Super, że możemy dzięki Tobie poznać takie i podobne historie górskie! Dzięki za prezentacje tak wspaniałych ludzi.., których teraz jest jak na lekarstwo 😢😅
Niesamowicie się tego słucha, tym bardziej że głównie mówi się z reguły o polakach w złotej erze himalaizmu, a tymczasem w okresie międzywojennym taka wiśieńka na torcie, to musiałbyć wspaniały człowiek 🫡 Chwała mu za to i Tobie, a także tym wszystkim którzy przyczyniają się do zachowania takich rzeczy i materiałów dla obecnych i przyszłych pokoleń 👍P.S. Po prostu taki ówczesny "człowiek z żelaza", choć z krwi i kości. Międzywojenny Kurtyka stylu romantycznego, coś nadzwyczajnego i pięknego zarazem 😊
Lęk wysokości i góry to frustrujące połączenie :( Wiem coś o tym. Kilka dni temu zawracałem przed łańcuchami na Szpiglasową przełęcz a rodzice z 5-6 latkami śmigali bez problemu do góry :/
@@mrk9253lęk to objaw nerwicy, pokonałam dzięki wyjazdom w góry. Małymi krokami zdobywałam szczyty. Przed łańcuchami też zawracam, ale znam swoje możliwości i wiem gdzie mogę wchodzić ❤
Tak. Straszno, zimno, głodno, wysoko, brudno to coś co jedni kochają a inni kochają o tym słuchać. Podziwiam ale chyba nie należę do ludzi którzy muszą aż tak daleko się posuwac żeby poczuć ze żyje
Obejrzałem film i stwierdziłem, że szybko się skończył, jakiś krótki ten film. A teraz widzę, że pochłonął mnie na ponad godzinę. Dziękuję za Twoją pracę i takie informacje.
Stanisławski potrafił zdecydować się na życie wypełnione pasją, którą znalazł i do której był stworzony, to wielkie szczęście. Odpowiedzialny, młody człowiek, zdolny, a jednocześnie wrażliwy i twórczy. Wolny. Czy przewidywał swoją śmierć? Z pewnością, a już na pewno się z nią liczył. Trudno i niepotrzebnie dywagować co by było, gdyby żył dalej. Już kilka lat później wojna i kto wie... Dziękuję za piękną opowieść.
Kolejna interesujaca opowiesc o malo znanej acz wybitnej postaci z historii polskiego taternictwa ….jeszcze jeden z przykladow ,ze zdobywanie “gor” to przemarsz po cienkiej linie nad przepascia ,ktory nie zawsze konczy sie dotarciem do celu ….odcinek swietnie przygotowany jak zawsze - podziekowania dla autora i zaproszonego goscia 👍
Te wszystkie umiejętności to tylko niewielka część drogi do sukcesów, trzeba jeszcze mieć szczęście. A szczęście ma to do siebie, że kiedyś się kończy.
Może nie zakładajmy tego "partnerstwa" Lidy i Wiesława, tylko po jego jednym wpisie. Lida zginęła mając 16 lat wiec ich znajomość to była znajomość z 14-15 latka . Mówiąc życiowa partnerka sugerujemy jakiś poważniejszy związek, a nie tylko niezaprzeczalna sympatie i przyjaźń.
Dlaczego? Jan Alfred Szczepański o tej parze stwierdził :"Lida była najpiękniejsza a Wiesław najgodniejszy". To były inne czasy, inni ludzie. Inne wartości.
To były rzeczywiście inne czasy. Nawet bardzo zaangażowani nie sypiali z nastolatkami. Moda na brak skrupulow i lolitki przyszła dużo później. Ludzie nie rozpoczynali znajomości od seksu. Raczej kończyli tym pewien etap związku. Jakby napisał że nie może się pogodzić ze śmiercią innej osoby młodego chłopaka 25 lat, to zrobiłbyś z niego homo, tak?
@@inalorek8225Ale to, że była jego partnerką czy że łączyło ich jakieś głębsze uczucie nie implikuje, że ze sobą sypiali. A nawet jeśli tak było, to ta durna sprzeczka tego nie zmieni 😀
Witam mam pytanko odnośnie właśnie powiazania gór Zakopanego ze Stanisławem Lemem , mieszkał wiele lat w zakopanym, nawet zamieszczał w swoich książkach np: o pirxie opowiadanie. Chciałbym dowiedzieć się czy też się wspinał, czy więcej miał wspólnego z górami? Pozdrawiam świetny materiał i człowiek.
