Aparaty takie jak Smiena, Zenit, czy polskie Druch, Ami, były wspaniałymi pomocami do nauki fotografii. Mama kupiła mnie Drucha, gdy miałem chyba 7.lat, później właśnie tą pierwszą Smienę. Dzisiejsi fotoamatorzy nie wiedzą co to przyjemność robić zdjęcia, bo na cyfrze można cyknąć i skasować. Wówczas miałem 36.klatek, musiałem wiedzieć co i jak chcę sfotografować. To mnie wspaniale nauczyło patrzeć obiektywem, iż wysyłałem zdjęcia na wystawy, aż wystartowałem w 74. roku w pierwszym konkursie organizowanym przez TVP na operatora kamery. Byłem jednym z trzech laureatów, i zaraz wszedłem na grafik, do dzisiaj możecie obejrzeć moją pracę np.teatr tv Fryderyk Wielki. I to wszystko dzięki Smienie i Druchowi. A powiedział mnie kiedyś wspaniały operator i nauczyciel, jeśli umiesz patrzeć, obserwować, to zrobisz wspaniałe zdjęcie Smieną, nie musisz mieć Nikona, Pentaxa, czy wypasionego Hasselblata!
Dzięki Pana filmom ostatnio też wróciłem do swoich początków, kupiłem działający aparat Vilia, taki sam którym zaczynałem zabawę z fotografię w 84' i mam przy tym wiele frajdy. Na tyle mi się to spodobało, że dokupiłem drugiego analoga, moje marzenie w późnych latach 90' - Nikona F90X, do którego mam 2 bardzo fajne obiektywy. Zdjęcia wykonane na analogowych materiałach mają swój klimat.
Zrobiłem to samo i niestety. Nikon F90 działa zarąbiście jak 25 lat temu ale niestety klisze już nie ( mam klisze sprzed 35 lat i są perfekcyjne) . Przetestowałem Kodaka 200 iso po zeskanowaniu do pliku 41 Mpix. Zrobiłem też te same kadry Olympusem Omd M1 mark 3 ( 20 Mpix) . Efekt jest porażający. Industrialny kadr z Olympusa nie dość , że jest klarowny , czysty to jeszcze widać wszystkiego rodzaju przewody , kable, rysy itp.Jakby to powiedzieć jest niemoralnie dokładny. Na analogu 41 Mpix ( ten sam obiekt pełen szczegółow ) jest kasza, nierealne kolory i jakość jak na zdjęciach mojej babci na kliszy Orwo z lat 70-tych właśnie ze Smieny. Przetestuje jeszcze kilka klisz i jeśli sytuacja powtórzy się, to wystawiam na sprzedaż ten sprzęt w dobrej cenie.Psucie kadrów nie ma sensu.
Partnerem programu, ba(!) sponsorem (!) powinna być Rada Języka Polskiego. Aż przyjemnie się słucha. Właściwa intonacja, wzorcowa dykcja i brak błędów językowych. Cóż za odskocznia po dziennikarzach telewizyjnych i innych YT.
📸📸📸 Stara prawda mówi, że gorszej jakości oliwa wypiera tę lepszą. I pewnie wielu osobom taki słabszy aparat wystarczał. A że fajniej wyglądał, to i przyciągał klientów. Natomiast, że w środku bardzo, bardzo przeciętnie, to już wielu klientów nie zauważało/nie wiedziało/nie przeszkadzało im. Czy dziś jest podobnie? Oczywiście, że tak. P.S. Ładne miejsce wybrałeś na plener. 👍 👍 👍 👍 👍 👍 👍 🍀
Tego modelu nie widziałem. Warto Panie Adamie zrobić film o starszej wersji Smieny, tej być może bardziej popularnej... A potem czas na Zorkę. Jej ostatnie modele były całkiem całkiem, nawet miały ustawianą ostrość. Czekamy
Ja miałem Smienę Symbol. Migawka naciągana wraz z przewijaniem filmu. Bardzo zgrabny aparacik. Pamiętajmy, że były to sprzęty dla harcerzy i innych turystycznych niewyrobionych pstrykaczy. Porównując do naszego Druha i tak była to wysoka technologia.
Również taką miałem. Wyjątkowo rzadko spotykany aparat. Mechanizm przewijania sprzężony z naciągiem i spustem migawki przyspieszał proces i zapobiegał wielokrotnym ekspozycjom. W dodatku spust działał całkiem inaczej i nie wymagał siłowania się z wystającym pypciem jak w ósemce, miała też normalne gniazdo lampy błyskowej. Do tego jakość wykonania była naprawdę dobra, a etui sztywne, lakierowane, zupełnie. Wadą w stosunku do ósemki był zacinający się licznik, któremu nigdy nie można było ufać oraz brak możliwości wyzwalania wężykiem.
2 ปีที่แล้ว +1
To była fajna, bezodrzutowa konstrukcja. Podobną była Wilia, tylko tam uproszczono migawkę i niestety przysłonę, narzucając jej koszmarny kształt nieforemnego kwadratu.
@@chomikdzungarski5796 если постараться, то можно закрепить фотоаппарат очень жёстко, какой нибудь струбциной. Тогда и тросик не нужен. Ведь главное, чтобы аппарат стоял мёртво.
