Arhony, wasza wiedza o FGC jest mizerna, choć można wam to wybaczyć bo nasza społeczność jest dość niszowa :) DBFZ często nazywamy Anime Marvelem, więc można powiedzieć, że to po prostu gra w stylu Marvel vs Capcom. Wątpie, by ktokolwiek kto gra w bijatyki na troszkę wyższym poziomie porównałby tę grę do Mortal Kombat. Już można powiedzieć, że "DBFZ stał się popularną bijatyką na arenie turniejowej" choćby dlatego, że będzie ogrywany na głównej scenie Evo2018, gdzie jego potencjalnego rywala - MvCI nie będzie w ogóle, mimo że nie minęło nawet pół roku od premiery tego tytułu. Praktycznie rzecz biorąc DBFZ jest w tej chwili największą i najbardziej popularną bijatyką typu Tag-Team a to jest decydujący czynnik przy doborze listy ogrywanych tytułów na turniejach. Przy opisie sieciowego aspektu FighterZ zabrakło wzmianki, że ArcSys nadal wydają swoje bijatyki w oparciu o delay-based netcode, mimo że większość producentów przesiadło się na rollback netcode, który jest preferowany przez większość graczy. Jednak warto wspomnieć, że jak na ten typ kodu sieciowego, jest on świetnie zrealizowany. Pokazaliście niestety przykład gry z opóźnieniem rzędu 7-8 klatek, co wielu uważa za niegrywalne doświadczenie, jednak najczęściej spotyka się połączenia z opóźnieniem 2-3 klatek, które jest niemal niezauważalne podczas gry (jest tak póki nie gra się "przez ocean, po wifi" :)). Dziwne jest też dla mnie, że ktoś po tytule od ArcSys mógł się spodziewać tytułu casual'owego, skoro wszystkie ich gry są bardzo techniczne i mają głęboki (często przesadnie) system walki stworzony z myślą o turniejowej grze. To nie jest producent, którego można by skojarzyć z tytułem pokroju Xenoverse. Poza tym - jak zawsze świetny materiał i mam nadzieje, że powiększy FGC o kolejnych członków. Rywali nigdy zbyt wiele :D /Edit. Poprawki językowe, uzupełnienia, formatowanie.
Dzięki za tak solidny komentarz. Sam preferuje Tekkena od bijatyk 2D bo kręcenie co chwilę qcf itd. mi nie wychodzi :P ale doceniam trud włożony w gry pokroju BlazBlue czy Guilty Gear (obie od tego samego twórcy co DBFZ).
Miło zobaczyć osobę w polskich internetach znającą się na bijatykach. Sam się tematem interesuję, chociaż jestem laikiem. Powiem szczerze fakt, że MVCI nie jest w głównej ósemce EVO mnie zaskoczył, ale sam MrWiz na Twitterze sugerował, że tę grę taki los może spotkać.
Wiesz, większości ludzi oglądających tę reckę nie interesuje wgłębianie się w netcode i analiza opóźnień - to raczej wiedza dla zapalonych fanatyków masterujących dany tytuł pod rozgrywki sieciowe, 99% graczy ma to trochę w dupie : D Jakby to powiedział Archon: "to jednak historia na osobny materiał". Recenzje ogląda się z reguły po to, by sprawdzić czy dany tytuł Cię interesuję, bądź po prostu dlatego, że lubisz sobie posłuchać autora, choć gra interesuje Cię tyle co zeszłoroczny śnieg (tak jak mnie na przykład w tym przypadku), poza zapaleńcami multiplayerów (w bijatykach) - nikogo innego wnikliwa analiza kodu sieciowego nie obchodzi, myślisz, że ilu takich jak Ty ogląda tę reckę? Wcale nie zdziwiłbym się, gdybyś był jedyną osobą : D Recenzja to recenzja, dekonstrukcja to dekonstrukcja.
Zastanawia mnie porównanie do Mortal Kombat. Po gameplayu odniosłem wrażenie, że ta bijatyka jest dużo bardziej dynamiczna i bardziej mi pod tym względem skojarzyła się z Marvel vs Capcom. Chociaż po samym gameplayu trudno osądzić.
Archon @Raziel poruszył ciekawy temat silnika gier bijatyk, nie znam się a zaciekawiło mnie to opóźnienie. Może jakiś materiał z czym to się je i jak to działa
dla tych co chcą obejrzeć serie polecam tak -jeśli chcesz wszystko przestudiować na szybko to polecam mange DB i DBS -jeśli chcesz wszystko znać a nie lubisz mangi to anime w kolejności DB, DBZ, DBS, DBGT(nie kanon) -jeśli chcesz poznać to na szybko bez przedłużania i filerów to anime w kolejności DB, DBKai i DBS -jeśli chcesz akcji i powagi to DBZ lub DBKai i DBS(w połowie) -jeśli chcesz humoru to DB i DBS(w połowie)
Pamiętam dobrze - francuski dubbing z polskim lektorem, obecnie taki mix jest totalnie nie do zniesienia. Japoński dubbing jest jedynym akceptowalny, przynajmniej dla mnie :)
Dziękuje bardzo za Goku-kastrata made in Japan. Po angielsku przynajmniej podkłada pod niego facet (z całym szacunkiem do aktorki ale nigdy nie lubiłam męskich/chłopięcych bohaterów, którym podkłada głos kobieta, dlatego Ben 10 dla mnie po angielsku nie istnieje bo wolę cały klan braci Lewantowskich, którzy dziedziczą tę postać niż Tarę Strong)
ta część dragon ball bardzo mi przypomina guilty gear xrd grafika jest bardzo podobnie stylistycznie ,tam tez jest stopklatka podczas uderzenia przeciwnika i tam tez w filmikach animacja postaci podczas rozmowy wyglada jak w dragon ball i wyglad trybu fabularnego (poruszamnie sie i zdobywanie doświadczenia )bardzo mi przypomina trym M.O.M jak chcecie to zobaczcie
Witam wszystkich. Jak myślicie, czy Dragon Ball FighterZ jest dobrą grą żeby poznać świat Dragon balla? Nigdy nie miałem styczności z tą marką, a chętnie bym zagrał w tą (bo wygląda epicko), oraz inne części serii.
Tak średnio. Gra jest robiona pod fanów - niczego nie wyjaśnia, tylko zakłada, że każdy wie o co chodzi (nie licząc oczywiście Androida 21, która jest nową postacią, wymyśloną przez twórcę Dragon Ball na potrzeby gry).
