Temat trochę uproszczony, nie obejmuje ludzi, którzy pokazują nam inną twarz, a za naszymi plecami nas obmawiają, a także ludzi, którzy na początku są dla nas bardzo mili, a potem okazuje się, że wykorzystują wszystko, co o nas wiedzą przeciwko nam, żeby nas zniszczyć albo nas kontrolować (narcyzm, zwlaszcza ukryty). Ale ogólnie podoba mi się to ujęcie tematu - pokazuje jak pracować nad sobą, nad swoimi relacjami 👍
Bardzo proszę o modlitwę w intencji Zofii i Juliana, proszę o zdrowie ciała i ducha. O uzdrowienie z choroby nowotworowej dla Juliana. Proszę o modlitwę za mnie, o łaskę zdrowia dla mnie. Dziękuję
Małgosiu rozumiem Ciebie doskonale. Każdy czasami jest kosiarka nieświadomie, ale są osoby, ktore przecinają nas do ziemi systematycznie. Ja przez taką kosiarkę przez rok uczęszczalam na terapię, żeby odzyskać wiarę w siebie. Życzę prawdziwych przyjaciół konewek, niewielu, ale takich dodających skrzydeł. Pozdrawiam Ewa.
Temat - tytuł jest obiecujący ale treść nie obejmuje niestety osoby toksycznej w związku. Może Święty uniósł by taka osobę i sam mógł żyć...A ja święta nie jestem....Trzeba powiedzieć wprost - od takiej osoby trzeba uciec inaczej krok po kroku wyniszcza psychicznie i somatyka reaguje...niestety źle...
Zastanawiam się ile razy można taka kosiarkę traktować tak jak tu jest przedstawione.Wszyscy mamy granice wytrzymałości. Najlepiej omijać ją szerokim łukiem albo uciec jak najdalej ,
Nie wiedziałam , że jestem konewką , a kosiarki ? Oj , spotkałam ich wiele... Rozśmieszyła mnie nieco wspomniana maruda , ja uciekam ( jeżeli tylko mogę ..) od takich osób . Książkę napewno kupię , bo wydaje mi się niezwykle ciekawa i pouczająca. Pozdrawiam serdecznie Wszystkich 🌞🌻🌞
Dobrze :) a co kiedy tworzysz zespół ?? Czy zwracanie uwagi poszczególnym osobom aby poprawić błędy i niedoskonałości jest toksyczne czy nie ?? Czy należy w takim razie nic się nie odzywać i chwalić tylko , mimo tego że nie można nic zrobić aby poprawić jakość w zespole i zachować atmosferę i robić dobrą minę do złej gry czy jednak starać się wprowadzić dyscyplinę kosztem ciepłej atmosfery .
Dobre pytanie. Mi się wydaje, ze w grupie należy przestrzegać zasad wobec wszystkich. Jeśli ktoś się wyłamuje, np. nie wykonuje swoich obowiązków itp. to rozmawiać ciepło i życzliwie, ale wymagać dostosowania się do zasad. Inaczej robi się okropny bałagan.
Artykuł bardzo dobry tylko nie obejmuje kategorii ludzi o zaburzeniach narcystycznych...Od nich trzeba .uciekać jak tylko się da...Dystans fizyczny czasem jest jedynym wyjściem ktory ratuje nasze zdrowie psychiczne..Niestety nie zawsze się da....
Piękny wykład dziękuję i pozdrawiam.
Temat trochę uproszczony, nie obejmuje ludzi, którzy pokazują nam inną twarz, a za naszymi plecami nas obmawiają, a także ludzi, którzy na początku są dla nas bardzo mili, a potem okazuje się, że wykorzystują wszystko, co o nas wiedzą przeciwko nam, żeby nas zniszczyć albo nas kontrolować (narcyzm, zwlaszcza ukryty). Ale ogólnie podoba mi się to ujęcie tematu - pokazuje jak pracować nad sobą, nad swoimi relacjami 👍
Bardzo mi się podobał dzięki czemu jestem jeden krok do przodu!
Dzięki! 👍🏼❤️
Daje Złoty medal za ujęcie tematu ...👍👏🌹🌹🌹🌹🌹
Dobrze powiedziane. Dziękuję 👌
Cieszę sie ze jestem konewką choc to wymaga duzo pracy i pokory
Dziękuję, piękna lekcja na codzienność 💓
Dzięki. Super tekst!
