Jakie kupić wiertła? Czy Kobaltowe z Chin to dobry wybór? TEST tanich wierteł do wiercenia w metalu
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 5 ก.ย. 2024
- Test wierteł kobaltowych tych www.banggood.c...
jeśli chodzi o zakupy w PL to używam np. allegro.pl/ofe...
Wcześniej testowałem te • Jakie kupić wiertła? C...
Zestaw Wierteł (mniesz opakowania w opcjach)
www.banggood.c...
Drillpro M42 HSS Twist Drill Bit Set 3 Edge Head 8% High Cobalt Drill Bit for Stainless Steel Wood Metal Drilling - 25pcs drill set
Jak dobierać parametry
• Jakie obroty do Wierce...
• Wiesz jak Wiercić w Me...
Wspomniany FlyCutter
/ decnxvek6e
Wybierz ulubiony film / adammaszynotw%c3%b3r
#######################################################
Cieszę się że chcecie wspierać rozwój warsztatu i kanału na waszą prośbę i dla Waszej wygody udostępniam kilka możliwości.:
Idea / PKO Bank 55 1950 0001 2006 0072 3074 0001
Tytuł przelewu: DAROWIZNA "jeżeli sobie życzysz to też Twój email"
Powyższy nr.konta jest wyłącznie przeznaczony do zbiórki darowizn.
PayPal - Darowizny na rozwój kanału paypal.me/pool...
patronite.pl/M...
/ @adammaszynotwor
Dziękuję że doceniacie to co robię . Dzięki Waszemu wsparciu mogę dbać o przyzwoitą jakość materiałów, wykonywać różne eksperymenty, kupować rzeczy na testy a także do rozdania dla Was, finansować tak błahe a jednak kosztowne rzeczy jak prąd, paliwo, gaz itp. Dziękuje w moim imieniu ale Przede wszystkim w imieniu społeczności
#######################################################
Pamiętaj ! subskrybuj mój kanał :)
Potrzebujesz części lub narzędzi ? NO TO PROSZĘ BARDZO !
Kod rabatowy 5% o treści „Maszynotwór” na wszystkie produkty w www.ebmia.pl
#Wiertła #HSS-E #HSSCo #homemade #CNC #Frezarka #DIY #Warsztat #hobby
Cześć, jak zwykle dziękuję za ciekawy filmik - mam jednak kilka spostrzeżeń.
1) Jak dobrać obroty wiertła - ten nieszczęsny temat wraca jak bumerang. Odpowiedź jest bardzo prosta. Trzeba wiercić na najniższych jakich się da. Moim zdaniem z punktu widzenia hobbysty, powinniśmy ustawiać zawsze dużo mniejsze prędkości niż by to wynikało z faktycznych możliwości wierteł. Dlaczego? Otóż dlatego, że hobbyści nie pracują na produkcji gdzie czas jest najcenniejszy i to, że dane wiertło może wiercić szybciej nie ma znaczenia. Zawsze ważniejsze będzie to, żeby nie uszkodzić wiertła bo po prostu oszczędzamy kasę - naszą własną kasę. To, że dany otwór wiercimy minutę zamiast 20s absolutnie nic nie znaczy w tym przypadku. Nawet jeśli takich otworów trzeba wywiercić 20 i zajmie to nam pół godziny zamiast 5 minut.
2) Wytrzymałość tanich wierteł. To jest bardzo ważna kwestia, którą na większości takich prezentacji się pomija. Każde wiertło przy odpowiednim doświadczeniu operatora wywierci dwa otwory testowe. Nawet te z biedronki jak to nazwałeś. Zupełnie inna sprawa, to jak to wiertło zachowa się po 20-tym i przy 200 otworze. Otóż te tanie zwyczajnie bardzo szybko się tępią. Pomijam oczywiście kwestię bubli produkcyjnych, bo oczywiście da się kupić wiertła fabrycznie zepsute - to właśnie najczęściej te tanie chińczyki. Dobre wiertło od taniego odróżnią głównie trwałość użytkowa. Czyli to ile otworów będzie w stanie wykonać zanim będzie wymagało naostrzenia. Jest to szczególnie ważne, jak kupujemy wiertła ze specjalnym ostrzeniem - jak choćby te "dobre" chińczyki o których wspominasz. Takiego ostrzenia nie da się odtworzyć i raz stępione wiertło po prostu traci swoje właściwości. To w zasadzie wywołuje trzecią kwestię.
