W końcu ktoś idealnie opisał unikalny talent mojego syna, można go wykorzystywać jako rekrutera i weryfikatora, po jego weryfikacji w oświacie pracowaliby tylko wykwalifikowani i utalentowani nauczyciele - prawdziwi pedagodzy.
Byłam u koleżanki która ma syna z Aspergerem ma 7 lat. I zaczęłam się przyglądać mu i zauważyłam, że jest inny a jednocześnie mamy wspólne cechy. Świetnie się z nim dogadywałam, polubił mnie nawet. Podejrzewam, że mam aspergera i jestem w trakcie diagnozy. Jestem skupiona na zainteresowaniach własnych, jestem skupiona na tym. Mówię wprost, dla mnie to jest naturalne. Wiem czego chce. Konkretnie. Musze mieć cel żeby coś zrobić. Widzę bigger picture. Potrafię w głowie mieć mapę miasta i oszacować czas i ile jest km. Tak organizuje każdy dzień. Musze mieć zorganizowane. Zanim coś kupię musze zrobić research zajmuje mi to czas. Jak zainteresuje mnie jakiś dany temat to potrafię spędzić dni na czytaniu i dowiadywaniu sie. Lubię ciszę i spokój. Kocham książki. Myśle logicznie, łącze fakty. Dobrze mi idzie np w sprawach sądowych. Operuje faktami. Jestem kobieta. W dzieciństwie zawsze byłam uważana za dziwna. W szkole tez. Moja rodzina tez rak uważa, bo odsuwalam sie i chowałam, a naprawdę potrzebowałam czasu w ciszy i dla siebie. Po latach obserwacji nauczyłam siebie i czuje sie dobrze ze sobą. Zaakceptowałam, że jestem taka. Z chłopakami mam tak, że nie rozpoznaje kiedy sie komuś podobam. Ostatnio usłyszałam od kolegi, ze on próbuje ze mną flirtować Itd a ja nic. Mysle, że to sprawia ze mam problemy z bliskimi relacjami. Jeśli kogoś lubię to chce z ta osoba spędzać czas i lubię rozmawiać. Śmieje sie. Jeśli kogoś nie lubię to widać to na twarzy albo jak nie chce czegoś. Jak spotykałam sie z chłopakiem i zapytał sie czy chce tam iść to wystarczy ze spojrzał na moja twarz i już wiedział. Są dobre strony i złe. Staram sie wykorzystywać to jako moja mocna strona. Od razu widzę jak ktoś kłamie, jak ktoś jest niespojny. Nawet wiedziałam które małżeństwa sie rozpadną i gdzie nie ma miłości. To sie potwierdziło. Po prostu wiem. Myslalam, ze każdy tak ma. Kto jakie ma intencje. Ale tez nie wykorzystuje tego za każdym razem. Mam poczucie ze mam taka zdolność ale nie musze tego pokazywać jeśli nie chce czy sprawa wydaje mi sie blacha. Szanuje swój czas i energie. Nauczyłam sie stawiać granice bez poczucia winy. Wymaga to wiele lat obserwacji. Dziecko które opisałeś rzeczywiście pozwoliło tej kobiecie zajrzeć w siebie. To jest dar ❤❤❤❤
Już rozumiem moja supermoc 😉 . Tego się nie da opisać , ja poprostu zawsze wiem. Tak jak mówisz to jest podświadome . Taki rodzaj czucia energii innych osób.
Zastanawiam sie czego uczą na studiach psychologii, pewnie nie odczytywania ludzi. 1. to nie manipulacja. 2. asperger po prostu widzi, to jest automat. Patrze na kogoś i mowa ciała, ton głosu, wypowiedz az krzyczy jakie ta osoba ma wady, jakie nastawienie, czego sie boi. 3. Mówienie na głos o tym to jest obrona przed takimi ludzmi, asperger wyczuwa nieszczerość i fałsz na kilometr.
Moim zdaniem te dzieci mają większy kontakt z nadświadomością i ten chłopak był dobrym wyzwaniem dla tej kobiety by wzrosła wewnętrznie wyciągnął na powierznie to co w niej było czyli presja bycia autorytetem
To nie dotyczy wszystkich. Zreszta w ogóle to są ludzie bardzo różni i trzeba o tym pamiętać, bo wiele osób można przeoczyć przykładając te sama miarę do wszystkich.
