Pierścienie Władzy - czy naprawdę jest tak źle?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 ก.ย. 2022
- Na Gałęzi na FB: / nagalezi
Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy wreszcie pojawiły się na Amazon Prime. Czy serial faktycznie jest tak tragiczny? Co twórcom udało się wyśmienicie, a na których elementach wyraźnie polegli? Zapraszam na pierwsze wrażenia z dwóch odcinków Pierścieni Władzy. - บันเทิง
![[Full Episode] MasterChef Junior Thailand มาสเตอร์เชฟ จูเนียร์ ประเทศไทย Season 3 Episode 6](http://i.ytimg.com/vi/CVUx09Rx0-M/mqdefault.jpg)
3:24 - CGI artist: Zrobilem 10 wodospadów chyba powinno wystarczyc?
CGI manager project: Dorzuc jeszcze 15, musi byc epicko
cgi
ok szefie: ctrl-c, ctrl-v
SGI: Ile wodospadów?
Manager: Tak
Somputer Generated Imagery
Starej szkoły malarz do artysty CGI :
"Malowniczość rozprasza siłę marzenia - jeśli wizja ma oddziaływać nie może być pstrokata" :D
12:16 niestety tutaj absolutnie nie mogę się zgodzić. Stworzyć coś, co nie zadowoli 1% fanów, a coś co rozwścieczy 90% fanów to ogromna różnica. Choćby przytoczone w materiale dzieła Jacksona, czy to Władca Pierścieni, czy to Hobbit, miały swoje uproszczenia, momentami i głupoty co denerwowało niewielki procent fanów, jednakże mimo wszystko podchodziły z szacunkiem do materiału źródłowego. Z kolei Pierścienie Władzy, jedyne do czego potrzebują dzieł Tolkiena to element marketingowy, gdyż samo dzieło jest tak odklejone od wydarzeń książkowych, że ciężko to nawet fanfikiem nazwać.
Z resztą, podejście showrunnerów do materiału źródłowego najlepiej pokazuje ich zachowanie podczas wywiadów, gdzie albo pierwsze słowa, które wypowiadają to bluzg na przywitanie albo kłamstwa w żywe oczy, czy bronienie idiotyzmów tym, że skoro Tolkien nie napisał, że czegoś nie było to znaczy, że mogło być. No całe szczęście, że jeszcze rakiet i samolotów nie uświadczyliśmy w tym serialu bo przecież Tolkien nie napisał nigdzie, że w Śródziemiu nie było rakiet i samolotów.
Ja rozumiem, że wiele głupot można podpiąć pod to, że to jest fantasy i mogą być rzeczy nierealne ale nie popadajmy w skrajność i nie tłumaczmy tego tak, że jak jest fantasy to wyłączamy myślenie, logikę, sens i patrzymy jak warzywa na wszystko to co się zaserwuje z pustą, pasywną akceptacją.
Super napisane.
Bardzo dobry komentarz
Świetny komentarz. Zgadzam się z tobą w 100%. Szkoda czasu na to .....coś.
Podpisuję się.
No nie napisał przecież że nie może być czarnych elfów... W trylogii Jakcsona też była taka jedna scena z urozmaiceniem kulturowym. Pamiętasz słonie?
Jest to średniak. Ale dziwi mnie jak nie konsekwentni są np. Jak już dali czarnego elfa to cały jego szczęp powinien taki być, to samo u hardutów jak są zamknięta struktura to skąd tam się wzioł taki osobnik.
2. Ale fakt paradoksalnie najlepiej zagrał swoją rolę.
3. Bliżej temu do fanfiku. Zwłaszcza że elft nie mają ducha Tolkiena a są generyczne
Nikt nie mówi że dobrze zagrał tylko że najlepiej pasuje na elfa. Aktor z niego marny i jeszcze mu podsuwają idiotyczny scenariusz. Dialogi to chyba żywcem skopiowane z mody na sukces albo innej telenoweli, które nic nie wnoszą do akcji i ta jego irytująca kobieta z tym irytującym dzieciakiem który wydaje się mieć w końcu większe jaja od niego. Miałem nadzieję że ich uśmiercą...
Paradoskalnie, Matt Smith w ostatnim odcinku HotD wygląda mi bardziej na jakiegoś dostojnego elfa niż elfy RoP :D
To samo pomyślałem, idealnie by się nadawał na dostojnego elfa
@@MrproMatt980 brzydal koszmarny.
