sporo ludzi daje tu glupie komentarze!! nie byli tam nie przeżyli tego co się stalo!! jestem mieszkańcem Borów i dziękuję ,że nie przeszlo to przez moją miejscowość,
Mieliście ogromne szczęście ...na początku kiedy blyskawice oświetlają ten las widać ile było drzew natomiast jak jedziecie później przez drogę jest pusto dookola...
Doskonale pamiętam. Miałam z rodziną duże szczęście, znajdowalismy się akurat w domu. Nie słyszeliśmy łamiących się drzew. Było za głośno, Było za dużo emocji. Nastepnego ranka wyjechać się nie dało, do teraz pamietam widok leżących na ulicy drzew i zapach padliny, w końcu niewiele zwierząt przeżyło. Na Kaszubach codziennie rano witały mnie śpiewające ptaszki. Po nawałnicy było cicho. Ptaki wróciły miesiąc później. Niektórzy ludzie stracili dachy, nawet całe domy i czasami - życie.
No wtedy nas wszystko ominęło w lubelskim. Ale akurat moja matka z dziewczyną jechały pociągiem w tych okolicach i chyba w życiu nie byłem tak zestresowany. Dodzownić sie nie dało bo zasięgu nie było. Masakra.
Ale mieliście szczęście. My jechaliśmy przez Bory (nad morze) następnego dnia w południe. Zniszczenia ogromne, jak po fali uderzeniowej. Początkowo mieliśmy wyjechać w piątek pod wieczór, bo u nas dzień wcześniej była nawałnica i zostaliśmy bez prądu. Całe szczęście, że zostaliśmy.
dokładnie. Tym bardziej nie logiczny jest ten pobyt na obozie harcerskim dzieci i opiekunów po dwóch dniach burz. Ale nie wiem tego - może inne czasy? Dziś informacja idzie z taką prędkością jak tamta burza.
Pamiętam ten wieczór jak dziś. Deszcz padający dosłownie poziomo i przesączający się przez ceglane mury, błyski tak częste, ze niebo praktycznie nie było ciemne i grzmoty jeden za drugim. A u nas i tak było względnie spokojnie, bo 10- 20 km na zachód było znacznie gorzej. Później dwa tygodnie bez prądu, wody i zasięgu telefonów.
Ja wtedy byłam we Wrocławiu i szłam przez las do jakiegoś darmowego parkingu na którym zaparkowaliśmy z zoo. Koło nas normalnie kawałaki drzew latały i pioruny wokół nas waliły a w oddali było słychać w pewnym momencie głośny trzask jakby się gdzieś jakieś dzrzewo przewróciło. Byłam cała mokra. Fajniejszych wakacji jeszcze nigdy nie przeżyłam. ;')
To drewno, które leży teraz w lasach będą sprzątać przez 3 kolejne lata. Ludzie w miesiąc nie odbudują swoich domów, nie kupią swoich utraconych rzeczy.
Też byłam w samochodzie tego dnia na DK 22, na trasie Starogard Gdański - Chojnice, tylko zjechałam w Zblewie, z tego co tu widać dalej było coraz gorzej. Za mną też waliły się drzewa.
11.08.2017, jezioro Mausz (okolice Sulęczyna), jeden z ośrodków. Pamiętna noc. Potężne sosny łamały się jak zapałki, niszcząc domki, samochody... Nie do zapomnienia. Mieliśmy (Wy też) dużo szczęścia, że przeżyliśmy i nie zostaliśmy ranni. Strażacy - NIESAMOWICI LUDZIE!!! Całą noc przedzierali się przez gąszcz drzew; na krótkiej drodze z ośrodka do drogi głownej leżało SIEDEMDZIESIĄT(!) zwalonych pni; wzdłuż kilkukilometrowej było ich tysiące. Wzdłuż DK 20,22 - dziesiątki albo setki tysięcy. Mnóstwo. Też dzwoniłem na Straż około 23:30.