To skomplikowane. Bo to jest inny rodzaj czytania , taki intuicyjny , taki z głębi człowieka. Ja nie czytam z twarzy bo nigdy na twarz się nie patrzę . Czytam z całego człowieka i jego energii
Napewno warto prowadzić obserwacje jak to działa u naszych dzieci. Wspaniale by było wykorzystać te super moce w dobrym kierunku. Rzeczywiście to zastanawiające gdy dziecko jakby wyczuwa słabe strony np. mamy i trafia celnie. Zwykło się mówić że autystycy mają problem z odczytywaniem emocji z twarzy rozmów wcy, niektórzy z nich maja problem żeby patrzeć komuś w oczy
Dodam jeszcze, że może ta intuicja podświadoma, brzmi wiarygodnie. A co do nie czytania emocji z reakcji ciała, min na twarzy rozmówcy to może być po prostu wyraz ignorancji autystyka. Może też inaczej odbiera emocje innych ludzi niż w ogólnie przyjętych schematach i nie czuje potrzeby wyrażania np. współczucia, kiedy to jest potrzebne. Nie czuje konieczności udawania, przymuszania się do jakichkolwiek reakcji, żeby pozyskać akceptacje, dopasować się do otoczenia. No taki "przerysowany" indywidualista.
Dziwne że w nowym miejscu tak się odezwał, przeważnie takie osoby głowa w dół i co najwyżej wyduka coś pod nosem. Chyba na jakiś mocnych lekach pobudzających był albo źle zdiagnozowany, może jakieś ADHD a nie asperger.
@@klansman6950 Ale Asperger i autyzm to to samo (spektrum autyzmu) Jeśli już by to oddzielać od siebie to są osoby z Aspergerem takie jak z opisu.
@@klansman6950 Ta osoba dobrze piszę, osoby w spektrum autyzmu są różne i różne osoby różnie reagują w danej sytuacji, a pan/i chyba nie jest żadnym lekarzem by stwierdzić czy diagnoza dobrze postawiona co nie?😅
W końcu ktoś idealnie opisał unikalny talent mojego syna, można go wykorzystywać jako rekrutera i weryfikatora, po jego weryfikacji w oświacie pracowaliby tylko wykwalifikowani i utalentowani nauczyciele - prawdziwi pedagodzy.
Byłam u koleżanki która ma syna z Aspergerem ma 7 lat. I zaczęłam się przyglądać mu i zauważyłam, że jest inny a jednocześnie mamy wspólne cechy. Świetnie się z nim dogadywałam, polubił mnie nawet. Podejrzewam, że mam aspergera i jestem w trakcie diagnozy. Jestem skupiona na zainteresowaniach własnych, jestem skupiona na tym. Mówię wprost, dla mnie to jest naturalne. Wiem czego chce. Konkretnie. Musze mieć cel żeby coś zrobić. Widzę bigger picture. Potrafię w głowie mieć mapę miasta i oszacować czas i ile jest km. Tak organizuje każdy dzień. Musze mieć zorganizowane. Zanim coś kupię musze zrobić research zajmuje mi to czas. Jak zainteresuje mnie jakiś dany temat to potrafię spędzić dni na czytaniu i dowiadywaniu sie. Lubię ciszę i spokój. Kocham książki. Myśle logicznie, łącze fakty. Dobrze mi idzie np w sprawach sądowych. Operuje faktami. Jestem kobieta. W dzieciństwie zawsze byłam uważana za dziwna. W szkole tez. Moja rodzina tez rak uważa, bo odsuwalam sie i chowałam, a naprawdę potrzebowałam czasu w ciszy i dla siebie. Po latach obserwacji nauczyłam siebie i czuje sie dobrze ze sobą. Zaakceptowałam, że jestem taka. Z chłopakami mam tak, że nie rozpoznaje kiedy sie komuś podobam. Ostatnio usłyszałam od kolegi, ze on próbuje ze mną flirtować Itd a ja nic. Mysle, że to sprawia ze mam problemy z bliskimi relacjami. Jeśli kogoś lubię to chce z ta osoba spędzać czas i lubię rozmawiać. Śmieje sie. Jeśli kogoś nie lubię to widać to na twarzy albo jak nie chce czegoś.
Jak spotykałam sie z chłopakiem i zapytał sie czy chce tam iść to wystarczy ze spojrzał na moja twarz i już wiedział. Są dobre strony i złe. Staram sie wykorzystywać to jako moja mocna strona. Od razu widzę jak ktoś kłamie, jak ktoś jest niespojny. Nawet wiedziałam które małżeństwa sie rozpadną i gdzie nie ma miłości. To sie potwierdziło. Po prostu wiem. Myslalam, ze każdy tak ma. Kto jakie ma intencje. Ale tez nie wykorzystuje tego za każdym razem. Mam poczucie ze mam taka zdolność ale nie musze tego pokazywać jeśli nie chce czy sprawa wydaje mi sie blacha. Szanuje swój czas i energie. Nauczyłam sie stawiać granice bez poczucia winy. Wymaga to wiele lat obserwacji. Dziecko które opisałeś rzeczywiście pozwoliło tej kobiecie zajrzeć w siebie. To jest dar ❤❤❤❤
Już rozumiem moja supermoc 😉 . Tego się nie da opisać , ja poprostu zawsze wiem. Tak jak mówisz to jest podświadome . Taki rodzaj czucia energii innych osób.
