Kiedy w covidzie jarałem się brzmieniem Mesy DR - nie było niczego na rynku poza klonami DrBoogie w tym DARTA EFFECTS i chyba R2. Więc sam zbudowałem sobie klona. Okazał się tak dobrze brzmiący - że wpięty w 40W lampę na EL34 - wygryzł Marshalla Shreadmastera i wzm. Pivey 6505mh. Gdyby ktoś miał ochotę posłuchać - wrzucałem u siebie kilka nagrań z brzmieniem w/w np. "Bohm Electronics REGENT 60..." czy "polowo" nagrane porównanie "Peavey 6505 vs Peavey 6505MH vs Mesa Boogie Single REC vs DrBoogie DIY preamp..." Zdaje sobie sprawę z jakości nagrań telefonem z pomieszczenia - ale charakterek tego maleństwa słychać. P.s. Mam nadzieję że moja prywata zostanie mi wybaczona przez @CTGTV team - jeśli nie - zrozumiem usunięcie komentarza🙄
@@CTG-TV Jasne. Dodam tylko że DrBoogie ( jak i kilka innych preampów opartych na JFET-ach ) ma ustawiany BIAS ( napięcie zasilania ) dla każdego z czterech tranzystorów ( piaty ma "sztywno" dobrane napięcie ). Charakter przesteru zależy od ustawienia tych napięć. Każdy kto buduje te efekty - dobiera je z woltomierzem - po czym dokręca napięcie dla każdego z JFET-ów "na ucho". Różnice brzmieniowe mogą być znaczne. Dzięki i pozdrawiam Lubin z Leszna
Moze byc, ale slychac plaskosc i jakis szum bialy albo rózowy, zawsze ten sam obojetnie jakie ustawienia zapodajesz. Cyfra zawsze cyfrą bedzie. ( póki co).
Szum słychać zawsze i wszędzie, nieważne na czym gramy, bo siedzimy na przeciwko monitora z pickupami na alnico 5, które wszystko zbierają. Łącznie z żarówkami.
Nie chce robić za pana Marudę, niszczyciela dobrej zabawy i pogromcę uśmiechów dzieci, ani też jakkolwiek hejtować, bo brzmi to dobrze, w końcu jest to zawodowa puszka i można jak ktoś lubi sobie podłubać kreatywnie w appce. Ale patrząc czysto pod kątem soundu i soczystego pierdolnięcia Mesy, to imo stary (mimo, że z dwóch ten nowy) i leciwy analogowy wojownik SansAmp GT2 brzmi lepiej, pełniej i szlachetniej w całym przekroju ustawień, bo oprócz kalifornijskiego mięsa ma też opcję wycieczki w rewelacyjne marshallo-bryjskie i amerykańsko-tweedowe terytoria, a do tego jest parę stów tańszy. Nie ma tej estymy co starszy brat, ale brzmieniowo to jest ten sam legendarny korzeń, ale o wiele przyjaźniejszy i bardzo intuicyjny w kwestiach ustawień, bo do ustawiania jedynki to potrzeba ze dwóch kryptologów.
Pierwsza kosteczka z rodziny UA, która brzmi w moim guście. Świetny sound bo ta jedna paka tam wymiata. Jestem podrażniony.
Fajna zabawka! 🤘🎸
Kiedy w covidzie jarałem się brzmieniem Mesy DR - nie było niczego na rynku poza klonami DrBoogie w tym DARTA EFFECTS i chyba R2. Więc sam zbudowałem sobie klona. Okazał się tak dobrze brzmiący - że wpięty w 40W lampę na EL34 - wygryzł Marshalla Shreadmastera i wzm. Pivey 6505mh. Gdyby ktoś miał ochotę posłuchać - wrzucałem u siebie kilka nagrań z brzmieniem w/w np. "Bohm Electronics REGENT 60..." czy "polowo" nagrane porównanie "Peavey 6505 vs Peavey 6505MH vs Mesa Boogie Single REC vs DrBoogie DIY preamp..."
Zdaje sobie sprawę z jakości nagrań telefonem z pomieszczenia - ale charakterek tego maleństwa słychać.
