Czyzby , Jaroszewicz mial bardzo duza wiedze na temat Jaruzelskiego i Kiszczaka , oczywiscie nie tylko i ta wiedza go zabila , kto zna realia tamtych czasow to doskonale wie dlaczego zgina
Kilkanascie lat temu pracowalem w UK przy targach numizmatycznych. jeden z sprzedawcow, starszy pan kiedy dowiedzial sie, ze jestem z Polski chcial ze mna porozmawiac. Otoz powiedzial mi, ze poznal Polke po wojnie albo w trakcie wojny (chyba byl z nia przez jkis czas zwiazany) i staral sie ja wydostac z PRL . W latach 70 tych Jarozewicz przyjechal z wizyta do Anglii, ambasada poinformowala organizacje numizmatyczne ze jest on kolekcjonerem i co go interesuje. Interesowaly go polskie banknoty. Tak sie skladaalo, ze brytyjkim specjalista od polskich n=banknotow byl ten koles dzieki interesowaniu sie polska przez ta kobiete. Pojechal do ambasady i albo sprzedal mu albo oddal jakies wartosciowe rzeczy w zamian za pomoc w uzyskaniu paszportu i wyjazdu tej babki. Miala isc po paszport, dostac go i wyjechac. Nic takiego sie nie wydarzylo, ona sie obijala o drzwi. Facet poczul sie oszukany i wykorzystany. Zadal mi pytanie czy jaroszewicz jeszcze zyje?? Powiedzialem mu z nie, ze zostal zamordowany - co go troche zszokowalo. Potem juz nigdy czlowieka nie widzialem (byl mocno starszy). Nie wiem czy w koncu pojechala do niego czy nie. Potem po latach przeczytalem ze zrabowano u niego jakies monety i banknoty podczas tego morderstwa - czyli anglik sobie tego nie wymyslil. Tak mi sie przypomnialo.
Jaroszewicz zginął bo miał dokumenty na Jaruzelskiego, który był wtedy prezydentem RP. Żadne wartościowe rzeczy nie zgineły z domu, tylko zabrano dokumenty z sejfu. Polecam podkast pani Gargas na ten temat
Dziękuję za cenny materiał. To ważne, że zwraca Pan Profesor uwagę na strukturalne niedomagania ekonomii PRL i tzw. gospodarkę niedoboru, aby "oświecić" publiczność. Na pewno był to efekt nadmiernej regulacji gospodarki w systemie centralnego planowania, w którym próbowano ustalić dokładną ilość wyprodukowanych śrubek, niedoceniając kwestii właściwych powiązań pomiędzy różnymi gałęziami gospodarki i faktem, że efekt produkcji jednego zakładu był często surowcem (zaczynem) dla drugiego. W efekcie na różnych szczeblach permanentnie trwał stan renegocjacji planów (zrobimy tyle i tyle jak nam dacie więcej środków lub surowców). Ostatecznie zawsze czegoś brakowało - a to gumowców, a to sznurka do snopowiązałek. Z drugiej strony istniało jednak coś takiego jak planowanie długoterminowe w gospodarce, czyli wizja tego co chcemy mieć za kilka lat i jak to chcemy osiągnąć. To BARDZO przydałoby się w dzisiejszych czasach, nawet w gospodarce rynkowej. Rzekoma "agenturalność" Jaroszewicza jest tylko jedną z możliwych interpretacji jego kariery, bardziej prawdopodobne są jego osobiste relacje z ludźmi władzy w ZSRR, właśnie poprzez forum RWPG. Miał on na pewno najlepsze kontakty w Moskwie z polskich dygnitarzy, ale właśnie z ludźmi, którzy rzeczywiście sprawowali tam prawdziwą władzę (ekipa Kosygina), a nie takimi którym się wydawało, że ją mieli (Breżniew).
@@dudekohistorii Patrząc na to, w jaki sposób "awansował" Jaroszewicz, w wojsku ( w ciągu 28 miesięcy, w wieku 36 lat został generałem!)nie ma wątpliwości, że ktoś mu w tym pomógł. I raczej to nie byli działacze ZPP. Być może w jakimś okresie czasu "urwał się z łańcucha" towarzyszom i miał na kogoś lub na coś "papiery"? Na co, na kogo? Nie po to ktoś ich oboje zabił i je zabrał, żebyśmy się dowiedzieli. A że był już " emerytowanym" politykiem? To nic nie znaczy. Kiszczak też po kilkudziesięciu latach miał swoje "archwum". Poza tym przez prawie dekadę był premierem PRL-u! Czy miał dostęp do wszystkiego co tajne? Chyba większy niż Gierek...
@@dudekohistoriiDodam tylko, że W. Jaruzelskiemu od chorążego do stopnia generała, awans zajął 13 lat... A i tak uważa się, że była to jedna z "najszybszych" karier w LWP.
@@radek74jeśli rzeczywiście był człowiekiem Moskwy to biorąc pod uwagę jego problemy z NKWD sugeruję to związki z wywiadem wojskowym GRU albo równie prawdopodobne kontrwywiadem wojskowym Smiersz czyli pionem sowieckiej bezpieki w ich siłach zbrojnych. Wskazywałoby na to długotrwałe "przyporządkowanie" Jaroszewicza pod wojsko lub instytucję z nimi związanymi a także długotrwałe poparcie w karierze politycznej gdzie omijały go kolejne czystki (to mnie przekonuje że to mógł być współpracownik Smiersza. Obrazowo ujmując jego początkowym protektorami byli ludzie Abakumowa albo Mierkułowa)
Dziękuję Panie Profesorze za kolejny ciekawy wykład dotyczący premiera rządu PRL z czasu tzw dekady Edwarda Gierka 1970 1980 , Piotra Jaroszewicza 1909 1992. Historia życia i działalności komunistycznego premiera , a wcześniej osoby blisko powiązanej z aparatem bezpieczeństwa , ten awanse na generała w ok 1.5 roku i przebieg ,,kariery " aż po klęskę , w czasie nasilającego się od 1976 r kryzysu gospodarczego w PRL.. aż po niejasna do dziś śmierć , zamordowany wraz z żoną w roku 1992m Cikawe materiały z epoki w tym z pkf ale nie tylko i komentarz Pana Profesora. Czekamy na kolejne odcinki , może coś dotyczącego okresu tzw połączenie, a faktycznie wchłanianie i siłowego włączenia w grudniu 1948 r pps do ppr , kongres zjednoczeniowy PZPR . Pozdrawiam 😊.
Osobiście z czasów PRL Jaroszewicza zapamiętałem jako nienajciekawszą postać i trochę sprawcę upadku tamtego systemu. Nie przypisywał bym mu zasług, ale raczej nie zasłużył na taki koniec i dziwnie wyglądają okoliczności i wynik śledztwa w tej sprawie
Bardzo Pan sugestywnie pokazał naprawdę tajemnicze zwroty akcji w biografii bohatera i rzeczywiście szczególnej uwadze polecić należy studia nad niebezpiecznymi związkami Jaroszewicza z sowietami. Nie co do spiskowych teorii ale naprawdę.
Jakiś czas temu oglądałem odcinek 997 poświęcony właśnie śmierci byłego premiera, gdzie szczegółowo opisywano w jaki sposób torturowano Jaroszewicza. Przerażające.
Jaroszewicz mógł korzystać z posiadania tych dokumentów w sposób, w jaki szpiedzy posługują się informacjami pozyskanymi z siatki informatorów którą stworzyli, aby chronić siebie przed swoimi zwierzchnikami. Chodzi o to, że umiejętnie "dawkował" informacje które były zawarte w tych dokumentach (do budowania swojej kariery), ale jednocześnie szantażował swoich "towarzyszy", że jeśli stanie się niepotrzebny, to nikt nigdy nie będzie mógł już skorzystać z przewagi informacji zawartych w tych dokumentach.
Co do gospodarki PRL, za którą niektórzy tęsknią to mam dwie anegdoty: Pierwsza: Jako młody człowiek nie mam prawa znać uwczesnych realiów, ale w pandemii mój teść kiedy był wysyłany do sklepu zawsze odpowiadał, że "ja się w kolejkach za cukrem (lub czym kolwiek innym bo było wiele wersji) już nastałem niech młodzi idą". Druga: dosłownie kilka lat temu dziadek wyciągnął z piwnicy nigdy nie ubrane butyz lat 80-tych. Zapytałem czemu ich nie nosił "bo były za duże" a czemu je kupiłeś? "Bo by mi talon przepadł" 😂 Takie to były realia, ale ludzie tęsknią, wydaje mi się, za młodością bardziej, idealizują ją niż faktycznie za tym co było.
Przeżyłem cały PRL...Czy wiesz , jak po wojnie skórka chleba smakowała ? Absurdów było wiele , ale to nie na " historię w pięć minut ". Pewnie czytałeś , jak wyglądała po wojnie Warszawa ? Szereg polskich miast - podobnie. Stopniowa odbudowa, wysiłkiem całego narodu. Gdzie zbudowany przemysł? Jako przykład : KGHM - to efekt umysłów polskich geologów , którzy zlokalizowali miedź a państwo zbudowało kopalnię .Obok miedzi , jako produkt uboczny pozyskuje12 t srebra rocznie i 3 t złota . Przemysłu samochodowego praktycznie nie ma , nawet Wedel i fabryki cukierków w obcych rękach . A KGHM ? Spółka Akcyjna gdzie Polska ma zaledwie 30 proc. udziałów . Pozostałe u obcych , nie wykluczone ,że u naszych wrogów bo obowiązuje tajemnica handlowa .
Spostrzegłem, że ludzie idealizują przeszłość, gdy znajdują powody do narzekania na teraźniejszość, które bywają słuszne. Tylko niekoniecznie zauważają, że kiedyś też mogło być nieciekawie, chociaż do jakiegoś stopnia inaczej niż dziś.