Jeżeli chcesz poznać świat Dragon Balla, to raczej zacznij od mangi (są dwie, Dragon Ball i Dragon Ball Super) lub anime (kolejność to Dragon Ball, Dragon Ball Z lub Dragon Ball Kai, bo Kai to odświeżona wersja Z z wyciętą masą fillerów, polecam Kaia bardziej niż Z, Dragon Ball Super no i będący w całości fillerem Dragon Ball GT, nie jest kanonem, to taka poboczna historia, jest OK, jedyne co robi lepiej niż poprzednie wersje, to muzykę). Mało jaka gra (jeżeli w ogóle jest taka) była robiona z myślą o osobach, które nie znają DB.
Generalnie najlepiej przeczytać mangę lub obejrzeć anime. Mangi DB są czasem nawet w bibliotekach. W przypadku anime najlepiej znaleźć japońskie audio z dobrymi napisami (w niektórych potrafią być nawet przypisy do japońskiej kultury). Odradzam angielskie wersje bo często są bardzo pocięte (wycięte co bardziej brutalne momenty) i muzyka jest zmieniona na imho gorszą.
+lukaszdafro ja na Twoim miejscu zaczął bym przygodę od Dragon Ball Kai. Oryginalny Dragon Ball ma dużo inny klimat jak Z/Kai (Z i Kai to to samo tylko, że w Kai pozbyli się filerów i odświeżyli obraz i dźwięk). Polecam pominięcie całkowicie DB, ponieważ nie jest ono wymagane aby obejrzeć Dragon Ball Kai(Z) - nie powinieneś się pogubić. Jedynym co na początku musisz wiedzieć jest to, że Piccolo to arcywróg Goku w oryginale (zwykłym Dragon Ball). A no i nie zaczynaj od tej gry - pogubisz się całkowicie. Także moja sugerowana kolejność: 1. Dragon Ball Kai 2. Dragon Ball Super 3. Dragon Ball Movie's 4. Dragon Ball 5. Dragon Ball GT (niekanoniczne rozwinięcie serii)
+Monte Ej ej, ale czemu niby pominąć DB? Przecież to najlepszy moment serii, to czym Dragon Ball kiedyś był czyli dosyć prostą, komediową historią ze świetnymi walkami gdzie liczyła się bardziej strategia niż ilość mocy. To była wspaniała przygoda po wspaniałym świecie. No i jak można mówić, aby obejrzeć pierw filmy, a nie PIERWSZĄ serię?
Świetny materiał ale nie poruszyłeś kwestii tłumaczenia. Nie chodzi mi o samą jakość tłumaczenia ale to fakt, że na platformie PS4 nie ma w ogóle polskich napisów. Gdy jednocześnie na PC i XOne polskie napisy już są. Mógłbyś się do tego odnieść Dark Archon?
@@apollouchiba7606 Gdyby coś wyrównało poziomy mocy to było by to możliwe. Jak Superman w KM 8, magiczny śiwat go osłabia i Scorpion może mu wlać że, aż miło. :)
Juz widzialem jak wygladaja 2 paczki dlc z postaciami... Dziekuje postoje. Jezeli maja zamiar zostawic tak zalosna liste postaci a reszte wciskac do dlc to nie zaluje ze nie wzialem. Moja kasa pojdzie na Code Vein w marcu a potem God of War w kwietniu.
Mocno spóźniony, więc wszystko co powinno być powiedziane, to Raziel już chyba powiedział, ale uh, coś od siebie dodam i tak. Nazwanie MK szybkim, z 'wojownikami lekkimi jak piórko' wywołało u mnie falę śmiechu. Osobiste odczucia, ale Mortal Kombat czy Injustice to najwolniejsze, najsztywniejsze bijatyki w jakie kiedykolwiek grałem. Odnośnie oprawy - to nie jest jedyna gra, która tak wygląda. Guilty Gear Xrd, jedna z poprzednich gier tego studia, była pierwszą, która zastosowała taki zabieg. Tak samo jak DBFZ tym zachwyca dziś, tak samo Xrd zachwycało cztery lata temu. Był o tym panel na GDC, więc polecam sprawdzić jeśli ktoś jest ciekawy jak osiągnęli taki efekt. Samych odniesień czy easter-eggów jest absolutna MASA. Nawet zwykłe ataki są wzięte jeden do jednego z panelów mangi jako nawiązania. Wszystkie te skomplikowane mechaniki, które wymieniłeś, to dla graczy takich jak ja chleb powszedni. Nie chcę tutaj zabrzmieć jakbym się wywyższał, ale wow, nic dziwnego, że ludzie boją się bijatyk, skoro tak to dla laika wygląda. Samo porównanie do super-szybkich szachów jest jak najbardziej trafne. Topowi gracze podejmują niesamowitą ilość decyzji podczas jednego meczu, ba, jednej rundy. Plus cały czas muszą obserwować i reagować na przeciwnika. Przy okazji znając możliwości swojej i przeciwnej postaci, znać wszystkie kombinacje, konwersje, interakcje, właściwości. Sam trybu fabularnego nie tykałem, ale nie dziwi mnie to, że nie jest wybitnie zrealizowany. (Nawet jeśli jest i Archonowi się po prostu nie podobał, to już nie o to nawet chodzi.) No bo bądźmy szczerzy - bijatykom tryb fabularny nie jest potrzebny. Nie na tym te gry polegają. To tak jak prosić o tryb fabularny w Fifie, czy coś w tym stylu. Niestety ten nieszczęsny Mortal Kombat miał taki właśnie tryb, który teraz, z jakiegoś powodu, jest wymagany w każdej bijatyce. Jeszcze o ile w DBFZ ma sens, w końcu jest to gra na bazie Dragon Balla, to ogólnie, moim zdaniem, jest to marnowanie budżetu i czasu. Tak jak Raziel już wspomniał: DBFZ JUŻ jest niesamowicie popularny na scenie turniejowej. Nie będę wchodził w szczegóły, ale najważniejszą rzeczą jest to, że ta gra po prostu zrzesza społeczności. FGC ogólnie jest relatywnie nieduże, a multum różnych gier dzieli tę małą społeczność na jeszcze mniejsze pod-społeczności(?). Mamy anime, 3D, NRS, Smash, Capcom i tak dalej. DBFZ jest chyba pierwszą grą, w którą grają wszyscy. A to samo FGC, potem mamy osoby, dla których DBFZ w ogóle jest furtką w bijatyki, więc pula nam się powiększa. Ogólnie, nie będę kłamał, bałem się trochę tej recenzji. W sensie - wiem czego się spodziewać po recenzjach bijatyk od osób, które w bijatyki generalnie nie grają. (Spoiler - zazwyczaj nie starają się ich zrozumieć i po prostu nawalają w przyciski jak popadnie, co jest dla mnie niesamowicie dziwne. Przecież jak ktoś gra w strzelankę po raz pierwszy, to nie strzela w każdy kąt bez powodu, prawda?) Ale hej - Archon rozpoznał ilość mechanik, wspomniał o scenie turniejowej, zauważył głębię. Powiedziałbym - podszedł do gatunku z szacunkiem. Także, jestem pozytywnie zaskoczony. Oby więcej tego typu recenzji odnośnie bijatyk. (Ech, próbuję dopisać coś fajnego, żeby zachęcić ludzi do grania w bijatyki, ale nic mi nie przychodzi do głowy. Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba zainteresuje się grą, a dzięki temu gatunkiem po obejrzeniu tej recenzji. Nic tak nie cieszy jak ludzie odkrywający bijatyki.)
