z mężczyznami bo oni wciąż obserwują inne kobiety i ich ciała z Bielizną lub bez.. Ja jako kobieta która nie wstawia nagoch zdjęć.. A miewałem partnerów którzy oglądają gole tyłki w sieci czuję się z tym bardzo źle
To prawda. W drugą stronę zaś kobieta nigdy nie będzie czuć się dobrze w związku z facetem który a ig namiętnie obserwuje i lajkuje prostytutka online z linkiem do of.
Tak. My znamy swoje piny baa... mamy takie same piny do telefonów 😁 Nie mamy problem nasze telefony leżą na stole i czasem nawet jak coś na szybkiego trzeba w necie sprawdzić to bierzemy pierwszy z brzegu telefon hehe. Świetna audycja. Pozdrawiam serdecznie 😊
U mnie też tak było. Aż poznała pana G. Wtedy zmieniła telefon a pinu nie znam do dziś. Także bądź ostrożna byś pod wpływem nowej znajomości nie zmieniła zdania.
Muszę jeszcze dodać coś do tej przyjaźni, bo uważam że ona istnieje. Ja od dziecka przyjaźniłam się z obiema płaciami i mam przyjaciół od lat. Zawsze mogę na nich polegać, nieraz lepiej niż na rodzinie (z placia przeciwna też) więc tutaj trochę się nie zgodzę
Z własnego doświadczenia wiem, że przyjaźń damsko-męska działa jedynie wtedy, gdy nie czujemy do siebie popędu seksualnego. Dlatego uważam, że związek przyjacielski z byłym partnerem może nie mieć potencjału na długoletnią trwałość. MOŻE ale NIE MUSI. Dojrzałość emocjonalna i umiejętność kontrolowania prymitywnych instynktów zwierzęcych jest tutaj kluczowa.
Jak się kogoś kocha i się mu ufa to po co sprawdzać telefon? Związek to ryzyko i pokazywanie telefonu nie ma tu znaczenia. Każdy potrzebuje jakieś swojej przestrzeni
Mądry człowiek, przyjemnie się słucha. Uczy szacunku w miłości. Poprzedniego gościa nie dało się słuchać, opowiadał tylko o rywalizacji między płciami. Niebo a ziemia te dwa wywiady
I tutaj może dobije do 100 komentarzy, a pod wywiadem z Romanem 1000? Nawet nie wiem ile jest. O czymś to świadczy... Kolejna sprawa, jednak są kobiety, które wybierają takich mężczyzn do związku, jak Roman. Rzekłbym, że jest to całkiem spora grupa kobiet🤷 Edit. 1500 komentarzy...
18:12 ja tak odkładam bo na ekranie mam folię, a nie chcę rysować aparatem o różne powierzchnie, w zyciu bym nie pomyślała o tym, że odkładanie tak telefonu to moze byc jakis zły omen
Jeśli partner nagle zaczął tak robić to może to być dziwne. A poza tym każdego może dręczyć coś innego. Dlatego trzeba ze sobą rozmawiać :) pozdrawiamy
Bardzo fajne:) A fo jesli mąż okłamał mnie co do zwiazku ze swoja eks choc obecnie nie utrzymuje z nia kontaktow lub inna sytuacja, cxy wyjscie partnera na dyskoteke pomaga zwiazkowi czy nie? Czy w takivh przypadkach uvxucie niepewnosci jest uzasadnione czy mozemy jakos wspolnie pracowac nad zaufaniem?
Mój narzeczony ma syndrom Otella. Muszę uważać dosłownie na każde swoje słowo, bo może być opacznie zrozumiane i zostanę zasypana gradem zarzutów i wyrzutów. Muszę też 10 x zastanowić się, nim pokażę mu np. jakiś kanał na YT, który lubię, bo wystarczy, że prowadzący jest mężczyzną i już będzie scena zazdrości i kilkugodzinne męczenie mnie, że on na pewno mi się podoba. Jestem bardzo konserwatywna w kwestii wierności, nigdy nie flirtuję, nie prowadzę dwuznacznych rozmów z innymi mężczyznami, ubieram się skromnie i niewyzywająco (nawet nie noszę butów na obcasie) i to nie dlatego, że boję się swojego faceta - zawsze taka byłam i sądziłam, że on o tym wie i umie to docenić. Niestety, pomyliłam się. Te wszystkie sceny zazdrości bolą mnie tym bardziej, że nie mam sobie naprawdę nic do zarzucenia, jestem pewna swojej uczciwości. Na początku myślałam, że on się tak zachowuje, bo został zdradzony w poprzednim związku, więc dałam mu czas (i to dużo czasu, kilka lat), aby przekonał się, że nie jestem tamtą osobą, poczuł się bezpiecznie i uleczył rany. Tak się niestety nie stało i sądzę, że ja już nie mogę mu pomóc bardziej. Dojrzewam do rozstania, bo jego zachowanie świadczy o braku szacunku do mnie, a zasługuję na niego, jak każdy inny człowiek na ziemi. Za rozstaniem przemawia także to, że on nic z tą chorobliwą zazdrością nie chce zrobić, mimo że wielokrotnie sugerowałam, by skorzystał z pomocy psychologa lub psychiatry.
normalnie nie powinno się trzymać rzeczy za które może być ci wstyd w telefonie, bo ktoś może do niego się włamać albo można zwyczajnie go zgubić lub zapomnieć, dlatego nie widzę tu problemu, żeby osoba bliska tam zajrzała.