@@jerzywecawski2488 Dziękuję, że ktoś młodemu wytłumaczył, choć pewnie i tak nie pojmie. Ja urodziłem się kiedy PRL był mniej więcej w połowie swojego życia. więc znam świadomie lata 70' i 80'. Jestem ekonomistą i potrafię porównać co się działo w gospodarce. Zadłużenie zagraniczne PRL za 45 lat było mniejsze niż deficyt budżetowe za jeden rok 2025 rządu Donalda Tuska. pl.wikipedia.org/wiki/Zad%C5%82u%C5%BCenie_zagraniczne_PRL Do dzisiaj korzystamy elektrowni, dróg i mieszkań zbudowanych w PRL. To co powstało po roku 1989 obciążone jest długiem na rok 2018 stanowiącym 276% PKB. To jest likwidacja państwa polskiego - uśmiechniętej Polski. www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=41CC0A3D#:~:text=O%20ile%20oficjalny%20d%C5%82ug%20publiczny,%2C%20czyli%20276%25%20polskiego%20PKB.
Fragment z gumowcami świetny, ale wówczas było takich więcej. Pamiętam wystąpienie sejmowe Jaroszewicza, w którym trochę słów i czasu poświęcił osłonkom do parówek...
Najciekawszą i najbardziej fantastyczną teorią o śmierci Jaroszewiczow jest ta związana z jego rzekomą wiedzą na temat tzw. rosyjskich matrioszek w polskich władzach. Zgodnie z tą teorią zabity z tego samego powodu został również Świerczewski.
Szanowny panie kto jak kto ale Pan dobrze wie "sukcesy' ktore obecnie osiągnęła Polska są efektem przegranej walki ekonomicznej i ideologczej wynikajacej z kompleksów miernity umysłowej narodu braku szacunku dla wlasnych osiągnąć i głupoty a przedewszystkim braku szacunku dla 75 lat pokoju który pozwolił tak wiele osiągnąć i wyrwać Kraj z nędzy i zacofania Pozdrawiam
Historia z okolic Garwolina. Jaroszewicz przyjechał w stare strony i spotkał starego znajomego. Po krótkiej rozmowie okazało się że jego szkole mają zamykać. Jaroszewicz pojechał do Warszawy i po dwóch dniach wrócił z koparkami i planami rozbudowy szkoły. Ta szkoła jest ZSR Mietne. Ogromna placówka.
@@dudekohistorii wiadomo że aby tam wybudować tego dydaktycznego olbrzyma to musieli zabrać plany z innego miejsca. Ale musieli mieć w PZPR czkawkę po tym pomysle bo właśnie w Mietnem miały miejsce te słynne protesty w obronie krzyża. Zdrówka Panie Profesorze 🫡
Moja matka mieszkała w Aninie i codziennie chodząc do szkoły przechodziła obok domu premiera. Zaczęła edukację w 1974. Moja babcia mieszkała w Aninie do lat 90. i pamięta morderstwo Jaroszewiczów, całą sytuację, policję pod domem.
Co do wątku Tadeusza Stecia, ok 2010-11 na TVP info był cykl pt. "listy goncze" i 1 lub 2 odc to był "śmierć przewodnika" gdzie również poruszono temat śmierci premiera Jaroszewicza. Do znalezienia na yt. O steciu są też materiały na yt, polecam, bardzo ważna lokalna postać
Najgorsi są malkontenci i sentymentaliści. Do dzisiaj można spotkać ludzi, którzy twierdzą, że za komuny przedsiębiorstwa lepiej funkcjonowały, a ludziom dobrze się żyło i pracowało. Cóż, jak się do "roboty" chodziło i się nie pracowało tyle co powinno, tylko przeważnie wódkę piło, to rzecz można, że życie na zabawie się spędzało.
Yhm a dziś nas okradają wielkie korporacje , prywatni mali przedsiębiorcy płacą większe podatki niż taka żabka która m sklep co 1km w wielkich miastach. Kiedyś w Polsce produkowano czołgi , samoloty a dziś ledwo naprawić czołg nasze fabryki mogą. Solidarność nie naprawiła kraju tylko dobiła i pokrzywdziła mln ludzi
Ale to trzeba zrozumieć że ŻADEN system nie jest ani całkowicie dobry ani całkowicie zły. Komuna to z jednej strony czas biedy, braków i cenzury. Ale też czas rozwoju szkolnictwa, planu zagospodarowania przestrzennego by ludzie nie mieszkali w kurnikach 30 metrów z widokiem na okno sąsiada czy rozwój przemysłu. teraz mamy socjalizm w najgorszej formie, wspieranie z jednej strony ludzi którzy nie pracują i pracować nie chcą, a jednocześnie finansowanie uprzywilejowanych grup jak banki, deweloperzy czy nierentowne kopalnie
Skojarzyl mi sie skecz Andrzeja Rosiewicza z onych czasów...ze sceny zapytal publike "a czy wiecie kto jest najglupszym czlowiekiem w Polsce..nie? Nie wiecie? To wam powiem..to przeciez Ja!!Rosiewicz!!!
Odsyłam do jednego z wywiadów Rosiewicza. Mówił o ,,najweselszym,, a zamiennie też o ,,najbardziej znanym,, Polakiem... I tyle... PS. Andrzej Rosiewicz był i jest ,,dżentelmenem,,.
@@janpanufnik1705 Znam osobe co przez lata z nim pracowala, tez spiewala na scenie..i prywatnie w jego wielu "tourné". Wg niej to nic u niego z Gentelmany sie nie dalo zauwazyc, tylko bufonada i na scenie taki "milutki".
@@andreborowski4954 Gdyby Pan wiedział, ile to osób ja znam i czego to oni nie wygadują o osobach publicznych z różnych branż i ,,najlepiej wiedzą,, , bo przecież ,,przez lata z nimi pracowali,,.W ich opinii, wszyscy oni oczywiscie byli ,,bufonami,, i ,,milutkimi,, na pokaz... Ot, taka klasyka już... PS. Słynny polski filozof, profesor Taseusz Kotarbiński, stwierdził kiedyś publicznie, że tym co wyróżnia nas, Polaków od innych nacji, jest glównie nasza bezinteresowna zazdrość. A on, Kotarbińsk, dodałby do tego jeszcze bezinteresowną zawiść.
@@andreborowski4954 Gdyby Pan wiedział, ile to osób ja znam i czego to oni nie wygadują o osobach publicznych z różnych branż i ,,najlepiej wiedzą,, , bo przecież ,,przez lata z nimi pracowali,,.W ich opinii, wszyscy oni oczywiscie byli ,,bufonami,, i ,,milutkimi,, na pokaz... Ot, taka klasyka już... PS. Słynny polski filozof, profesor Taseusz Kotarbiński, stwierdził kiedyś publicznie, że tym co wyróżnia nas, Polaków od innych nacji, jest glównie nasza bezinteresowna zazdrość. A on, Kotarbińsk, dodałby do tego jeszcze bezinteresowną zawiść.
Pomysły Gierka i Jaroszewicza nie były głupie, ale kosmiczne zbrojenia i radziecka pijawka, przy pomocy RWPG i rubla transferowego, w białych rękawiczkach, rabowała gospodarki KDL. W tamtych realiach, większość "wartości dodanej" wypracowanej przez gospodarkę PRL było transferowane do Rosji.
I taka jest prawda, inwestycje publiczne w tamtych czasach były realizowane na wielką skalę po obu stronach żelaznej kurtyny. Problemem wcale nie były wydatki na wzrost produktywności, na technologie i licencje, problemem była pijawka z Moskwy i to że przez nią Polska nie mogła mieć stabilnej i sensownej waluty w której skarb państwa się zapożyczać mógł, zamiast tego rozwój niestety musiał opierać się o dewizy. Gdybyśmy mieli w PRLu zamiast Gierka Gomułkę-Bis, a jakimś cudem w 1989 r. doszłoby do zmiany ustroju, to historycy narzekaliby w drugą stronę, że w latach 70 mieliśmy rząd który nie chciał inwestować w rozwój i technologie, dlatego "nadal" jesteśmy krajem rolniczym, z nadmiarem ludzi na wsi, bo w miastach nie ma mieszkań ani zakładów pracy.
To spore uproszczenie. System gospodarczy PRL był po prostu niewydolny i żadne inwestycje nie mogły tej sytuacji uratować. System był zepsuty u podstaw, a przykładem są inne gospodarki komunistyczne, gdzie występowały podobne problemy.
Może i nie były głupie, ale byli za słabi na cwaniaków z zachodu. Kupowali za duże pieniądze przestarzałe technologie. Gdyby rozumieli kapitalizm mogliby uzyskać więcej za mniej.
@@BlaugranaFANzostały sprzedane za grosze i zlikwidowane przez głównie niemieckich nowych właścicieli. Dlatego kupujesz niemiecki cukier w niemieckich, portugalskich czy duńskich sklepach. Nie ma praktycznie niczego polskiego, tylko dawne nazwy. Wszystko było nieopłacalne?! Serio? Obudź się
Panie Profesorze, w tym wszystkim zagadkowa jest jeszcze postać córki Piotra i Oksany Jaorszewiczów. Nie udaje mi się znaleźć w Internecie zadnej wzmianki o niej. Czy podczas prac nad materiałem natrafił Pan na jakieś informacje o jej losie?
Panie Profesorze, dołączając do serii "Czy jest szansa na odcinek o..." chciałbym prosić o odcinek o Mieczysławie Moczarze. Mam wrażenie, że szkolny program historii zupełnie pomijał tę postać, trudno wyrobić sobie zdanie na temat jej roli i znaczenia. Wydaje się, że jej życiorys ma kilka wątków na ciekawy wykład. Przy tej okazji chciałbym oczywiście również podziękować za bardzo ciekawe materiały. Osobiście najbardziej lubię te prezentujące sylwetki wybranych postaci, ale równocześnie doceniam różnorodność materiałów. Pozdrawiam serdecznie!