3) Ostrzenie wierteł - czyli kolejny temat rzeka. Tutaj niestety jest większy problem. Otóż śmiem twierdzić, że większość ludzi nie potrafi prawidłowo ostrzyć wierteł, a na dedykowane ostrzałki które robią robotę po prostu ich nie stać. Taka smutna prawda. Jaki hobbysta wyda 2k na maszynkę do ostrzenia wierteł? Bo w zasadzie od tej kwoty zaczyna się cokolwiek co warto kupić? Na dodatek jak wspomniałem wyżej, specjalnego ostrzenia nawet przy odpowiednich umiejętnościach po prostu nie da się odtworzyć z ręki. Zwykle kończy się na jakiejś taniej wersji szlifierki stołowej z przypadkowymi kamieniami które zazwyczaj nie nadają się do niczego. To prowadzi bardzo szybko do zderzenia z rzeczywistością. Ostrzenie wierteł z ręki nie jest łatwe. Obsługa takiej szlifierki również nie jest prosta. Odpowiednie przygotowanie tarcz przed ostrzeniem zwykle leży i kwiczy. Dlatego raz stępione fabrycznie naostrzone wiertło będzie już do końca uszkodzona. Tym bardziej takie, którego fabryczny frez nie jest prosty.
4) Doświadczenie operatora. To jest w zasadzie najważniejsza kwestia. Wiercić trzeba się nauczyć, jak wszystkiego. Tak po prostu. Jak nie umiesz wiercić to prędzej czy później zepsujesz każde wiertło. Nawet tego przytaczanego dormera. Dlatego ja bym wałkował temat jak poprawnie wiercić, a nie jakie wiertła kupić. Jak już nauczymy się poprawnie wiercić to nawet te tańsze wiertła będą robiły robotę. Druga sprawa, to jak poprawnie ostrzyć (wiem, że masz o tym filmiki). Trzeba to wałkować w kółko, bo nawet jak przez nieuwagę zepsujesz wiertło - to po poprawnym naostrzeniu można nadal działać. Jak nie masz ręki, albo nie chcesz się nauczyć ostrzyć ręcznie, to trzeba kupić dobrą i drogą maszynkę do ostrzenia półautomatycznego. Ten zakup prędzej czy później się zwróci. Tym prędzej im mniej umiesz wiercić - taka smutna prawda.
Podsumowując: Wiercić trzeba umieć (obroty, posuw, chłodzenie), ostrzyć trzeba również umieć, dopiero na końcu warto się interesować "dobrymi" wiertłami. Jeśli spróbujesz skompensować swoje braki wiedzy i umiejętności drogimi wiertłami - to po prostu będzie cię to drogo kosztowało.
Te "dobre chinczyki" to właśnie tanie wiertła a mimo wszystko lepsze jakościowo ;) na tym cały test polega.
1) Nie, bo zbyt niskie obroty też powodują niekorzystne efekty (nie tylko spadek wydajności) - jak nierówna praca (wiór jest rwany nie ciągły), zaklejanie wiertła (jak przy obróbce aluminium) co może prowadzić do ukruszenia.
Ale co do zasady tak - do obrotów książkowych trzeba dodać takie kwestie jak brak umocowania detalu, słaba obrabiarka, brak chłodziwa.
Także w hobbystycznych warunkach o 100% można (trzeba) zapomnieć.
2) i 3) Ostrzenie z ręki wcale nie oznacza gorszych warunków skrawania - zwykle bardziej cierpi precyzja (otwór się rozbija) i bez napunktowania czy nawiercania może trochę "zejść" (ale hobbyści chyba nie robią otworów do setek).
Ja używam właśnie najtańszej szlifierki stołowej, przypadkowych kamieni których nie obciągam do płaskiego za każdym razem i.. działa ;)
Przez parę lat byłem pewien, że na takim g**nie nie da się naostrzyć wiertła aż.. się nauczyłem. Nawet z korekcją ścina na krzyżowy.
4) Ogólnie tak, ale trzeba pamiętać że jak się "spali" wiertło to może się okazać już tylko śmieciem. Chyba że się pod chłodzeniem zetnie pare cm dalej i wtedy naostrzy.