Grzebanie w telefonie, szpiegowanie jest żenujące. NIGDY nie zniżylabym sie do takiego poziomu. Jezeli czujesz, że ktoś Cię nie chce, to nie chce. Zawijamy rogala, next 😂
Kiedy wchodzi Miłość , za nią kroczy Zazdrość ! Cała społeczność , kreuje Miłość , nasze ciała są nieperfekcyjne …żyjemy krótko więc jak stworzyć perfekcyjny związek ,takich nie ma na Ziemi … Związki tworzą się znpowocu “ Co ludzie powiedzą ?…On Ona jest bogata warto …Chce mieć dziecko …etc. Jeśli związek jest bez Miłości rozpada się kłótnie ,depresja szukanie winowajcy …
a co w sytuacji gdy w sytuacji życiowej (przed operacją) partnerowi dało się loginy i hasła a po latach okazało się, że zostało to wykorzystane do kontroli i potajemnego czytania @ ?
Zależy, co mówiłeś, a co wyczytała/wyczytał. Pisze się z wieloma osobami, o różnych rzeczach. Dla mnie zanim zażądamy od kogoś "zaufania" ważniejsza jest uczciwość
Oczywiście, że znam pin swojego faceta, a on mój, jakie to by było niewygodne ich nie znać. No przecież coś się dzieje, chce szybko zrobić zdjęcie, chwytam jego telefon i się nie zastanawiam czyj to. Albo szybko coś wygooglowac, chwytam ten, który jest bliżej
Hmm, no niestety nie. Niczego nie ukrywalem ,nie flirtowalem itd. Raz pokazalem telefon - potem takie żądanie stało się normą. Nie chciała zająć sie swoją zazdrością,brakiem zaufania oraz zaborczością.Niebtedy droga. Pożegnałem ją. Nie będę żył w świecie paranoi.
Czesto jest tak, ze zaufanie sorawia ze pozniej zostaje do splacenia kilkaset tysiecy kredytu, i jestesmy w tym sami. Tak, jak nie ma dobrego sposibu na przekazanie zlych wiadomosci, tak chyba nie ma dobrego sposobu na uspokojenie galopujacych mysli po tym, kiedy "cos" je aktywowalo. A pytac niby mozna, ale bywa ze partner tak sie zachiwa, ze pytac jest strach. Dziwnie brzmi, ale zdarza sie
Po co coś ukrywać przed partnerem jeśli się jest w udanym związku i obie strony się kochają? Po co coś ukrywać w telefonie? Jeśli się kogoś już nie kocha to najlepiej odejść uczciwie i powiedzieć mu że jest tak nie inaczej a nie zdradzać i się ukrywać z tym raniąc partnera? Ludzie dorośli potrafią się zachować gorzej niż dzieci .
Cieakwy jest tez komentarz dotyczacy starszych małżeństw, osobiscie w moim najblizszym otoczeniu znam dwie pary które widac ze sie kochaja i tworza zdrowy zwiazek. Większość jest w takich relacjach "wywazonych", niby nie jest zle ale nie jest dokonca dobrze
Kiedyś były normy społeczne, kulturowe i obyczajowe , które zwalczały strategie reprodukcyjne kobiet i mężczyzn. Więc inaczej dobierali się w pary. No i najważniejsze. Życie wtedy było bardzo ciezkie. Dlatego kobiety już w szkolach szukały mężów. A 25 latka sama , była już uznawana za starą pannę. Chwilowo mielismy świat dobrobytu i bezpieczeństwa i okazuje się że mezczyzna i mąż jest niepotrzebny. Tylko ze ten czas się kończy. Mlodzi przekonają się że prawdziwe jest powiedzenie; Bieda czyni cuda.
@@marcin.b3802 ja mówię o pokoleniu moich rodziców i dziadków a nie dwie setki wstecz. To że teraz ludzie nie muszą ze sobą być by przeżyć jest super, czego ty widzę nie rozumiesz. Tak mężczyźni nie są nam potrzebni, kobiety nie są potrzebne mężczyznom - sek w tym, że nie dobieramy się w pray z przmusu tylko dlatego ze chcemy ;) i z milosci, czego życzę każdemu i wspolczuje poprzednim pokoleniom wybierania bylejakosci
U mnie z pinami jest parodia 😂 za każdym razem gdy słyszę "weź zobacz kto do mnie dzwonił " odpowiadam "ok, a jaki masz pin" bo go do dziś nie pamiętam 😂😂😂
A czy kokietowanie kobiet ,, chwalenie jakie piękne spodnie, bluzeczka z guziczkami i dużym dekoltem, piękne rzęsy, wodzenie wzrokiem sylwetki kobiet, to wszystko jest przy żonie, zwracam uwagę, że to mi się nie podoba, mówię głośno o tym(mnie nie chwali) czy to jest zazdrość??? Ja uważam, że nie!!!
@@prawiejakzywiec5596 Mało który facet podda się takiej tresurze. To jest coś takiego jakby kazać mu pokazywać jakie strony przeglądał dzisiaj w necie i czy nie oglądał gołych bab czy filmów dla dorosłych. Facet się będzie krył i tyle. Bedzie się czuł traktowany jak dziecko. Znowu z drugiej strony - jest takie przyzwolenie na zdrady przez portale randkowe i dostępność seksu, że nie dziwię się lękom tej partnerki, bo można nerwicy dostać. I "obowiązek" spełniania fantazji męża, bo inaczej pójdzie do innej .. nie zachęca do budowania zaufania między ludźmi.
@@maamiss5561 gdyby w danym związku wszystko grało to partner/ka nie miałby/łaby potezeby szukania szczęścia poza relacją. W wieloletnich związkach niejednokrotnie partnerzy mają już gdzieś drugą osobę i np. przestają o siebie dbać, a potem następuje zdziwienie.
To nie zaufanie jest podstawą, a uczciwość. Bez niej zaufanie nie ma racji bytu.
Dokładnie...
Najlepsze jest to że "powinnaś mi udać!" W związku mówi często osoba ktora kombinuje i wszystko chce ukryć za osłoną "powinnaś mi ufać" a ja robię co chce
Uczciwość jest podstawą a często jej nie ma..