Hej hej, mała sugestia - moze juz warto zainwestować w mały mikrofon dla gości, taki przyczepiany do ubrania? Kiepska jest jakość dźwięku w wywiadzie, a szkoda
O- bylo ich wielu, zasluzonych,Sasza Yebitiei, wspial sie w Rzeszowie na wielka Pizde, ale spadl, bo sie nie zaklinowal-wprowadzil prawidlowo srodkowa reke. Ale Viagry braklo i jak rzekl tfusk -rura mu zmiekla.Odchylil sie,zeby wbic flage i luuu na dol. Tlum zakrzyknal. A tyle mial sukcesow. 75 lat w spinaczki i roz-pinaczki..
Za każdym razem kiedy wspinam się w Tatrach drogą wytyczoną w okresie międzywojennym, lub w latach chociażby 50-tych to myślę o odwadze i niesamowitym harcie ducha oraz sprawności fizycznej prowadzących tę drogę po raz pierwszy. Kiedyś ludzię nie byli tak zniewoleni żądzą życia jak dzisiaj. Świat materialny nie trzymał ich tak mocno przy ziemi. Egzystujemy nurzając się w konsumpcji, zamiast żyć.
Nie. Nie był dzikim niepiśmiennym jeźdźcem z nahajką w ręce bijącym Polaków. Dziwi mnie nahalne promowanie tej antypolskiej dziczy. Czy naprawdę uważasz, że zdołasz zamącić młodym w głowie częstym powtarzaniem obelgi(bo takie porównanie to obelga)?
@@inalorek8225 nie napisałem Kozak z dużej litery, lecz z małej. Nie mam więc na myśli ani grzyba którego znajdziemy w lesie ani nikogo żyjącego na wschodzie. Potocznie kozakiem nazywa się kogoś odważnego, ponadprzeciętnego w danej dziedzinie.
Czasami też tak to odbieram. Jako nastolatka byłam zafascynowana górami. Alpinistką na pewno bym nie została.. Ale rzeczywiście jest w tej fascynacji coś... nieludzkiego. Na szczęście wyśmiała mnie siostra- autorytet. Pojechała ze mną w góry.. i stwierdziła na moje niecierpliwe "I co?" "No co? Widzę góry". Oprzytomnialam. A potem mąż lubił jeziora. Na góry dał się raz namowić i nie sprawiło mu to raczej przyjemności. Polubiłam więc jeziora. I dziś sama siebie z tamtych czasów nie umiałabym zrozumieć.Jest to raczej potężny zew, może nawet pokonywanie siebie i takiej potęgi jak ogrom gór. Czujesz się zwycięzcą i to daje kopa. Chcesz więcej i więcej. To jak narkotyk.
Fascynacja- tego słowa właśnie szukałam. Całe swoje życie podporządkowujesz jednemu celowi - zaczyna być najważniejsze tylko jedno. Kiedy możesz znów pojechać w góry. Na szczęście miałam daleko. Ale potrafiłam jechać w sobotę po pracy, żeby iść w niedzielę i wracać pociągiem nocą do pracy. Chora fascynacja
@@markowa33 Górale tam mieszkają i rzadko ruszają w wyższe partie gór.Normalny człowiek poważnie myślący o życiu, nie poświęci tej chorej obsesji ani trochę energii,jest wokół nas taki ogrom pracy do zrobienia i przeżycia swojego życia w sposób logiczny i pożyteczny,że zajmowanie się tym niebezpiecznym hobby jest szaleństwem.Mogę to porównać do gry w rosyjską ruletkę..ale jeśli ktoś jest lekkoduchem,to droga na szczyt wolna.Powodzenia🤭
Ludzie, o czym wy piszecie? Przeczytajcie trochę literatury, bo naprawdę żałość to czytać. To były lata pionierskie. Sprzęt był fatalny - kiepskie ubrania, brak kasków, konopne liny, prymitywne sposoby wiązania, których dziś już nikt nie stosuje itp. Oczywiście i dziś zdarzają się wypadki, ale działalność taternicka, o ile jest robiona z głową, po odpowiednim przeszkoleniu i z odpowiednim sprzętem nie jest już tak niebezpieczna.