Obroty wiertła dobiera się na oko, w zależności od możliwości posiadanego sprzętu. Bo hobbyści mają najczęściej ten problem że sprzęt jest małej mocy. A takowy nie chce z reguły wiercić dużymi średnicami powoli. Trzeba wyczuć sprzęt i sobie pomagać chłodziwem itp. Zdarzało mi się wiercić i wbijać co chwilę wiertło w ziemię bo nie było innej opcji schłodzenia. W warunkach warsztatu ślusarskiego praktyka nie do pomyślenia. :D Cóż, wiertło kosztuje parę złotych a praca wykonana samodzielnie to oszczędność kilkadziesiąt/kilkaset zł. Parametry parametrami a robota musi być wykonana i nie ma co elaboratów pisać. ;)
@@riz8282 Widzę, że trzeba by zdefiniować co dla kogo oznacza tanie. Wiertła z odnośnika podpiętego przez Adama kosztują dla mnie dziś 327 zł. Natomiast na znanym portalu aukcyjnym zestaw wierteł Dewalta (przytaczanych przez innego komentującego) o oznaczeniu DT7926 kosztuje 352 zł. Przy czym te ostatnie mogę kupić na fakturę i mam je powiedzmy za 2 dni robocze w optymalnym wydaniu. Dla mnie ta oszczędność na chińczykach w takim przypadku to żadna oszczędność. Wiercę tymi dewaltami od jakiegoś czasu i nie mam zastrzeżeń.
Co do ostrzenia, to pełna zgoda. Nigdy nie twierdziłem, że nie da się naostrzyć dobrze wiertła z ręki. Da się, tylko trzeba umieć to zrobić. Ja natomiast twierdzę, że większość nie umie. Druga sprawa, nie odtworzysz fabrycznej geometrii wierteł. Zarówno tych dobrych chińczyków jak i dewaltów. Sprawy techniki wiercenia celowo nie poruszam, bo to po prostu bardzo rozległy temat. Dla mnie oczywistym jest punktowanie i nawiercanie otworów pilotujących. Inni potrafią cisnąć ręczną wiertarką 3000 obr/min wiertłem 13mm w twardej stali i dziwić się, że nie idzie ;)
@@k4shell Nie, te za 330zł to były testowane w innym filmiku. Te z dzisiaj za 120zł (jest link w opisie). A co do tych za 330zł to mam od 1.5 roku i polecam!
Prawda jest taka że każda wiertarka stacjonarna pozwoli wywiercić kilka razy więcej otworów niż wiertarka ręczna. Ręczna na przewodzie idzie w obroty, rzadko która marketówka ma przełożenie z wolniejszymi obrotami, do tego wiercenie z ręki i się okazuje że dobre twarde wiertła wypadają jeszcze gorzej niż tanie hss. Do tego ostrzenie , zmora drobnych majsterkowiczów, zamiast kupować ostrzałki za setki a nawet tysiące złotych ,warto zainwestować albo zrobić sobie przystawkę do ostrzenia metodą washburne'a. Chińskie przystawki za 50 zł (sprzedawane w sklepach nawet po 250 zł) robią robotę, z ich pomocą można ostrzyć do 19 mm a do tego pozwalają się nauczyć ostrzenia z ręki, warto tylko zainwestować w ściernice garnkowe 🍲.
Chłodzenie i smarowanie, też problem bo mało kto zrobi poprawną emulsje do wiercenia, dla domorosłego majsterkowicza ważne jest czy lepiej dać kropelkę oleju, ropy, wody czy pryskać wd40.
Ogólnie do wiercenia z ręki w domowych warunkach polecam przewodową wiertarko- wkrętarkę z dwoma biegami a do wierteł powyżej 12mm to już używam starego mieszadła 250-450 obr lub celny 750 obr, tym sposobem nawet tanimi irwinami z marketu da się wiercić bez spalenia czy skruszenia... No a jeśli idzie o wydajność to już sprzęt musi swoje kosztować ...
"dlatego zabieram je na wyjazdy" :D Jedzie taki Adam nad morze, idzie na polską plażę, w plecaku obok kremu do opalania i prowiantu podręczny zestaw wierteł:D
EDC ślusarza 😀
A potem dlaczego tytanik poszedł pod wodę. Był tam taki Adam z podręcznym zestawem wierteł...