Przykrywką wtedy jest gadanie o "zaufaniu"
Spotkałam facet aktory pisał z 4 kobietami z pracy, nazywał je koleżankami, przyjaciółkami.. były tam flirty buziaczki a gdy mówiłam że mi to przeszkadza to słyszałam że jestem zazdrośnicą i powinnam ufać.bo bez zaufania to szkoda czasu 😅 fajne to było
A co, jeśli jedno jest uczciwe - a drugie mu nie ufa...?
Nie od razu Kraków zbudowano, zaufanie podobnie. A jeszcze dłużej to trwa, jeśli trzeba najpierw ruiny posprzątać.
.@Katarzyna9678
Możliwe...
Jednak: oszust, kombinator, naciągacz - nie zaufa nikomu...
Bo ocenia innych po sobie samym...
Zatem: nie zawsze uczciwość staje się podstawą zaufania.
Po tej audycji rozeszłam się z partnerem. Płakałam przed połowę waszej rozmowy. Odrzucił ten punkt widzenia. Dotarło do mnie, że partner mnie nie szanuje. Chciałam ustalić wspólnie zasady. Dowiedziałam się, że jego potrzeby, jego, jego, jego... I nagle się okazało, my - owszem, jak jest nam obojgu po drodze, albo, jak ja ustąpię. A jak przyszło do sytuacji, żeby on odpuścił, albo zmienił zachowanie, coś skorygował w komunikacji, to na my zabrakło miejsca.
Kocham, serce mi pęka, ale nie mogę z siebie rezygnować. Bo ja mu nie będę czegoś zakazywać (a ja tylko poprosiłam, żebyśmy wymyślili coś innego, bo cierpię, jak jest tak, jak jest).
Rozumiem
Przytulam cię
Prawdopodobnie trafiłaś na narcyza ukrytego. Nie płacz. Być może się uratowałaś. Poczytaj o zaburzeniu. Ściskam
Przykro mi… do mnie też wiele zaczyna docierać, choć wiele lat wypieram, a czuję głęboko, że są takie niefajne aspekty mojej relacji …..
Obejrzałaś wywiad i rozstałas sie przez to z partnerem?😂
jak miło posłuchać kogoś z ogromnym doświadczeniem, dystansem, umiejętnym komunikowaniem się; serdecznie dziękuję za ten wywiad
Dziękujemy. Bardzo nam miło. Pozdrawiamy i zapraszamy do posłuchania także innych naszych rozmów 🫶🫶👋👋
Super vysvetlenie!!! Žijem v Nemecku s Poliakom a veľmi som sa naučila od Pána. Ďakujem ❤
Byłem z kobietą, która była mega zazdrosna. Rozliczała mnie z 10min spóźnienia. Odkryłem wówczas, że łatwiej było by ukrywać zdradę (której nie było) niż udowodnić swoją niewinność (wierność). Najciekawsze jest to, że zazdrość się rozrasta. Na początek to zazdrość o sąsiadkę czy koleżankę z pracy a później nawet o własną siostrę czy matkę ,następnie nawet o relację z kolegami czy nawet z niedoszłym teściem. Przyznam się, że uciekłem od niej. Obecnie mam piękny związek wręcz oparty o zaufanie (mamy tylko siebie). Jestem szczęśliwy!!!!
Byłeś dla niej zbyt atrakcyjny, o ile naprawdę jej nie zdradziłeś, to podejrzewam, że żyłeś w jakimś wielokącie, ktoś ci zazdrościł i zasiał ziarno niepewności w tamtej kobiecie, cała reszta to efekt kuli śnieżnej paranoi...
Po prostu trafiłeś na toksyczną osobę, uratowałeś siebie. Brawo✌️
Dziewczyna miała problemy ze sobą, no i oczywiście nie pasowaliście do siebie.
Każdy w miarę funkcjonujący człowiek jest w stanie coś takiego rozpoznać.
Pan Piotr by mógł sam założyć podcast ❤ cudownie słuchać ❤️ A przeczytać książkę 😊 to już w ogóle byłoby super
Też tak uważamy 😍 pozdrawiamy!
Może Pan Piotr musi dojrzeć do nagrywania podcastów i/lub napisania książki (-ek)?
Super gość - zaskakująco mądry, przesympatyczny facet i na pewno skuteczny terapeuta. Świetny, ciekawy odcinek! 👍🏻 Dziękuję! ❤️
Telefon leżał wiele lat w jawnym miejscu. W pewnym momencie stawał się sekretem. Usłyszałam "to moja prywatność".
---
Jest taka opcja w tel jak "usuń".. usuwane było przez jakiś czas i zapewnienia były również że tylko się wydaje ,a tel na pierwszy rzut oka to potwierdzał ... Ale to co usunięte można odzyskać i wtedy wszystko wyszło.. dobrze że to był początek znajomości i zostało wtedy ustalone co można ,a czego nie..
Drogi Panie Piotrze chyle czoła, ogromną wiedzą,lekki przekaz .Szacunek, prawdziwy Szacunek.!!!!!
Moj byly chlopak zawsze sie powolywal ze zajrzenie do telefonu to przekroczenie pewnej granicy prywatnosci, ale pech chcial ze znalazlam grzeszki. To gadanie o tym, ze nie mozna zagladac do telefonow, to byla tylko i wylacznie taka cudowna dupochronka dla swoich krzywych akcji ze swoimi przyjaciolkami.
Niestety czasami tak się zdarza!
Moje znajome małżeństwo zawsze miało telefony dostępne dla siebie. Nagle żona zaczęła ukrywać telefon. Potem się okazało że jej "prywatność" ma na imię.... Także, tak czasem jest.
luz. ja swojej moge na kazde zyczenie telefon pokazac kiedy zechce, w komplecie z kazdym haslem i loginem... Tylko ze jednoczesnie po tym przejzeniu, zakoncze relacje. Nie bede tkwil w zwiazku z kim, kto nie ma zamiaru ufac. Ot i tyle :)
@@michajastrzebski4383dokładnie.