SZACUNEK DLA TYCH, KTÓRZY IM POMOGLI W ŚRODKU NOCY !!! Apeluję do leśników, energetyków, PLK oraz GDDKiA aby dogadali się i przelobowali ustawę, która określiłaby odpowiednią odległość nasadzania drzew od dróg ,torów kolejowych i linii energetycznych. Ile mniej pracy mieliby strażacy i ekipy ZE przy usuwaniu skutków różnych zjawisk atmosferycznych np intensywne opady śniegu,marznącej mżawki itp. Szkoda że ekolodzy z Puszczy Białowieskiej nie przywiązali się do drzew w Borach Tucholskich. Może byłyby mniejsze zniszczenia ? Ale skoro tak zależy im na ochronie lasów, to mam nadzieję że już są w drodze do Jeziorek aby pomagać w usuwaniu szkód. A gdzie jest teraz i co robi G.Schetyna ,który zadeklarował że jego partia rozwiązałaby ten problem w 48 godzin ?
Głosy wesołe! Jak by drzewo zmiażdzyło auto i reszta życia na wózku już tak na wesoło by nie było...Trasa na Szczecinek też ma powywracane drzewa ale o wiele słabiej...
Coś okropnego! Po prostu coś okropnego! Jak na to patrzę, to przestaję się dziwić, że do harcerzy nie zdążyli podejść. I z drugiej strony jestem jeszcze bardziej przerażony, bo to nagranie pozwala się wczuć w sytuację harcerzy, którzy w Suszku przeżyli największą tragedię swojego życia. To jest potworne. Trzymasz koleżankę za rękę. Wiesz, że musisz ją motywować mimo tego, że wiesz, że ona za chwilę i tak umrze, albo może umrzeć, bo wiesz, że nie ma drogi, którą przyjechałaby pomoc. To nagranie brutalnie obrazuje horror, jaki przeżyli ci harcerze. Nikomu tego nie życzę. Bez pomocy, bez żadnej drogi...i z tą ponurą świadomością, że Olga i Joasia nie żyją....Odwagi Wam życzę kochani...odwagi...i naprawdę....kochajcie się ludziska ile wlezie, bo nigdy nie wiesz, czy jak się obudzisz, to czasem się nie okaże, że nie masz już dziecka czy rodzica...I z góry przepraszam, jeśli kogoś urażę tym, co napisałem. Dziękujcie Bogu, że tylko dwie dziewuszki tam zginęły. Jak patrzę na to, dziękuję Bogu, że nie było więcej ofiar na tym obozie. Tam mogła być hekatomba.
a w TVN dziś pokazywali ludzi co to gadali że rząd nie pomaga, straż pożarna nie pomaga, policja nie pomaga, wojsko nie pomaga...... czyli na filmie z piłami to są leśne skrzaty
W telewizji mówili o pomocy rządu, która powinna być organizowana od razu (udrożnienie Brdy, uprzątnie drzew itd.), nie po kilku dniach od kataklizmu. Na filmie z piłami to strażacy z okolicznych jednostek i mieszkańcy, którzy się sami zorganizowali, żeby pokazać drogę do Suszka. O ile dobrze kojarzę to spieszyli z pomocą harcerzom, którzy tam mieli swój obóz.
widać, że nie masz własnego samochodu, jeśli nie masz włączonego nadmuchu na szybę to przy dużej wilgotności powietrza na zewnątrz (było po deszczu) i gdy w środku pojazdu ktoś się znajduje szyby zaparują w 20-30 minut. Nie trzeba nic robić, wystarczy oddychać.
I jeszcze ogromne słupy energetyczne przy DK 20 bliżej Bytowa - pogięte i pokręcone, jakby tańczyły... Pierwszą rzeczą przed uderzeniem Nawałnicy była totalna ciemność i wyłączenie prądu w promieniu wielu kilometrów. Albo zdążyli wyłączyć, zanim uszkodziło linie, albo dostawa została zerwana, gdy linie zostały zniszczone.