To ziarno prześwietlonego kadru to jest coś jak płyta winylowa. 40 lat temu jakość płyty winylowej była problemem, wszyscy się facynowali dźwiękiem cyfrowym, wtedy istniejącym jeszcze właściwie w sferze sci-fi i wchodzącym nieśmiało do najbogatszych profesjonalnych studiów dźwiękowych. Kiedy dźwięk cyfrowy spowszedniał i jakość niedostępna dla najdroższych gramofonów stała się standardem w przeciętnych, a nawet tańszych urządzeniach - nagle wszyscy pokochali niedoskonałości płyty winylowej, zwłaszcza w połaczeniu ze wzmacniaczem lampowym (mającym parametry wręcz podłe przy pierwszym lepszym wzmacniaczu tranzystorowym). Ciekawe kiedy pojawią się współczesne modele analogowych aparatów dla pasjonatów - artystów. Na razie jeszcze modele sprzed nawet 40-tu lat żyją i działają, w wielu domach można znaleźć działające poprawnie Zenity czy Smieny, zachodnie aparaty analogowe na aukcjach internetowych jeszcze całkiem dostępne po cenach bardzo przystępnych w porównwniu z tymi, kiedy były w "mainstreamie". Aż sobie chyba kupię rolkę filmu czarno-białego z chemią, gdzieś jeszcze mam koreks sprzed 30-tu lat... Nawet powiększalnik by się znalazł. Choć pewnie bym zdigitalizował negatyw choćby telefonem...
Aparaty analogowe nigdy nie wroca do lask bo sa trudne i pracochlonne w uzytkowaniu a nie wspominam o wywolaniu zdjecia ... poprostu za duzo roboty z tym i zachodu a efekt i tak bedzie duzo gorszy niz cyfra. Za takimi wynalazkami tesknia starzy ludzie bo dziala nostalgia... tak samo jest z plytami gramofonowymi.... za 20-30 lat plytu analogowe wymra wraz z ich uzytkownikiami ... tak samo jak kazde stare medium....
2 ปีที่แล้ว +1
W płyty wielu się bawi, ale najczęściej kupuje jedną czy kilka i na tym zabawa się kończy. Z aparatami będzie podobnie, tylko jeszcze biedniej - skończy się na jednej rolce, za której wywołanie (wraz ze zdjęciami) ktoś powie: trzy stówy, a efekt nie będzie taki fajny jak w przypadku płyty winylowej, tylko raczej paskudny. Tak że retro sobie powróci, ale jak meteor - na krótko i raz tu, raz tam.
Olej na plastik dziala przez 10 minut. Potem robi się tępo. Uzyskana ostrośc na płaszczyźnie kadru na cyfrówce zależy od crop-u. Rozregulowany obiektyw w SMIENA da się rzecz jasna skorygować, trzeba pamiętać jednak o przysłonie, której pozycję trzeba korygowac w miarę "kręcenia" gwintem. Inaczej wypadnie ze znaczników. Jeden z najbardziej trzeszczących aparatów, jaki posiadam. Zdecydowanie najbardziej cenię sobie SMENA SL.
CMEHA 35 - jak zrobić miękki spust W tym aparacie nic nie jest spasowane. Pod spustem miękki plastik trze o metal i wyzwalanie migawki przypomina tarcie styropianem po szkle. Należy rozebrać mechanizm spustu i delikatnie poszerzyć pilniczkiem wnękę, w której porusza się metalowy trzpień (po zdjęciu materiału ścianek będzie miejsce na warstewkę smaru) . Potem przesmarować bardzo gęstym smarem do łożysk i tulejek zaznaczone punkty. Po złożeniu spust jest miękki i nie powoduje niekontrolowanych szarpnięć. drive.google.com/drive/folders/1Cw7lO6O8252Si6gms3s9EtrL2CWShdy9?usp=sharing
Wiadomo sama Smiena nie robi wrażenia,ale ten mały obiektyw to rewelka..przy nim te błyszczące cacane aparaty poniemieckie z tam tych lat ,są dobre do robienia zdjęć ciotkom bo brak szczegółów
"Jestem wzruszony do głębi ostrości" powiedział kiedyś do pana Dariusza Szpakowskiego znany fotograf, któremu pan Dariusz wykonał "zdjęcie portretowe" jego własnym aparatem z potężnym teleobiektywem, w pomieszczeniu studia telewizyjnego 🤣🤣🤣Swoją drogą, ilu robiących dziś zdjęcia smartfonem wie, co to jest głębia ostrości?
@ Szczerze mówiąc, zastanawiam się nad zakupem i ciekaw jestem ile jest wart achromat w tym aparacie? Czy te dwie soczewki w Ami 2 wypadają zauważalnie lepiej niż jedna soczewka w Druchu, zwykłym Ami czy w Ami 66?
2 ปีที่แล้ว +1
Odradzam, chyba że do jakichś efektów specjalnych. To już lepiej poszukać wśród prostych Niemców.
Może jakiś materiał o lampach błyskowych z epoki.Były różne rodzaje:tylko na 220V,na akumulatorki NI-CD(nie AA) , na żarówki spaleniowe i baterie 22,5V(z wyglądu jak 6F22).Pozdrawiam pasjonatów i Pana Adama.