Jedynym i chyba największym mankamentem tej gry jest jej cena. Moim zdaniem powinna być ona przynajmniej dwa razy niższa bo taki spójrzmy prawdzie w oczy trochę ulepszony Mugen nie jest wart wydania 200 złotych i to za podstawową wersję bez dodatków (gdzie na przykład przy takim Xenoverse 2, które wydaje się ogólnie oferować więcej mieliśmy taką cenę za edycję Deluxe z Season Pass). Jak jeszcze dojdą do tego kilkadziesiąt DLC z postaciami i innymi gadżetami za minimum 30 złotych jedno to nie wiem kto będzie miał kasę żeby to wszystko kupić. Podsumowując gra może i jest naprawdę dobra i warto w nią zagrać, ale przynajmniej w tym momencie zwyczajnie się NIE OPŁACA.
Niby GT nie kanoniczne i najmniej lubiane przez fanow, ale jednak to intro z GT jest najlepsze ze wszystkich i dlatego otwiera ten filmik :D tak jak SSJ4 ktory bije ssj blue etc, szkoda ze nie ma ssj4 w tej odslonie.
Świetny materiał, ale mogłeś dać jap dub bo od angielskiego mi uszy krwawią, i dla mnie najsłabsza jest liczba postaci ob jest stanowczo za mała, a fabuła mimo że jest często nudna to posiada takie smaczki że przeciętny fan uśmiechnie się pod nosem
Heh już w piątek zakupię Fighterz z czego się cieszę bo uważam że gra jest bardzo dobrze zrobiona a jeśli chodzi o audio to wolę dubbing od Funimation ale jest to tylko moja opinia jednak lubię też japońskie audio :)
@@Dramonic2305 dobrze Bo kupiłem ba allegro Za 7 Dych nową na Ps4 A Chciałbym Już mieć Dobry team bo za niecały miesiąc Będę mógł grać W ta Grę ogladam W kółko Te same filmy z tej Gry Dziękuję Za odpowiedź Pozdrawiam
ej bo ogarnąłem se na Xone DB fighter Z i mam problem pograć z ziomkiem na jednym TV. Mam rozumieć że w taki sposób mogę pograć wyłącznie gdy jestem online i gdy posiadam Golda tak?
Widziałem te grę na steamie w dniu premiery. Nie jestem pewien, ale wtedy chyba była tańsza. Sorry ale nie wydam 88 funtów na nawałkę. Niezależnie jak niesamowita by była.
Kurde nigdzie nie mogę znaleść informacji czy w tej grze jest opcja gry na 2 pady na jednej konsoli, coś jak w Tekkenie czy Mortalu i gdzieś słyszałem że na PS4 nie ma polskich napisów, czy ktoś wie jak to jest naprawdę?
Szkoda, że postacie są powycinane w DLC i Season Passie. Przy tej cenie mimo jakości sobie wolę darować zakup :/ PS. Jest do wyboru oryginalny język japoński głosów?
Super odcinek, łapka w górę, ale jednego nie mogę wybaczyć, jak można grać w DBFZ z angielskimi głosami? Nie wyobrażam sobie oglądać animie, lub grać w jakąkolwiek grę DB z angielskim dubbingiem, uszy krwawią!
Dziwią mnie porównania tej gry do Marvel vs Capcom, czy Mortala. Przecież to to samo studio, które robiło Guilty Gear X, toć nie dziwne, że bitka toczy się na płaszczyźnie 2D i ma taki, a nie inny feeling...
Standardowo językiem po zainstalowaniu gry jest japoński dubbing wraz z polskimi napisami. Nie rozumiem dlaczego arhn wybrał angielski dubbing, mocno wprowadzając w błąd widzów.
Słuchając ciebie zrozumiałem że ciężko jest zrobić kombosy, czytając recenzje w CD Action zrozumiałem że są one zbyt łatwe i są one strasznym przygotowaniem do multi. Kogo słuchać?
Hm? Zacytuję się: "U podstaw jest [system walki] bardzo przyjazny amatorom. Automatyczne kombosy robi się wciskając pojedyncze przyciski, a jak wspomniałem wyżej, ruchy specjalne kryją się pod tymi samymi prostymi układami dla każdego. Dzięki czemu wystarczy złapać pada w dłoń i grać, niezależnie od stopnia zaawansowania czy tego czy znamy daną postać."
Sorry ale jak dla mnie to słabo. Postacie odbijają się od ścian jak piłeczki pingpongowe. Jest to okropnie wkurzające. Dziwnie mi się w to gra i Tekken jest dla mnie lepszy. Wkurza mnie też to, że trzeba non stop skakać. To ja gram w Dragon ball czy w Mario brosa? Oczywiście bijatyką wszechczasów jest Shin Budokai 2, który ma świetną fizykę, jest 3D i jest bardzo dynamiczny. Szkoda, że wyszedł tylko na PSP....
Podziwiam trollowanie uberfanów Yamchą. O ile sama wolę Kakarota (nie lubię tego typu bijatyk jak FighterZ), to grafika tu jest przepiękna. Ona się chyba nie zestarzeje. Dragon Ball nigdy nie był mega poważny ale to normalne, jeśli początkowo miał być parodią chińskiej legendy.
"O nie! Amerykański dubbing! Jak mogłeś nie ustawić oryginalnej ścieżki dźwiękowej?!" Nawet nie musiałem czytać komentarzy, aby przewidzieć wylew tego typu tekstów. Jak widać, przeczucia mnie nie myliły.
Niestety ale to gra skierowana do dość niszowego odbiorcy. Gram właściwie we wszystkie tytuły AAA, jestem wielkim fanem Dragon Ball, ale tej gry nie dałem rady ukończyć. Bijatyki po prostu mnie nie kręcą. No i niestety gra w kampani jest mocno schematyczna. Aby dojść do bossa i pchnąć całkiem fajną fabułe do przodu musi walczyć z różnymi przydupasami.