Że przez ścięcie drzew wzrośnie tempo globalnego ocieplenia którego skutki są ogromne, więcej osób będzie borykać się chorobami dróg oddechowych itd. Napewno umrze więcej osób przez skutki niewyłapywania dwutlenku węgla przez drzewa przy drodze, niż poniesie śmierć w skutek ich złamania.
Dopowiedz Se Pani na pszyrce powiedziała że tylko drzewka dają tlen? Już nie mówię że masz KSIĄŻKI poczytać ale wystarczy trochę Discovery pooglądać żeby nie robić z siebie idioty
Porada ... jak chcesz odparować to okno włącz klime , a po 2 musiałeś mieć gacie pełne - też jechałem w podobnych warunkach tyle że nie było drzew poprzewracanych ... wszyscy zjeżdżali na pobocze ... a ja dalej bo do domu kilkanaście km .. w tym większa cześć lasem
Świetne nagranie ukazujące potężną siłę bow echo
podziekowania dla straży i ludzi dobrego serca..
sporo ludzi daje tu glupie komentarze!!
nie byli tam nie przeżyli tego co się stalo!!
jestem mieszkańcem Borów i dziękuję ,że nie przeszlo to przez moją miejscowość,
Oglądam to już któryś raz.. I za każdym razem mam gęsia skórkę.. Współczuję wam co przezyliscie a zaraz gratuluję odwagi! Pozdrawiam
podziwiam tych panstwa w samochodzie za odwage i opanowanie,pozdrawiam
Mieliście ogromne szczęście ...na początku kiedy blyskawice oświetlają ten las widać ile było drzew natomiast jak jedziecie później przez drogę jest pusto dookola...
Miniaturka wyglada jak z jakiegos filmu.
Mi przypomina jakiś raperski teledysk.
@@adsfsafsdf8996 jesteś kretynem
Doskonale pamiętam. Miałam z rodziną duże szczęście, znajdowalismy się akurat w domu. Nie słyszeliśmy łamiących się drzew. Było za głośno, Było za dużo emocji. Nastepnego ranka wyjechać się nie dało, do teraz pamietam widok leżących na ulicy drzew i zapach padliny, w końcu niewiele zwierząt przeżyło. Na Kaszubach codziennie rano witały mnie śpiewające ptaszki. Po nawałnicy było cicho. Ptaki wróciły miesiąc później. Niektórzy ludzie stracili dachy, nawet całe domy i czasami - życie.
4:23 ujęcia piękne :)
Jak z jakiegoś filmu o zombie.
Marcin Bratek. B. Nmkkkkkkkkkn+m99
Tak, jak z jakiegoś filmu katastroficznego gdzie jest Happy End
Dziękuje za udostępnienie widea, współczuje doznanych przeżyć, na szczęście nic Wam się nie stało.
Ja pierdykam ludzie na tle swiatla przebijajacy sie przez zwaly drzewa .... jakby odkrywali nowy świat
od 4:40 jak horda zombie :D
ładny kadr
Jak w TWD 😂
Jak dla mnie bardzo fajna gra. Na 2 sezonie pod koniec się wzruszyłem
ja myślałem że to zombie XD
4:54 idą jak zombie
maksimus001 creApy? :""""""")
Gdzie, widok jak z filmu katastroficznego gdzie jest happy end
Bardziej jak anioły które ratują ...
Bartek Dróżdż zombieeeee serio a nie klauny z piłami to tak wygląda ale dobrzy ludzie
To nie jest smieszne ja sama bylam w centrum tej Burzy
To jest niesamowite, jak ludzie sobie pomagaja, jak to wszystko jest ladnie zorganizowane. Przywraca wiare w ludzi :)
Miniaturka tego filmu jest świetna :D
Dzięki za filmik. Dobrze że Wam się nic nie stało. Pozdr z lubelskiego
No wtedy nas wszystko ominęło w lubelskim. Ale akurat moja matka z dziewczyną jechały pociągiem w tych okolicach i chyba w życiu nie byłem tak zestresowany. Dodzownić sie nie dało bo zasięgu nie było. Masakra.