Tylko ignoranci wieszają psy na smienie. Szkło to fakt, jest bardzo nie równe, ale ten tryplet potrafi czarować naprawdę niebanalne tła. Sam bawiłem się i na cyfrze i w analogu, a widziałem także kilka fotek od których czacha dymi. Wystarczy poszperać po necie. A wchodząc na temat to 35tkę to już bardzo trudno znaleźć ładna i sprawną. Jeżeli mnie pamięć nie myli zrobili ich chyba najmniej... Pozdrawiam Panie Adamie i zapraszam pod halę, mam kilka nietuzinkowych sprzętów które mogłyby Pana zainteresować.
Jakość tworzywa i precyzja wykonania tego aparatu, wołają o pomstę do nieba. Były tak samo beznadziejne, jak system polityczny kraju, w którym go produkowano.
@@pawemikoajjezewski2636 Z pewnością nie jest, jednak produkty wytwarzane obecnie, są z reguły wykonane dużo estetyczniej, choć niekoniecznie solidniej. Takiego szajsu jak prezentowana Smiena, w naszych czasach, raczej nikt by nie kupił.
@@rafakomentator2153 tylko wskaż, ile tego typu produktów wytwarza się w kraju. W zasadzie nic się nie opłaca, więc zalewają nas produkty zagraniczne. A w kraju przewaga zaawansowanych technologicznie produktów, to firmy zagraniczne.
2 ปีที่แล้ว +2
W Polsce obecnie projektuje się i produkuje bardzo dużo wyrafinowanych technicznie urządzeń, tylko nie są to aparaty fotograficzne ani ogólnie powiedziawszy, dobra popularne.
Patrząc na ilość tendencji lewicowych w Europie, łatwo wyciągnąć wniosek że socjalizm się nie skończył. Dziś jednak został doprawiony wieloma "postępowymi" przyprawami. Nie zdziwię się, gdy pewnego dnia doczekamy bojkotu klasycznej fotografii jako niewegańskiej. O Smienie 35 mam do napisania dwa zdania. Miałem, skrzypiało, trzeszczało i żal mi było włożyć do środka kasetę nawet z najtańszym filmem. Prawdę mówiąc, wyrzuciłem to ruskie howno bo migawka się zacinała a szkoda było czasu na dobieranie się do mechaniki.
Wiesz, sensu stricto to pierwszym lewicowcem epoki nowożytnej był Jezus Chrystus. Wprawdzie nie mógł głosić równości ludzi wobec prawa ani przywilejów, jednakże głosił równość po śmierci - wobec Boga Stwórcy. W kwestii społecznej przypomnę tylko przypowieść: "Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego". A dzisiejsze tendencje w Europie to zwykły populizm jest. Fakt, w PL zaczyna przypominać czasy socjalizmu: przewodnia siła narodu jak PZPR: "bierny, mierny ale wierny", politycy gadają jak Gomułka, propaganda jak za Gierka, a bieda (za chwilę) i inflacja (już) jak za Jaruzelskiego! Co do Smieny, to moja 8M Symbol zaliczyła upadek z wagonu na trasie do Zagórza, ale w drodze powrotnej w Foto-Optyce Rzeszowie udało się nabyć DDRowski CERTO KN35. Przy porównaniu bezpośrednim bił ten radziecki wynalazek pod każdym względem (np. jasność obiektywu 2,8) i o wiele lepszą jakością zdjęć.
Daleko szukać nie trzeba. W kraju nad Wisłą u władzy ludzie z teoretycznie prawej strony sceny a swoim rozdawnictwem robią wszystko by wrócić do czasów w których się wychowali
@@newhomes2023 Wychowanie wychowaniem, ale wielu starszych działaczy PIS to ludzie pracujący w ówczesnych strukturach władzy. U mnie w regionie pełno jest byłych pracowników Komitetu Wojewódzkiego PZPR czy Rad Narodowych, Urzędu Wojewódzkiego czy ogólnie mówiąc resortów siłowych. Niemniej ja nie dorabiałbym jakiejś wyższej ideologii do prymitywnego wręcz tematu, czyli ordynarnego kupowania głosów wyborczych (poparcia) u pewnych grup społecznych. Po prostu płacą za poparcie by mieć władzę jak najdłużej, tu nie ma żadnej ideologii, jest tylko sucha kalkulacja. Każdy rok rządów to kasa, i chyba każdy widzi, że jesteśmy świadkiem tworzenia się polskiej oligarchii, i to takiej najgorszej bo wydaniu rosyjskim. Czyli rosnący majątek prywatny w oparciu o państwowe firmy, zwłaszcza z sektora energetycznego. Tak jest właśnie w Rosji.
@@newhomes2023 PiS to narodowy socjalizm (nie mylić z narodowym socjalizmem niemieckim, bo u nas nie ma narodowego szowinizmu) a nie żadna "prawa strona". Oni nie wracają do dawnych czasów, oni nas "europeizują". Rozrośnięte socjale są standardem w zachodnich landach UE. Ci z zachodu są niezadowoleni, że tania siła robocza w Polsce też dostaje socjale zamiast pracować za 1/4 niemieckiej pensji w niemieckiej fabryce na terenie Polski, oczywiście wszystko w ramach "równości". Jak "dobrze" pójdzie, to doczekamy spełnienia przewidywań analityków geostrategicznych mówiących że Europa skończy jako skansen cywilizacji zachodniej. Cała Europa, choć Europa Środkowa - dzięki Rosji i Chinom - ma szansę na emancypacje spod kurateli zachodniej części Europy, ale co z tego wyjdzie to dopiero czas pokaże. Być może Rosja sprawiła nam prezent tą wojną. Ale to nie jest opowieść o Smienie. :)
@ Nasuwa mi się porównanie , Łada i Fiat125 pod koniec jak Włosi przestali kontrolować , przepaść. Szczytem polskiej myśli był aparat Druh , niestety. Dzękuję za świetne filmy i pozdrawiam.