Dać mu 3 kamienie i Feanor jak malowany
i ten drugi typ, jednooki też - mogliby grać Feanora i jakiegoś jego syna, albo 2 synów Feanora, albo skoro mają białe włosy to jakiegoś króla Sindarów czy Telerich. Albo jednookiemu dać czarne włosy i ujdzie na najpaskudniejszego z 7 tatusynków :) czyli księcia Curufina, a Smithowi dać czarne włosy to byłby Feanorem, a jeśli złote to Finarfinem - ojcem Galadrieli, a jeśli srebrne/białe to może Olwem królem Telerich, a najlepiej to Thingolem najdumniejszym władcą Sindarów :)
Mi osobiście Clebrimbor kojarzył się z Czereśniakiem z Czterech pancernych, a Elrond z Zenkiem Martyniukiem - bardzo wybijało mnie to z nastroju :D Tak na poważnie, to najbardziej brakowało mi jakiegokolwiek klimatu. Cały serial jest jakiś taki nijaki i generyczny - myślałem, że za ta kasę to zrobią coś jak filmy Jacksona, tylko w odcinkach. Wyszedł randomowy serial fantasy z ładnymi efektami - jak na razie. Dlaczego tak jest? Moim zdaniem dlatego, że chciano zrobić serial, który nikogo nie zrazi. Dlatego Elfowie, nad których niezwykłością, pięknem, powabem etc. rozwodzi się Tolkien co dwa zdania wyglądają jak Kowalscy spod 6, a hobbici jak postaci z programu dla dzieci z lat 90. To właśnie jest powodem tego, że nie ma tu żadnego stylu wizualnego, a muzyka jest i to wszystko. Za dużo mieli tu do powiedzenia spece od PR i księgowi, a za mało twórcy. Moim zdaniem to nie jest dzieło stworzone według jakiegoś pomysłu i wizji ale dzieło stworzone pod to co kreatorzy myślą, że bedzie się podobało, a raczej nie zrazi widowni - jak najszerszej. Czy mam rację jednak czas pokaże, bo serial ma to do siebie, że może się jeszcze poprawić.
Oj pokarze ich czas :D ale raczej w tym kontekście miałeś na myśli "pokaże"
@@Michal235 Dokładnie tak jak piszesz - już poprawione.
XD to nieźle im wyszło, chyba nikogo nie zrazili patrząc na krytykę
@@stanley2655 No tak się czasem kończy, że jak się chce zadowolić wszystkich to się nie zadowoli nikogo. Zresztą oglądalność na razie się zgadza. Zobaczymy czy to się utrzyma, no dopiero wtedy będzie można oceniać
@@jakubpiotrowiak8096 oglądalność to jedno, sukces to drugie, utopienie ponad 700k żeby stworzyć parodię której pierwszy sezon obejrzy sporo osób nie nazwałbym bym sukcesem
Dobra, najważniejsze, że wiadomym jest, co się stało z Ciri po 2. sezonie
Cavill ją bzyknął?
Ale Panie ty atakujesz chochoła mówiąc że nie da się perfekcyjnie oddać książek Tolkiena.
Nikt nie chce żeby zebrać jakieś wyobrażenia fanów zatwardziałych do kupy tylko chcemy żeby to było wierne odnośnie Tolkiena i tego co Tolkien jedynie miał w głowie. Jacksonowi się to prawie udało więc nie mów że się nie da.
Co Tolkien miał w głowie? Napisz, a ja Ci udowodnię, że nie masz racji skoro twierdzisz, że Jackson był blisko. Jackson też odpłynął swoją wizją, która na swój sposób była bardzo dobra, ale daleka do Tolkienowskiej myśli. Jednym z najważniejszych aspektów Tolkienowskiego świata było nawiązywanie do Chrześcijaństwa. Jackson całkowicie to olał, przykładów można mnożyć, prawie że latający Legolas jeżdżący po słoniach jak na dyskorolce, wątek Arweny i Aragona itp. niemniej uważam, że filmy były genialne. Serial też mi się bardzo podoba, mimo MASY zmian względem książek, dajmy mu się rozwinąć...
Zabawne, że trzeba było 20 lat aby fani Tolkiena przyznali, że Jacksonowi chociaż "prawie" udało się wiernie oddać Tolkiena :P Bo wcześniej to Jackson był wyklęty i był obrazą dla Tolkiena
@@CiasteczkowaBestia ty wgl porownujesz tę skalę? Aż mi się dyskutować nie chce, obejrzyj wywiady Jacksona sprzed 20 lat a wypowiedzi showrunerow to zrozumiesz wgl różnicę podejścia, poza tym w RoP ciężko doszukać się jakichkolwiek elementów wspólnych z Tolkienem. Tak bronisz argumentu że ciężko zadowolić każdego fana... Co innego to że produkcja nie może zadowolić każdego fana, a co innego kiedy 90 procent jest niezadowolonych
@@CiasteczkowaBestia Ale bredzisz. Hejt to było wtedy moze 1% fanów.
Strasznie się wynudziłam. W pierwszym odcinku w pewnym momencie przestałam słuchać dialogów i tylko skupiłam się na mimice aktorów. Galadriela jedna mina, mroczny elf jedna mina, Zenek Martyniuk faktycznie gra dobrze, ale elf z niego żaden, podobnie jak z Zenka seniora. Ogólnie wszystkie wątki o niczym i ściągnięte żywcem z trylogii (przyjaźń elfa z krasnoludem, hobbitów z czarodziejem, romans elfa z człowiekiem, a za chwilę pewnie powstanie drużyna).
Chyba siedzisz w mojej głowie 😉
"Ogólnie wszystkie wątki o niczym i ściągnięte żywcem z trylogii (przyjaźń elfa z krasnoludem, hobbitów z czarodziejem, romans elfa z człowiekiem, a za chwilę pewnie powstanie drużyna)."
BEZ KITU !! To jest istna kopia LOTR... Dopiero jak ktoś to napisał to zaczęło to dla mnie wyglądać jeszcze gorzej.