P.s. Mam nadzieję że moja prywata zostanie mi wybaczona przez @CTGTV team - jeśli nie - zrozumiem usunięcie komentarza🙄
No problemo ;) U nas na kanale znajdziesz klona DR Boogie i jeszcze jednego od Jackrabit. No i R2 wiadomo ;)
@@CTG-TV Jasne.
Dodam tylko że DrBoogie ( jak i kilka innych preampów opartych na JFET-ach ) ma ustawiany BIAS ( napięcie zasilania ) dla każdego z czterech tranzystorów ( piaty ma "sztywno" dobrane napięcie ). Charakter przesteru zależy od ustawienia tych napięć. Każdy kto buduje te efekty - dobiera je z woltomierzem - po czym dokręca napięcie dla każdego z JFET-ów "na ucho". Różnice brzmieniowe mogą być znaczne.
Dzięki i pozdrawiam Lubin z Leszna
😮 Ależ to zajebiscie brzmi. G.A.S detected 😮
Moze byc, ale slychac plaskosc i jakis szum bialy albo rózowy, zawsze ten sam obojetnie jakie ustawienia zapodajesz. Cyfra zawsze cyfrą bedzie. ( póki co).
Szum słychać zawsze i wszędzie, nieważne na czym gramy, bo siedzimy na przeciwko monitora z pickupami na alnico 5, które wszystko zbierają. Łącznie z żarówkami.
Czyli Soldano SLO100 też do ukręcania , tak ? Pozdrawiam
@@effectosis742 Ty mi powiedz. :X
Brzmi dobrze, aż za dobrze. Ale profil ToneXa też zabrzmiał ;)
Drogie to a dobre 😂
@@krzysztofjb5242 hahaha xd
Fajne pudełko. Ale nie można mieć wszystkiego.... (można?)
mogłoby tutaj jeszcze wpaść szybkie porównanie z R2, które mam i używam bo mnie namówiliście 🫡
Kurde zapomnieliśmy o nim :X
a gdzie to kupiłes?
@@mlody969 wisza na Amazonie. Lepiej na OLX poszukać. A nie wiem czy Paweł swój już sprzedał czy nie, zaraz się dowiem.
@ używka na olx
@@mlody969
Jak coś to Paweł ma do pchnięcia. Wal na maila i się dogadacie ;)
Chyba jest to dla mnie 🤔
Jezeli szukasz Mesy to jak najbardziej.
Qrde jak to pudełko gada😳
@@Darecky80 przerażające nie? Nawet jak wiesz, że nie potrzebujesz to byś postawił na półce, niech stoi :D
Ja tak mam xD
@@CTG-TV Dokładnie tak😁
Nie chce robić za pana Marudę, niszczyciela dobrej zabawy i pogromcę uśmiechów dzieci, ani też jakkolwiek hejtować, bo brzmi to dobrze, w końcu jest to zawodowa puszka i można jak ktoś lubi sobie podłubać kreatywnie w appce. Ale patrząc czysto pod kątem soundu i soczystego pierdolnięcia Mesy, to imo stary (mimo, że z dwóch ten nowy) i leciwy analogowy wojownik SansAmp GT2 brzmi lepiej, pełniej i szlachetniej w całym przekroju ustawień, bo oprócz kalifornijskiego mięsa ma też opcję wycieczki w rewelacyjne marshallo-bryjskie i amerykańsko-tweedowe terytoria, a do tego jest parę stów tańszy. Nie ma tej estymy co starszy brat, ale brzmieniowo to jest ten sam legendarny korzeń, ale o wiele przyjaźniejszy i bardzo intuicyjny w kwestiach ustawień, bo do ustawiania jedynki to potrzeba ze dwóch kryptologów.
@@adamsoyer szczerze wątpię :D
słowo klucz "analogowy". Cyfrowe zabaweczki nie mają brzmienia.
Wiadomo xD
Niedługo juz nie3 będzie mokrym snem, bo Gib$on zaraz po MKIIC+ ogłosi właśnie DR 😀
Ehe, za 3000$ plus cło, vat i przesyłka :D
@CTG-TV Wiadomo 😃