W Szkocji jest wiele kościołów, nie tylko katolickich, które przestały funkcjonować i zostały zaadoptowane przez różne instytucje i firmy, w centrum Glasgow jest legendarny już pub Oran Mor w byłym kościele, w innym miejscu przedszkole, jest również centrum wspinaczkowe, mieszkania, w moich okolicach - na północy Szkocji jest kilka B&B w byłych kościółkach. Ta sytuacja nie dotyczy tylko KK. Adaptacja jest sposobem na przetrwanie zabytkowych budynków, a KK godzi się z tym i ma specjalne liturgie, które są stosowane gdy kościelny budynek przestaje być miejscem kultu sakralnego.
fajny materiał ale jest jedno ALE - musisz zmienić tytuł bo opowiadasz i pokazujesz budynki Church of Scotland. zdaje się że żaden z tych pokazanych przez Ciebie budynków nie był katolickim kościołem i tak naprawdę nie słyszałem by jakikolwiek ze swych kościołów sprzedali... co do Church of Scotland to fakt, spada im ilość wiernych, wysprzedają budynki (sam mam taki obok mnie) i jako organizacja są bardzo transparentni - to jedno z założeń tego kościoła - brak biskupów, cywilne władze, oficjalne raporty - co do katolickiego kościoła ... tutaj to cholera wie. znaczy się na pewno im wyznawców ubywa (choć przez chwilę mieli zastrzyk Polaków tylko że już chyba niewiele z tego zostało) ale dowiedzieć się jakiś konkretów o ich nieruchomościach to nie u nich... Zresztą katolików było w Szkocji malutko - większość to Irlandczycy z Glasgow i wyspiarze z zewnętrznych. teraz ciężko to sprawdzić bo Church of Scotland zrobił swój spis i jesteś ich członkiem jak się tak deklarujesz - u katolików to jesteś u nich jak byłeś ochrzczony - nawet jak od 20 lat nie byłeś w kościele to w księgach wciąż będą mówić że jesteś ich... tak, czy inaczej fakt jest faktem że Szkocja staje się areligijnym państwem i to w tempie szybszym niż wymieranie starszych pokoleń...
Dziękuję za prezentacje pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
W Szkocji jest wiele kościołów, nie tylko katolickich, które przestały funkcjonować i zostały zaadoptowane przez różne instytucje i firmy, w centrum Glasgow jest legendarny już pub Oran Mor w byłym kościele, w innym miejscu przedszkole, jest również centrum wspinaczkowe, mieszkania, w moich okolicach - na północy Szkocji jest kilka B&B w byłych kościółkach. Ta sytuacja nie dotyczy tylko KK. Adaptacja jest sposobem na przetrwanie zabytkowych budynków, a KK godzi się z tym i ma specjalne liturgie, które są stosowane gdy kościelny budynek przestaje być miejscem kultu sakralnego.
Zgadza sie.
fajny materiał ale jest jedno ALE - musisz zmienić tytuł bo opowiadasz i pokazujesz budynki Church of Scotland. zdaje się że żaden z tych pokazanych przez Ciebie budynków nie był katolickim kościołem i tak naprawdę nie słyszałem by jakikolwiek ze swych kościołów sprzedali... co do Church of Scotland to fakt, spada im ilość wiernych, wysprzedają budynki (sam mam taki obok mnie) i jako organizacja są bardzo transparentni - to jedno z założeń tego kościoła - brak biskupów, cywilne władze, oficjalne raporty - co do katolickiego kościoła ... tutaj to cholera wie. znaczy się na pewno im wyznawców ubywa (choć przez chwilę mieli zastrzyk Polaków tylko że już chyba niewiele z tego zostało) ale dowiedzieć się jakiś konkretów o ich nieruchomościach to nie u nich... Zresztą katolików było w Szkocji malutko - większość to Irlandczycy z Glasgow i wyspiarze z zewnętrznych. teraz ciężko to sprawdzić bo Church of Scotland zrobił swój spis i jesteś ich członkiem jak się tak deklarujesz - u katolików to jesteś u nich jak byłeś ochrzczony - nawet jak od 20 lat nie byłeś w kościele to w księgach wciąż będą mówić że jesteś ich... tak, czy inaczej fakt jest faktem że Szkocja staje się areligijnym państwem i to w tempie szybszym niż wymieranie starszych pokoleń...
FSSPX już ręce zaciera