Dialogi też o niczym szczególnie pomiędzy elfami. Podejrzewam że to nie wina aktorów że nie mają co grać taki dostali bieda materiał scenariuszowy na którym muszą pracować
@@zuleczek7 No szok, władca pierścieni wyglada jak władca pierścieni XDD
@@szariq02 Tyle, że to nie jest Władca p[ierscieni.
Jak Galadriela zaczęła siłować się z Morbiusem, a potem twerkowac z She-Hulk krzycząc Niech Moc Będzie z Tobą, to dałem 10/10. Piękna adaptacja wcale nie legendarnego Tolkiena!!!
Musiała wygrać ten pojedynek z Morbiusem, bo miała high-ground. Poza tym bez ostatniego z kamieni filozoficznych nie byłaby w stanie użyć rękawicy nieskończoności by ścigać Saurona do jego kryjówki. Również wystawiam 10/10 za wierność opowieści z książki.
Pamiętajmy, że przed wyruszeniem na krucjatę do Asgardu by pomścić Froda, wraz z Ciri Skywalker została wiedźminką i razem stworzyły horkruksa, który dał jej możliwość cofania się w czasie. I ja daję 10/10 za świetny występ Kapitana Bomby.
Legenda o Tomisławie Apoloniusie Bachledzie Farylu opowiedziana przez Gilgalada Barlokowi na górze przeznaczenia była najlepszą sceną odcinka 1½
Osobiście najbardziej lubię moment, w którym Sauron wreszcie wykuwa Jedyny Pierścień i mówi: "it's lordin' time"
Ja tam szczególnie cenię zleakowaną scenę z ostatniego odcinka serialu, w którym chwilę przed bitwą z Sauronem wspieranym przez armię Wężonów z LEGO Ninjago, Krecik wykrzykuje do Power Rangersów, kucyków Pony i Ligi sprawiedliwości "Avengers, assemble", a następnie prowadzi do boju husarię na grzbiecie Scoobiego Doo. Epickie dzieło które zapamiętane będzie do końca tego świata!
Rozumiem że nikomu nie przeszkadzają akcje typu: Galadriela wskakuje do wody z łodzi na środku morza i próbuje wpław wrócić do śródziemia albo to że elfy płynąc do Valinoru stały w pełnych zbrojach przez cały rejs jak posągi kiedy statkiem nikt nawet nie sterował?
Odpowiedzią jes 'magia'
@@Halfish Pierdzenie
Czemu Legolas biegnący przez 2 tygodnie bez snu i odpoczynku, łamiący prawa fizyki na każdym kroku
ma być okej, a Elfka która płynie wpław przez parę godzin ma być czymś dziwnym?
@@CiasteczkowaBestia słyszę popierdywanie, cipciuś. Uspokój się.
@@CiasteczkowaBestia zupełnie nie zgadzam się z tym, że Legolas łamał prawa fizyki na każdym kroku. Efekciarstwo jego wyczynów moim zdaniem było na idealnym, filmowym poziomie, czyli było fajnie, ale nie absurdalnie. Z tego co pamiętam z książki, a mogę się mylić, Aragorn, Legolas i Gimli przebiegli w sumie około 100 mil. W międzyczasie odpoczywali, a mimo że film dla zachowania dynamiki tych odpoczynków nie pokazywał (teoretycznie sugerując widzowi, że nie odpoczywali), to z tego co pamiętam nie zostało w filmie powiedziane, że cały dystans pokonali jednym ciągiem. Ponadto elfy oczywiście są obdarzone różnymi nadprzyrodzonymi cechami, w tym niezwykłą kondycją, przez co ten bieg dla Legolasa był tym czym dla nas jest spacer do osiedlowego sklepu, ale wyskoczenie nagle z łodzi do wody na środku morza jest po prostu głupie, niezależnie od umiejętności pływackich wyskakiwacza. Pomyśl o absurdzie tej sceny. Pomyśl o absurdzie tego, że nasza Otylia 2.0 po krótkim czasie na środku morza trafia na tratwę z jakimiś rozbitkami... powinna grać w totka, a nie pływać. Jeśli serial buduje swoją fabułę na głupich zachowaniach postaci i bezsensownych losowych przypadkach, usprawiedliwiających te kretyńskie decyzje, to znak że twórcy nie posiadają warsztatu i nie powinni się brać za rzeczy tak poważne jak produkcje filmowe.
Jedyne co jest tu dobre to widoki i dialogi między Elrondem a Durinem, cała reszta leży
U have not seen what ive seen przejdzie do legendy cringu
Postać Garadieli w tym serialu to jedno wielkie XD
Myślę, że ten serial rozkręci się w okolicach dwudziestego sezonu.
Oj nie sądzę. W 40 sezonie pojawi się jakieś nawiązanie do Tolkiena dopiero
Nastawiałem sie na coś o wiele gorszego, ale jednocześnie nie odczywam żadnej chęci do obrony tego tworu. Jak ktoś lubi ksiązki to kilka scen sie ogląda z mina jakby vi ktoś dał w twarz. Celebrombor to dramat, galadriele zamienili prawie ze w feanora i cieżko ją polubić, pomijajac fakt ze totalnie nie oddaje książkowej galadrieli. Tak samo elfy. Wygladaja jak ludzie tylko ze szpiczastymi uszami a poza tym niczym tak na prawde sie nie róznią. Pomijam juz sprzeczności, zmiany fabuły, i próby wciśnięcia wydarzeń do ktorych sie nie ma praw.