![Dragon Ball Z: Kakarot [PC/PS4/XO] -- recenzja](http://i.ytimg.com/vi/PmV4Ut_wBOI/mqdefault.jpg)
![Dragon Ball Z: Kakarot [PC/PS4/XO] -- recenzja](/img/tr.png)
![Dragon Ball: Xenoverse [PC/XBO/PS4/360/PS3] - recenzja](http://i.ytimg.com/vi/nk8kZIGQNLg/mqdefault.jpg)
![Самое быстрое прохождение Need For Speed: Most Wanted [Спидран в деталях]](http://i.ytimg.com/vi/bI3bAl5j9Qg/mqdefault.jpg)
![Dragon Ball FighterZ - All New Dramatic Finishes & Special Intros! (All DLC Included) [ENG]](/img/n.gif)
Ta recenzja zachęciła mnie do obejrzenia Dragon Balla Z trzy lata temu. Teraz kupiłem FighterZ i bawię się jak małe dziecko
oglądnij też Dragon balla zwykłego, jest nawet lepszy od Z
Arhony, wasza wiedza o FGC jest mizerna, choć można wam to wybaczyć bo nasza społeczność jest dość niszowa :)
DBFZ często nazywamy Anime Marvelem, więc można powiedzieć, że to po prostu gra w stylu Marvel vs Capcom. Wątpie, by ktokolwiek kto gra w bijatyki na troszkę wyższym poziomie porównałby tę grę do Mortal Kombat.
Już można powiedzieć, że "DBFZ stał się popularną bijatyką na arenie turniejowej" choćby dlatego, że będzie ogrywany na głównej scenie Evo2018, gdzie jego potencjalnego rywala - MvCI nie będzie w ogóle, mimo że nie minęło nawet pół roku od premiery tego tytułu. Praktycznie rzecz biorąc DBFZ jest w tej chwili największą i najbardziej popularną bijatyką typu Tag-Team a to jest decydujący czynnik przy doborze listy ogrywanych tytułów na turniejach.
Przy opisie sieciowego aspektu FighterZ zabrakło wzmianki, że ArcSys nadal wydają swoje bijatyki w oparciu o delay-based netcode, mimo że większość producentów przesiadło się na rollback netcode, który jest preferowany przez większość graczy. Jednak warto wspomnieć, że jak na ten typ kodu sieciowego, jest on świetnie zrealizowany. Pokazaliście niestety przykład gry z opóźnieniem rzędu 7-8 klatek, co wielu uważa za niegrywalne doświadczenie, jednak najczęściej spotyka się połączenia z opóźnieniem 2-3 klatek, które jest niemal niezauważalne podczas gry (jest tak póki nie gra się "przez ocean, po wifi" :)).
Dziwne jest też dla mnie, że ktoś po tytule od ArcSys mógł się spodziewać tytułu casual'owego, skoro wszystkie ich gry są bardzo techniczne i mają głęboki (często przesadnie) system walki stworzony z myślą o turniejowej grze. To nie jest producent, którego można by skojarzyć z tytułem pokroju Xenoverse.
Poza tym - jak zawsze świetny materiał i mam nadzieje, że powiększy FGC o kolejnych członków. Rywali nigdy zbyt wiele :D
/Edit. Poprawki językowe, uzupełnienia, formatowanie.
Dzięki za tak solidny komentarz. Sam preferuje Tekkena od bijatyk 2D bo kręcenie co chwilę qcf itd. mi nie wychodzi :P ale doceniam trud włożony w gry pokroju BlazBlue czy Guilty Gear (obie od tego samego twórcy co DBFZ).
Miło zobaczyć osobę w polskich internetach znającą się na bijatykach. Sam się tematem interesuję, chociaż jestem laikiem. Powiem szczerze fakt, że MVCI nie jest w głównej ósemce EVO mnie zaskoczył, ale sam MrWiz na Twitterze sugerował, że tę grę taki los może spotkać.
Potrzeba w Polsce takich ludzi jak ty. Pochodzących do gier walki z pasją. We Francji to mają podejście a u nas z tym kiepsko.
Wiesz, większości ludzi oglądających tę reckę nie interesuje wgłębianie się w netcode i analiza opóźnień - to raczej wiedza dla zapalonych fanatyków masterujących dany tytuł pod rozgrywki sieciowe, 99% graczy ma to trochę w dupie : D Jakby to powiedział Archon: "to jednak historia na osobny materiał". Recenzje ogląda się z reguły po to, by sprawdzić czy dany tytuł Cię interesuję, bądź po prostu dlatego, że lubisz sobie posłuchać autora, choć gra interesuje Cię tyle co zeszłoroczny śnieg (tak jak mnie na przykład w tym przypadku), poza zapaleńcami multiplayerów (w bijatykach) - nikogo innego wnikliwa analiza kodu sieciowego nie obchodzi, myślisz, że ilu takich jak Ty ogląda tę reckę? Wcale nie zdziwiłbym się, gdybyś był jedyną osobą : D Recenzja to recenzja, dekonstrukcja to dekonstrukcja.
MvCI jest świetnym przykładem na to, że czasami nie warto zmieniać założeń walki i rostera (choć z tym wina leży po stronie FOXa)
Zastanawia mnie porównanie do Mortal Kombat. Po gameplayu odniosłem wrażenie, że ta bijatyka jest dużo bardziej dynamiczna i bardziej mi pod tym względem skojarzyła się z Marvel vs Capcom. Chociaż po samym gameplayu trudno osądzić.
Zgadzam się z tobą ziom też mi się kojarzy z M&C.Ogólnie to gierka konkret pozdro
Archon @Raziel poruszył ciekawy temat silnika gier bijatyk, nie znam się a zaciekawiło mnie to opóźnienie. Może jakiś materiał z czym to się je i jak to działa
Jak we wszystkie grałeś to zrecenzuj fusion i może jakieś retro?
Czy jest wersja z japońskimi głosami? Bo słuchać się tych dialogów nie da.
jest też z japońskimi
A francuski lektor?
Bardzo żałuję ale nie ma :(
Jest, tak jak w prawie każdej grze z Dragon Balla.
Pomijając fakt że w Japońskim dubbingu Super spieprzyli charakter Beerusa.
Yamcha ginie na hita, jak w serialu?
Jak pokona go Nappa, to ma nawet specjalną scenkę z Saibamenem i słynną pozą w dziurze.
ALE jak Yamchą pokonasz Nappę to dopiero się robi zabawnie! ;)
oby , bo jak nie to twórcy nie szanują materiału źródłowego
Zrobili w fabule, że coś się tam stało i wszyscy są słabi jak Yumcha :/
Pod względem gameplay'u Yamcha jest, o ironio, wcale dobrą postacią.