Trochę się wkurzyłem gdy otworzyłem profil pana Adama na Patronite no i dostaje pan od patronów 3 tys., a obok jest profil jakiegoś nawiedzonego księdza i on kosi 9 tys. Już abstrahuję od tego że skoro darmo otrzymaliście to i darmo dawajcie, ale ten kraj to cholerny średniowieczny skansen, chyba tylko Amerykanie są równie głupi...
Wolność człowieka polega miedzyinnymi na tym że dysponuje swoimi pieniędzmi wedle własnego uznania. Jeśli ktoś chce wspierać nawiedzonego księdza, ma do tego prawo i nikomu nic do tego o ile nie sięga prz tym do cudzych kieszeni.
Skąd masz informację, że Amerykanie są głupi? Skąd ta generalizacja? Byłeś? Widziałeś? Doświadczyłeś? Czy słyszałeś od kogoś, kto zna kogoś, kto chciał być?
Czepiasz się chyba, jak chcesz potocznie plaplać, to masz okazji do woli, ja podziwiam Adama, że chce mu się tak poprawnie wymawiać nasz język. Trzeba powiedzieć, że jego narracja bardzo się wybija na tle polskiego jutuba i choćby dla takiej wręcz pedantycznej wymowy warto posłuchać. Z jakiegoś powodu pisze się "dziewięćdziesiąt" a nie *"dziewińdziesion". Cóż, tak czy siak z wymowy polskiej powoli znikają samogłoski nosowe (relikt języka prasłowiańskiego wciąż jeszcze występujący w polskim), wiele spółgłosek miękkich znika w wymowie...
Naprawdę Cię to razi? Wielu yutuberów przekręca, kaleczy, dodaje od siebie i wtrąca obcojęzyczne słowo-twory... A tu gość z niesamowitą wiedzą potrafiący ciekawie opowiadać o "czymś" takim jak Smiena, na dodatek poprawną polszczyzną, dziś już rzadko słyszaną... Z całego filmu wyniosłeś owe "ć" i tylko tyle i jeszcze musiałeś to wytknąć🤔. Ja od dawna oglądam pana Adama, zawsze z ciekawością i zainteresowaniem... do głowy by mi nie przyszło, nie śmiałbym, wytykanie sposobu wymowy w obliczu tak przekazywanej wiedzy w tak dopracowanych filmikach. Proponuję chwilę refleksji i odpowiedzenie sobie samemu o co mi tak naprawdę chodzi.... Bo na pewno nie o podniesienie poziomu filmów pana Adama...
@@kalasantyciaputko5943 nie mam na celu deprecjonowanie kogokolwiek, sam nie jestem dużo młodszy, 43 latka. Tu chodzi raczej o doskonalenie warsztatu i tyle. Ogólnie chętnie oglądam materiały Pana Adama i podziwiam jego twórczość i zapał. Bez emocji
![Zeiss Ikon Ikonta 521 [TOWARY ŚWIATŁOCZUŁE 33]](http://i.ytimg.com/vi/2NoiRw0C4kw/mqdefault.jpg)
![Zeiss Ikon Ikonta 521 [TOWARY ŚWIATŁOCZUŁE 33]](/img/tr.png)
![FED 5C & Industar 61L/D [TOWARY ŚWIATŁOCZUŁE 32]](http://i.ytimg.com/vi/TfsNoZ2GTp8/mqdefault.jpg)
![Praktica LTL & Pentacon auto 1,8/50 [TOWARY ŚWIATŁOCZUŁE 44]](/img/n.gif)
Aparaty takie jak Smiena, Zenit, czy polskie Druch, Ami, były wspaniałymi pomocami do nauki fotografii. Mama kupiła mnie Drucha, gdy miałem chyba 7.lat, później właśnie tą pierwszą Smienę. Dzisiejsi fotoamatorzy nie wiedzą co to przyjemność robić zdjęcia, bo na cyfrze można cyknąć i skasować. Wówczas miałem 36.klatek, musiałem wiedzieć co i jak chcę sfotografować. To mnie wspaniale nauczyło patrzeć obiektywem, iż wysyłałem zdjęcia na wystawy, aż wystartowałem w 74. roku w pierwszym konkursie organizowanym przez TVP na operatora kamery. Byłem jednym z trzech laureatów, i zaraz wszedłem na grafik, do dzisiaj możecie obejrzeć moją pracę np.teatr tv Fryderyk Wielki. I to wszystko dzięki Smienie i Druchowi. A powiedział mnie kiedyś wspaniały operator i nauczyciel, jeśli umiesz patrzeć, obserwować, to zrobisz wspaniałe zdjęcie Smieną, nie musisz mieć Nikona, Pentaxa, czy wypasionego Hasselblata!