Serdecznie polecam Państwu książkę Leszka Szymowskiego (który również ma swój kanał na YT) "Operacja Okrągły Stół. Sekrety transformacji ustrojowej", w której pisze on bardzo ciekawie na temat zabójstwa premiera Jaroszewicza😉
Cyrk "...złożyłem odczytane przed chwilą wyjaśnienia, żeby sobie bardziej zaszkodzić, żeby to było bardziej wiarygodne, chociaż nie jest prawdziwe". "Człowiek, który wiedział za dużo" - Monika Góra. Polecam.
Panie Profesorze, czy jest szansa na program poświęcony Markowi Hłasce (właśnie mamy Rok Marka Hłaski) - dlaczego wyjechał z PRL na Zachód, że był inwigilowany (przez TW Henryka - chociaż chyba nie tylko) i dlaczego władze PRL tak bardzo uwzięły się na Hłaskę, że nie pozwolono mu wrócić? Jeżeli taki program miałby powstać, chętnie służę pomocą ;)) Pozdrawiam!
Zastanawiam się dlaczego te wszystkie strajki o ceny wybuchały w wielkich zakładach pracy,w których się zarabiało najwięcej w Polsce.Moze dlatego,że ich pracownicy chcieli tylko podwyżek swych pensji?Trudno uwierzyć,że chodziło im o podwyższenie cen kiełbasy i mięsa.
Te zakłady pracy zatrudniały masowo ludzi, a w znacznej większości mężczyzn pracujących na budżet domowy całej rodziny, gdyż ich żony zajmowały się domem. Oni zarabiali, one wydawały i odczuwały drożyznę. Po drugie zakłady były jedynymi miejscami (poza stadionami), gdzie ludzie masowo ze sobą przebywali.
@@DawidGatkowski do pierwszego komentarza. Jak klikasz odpowiedź to wtedy nie oznacza. Chociaż wydaje mi się, że jego treść dość oczywiście wskazuje adresata. Nie Ty pisałeś "Trudno uwierzyć,że chodziło im o podwyższenie cen kiełbasy i mięsa."
@@BlaugranaFAN Strajki też w jakiś sposób były wykorzystywane do wywierania wpływów na struktury PZPR- u. Gomułka przez te podwyżki stracił stołek sekretarza.
Myślę że za śmierć premiera odpowiedzialne są służby specjalne z kraju dawnych "braci ", które mogły stać za panem Jaroszewiczem od początku jego kariery.
Naprawdę niezwykła kariera nawet jak na historię PRL. Wiejski nauczyciel nie będacy członkiem KPP robi po wojnie wielką karierę w PZPR. Człowiek bez żadnego wojskowego wykształcenia ani doświadczenia awansuje do stopnia generała LWP. Następnie bez żadnego wykształcenia ekonomicznego robi karierę w strukturach gospodarczych PRL aż w końcu zostaje premierem. Chyba że podczas wojny prawdziwy Piotr Jaroszewicz zmarł gdzieś w sowieckim łagrze a następnie został zastąpiony przez "matrioszkę"i jako człowiek Moskwy robi zawrotną karierę.
Byl politrukiem u Berlinga czyli podporządkowany NKWD , prowadzacy propagande I szkolenie komunistyczne. Mogl byc tajemnym czlonkiem KPP przed wojna I agentem NKWD co by tlumaczylo ucieczka do sowieckiej strefy I potem szybki awans.
Mogło tak być, ale jego ojczystym językiem musiał być język polski. Za dobrze nim władał i to bez akcentu. Ale kresowe "el" sugeruje, że mógł to być jakiś Polak ze wschodu przedwojennej Polski.
@@salag5535 podstawa democratycznych krajow jest cywilna kontrola nad silami zbrojnymi. Ministrowie rzadowi wcale nie musza byc z przeszloscia wojskowa. Wystarczy popatrzyc na Nato: sily zbrojne z dowodztwem amerykanskim podlegaja politycznej kontroli (nie operacyjnej) przez rade polityczna z sekretarzem generalnym na czele. I podobnie w krajach czlonkowskich
@@michaelmazowiecki9195 Ale jakieś kwalifikacje w kierunku zarządzania tak specyficzną instytucją jak armie mieć powinni. A oni nawet w wojsku nie byli, bo lekarze maja inny tryb zaliczania przeszkolenia wojskowego.
No nie wiem. Zadali sobie tyle trudu na torturowanie, a potem zrezygnowali z wielu bardzo cennych rzeczy. Za dużo w tych wszystkich tajemniczych zgonach przypadków, zbiegów okoliczności czy też prostych kryminalnych rozwiązań. Trochę za dużo. Polecam sprawę Jana Gerharda z1971 roku.
Przypadek Jana Gerharda, to też jest przykład zwykłego, mniej czy bardziej pospolitego zabójstwa, podobnie jak w przypadku Piotra Jaroszewicza. Mimowolnie, jak wielu zresztą, ulega Pan typowemu w takich przypadkach zjawisku ,,spiskowej teorii,, dziejów, obecnej w każdym społeczeństwie na świecie.
Niezwykle interesujący film. Historia z gumofilcami chyba jednak nikogo nie zaskoczyła. Typowe bolączki systemu komunistycznego. Samemu Stalinowi nagle musiano szukać jego ulubionych papierosów po całem Sojuzie, bo zakład je produkujący nagle miał "problemy produkcyjne" i przestał je produkować. Urban podobno musiał uruchamiać swoje wpływy, żeby kupić muszlę klozetową. Ale to wszystko jeszcze bardziej uwydatnia dokonania dekady gierkowskiej. W takim ustroju, z takimi kadrami i przy takim ogólnym dziadostwie zrobiono w dekadę o wiele więcej niż w ciągu ostatnich 35 lat.
@@dudekohistorii Widownia tego typu filmów to ludzie, którzy jakoś się tematem interesują. A nawet bardzo powierzchowna znajomość popkultury PRLu daje obraz absurdalnego deficytu podstawowych produktów. Oczywiście młodzież może mieć nieracjonalnie idealizować epokę gierkowską. Temu trudno się dziwić gdy do tej pory większość infrastruktury kraju nosi ślad Gierka. Prawdopodobnie chodzi też o krytyczną ocenę dokonań III RP, która nie może się pochwalić realizacją żadnych porywających projektów. A pan profesor jak to ocenia?
@@dudekohistorii Za 20 lat jak młody człowiek się dowie, że AD 2024 premier RP przez kilka dni upornie zajmował się sprawą sprzedaży alkotubek w sklepach i wszystkie media to relacjonowały to może być trochę zszokowany.To już sprawa dostaw gumofilców jest mniej błaha.
Moskwa to szerokie pojecie.Byly premier mogl byc bardziej czlowiekiem Berii niz ogolnie spwietow.Takie struktury byly Berii potrzebne dla planowanej sukcesji po Stalinie.Nie komunisci czy stalinisci ale jego ludzie.
30:35. To trochę nie fair panie profesorze. Przez cały PRL była gospodarka niedoborów, a rządy zajmowały się sznurem do snopowiązałki. Jednak jedynie za Gierka coś się ruszyło i ludzie mieli nadzieję.
Tak się ruszyło, że od 1979 waliło się przez kolejnych 10 lat, a ludzie dziś wyklinają tych, którzy ten bałagan posprzątali. Bo wierzą, że można to było zrobić bezboleśnie.
@@dudekohistorii nie udało się, nie zawsze się udaje. Ale Gierek coś chciał a nie tylko gadał, jak Gomułka. I nie wszystko się posypało- dziś mamy trasy i dworzec w Warszawie, huty, elektrownie, Port Północny itd. 50 lat minęło, a te inwestycje ciągle mają się dobrze.
Dekada Gierka była drugim ( pierwszym Kazimierz Wielki) okresem modernizacji naszego kraju , opartym na rzeczywistym fundamencie - rolnictwie . Póżniejsze rządy Jaruzelskiego czy Balcerowicza ( rozwalone PGR-y) przywróciły odwieczny "imposybilizm" . Dopiero Wspólna Polityka Rolna UE po raz trzeci nas modernizuje i tym razem chyba na trwale !? - do trzech razy sztuka ??? .
@@paulmatttjakie trasy? Chyba Gierkówkę i nic więcej. Dopiero w XXI wieku zaczęliśmy mieć sieć drogową z prawdziwego zdarzenia. Dworzec Centralny? Łał, zajebiście. Mieszkając 200 km od Warszawy, mam go w czterech literach. Huty? Huty być musiały, żeby produkować dla wielkiego brata. Elektrownie? Myślisz, że w kapitalizmie by nie było takowych?
@@zbigniewz7464PGRy to był rak. Słusznie wycięty. Padły, bo przy życiu utrzymywała je państwowa kroplówka, którą odłączono. Zresztą złodzieje... przepraszam "pracownicy", woleli biedować na Kuroniówkach, zamiast skrzyknąć się, wydzierżawić sprzęt i ziemię. Doskonale pokazuje to odcinek PKF pt. "Puste pola" z 1992.
Panie Profesorze jakie książki by Pan polecił młodemu człowiekowi który chciałby nadrobić niedobory wiedzy o PRLu? Co do polityki polskiej po latach 90-tych to rozumiem, że Pana dzieło "Historia Polityczna Polski" będzie właściwe.
24:05 Kompletnie zapomniana postać, ale w epoce budził grozę w całym województwie. Nie wiem, czy by się nazbierało na cały odcinek, ale chętnie obejrzałbym materiał o Grudniu. To powiedzenie "tyn trynd", które często powtarza R. Ziemkiewicz to właśnie od Grudnia pochodzi.
@@dudekohistorii Po spadku Górnika z Ligi w katowickim KW zorganizowano naradę dla prezesów i działaczy drużyn z województwa. Wszyscy siedzą, wchodzi Grudzień. Żadnych "Dzień dobry", "Co słychać" tylko tekst: "Niech wstanie ten, co Górnika z ligi spuścił"....