Yamcha wcale nie jest słaby. Od wybuchu Saibamana w tamtym momencie zginąłby każdy z drużyny. No może oprócz Szatana Serduszko.
Czy istnieje szansa na powstanie materiału "Retro" na temat którejś części serii Silent Hill (najlepiej jedynki bądź dwójki)?
Czekałem na ten materiał! :D
"Lepiej nie patrz z góry na wielkiego Yamche!" 1:02
dla tych co chcą obejrzeć serie polecam tak
-jeśli chcesz wszystko przestudiować na szybko to polecam mange DB i DBS
-jeśli chcesz wszystko znać a nie lubisz mangi to anime w kolejności DB, DBZ, DBS, DBGT(nie kanon)
-jeśli chcesz poznać to na szybko bez przedłużania i filerów to anime w kolejności DB, DBKai i DBS
-jeśli chcesz akcji i powagi to DBZ lub DBKai i DBS(w połowie)
-jeśli chcesz humoru to DB i DBS(w połowie)
Dodałbym - jeśli chcesz po prostu fajnej fabuły i odysei kosmicznej, z zajebistym zakończeniem, to DB: GT
Osobiście nie lubie bijatyk, ale patrzy się na to epicko :3 recka jak zwykle świetna
Co jak co, ale w przypadku takich produkcji jak DB japoński dubbing to musi być obowiązkowo!!!
Starsi fani wychowali się na francuskiej wersji.
Zgadzam się only Japan
Pamiętam dobrze - francuski dubbing z polskim lektorem, obecnie taki mix jest totalnie nie do zniesienia. Japoński dubbing jest jedynym akceptowalny, przynajmniej dla mnie :)
Francuski dubbing to najgorsza rzecz jaka powstała.
Japoński i angielski są przynajmniej profesjonalnie wykonane i nie brzmią jak fanowskie dzieło.
Dziękuje bardzo za Goku-kastrata made in Japan. Po angielsku przynajmniej podkłada pod niego facet (z całym szacunkiem do aktorki ale nigdy nie lubiłam męskich/chłopięcych bohaterów, którym podkłada głos kobieta, dlatego Ben 10 dla mnie po angielsku nie istnieje bo wolę cały klan braci Lewantowskich, którzy dziedziczą tę postać niż Tarę Strong)
ta część dragon ball bardzo mi przypomina guilty gear xrd grafika jest bardzo podobnie stylistycznie ,tam tez jest stopklatka podczas uderzenia przeciwnika i tam tez w filmikach animacja postaci podczas rozmowy wyglada jak w dragon ball i wyglad trybu fabularnego (poruszamnie sie i zdobywanie doświadczenia )bardzo mi przypomina trym M.O.M jak chcecie to zobaczcie
Witam wszystkich. Jak myślicie, czy Dragon Ball FighterZ jest dobrą grą żeby poznać świat Dragon balla? Nigdy nie miałem styczności z tą marką, a chętnie bym zagrał w tą (bo wygląda epicko), oraz inne części serii.
Tak średnio. Gra jest robiona pod fanów - niczego nie wyjaśnia, tylko zakłada, że każdy wie o co chodzi (nie licząc oczywiście Androida 21, która jest nową postacią, wymyśloną przez twórcę Dragon Ball na potrzeby gry).
Jeżeli chcesz poznać świat Dragon Balla, to raczej zacznij od mangi (są dwie, Dragon Ball i Dragon Ball Super) lub anime (kolejność to Dragon Ball, Dragon Ball Z lub Dragon Ball Kai, bo Kai to odświeżona wersja Z z wyciętą masą fillerów, polecam Kaia bardziej niż Z, Dragon Ball Super no i będący w całości fillerem Dragon Ball GT, nie jest kanonem, to taka poboczna historia, jest OK, jedyne co robi lepiej niż poprzednie wersje, to muzykę). Mało jaka gra (jeżeli w ogóle jest taka) była robiona z myślą o osobach, które nie znają DB.
Generalnie najlepiej przeczytać mangę lub obejrzeć anime. Mangi DB są czasem nawet w bibliotekach. W przypadku anime najlepiej znaleźć japońskie audio z dobrymi napisami (w niektórych potrafią być nawet przypisy do japońskiej kultury). Odradzam angielskie wersje bo często są bardzo pocięte (wycięte co bardziej brutalne momenty) i muzyka jest zmieniona na imho gorszą.
+lukaszdafro ja na Twoim miejscu zaczął bym przygodę od Dragon Ball Kai. Oryginalny Dragon Ball ma dużo inny klimat jak Z/Kai (Z i Kai to to samo tylko, że w Kai pozbyli się filerów i odświeżyli obraz i dźwięk). Polecam pominięcie całkowicie DB, ponieważ nie jest ono wymagane aby obejrzeć Dragon Ball Kai(Z) - nie powinieneś się pogubić. Jedynym co na początku musisz wiedzieć jest to, że Piccolo to arcywróg Goku w oryginale (zwykłym Dragon Ball). A no i nie zaczynaj od tej gry - pogubisz się całkowicie.
Także moja sugerowana kolejność: 1. Dragon Ball Kai 2. Dragon Ball Super 3. Dragon Ball Movie's 4. Dragon Ball 5. Dragon Ball GT (niekanoniczne rozwinięcie serii)
+Monte Ej ej, ale czemu niby pominąć DB? Przecież to najlepszy moment serii, to czym Dragon Ball kiedyś był czyli dosyć prostą, komediową historią ze świetnymi walkami gdzie liczyła się bardziej strategia niż ilość mocy. To była wspaniała przygoda po wspaniałym świecie. No i jak można mówić, aby obejrzeć pierw filmy, a nie PIERWSZĄ serię?
Świetny materiał ale nie poruszyłeś kwestii tłumaczenia. Nie chodzi mi o samą jakość tłumaczenia ale to fakt, że na platformie PS4 nie ma w ogóle polskich napisów. Gdy jednocześnie na PC i XOne polskie napisy już są. Mógłbyś się do tego odnieść Dark Archon?
Dragon ball po angielsku?!?! NotLikeThis, tylko japońskie audio
Tego japońskiego piszczenia nie da się słuchać. To już lepiej po francusku z polskim dubbingiem.
Tego Japońskiego miałczenia słuchać się nie da
Yamcha wygrywa z Beerusem xD
Gdy poziomy mocy są wyrównane, liczy się tylko technika i umiejętności woja. Yamacha odstawał mocą, ale wciąż jako wojownik był dobry.
Tak wiem ale w anime to by było niemożliwe
"Myślałem że widziałem już wszystko..."