Czyli Ci piloci samolotów którzy zginęli podczas walk w bitwie o Anglię lub w innych działaniach wojennych nie zasługują na bycie wybitnym? Ayrton Senna zginął podczas wyścigu więc nie był wybitnym kierowcą? Jerzy Kukuczka również nie był wybitnym himalaistą? Zbigniew Religa nie był wybitnym lekarzem bo nie zmarł z naturalnych przyczyn tak? Ciekawy punkt widzenia.
ci wielcy którzy poginęli robiąc to w czym są wybitnie dobrzy stają się legendami są też sportowcy którzy giną pod flagą firmy Red Bull - nie nazwał bym ich wybitnymi...ale chyba nie mi to oceniać
Wspaniały odcinek o Wielkiej Postaci. Dziękuję.
Dziękuję, wzruszający wiersz będący wspaniałą puentą tego podcastu.
Super, że możemy dzięki Tobie poznać takie i podobne historie górskie! Dzięki za prezentacje tak wspaniałych ludzi.., których teraz jest jak na lekarstwo 😢😅
Pan Wojciech ma talent do opowiadania, można go słuchać i słuchać bez końca. Dziękuję.
😅,
To nie tyko talent, on jest przygotowany do tego o czym opowiada. Ludzi którzy wiedzą o czym mówią zawsze słucha się z przyjemnością.
Wiedza , inteligencja, elokwencja. 🙂
Fantastyczne się słucha o ludziach głodnych przygód.
Niesamowicie się tego słucha, tym bardziej że głównie mówi się z reguły o polakach w złotej erze himalaizmu, a tymczasem w okresie międzywojennym taka wiśieńka na torcie, to musiałbyć wspaniały człowiek 🫡 Chwała mu za to i Tobie, a także tym wszystkim którzy przyczyniają się do zachowania takich rzeczy i materiałów dla obecnych i przyszłych pokoleń 👍P.S. Po prostu taki ówczesny "człowiek z żelaza", choć z krwi i kości. Międzywojenny Kurtyka stylu romantycznego, coś nadzwyczajnego i pięknego zarazem 😊
Ja, osoba z lękiem wysokości, z ogromną ciekawością oglądam Twoje filmy. Dziękuję za pracę.
Lęk wysokości i góry to frustrujące połączenie :( Wiem coś o tym. Kilka dni temu zawracałem przed łańcuchami na Szpiglasową przełęcz a rodzice z 5-6 latkami śmigali bez problemu do góry :/
@@mrk9253lęk to objaw nerwicy, pokonałam dzięki wyjazdom w góry. Małymi krokami zdobywałam szczyty. Przed łańcuchami też zawracam, ale znam swoje możliwości i wiem gdzie mogę wchodzić ❤
Tak. Straszno, zimno, głodno, wysoko, brudno to coś co jedni kochają a inni kochają o tym słuchać. Podziwiam ale chyba nie należę do ludzi którzy muszą aż tak daleko się posuwac żeby poczuć ze żyje
Doskonała opowieść o tym wspaniałym wspinaczu . Obaj autorzy wykonali wspaniałą pracę . I wiersz na koniec - wzruszający .
Wspaniały materiał. Niesamowita opowieść o niesamowitym człowieku.
Obejrzałem film i stwierdziłem, że szybko się skończył, jakiś krótki ten film. A teraz widzę, że pochłonął mnie na ponad godzinę. Dziękuję za Twoją pracę i takie informacje.
Stanisławski potrafił zdecydować się na życie wypełnione pasją, którą znalazł i do której był stworzony, to wielkie szczęście. Odpowiedzialny, młody człowiek, zdolny, a jednocześnie wrażliwy i twórczy. Wolny.
Czy przewidywał swoją śmierć? Z pewnością, a już na pewno się z nią liczył. Trudno i niepotrzebnie dywagować co by było, gdyby żył dalej. Już kilka lat później wojna i kto wie...
Dziękuję za piękną opowieść.
Turbo fajny odcinek! I oczywiście Pan Wojtek fenomenalny 😁
Dziękuję ❤
Jak dla mnie, to jeden z lepszych filmów na Twoim kanale.
Trudno o informację o Stanisławskim, a Ty go dla nas ożywiłeś.
Miłość do gór 😉
Dziękuję.
Szkoda,ze tacy jak on wyjatkowi i wybitni ludzie,majacy odwage spelniac swoje marzenia i zyc z pasja przeplacaja to zyciem.
❤
Świetny odcinek! Gratuluję! Być może gdyby żył, wszedłby w skład polskiej narodowej wyprawy w Himalaje w 1939r.
