W ostatnich minutach tego wykładu, Pan profesor powiedział coś, co podważa całą resztę jego wystąpienia. Mianowicie, że "to faceci zawsze potwierdzają". Po pierwsze słowo "zawsze" jest uogólnieniem graniczącym z kłamstwem, a po drugie to jednak o tym, co jest męskie a co nie, decydują kobiety. Mężczyźni są tacy, jacy są, ponieważ kobiety takich mężczyzn chciały.
Oto stary, marksistowski wzór. Klasy uciskane to kobiety i LGBT, źródło ucisku to kultura i religia a sferą ucisku jest seksualność. Niestety Panie profesorze, Pańska dialektyka jest oparta na kłamstwie tak samo jak marksizm, z którego wyrasta. Proszę to sobie obiektywnie, logicznie przemyśleć. Pzdr.
Jakbym wykładał na uczelni wyższej to raczej założyłbym coś z rękawami.
W ostatnich minutach tego wykładu, Pan profesor powiedział coś, co podważa całą resztę jego wystąpienia. Mianowicie, że "to faceci zawsze potwierdzają". Po pierwsze słowo "zawsze" jest uogólnieniem graniczącym z kłamstwem, a po drugie to jednak o tym, co jest męskie a co nie, decydują kobiety. Mężczyźni są tacy, jacy są, ponieważ kobiety takich mężczyzn chciały.
Oto stary, marksistowski wzór. Klasy uciskane to kobiety i LGBT, źródło ucisku to kultura i religia a sferą ucisku jest seksualność. Niestety Panie profesorze, Pańska dialektyka jest oparta na kłamstwie tak samo jak marksizm, z którego wyrasta. Proszę to sobie obiektywnie, logicznie przemyśleć. Pzdr.
"zajebisty", "w ciemnej dupie" - to właśnie język genderowych profesorów.
Żeby grać profesora trzeba używać słów koherentnie immanentnych ;)
BOŻE TY WIDZISZ I NIE GRZMISZ
Ech, no i kolejny - mam nadzieję ostatni - fragment w necie z pierdoleniem tego upadłego typa.
Bełkot
Żenujący bełkot