@@apollouchiba7606 Gdyby coś wyrównało poziomy mocy to było by to możliwe. Jak Superman w KM 8, magiczny śiwat go osłabia i Scorpion może mu wlać że, aż miło. :)
Juz widzialem jak wygladaja 2 paczki dlc z postaciami... Dziekuje postoje. Jezeli maja zamiar zostawic tak zalosna liste postaci a reszte wciskac do dlc to nie zaluje ze nie wzialem. Moja kasa pojdzie na Code Vein w marcu a potem God of War w kwietniu.
Mocno spóźniony, więc wszystko co powinno być powiedziane, to Raziel już chyba powiedział, ale uh, coś od siebie dodam i tak.
Nazwanie MK szybkim, z 'wojownikami lekkimi jak piórko' wywołało u mnie falę śmiechu. Osobiste odczucia, ale Mortal Kombat czy Injustice to najwolniejsze, najsztywniejsze bijatyki w jakie kiedykolwiek grałem.
Odnośnie oprawy - to nie jest jedyna gra, która tak wygląda. Guilty Gear Xrd, jedna z poprzednich gier tego studia, była pierwszą, która zastosowała taki zabieg. Tak samo jak DBFZ tym zachwyca dziś, tak samo Xrd zachwycało cztery lata temu. Był o tym panel na GDC, więc polecam sprawdzić jeśli ktoś jest ciekawy jak osiągnęli taki efekt.
Samych odniesień czy easter-eggów jest absolutna MASA. Nawet zwykłe ataki są wzięte jeden do jednego z panelów mangi jako nawiązania.
Wszystkie te skomplikowane mechaniki, które wymieniłeś, to dla graczy takich jak ja chleb powszedni. Nie chcę tutaj zabrzmieć jakbym się wywyższał, ale wow, nic dziwnego, że ludzie boją się bijatyk, skoro tak to dla laika wygląda.
Samo porównanie do super-szybkich szachów jest jak najbardziej trafne. Topowi gracze podejmują niesamowitą ilość decyzji podczas jednego meczu, ba, jednej rundy. Plus cały czas muszą obserwować i reagować na przeciwnika. Przy okazji znając możliwości swojej i przeciwnej postaci, znać wszystkie kombinacje, konwersje, interakcje, właściwości.
Sam trybu fabularnego nie tykałem, ale nie dziwi mnie to, że nie jest wybitnie zrealizowany. (Nawet jeśli jest i Archonowi się po prostu nie podobał, to już nie o to nawet chodzi.) No bo bądźmy szczerzy - bijatykom tryb fabularny nie jest potrzebny. Nie na tym te gry polegają. To tak jak prosić o tryb fabularny w Fifie, czy coś w tym stylu. Niestety ten nieszczęsny Mortal Kombat miał taki właśnie tryb, który teraz, z jakiegoś powodu, jest wymagany w każdej bijatyce. Jeszcze o ile w DBFZ ma sens, w końcu jest to gra na bazie Dragon Balla, to ogólnie, moim zdaniem, jest to marnowanie budżetu i czasu.
Tak jak Raziel już wspomniał: DBFZ JUŻ jest niesamowicie popularny na scenie turniejowej. Nie będę wchodził w szczegóły, ale najważniejszą rzeczą jest to, że ta gra po prostu zrzesza społeczności. FGC ogólnie jest relatywnie nieduże, a multum różnych gier dzieli tę małą społeczność na jeszcze mniejsze pod-społeczności(?). Mamy anime, 3D, NRS, Smash, Capcom i tak dalej. DBFZ jest chyba pierwszą grą, w którą grają wszyscy. A to samo FGC, potem mamy osoby, dla których DBFZ w ogóle jest furtką w bijatyki, więc pula nam się powiększa.
Ogólnie, nie będę kłamał, bałem się trochę tej recenzji. W sensie - wiem czego się spodziewać po recenzjach bijatyk od osób, które w bijatyki generalnie nie grają. (Spoiler - zazwyczaj nie starają się ich zrozumieć i po prostu nawalają w przyciski jak popadnie, co jest dla mnie niesamowicie dziwne. Przecież jak ktoś gra w strzelankę po raz pierwszy, to nie strzela w każdy kąt bez powodu, prawda?) Ale hej - Archon rozpoznał ilość mechanik, wspomniał o scenie turniejowej, zauważył głębię. Powiedziałbym - podszedł do gatunku z szacunkiem. Także, jestem pozytywnie zaskoczony. Oby więcej tego typu recenzji odnośnie bijatyk.
(Ech, próbuję dopisać coś fajnego, żeby zachęcić ludzi do grania w bijatyki, ale nic mi nie przychodzi do głowy. Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba zainteresuje się grą, a dzięki temu gatunkiem po obejrzeniu tej recenzji. Nic tak nie cieszy jak ludzie odkrywający bijatyki.)
Jedynym i chyba największym mankamentem tej gry jest jej cena. Moim zdaniem powinna być ona przynajmniej dwa razy niższa bo taki spójrzmy prawdzie w oczy trochę ulepszony Mugen nie jest wart wydania 200 złotych i to za podstawową wersję bez dodatków (gdzie na przykład przy takim Xenoverse 2, które wydaje się ogólnie oferować więcej mieliśmy taką cenę za edycję Deluxe z Season Pass). Jak jeszcze dojdą do tego kilkadziesiąt DLC z postaciami i innymi gadżetami za minimum 30 złotych jedno to nie wiem kto będzie miał kasę żeby to wszystko kupić. Podsumowując gra może i jest naprawdę dobra i warto w nią zagrać, ale przynajmniej w tym momencie zwyczajnie się NIE OPŁACA.
Niby GT nie kanoniczne i najmniej lubiane przez fanow, ale jednak to intro z GT jest najlepsze ze wszystkich i dlatego otwiera ten filmik :D tak jak SSJ4 ktory bije ssj blue etc, szkoda ze nie ma ssj4 w tej odslonie.
GT non canon ale ma swoje momenty. Ten theme np. albo Gogeta ssj4
Liczę na jakiś przegląd gier Dragon Ball ;)
Świetny materiał, ale mogłeś dać jap dub bo od angielskiego mi uszy krwawią, i dla mnie najsłabsza jest liczba postaci ob jest stanowczo za mała, a fabuła mimo że jest często nudna to posiada takie smaczki że przeciętny fan uśmiechnie się pod nosem
Na wstępie wspominasz początki DB w Polsce - a w tle Dan Dan Kokoro Hikareteku - to zamierzone czy po prostu użyłeś melodyjki z DB?
Piotr Minor Pewnie tak, bo to esencja zaczepistości.