Aniu Ukochana💕💞Ty zawsze jesteś niesamowitą Kobietą. Dzięki bardzi🔆🌿☀️Konewki nie cierpią na Samotność!!!! 😇
Dobre . Kupuję ksiezke. Jestem głodna tego co tu słyszałam.
Ludzie bezszczelnie wykorzystuja dobro serdecznego czlowieka bardzo to jest meczace!💞❤💙
Super Dziekuje ❤🙏👍❤
Bardzo proszę o modlitwę w intencji Zofii i Juliana, proszę o zdrowie ciała i ducha. O uzdrowienie z choroby nowotworowej dla Juliana. Proszę o modlitwę za mnie, o łaskę zdrowia dla mnie. Dziękuję
❤
Błogosławimy Tobie 🕊️ droga Aniu. To książki Twojej czas wrócić?
Tego Mi było potrzeba, żeby upewnić się, że myślę i postępuję dobrze i Jestem Dobra, choć czasem ukoszona do ziemi👍
Małgosiu rozumiem Ciebie doskonale. Każdy czasami jest kosiarka nieświadomie, ale są osoby, ktore przecinają nas do ziemi systematycznie. Ja przez taką kosiarkę przez rok uczęszczalam na terapię, żeby odzyskać wiarę w siebie.
Życzę prawdziwych przyjaciół konewek, niewielu, ale takich dodających skrzydeł.
Pozdrawiam Ewa.
@@ewaszeloch8815 Święta Prawda. Wzajemnie Samych Dobrych Ludzi Wokół♥️
Bardzo mi sie podoba
Temat - tytuł jest obiecujący ale treść nie obejmuje niestety osoby toksycznej w związku. Może Święty uniósł by taka osobę i sam mógł żyć...A ja święta nie jestem....Trzeba powiedzieć wprost - od takiej osoby trzeba uciec inaczej krok po kroku wyniszcza psychicznie i somatyka reaguje...niestety źle...
Zastanawiam się ile razy można taka kosiarkę traktować tak jak tu jest przedstawione.Wszyscy mamy granice wytrzymałości. Najlepiej omijać ją szerokim łukiem albo uciec jak najdalej ,
Nie wiedziałam , że jestem konewką , a kosiarki ? Oj , spotkałam ich wiele...
Rozśmieszyła mnie nieco wspomniana maruda , ja uciekam ( jeżeli tylko mogę ..) od takich osób .
Książkę napewno kupię , bo wydaje mi się niezwykle ciekawa i pouczająca.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich 🌞🌻🌞
Trudne zycie z taka osoba
Dobrze :) a co kiedy tworzysz zespół ?? Czy zwracanie uwagi poszczególnym osobom aby poprawić błędy i niedoskonałości jest toksyczne czy nie ?? Czy należy w takim razie nic się nie odzywać i chwalić tylko , mimo tego że nie można nic zrobić aby poprawić jakość w zespole i zachować atmosferę i robić dobrą minę do złej gry czy jednak starać się wprowadzić dyscyplinę kosztem ciepłej atmosfery .
Dobre pytanie. Mi się wydaje, ze w grupie należy przestrzegać zasad wobec wszystkich. Jeśli ktoś się wyłamuje, np. nie wykonuje swoich obowiązków itp. to rozmawiać ciepło i życzliwie, ale wymagać dostosowania się do zasad. Inaczej robi się okropny bałagan.
Wszystko pięknie, ale co będzie jak konewka trafi na narcyza? Strach pisać komentarz, bo może wyjść, że krytykują tylko kosiarki.
Artykuł bardzo dobry tylko nie obejmuje kategorii ludzi o zaburzeniach narcystycznych...Od nich trzeba .uciekać jak tylko się da...Dystans fizyczny czasem jest jedynym wyjściem ktory ratuje nasze zdrowie psychiczne..Niestety nie zawsze się da....
Właśnie się uczę bycia konewką...na terapii i modlitwie. Nie byłam ani kosiarką ani konewką.
wszystko dobrze ale ludzie przewažnie bezczelnie wykorzystuja dobroserdecznego czlowieka
Czy nie kupowanie prezentów i składnie życzeń dla rodziny w dniu ich urodzin jest grzechem?
Torebka 🤣🤣🤣
Rozumiem, że Anna Lasoń mówi o swoich traumach? Kompletne generalizowanie zero-jeydnkowe.