Wiesz, że bohaterowie się zmieniają? A akcja się dzieje 5500 lat przed filmem. Galadriela nie miała ani męża ani dzieci. Więc MOGŁA być zupełnie inna.
W książce było tylko, że była uparta i nie lubiła Feanora.
Takie małe pytanko. Gdzie w książkach jest opisany charakter Galadrieli?
@@marcin12357 Męża miała juz od 1 ery ziomek :-) akcja serialu dzieje sie pod koniec 2-giej
@@marcin12357 em hah, ty czytałeś te ksiązki czy tylko w necie cos sprawdziłeś, w silmarilionie i niedokończonych opowieściach jest o niej duzo, duzo wiecej. O ile dobrze pamietam to celeborna spotkała juz w pierwszej erze, a jej córka urodziła sie w blizej nie określonym roku na początku drugiej ery.
@@marcin12357 omg gościu, w tych czasach co dzieje się akcja tego czegoś, Galadriela miała już męża Celeborna i córkę Celebríanę, którą później poślubił Elrond! omg piszą ludzie co nie mają żadnego pojęcia o czym piszą
Pod kątem fabularnym, TAK! JEST TAK ŹLE! Postacie, stylistyka tych postaci, o wydarzeniach wyjętych z du*y nie wspomnę.
O nie tolkienowiec
@@Thepietro5000pp uciekaj bo cię zjem XD
@@Thepietro5000pp a co jest złego w byciu fanem Tolkiena i oczekiwania adaptacji zamiast fanfiku? Jako adaptacja jest to 2/10, jako serial wg mnie max 6. I jak ci się podoba serial to okej, ale nie przyczepiaj się do tego, że ktoś jest fanem czyjegoś dorobku oraz, że mu się nie podoba ekranizacja jego twórczości, ma do tego prawo tak samo jak ty do swojego zdania.
@@spicydong317 taki obraz wasz dających 1 na filmwebie patrząc tylko na jeden aspekt produkcji - oceniajmy bo fabuła nam się nie podoba gdy dźwięk aktorstwo i operatorka są ok
@@Thepietro5000pp a mnie jako osobę umiarkowani lewicową boli kreacja Ciri.. znaczy Galadrieli, która jest karykaturą silnej kobiety niestety, która w porównaniu do książkowej Galadrieli albo Éowiny jest nikim.
Obraz "Jeleń na rykowisku" w wykonaniu artysty ludowego spod Sokółki. Skala kiczu przeraża.
zabrakło mi tu omówienia żenujących dialogów, jak np. o kamieniu czy przyjaźni xd
Rozumiem że może może się to komuś podobać ale moim zdaniem zdecydowanie większe wrażenie robią kadry z pięknych, rzeczywistych miejsc, aż chciałoby się tam być. Takie CGI akceptuje tylko w grach.
Oglądanie serialu dla grafiki to jest jak oglądanie pornosu dla fabuły.
To coś mówi swoją drogą o serialu jeśli jedynym źródłem gdzie nie trzeba na siłę szukaj pozytywów jest cgi
Podoba mi się Twoja neutralność, ale czasami mam wrażenie, że nikogo nie chcesz obrazić. Nikt nie powiedział, że coś ma zadowolić KAŻDEGO fana, ale póki co PRAWIE KAZDEGO fana Tolkiena niezadawala.
Dodatkowo myślę, że na podstawie tego odcinka (o przepięknej wydmuszce) można wysnuć wniosek, że ten serial idealnie pasuje do zachodniego tiktokowego społeczeństwa. Miejmy nadzieję, że się mylę, i serial nienodniesie sukcesu.
Obawiam się, że odniesie i będzie mieć tylko więcej takich wybitnych dzieł…
Przecież to jest film sponsorowany. Autor musi uciekać w takie sztuczki o braku możliwości zadowolenia każdego i to gadanie, że to czy jest to wierne odwzorowanie twórczość Tolkiena to go nie interesują, bo chce obejrzeć serial fantasy - no sorry ale to są wierutne bzdury, na które może jakiś przedszkolak się nabierze ale nie jakkolwiek rozsądnie myśląca osoba. Marketing jadący w 100%-ach na tym że to Tolkiem i wciskanie kitu, że to nie ma znaczenia ehh. Tochę szacunku do siebie. Bujać to my a nie nas. To jest zwykła reklama serialu, a nie recenzja.
@@otoconable jeśli masz rację i porównamy to do ewidentnie i chamsko łaszących się recenzji, to ta i tak stoi na jakimś poziomie.
@@Sternmayer Wciąż na poziomie wyciskacza kitu dla paru złotych. Wciskanie widzowi takich bzdur świadczy tylko o autorze i o tym za kogo ma swoich widzów. To, że niektórym nie przeszkadza to, że są tak traktowani to inna sprawa.
To sporo mówi o serialu jeżeli jakąkolwiek rzeczą gdzie nie trzeba z lupą szukać plusów są efekty CGI
Obejrzałem obydwa odcinki. Obejrzałem po dwa razy, ale drugi to było skupianie się na aktorach, efektach, dialogach itp.