Ale "dan dan" to jest to! :P
@arhn.eu widziałeś już wszystko? A prywatne serwery tibijskie (OTS) przerobione na dragon ballowe mmorpg?
ale dlaczemu głos z gry jest po angielsku ?? :(
PoP Corn jest też japoński ale arhn tak wybrał
Jak dragonball to tylko po francusku
Bo nie po niemiecku
Heh już w piątek zakupię Fighterz z czego się cieszę bo uważam że gra jest bardzo dobrze zrobiona a jeśli chodzi o audio to wolę dubbing od Funimation ale jest to tylko moja opinia jednak lubię też japońskie audio :)
Siema dziś Przyjdzie do mnie ta gra polecasz Jakieś Postacie ?
@@fanadacho6254 Od ponad 3 lat gry nie mam ale z tego co kojarzę to Vegeta blue i UI Goku topka, ponadto obie fuzje w wersji blue są super
@@Dramonic2305 dobrze Bo kupiłem ba allegro Za 7 Dych nową na Ps4 A Chciałbym Już mieć Dobry team bo za niecały miesiąc Będę mógł grać W ta Grę ogladam W kółko Te same filmy z tej Gry Dziękuję Za odpowiedź Pozdrawiam
@@fanadacho6254 Spoko udanej rozgrywki
ej bo ogarnąłem se na Xone DB fighter Z i mam problem pograć z ziomkiem na jednym TV. Mam rozumieć że w taki sposób mogę pograć wyłącznie gdy jestem online i gdy posiadam Golda tak?
Widziałem te grę na steamie w dniu premiery. Nie jestem pewien, ale wtedy chyba była tańsza.
Sorry ale nie wydam 88 funtów na nawałkę. Niezależnie jak niesamowita by była.
Dlaczego na Gramburger.pl nie ma filmów od 4 miesięcy?
Prosze odpowiedz archą.
Super Filmik polecam
Nie pierwszy i nie ostatni dobry materiał, gratuluję.
Kurde nigdzie nie mogę znaleść informacji czy w tej grze jest opcja gry na 2 pady na jednej konsoli, coś jak w Tekkenie czy Mortalu i gdzieś słyszałem że na PS4 nie ma polskich napisów, czy ktoś wie jak to jest naprawdę?
Szkoda, że postacie są powycinane w DLC i Season Passie. Przy tej cenie mimo jakości sobie wolę darować zakup :/
PS. Jest do wyboru oryginalny język japoński głosów?
beziko Tak, jest japońska ścieżka dźwiękowa.
Ilość wojowników wzrośnie wraz z DLC :)
Mogłeś też wspomnieć że wydawca odwalił manianę i tylko na PS4 nie dał polskich napisów
Wiem że data, ale wiesz może czy są już te napisy?
@@ovijak1740 Nie ma, i nic się nie zapowiada by w przeciągu kolejnych dwóch lat miały się pojawić. Co ciekawe trofea są po polsku
@@MariuszM dzięki
Ten angielski dubbing moje uszy.
Nanek Nanek tak samo dobry jak japoński, kwestia przyzwyczajenia, warto obejrzeć dragon ball abridged, wtedy się przyzwyczaisz :)
Dla mnie to brzmi strasznie dziwnie,a niektóre głosy są komiczne.
A abridge oglądałem ale i tak preferuje japoński brzmi dla mnie lepiej.
Sean Schemmel jako Goku jest dużo lepszy jak oryginalna aktorka Masako Nozawa. Momenty w których krzyczy są... ahh aż mnie ciarki przeszły
Monte ja bardziej lubie japoński może to dlatego że żadnego anime nie oglądałem jeszcze z dubbingiem a troche tego było.
Obejrzyj Ghost stories wyłącznie z angielskim dubbingiem :P. Japoński jest faktycznie okropny.
kupiłem dziś na przecenie za 35 ziko, pierwsze wrażenia spoko, lecz jest to taki mugen na sterydach :D
Jak zawsze rzetelna recenzja warta uwagi i posluchania.
czemu już nie dodajecie do tytułu na jakie platformy wychodzi dana gra?
Będzie materiał o DBZ-ME2?! Dam donejta jak takowy zrobicie, tylko ma być dobry!
Super odcinek, łapka w górę, ale jednego nie mogę wybaczyć, jak można grać w DBFZ z angielskimi głosami? Nie wyobrażam sobie oglądać animie, lub grać w jakąkolwiek grę DB z angielskim dubbingiem, uszy krwawią!
Czy ja dobrze widzę, że w tej grze nie da się swobodnie przemieszczać w powietrzu a jedynie skakać? :O A już chciałem to kupić...
Granie w cokolwiek z Dragon Ball w angielskim dubbingu... Przecież to kompletnie zabija klimat :(
masz racje francuski lepszy
Granie w cokolwiek co bazuje na Anime z innym głosem niż oryginalnym Japońskim to rak
Oddychanie to rak jak można to w ogóle robić żal.
No, powinien być francuski z polskim lektorem. Zgadzam się.
dokładnie tak ogladaja prawilni fani
czy można to grać w dwóch na jednym PC?
Tylko nie amerykański dubbing ;-;
Pan Lama racja lepszy japoński
@@Nijaki2002 Lepszy? Jedyny akceptowalny. :P
@@Zandero Polski jest fajny xD francuski z zetki też był spoko ale teraz by się nie nadawał bo z Goku zrobili jeszcze większego debila niż zawsze
Brak postaci z GT lub pierwszej serii nieco dyskwalifikuje tę grę w moich oczach.
Fajnie to robisz !
Ja dosłownie nie mogę chyba oglądać recenzji fighterów.
"Gra ma więcej z Mortal Kombat..."
O chłopie.
~Zold
jak wygląda sprawa z polskimi napisami na ps 4?
Świetna gra, świetna recenzja :)
Dziwią mnie porównania tej gry do Marvel vs Capcom, czy Mortala. Przecież to to samo studio, które robiło Guilty Gear X, toć nie dziwne, że bitka toczy się na płaszczyźnie 2D i ma taki, a nie inny feeling...
Standardowo językiem po zainstalowaniu gry jest japoński dubbing wraz z polskimi napisami. Nie rozumiem dlaczego arhn wybrał angielski dubbing, mocno wprowadzając w błąd widzów.
Są następujące opcje, uzasadniające zmianę języku na angielski:
1. Bo wolał angielski
Koniec. Wytłumaczyć w prostszy sposób?
Arhon nie mieszka w Polsce, a w bodajże Szkocji, a tam mówi się po angielsku.