Czy zamierza Pan zrobić odcinek o Zenonie Kliszko? Bardzo ciekawi mnie ta postać, ponieważ w podaniach innych członków nomenklatury czasu Gomułki uchodzi on za niezwykle kontrowersyjną postać, a tak naprawdę niewiele o nim wiadomo.
Kresowe "el". Moja babka też takie miała - a rodowita Polka z pod Grodna. Rocznik 1909. Od 1947 mieszkała w Zakopanem, zmarła w 1999 r. Do końca było to "el".
Tutaj pominął Pan jedną hipotezę. Mianowicie przy opisywaniu wspomnień pojawiło się wiele wątków wschodnich, a Jaroszewicz chciał kontynuacji tych wspomnień. Wątek wschodu pojawia się również w przypadku mordu na Polskich księżach (Niedzielak, Kotlarz i Suchowolec) o których podczas obrad okrągłego stołu upomniał się mecenas Siła-Nowicki i która to minuta ciszy została wycięta później przez telewizję. Jednakże wracając do tematu. To w związku sowieckim jak wszędzie istniały frakcje. Zwłaszcza po śmierci Breżniewa było widać, że nie mogą się zdecydować (Czernienko, Andropow) i kołatali się. Także nie można mówić do końca o poparciu Jaruzelskiego przez Moskwę i nie można udawać, że te mordy były przypadkowe.
Po przeczytaniu tego protokołu aż śmiech mnie ogarnął, dwie najważniejsze osoby w państwie głowią się co zrobić, bo 40 milionowy kraj nie jest w stanie wyprodukować gumiaków 😂 Ten ustrój to była czarna komedia 😂
Super ciekawy odcinek! Do tej pory historie jaroszewicza znałem głównie przez pryzmat zabójstwa. Tutaj faktycznie zgadzam się, że ilość teorii i materiałów sprawę raczej zamydla. Kompletnie nie miałem jednak pojęcia, że mógł być radzieckim agentem. Teoria profesora o tyle ciekawa, ze zazwyczaj podchodzi do wpływu służb na życie polityczne bardzo zachowawczo.
30:00 serio jakieś czołgi mówią, że polityka Gierka była super? XD mam bekę jako lewak. Komunizm dałoby się budować w sposób nowoczesny jedynie w oparciu o realne uspołecznienie środków i spółdzielczość, a nie gospodarkę centralnie planowaną - czyt. kapitalizm państwowy.
Najlepsza beka to jest z tych, co myślą że oni coś tam chcieli budować i jeszcze rady dają. "W polityce nie ma przypadków, a jak są to tylko dlatego, że tak to zostało zaplanowane (więc nie ma też głupoty)." - Franklin Delano Roosevelt
Bardzo dobry program. Jak na fakt że Polska była krajem który przegrał wojnę z kretesem a obsada władzy i system gospodarczy był podyktowany z Moskwy to jak na tamte warunki szło nam wręcz genialnie. I to z zamontowaną obcą agenturą ruską i żydowską. I ta agentura do dziś pilnuje żeby nam się przypadkiem nie powodziło zbyt dobrze. Teraz jeszcze towarzystwo szkodzenia Polsce poszerzyło się o agenturę ukraińską, amerykańską, niemiecką i angielską. Wszystko doskonale wymieszane miejscową szumowiną.
Kolejna luka w wiedzy z historii Polski wypełniona. Dziękuję Panie Profesorze!
Czy jest szansa aby nagrać film na temat historii TVP od powstanie w 1952 po przejscie na kolor w 1971, po upadek komuny w 1989 az po dzień dzisiejszy
dołączam się do pytania
mnie ciekawi poruszenie polityki kulturalnej epoki Gierka, roli prezesa tvp Kwiatkowskiego i ministra kultury Józefa Tejchmy
Popieram
Ciekawy temat.
Popieram
Dołączam się do pytania
Po co kogoś torturować w celu namierzenia kosztowności, aby ostatecznie ich nie zabrać? Mord wydaje się mieć inne podstawy niż rabunek.
Zabrał wszystkie tajemnice do wieczności
Czyzby , Jaroszewicz mial bardzo duza wiedze na temat Jaruzelskiego i Kiszczaka , oczywiscie nie tylko i ta wiedza go zabila , kto zna realia tamtych czasow to doskonale wie dlaczego zgina
Panie Profesorze, jak zawsze bardzo dziękuję za interesujący wykład. Wysłuchałem z wielkim zaciekawieniem... Czekam na kolejny... :)
Dziękuję. Bardzo ciekawy wykład. Próbuje zaszczepić ciekawość historią córkę, nastolatkę. Powoli się udaje, dzięki Panu.
Kilkanascie lat temu pracowalem w UK przy targach numizmatycznych. jeden z sprzedawcow, starszy pan kiedy dowiedzial sie, ze jestem z Polski chcial ze mna porozmawiac. Otoz powiedzial mi, ze poznal Polke po wojnie albo w trakcie wojny (chyba byl z nia przez jkis czas zwiazany) i staral sie ja wydostac z PRL . W latach 70 tych Jarozewicz przyjechal z wizyta do Anglii, ambasada poinformowala organizacje numizmatyczne ze jest on kolekcjonerem i co go interesuje. Interesowaly go polskie banknoty. Tak sie skladaalo, ze brytyjkim specjalista od polskich n=banknotow byl ten koles dzieki interesowaniu sie polska przez ta kobiete. Pojechal do ambasady i albo sprzedal mu albo oddal jakies wartosciowe rzeczy w zamian za pomoc w uzyskaniu paszportu i wyjazdu tej babki. Miala isc po paszport, dostac go i wyjechac. Nic takiego sie nie wydarzylo, ona sie obijala o drzwi. Facet poczul sie oszukany i wykorzystany. Zadal mi pytanie czy jaroszewicz jeszcze zyje?? Powiedzialem mu z nie, ze zostal zamordowany - co go troche zszokowalo. Potem juz nigdy czlowieka nie widzialem (byl mocno starszy). Nie wiem czy w koncu pojechala do niego czy nie. Potem po latach przeczytalem ze zrabowano u niego jakies monety i banknoty podczas tego morderstwa - czyli anglik sobie tego nie wymyslil. Tak mi sie przypomnialo.
Jaroszewicz zginął bo miał dokumenty na Jaruzelskiego, który był wtedy prezydentem RP. Żadne wartościowe rzeczy nie zgineły z domu, tylko zabrano dokumenty z sejfu. Polecam podkast pani Gargas na ten temat
¡Gracias!
Dziękuje za bardzo ciekawy materiał historyczny, o człowieku który jakże mocno wpłynął na historie Polski.
Dziękuję za cenny materiał. To ważne, że zwraca Pan Profesor uwagę na strukturalne niedomagania ekonomii PRL i tzw. gospodarkę niedoboru, aby "oświecić" publiczność. Na pewno był to efekt nadmiernej regulacji gospodarki w systemie centralnego planowania, w którym próbowano ustalić dokładną ilość wyprodukowanych śrubek, niedoceniając kwestii właściwych powiązań pomiędzy różnymi gałęziami gospodarki i faktem, że efekt produkcji jednego zakładu był często surowcem (zaczynem) dla drugiego. W efekcie na różnych szczeblach permanentnie trwał stan renegocjacji planów (zrobimy tyle i tyle jak nam dacie więcej środków lub surowców). Ostatecznie zawsze czegoś brakowało - a to gumowców, a to sznurka do snopowiązałek. Z drugiej strony istniało jednak coś takiego jak planowanie długoterminowe w gospodarce, czyli wizja tego co chcemy mieć za kilka lat i jak to chcemy osiągnąć. To BARDZO przydałoby się w dzisiejszych czasach, nawet w gospodarce rynkowej. Rzekoma "agenturalność" Jaroszewicza jest tylko jedną z możliwych interpretacji jego kariery, bardziej prawdopodobne są jego osobiste relacje z ludźmi władzy w ZSRR, właśnie poprzez forum RWPG. Miał on na pewno najlepsze kontakty w Moskwie z polskich dygnitarzy, ale właśnie z ludźmi, którzy rzeczywiście sprawowali tam prawdziwą władzę (ekipa Kosygina), a nie takimi którym się wydawało, że ją mieli (Breżniew).
26:42 w ostatniej chwili temat obuwia gumowego dotarł do ucha premiera, bo dokładnie tydzień później doszło do "wydarzeń radomskich"
Chyba nikt na poważnie nie bierze rabunkowego motywu zabójstwa Solskiej i Jaroszewicza.
Jest sporo takich, w tym i ja.
@@dudekohistorii Patrząc na to, w jaki sposób "awansował" Jaroszewicz, w wojsku ( w ciągu 28 miesięcy, w wieku 36 lat został generałem!)nie ma wątpliwości, że ktoś mu w tym pomógł. I raczej to nie byli działacze ZPP. Być może w jakimś okresie czasu "urwał się z łańcucha" towarzyszom i miał na kogoś lub na coś "papiery"?
Na co, na kogo? Nie po to ktoś ich oboje zabił i je zabrał, żebyśmy się dowiedzieli. A że był już " emerytowanym" politykiem? To nic nie znaczy. Kiszczak też po kilkudziesięciu latach miał swoje "archwum". Poza tym przez prawie dekadę był premierem PRL-u! Czy miał dostęp do wszystkiego co tajne? Chyba większy niż Gierek...
@@dudekohistoriiDodam tylko, że W. Jaruzelskiemu od chorążego do stopnia generała, awans zajął 13 lat... A i tak uważa się, że była to jedna z "najszybszych" karier w LWP.