Też uważam że to przekroczenie pewnej granicy. Związek związkiem ale każdy ma prawo i potrzebę odrobiny prywatności oraz posiadania swojego azylu. Jak w filmie było przedstawione - można w kryzysie może i pokazać ten telefon ale nie wyobrażam sobie kontroli i czytania moich prywatnych wiadomości z przyjaciółmi.
Zdrowe granice to podstawa w związku. Niestety każdy ma je inne.
Pan Mosak i pani Kasia Miller to moi ulubiency. Dziekuje za wspaniale wywiady.Pozdrowienia z Aten.
Uwielbiam Pana Piotra skarb w polskiej psychologi 😊 jego sposób tłumaczenia dociera do człowieka prosto i na temat . 🙏
Tak. To prawda. Ta rozmowa to była dla nas wielka przyjemność 🙏🫶 pozdrawiamy i zapraszamy także do posłuchania innych naszych rozmów 🫶👋👋🫶
Obejrzałam w ciemno i potwierdzam, że pana Mosaka UWIELBIAM 🥰
Dziękujemy za komentarz. Bardzo nam miło. Piotr Mosak jest wspaniałym rozmówcą :))) to prawda. Zachęcamy też do posłuchania innych naszych rozmów. Pozdrawiamy 🫶👋🫶👋
Rozmowa warta kciuka 👍🏻🍀😀❤
Skoro telefon za prywatny i za intymny do pokazania dla partnerki/Partnera to z takim kimś nie warto też intymność i partnerstwo dzielić.
Otóż to
Dokladnie tak !
Nie ma przyjaźni damsko męskiej bez podtekstu, a ludzie na każdym kroku mają okazję żeby nawiązywać romanse. W tych czasach to plaga.
Masz rację. Mój mąż zaczął się przyjaźnić z kobietą u której pracował. Powiedział, że poprostu inaczej się rozmawia z kimś obcym, tak fajnie. Koniec końców przyznał że poczuł coś do niej..
@@marlenabonislawska18 bingo!
Nie ma i nie można sobie mydlić oczu, pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry. Rozmowa bardzo ciekawa! Mam jednak pewne ale. Zastosowanie tych wszystkich porad wymaga całkiem sporej dojrzałości i niemałej kultury osobistej. Także w dziedzinie komunikacji. To dość wysokie progi... Pozdrawiam
Zazdrość jest obawa, strach, lęk
Jak ty kochasz? Jesteś w związku w lęku czy jesteś w związku z miłości?
Jak naprawdę kocha to kocha
Komunikacja kochani
Pozdrawiam Ania❤️
To była poprostu przyjemność wysłuchać tej rozmowy, a szczególnie gościa inteligentnego, z doświadczeniem tak innego od poprzedniego gościa z poprzedniego odcinka. Dziękuję i pozdrawiam
Tak zaufanie to ja moge mieć sama do siebie...skonczylam z zaufaniem innym..zle na tym wyszlam..polecam ufac jak juz to sobie
albo ufac i komntrolować :) to sie sprawdza :) :) :) Metoda Gebelsa:)
@@soniaperoni1 ale po co kontrolowac...wole w tym czsie balowac niz kontrolowac. .
@@ewaszlubowska7270czyli o balowanie tu chodzi. A to nie jest tak, że przez pryzmat swoich zachowań nie ufasz innym? Czy na pewno ufasz sobie?
@@krzysztofnajda395 przez jakie balowanie...lubie zabawe ale wszystko w dobrym smaku..
Pan Piotr to bardzo mądry człowiek. Można się wiele od niego nauczyć 😊
Oczytany
Według mnie to i tak brak zaufania i ciagle kontrolowanie się i podejrzliwość. Jeśli parter by zdradzał to i tak mógłby mieć 2 telefon. Nie ma „tej jednej jedynej na całe życie”
Jak słucham Pana Piotra to wydaje mi się, że ta rozmowa w związku jest taka łatwa i tak płynie. W rzeczywistości jest to ciężka harówka.
Może warto zatem tak sobie myślę zwracać uwagę na to, żeby nie doprowadzić do tej „harówki” tylko co jakiś czas robić taki upddate związku :) pozdrawiamy! 👋👋
Dziękuję za piękny wywiad. Jeśli mogę coś dodać to .... czy zazdrość czy miłość własna, szacunek do siebie samej, jeśli zdradza to nie ma odwrotu. Co myślicie? I nie chodzi tu o zadufanie w sobie tylko .... lęk o siebie samą.
Pozdrawiam Was
Bardzo ciekawa rozmowa. Jedna uwaga. Miłość to postawa, a nie uczucie. Uczucia są ważne i potrzebna, ale to nie miłość.
Miłość to pojęcie bardzo szerokie. Dla każdego oznacza coś innego… pozdrawiamy i dziekjemy za komentarz 👋👋
@@wzwiazku czyżby aż tak szerokie? Problemem jest to, że miłość się wypacza i nazywa nią coś co miłością nie jest i to warto nazwać.
Słucham i oglądam bardzo dużo podcastów i naprawdę super odcinek! Bardzo lubię Piotra, widać olbrzymia wiedza! 😀
Mogę słuchać bez końca, nawet myśle ze nie wyczerpany temat. Czekam na ciąg dalszy. ❤
Jest bardzo ciekawy spektakl z Krystyna Janda "Zazdrosc". A zdrowy zwiazek to dojrzalosc emocjolnosc, szacunek i szczerosc. Dziekuje za ten ciekawy wyklad.
O to koniecznie musimy się wybrać. Dziękujemy za polecenie :) pozdrawiamy 👋👋🫶🫶
@@wzwiazku ja to ogladalam w TV. Jedna z moich ulubionych sztuk.
W sumie ja bym to skrócił: "Pokaż telefon, albo zobaczysz drzwi".
Koniec dyskusji...