Ale mieliście szczęście. My jechaliśmy przez Bory (nad morze) następnego dnia w południe. Zniszczenia ogromne, jak po fali uderzeniowej. Początkowo mieliśmy wyjechać w piątek pod wieczór, bo u nas dzień wcześniej była nawałnica i zostaliśmy bez prądu. Całe szczęście, że zostaliśmy.
dokładnie. Tym bardziej nie logiczny jest ten pobyt na obozie harcerskim dzieci i opiekunów po dwóch dniach burz. Ale nie wiem tego - może inne czasy? Dziś informacja idzie z taką prędkością jak tamta burza.
Film piękny. Pomyśleć, że to już prawie 4 lata minęły od tych wydarzeń...
To, co się działo dwa lata temu, jest nie do opisania... Oby nigdy więcej...
Podziwiam opanowanie. Posrałabym się ze strachu O.o
Olka wyluzuj ;)
naprawdę duże szczęście miały te dwa auta, jak powiedział ratownik do Częstochowy na pielgrzymkę .
Jak mówił - "Na kolana i do Częstochowy" to nie są żarty...
Wszyscy trąbią o Rytlu, a w gminach Dziemiany i Lipusz taka sama sytuacja, pomoc równie potrzebna, a nikt o tym nie mówi
tak samo Gminie Sośno Sępólno i Tuchola
Pamiętam ten wieczór jak dziś. Deszcz padający dosłownie poziomo i przesączający się przez ceglane mury, błyski tak częste, ze niebo praktycznie nie było ciemne i grzmoty jeden za drugim. A u nas i tak było względnie spokojnie, bo 10- 20 km na zachód było znacznie gorzej. Później dwa tygodnie bez prądu, wody i zasięgu telefonów.
Alez mieliscie szczescie ze tak sie skonczylo !!!! Pozdrawiam i zycze powodzenia w zyciu.
Ja wtedy byłam we Wrocławiu i szłam przez las do jakiegoś darmowego parkingu na którym zaparkowaliśmy z zoo. Koło nas normalnie kawałaki drzew latały i pioruny wokół nas waliły a w oddali było słychać w pewnym momencie głośny trzask jakby się gdzieś jakieś dzrzewo przewróciło. Byłam cała mokra. Fajniejszych wakacji jeszcze nigdy nie przeżyłam. ;')
Patrząc na film od 8min to tak myślę że to cud że przeżyli.
To się u nas porobiło. W sklepach agregaty i piły mechaniczne wykupione.
i za miesiąc wszystko wróci do normy.
co wróci do normy?
mylisz się
DaVi0PL według ciebie już na zawsze wszyscy będą ciąć drzewo, wywozić je i już nigdy ludzie z powrotem nie będą mieli prądu?
To drewno, które leży teraz w lasach będą sprzątać przez 3 kolejne lata. Ludzie w miesiąc nie odbudują swoich domów, nie kupią swoich utraconych rzeczy.
Ale miniaturka filmiku sztosik.
Niezłe zniszczenia. Szkoda tylu drzew. Ich odtworzenie zajmie około 100 lat
Ze 30 lat i wróci w miarę do normy
Też byłam w samochodzie tego dnia na DK 22, na trasie Starogard Gdański - Chojnice, tylko zjechałam w Zblewie, z tego co tu widać dalej było coraz gorzej. Za mną też waliły się drzewa.