Jak to słucham to przypomina mi się smak orężady z Komuni. 💪
Lubię Pana artykuły publikowane na TH-cam. Jak każdy SUPER.
taka Łada Niva wśród aparatów . Minimalizm i prostota. Trafiała w potrzeby radzieckiego rynku w tamtym czasie
Witam serdecznie i pozdrawiam
Dzięki Pana filmom ostatnio też wróciłem do swoich początków, kupiłem działający aparat Vilia, taki sam którym zaczynałem zabawę z fotografię w 84' i mam przy tym wiele frajdy. Na tyle mi się to spodobało, że dokupiłem drugiego analoga, moje marzenie w późnych latach 90' - Nikona F90X, do którego mam 2 bardzo fajne obiektywy. Zdjęcia wykonane na analogowych materiałach mają swój klimat.
Zrobiłem to samo i niestety. Nikon F90 działa zarąbiście jak 25 lat temu ale niestety klisze już nie ( mam klisze sprzed 35 lat i są perfekcyjne) . Przetestowałem Kodaka 200 iso po zeskanowaniu do pliku 41 Mpix. Zrobiłem też te same kadry Olympusem Omd M1 mark 3 ( 20 Mpix) . Efekt jest porażający. Industrialny kadr z Olympusa nie dość , że jest klarowny , czysty to jeszcze widać wszystkiego rodzaju przewody , kable, rysy itp.Jakby to powiedzieć jest niemoralnie dokładny. Na analogu 41 Mpix ( ten sam obiekt pełen szczegółow ) jest kasza, nierealne kolory i jakość jak na zdjęciach mojej babci na kliszy Orwo z lat 70-tych właśnie ze Smieny. Przetestuje jeszcze kilka klisz i jeśli sytuacja powtórzy się, to wystawiam na sprzedaż ten sprzęt w dobrej cenie.Psucie kadrów nie ma sensu.
O znów Pan Adam. Kolejny dobry materiał
Partnerem programu, ba(!) sponsorem (!) powinna być Rada Języka Polskiego. Aż przyjemnie się słucha. Właściwa intonacja, wzorcowa dykcja i brak błędów językowych. Cóż za odskocznia po dziennikarzach telewizyjnych i innych YT.
@@lasam265 właśnie o to chodzi.
Znajoma technika. Okazuje się, że aparaty radzieckie były również popularne w Polsce.
Jak zwykle - extra film :) Czekam na kolejny :)
📸📸📸 Stara prawda mówi, że gorszej jakości oliwa wypiera tę lepszą. I pewnie wielu osobom taki słabszy aparat wystarczał. A że fajniej wyglądał, to i przyciągał klientów. Natomiast, że w środku bardzo, bardzo przeciętnie, to już wielu klientów nie zauważało/nie wiedziało/nie przeszkadzało im. Czy dziś jest podobnie? Oczywiście, że tak. P.S. Ładne miejsce wybrałeś na plener. 👍 👍 👍 👍 👍 👍 👍 🍀
Tego modelu nie widziałem. Warto Panie Adamie zrobić film o starszej wersji Smieny, tej być może bardziej popularnej... A potem czas na Zorkę. Jej ostatnie modele były całkiem całkiem, nawet miały ustawianą ostrość. Czekamy
Smiena wystąpiła w 22 odcinku Towarów Modnych.
@ Był tam fajny "tajmlaps". :)
Ja miałem Smienę Symbol. Migawka naciągana wraz z przewijaniem filmu. Bardzo zgrabny aparacik. Pamiętajmy, że były to sprzęty dla harcerzy i innych turystycznych niewyrobionych pstrykaczy. Porównując do naszego Druha i tak była to wysoka technologia.
Również taką miałem. Wyjątkowo rzadko spotykany aparat. Mechanizm przewijania sprzężony z naciągiem i spustem migawki przyspieszał proces i zapobiegał wielokrotnym ekspozycjom. W dodatku spust działał całkiem inaczej i nie wymagał siłowania się z wystającym pypciem jak w ósemce, miała też normalne gniazdo lampy błyskowej. Do tego jakość wykonania była naprawdę dobra, a etui sztywne, lakierowane, zupełnie. Wadą w stosunku do ósemki był zacinający się licznik, któremu nigdy nie można było ufać oraz brak możliwości wyzwalania wężykiem.
To była fajna, bezodrzutowa konstrukcja. Podobną była Wilia, tylko tam uproszczono migawkę i niestety przysłonę, narzucając jej koszmarny kształt nieforemnego kwadratu.
@@chomikdzungarski5796 если постараться, то можно закрепить фотоаппарат очень жёстко, какой нибудь струбциной. Тогда и тросик не нужен. Ведь главное, чтобы аппарат стоял мёртво.
Witam!!!
To ziarno prześwietlonego kadru to jest coś jak płyta winylowa. 40 lat temu jakość płyty winylowej była problemem, wszyscy się facynowali dźwiękiem cyfrowym, wtedy istniejącym jeszcze właściwie w sferze sci-fi i wchodzącym nieśmiało do najbogatszych profesjonalnych studiów dźwiękowych. Kiedy dźwięk cyfrowy spowszedniał i jakość niedostępna dla najdroższych gramofonów stała się standardem w przeciętnych, a nawet tańszych urządzeniach - nagle wszyscy pokochali niedoskonałości płyty winylowej, zwłaszcza w połaczeniu ze wzmacniaczem lampowym (mającym parametry wręcz podłe przy pierwszym lepszym wzmacniaczu tranzystorowym).
Ciekawe kiedy pojawią się współczesne modele analogowych aparatów dla pasjonatów - artystów. Na razie jeszcze modele sprzed nawet 40-tu lat żyją i działają, w wielu domach można znaleźć działające poprawnie Zenity czy Smieny, zachodnie aparaty analogowe na aukcjach internetowych jeszcze całkiem dostępne po cenach bardzo przystępnych w porównwniu z tymi, kiedy były w "mainstreamie".