😂😂😂😂
@@AdamMaszynotwor a mi ostatnio na odprawie zakosili multi scyzoryk z kleszczami bo był w podrecznym( zapomniałem włożyć w walizkę do bagazowego) dobrze ze nie było awarii samolotu :) a sprzętu szkoda bo był na wypasie :( taka mała zecz a boli strata jak każdego złamanego wiertełka zresztą
Kobaltowe przereklamowane, ja teraz kupuje wiertła firmy Festa. Jedne sa w granicach 3 zł gorsze i lepsze około 7 zł średnica fi 10mm i dają sobie radę w stali nierdzewnej ( odpowiednio naostrzone, nawet nowe wymagają przeostrzenia )
0:52 wiertła czterokrawędziowe (obecnie z tzw. piórkiem, bo mechanicznie ciut prostsze ostrzenie czteropłaszczyznowe podlega ochronie patentowej, a nie daje jakiś genialnych przewag nad tradycyjnym, więc po co płacić) owszem, postawione w miejscu zapunktowania lepiej się trzymają nawet, jak ślad punktaka jest tak mały, że zwykłe dwustożkowe by się go nie trzymało. Ale z drugiej strony wymuszają zwiększoną uwagę - dwustożkowe postawione obok zapunktowania zwykle próbuje pływać i jest szansa, że się to zauważy. Wiertła czterokrawędzowemu za rybkę, czy materiał jest zapunktowany, czy gładki - wgryza się bez zauważalnego ślizgania tam, gdzie je postawimy...
3:40 myślę, że to jest moment, w którym słyszy Cię połowa osiedla psów :)
@@AdamMaszynotwor te wiertła mają jeszcze jedną funkcję - wytwarzają ultradźwięki podczas pracy 😆
Akurat w tygodniu kupowałem wiertła i miałem sporą zagwozdkę czy brać zestaw czy na sztuki. Kupiłem na sztuki, te rozmiary jakie potrzebuję bo w zestawie to właściwie są rozmiary dla kogoś kto potrzebuje otwór pod śrubę wywiercić. Wziąłem jedne z tańszych kobaltowych, jakieś "Condor" niby. Ale z tego co widzę to przyszedł mix, bo różnią się sposobem oznaczenia a niektóre nie maja wcale. Ale poza tym wizualnie sie jakoś nie różnią, tak samo ostrzone, szlifowane i we wszystkich korekta ścinu. Jeszcze nie wierciłem nimi ale myślę że problemu sprawiać nie będą bo kiedyś kupiłem jedno najtańsze wiertło kobaltowe tego typu i nie bylo nawet porównania ze starymi polskimi HSS. Oczywiście na korzyść kobaltowego.
Dzięki za film. Pozdrawiam
leci łapka w górę👍
Ale się posypały komentarze ho ho. co to za hobbysta który nie naostrzy wiertła??!! Ja na kątówce ostrzyłem z powodzeniem jak nie miałem szlifierki stołowej, ale na to trzeba czasu żeby nabrać doświadczenia a on jest u hobbystów jak ktoś tu na dole napisał :) Dzięki za kolejny test . łapa
14:17 kąt z tej strony jest inny wydać to po wiórach, z drugiej strony ładny ciągnący się wiór.
Szkoda,że cena kosmos tych z Chin lepszych. Może film z narzynkami i gwintownikami do amatorki. Może instruktażowy film z ostrzenia wierteł? Widziałem filmiki z robionymi adapterami z nakretki do ostrzenia na szlifierkę.
Przydatny test 👍
Olá meu amigo Adam, obrigado pela demonstração e trabalho com as brocas!!! Lembrei logo terei que comprar as minhas estão se acabando!!!
Abraço!
ja używam kobaltowym DeWalt Extreme
komplet 9 szt /2-10 mm/ - około 105 zł
kurwa nie ma lepszych
@@qazzxc8813 dwa miesiace temu podstawowy zestaw tych Extreme kosztował w Casto 90 zł, teraz chyba 128 zł
Adamie to twoje ostrzenie z ręki jest lepsze dlatego że czubek ośi wiertła się przesuwa i nie jest idealnie w osi, otwór wiekszy i brak oporów na łysince gdzie nagrzewa się wiertło i przestaje skrawac
@@AdamMaszynotwor są specjalne szlifierki do wierteł i frezów na tzw kielich/dzban diamentowy i uchwytami koszyczkowymi i fajnie się ostrzy itp. Ale jak byłem elektromechanikiem cnc to chłopaki celowo przenosili oś wiertła dosłownie tylko tyknac, (wiertła węglikowe czy jakoś tak), nierdzewka czy czarna to szło jak w masło, posuw wiercenia cnc nie z ręki.