Mialam dokładnie taka samą sytuację z kontrolą, później zaczely sie podsłuchy itd. Nigdy nie spotkalam sie z czyms takim. Podejrzenia były na kazdym kroku az do tego stopnia ze sama zaczelam miec wątpliwość co do siebie
Bardzo wartosciowa rozmowa !
Pan Mosak jest super, sluchalabym cały dzien😊
Tak. To prawda. My też moglibyśmy cały dzień rozmawiać. Pozdrawiamy 🫶🫶👋👋
Dziękuję, Fajnie posłuchać Pana P. Mosaka. Tak mądre rozmowy, można wiele sobie wytłumaczyć, nauczyć. Wszystkie dobrego 🍀
Wspaniały gość, psycholog, feminista, widać że zna się na promowaniu swojej wizji świata.
Tak. Piotr Mosak jest wspaniałym rozmówcą. Pozdrawiamy i zachęcamy do posłuchania także innych naszych rozmow :) 👋👋
Feminiści to osoby, które zamiast walczyć z równym sobie wrogiem, atakują "swoich" licząc na ocalenie...
Fantastyczna rozmowa, ku pokrzepieniu...bo paradoksalnie trudnym bywa to co najprostsze ...Piotr Bosak ma niebywałą umiejętność w prosty i przystępny, taki życiowy sposób opowiadać o tym co między ludźmi, Paulina ma rację..ja uwielbiam od lat wielu🎉🎉
❤❤❤ Panie Piotrze! Pana powinno się klonować z zachowaniem całej mentalności oczywiście!!❤❤❤
Swietna rozmowa. Bede wracac. ❤ jak radzic sobie z kontrola w momencie kiedy to ja vhce kontrolowac 🤔
Wysłuchałem od początku do końca. Czekam na potwierdzenie BPD i "przeszkodami" i sporą ilością dość drastycznych przeżyć w życiu zawodowym i w sumie to wszystko mogłoby być o mnie. Trzeba się pilnować i walczyć o każdy centymetr świadomego i racjonalnego myślenia .
Świetny gość! Piotr Mosak 😁 dziękuje ❤
Bardzo cenne spotkanie. Dużo dla mnie i również dla mojego męża. Troszkę boję się dać mu słychać bo boje się że wyciągnie wniosek, że rzeczywiście jestem zazdrosna. Ale chyba zaryzykuję, może i on wyciągnie jakieś właściwe wnioski dla siebie i dla naszego 21 letniego małżeństwa. Dziękuję serdecznie, mam nad czy pracować nad sobą😊
Mam podobnie, po wysluchaniu podcastu zauwazylam ze połowa materialu dotyczy mnie, ale te mikrozdrady juz partnera i obawiam się że wyśmieje mnie lub pokaże to swojej przyjaciółce.
Mam podobnie więc nie jesteś osamotniona
wartościowy materiał i tak dojrzałe jakości.🩵🦋
Niedawno odkrylam wasz podkast, musze powoedziec super sprawa. Bardzo mi sie pdoobaja rozmowy z roznycmi goscmi, poruszacoe wazne tematy w przyjemy sposób. Oby tak dalej!
35:20 każdy tego typu wynalazek to zagrożenie dla związku i zazwyczaj czyjeś granice są przekroczone
Mój odcisk palca odblokowuje również telefon mojego partnera i odwrotnie. To jest właśnie zaufanie. Skoro nie ma nic do ukrycia, to o co ten skowyt? Wyją panowie chcący dalej się puszczać na boku. Takiego też już przerobiłam i pogoniłam.
Bo to jest moj prywatny telefon? Bo związek to nie jest zlanie się w jedno? Bo jestem odrębną osobą i moj partner rownież? Po co miałaby pani odblokowywax jego telefon?
@@AB-gb4xf absurdalny argument. Spermą i śluzem się wymieniają, ale telefonu broń Boże ruszyć. Dzielą się najbardziej intymną sferą, ale telefonu nie rusz. Żenujące
A ja bym nie chciał żeby ktoś inny czytał moje smsy z koleżanką, bo to moja koleżanka. Może ona sobie też nie życzy. Nie mam potrzeby oglądać jego telefonu
@@aleksij1209 żenujące
Uwielbiam Pana Piotra! Proszę zapraszać go częściej.
Tak. Już są takie plany :) pozdrawiamy
Gość jest odklejony... ktoś maca Twoją kobietę a on proponuję żeby porozmawiać o tym na drugi dzień. Świetnie! 👏 Takich znawców relacji dziś nam proponują na każdym kroku.
Facet ma być konkretny od razu. Wóz albo przewóz. Kobieta wyczuje taką słabość i brak reakcji i od razu po chłopie.
Nikt by nie macał czyjejś kobiety, dopóki ona sama na to nie pozwoli.
@@hannag.8417O tym mówi op. Jak baba pozwoli się macać to jest po związku, tu i teraz. Facet ma być konkretny.
@@StanleyRP W pełni się zgadzam.
Kocham pana, za te słowa. I mam pytania. Rozmawianie o byłych. Bo z obecnym partnerem to było tak, że gadaliśmy o nich, żeby poznać swoje triggery, zranienia, żeby sobie na nie nie następować, żeby zrozumieć, że jakieś reakcje, to nie przez nas, tylko z przeszłości partnera... Partner podkreślał, że to takie ważne dla niego o tym wiedzieć, bo jak inaczej poznać drugą osobę... Ale. Po jakimś czasie zaczęły wjeżdżać teksty: "ty zawsze już będziesz mnie wsadzać do pudełka z nim, będziesz mnie oceniać przez jego pryzmat, będziesz go we mnie widzieć przy każdym potknięciu" - tak nie było. Było trochę inaczej ;) i słyszałam w tym opowieść o nim, że on we mnie będzie widział byłą i tak jak ją, będzie traktował mnie, a moje słowa przekształcał na echo jej słów... A i tak może też nie było. Odbijanie piłeczki bez końca... Jak coś mnie zabolało, co zrobił, to mówiłam, że nie lubię tego tego tego, bo tak robił tamten i wywołuje to we mnie niszczące emocje. I on odpuszczał lub traktował ten teren ze specjalną uwagą. I vice versa. To źle?