@@radek74jeśli rzeczywiście był człowiekiem Moskwy to biorąc pod uwagę jego problemy z NKWD sugeruję to związki z wywiadem wojskowym GRU albo równie prawdopodobne kontrwywiadem wojskowym Smiersz czyli pionem sowieckiej bezpieki w ich siłach zbrojnych. Wskazywałoby na to długotrwałe "przyporządkowanie" Jaroszewicza pod wojsko lub instytucję z nimi związanymi a także długotrwałe poparcie w karierze politycznej gdzie omijały go kolejne czystki (to mnie przekonuje że to mógł być współpracownik Smiersza. Obrazowo ujmując jego początkowym protektorami byli ludzie Abakumowa albo Mierkułowa)
@@dudekohistorii smoleńsk też nie wyjaśniony
Dziękujemy za kolejną niesamowicie ciekawą lekcję historii
Dziękuję Panie Profesorze za kolejny ciekawy wykład dotyczący premiera rządu PRL z czasu tzw dekady Edwarda Gierka 1970 1980 , Piotra Jaroszewicza 1909 1992. Historia życia i działalności komunistycznego premiera , a wcześniej osoby blisko powiązanej z aparatem bezpieczeństwa , ten awanse na generała w ok 1.5 roku i przebieg ,,kariery " aż po klęskę , w czasie nasilającego się od 1976 r kryzysu gospodarczego w PRL.. aż po niejasna do dziś śmierć , zamordowany wraz z żoną w roku 1992m Cikawe materiały z epoki w tym z pkf ale nie tylko i komentarz Pana Profesora. Czekamy na kolejne odcinki , może coś dotyczącego okresu tzw połączenie, a faktycznie wchłanianie i siłowego włączenia w grudniu 1948 r pps do ppr , kongres zjednoczeniowy PZPR . Pozdrawiam 😊.
Osobiście z czasów PRL Jaroszewicza zapamiętałem jako nienajciekawszą postać i trochę sprawcę upadku tamtego systemu. Nie przypisywał bym mu zasług, ale raczej nie zasłużył na taki koniec i dziwnie wyglądają okoliczności i wynik śledztwa w tej sprawie
Sprawce upadku?
Super odcinek. Dziekuje
Kolejny niesamowicie interesujący film. Serdecznie pozdrawiam.
Znakomity materiał. Uwielbiam ten kanał.
37:00 powołano komisję, która przesłuchiwała. Coś mi to niepokojąco przypomina 🤣
To naprawdę ciekawy odcinek o faktycznie zagadkowym notablu PRL. Bardzo dziękuję! Oczywiście nie chodzi o zagadki kryminalne.
Bardzo Pan sugestywnie pokazał naprawdę tajemnicze zwroty akcji w biografii bohatera i rzeczywiście szczególnej uwadze polecić należy studia nad niebezpiecznymi związkami Jaroszewicza z sowietami. Nie co do spiskowych teorii ale naprawdę.
Jakiś czas temu oglądałem odcinek 997 poświęcony właśnie śmierci byłego premiera, gdzie szczegółowo opisywano w jaki sposób torturowano Jaroszewicza. Przerażające.
Eee tam, siepacze Bieruta, a potem Gomułki i Jaruzela nie tak potrafili dobierać się do skóry w czasie przesłuchań!😂😂
To jego towarzysze z systemu, którzy cały czas rządzą
karma wróciła ...... po śmierci w piekle tam dopiero ma tortury .
Jaroszewicz mógł korzystać z posiadania tych dokumentów w sposób, w jaki szpiedzy posługują się informacjami pozyskanymi z siatki informatorów którą stworzyli, aby chronić siebie przed swoimi zwierzchnikami. Chodzi o to, że umiejętnie "dawkował" informacje które były zawarte w tych dokumentach (do budowania swojej kariery), ale jednocześnie szantażował swoich "towarzyszy", że jeśli stanie się niepotrzebny, to nikt nigdy nie będzie mógł już skorzystać z przewagi informacji zawartych w tych dokumentach.
"Matrioszki", sobowtóry i takie tam....dokumenty.
@@AndrzejKwasniewski-wm8oz Niestety, z racjonalną argumentacją nie trafi Pan już do głów ludzi pewnego, oryginalnego pokroju...
Dziękuję za kolejny wykład o przeszłości.
Co do gospodarki PRL, za którą niektórzy tęsknią to mam dwie anegdoty:
Pierwsza: Jako młody człowiek nie mam prawa znać uwczesnych realiów, ale w pandemii mój teść kiedy był wysyłany do sklepu zawsze odpowiadał, że "ja się w kolejkach za cukrem (lub czym kolwiek innym bo było wiele wersji) już nastałem niech młodzi idą".
Druga: dosłownie kilka lat temu dziadek wyciągnął z piwnicy nigdy nie ubrane butyz lat 80-tych. Zapytałem czemu ich nie nosił "bo były za duże" a czemu je kupiłeś? "Bo by mi talon przepadł" 😂
Takie to były realia, ale ludzie tęsknią, wydaje mi się, za młodością bardziej, idealizują ją niż faktycznie za tym co było.
Wkształciuchy nieznajo
Przeżyłem cały PRL...Czy wiesz , jak po wojnie skórka chleba smakowała ?
Absurdów było wiele , ale to nie na " historię w pięć minut ". Pewnie czytałeś , jak wyglądała po wojnie Warszawa ? Szereg polskich miast - podobnie. Stopniowa odbudowa, wysiłkiem całego narodu. Gdzie zbudowany przemysł? Jako przykład : KGHM - to efekt umysłów polskich geologów , którzy zlokalizowali miedź a państwo zbudowało kopalnię .Obok miedzi , jako produkt uboczny pozyskuje12 t srebra rocznie i 3 t złota . Przemysłu samochodowego praktycznie nie ma , nawet Wedel i fabryki cukierków w obcych rękach . A KGHM ? Spółka Akcyjna gdzie Polska ma zaledwie 30 proc. udziałów . Pozostałe u obcych , nie wykluczone ,że u naszych wrogów bo obowiązuje tajemnica handlowa .
Spostrzegłem, że ludzie idealizują przeszłość, gdy znajdują powody do narzekania na teraźniejszość, które bywają słuszne. Tylko niekoniecznie zauważają, że kiedyś też mogło być nieciekawie, chociaż do jakiegoś stopnia inaczej niż dziś.
@@jerzywecawski2488 Jestes typowym sowieciarzem bez polskiej krwi w zylach.
@@jerzywecawski2488 Dziękuję, że ktoś młodemu wytłumaczył, choć pewnie i tak nie pojmie. Ja urodziłem się kiedy PRL był mniej więcej w połowie swojego życia. więc znam świadomie lata 70' i 80'. Jestem ekonomistą i potrafię porównać co się działo w gospodarce. Zadłużenie zagraniczne PRL za 45 lat było mniejsze niż deficyt budżetowe za jeden rok 2025 rządu Donalda Tuska. pl.wikipedia.org/wiki/Zad%C5%82u%C5%BCenie_zagraniczne_PRL Do dzisiaj korzystamy elektrowni, dróg i mieszkań zbudowanych w PRL. To co powstało po roku 1989 obciążone jest długiem na rok 2018 stanowiącym 276% PKB. To jest likwidacja państwa polskiego - uśmiechniętej Polski. www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=41CC0A3D#:~:text=O%20ile%20oficjalny%20d%C5%82ug%20publiczny,%2C%20czyli%20276%25%20polskiego%20PKB.
Fragment z gumowcami świetny, ale wówczas było takich więcej. Pamiętam wystąpienie sejmowe Jaroszewicza, w którym trochę słów i czasu poświęcił osłonkom do parówek...
Prl to była jedna wielka patologia narzucona przez sowieckich chamów.
Najciekawszą i najbardziej fantastyczną teorią o śmierci Jaroszewiczow jest ta związana z jego rzekomą wiedzą na temat tzw. rosyjskich matrioszek w polskich władzach. Zgodnie z tą teorią zabity z tego samego powodu został również Świerczewski.
W jednym z odcinków, Profesor Dudek wspomniał, że on też był ,,matrioszką,,. Czas się tym zająć, Kamilu...
Szanowny panie kto jak kto ale Pan dobrze wie "sukcesy' ktore obecnie osiągnęła Polska są efektem przegranej
walki ekonomicznej i ideologczej wynikajacej z kompleksów miernity umysłowej narodu braku szacunku dla wlasnych osiągnąć i głupoty a przedewszystkim braku szacunku dla 75 lat pokoju który pozwolił tak wiele osiągnąć i wyrwać Kraj z nędzy i zacofania
Pozdrawiam
Człowiek sprząta sobie domek i może takie mądre rzeczy sobie posłuchać, to jest właśnie dziedzictwo internetu:)
Zabrakło mi wątku nt. wiedzy Jaroszewicza o działalności służb specjalnych PRL na terenie RFN...
,,Żelazo''?
@@JanuszKrysztofiak,,Drzewo,,? 🙂
Mnie stale brakuje jakichś wątków.
@@dudekohistorii nawet nogi ukrów ydów gruzinów mylisz z rosjanami
Bez wątpienia najlepszy Kanał historyczny 💪👍
Chyba sobie żartujesz
Ze względu na fakt tego jak zakończył żywot pan premier zawsze otaczała go aura tajemniczości. Dziękuję za kolejny ciekawy wykład.
Świetnie się słuchało i oglądało. Dziękuję 😊.
Dziękuję za interesujące treści
Panie profesorze, dziękuję za swietny odcinek.
Panie Profesorze, niezmiennie uwielbiam i zawsze oglądam! Chetnie poslucham wiecej o II RP. Pozdrawiam
Ator i Różal Dudka ośmieszyli
Panie Profesorze. Wspaniały materiał. Dzikeuje serdecznie i pozdrawiam 👊👊👊🤝🤝🤝
Dziękuję za kolejną lekcję historii.
Historia z okolic Garwolina. Jaroszewicz przyjechał w stare strony i spotkał starego znajomego. Po krótkiej rozmowie okazało się że jego szkole mają zamykać. Jaroszewicz pojechał do Warszawy i po dwóch dniach wrócił z koparkami i planami rozbudowy szkoły. Ta szkoła jest ZSR Mietne. Ogromna placówka.
Ludzki z niego pan.