Oglądając to jako kanapowy widz, odciąłem się od tego, że to profanacja Tolkiena. Patrzyłem jak na jakiś serial fantasy. No i nawet jako taki serial to się nie broni, bo dialogi są bardzo słabe, nudne. Wątki z niziołkami są nijakie, jedynie nawet ok jest ten z elfem i osadą ludzi. Z krasnoludami też.
Charakteryzacja nierówna, elfy brzydkie, zbyt ludzkie, bez majestatu i wspaniałości, jaką potrafił ukazać Jackson.
Ale... Cały wątek Galadrieli to jest coś niemal najgorszego w tym serialu, to tam najwięcej absurdów się pojawia. Aktorka nie dźwiga tej roli, gra jedną miną, a jej styl bycia jest wręcz irytujący i żałowałem, że się nie utopiła w morzu.
Gdybym na to spojrzał, jako na świat od Tolkiena, to bym musiał tylko przekleństwami rzucać. Profanacja.
Zgadzam się, chociaż gdyby na siłę nie chcieli tego podpisać nazwiskiem tolkiena to połowa krytyki by zniknęła więc okiem randomowego Kowalskiego myślę że takiej tragedii nie ma, poogląda sobie dla widoczków materiał za ponad 700k
"...jeden z najpiękniejszych plastikowych seriali..." Najpiekniej wypowiedziane zdanie jakie slyszalem ostatnio :)
Ps. Kurde, namówiłeś mnie :D
Oj...
mnie też xD
wreszcie skorzystam z amazon prime
@@Bartek-tb3sr to koniecznie musisz zaliczyc "The Boys".
Bardzo mi się podoba Twoja recenzja. Wyważona i bez plucia jadem o byle co.
Jest nijaka
Najbardziej zastanawiający jest dobór ekipy produkcyjnej. Przykładowo jak budujesz dom za miliard dolarów to nie powierzasz projektu przypadkowej osobie z ulicy mówiąc poproszę wszystko co najdroższe, tylko bierzesz najlepszego architekta z bogatym portfolio a resztę przeznaczasz na budżet.
Oglądałam na yt filmiki byłego producenta (który pracował w Hollywood, nad serialami, jego kanał to Call me Chato) i mówil, czemu prawdopodobnie obecnie filmy i seriale wyglądają, jak wyglądają.
Otóż od 20 lat studia filmowe zaczęły oszczędzać na ludziach - i np. zamiast zatrudnić uznanego producenta za 240.000 $ rocznie, to oni zatrudnią człowieka za 40.000 rocznie, czyli za ichnią najniższą krajową.
(Już nie mówiąc o tym, że łatwiej kierować, dyrygować kimś, kto nie jest znany)
I tu właśnie to widać: showrunnerzy to są osoby bez dorobku, część producentów też, zadnego znanego aktora (gdy tymczasem w LotR zatrudnili plejadę gwiazd).
No i te oszczędności się teraz mszczą okrutnie. Właśnie dlatego się mawia "chytry dwa razy traci".
@@CATAZTR0PHE XD niby najdroższy serial w historii a co chwilę widać że tu albo tu pieniędzy poskąpili, wtopy z ubiorami na przykład to jest śmiech po prostu
@@stanley2655 IMO kostiumy w produkcji o swiecie przed-industrialnym mogą być ze sztucznych tkanin, ale nie mają prawa wygladac jak sztuczne tkaniny :D A te Numenorejskie ciuchy pomaranczowo-odblaskowe :D w serialu tak wygladaja. Wygladaja jak sztuczny jedwab i pewnie tym są.
Slo-mo w 3 odcinku z Galadrielą na koniu mnie totalnie rozwaliło. Jeszcze ta podniosła muzyka do tego...
6:31 - omg, przypomniałeś mi o przygodach Drizzta do'urdena
Najdroższy serial w historii a i tak na scenarzystów kasy zabrakło :-)
Ja myślałem że z kółka studenckiego zostali wzięci
Ale stwierdziłem że w takich kółkach jest zbyt wysoki poziom
Pieniądze na scenarzystów zostały rozdzielone na spec marketingowców, żeby usuwali złe recenzje
Po finale sezonu śmiem twierdzić, że scenarzyści sobie poradzili całkiem nieźle.
1:02 coś pozmieniają? Tam nie ma dosłownie nic z książek oprócz nazw i zarysu historycznego. Cała fabuła to jest fantazja showranerów i scenarzystów.
Nie no bez przesady jak czytałeś ksiazki to idzie sie odnaleźć tylko postacie sa powymieniane, wydarzenia fakt troche zmienione ale no gdzieś tam do fabuły to sie ma. Choć faktycznie zamiana feanora w galadriele to jakis żart.
@@GampHead o czym wy piszecie? Przecież Feanor i Finrod są wymienieni. Jest powiedziane, że Feanor ich opuścił na statkach, a Galadriela z bratem szła cieśniną. Tak, jak w książce.
Co jest fantazją showrunnerów? Najmniej dokładnie i sprzecznie opisany okres w Śródziemiu? Dlaczego Christopher nic nie opublikował z tego okresu? Nawet pojawienie się Istarich jest podawane raz tak raz siak.
Raczej powinniśmy oceniać utwory w oderwaniu od źródła. Dobry film nie musi być dobrą adaptacją.
@@marcin12357 Przeciez oni nie maja praw do silmariliona tylko do wladcy pierscieni i nnych ksiazek z tego okresu uniwersum.