Dziękuję za ten podcast, lubię takie rozkminy, takie to aktualne związki i zazdrość i zdrady
Ciekawy temat, niemniej pominiety zostal bardzo wazny element relacji w obecnych czasach, mianowicie social media.
Mozna dywagowac, jednak zaryzykuje stwierdzenie, ze kobiety maja potezna tendencje do naduzywania platform jak Instagram czy Facebook. Wrzucane sa tam zdjecia co najmniej prowokacyjne a czesto wrecz obsceniczne. Bedac w zwiazku z taka osoba partner nigdy nie bedzie czul sie komfortowo. To o wiele wiekszy problem niz wyslanie zdjec z wakacji kolezance - to poszukiwanie uwagi meskiej czesci, wliczajac w to glownie nieznajmoych mezczyzn. Kompletnie niszczy szacunek dla relacji i niszczy zaufanie do partnerki.
Ma Pan rację.. Dla tego ja nie wstawiam takich zdjęć ciała, prywatności. Ale druga strona jest taka że kobiety się dziś źle czują z mężczyznami bo oni wciąż obserwują inne kobiety i ich ciała z Bielizną lub bez..
Ja jako kobieta która nie wstawia nagoch zdjęć.. A miewałem partnerów którzy oglądają gole tyłki w sieci czuję się z tym bardzo źle
Zgadzam się w 100% i to samo sądzę że poszukiwanie uwagi mężczyzn w sieci i uwagi kobiet tak samo totalnie niszczy relacje I zaufanie 😢
To prawda. W drugą stronę zaś kobieta nigdy nie będzie czuć się dobrze w związku z facetem który a ig namiętnie obserwuje i lajkuje prostytutka online z linkiem do of.
Jest wiele kobiet, które nie uprawiają ekshibicjonizmu w internecie.
Tak. My znamy swoje piny baa... mamy takie same piny do telefonów 😁
Nie mamy problem nasze telefony leżą na stole i czasem nawet jak coś na szybkiego trzeba w necie sprawdzić to bierzemy pierwszy z brzegu telefon hehe. Świetna audycja. Pozdrawiam serdecznie 😊
U mnie też tak było. Aż poznała pana G. Wtedy zmieniła telefon a pinu nie znam do dziś. Także bądź ostrożna byś pod wpływem nowej znajomości nie zmieniła zdania.
Super rozmowa, pierwszy raz słuchałam Pana Piotra i na pewno nie ostatni!
Dziękujemy za komentarz. Tak, Pan Piotr jest wspaniałym rozmówcą :) pozdrawiamy!
Po pol roku mieszkania razem moj partner wyslal kwiaty swojej ex. Niestety to spowodowało, ze do dzis nie mam kompletnego zaufania.
Uwielbiam Pana.Cudowny mądry człowiek ❤❤❤❤❤
Wspaniały gość ❤❤❤
Świetna rozmowa. Dzięki!
Jak to widać w oczach, jak Ona Go kocha :-)
Pan Maciej najlepszy :) Dobry aktor
Świetny przekaz👌
Dziękuję.
Muszę jeszcze dodać coś do tej przyjaźni, bo uważam że ona istnieje. Ja od dziecka przyjaźniłam się z obiema płaciami i mam przyjaciół od lat. Zawsze mogę na nich polegać, nieraz lepiej niż na rodzinie (z placia przeciwna też) więc tutaj trochę się nie zgodzę
Z własnego doświadczenia wiem, że przyjaźń damsko-męska działa jedynie wtedy, gdy nie czujemy do siebie popędu seksualnego. Dlatego uważam, że związek przyjacielski z byłym partnerem może nie mieć potencjału na długoletnią trwałość. MOŻE ale NIE MUSI. Dojrzałość emocjonalna i umiejętność kontrolowania prymitywnych instynktów zwierzęcych jest tutaj kluczowa.
Jak się kogoś kocha i się mu ufa to po co sprawdzać telefon? Związek to ryzyko i pokazywanie telefonu nie ma tu znaczenia. Każdy potrzebuje jakieś swojej przestrzeni
Jednak warto pochylić się nad tym, co mówi ceniony terapeuta :) pozdrawiamy
Dokładnie, pokazywanie telefonu nie ma znaczenia. A jak ktoś tego zada to najwyraźniej ma problem
Odnośnie prawa do sprawdzania telefonu [13:17]. Chyba tutaj znacznie lepszym rozwiązaniem jest umowa, że znamy swoje piny/hasła.
Mądry człowiek, przyjemnie się słucha. Uczy szacunku w miłości. Poprzedniego gościa nie dało się słuchać, opowiadał tylko o rywalizacji między płciami. Niebo a ziemia te dwa wywiady
Dziękujemy za komentarz. Pozdrawiamy 🫶🫶👋👋
@@wzwiazku a ja dziękuję za nagrania :) również pozdrawiam
I tutaj może dobije do 100 komentarzy, a pod wywiadem z Romanem 1000?
Nawet nie wiem ile jest.
O czymś to świadczy...
Kolejna sprawa, jednak są kobiety, które wybierają takich mężczyzn do związku, jak Roman.
Rzekłbym, że jest to całkiem spora grupa kobiet🤷
Edit.
1500 komentarzy...
@@MaximusDecimus-nb3gk ilość komentarzy świadczy o tym, że jest kontrowersyjny i wywołuje emocje a nie, że ma rację
@@BL-xw5kt
Oczywiście, że tak jest.
Tylko gdzie Roman tej racji nie miał?
Lub gdzie ją miał według Ciebie?