Brawa dla polskich strażaków
11.08.2017, jezioro Mausz (okolice Sulęczyna), jeden z ośrodków. Pamiętna noc. Potężne sosny łamały się jak zapałki, niszcząc domki, samochody... Nie do zapomnienia. Mieliśmy (Wy też) dużo szczęścia, że przeżyliśmy i nie zostaliśmy ranni. Strażacy - NIESAMOWICI LUDZIE!!! Całą noc przedzierali się przez gąszcz drzew; na krótkiej drodze z ośrodka do drogi głownej leżało SIEDEMDZIESIĄT(!) zwalonych pni; wzdłuż kilkukilometrowej było ich tysiące. Wzdłuż DK 20,22 - dziesiątki albo setki tysięcy. Mnóstwo. Też dzwoniłem na Straż około 23:30.
Elegancka jakość nagrania
Na miniaturce wyglądają jak zombie w nocy
Cud że żyjecie!
miniaturka jest po prostu zajebista xP
Matka Natura pokazała pazur...Dobrze, że się nikomu tutaj nic nie stało.
Stało się ze harcerki zginęły
@@marcelinagaska4786 nie tylko harcerki 6 osob zginelo podczas nawalnicy
@@ujcietoobchodzi1193 tak
nawet przez myśl im nie przeszło, że za chwilę będą w centrum piekła!😔
Ja też jechałam jak była ta wichura z wakacji wracałam 😭🔥
Byliśmy pod namiotem we Wdzydzach Kiszewskich, ciężka noc, nauka dla wszystkich.
SZACUNEK DLA TYCH, KTÓRZY IM POMOGLI W ŚRODKU NOCY !!!
Apeluję do leśników, energetyków, PLK oraz GDDKiA aby dogadali się i przelobowali ustawę, która określiłaby odpowiednią odległość nasadzania drzew od dróg ,torów kolejowych i linii energetycznych.
Ile mniej pracy mieliby strażacy i ekipy ZE przy usuwaniu skutków różnych zjawisk atmosferycznych np intensywne opady śniegu,marznącej mżawki itp.
Szkoda że ekolodzy z Puszczy Białowieskiej nie przywiązali się do drzew w Borach Tucholskich.
Może byłyby mniejsze zniszczenia ?
Ale skoro tak zależy im na ochronie lasów, to mam nadzieję że już są w drodze do Jeziorek aby pomagać w usuwaniu szkód.
A gdzie jest teraz i co robi G.Schetyna ,który zadeklarował że jego partia rozwiązałaby ten problem w 48 godzin ?
Zbigniew Ciesla Schetyna siedzi i komentuje tvn różne gówna
Zbigniew Ciesla na kolei było to 15 metrów, ale po protestach ekologów chyba to znieśli
G.Schetyna??? BUAHAHAHA
to jest TW Radek! kumasz?
Szanuje że się tam dałeś ja jeszcze mieszkam 15 km od tego
4:55 min do 5:10 min scena jak z zombi apokalipsa, warkot pił przypomina jęki nieumarłych :)
Kurcze strach .....dobrze ze nic wam sie nie stało...mega przeżycie...
Dożywotni szacunek dla strażaków.
Zobaczyłem miniaturkę i pomyślałem, że to jakiś nowy serial o kosmitach. :D
Tą noc wspominam strasznie. Co prawda nie byłam w tamtym obozie ale byliśmy około 40 km. Koszmar. Pioruny tak uderzały że wszystko jasno było.
Normalnie jak piekło. Najpierw nawałnica a potem światło w tunelu. Jakby odzyskali nowe życie...
lepsze niż amerykański film
miniaturka to majstersztyk😀
Wiem, że już po fakcie, ale te słupki na poboczu wyznaczają dokładnie punkt na drodze na której się znajdujemy..
Ale jazda współczuję!!!
Ja w tom burze pomagałem jednej pani która była uwieziona w samochodzie
w Jeziorkach mieszkają moje wnuki i dzieci doskonale rozumiem tę tragedie .