@@dudekohistorii wiadomo że aby tam wybudować tego dydaktycznego olbrzyma to musieli zabrać plany z innego miejsca. Ale musieli mieć w PZPR czkawkę po tym pomysle bo właśnie w Mietnem miały miejsce te słynne protesty w obronie krzyża.
Zdrówka Panie Profesorze 🫡
@@dudekohistoriiAtor cię ośmieszył
@@gerwazywazy9690Ator to się sam cały czas ośmiesza.
@BlaugranaFAN jakiś dowód? Bo na razie to Ator wykazał skrajne niekompetencje historyczne Dudka i podrzeganie woj€nie.
Pax et Bonum! 🌿☀️
świetny materiał. Dziękuję!
19:17 - "inna rzecz czy ktos rzeczywiscie do konca je rozumial?"
Balcerowicz!
Moja matka mieszkała w Aninie i codziennie chodząc do szkoły przechodziła obok domu premiera. Zaczęła edukację w 1974.
Moja babcia mieszkała w Aninie do lat 90. i pamięta morderstwo Jaroszewiczów, całą sytuację, policję pod domem.
Policja zadeptywała ślady i rzucała pety na podłogę!
Ja sluzbowo w Aninie bywalem , jest ciagle przerazajace jak malo o syfie PRLu wiecie .
@@andreasseemann3325 Tam to chyba śmietanka PRLowska mieszkała, a nie syf??😆
@@pankracymozejko4876 Jakie sPOleczenstwo , takie tez jego ELYTY .
Dzisiejszemu Konstancinowi odPOwiada 🇪🇺👎💩
@@andreasseemann3325 bezmozgowcu syf to dopiero teraz mamy I to gigant
Co do wątku Tadeusza Stecia, ok 2010-11 na TVP info był cykl pt. "listy goncze" i 1 lub 2 odc to był "śmierć przewodnika" gdzie również poruszono temat śmierci premiera Jaroszewicza. Do znalezienia na yt.
O steciu są też materiały na yt, polecam, bardzo ważna lokalna postać
Najgorsi są malkontenci i sentymentaliści. Do dzisiaj można spotkać ludzi, którzy twierdzą, że za komuny przedsiębiorstwa lepiej funkcjonowały, a ludziom dobrze się żyło i pracowało. Cóż, jak się do "roboty" chodziło i się nie pracowało tyle co powinno, tylko przeważnie wódkę piło, to rzecz można, że życie na zabawie się spędzało.
Dzien po wyplacie 30 % zalog kaca w domu leczylo .
Yhm a dziś nas okradają wielkie korporacje , prywatni mali przedsiębiorcy płacą większe podatki niż taka żabka która m sklep co 1km w wielkich miastach. Kiedyś w Polsce produkowano czołgi , samoloty a dziś ledwo naprawić czołg nasze fabryki mogą. Solidarność nie naprawiła kraju tylko dobiła i pokrzywdziła mln ludzi
@@Mr.DalekLK naprawdę... puste półki w sklepach, ale produkowano samoloty? Dla kogo to było dobre?
@@michahadam3908 Zsrr
Ale to trzeba zrozumieć że ŻADEN system nie jest ani całkowicie dobry ani całkowicie zły. Komuna to z jednej strony czas biedy, braków i cenzury. Ale też czas rozwoju szkolnictwa, planu zagospodarowania przestrzennego by ludzie nie mieszkali w kurnikach 30 metrów z widokiem na okno sąsiada czy rozwój przemysłu. teraz mamy socjalizm w najgorszej formie, wspieranie z jednej strony ludzi którzy nie pracują i pracować nie chcą, a jednocześnie finansowanie uprzywilejowanych grup jak banki, deweloperzy czy nierentowne kopalnie
Skojarzyl mi sie skecz Andrzeja Rosiewicza z onych czasów...ze sceny zapytal publike "a czy wiecie kto jest najglupszym czlowiekiem w Polsce..nie? Nie wiecie? To wam powiem..to przeciez Ja!!Rosiewicz!!!
Odsyłam do jednego z wywiadów Rosiewicza. Mówił o ,,najweselszym,, a zamiennie też o ,,najbardziej znanym,, Polakiem... I tyle... PS. Andrzej Rosiewicz był i jest ,,dżentelmenem,,.
@@janpanufnik1705 Znam osobe co przez lata z nim pracowala, tez spiewala na scenie..i prywatnie w jego wielu "tourné". Wg niej to nic u niego z Gentelmany sie nie dalo zauwazyc, tylko bufonada i na scenie taki "milutki".
@@andreborowski4954 Gdyby Pan wiedział, ile to osób ja znam i czego to oni nie wygadują o osobach publicznych z różnych branż i ,,najlepiej wiedzą,, , bo przecież ,,przez lata z nimi pracowali,,.W ich opinii, wszyscy oni oczywiscie byli ,,bufonami,, i ,,milutkimi,, na pokaz... Ot, taka klasyka już... PS. Słynny polski filozof, profesor Taseusz Kotarbiński, stwierdził kiedyś publicznie, że tym co wyróżnia nas, Polaków od innych nacji, jest glównie nasza bezinteresowna zazdrość. A on, Kotarbińsk, dodałby do tego jeszcze bezinteresowną zawiść.
@@andreborowski4954 Gdyby Pan wiedział, ile to osób ja znam i czego to oni nie wygadują o osobach publicznych z różnych branż i ,,najlepiej wiedzą,, , bo przecież ,,przez lata z nimi pracowali,,.W ich opinii, wszyscy oni oczywiscie byli ,,bufonami,, i ,,milutkimi,, na pokaz... Ot, taka klasyka już... PS. Słynny polski filozof, profesor Taseusz Kotarbiński, stwierdził kiedyś publicznie, że tym co wyróżnia nas, Polaków od innych nacji, jest glównie nasza bezinteresowna zazdrość. A on, Kotarbińsk, dodałby do tego jeszcze bezinteresowną zawiść.
@@andreborowski4954 Kurcze... Kogo to ja nie znam...
Piotr Jaroszewicz, wyjątkowo ciekawa i mało znana postać polskiej historii.
Raczej wszyscy go znają z dwóch rzeczy. Pierwsza czerwiec 76, a druga to jego zabójstwo.
Bardzo ciekawy temat. Dziękujemy Panie Profesorze za Pańską pracę i trud.
Dziękuję
Pomysły Gierka i Jaroszewicza nie były głupie, ale kosmiczne zbrojenia i radziecka pijawka, przy pomocy RWPG i rubla transferowego, w białych rękawiczkach, rabowała gospodarki KDL. W tamtych realiach, większość "wartości dodanej" wypracowanej przez gospodarkę PRL było transferowane do Rosji.
I to tamci w dużo większej mierze niż hitlerowskie Niemcy byli odpowiedzialni za biedę naszego kraju.
I taka jest prawda, inwestycje publiczne w tamtych czasach były realizowane na wielką skalę po obu stronach żelaznej kurtyny. Problemem wcale nie były wydatki na wzrost produktywności, na technologie i licencje, problemem była pijawka z Moskwy i to że przez nią Polska nie mogła mieć stabilnej i sensownej waluty w której skarb państwa się zapożyczać mógł, zamiast tego rozwój niestety musiał opierać się o dewizy.
Gdybyśmy mieli w PRLu zamiast Gierka Gomułkę-Bis, a jakimś cudem w 1989 r. doszłoby do zmiany ustroju, to historycy narzekaliby w drugą stronę, że w latach 70 mieliśmy rząd który nie chciał inwestować w rozwój i technologie, dlatego "nadal" jesteśmy krajem rolniczym, z nadmiarem ludzi na wsi, bo w miastach nie ma mieszkań ani zakładów pracy.
To spore uproszczenie. System gospodarczy PRL był po prostu niewydolny i żadne inwestycje nie mogły tej sytuacji uratować. System był zepsuty u podstaw, a przykładem są inne gospodarki komunistyczne, gdzie występowały podobne problemy.
Gierka położył KRUS - ubezpieczenia rolnicze i rozbuchane wydatki socjalne jak sanatoria
Może i nie były głupie, ale byli za słabi na cwaniaków z zachodu. Kupowali za duże pieniądze przestarzałe technologie. Gdyby rozumieli kapitalizm mogliby uzyskać więcej za mniej.
Dziękujemy za materiał
Dziękuję za materiał
Dziekuje bardzo
Jaroszewicz o kaloszach, a Tusk o alkotubkach... Uszczypnijcie mnie....
Z chęcią, ale gdzie jesteś?
44 lat PRLu + - 500 fabryk - zakładów pracy - ostatnie 35 lat 1500 KK
Co to jest kk?
500 fabryk które nie dały rady na wolnym rynku
@@maciejmaciej80Bo miały nie dać.
@@wearemotorhead4747masz rację. Tak się kończy gdy odcina się państwowe subsydia dla nierentowynych fabryk.
@@BlaugranaFANzostały sprzedane za grosze i zlikwidowane przez głównie niemieckich nowych właścicieli.
Dlatego kupujesz niemiecki cukier w niemieckich, portugalskich czy duńskich sklepach.
Nie ma praktycznie niczego polskiego, tylko dawne nazwy.
Wszystko było nieopłacalne?! Serio?
Obudź się
Znakomity materiał ,czekam na program o Mieczysławie Moczarze,Czesławie Kiszczaku,Jerzym Giedroyciu. Pozdrawiam serdecznie.
Ongiś to jakoś bardziej po ludzku działacze rozprawiali.
Dziękuję za kolejny świetny materiał, żałuję, że spotkanie we Wrocławiu zostało odwołane.
Też żałuje. Będzie 15 XI w związku z premierą nowej książki.
@@dudekohistorii fantastycznie! 😃 Wrocław czeka!
Panie Profesorze, w tym wszystkim zagadkowa jest jeszcze postać córki Piotra i Oksany Jaorszewiczów. Nie udaje mi się znaleźć w Internecie zadnej wzmianki o niej. Czy podczas prac nad materiałem natrafił Pan na jakieś informacje o jej losie?