Super wywiad
Genialny podcast ❤
18:12 ja tak odkładam bo na ekranie mam folię, a nie chcę rysować aparatem o różne powierzchnie, w zyciu bym nie pomyślała o tym, że odkładanie tak telefonu to moze byc jakis zły omen
Jeśli partner nagle zaczął tak robić to może to być dziwne. A poza tym każdego może dręczyć coś innego. Dlatego trzeba ze sobą rozmawiać :) pozdrawiamy
Bardzo fajne:)
A fo jesli mąż okłamał mnie co do zwiazku ze swoja eks choc obecnie nie utrzymuje z nia kontaktow lub inna sytuacja, cxy wyjscie partnera na dyskoteke pomaga zwiazkowi czy nie?
Czy w takivh przypadkach uvxucie niepewnosci jest uzasadnione czy mozemy jakos wspolnie pracowac nad zaufaniem?
Świetny podcast
Nie znam, bo nie mam partnera i pięknie jest.
pierwsza najważniejsza czerwona flaga, gdy w zdrowej relacji kobieta ukrywa swój telefon
Tak samo w drugą stronę. Jak facet ukrywa telefon, ukrywa co obserwuje na ig.
@@Plutos_Child69 przeciętny zdrowy facet nie ma ig. Nie potrzebuję ciągłej atencji
Mój narzeczony ma syndrom Otella. Muszę uważać dosłownie na każde swoje słowo, bo może być opacznie zrozumiane i zostanę zasypana gradem zarzutów i wyrzutów. Muszę też 10 x zastanowić się, nim pokażę mu np. jakiś kanał na YT, który lubię, bo wystarczy, że prowadzący jest mężczyzną i już będzie scena zazdrości i kilkugodzinne męczenie mnie, że on na pewno mi się podoba.
Jestem bardzo konserwatywna w kwestii wierności, nigdy nie flirtuję, nie prowadzę dwuznacznych rozmów z innymi mężczyznami, ubieram się skromnie i niewyzywająco (nawet nie noszę butów na obcasie) i to nie dlatego, że boję się swojego faceta - zawsze taka byłam i sądziłam, że on o tym wie i umie to docenić. Niestety, pomyliłam się. Te wszystkie sceny zazdrości bolą mnie tym bardziej, że nie mam sobie naprawdę nic do zarzucenia, jestem pewna swojej uczciwości.
Na początku myślałam, że on się tak zachowuje, bo został zdradzony w poprzednim związku, więc dałam mu czas (i to dużo czasu, kilka lat), aby przekonał się, że nie jestem tamtą osobą, poczuł się bezpiecznie i uleczył rany. Tak się niestety nie stało i sądzę, że ja już nie mogę mu pomóc bardziej. Dojrzewam do rozstania, bo jego zachowanie świadczy o braku szacunku do mnie, a zasługuję na niego, jak każdy inny człowiek na ziemi. Za rozstaniem przemawia także to, że on nic z tą chorobliwą zazdrością nie chce zrobić, mimo że wielokrotnie sugerowałam, by skorzystał z pomocy psychologa lub psychiatry.
normalnie nie powinno się trzymać rzeczy za które może być ci wstyd w telefonie, bo ktoś może do niego się włamać albo można zwyczajnie go zgubić lub zapomnieć, dlatego nie widzę tu problemu, żeby osoba bliska tam zajrzała.
Super rozmowa .
Wspaniała rozmowa. Jednak byłaby zdecydowanie lepsza bez prowadzącej, która nie ma nic do powiedzenia, a wręcz przeszkadza rozmówcom.
Grzebanie w telefonie, szpiegowanie jest żenujące. NIGDY nie zniżylabym sie do takiego poziomu. Jezeli czujesz, że ktoś Cię nie chce, to nie chce. Zawijamy rogala, next 😂
Kiedy wchodzi Miłość , za nią kroczy Zazdrość ! Cała społeczność , kreuje Miłość , nasze ciała są nieperfekcyjne …żyjemy krótko więc jak stworzyć perfekcyjny związek ,takich nie ma na Ziemi …
Związki tworzą się znpowocu “ Co ludzie powiedzą ?…On Ona jest bogata warto …Chce mieć dziecko …etc. Jeśli związek jest bez Miłości rozpada się kłótnie ,depresja szukanie winowajcy …
Wielkie dzięki
Uwielbiam go 😅
a co w sytuacji gdy w sytuacji życiowej (przed operacją) partnerowi dało się loginy i hasła a po latach okazało się, że zostało to wykorzystane do kontroli i potajemnego czytania @ ?
Zależy, co mówiłeś, a co wyczytała/wyczytał. Pisze się z wieloma osobami, o różnych rzeczach. Dla mnie zanim zażądamy od kogoś "zaufania" ważniejsza jest uczciwość
Bardzo ciekawa rozmowa. Daje do myślenia.
❤❤❤
Oczywiście, że znam pin swojego faceta, a on mój, jakie to by było niewygodne ich nie znać. No przecież coś się dzieje, chce szybko zrobić zdjęcie, chwytam jego telefon i się nie zastanawiam czyj to. Albo szybko coś wygooglowac, chwytam ten, który jest bliżej
Precz z zdrajcami ! 🤮🤮🤮spokój cisza , maluję obrazy , synowie jeden muzyk ,drugi grafik , mam koty i radochę 🧑🎨🎨😻😻🎨🎨🎨
A jak w sytauacji gdy facet twierdzi, że woli przyjaźnic się z kobietami i muszę to zaakceptować?
Hmm, no niestety nie. Niczego nie ukrywalem ,nie flirtowalem itd. Raz pokazalem telefon - potem takie żądanie stało się normą. Nie chciała zająć sie swoją zazdrością,brakiem zaufania oraz zaborczością.Niebtedy droga. Pożegnałem ją. Nie będę żył w świecie paranoi.