Taka ciekawostka, że w szachy można grać szybko:)
to tak zwany blitz
Arhn.eu zrób materiał o Deluxe bluetooth pip boy bo zastanawiam sie czy kupić bo mnie kusi 😐
Wygląda jak DBZ Supersonic Warriors, które uwielbiam. Muszę kupić :-)
Słuchając ciebie zrozumiałem że ciężko jest zrobić kombosy, czytając recenzje w CD Action zrozumiałem że są one zbyt łatwe i są one strasznym przygotowaniem do multi. Kogo słuchać?
Hm? Zacytuję się:
"U podstaw jest [system walki] bardzo przyjazny amatorom. Automatyczne kombosy robi się wciskając pojedyncze przyciski, a jak wspomniałem wyżej, ruchy specjalne kryją się pod tymi samymi prostymi układami dla każdego. Dzięki czemu wystarczy złapać pada w dłoń i grać, niezależnie od stopnia zaawansowania czy tego czy znamy daną postać."
Angielski dubbing - bleee... to tak jakby oglądać Ojca Chrzestnego po niemiecku. No niby można ale po co :P.
Animacja w przerywnikach lepsza niż w najnowszym anime xD
Dwie swietne recenzje pod rzad, cudownie
To już tyle lat?
"Ciężarna fanatyczka dopalaczy cierpiąca na ADHD"- zapisałem sobie na przyszłość, może się przydać.
No poleciał niechudo
Gdyby cena byłaby niższa, kupiłbym już na premierę :)
Sorry ale jak dla mnie to słabo. Postacie odbijają się od ścian jak piłeczki pingpongowe. Jest to okropnie wkurzające. Dziwnie mi się w to gra i Tekken jest dla mnie lepszy. Wkurza mnie też to, że trzeba non stop skakać. To ja gram w Dragon ball czy w Mario brosa?
Oczywiście bijatyką wszechczasów jest Shin Budokai 2, który ma świetną fizykę, jest 3D i jest bardzo dynamiczny. Szkoda, że wyszedł tylko na PSP....
Serio arhn? Angielska ścieżka dźwiękowa?
A! Nie wiedziałem, że ten moment nadejdzie, ale... znalazłem BŁĄD!
7:36 "Godzin czasu"
Dostanę medal?
Podziwiam trollowanie uberfanów Yamchą. O ile sama wolę Kakarota (nie lubię tego typu bijatyk jak FighterZ), to grafika tu jest przepiękna. Ona się chyba nie zestarzeje. Dragon Ball nigdy nie był mega poważny ale to normalne, jeśli początkowo miał być parodią chińskiej legendy.
Wielki fan DB, a gra z eng dubb ehhh. Archon, zrobiłeś mi przykrość.
"O nie! Amerykański dubbing! Jak mogłeś nie ustawić oryginalnej ścieżki dźwiękowej?!" Nawet nie musiałem czytać komentarzy, aby przewidzieć wylew tego typu tekstów. Jak widać, przeczucia mnie nie myliły.
Unieśmy rece Kakaroto nas potrzebuje!
Z tego co tu mowisz to jest bardzo podobna do seri naruto shippuden ultimate ninja storm. Tyle ze w naruciaku sa areny 3d
Niestety ale to gra skierowana do dość niszowego odbiorcy. Gram właściwie we wszystkie tytuły AAA, jestem wielkim fanem Dragon Ball, ale tej gry nie dałem rady ukończyć. Bijatyki po prostu mnie nie kręcą. No i niestety gra w kampani jest mocno schematyczna. Aby dojść do bossa i pchnąć całkiem fajną fabułe do przodu musi walczyć z różnymi przydupasami.
Mi kampania bardzo przypomina tą z final fantasy dissidia(mówię o tej z psp).
W sumie to widać kilka podobieństw choć kampania w obu Dissidiach jest znacznie dłuższa z tego co pamiętam.
Z wersji na psp wydaje mi się że była na jakieś 25h, co do wersji na ps4 grałem na razie tylko w open bete więc się nie wypowiem.
Saiking S Znaczy się na PSP wyszły 2 części: Dissidia oraz Dissidia 12. Co do wersji na PS4 - nic o niej nie wiem bo się nią nie interesowałem.
Panie czemu ja nic o tym nie wiedziałem?! Dobra pora nadrobić FFD12 i to teraz! XD
Mam plakat z miniaturką tego filmu :D
Czy tylko ja zmieniam zawsze w grach DBZ lektora na japoński?
chyba raczej dubing
*dubbing
Tak, tylko ty.
ahhh, ta nostalgiczna muzyka z DB GT we wprowadzeniu. To se ne vrati :(
Skoro ci źli zostali wskrzeszeni, to gdzie jest Raditz?
Dubbing po angielsku to samo złoooo!
arhon więcej takich recenzji
Wie ktoś czemu niektóre postacie mają takie dziwne stroje (nie te kolory)?
Jeśli masz 2 takie same postacie podczas walki, to gra zmienio kolor ubrań jednej z nich, żeby można było je odróżnić
szkoda tylko ze bardzo liczylem na Raditza ;/
Tak dobre i przyjemne jak Guilty Gear. Z chęcią ogram.
Ktore wolisz, pierwsze sezony z malym goku czy dragon ball z?
W bijatykach DB wkurza mnie za dużo hp. Zrzucenie kogoś 2 razy z orbity nie wystarcza żeby go zabić no proszę
Wcale w DBZ walki nie trwały wieczności i wojownicy nie wytrzymywali takich obrażeń XD
Wiklu w road to boruto zasnąć można było tyle tego hp było
szachiści wykonują bardzo szybko swoje ruchy :/
gdy graja blitz a nie klasyczna rozgrywke szachowa ;)
Lubie Twój głos.
A może Budokai tenkaichi 4 ?
Grałem i jak dla mnie Xenoverse 2 zdecydowanie lepsze jesli chodzi o walki multi ale nie powiem to tez niczego sobie
Jak dla mnie to lipa , trochę jak na pegazusa z lepszą grafiką, już na PlayStation 2 budokai tekashi 3 to była kozak przy tym to niebo A ziemia .
Warto za 40pln?
Tak
Ja kupuje na konsole na 55 bo przecena
Powiem tak jest to doprowadzona do perfekcji wersja mugena . Ale z ceną przesadzili @archn.eu co o tym sądzisz??
Pyra Sam żeś Mugen.
Gra jest super
Tylko ciekawe czy na ps4 po polsku
Z tą palaczką, to żeś pojechał haha.
Jack Torrance- Here's DLC
Piszczące dziecko wróciło :( Za to materiał dobry.
Mod do Half Life'a lepszy niż do Quake'a :P
SzyderczyGracz mówisz o final? Tą gra nigdy nie wyjdzie 😃
No i po mutacji z poprzedniego odcinka... (-;
To jest Mugen
Zamiast do Mortal Kombat , tą grę porównałbym do serii BlazBlue.