Wiem jak dawno temu to bylo ale chcialam do dac ze ja bym zawalu dostała martwilabym sie że drzewo spadnie na samochud lub cos jeszcze gorszego
Świetna jakość nagrania. Jakiej kamerki używasz?
Z chińczyka za 5zł
Fajne ujęcie, super że wykazano zainteresowanie że wszystko ok, świetnie że nikomu się nic nie stało
Ta nawałnica była straszna 😭
Martyna Walczak Strasz a? Ee!
Martyna Walczak racja jak zobaczyłam ten filmik to aż mi się smutno zrobiło i łza z oka poleciała
Dantejskie sceny. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w życiu.
p.s jak z filmu (bez urazy)
0:00 lub 0:01 kolejne piekne wyladowanie że drzewa było widać jeszcze wszystkie nie leżały
Głosy wesołe! Jak by drzewo zmiażdzyło auto i reszta życia na wózku już tak na wesoło by nie było...Trasa na Szczecinek też ma powywracane drzewa ale o wiele słabiej...
Stary 266 wciąż dają radę jako wozy strażackie.
Coś okropnego! Po prostu coś okropnego! Jak na to patrzę, to przestaję się dziwić, że do harcerzy nie zdążyli podejść. I z drugiej strony jestem jeszcze bardziej przerażony, bo to nagranie pozwala się wczuć w sytuację harcerzy, którzy w Suszku przeżyli największą tragedię swojego życia. To jest potworne. Trzymasz koleżankę za rękę. Wiesz, że musisz ją motywować mimo tego, że wiesz, że ona za chwilę i tak umrze, albo może umrzeć, bo wiesz, że nie ma drogi, którą przyjechałaby pomoc. To nagranie brutalnie obrazuje horror, jaki przeżyli ci harcerze. Nikomu tego nie życzę. Bez pomocy, bez żadnej drogi...i z tą ponurą świadomością, że Olga i Joasia nie żyją....Odwagi Wam życzę kochani...odwagi...i naprawdę....kochajcie się ludziska ile wlezie, bo nigdy nie wiesz, czy jak się obudzisz, to czasem się nie okaże, że nie masz już dziecka czy rodzica...I z góry przepraszam, jeśli kogoś urażę tym, co napisałem. Dziękujcie Bogu, że tylko dwie dziewuszki tam zginęły. Jak patrzę na to, dziękuję Bogu, że nie było więcej ofiar na tym obozie. Tam mogła być hekatomba.
Nas strazacy olali choc byli blisko :(
Bo to że gałazka wam spadała na dach nw to nie potrzeba interwencji
zajebiście wygląda ta miniatura
Najgorsze co wtedy przeżyłem
Wtedy z Poznania wracałem autem i też mieliśmy przewalone drzewo które trzeba było usunąć pilą
A u nas w Szczecinie tylko deszczyk kropił 😄
Na początku myślałem że to jakiś nowy film zombie
dlatego warto zaiwestować w kamerę
Byłem w Kołobrzegu wtedy i z balkonu te chmury czarne widziałem
ze starogardu już wszystkie jednostki były zadyspoonowane tamtej nocy dlatego z tamtej strony nic :P
O kurde ta miniaturka jak z horroru 😂😂
Ja o tej porze byłem na weselu kuzynki
To nie jest ten las w krorym zginely te 2 harcerki ?
Fajnie
Ja bym chyba na zawał zeszła, to była masakra...
Widziałem szkody po burzach nawet przed Ciechocinkiem są powalone drzewa
3:40 środek nocy. szyby zaparowane... ^^
a w TVN dziś pokazywali ludzi co to gadali że rząd nie
pomaga, straż pożarna nie pomaga, policja nie pomaga, wojsko nie
pomaga...... czyli na filmie z piłami to są leśne skrzaty
W telewizji mówili o pomocy rządu, która powinna być organizowana od razu (udrożnienie Brdy, uprzątnie drzew itd.), nie po kilku dniach od kataklizmu. Na filmie z piłami to strażacy z okolicznych jednostek i mieszkańcy, którzy się sami zorganizowali, żeby pokazać drogę do Suszka. O ile dobrze kojarzę to spieszyli z pomocą harcerzom, którzy tam mieli swój obóz.