Kolejna interesujaca opowiesc o malo znanej acz wybitnej postaci z historii polskiego taternictwa ….jeszcze jeden z przykladow ,ze zdobywanie “gor” to przemarsz po cienkiej linie nad przepascia ,ktory nie zawsze konczy sie dotarciem do celu ….odcinek swietnie przygotowany jak zawsze - podziekowania dla autora i zaproszonego goscia 👍
Szczytoglądalność nastąpi po moim, a co tam. 😊
Kolejny super odcinek. Dziękuję 😊😊😊
Dziękuję za przybliżenie sylwetki Stanisławskiego. 👍🇵🇱🖐️
Doskonały materiał, obaj panowie mają dar opowiadania
❤ dla zasięgów
Super odcinek.
Jeden z fajniejszych i ciekawszych odcinków. Dziękuje
Hej, dziękuje za film. Pozdrawiam
super odcinek! Świętnie się słucha/ ogląda! ❤
Pan Wojciech we współpracy z Tobą, to musiało sie udać 😂❤
Spektakularne. Nagrane kalkulatorem.
Bo chcieć, to móc! 👍
Świetna opowieść👏👍
Dziękuję za ciekawy materiał👍👋
Super, lubię Twój kanał.
Właśnie wróciłem z Tatr, Rysy, Czerwone wierchy i Świnica zaliczone. Pozdrawiam
Ile godzin Ci to zajęło?
@@TomTomOrk Zajęło mi to 4 dni aż tak mocny nie jestem aby zrobić to w kilka godzin
@@rafagabrys4574 jasna sprawa. Jak przejście Świnicy oceniasz bo też chcę się tam wybrać ale wcześniej Kościelec.
@@TomTomOrk Od strony Zawratu ciężko jest dość mocno wyeksponowany teren ale to moje zdanie zdecydowanie łatwiej od Kasprowego Wierchu
@@rafagabrys4574 ok, dzięki za info. Udanych wypraw życzę.
Świetny odcinek. Niesamowita historia. Wspaniali ludzie.
Jesteś najlepszy ❤Dziękuję 🤗🤗
Bardzo ciekawy odcinek! Zasłużona ale szerzej nieznana postać Stanisławskiego. Świetne opowiadanie pana Szatkowskiego. Dziękuję za Waszą pracę!
swietny odcinek wielkie dzieki
Genialny odcinek !!!
Te wszystkie umiejętności to tylko niewielka część drogi do sukcesów, trzeba jeszcze mieć szczęście. A szczęście ma to do siebie, że kiedyś się kończy.
Świetny odcinek 👍👍👍
Mnie z tamtych czasów fascynuje Wawrzyniec Żuławski.
Mnie tez !
@@katjahoffner4293 gralam Jego utwory
bardzo ciekawy odcinek,Pan Wojciech,fenomenalny
Dziekuje ❤
Może nie zakładajmy tego "partnerstwa" Lidy i Wiesława, tylko po jego jednym wpisie. Lida zginęła mając 16 lat wiec ich znajomość to była znajomość z 14-15 latka . Mówiąc życiowa partnerka sugerujemy jakiś poważniejszy związek, a nie tylko niezaprzeczalna sympatie i przyjaźń.
Dlaczego? Jan Alfred Szczepański o tej parze stwierdził :"Lida była najpiękniejsza a Wiesław najgodniejszy". To były inne czasy, inni ludzie. Inne wartości.
To były rzeczywiście inne czasy. Nawet bardzo zaangażowani nie sypiali z nastolatkami.
Moda na brak skrupulow i lolitki przyszła dużo później. Ludzie nie rozpoczynali znajomości od seksu. Raczej kończyli tym pewien etap związku.
Jakby napisał że nie może się pogodzić ze śmiercią innej osoby młodego chłopaka 25 lat, to zrobiłbyś z niego homo, tak?
@@inalorek8225Ale to, że była jego partnerką czy że łączyło ich jakieś głębsze uczucie nie implikuje, że ze sobą sypiali. A nawet jeśli tak było, to ta durna sprzeczka tego nie zmieni 😀
Poruszyła mnie ta historia
Ej ale ten jego wiersz na kóncu to kawał dobrej poezji!
thx!
Jak zwykle materiał na doskonałym poziomie 👌🏻
Czy mozna spodziewac sie odcinka o ostatnich dokonania Kritin Harila i Tenijn Lama Sherpa?