Proponuję test zestawu gwintowników i narzynek 110 elementów metryczne. Jest tego sporo w necie i ceny od 350zł do 1200zł. Skąd ta różnica? Ponoć firma BGS jest dobra? Neo też mają dobrą opinię.
Adam przyjacielu,jak ja Ciebie szanuję, tylko kiedy będzie film z toczenia?
Jeśli ty robisz gruby projekt to faktycznie musisz kłaść nacisk na jakość ale dla kogoś kto robi dziurki w płaskownikach z najczęściej kiepskiej s235 czy s355 to te z lidla czy biedronki wystarczą. Pozdrawiam.
Mnie interesują triki jak wiercić powtarzalnie głębokie utwory zwłaszcza o małych średnicach tak poniżej 5mm i głębokości od 30 - 40mm bo mi loteria wychodziła, żeby pion trzymały
Maly nacisk, dobre wiertło. Bez pośpiechu.
ŚWIETNA POMOC DLA MNIE AMATORA DZIEKI !
Kobaltowe -8 % kobaltu :D
...to jak pasztet z królika gdzie Królik , to nazwisko technika żywienia który opracował recepturę ;)
Wiertła z Biedry używałem do drewna bo akurat ostatnio meble robiłem i były pod ręką a teraz puenta jak trafiło na wkręt to w sekundę się tępiło nie przewiercając go O_o a wiertła do metalu. Jedyne do czego się nadają to miękkie i cienkie aluminium lub drewno Sit straszny.
Część Adam :)
Część Adam
Fajny filmik, mam propozycję co do testów wierteł, mam na myśli wiertła do blachy firmy DeWalt, są drogie ale nawet w cienkiej blasze robią okrągły otwór gdzie po zwykłych wiertłach wychodzi pięciokąt i co ważne nie zaciągają materiału przy wychodzeniu.
Pozdrawiam
@@AdamMaszynotwor na allegro.
DeWalt wiertło do metalu extreme 2.
Do głębokich otworów średnio się nadaje bo ciągnie wiór wstęgowy. Zaletą jest też chwyt trójkątny, bo nie obróci w uchwycie.
Jak mogę skontaktować się z tobą prywatnie?
Dzięki! Co to za chłodziwo w spreju?
Dzięki za film - znowu przyjemniej czas mija w pracy. A tak na marginesie: jako totalny amator do wiercenia w metalu używam oleju silnikowego którego resztka zalega mi w butelce. Czy jest jakieś lepsze rozwiązanie na budżecie typu homemade emulsja typu olej+woda+mydło? Czy może lepiej nie kombinować?
Kolego emulsja 1 litr to wydatek 30 max 40 zl a rozrabiasz ja do wiercenia w proporcji 1:10 z woda z kranu (rozrabiasz tyle ile ci w danej chwili pasuje) jako amator starczy ci to pewnie na 10 lat .... 🤣 po co tak kombinować ? 🤦♂️
Hobbysta mierzący średnicówka otwór fi 10 to już nie hobbysta panie. To profesjonalista.
Mam pytanie odnośnie modelu wiertarki stołowej. Widzę że jest to Einhell ale czy mógłbyś podać jej model ? Pozdrawiam.
good video adam..please active traduction in your videos
@@AdamMaszynotwor thanks adam..a greeting
a ze zwykłych polecam Alpen
dość duzy komplet "ulepszonych" HSS to tylko około 95 zł
Nazwa brzmi jak pewna marka czekolady, oby twardsze. ;) BTW Szef zawsze mi powtarzał że z gówna czekolady nie zrobisz, ale chińczyk wietło zrobił. ;)
Czy ta wiertarka Einhell która była użyta w prezentacji wierteł jest wystarczająco dobra do mało wymagających prac ślusarskich?