Bardzo solidne omówienie. Jako fan Tolkiena dokładnie tak samo przystąpiłem do oglądania tego serialu i nie oczekiwałem wiernych kanonicznych adaptacji :)
Do czego jednak mogę się przyczepić, to wiele więcej spodziewałem się po Numenorze - moim zdaniem powinien być jeszcze bardziej turbobogaty ociekający blichtrem i dobrobytem. A tutaj to wyspa jak wyspa.
Bardzo fajnie natomiast bawili się widzem w zagadkę kto jest Sauronem. Lektury mam daaaawno za sobą i niby z tyłu głowy miałem swój typ, ale w jednym momencie dałem się zwieść :)
Warto przebrnąć przez początek i traktować fabułę niezobowiązująco w odniesieniu do bibliografii ;)
W moim odczuciu to nawet nie chodzi czy zgodne z materiałem źródłowym czy nie. W mojej opinii jest to słaba bezdenna nuda. Problem ze scenariuszem, który się nie spina, nakłada się za dużo niepotrzebnych wątków i to na gwałt, słabe wykreowane postacie z płytką motywacją, są one po prostu nieciekawe(spłycenie Galadrieli do socjopatki z mieczem bo inaczej tego to nie nazwę), brak głównego bohatera /bohaterów a przynajmniej nie zauważyłem tego. Fabuła mi się już nie podoba i tu nie chodzi czy zgodne z lore świata czy nie, ale nie czuje tego, ba ja nawet nie wiem po dwóch odcinkach o co tu chodzi, niby sauron, niby nikt nie wierzy że zło wróciło, niby mają kuc te pierścienie niby simiralion w tej skrzyni u krasnali czy jaki tam uj. I ten dziwny pływający Behemoth, z czterech liter się wziął o tak. Albo przepłynięcie oceanu żabka czy tam wielorybem no żenada na całego. Jeszcze mam problem z muzyką, niby ładna ale ma tylko wypełniać tło i nic po za tym. A i jeszcze te plastikowe zbroje, no super. I efekty specjalne niby fajne, ale ja rzygam już tęczą przy oglądaniu filmu, który jest zrobiony ze sidżiaja. I nie widzę tych pieniędzy, jak dla mnie chyba była to jakaś pralnia :p
Już nie chodzi mi, żeby próbować w 100% odwzorować świat Tolkiena, ale mogli by chociaż trzymać się tego, co pisał, bo w serialu jest wiele sprzeczności z tym, co w swoich dziełach pisał Tolkien.
I denerwuje mnie też hipokryzja twórców, którzy ciągle podkreślają jak bardzo szanują Tolkiena i jego twórczość, a potem robią wszystko na odwrót. Mimo to, muszę powiedzieć że serial nie jest najgorszy, choć do ogólnie dobrego serialu dużo mu brakuje.
Troll jaskiniowy w oryginalnej trylogii:
- silny skurczybyk, walczy z nim praktycznie każdy bohater, Frodo prawie umiera.
Troll lodowy w serialu:
- Pozostałe elfy są bezsilne wobec jego poczynań, dopiero Galadriela wyskakuje na niego jak Filip z konopii i siecze go niczym Obi-wan Anakina. Po tym jakże wiarygodnym bohaterskim fakcie głupie elfy stwierdziają "pierd*le, nie robie" i okazują solidarny sprzeciw wobec swojej wybawicielki.
Muszę to w końcu włączyć
CZEKAŁEM I W KOŃCU JEST!
Uprzejmie dodam, że amazoński potworek co najwyżej może pazury czyści House of Dragon
Czemu? Że co to jest
Eeee ja bym tak nie powiedział, wizualnie jest barfzo podobnie landrynkowo i bez polotu, wszystko jakby od krawca wyszlo dopiero co. Moim zdaniem barfzo podobne dzieła, a tutaj chociaz nawiązania sa do ciekawej fabuły i mniej srania poprawnością polityczna mam wrażenie.
Lubię oglądać Twoje materiały, bo masz bardzo podobne spostrzeżenia i porównania - widać znak pokolenia! W serialu widać duży budżet na CGI, scenerie, kostiumy - ale mimo budżetu są takie babole jak zbroje elfów, bez zdobień i elfickiego kunsztu. Pieniądze był, ale ktoś nie odrobił lekcji. Absolutny paradoks, pod którym się podpisuję, to że ciemnoskóry elf najbardziej przypomina elfa (i skojarzenie z Drizztem i ogólnie Forgotten Realms w punkt - też mi to grało w duszy). Pozostałe są kulfoniaste i kompletnie bez polotu. Można pomyśleć, że to kolejna frakcja ludzi, lokalnych władców. Krasnoludy zdecydowanie najlepsze pod względem kostiumów, klimatu, spójności, ale to płaczliwe przekomarzanie się z Elrondem trochę odjeżdża od kanonicznej krasnoludzkiej dumy. Wątek Galadrieli, nie dość że flaki z olejem, to jeszcze piękny zbiór zbiegów okoliczności zawiązujących fabułę. Hobbici lepsi niż się spodziewałem, ale sama ich historia przypomina kino familijne z niedzielnego przedpołudnia. W ogóle mnie to nie zaciekawiło, sceny przeciągnięte, na siłę wbijają nam do głowy rys fabularny, przy pomocy płytkich i jałowych dialogów. Z plusów - lodowy troll (pomijając kończący CGI-owy cios Galadrieli...), walka z "orkiem", tętniące życiem królestwo krasnoludów. Największe minusy - casting (to, że zamiast Śródziemia mamy Nowy Jork to jedno, ale czy każdy czarny musi być od razu przywódcą, władcą lub głównym bohaterem? Na boga, to rasizm względem białych!), puste dialogi, płytkie relacje bohaterów (brak chemii), nieciekawa (so far) historia. Na razie lepsze niż Wiedźmin, daleko w tyle za House of the Dragon.