A o skłucuniu ludzi , też się pochwalisz ? O wbijaniu noża w plecy wszystkim też? 😂
O tak, takie dziecko to świetny manipulator. Dodatkowo trzeba pamiętać, że ma ponadprzeciętną inteligencję oraz nieszablonowe myślenie.
pod warunkiem,ze to dziecko jest inteligetne xD
Krysztalowe dzieci naszych czasow
Zastanawiam sie czego uczą na studiach psychologii, pewnie nie odczytywania ludzi. 1. to nie manipulacja. 2. asperger po prostu widzi, to jest automat. Patrze na kogoś i mowa ciała, ton głosu, wypowiedz az krzyczy jakie ta osoba ma wady, jakie nastawienie, czego sie boi. 3. Mówienie na głos o tym to jest obrona przed takimi ludzmi, asperger wyczuwa nieszczerość i fałsz na kilometr.
Moim zdaniem te dzieci mają większy kontakt z nadświadomością i ten chłopak był dobrym wyzwaniem dla tej kobiety by wzrosła wewnętrznie wyciągnął na powierznie to co w niej było czyli presja bycia autorytetem
Ja nie manipuluje , mam podejrzenie aspargera. Jednak wale wprost i wiecznie wszyscy sa obrazeni...
Myślałam, że dzieci z zespołem Aspergera nie potrafią właśnie czytać mikroekspresji twarzy
To nie dotyczy wszystkich. Zreszta w ogóle to są ludzie bardzo różni i trzeba o tym pamiętać, bo wiele osób można przeoczyć przykładając te sama miarę do wszystkich.
To skomplikowane. Bo to jest inny rodzaj czytania , taki intuicyjny , taki z głębi człowieka. Ja nie czytam z twarzy bo nigdy na twarz się nie patrzę . Czytam z całego człowieka i jego energii
Napewno warto prowadzić obserwacje jak to działa u naszych dzieci. Wspaniale by było wykorzystać te super moce w dobrym kierunku. Rzeczywiście to zastanawiające gdy dziecko jakby wyczuwa słabe strony np. mamy i trafia celnie. Zwykło się mówić że autystycy mają problem z odczytywaniem emocji z twarzy rozmów wcy, niektórzy z nich maja problem żeby patrzeć komuś w oczy
Dodam jeszcze, że może ta intuicja podświadoma, brzmi wiarygodnie. A co do nie czytania emocji z reakcji ciała, min na twarzy rozmówcy to może być po prostu wyraz ignorancji autystyka. Może też inaczej odbiera emocje innych ludzi niż w ogólnie przyjętych schematach i nie czuje potrzeby wyrażania np. współczucia, kiedy to jest potrzebne. Nie czuje konieczności udawania, przymuszania się do jakichkolwiek reakcji, żeby pozyskać akceptacje, dopasować się do otoczenia. No taki "przerysowany" indywidualista.
Ja mam aspergera i nie mam problemu z rozpoznaniem emocji, wrecz przeciwnie mam opinie osoby empatycznej 🤷♀️
mysle ze u kazdego moze byc roznie
Dziwne że w nowym miejscu tak się odezwał, przeważnie takie osoby głowa w dół i co najwyżej wyduka coś pod nosem. Chyba na jakiś mocnych lekach pobudzających był albo źle zdiagnozowany, może jakieś ADHD a nie asperger.
Zgadzam sie. Aczkolwiek istnieja warianty w spektrum autyzmu, ktore mowia prosto z mostu i nie czuja bojazni sytuacyjnej.
@@Blasphemerion Mówię o aspergerze a nie autyzmie.
Dokładnie też mi się wydaje że ADHD
@@klansman6950
Ale Asperger i autyzm to to samo (spektrum autyzmu)
Jeśli już by to oddzielać od siebie to są osoby z Aspergerem takie jak z opisu.
@@klansman6950
Ta osoba dobrze piszę, osoby w spektrum autyzmu są różne i różne osoby różnie reagują w danej sytuacji, a pan/i chyba nie jest żadnym lekarzem by stwierdzić czy diagnoza dobrze postawiona co nie?😅
Pierwsza 🙂
Gratulacje!!!
Dobrze gadasz Michał 👍