Tak to leśne skrzaty.
Bo to TVN
Długo tam siedzieli, no niezle
Brawo dla strażaków
Ja z chojnic ale sie dzialo
Pomyśleć sobie że rok temu się tam było
Wspaniała kultura osobista państwa w samochodzie
A jak samochód przetrwał, jakieś uszkodzenia miał?
najgorszy jest wiatr
ciekawe co robili przez te 4 godziny w nocy ze tak szyby zaparowały :D
widać, że nie masz własnego samochodu, jeśli nie masz włączonego nadmuchu na szybę to przy dużej wilgotności powietrza na zewnątrz (było po deszczu) i gdy w środku pojazdu ktoś się znajduje szyby zaparują w 20-30 minut. Nie trzeba nic robić, wystarczy oddychać.
Jeśli filtry kabinowe zostaną zatkane, a przy tej burzy na pewno zostały, to starczy nawet mniej niż 10 minut.
Oglądałeś Titanica z Rose i Jackiem? XD
@Heti Bukta Musisz być zabawny na imprezach ;).
Chyba nie było nastroju na bara bara ;). I jaki widok mieliby strażacy gdyby im się w trakie na dach tonowe drzewo zwaliło.
Wyglada jak dobry horror 😎
Szkoda tylko, że po tej całej nawalnicy zostaliśmy poinformowani, że coś takiego niby przewidywali. 😂
I jeszcze ogromne słupy energetyczne przy DK 20 bliżej Bytowa - pogięte i pokręcone, jakby tańczyły... Pierwszą rzeczą przed uderzeniem Nawałnicy była totalna ciemność i wyłączenie prądu w promieniu wielu kilometrów. Albo zdążyli wyłączyć, zanim uszkodziło linie, albo dostawa została zerwana, gdy linie zostały zniszczone.
Nie do wiary! Szczęściarze.
Mam do państwa pytanie czy państwo wiedzą gdzie byli harcerze
Suszek.
@@kolejpolska to wiem
Masakra,,nigdy więcej
Ciekawe co w takiej sytuacji powiedza fanatyczni milosnicy rosnacych dzew przy drodze...
Nie ma to jak mądrości internetowego głupka...
Że przez ścięcie drzew wzrośnie tempo globalnego ocieplenia którego skutki są ogromne, więcej osób będzie borykać się chorobami dróg oddechowych itd. Napewno umrze więcej osób przez skutki niewyłapywania dwutlenku węgla przez drzewa przy drodze, niż poniesie śmierć w skutek ich złamania.
Dopowiedz Se Wiesz, że największym producentem tlenu na świecie są oceany?
Sleeve Stark Co w związku z tym?
Dopowiedz Se Pani na pszyrce powiedziała że tylko drzewka dają tlen? Już nie mówię że masz KSIĄŻKI poczytać ale wystarczy trochę Discovery pooglądać żeby nie robić z siebie idioty
Dzisiaj rocznica 7 lat!
Nie drzewa winne,tylko zabrakło zdrowego rozsądku. Ludzie przecież mogliście tam stracić życie!
5:05 Jak jakiś screen z filmu zombie....
blisko mieszkam byłem tam zobaczyć jak wygląda będą mieli co opowiadać wnukom
Porada ... jak chcesz odparować to okno włącz klime , a po 2 musiałeś mieć gacie pełne - też jechałem w podobnych warunkach tyle że nie było drzew poprzewracanych ... wszyscy zjeżdżali na pobocze ... a ja dalej bo do domu kilkanaście km .. w tym większa cześć lasem
macie farta ....starogard sie nieopierdalal....trzymajcie sie