Jaroszewicz wspominał w swojej książce, że zmarła w ZSRS w 1941
Chciałem. Pana przeprosić jaks źle Pana ocenilem niewiem sam ale po tym programie u KW widzę że z Pana porządny człowiek.PRZEPRASZAM
Po tytule filmu sądziłem że będzie o trzecim rządzie premiera Morawieckiego bo doprawdy było to wielką zagadką
No w sumie racja XD
O tajemnych rozmowach w sprawie utworzenia rządu....
film trwałbym 4 razy krócej XD
to musiałby być bardzo krótki odcinek xd
To w shortach lub Tik Toku 😂
Panie Profesorze, dołączając do serii "Czy jest szansa na odcinek o..." chciałbym prosić o odcinek o Mieczysławie Moczarze. Mam wrażenie, że szkolny program historii zupełnie pomijał tę postać, trudno wyrobić sobie zdanie na temat jej roli i znaczenia. Wydaje się, że jej życiorys ma kilka wątków na ciekawy wykład.
Przy tej okazji chciałbym oczywiście również podziękować za bardzo ciekawe materiały. Osobiście najbardziej lubię te prezentujące sylwetki wybranych postaci, ale równocześnie doceniam różnorodność materiałów. Pozdrawiam serdecznie!
Będzie.
P prof. Czekam na film o takiej atrapie PRL jak rada państwa i skąd się wziął Jabłoński. Dziękuję za ten film bez zbędnych sensacji.
Serdecznie polecam Państwu książkę Leszka Szymowskiego (który również ma swój kanał na YT) "Operacja Okrągły Stół. Sekrety transformacji ustrojowej", w której pisze on bardzo ciekawie na temat zabójstwa premiera Jaroszewicza😉
Jak zawsze znakomity materiał :).
Ciekawy ten wątek z gumofilcami 😂 można by podkrążyć temat jakiż to improvementy wprowadzali
Podcastów o Steciu - do wyboru, do koloru... Ponoć niemożliwe, aby był w tamtym miejscu w tamtym czasie.
Cyrk "...złożyłem odczytane przed chwilą wyjaśnienia, żeby sobie bardziej zaszkodzić, żeby to było bardziej wiarygodne, chociaż nie jest prawdziwe". "Człowiek, który wiedział za dużo" - Monika Góra. Polecam.
29:48 świetne słowa.
Panie Profesorze, czy jest szansa na program poświęcony Markowi Hłasce (właśnie mamy Rok Marka Hłaski) - dlaczego wyjechał z PRL na Zachód, że był inwigilowany (przez TW Henryka - chociaż chyba nie tylko) i dlaczego władze PRL tak bardzo uwzięły się na Hłaskę, że nie pozwolono mu wrócić? Jeżeli taki program miałby powstać, chętnie służę pomocą ;)) Pozdrawiam!
Ja się zajmuje politykami, a nie pisarzami. Jeśli jakiś się pojawia, to tylko w kontekście politycznym.
Zastanawiam się dlaczego te wszystkie strajki o ceny wybuchały w wielkich zakładach pracy,w których się zarabiało najwięcej w Polsce.Moze dlatego,że ich pracownicy chcieli tylko podwyżek swych pensji?Trudno uwierzyć,że chodziło im o podwyższenie cen kiełbasy i mięsa.
Te zakłady pracy zatrudniały masowo ludzi, a w znacznej większości mężczyzn pracujących na budżet domowy całej rodziny, gdyż ich żony zajmowały się domem. Oni zarabiali, one wydawały i odczuwały drożyznę. Po drugie zakłady były jedynymi miejscami (poza stadionami), gdzie ludzie masowo ze sobą przebywali.
Rozumiem, że jak ktoś z dnia na dzień robi Ci podwyżki praktycznie wszystkich codziennych towarów, to przyjmujesz to na klatę i machasz ręką?
@@BlaugranaFAN Do kogo to pytanie?
@@DawidGatkowski do pierwszego komentarza. Jak klikasz odpowiedź to wtedy nie oznacza. Chociaż wydaje mi się, że jego treść dość oczywiście wskazuje adresata. Nie Ty pisałeś "Trudno uwierzyć,że chodziło im o podwyższenie cen kiełbasy i mięsa."
@@BlaugranaFAN Strajki też w jakiś sposób były wykorzystywane do wywierania wpływów na struktury PZPR- u. Gomułka przez te podwyżki stracił stołek sekretarza.
Myślę że za śmierć premiera odpowiedzialne są służby specjalne z kraju dawnych "braci ", które mogły stać za panem Jaroszewiczem od początku jego kariery.
Dzień dobry Panie Profesorze. Czy ma Pan w planach film o rządach sanacji ? Dziękuję za kolejny materiał i serdecznie pozdrawiam.
Będzie
Ten "kraj" musiał upaść. Rząd rozmawia o gumowcach....
Trzeba było się Wędrowycza poradzić ;) On się na tym zna...
Dlatego, że żyli potomkowie tych ludzi często wpływowych i również będących przy władzy.
7:19 Trochę słabo, że Anders brał tylko tych po przeszkoleniu. Może dałoby się więcej ludzi wyciągnąch (chyba, że miał limity).
Miał i to spore. Z racji żywnościowych dla żołnierzy i tak karmiono kilkanaście tysięcy cywili.
A może ludzie z przedwojennej dwójki koło Andersa coś więcej wiedzieli o Jaroszewiczu i niska kategoria wojskowa to tylko była wymówka?
Naprawdę niezwykła kariera nawet jak na historię PRL. Wiejski nauczyciel nie będacy członkiem KPP robi po wojnie wielką karierę w PZPR. Człowiek bez żadnego wojskowego wykształcenia ani doświadczenia awansuje do stopnia generała LWP. Następnie bez żadnego wykształcenia ekonomicznego robi karierę w strukturach gospodarczych PRL aż w końcu zostaje premierem.
Chyba że podczas wojny prawdziwy Piotr Jaroszewicz zmarł gdzieś w sowieckim łagrze a następnie został zastąpiony przez "matrioszkę"i jako człowiek Moskwy robi zawrotną karierę.
Byl politrukiem u Berlinga czyli podporządkowany NKWD , prowadzacy propagande I szkolenie komunistyczne. Mogl byc tajemnym czlonkiem KPP przed wojna I agentem NKWD co by tlumaczylo ucieczka do sowieckiej strefy I potem szybki awans.
Mogło tak być, ale jego ojczystym językiem musiał być język polski. Za dobrze nim władał i to bez akcentu. Ale kresowe "el" sugeruje, że mógł to być jakiś Polak ze wschodu przedwojennej Polski.
A psychiatra , a teraz pediatra jako szefowie MON nie dziwią? Nihil novi sub sole!
@@salag5535 podstawa democratycznych krajow jest cywilna kontrola nad silami zbrojnymi. Ministrowie rzadowi wcale nie musza byc z przeszloscia wojskowa. Wystarczy popatrzyc na Nato: sily zbrojne z dowodztwem amerykanskim podlegaja politycznej kontroli (nie operacyjnej) przez rade polityczna z sekretarzem generalnym na czele. I podobnie w krajach czlonkowskich
@@michaelmazowiecki9195
Ale jakieś kwalifikacje w kierunku zarządzania tak specyficzną instytucją jak armie mieć powinni. A oni nawet w wojsku nie byli, bo lekarze maja inny tryb zaliczania przeszkolenia wojskowego.
No nie wiem. Zadali sobie tyle trudu na torturowanie, a potem zrezygnowali z wielu bardzo cennych rzeczy. Za dużo w tych wszystkich tajemniczych zgonach przypadków, zbiegów okoliczności czy też prostych kryminalnych rozwiązań. Trochę za dużo. Polecam sprawę Jana Gerharda z1971 roku.
Bo im na dokumentach zależało a nie na obrazach czy biżuterii!
Janka to chyba narzeczony córki??
Przypadek Jana Gerharda, to też jest przykład zwykłego, mniej czy bardziej pospolitego zabójstwa, podobnie jak w przypadku Piotra Jaroszewicza. Mimowolnie, jak wielu zresztą, ulega Pan typowemu w takich przypadkach zjawisku ,,spiskowej teorii,, dziejów, obecnej w każdym społeczeństwie na świecie.
Panie Dudek, kocham Pana. Wstawka o gumoflicach była mistrzowska.
"Cc\a gumowe, to trzeba robić gumowe". I minister: "nie znam się na tym, towarzyszu premierze"
Morderstwo Jaroszewiczów bardzo obciąża nowe władze III RP.
Niezwykle interesujący film.
Historia z gumofilcami chyba jednak nikogo nie zaskoczyła. Typowe bolączki systemu komunistycznego. Samemu Stalinowi nagle musiano szukać jego ulubionych papierosów po całem Sojuzie, bo zakład je produkujący nagle miał "problemy produkcyjne" i przestał je produkować. Urban podobno musiał uruchamiać swoje wpływy, żeby kupić muszlę klozetową. Ale to wszystko jeszcze bardziej uwydatnia dokonania dekady gierkowskiej. W takim ustroju, z takimi kadrami i przy takim ogólnym dziadostwie zrobiono w dekadę o wiele więcej niż w ciągu ostatnich 35 lat.
Serio uważasz, że "nikogo nie zaskoczyła"? A z ilu ludźmi młodszymi od siebie o tym rozmawiałeś?
@@dudekohistorii Widownia tego typu filmów to ludzie, którzy jakoś się tematem interesują. A nawet bardzo powierzchowna znajomość popkultury PRLu daje obraz absurdalnego deficytu podstawowych produktów.
Oczywiście młodzież może mieć nieracjonalnie idealizować epokę gierkowską. Temu trudno się dziwić gdy do tej pory większość infrastruktury kraju nosi ślad Gierka. Prawdopodobnie chodzi też o krytyczną ocenę dokonań III RP, która nie może się pochwalić realizacją żadnych porywających projektów.