Historia polskiego taternictwa okresu międzywojennego - wspaniały temat na serial TV
Pan Wojciech ma ogromną wiedzę, ale i talent gawędziarza! 🙂
Fajny odcinek ale coś nie tak z głosem w wywiadzie, jest jakby pogłos i trzeba się mocno wsłuchiwać.
Super.
Witam mam pytanko odnośnie właśnie powiazania gór Zakopanego ze Stanisławem Lemem , mieszkał wiele lat w zakopanym, nawet zamieszczał w swoich książkach np: o pirxie opowiadanie. Chciałbym dowiedzieć się czy też się wspinał, czy więcej miał wspólnego z górami? Pozdrawiam świetny materiał i człowiek.
Hej hej, mała sugestia - moze juz warto zainwestować w mały mikrofon dla gości, taki przyczepiany do ubrania? Kiepska jest jakość dźwięku w wywiadzie, a szkoda
zgadzam się w zupełności, prawdopodobnie nagrywane telefonem
Pamiętajmy dawać łapki dopiero po 1 minucie oglądania. Inaczej się zmarnujś dla zasięgu, bo YT odcina te przed upływem 1 min. od rozpoczęcia.
Oooo... cwaniaki! 🤬
❤
👍
Jak zginal😊poszedl w swoj nifartowny dzien...kazdy tak ginie a my wspinacze najczesciej😂
Hejka Maćku, a dałbyś radę napisać (choćby w opisie) tytuł tego słowackiego filmu?
Dla miłośników książki „W stronę Pysznej” znana!😄
@agnieszka7447 też bardzo lubię to książkę! Czytałaś Halina ?
Największym polskim wspinaczem jest i będzie po wsze czasy WOJTEK KURTYKA - zrobił bardzo wiele i nie dał się zabić.
Roznica polega na tym ze Stanislawski byl taternikiem a Kurtyka himalaista.
Wszystko git ... ale (Głos Wojtka jakże cenny, dlatego też mógłby dostać lepszy mikrofon...)
Czy mi ktoś chce powiedzieć, że ta legenda okazała się zwykłym sępem?
Czy moglbys zrobic film jak zginal najybitniejszy Wspinacz z ZSRR? Czy byl taki ktos?
... A YT natychmiast obetnie mu zasięgi...
NIE zauważyłeś, że jesteśmy w erze wariatkowa?
O- bylo ich wielu, zasluzonych,Sasza Yebitiei, wspial sie w Rzeszowie na wielka Pizde, ale spadl, bo sie nie zaklinowal-wprowadzil prawidlowo srodkowa reke. Ale Viagry braklo i jak rzekl tfusk -rura mu zmiekla.Odchylil sie,zeby wbic flage i luuu na dol. Tlum zakrzyknal. A tyle mial sukcesow. 75 lat w spinaczki i roz-pinaczki..
"Jakie życie - taka twarz"
Za każdym razem kiedy wspinam się w Tatrach drogą wytyczoną w okresie międzywojennym, lub w latach chociażby 50-tych to myślę o odwadze i niesamowitym harcie ducha oraz sprawności fizycznej prowadzących tę drogę po raz pierwszy.
Kiedyś ludzię nie byli tak zniewoleni żądzą życia jak dzisiaj. Świat materialny nie trzymał ich tak mocno przy ziemi. Egzystujemy nurzając się w konsumpcji, zamiast żyć.
Młodzi nie tracili czasu na siedzenie w salach wykładowych i słuchanie bzdur przeważnie lewackich
💙🖤💚🏔
Drugie wcielenie Napoleona.
Niezły był z niego kozak.
Nie. Nie był dzikim niepiśmiennym jeźdźcem z nahajką w ręce bijącym Polaków.
Dziwi mnie nahalne promowanie tej antypolskiej dziczy. Czy naprawdę uważasz, że zdołasz zamącić młodym w głowie częstym powtarzaniem obelgi(bo takie porównanie to obelga)?
przepraszam za YT ale usiłuje "poprawiać" ortografię i gramatykę... robiąc za kogoś błędy. Nachalnie.
@@inalorek8225 nie napisałem Kozak z dużej litery, lecz z małej. Nie mam więc na myśli ani grzyba którego znajdziemy w lesie ani nikogo żyjącego na wschodzie. Potocznie kozakiem nazywa się kogoś odważnego, ponadprzeciętnego w danej dziedzinie.