Trzy razy podchodziłem do pierwszego odcinka i dopiero za ostatnim razem nie usnąłem...
To musisz się częściej wysypiać albo obejrzyj serial w dzień a nie o 3 w nocy po 14 godzinach pracy w kamieniołomie 😉
Zrobisz w koncu tą recenzje całego sezonu? ;) Fajnie by było :)
Świetna ocena. Niemal idealnie wyraża moją opinię.
Zgadzam się z tym, że czarny najlepiej twarzą pasuje na Elfa i rzeczywiście ta aktorka Galadrieli jest przeciętna urodą jak na kogoś o takiej reputacji. Elrond bogata postać, ale wizualnie też mi się gryzie.
Dla mnie ona jak najbardziej pasuje na elfa, bo ma delikatną urodę - ale na delikatnego, eterycznego elfa, a nie elfa-wojaka, który chodzi ciągle nabzdyczony, jak to ma tu miejsce.
Do jej delikatności taka rola pasuje jak pięść do zębów.
Jeżeli ktoś nie jest mega wielkim fanem Władcy Pierścienia to nie ogarnia i nie ogarnie od początku do końca serialu. Czekam na następne sezony. Jestem mega fanem jeżeli o mnie chodzi to daję 1000/10
Chętnie poznał bym Pana zdanie na temat tego filmu "Skrytka / The Outfit (2022)" szkoda, że tak mało powstaje takich produkcji. Pozdrawiam.
Jakże tu jest fantastyczna ocena tych dwóch pierwszych odcinków. Z humorem i merytorycznie pokazuje czym te dzieło jest. To chyba najlepsza recenzja tego jaką widziałem na YT :)
th-cam.com/video/E5HI-1qESqs/w-d-xo.html&ab_channel=DRWALR%C4%99baj%C5%82o
th-cam.com/video/txEJ7ZdX8I0/w-d-xo.html&ab_channel=DRWALR%C4%99baj%C5%82o
Zgadzam się praktycznie ze wszystkim co powiedziałeś. Na plus mogę dodać muzykę i pierwsze pojawienie się orka. Ogólnie serial zapowiada się średnio, ale że to Władca Pierścieni, to dam mu jeszcze szansę. Mam nadzieję, że nie zawiodę się jak przy drugim sezonie Wiedźmina xd
A propos wyciągania idealnych obrazków z głowy - miałem tak z Serią Niefortunnych Zdarzeń (czytałem kilka pierwszych tomów) -gdy obejrzałem trailer od Netflixa, miałem uczucie deja vu, serio, jakoś tak idealnie trafili w moje wyobrażenia świata i postaci
Jak ja Cie szanuje - w samo sedno - praktycznie powielone moje osobiste wrażenia - z wyjatkiem hobbitki - która mnie osobiscie nie siedzi.
Dla mnie sporą plastikową głupotką o której mówiłeś jest kwestia designu zbroi. O ile jestem fanem kiczowatych rzeczy to fakt że elfy w swoim arsenale maja naraz rycerskie zbroje w stylu około gotyckim, hopylusu musculatus z czasów Legionów rzymskich oraz uber fantasy zbroje z miskami na ramionach i przesadzonymi proporcjami. Może dla innych idiotyczny problem ale dla mnie takie rzeczy całkiem bardzo burzą klimat.
Ale przecież Noldorowie jak najbardziej mieli ciężkie zbroje płytowe, zwłaszcza ciężkozbrojna falangę.
@@krzysztofjot3581 nie chodzi o to że mieli dostęp do zaawansowej zbroi cięzkiej tylko o to, że posiadając taką właśnie technologię dalej korzystali z rodzaju pancerza, który już dawno powinnien być wyparty z użytku ( porównaj zbroje Galadrieli z jej wyprawy posiadającom w pełni arytkulowane rękawice do zbroi tego strażnika z krainy ludzi którego zbroja jest o tysiac lat zacofana)
@@pixelbarti9507 ale ten strażnik z krainy ludzi nie jest Noldorem tylko Leśnym elfem. Owszem, słuchają rozkazów Najwyższego Króla Noldorow ale to wg mnie jest tylko pewnym skrótem myślowym, literacka fikcją. W sojuszach jednak ktoś przewodzi. Jako analogię dam ci odsiecz wiedeńska, Sobieski dowodził wszystkimi ale słuchający jego rozkazów Austriacy nie byli Polakami a nawet mieli swojego władcę. Podobnie Bawarczycy czy Saksoni w tej bitwie.
@@pixelbarti9507 Noldorowie BYLI tysiące lat do przodu względem innych elfów i ludzi.