Owszem, na wiertarce da się wykonywać mało wymagające prace ślusarskie typu wiercenie. ;)
@@AdamMaszynotwor dzięki za odpowiedz
Czy to nawet nie przy Tobie, świeżo otwarta paczka wierteł kobaltowych M3 wylądowała w śmietniku? :D No ale to akurat były typowo braki produkcyjne... Chińczyk chińczykowi nie równy! ;)
Hej Adam mam prośbę do ciebie ostatnio testowałeś frezy z chin i teraz wiertła czy mógł byś sprawdzić twardość swoim magicznym przyrządem czy odbiega dużo a może jest więcej niż podaje producent ,mam nadzieje że jest możliwy taki test do przeprowadzenia wielkie dzięki
@@AdamMaszynotwor chciałbym przewiercić stal hardox 500 i sie zastanawiam co wybrać czy te wiertła czy frez mam już wykonane otwory fi 10 a potrzebuje 13 i tak się zastanawiam co będzie lepsze 🤔
Witam a czy masz może link do wierteł na aliexpress
Wiertła z biedronki wcale nie są do niczego fakt do warsztatu ślusarskiego raczej się nie nadają ale korzystam z nich do cieńszych blach nie wierciłem niczego grubszego bo w bloku nie mam po co. Chciałbym zobaczyć ich test na kanale.
Dormerow uzywam duzo. Nie sa jakies super duper bo sa kruche. Ostrza lubia sie szczerbic od byle czego.
Ja to nigdy jakoś nie mam szcześcia do wierteł ;(
👍
Co sądzisz o wiertłach Milwaukee?
@@AdamMaszynotwor no ja kiedyś miałem jedno kobaltowe i było naprawdę dobre za to do betonu są super idą jak w masło miałem jeszcze kobaltowe z Yato i też były dobre
EJ powie mi ktos czy wiertla walcowane na goraco ( te czarne) wierca szybciej i sa twardsze i bardzej wytrzymale niz te szlifowane? bo to ze szlifowane maja lepsze tolerancje to ja wiem ale mi bardziej zalezy na trwalosci i szybszym wierceniu. (na tytanowe i kobaltowe mnie nie stac i nie wierce az tak duzo )
Kobaltowe są twardsze, czarne są jedynie kruche. Kobaltowe nawet tanie wytrzymają dłużej niż dobre "czarne", oczywiście mówimy o prawidłowym użytkowaniu.
@@AdamMaszynotwor jestem w stanie udowodnic ze wiertla z biedronki wierca polowe czasu wolniej niz szlifowane dewalta (kupilem i zdziwienie) i sie zastanawiam czy to zasluga tego "biedronkowego tlenku tytanu" czy szlifowane sa za gladkie po prostu i dewaltowe walcowane na goraco rownie szybko beda ciac metal jak biedrona.
Cześć Adam
Podaj jakiś kontakt do Ciebie
Pozdrawiam
@@AdamMaszynotwor Ok super poszukam dziękuję 👍😉
NIC CHIŃSKIEGO ! Nie wpomagajmy komuhnistów i ludobojców !
@@AdamMaszynotwor No ,wnie wiem ,ale ja pamietam ,że ze Wschodu ,to był tylko wietnamskie tenisówki /
Pozwalając na przejęcie rynku przez małe Czerwone Raczki ,sami się skazujemy na los kraju kolonialnego ..
Lub można też inaczej-CO ZÓŁTKI KUPUJĄ od CiEBIE ,że tak chcesz wspomagać ich gospodarkę ,a nie naszą ? :D
Oczywiście możemy kupować wszystko chińskie ,tylko za kilka lat niech nikt nie narzeka ,że NIE MA PRACY ...
Pieknie podrywa materiał, brak docisku, ciekawe ile wierteł już tak złamałeś. W odppwiedniej chwili nie przerywasz wiercenia by zerwać materiał. W szkole kamieniami rzucales zamiast uwazac na praktykach?
Lata wprawy ;) szkoła to tylko teoria praktyka wygląda inaczej.
Oczywiście po części masz rację materiał powinien być zamocowany.. ale na powodzenie tego procesu ma wpływ wiele czynników których kolego nie bierzesz pod uwagę.
cześć , znasz wiertła Alpen ? są dobre czy to marketówka ?
Wyrwie z ręki i tragedia gotowa