Nie żit pre vasen tylko żit pre vaszeń (fonetycznie) a Žiť pre vášeň w pisowni słowackiej. Tłumaczenie tytułu w zasadzie poprawne.
25:50... czy tylko ja słyszę, że przyszedł w nocy do namiotu i chciał obudzić kolegę, złapał go za nogę, a to był członek...
Zespołu co prawda 😉
To szaleństwo trzeba jakoś zakończyć bo wygląda na to,że mamy do czynienia z jakimś koszmarnym klubem samobójców.
na kanapie z piwem i tv kończy się wcześnie i haniebnie - jako spasiony wieprz
Czasami też tak to odbieram. Jako nastolatka byłam zafascynowana górami. Alpinistką na pewno bym nie została.. Ale rzeczywiście jest w tej fascynacji coś... nieludzkiego. Na szczęście wyśmiała mnie siostra- autorytet. Pojechała ze mną w góry.. i stwierdziła na moje niecierpliwe "I co?"
"No co? Widzę góry".
Oprzytomnialam. A potem mąż lubił jeziora. Na góry dał się raz namowić i nie sprawiło mu to raczej przyjemności. Polubiłam więc jeziora. I dziś sama siebie z tamtych czasów nie umiałabym zrozumieć.Jest to raczej potężny zew, może nawet pokonywanie siebie i takiej potęgi jak ogrom gór. Czujesz się zwycięzcą i to daje kopa. Chcesz więcej i więcej. To jak narkotyk.
Fascynacja- tego słowa właśnie szukałam. Całe swoje życie podporządkowujesz jednemu celowi - zaczyna być najważniejsze tylko jedno. Kiedy możesz znów pojechać w góry. Na szczęście miałam daleko. Ale potrafiłam jechać w sobotę po pracy, żeby iść w niedzielę i wracać pociągiem nocą do pracy.
Chora fascynacja
@@markowa33 Górale tam mieszkają i rzadko ruszają w wyższe partie gór.Normalny człowiek poważnie myślący o życiu, nie poświęci tej chorej obsesji ani trochę energii,jest wokół nas taki ogrom pracy do zrobienia i przeżycia swojego życia w sposób logiczny i pożyteczny,że zajmowanie się tym niebezpiecznym hobby jest szaleństwem.Mogę to porównać do gry w rosyjską ruletkę..ale jeśli ktoś jest lekkoduchem,to droga na szczyt wolna.Powodzenia🤭
Ludzie, o czym wy piszecie? Przeczytajcie trochę literatury, bo naprawdę żałość to czytać. To były lata pionierskie. Sprzęt był fatalny - kiepskie ubrania, brak kasków, konopne liny, prymitywne sposoby wiązania, których dziś już nikt nie stosuje itp. Oczywiście i dziś zdarzają się wypadki, ale działalność taternicka, o ile jest robiona z głową, po odpowiednim przeszkoleniu i z odpowiednim sprzętem nie jest już tak niebezpieczna.
Witold Wojnar ur. 9.10.1910 r.
błagam montuj te odcinki głosniejsze...
zakola Ci lecą w górę tak jak popularność kanału 😉
a to najwybitniejszymi nie są ci co przeżyli do naturalnej smierci?
Nie wszyscy podejmują takie samo ryzyko, a z czasem stawiają sobie nowe wyzwania ;)
Czyli Ci piloci samolotów którzy zginęli podczas walk w bitwie o Anglię lub w innych działaniach wojennych nie zasługują na bycie wybitnym? Ayrton Senna zginął podczas wyścigu więc nie był wybitnym kierowcą? Jerzy Kukuczka również nie był wybitnym himalaistą? Zbigniew Religa nie był wybitnym lekarzem bo nie zmarł z naturalnych przyczyn tak? Ciekawy punkt widzenia.
ci wielcy którzy poginęli robiąc to w czym są wybitnie dobrzy stają się legendami
są też sportowcy którzy giną pod flagą firmy Red Bull - nie nazwał bym ich wybitnymi...ale chyba nie mi to oceniać
@@SWIATKLOCKOW68 Przekonałeś mnie, dziękuje za tak konstruktywny komentarz😉
@@asics431oby więcej takich kulturalnych wymiana zdań 😊 pozdrawiam
Dawać reklamy, będę z miłą chęcią oglądał.
Dzwięk jak z garca tragedia
👍
👍