Aż sobie chyba kupię rolkę filmu czarno-białego z chemią, gdzieś jeszcze mam koreks sprzed 30-tu lat... Nawet powiększalnik by się znalazł. Choć pewnie bym zdigitalizował negatyw choćby telefonem...
Aparaty analogowe nigdy nie wroca do lask bo sa trudne i pracochlonne w uzytkowaniu a nie wspominam o wywolaniu zdjecia ... poprostu za duzo roboty z tym i zachodu a efekt i tak bedzie duzo gorszy niz cyfra.
Za takimi wynalazkami tesknia starzy ludzie bo dziala nostalgia... tak samo jest z plytami gramofonowymi.... za 20-30 lat plytu analogowe wymra wraz z ich uzytkownikiami ... tak samo jak kazde stare medium....
W płyty wielu się bawi, ale najczęściej kupuje jedną czy kilka i na tym zabawa się kończy. Z aparatami będzie podobnie, tylko jeszcze biedniej - skończy się na jednej rolce, za której wywołanie (wraz ze zdjęciami) ktoś powie: trzy stówy, a efekt nie będzie taki fajny jak w przypadku płyty winylowej, tylko raczej paskudny. Tak że retro sobie powróci, ale jak meteor - na krótko i raz tu, raz tam.
Pozdrawiam.#
Już się boję… będzie jazda.
Mój pierwszy własny aparat kupiony na targu.
Olej na plastik dziala przez 10 minut. Potem robi się tępo. Uzyskana ostrośc na płaszczyźnie kadru na cyfrówce zależy od crop-u. Rozregulowany obiektyw w SMIENA da się rzecz jasna skorygować, trzeba pamiętać jednak o przysłonie, której pozycję trzeba korygowac w miarę "kręcenia" gwintem. Inaczej wypadnie ze znaczników. Jeden z najbardziej trzeszczących aparatów, jaki posiadam. Zdecydowanie najbardziej cenię sobie SMENA SL.
CMEHA 35 - jak zrobić miękki spust
W tym aparacie nic nie jest spasowane. Pod spustem miękki plastik trze o metal i wyzwalanie migawki przypomina tarcie styropianem po szkle. Należy rozebrać mechanizm spustu i delikatnie poszerzyć pilniczkiem wnękę, w której porusza się metalowy trzpień (po zdjęciu materiału ścianek będzie miejsce na warstewkę smaru) . Potem przesmarować bardzo gęstym smarem do łożysk i tulejek zaznaczone punkty. Po złożeniu spust jest miękki i nie powoduje niekontrolowanych szarpnięć. drive.google.com/drive/folders/1Cw7lO6O8252Si6gms3s9EtrL2CWShdy9?usp=sharing
1:55 ta wyrafinowana ironia... Już w kilku odcinkach wyczułem... 👍
Ironia owszem ale co w niej wyrafinowanego?
Miałem jeden i drugi czyli 8M i 35. Fajne lata młodości. Orwo itp... A potem LOMO LC-A. To był wypas.
pamiętam chyba był drogi na moją kieszeń
Wiadomo sama Smiena nie robi wrażenia,ale ten mały obiektyw to rewelka..przy nim te błyszczące cacane aparaty poniemieckie z tam tych lat ,są dobre do robienia zdjęć ciotkom bo brak szczegółów
To chyba nowocześniejsza wersja Smieny 8M, bo późniejsza Smiena Symbol była dużo lepsza a i ładniejsza
Będzie film na temat aparatu Minolta X-300?
Jak przyjedzie na występy.
"Jestem wzruszony do głębi ostrości" powiedział kiedyś do pana Dariusza Szpakowskiego znany fotograf, któremu pan Dariusz wykonał "zdjęcie portretowe" jego własnym aparatem z potężnym teleobiektywem, w pomieszczeniu studia telewizyjnego 🤣🤣🤣Swoją drogą, ilu robiących dziś zdjęcia smartfonem wie, co to jest głębia ostrości?
Przypuszczam, iż niewielu.
Witam
Czekam na film o ambitnym boxie jakim był Ami 2. Czy kiedyś się pojawi w Towarach Światłoczułych?
Tak, siedzi na półce i czeka :)
@ Szczerze mówiąc, zastanawiam się nad zakupem i ciekaw jestem ile jest wart achromat w tym aparacie? Czy te dwie soczewki w Ami 2 wypadają zauważalnie lepiej niż jedna soczewka w Druchu, zwykłym Ami czy w Ami 66?
Odradzam, chyba że do jakichś efektów specjalnych. To już lepiej poszukać wśród prostych Niemców.
@ Rozumiem, dzięki. :)
@ Dla porządku: Ami 2 ma dwie soczewki. Podobnie jak KAŻDY DRUH.
4:35 czyli tego najgłupszego rozwiązania rodem z Zenita z lat 70. nie rozwiązano do końca produkcji:)
tak bez rozbierania?
Rozebrany jest model 8 w odcinku 22 Towarów Modnych. Wewnątrz te aparaty nie różnią się niczym.