Czesto jest tak, ze zaufanie sorawia ze pozniej zostaje do splacenia kilkaset tysiecy kredytu, i jestesmy w tym sami. Tak, jak nie ma dobrego sposibu na przekazanie zlych wiadomosci, tak chyba nie ma dobrego sposobu na uspokojenie galopujacych mysli po tym, kiedy "cos" je aktywowalo. A pytac niby mozna, ale bywa ze partner tak sie zachiwa, ze pytac jest strach. Dziwnie brzmi, ale zdarza sie
Mój ulubiony psycholog terapeuta
Popłakałam się 😢. Dziękuję ❤ piękne podsumowanie, przerażające, ale piękne ❤
Dziękujemy za ten komentarz. Pozdrawiamy ciepło ❤️👋
Rewelacyjny wywiad👌👌 pozdrawiam 😊
Bardzo dziękujemy. Pozdrawiamy i zapraszamy do słuchania także innych naszych rozmów 👋🫶👋🫶
Idealny kandydat na,, jelenia,, wszystko se sam może wytłumaczyć i nie trzeba się nawet zbytnio starać żeby kamuflowac hehe 😂😂😂
Po co coś ukrywać przed partnerem jeśli się jest w udanym związku i obie strony się kochają? Po co coś ukrywać w telefonie? Jeśli się kogoś już nie kocha to najlepiej odejść uczciwie i powiedzieć mu że jest tak nie inaczej a nie zdradzać i się ukrywać z tym raniąc partnera? Ludzie dorośli potrafią się zachować gorzej niż dzieci .
Jestem tego samego zdania…
Po co być z kimś kogo trzeba zdradzać ????!?
Dokładnie. Jak mówię to w rozmowie to mojego partnera to dość mocno triggeruje, ale on niestety ma toksyczne schematy….
Cieakwy jest tez komentarz dotyczacy starszych małżeństw, osobiscie w moim najblizszym otoczeniu znam dwie pary które widac ze sie kochaja i tworza zdrowy zwiazek. Większość jest w takich relacjach "wywazonych", niby nie jest zle ale nie jest dokonca dobrze
Kiedyś były normy społeczne, kulturowe i obyczajowe , które zwalczały strategie reprodukcyjne kobiet i mężczyzn.
Więc inaczej dobierali się w pary.
No i najważniejsze.
Życie wtedy było bardzo ciezkie.
Dlatego kobiety już w szkolach szukały mężów.
A 25 latka sama , była już uznawana za starą pannę.
Chwilowo mielismy świat dobrobytu i bezpieczeństwa i okazuje się że mezczyzna i mąż jest niepotrzebny.
Tylko ze ten czas się kończy.
Mlodzi przekonają się że prawdziwe jest powiedzenie;
Bieda czyni cuda.
@@marcin.b3802 ja mówię o pokoleniu moich rodziców i dziadków a nie dwie setki wstecz. To że teraz ludzie nie muszą ze sobą być by przeżyć jest super, czego ty widzę nie rozumiesz. Tak mężczyźni nie są nam potrzebni, kobiety nie są potrzebne mężczyznom - sek w tym, że nie dobieramy się w pray z przmusu tylko dlatego ze chcemy ;) i z milosci, czego życzę każdemu i wspolczuje poprzednim pokoleniom wybierania bylejakosci
co to znaczy "ona jest moja" ... "on jest mój" ...
U mnie z pinami jest parodia 😂 za każdym razem gdy słyszę "weź zobacz kto do mnie dzwonił " odpowiadam "ok, a jaki masz pin" bo go do dziś nie pamiętam 😂😂😂
wow co za wywiad, dzieki
Dziękujemy , polecamy też inne rozmowy i pozdrawiamy 🫶🫶👋👋
To raczej w drugą stronę- partner partnerce powinien sprawdzać telefon i wszystkie media społecznościowe.
Zapraszamy w kwestii wyjaśnienia tematu i wątpliwości do posłuchania całej rozmowy :) pozdrawiamy
@@wzwiazku Z miłą chęcią, ale ponad godzina to trochę za długo.
A czy kokietowanie kobiet ,, chwalenie jakie piękne spodnie, bluzeczka z guziczkami i dużym dekoltem, piękne rzęsy, wodzenie wzrokiem sylwetki kobiet, to wszystko jest przy żonie, zwracam uwagę, że to mi się nie podoba, mówię głośno o tym(mnie nie chwali) czy to jest zazdrość??? Ja uważam, że nie!!!
Ale kto może stwierdzić czy jestem szczęśliwa , ja czy ktoś inny
Tylko Ty❤
Super odcinek
Dziękujemy i pozdrawiamy :)
Dziękuje za piękna rozmowę .
Piekne. Psycholog mowi ze warto pokazac telefon i juz nerwy :)
Ale tu nie ma się co denerwować :)
@@wzwiazku ja mówię o komentarzach
Niech sam pokazuje telefon, wyciągi z konta i niech się melduje partnerce co godzinę by przypadkiem nie zdradził.
Szanujmy się.
@@prawiejakzywiec5596 Mało który facet podda się takiej tresurze. To jest coś takiego jakby kazać mu pokazywać jakie strony przeglądał dzisiaj w necie i czy nie oglądał gołych bab czy filmów dla dorosłych. Facet się będzie krył i tyle. Bedzie się czuł traktowany jak dziecko. Znowu z drugiej strony - jest takie przyzwolenie na zdrady przez portale randkowe i dostępność seksu, że nie dziwię się lękom tej partnerki, bo można nerwicy dostać. I "obowiązek" spełniania fantazji męża, bo inaczej pójdzie do innej .. nie zachęca do budowania zaufania między ludźmi.
@@maamiss5561 gdyby w danym związku wszystko grało to partner/ka nie miałby/łaby potezeby szukania szczęścia poza relacją.
W wieloletnich związkach niejednokrotnie partnerzy mają już gdzieś drugą osobę i np. przestają o siebie dbać, a potem następuje zdziwienie.