Jak najbardziej relacje z pojedynczych wyjazdów (a nie tylko dużych projektów) mają swoje uzasadnienie i są wręcz przez nas oczekiwane. Dopiero takie dopełnienie tworzy całościowy obraz życia turystycznego. A jedno- czy dwudniówka w żadnym razie nie są jakąś "gorszą" stroną turystyki (hehe - jeszcze parę lat i mocniej docenisz te formy, PESEL o to zadba). Tak więc czekamy na kolejne seriale, miniseriale, relacje z wyryp i jednorazowych wypadów. No i na koniec (jeśli chodzi o początek) to pozostajemy z otwartym pytaniem: czy w Zawoi wiedzą, kto zabił Laurę Palmer?
Cześć Michał,mi też nie po drodze było do Malej Babiej,bo przeważnie bylo pózno i trzeba było się śpieszyć ,żeby dojsć na nocleg w Zawoji ,a i tak raz doszedlem do kwatery po 1 po północy ,kiedy indziej też 22 czy 23 no i nie bylem na niej,jak mnostwo innych osób ,ktore wcjodzi na Diablak a na Małą już nie.Jak poszliscie przez Babią do Korbielowa ,może i przez Pilsko,to potem wracaliscie z Korbielowa do Zawoji bez noclegu 🙂
Zmiana trasy a i tak wyszły kilometry , barwo Michał , dziękuję za piękną trasę z tobą wirtualnie , czekamy na 2 odsłonę , pozdrawiamy
Jak najbardziej relacje z pojedynczych wyjazdów (a nie tylko dużych projektów) mają swoje uzasadnienie i są wręcz przez nas oczekiwane. Dopiero takie dopełnienie tworzy całościowy obraz życia turystycznego. A jedno- czy dwudniówka w żadnym razie nie są jakąś "gorszą" stroną turystyki (hehe - jeszcze parę lat i mocniej docenisz te formy, PESEL o to zadba). Tak więc czekamy na kolejne seriale, miniseriale, relacje z wyryp i jednorazowych wypadów. No i na koniec (jeśli chodzi o początek) to pozostajemy z otwartym pytaniem: czy w Zawoi wiedzą, kto zabił Laurę Palmer?
Cześć Michał,mi też nie po drodze było do Malej Babiej,bo przeważnie bylo pózno i trzeba było się śpieszyć ,żeby dojsć na nocleg w Zawoji ,a i tak raz doszedlem do kwatery po 1 po północy ,kiedy indziej też 22 czy 23 no i nie bylem na niej,jak mnostwo innych osób ,ktore wcjodzi na Diablak a na Małą już nie.Jak poszliscie przez Babią do Korbielowa ,może i przez Pilsko,to potem wracaliscie z Korbielowa do Zawoji bez noclegu 🙂
Czekam
Agent Cooper przybywa. do małego sennego miasteczka …
Hej, masz może ślad gps z tej trasy?
My to nawet wiemy, kiedy nastąpiła ta zmiana aktora/bohatera/autora 🧐
Oooo, to chętnie się dowiem, bo ja nie wiem :D
To oczywiste: pamiętny skok do pociągu! Serdecznie prosimy, aby u bohatera książki spektakularny zwrot również nastąpił w tym momencie, pls!
Hah, no tak - to było spektakularne, przeżyłem catharsis w Zembrzycach ;) Przemyślę ten motyw w książce :)