Można tę Smienę rozebrać na szybko przy użyciu młotka. I to jest dobry kierunek jeśli chodzi o postępowanie z tym "sprzętem". :)
Może jakiś materiał o lampach błyskowych z epoki.Były różne rodzaje:tylko na 220V,na akumulatorki NI-CD(nie AA) , na żarówki spaleniowe i baterie 22,5V(z wyglądu jak 6F22).Pozdrawiam pasjonatów i Pana Adama.
Ok.
Czyli to samo tylko jeszcze więcej plastiku. Gorszego aparatu to chyba nie widziałem. No może jednorazówki były gorsze.
Ojciec na komunię podobny dostał lecz nie umiał go obsługiwać
jak to możliwe
@@starzbyszek nie wiem
Tylko ignoranci wieszają psy na smienie. Szkło to fakt, jest bardzo nie równe, ale ten tryplet potrafi czarować naprawdę niebanalne tła. Sam bawiłem się i na cyfrze i w analogu, a widziałem także kilka fotek od których czacha dymi. Wystarczy poszperać po necie. A wchodząc na temat to 35tkę to już bardzo trudno znaleźć ładna i sprawną. Jeżeli mnie pamięć nie myli zrobili ich chyba najmniej... Pozdrawiam Panie Adamie i zapraszam pod halę, mam kilka nietuzinkowych sprzętów które mogłyby Pana zainteresować.
Prosty mechanizm jak kałaszniku
Jakość tworzywa i precyzja wykonania tego aparatu, wołają o pomstę do nieba. Były tak samo beznadziejne, jak system polityczny kraju, w którym go produkowano.
rzecz powszechnie wiadoma że ten obecny w Polsce jest wręcz doskonały ;)
@@pawemikoajjezewski2636 Z pewnością nie jest, jednak produkty wytwarzane obecnie, są z reguły wykonane dużo estetyczniej, choć niekoniecznie solidniej. Takiego szajsu jak prezentowana Smiena, w naszych czasach, raczej nikt by nie kupił.
@@pawemikoajjezewski2636 Dokładnie nie produkuje się np aparatów ,węgla się nie kopie i problemów niema :-)(
@@rafakomentator2153 tylko wskaż, ile tego typu produktów wytwarza się w kraju. W zasadzie nic się nie opłaca, więc zalewają nas produkty zagraniczne. A w kraju przewaga zaawansowanych technologicznie produktów, to firmy zagraniczne.
W Polsce obecnie projektuje się i produkuje bardzo dużo wyrafinowanych technicznie urządzeń, tylko nie są to aparaty fotograficzne ani ogólnie powiedziawszy, dobra popularne.
Patrząc na ilość tendencji lewicowych w Europie, łatwo wyciągnąć wniosek że socjalizm się nie skończył. Dziś jednak został doprawiony wieloma "postępowymi" przyprawami. Nie zdziwię się, gdy pewnego dnia doczekamy bojkotu klasycznej fotografii jako niewegańskiej. O Smienie 35 mam do napisania dwa zdania. Miałem, skrzypiało, trzeszczało i żal mi było włożyć do środka kasetę nawet z najtańszym filmem. Prawdę mówiąc, wyrzuciłem to ruskie howno bo migawka się zacinała a szkoda było czasu na dobieranie się do mechaniki.
Wiesz, sensu stricto to pierwszym lewicowcem epoki nowożytnej był Jezus Chrystus. Wprawdzie nie mógł głosić równości ludzi wobec prawa ani przywilejów, jednakże głosił równość po śmierci - wobec Boga Stwórcy. W kwestii społecznej przypomnę tylko przypowieść: "Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego".
A dzisiejsze tendencje w Europie to zwykły populizm jest. Fakt, w PL zaczyna przypominać czasy socjalizmu: przewodnia siła narodu jak PZPR: "bierny, mierny ale wierny", politycy gadają jak Gomułka, propaganda jak za Gierka, a bieda (za chwilę) i inflacja (już) jak za Jaruzelskiego!
Co do Smieny, to moja 8M Symbol zaliczyła upadek z wagonu na trasie do Zagórza, ale w drodze powrotnej w Foto-Optyce Rzeszowie udało się nabyć DDRowski CERTO KN35. Przy porównaniu bezpośrednim bił ten radziecki wynalazek pod każdym względem (np. jasność obiektywu 2,8) i o wiele lepszą jakością zdjęć.
Daleko szukać nie trzeba. W kraju nad Wisłą u władzy ludzie z teoretycznie prawej strony sceny a swoim rozdawnictwem robią wszystko by wrócić do czasów w których się wychowali
@@newhomes2023 Wychowanie wychowaniem, ale wielu starszych działaczy PIS to ludzie pracujący w ówczesnych strukturach władzy. U mnie w regionie pełno jest byłych pracowników Komitetu Wojewódzkiego PZPR czy Rad Narodowych, Urzędu Wojewódzkiego czy ogólnie mówiąc resortów siłowych. Niemniej ja nie dorabiałbym jakiejś wyższej ideologii do prymitywnego wręcz tematu, czyli ordynarnego kupowania głosów wyborczych (poparcia) u pewnych grup społecznych. Po prostu płacą za poparcie by mieć władzę jak najdłużej, tu nie ma żadnej ideologii, jest tylko sucha kalkulacja. Każdy rok rządów to kasa, i chyba każdy widzi, że jesteśmy świadkiem tworzenia się polskiej oligarchii, i to takiej najgorszej bo wydaniu rosyjskim. Czyli rosnący majątek prywatny w oparciu o państwowe firmy, zwłaszcza z sektora energetycznego. Tak jest właśnie w Rosji.