A pan profesor jak to ocenia?
@@dudekohistorii Za 20 lat jak młody człowiek się dowie, że AD 2024 premier RP przez kilka dni upornie zajmował się sprawą sprzedaży alkotubek w sklepach i wszystkie media to relacjonowały to może być trochę zszokowany.To już sprawa dostaw gumofilców jest mniej błaha.
Moskwa to szerokie pojecie.Byly premier mogl byc bardziej czlowiekiem Berii niz ogolnie spwietow.Takie struktury byly Berii potrzebne dla planowanej sukcesji po Stalinie.Nie komunisci czy stalinisci ale jego ludzie.
Dobry odcinek panie profesorze
30:35. To trochę nie fair panie profesorze. Przez cały PRL była gospodarka niedoborów, a rządy zajmowały się sznurem do snopowiązałki. Jednak jedynie za Gierka coś się ruszyło i ludzie mieli nadzieję.
Tak się ruszyło, że od 1979 waliło się przez kolejnych 10 lat, a ludzie dziś wyklinają tych, którzy ten bałagan posprzątali. Bo wierzą, że można to było zrobić bezboleśnie.
@@dudekohistorii nie udało się, nie zawsze się udaje. Ale Gierek coś chciał a nie tylko gadał, jak Gomułka. I nie wszystko się posypało- dziś mamy trasy i dworzec w Warszawie, huty, elektrownie, Port Północny itd. 50 lat minęło, a te inwestycje ciągle mają się dobrze.
Dekada Gierka była drugim ( pierwszym Kazimierz Wielki) okresem modernizacji naszego kraju , opartym na rzeczywistym fundamencie - rolnictwie . Póżniejsze rządy Jaruzelskiego czy Balcerowicza ( rozwalone PGR-y) przywróciły odwieczny "imposybilizm" . Dopiero Wspólna Polityka Rolna UE po raz trzeci nas modernizuje i tym razem chyba na trwale !? - do trzech razy sztuka ??? .
@@paulmatttjakie trasy? Chyba Gierkówkę i nic więcej. Dopiero w XXI wieku zaczęliśmy mieć sieć drogową z prawdziwego zdarzenia. Dworzec Centralny? Łał, zajebiście. Mieszkając 200 km od Warszawy, mam go w czterech literach. Huty? Huty być musiały, żeby produkować dla wielkiego brata. Elektrownie? Myślisz, że w kapitalizmie by nie było takowych?
@@zbigniewz7464PGRy to był rak. Słusznie wycięty. Padły, bo przy życiu utrzymywała je państwowa kroplówka, którą odłączono. Zresztą złodzieje... przepraszam "pracownicy", woleli biedować na Kuroniówkach, zamiast skrzyknąć się, wydzierżawić sprzęt i ziemię. Doskonale pokazuje to odcinek PKF pt. "Puste pola" z 1992.
Panie Profesorze jakie książki by Pan polecił młodemu człowiekowi który chciałby nadrobić niedobory wiedzy o PRLu? Co do polityki polskiej po latach 90-tych to rozumiem, że Pana dzieło "Historia Polityczna Polski" będzie właściwe.
ksiegarnia.pwn.pl/Utopia-nad-Wisla,1052705404,p.html?cq_src=google_ads&cq_cmp=21749663032&cq_term=utopia%20nad%20wis%C5%82%C4%85&cq_plac=&cq_net=g&cq_plt=gp&gad_source=1&gclid=Cj0KCQjw3vO3BhCqARIsAEWblcAq9elOrnlTpf_zY49jCl_TOa_2G9Ekuh03cH3YQYxIdIb8Wl98zK0aAvWGEALw_wcB
24:05 Kompletnie zapomniana postać, ale w epoce budził grozę w całym województwie. Nie wiem, czy by się nazbierało na cały odcinek, ale chętnie obejrzałbym materiał o Grudniu. To powiedzenie "tyn trynd", które często powtarza R. Ziemkiewicz to właśnie od Grudnia pochodzi.
Właśnie dlatego go pokazałem, aby przypomnieć. Ale na cały odcinek raczej się nie nadaje.
@@dudekohistorii Po spadku Górnika z Ligi w katowickim KW zorganizowano naradę dla prezesów i działaczy drużyn z województwa. Wszyscy siedzą, wchodzi Grudzień. Żadnych "Dzień dobry", "Co słychać" tylko tekst: "Niech wstanie ten, co Górnika z ligi spuścił"....
Dobra robota
Pan prof top 😊
Czy zamierza Pan zrobić odcinek o Zenonie Kliszko? Bardzo ciekawi mnie ta postać, ponieważ w podaniach innych członków nomenklatury czasu Gomułki uchodzi on za niezwykle kontrowersyjną postać, a tak naprawdę niewiele o nim wiadomo.
Jeśli, to nieprędko. W XX w. było bez liku barwniejszych postaci.
Od
@@dudekohistorii Ech, no to mnie Pan Profesor nie pocieszył 😅
Anin jest w Warszawie od lat 1950. , Panie Szanowny ...
Miał wschodni akcent. O ile pamiętam, był chyba Białorusinem.
Trudno to jest jednoznacznie stwierdzić.
W każdym razie wymawia stare, piękne polskie ‚ł’ Szkoda, że ta wymowa odeszła już na zawsze.
@@rowyourboat366 i chwała Bogu, zawsze mnie ona denerwowała.
Kresowe "el". Moja babka też takie miała - a rodowita Polka z pod Grodna. Rocznik 1909. Od 1947 mieszkała w Zakopanem, zmarła w 1999 r. Do końca było to "el".
Teraz już wiem, czyją manierę papugował Zenon Laskowik w swoich skeczach :)
18:49 - 19:18 - Złoto
41:27 co robił Stanisław Tymiński w towarzystwie małżeństwa Jaroszewiczów, Kwaśniewskiego i innych dygnitarzy komunistycznych?
Tutaj pominął Pan jedną hipotezę. Mianowicie przy opisywaniu wspomnień pojawiło się wiele wątków wschodnich, a Jaroszewicz chciał kontynuacji tych wspomnień. Wątek wschodu pojawia się również w przypadku mordu na Polskich księżach (Niedzielak, Kotlarz i Suchowolec) o których podczas obrad okrągłego stołu upomniał się mecenas Siła-Nowicki i która to minuta ciszy została wycięta później przez telewizję. Jednakże wracając do tematu. To w związku sowieckim jak wszędzie istniały frakcje. Zwłaszcza po śmierci Breżniewa było widać, że nie mogą się zdecydować (Czernienko, Andropow) i kołatali się. Także nie można mówić do końca o poparciu Jaruzelskiego przez Moskwę i nie można udawać, że te mordy były przypadkowe.
Po przeczytaniu tego protokołu aż śmiech mnie ogarnął, dwie najważniejsze osoby w państwie głowią się co zrobić, bo 40 milionowy kraj nie jest w stanie wyprodukować gumiaków 😂 Ten ustrój to była czarna komedia 😂
A teraz albo POPIS bobry robią powódź albo węgiel z kolubii kupują....
Masek na koliduje tysz nie umieli zrobić 😅
Dosłownie dzisiaj na radzie ministrów "stanął" problem małpek w saszetkach....
Tak jakby zaciekła walka z alkotubkami w wykonaniu obecnego rządu była czymś normalnym i zrozumiałym!
Super ciekawy odcinek! Do tej pory historie jaroszewicza znałem głównie przez pryzmat zabójstwa. Tutaj faktycznie zgadzam się, że ilość teorii i materiałów sprawę raczej zamydla. Kompletnie nie miałem jednak pojęcia, że mógł być radzieckim agentem. Teoria profesora o tyle ciekawa, ze zazwyczaj podchodzi do wpływu służb na życie polityczne bardzo zachowawczo.
Jakie życie taka śmierć. Mniej wiesz dłużej żyjesz. Po 1989 Piotr Jaroszewicz, mógł za dużo mówić....A tak Żyjemy mitami oficjalnej wersji historii.
A piramidy zbudowało ufo
@@hades1696A Wałęsa z żoną ZSRR pokonał 😂😂😂😂😂😂
On pisał swoje wspomnienia, a Jaruzelski chciał od niego rękopisy przed drukiem!
@@AndrzejKwasniewski-wm8ozŻonka Bolka cieszyła się z wygranych męża w Totka!😅
@@pankracymozejko4876Żona za to kocha męża 😊
Królestwo Polskie 1815 - PRL 1946. 131 lat i powtórzył się schemat zależności.
30:00 serio jakieś czołgi mówią, że polityka Gierka była super? XD mam bekę jako lewak. Komunizm dałoby się budować w sposób nowoczesny jedynie w oparciu o realne uspołecznienie środków i spółdzielczość, a nie gospodarkę centralnie planowaną - czyt. kapitalizm państwowy.
Najlepsza beka to jest z tych, co myślą że oni coś tam chcieli budować i jeszcze rady dają.
"W polityce nie ma przypadków, a jak są to tylko dlatego, że tak to zostało zaplanowane (więc nie ma też głupoty)." - Franklin Delano Roosevelt
Pod praktycznie każdym filmem o PRL masz stado apologetów, które z rozrzewnieniem wspomina jak to wtedy było lepiej i po 1989 wszystko zaorali.
@@BlaugranaFAN Nie przypadek.
Bardzo dobry program. Jak na fakt że Polska była krajem który przegrał wojnę z kretesem a obsada władzy i system gospodarczy był podyktowany z Moskwy to jak na tamte warunki szło nam wręcz genialnie. I to z zamontowaną obcą agenturą ruską i żydowską. I ta agentura do dziś pilnuje żeby nam się przypadkiem nie powodziło zbyt dobrze. Teraz jeszcze towarzystwo szkodzenia Polsce poszerzyło się o agenturę ukraińską, amerykańską, niemiecką i angielską. Wszystko doskonale wymieszane miejscową szumowiną.