@@newhomes2023 PiS to narodowy socjalizm (nie mylić z narodowym socjalizmem niemieckim, bo u nas nie ma narodowego szowinizmu) a nie żadna "prawa strona". Oni nie wracają do dawnych czasów, oni nas "europeizują". Rozrośnięte socjale są standardem w zachodnich landach UE. Ci z zachodu są niezadowoleni, że tania siła robocza w Polsce też dostaje socjale zamiast pracować za 1/4 niemieckiej pensji w niemieckiej fabryce na terenie Polski, oczywiście wszystko w ramach "równości". Jak "dobrze" pójdzie, to doczekamy spełnienia przewidywań analityków geostrategicznych mówiących że Europa skończy jako skansen cywilizacji zachodniej. Cała Europa, choć Europa Środkowa - dzięki Rosji i Chinom - ma szansę na emancypacje spod kurateli zachodniej części Europy, ale co z tego wyjdzie to dopiero czas pokaże. Być może Rosja sprawiła nam prezent tą wojną. Ale to nie jest opowieść o Smienie. :)
@@jacentylato8897 Mylisz się Chrystus z pewnością nie był lewicowcem, był wręcz przeciwieństwem lewicowca. Ale to nie jest opowieść o Smienie.
Ja bym nie powiedział że w tamtym czasie wszystko ze wschodu było kiepskie , bo jak by w Polsce zrobili to bylo by jeszcze gorzej .
Polska produkcja w większości przypadków nie była aż tak paskudna, ale dystans nie był duży.
@ Nasuwa mi się porównanie , Łada i Fiat125 pod koniec jak Włosi przestali kontrolować , przepaść. Szczytem polskiej myśli był aparat Druh , niestety. Dzękuję za świetne filmy i pozdrawiam.
Trochę się wkurzyłem gdy otworzyłem profil pana Adama na Patronite no i dostaje pan od patronów 3 tys., a obok jest profil jakiegoś nawiedzonego księdza i on kosi 9 tys. Już abstrahuję od tego że skoro darmo otrzymaliście to i darmo dawajcie, ale ten kraj to cholerny średniowieczny skansen, chyba tylko Amerykanie są równie głupi...
Zgadzam się w stu procentach.
Wolność człowieka polega miedzyinnymi na tym że dysponuje swoimi pieniędzmi wedle własnego uznania. Jeśli ktoś chce wspierać nawiedzonego księdza, ma do tego prawo i nikomu nic do tego o ile nie sięga prz tym do cudzych kieszeni.
Skąd masz informację, że Amerykanie są głupi? Skąd ta generalizacja? Byłeś? Widziałeś? Doświadczyłeś? Czy słyszałeś od kogoś, kto zna kogoś, kto chciał być?
@@js-wy8fg Wiem na czym polega wolność i nikomu jej nie odmawiam. Przykro mi tylko że ludzie używają tej wolności w tak nieodpowiedzialny sposób...
Ty też 🤪
00:31, lepiej by brzmiało bez tego ć w środku. Bardziej naturalnie. Ztcw to tzw hiperpoprawna forma z ć i brzmi sztucznie
Czepiasz się chyba, jak chcesz potocznie plaplać, to masz okazji do woli, ja podziwiam Adama, że chce mu się tak poprawnie wymawiać nasz język. Trzeba powiedzieć, że jego narracja bardzo się wybija na tle polskiego jutuba i choćby dla takiej wręcz pedantycznej wymowy warto posłuchać.
Z jakiegoś powodu pisze się "dziewięćdziesiąt" a nie *"dziewińdziesion". Cóż, tak czy siak z wymowy polskiej powoli znikają samogłoski nosowe (relikt języka prasłowiańskiego wciąż jeszcze występujący w polskim), wiele spółgłosek miękkich znika w wymowie...
www.polskieradio.pl/8/2830/Artykul/1579172,Tajniki-wymowy-szescset-szejset-czy-sesset
Naprawdę Cię to razi? Wielu yutuberów przekręca, kaleczy, dodaje od siebie i wtrąca obcojęzyczne słowo-twory... A tu gość z niesamowitą wiedzą potrafiący ciekawie opowiadać o "czymś" takim jak Smiena, na dodatek poprawną polszczyzną, dziś już rzadko słyszaną... Z całego filmu wyniosłeś owe "ć" i tylko tyle i jeszcze musiałeś to wytknąć🤔. Ja od dawna oglądam pana Adama, zawsze z ciekawością i zainteresowaniem... do głowy by mi nie przyszło, nie śmiałbym, wytykanie sposobu wymowy w obliczu tak przekazywanej wiedzy w tak dopracowanych filmikach.
Proponuję chwilę refleksji i odpowiedzenie sobie samemu o co mi tak naprawdę chodzi.... Bo na pewno nie o podniesienie poziomu filmów pana Adama...
@@kalasantyciaputko5943 nie mam na celu deprecjonowanie kogokolwiek, sam nie jestem dużo młodszy, 43 latka. Tu chodzi raczej o doskonalenie warsztatu i tyle. Ogólnie chętnie oglądam materiały Pana Adama i podziwiam jego twórczość i zapał. Bez emocji
@@ZoonoPL Tym bardziej nie rozumem... Przecież ten charakterystyczny sposób wysławiania się jest jak podpis... Lepsze jest złem dobrego.