@@krzysztofjot3581 a to przepraszam za moją insynuację. Wszystkie te różnice między klanami, sojusze i inne sprawy bardzo dawno temu obaczajałem i niewile pamiętam, więc po prostu z serialu wywnioskowałem, że elf to elf i tyle w temacie. Wsm to też trochę problem serialu, że nie za bardzo te różnice tłumaczy albo wogóle wspomina, więc trzeba sie trohce domyślać co na moim przykaładzie widać że nie zawsze na dobre wychodzi
Oglądałeś Better Call Saul? Kiedy recenzja? :)
Najwieksza zaleta serialu: "plastikowy kicz" na dodatek na sterydach... super😆
fajny materiał :)
Tak, jest źle. Scenariusz na dziury, postaci się teleportują, fabułą kuleje, a takie sceny jak te na statku czy skok Galadrieli na pełnym morzu dopełniają czary goryczy. Jakby budżet był 75 tysięcy, inna rozmowa. Tu było 3/4 miliarda dolarów.
Dziękuję Marcinie za Twój głos i Twoje odczucia! Czekałem na to!
Też mam skojarzenie z D&D, ale tym razem z powodu cyklu Pieśni i Miecze (Elaine Cunningham). W jednej z książek tej serii autorka wprowadziła ludzką bohaterkę BRONWYN z długim, brązowym warkoczem...
Akcja serialu dzieje się w drugiej erze a amazon nie ma praw do silmalirionu i niedokończonych opowieści nie warto tego dotykać nawet
Silmarilion jest w pierwszej erze. Co ma do tego druga era? O.o
Niedokończone opowieści są niedokończone. Jakbyś czytał dokładnie to byś widział, że często się wersje zmieniały, wykluczając się wzajemnie. Dlatego J.R.R Tolkien nigdy ich nie wydał.
@@marcin12357 Bo Hubercik to kolejny znaffffca twórczości Tolkiena i wie lepiej xD
@@ZbysheqZavv.001 o tak xD nagle tysiące doktorów literatury piszących pracę o Śródziemiu. Szkoda, że nie potrafią porządnie operować językiem polskim.
@@marcin12357 W Silmarillionie 2 Era to Akalabeth od Upadku Numenoru po rozdział "Pierścienie Władzy i Trzecia Era, w której się kończą te
opowieści ". 2 Era została w nim zaledwie "liźnięta" Łącznie z Akalabeth może to będzie z jakieś 11 stron. I durnie plują że serial taki i owaki bo Amazon nie dostał praw do Silmarillionu xD Nie ma co z fanatycznymi hejterami dyskutować bo krytykują serial, który i tak siłą rzeczy musiał wymyśleć sobie historię, a o książki Tolkiena to się Oni nawet nie potknęli a wycierają sobie Tolkienem gęby.
@@ZbysheqZavv.001 to sobie wyobraź, co muszą czuć ludzie, który czytają Tolkiena praktycznie codziennie od ponad 20 lat czytając takie bzdury, jakie oni wypisują. I wiem, co jest opisane w polskim wydaniu książki "Silmarilion" :) i odróżniam książkę od powieści Quenta Silmarillion
Serial ten należy oceniać na 2 sposoby. Pierwszy sposób to ocena samego wykonania serialu a drugi sposób to ocena samej historii, ktora nie ma nic wspólnego z tym co stworzył Tolkien 🙂
Obie nie są za wysokie szczerze
Najlepszy był moment, gdy Galadriela podeszła do biurka i wyszeptała "I'll be back". Normalnie posikałem się z ekscytacji. Scenarzyści przebili Tolkiena. Epickie!!
Jeżeli do 8 odcinka nie dostaniemy czegoś co można nazwać CGI w najdroższym serialu na świecie to oficjalnie stwierdzę, że Łysy sobie zrobił pralnię pieniędzy. Bo to jest aż niemożliwe, że ten świat jest tak pusty.
Gdzie Ci bohaterowie nie pójdą to tylko rozmowy 2 na 2 2na 1 1na 3 i tyle. Żadnych interakcji z otoczeniem... wszyscy tylko stoją i się patrzą, nikt nie ma żadnej linijki tekstu.
To się naprawdę ogląda jak serial TVP tylko z budżetem na zapełnienie przestrzeni.
Całkowicie się zgadzam - odbiór serialu zależeć będzie od tego, jak dalej się będzie toczyć akcja, jakie będą kolejne odcinki.
W ogóle, gdyby serial pokazał np. wewnętrzną przemianę Galadrieli z takiej "tolkienowskiej Ciri" właśnie w majestatyczną Galadrielę z Trzeciej Ery, która swoją siłę i potęgę ukazuj nie bezczelnym uporem i siłą fizyczną, ale oddziaływaniem na poziomie słów, mądrości i wiedzy - wtedy moim zdaniem byłby to majstersztyk. Gdyby serial pokazał, jak pod wpływem wydarzeń z niedojrzałej jeszcze Galadrieli kreuje się ta potężna Galadriela znana z książek i filmów Jacksona.
Ale to pewnie marzenie ściętej głowy...
Ale to pokaże dalszy przebieg serialu.
Aczkolwiek już teraz widać pewne "pójścia na skróty" i niedoróbki w scenariuszu, które nie wróżą dobrze na przyszłość.
Takie jak np. Galadriela, która zupełnie irracjonalnie wyskoczyła na środku morza do wody, podejmując idiotyczną wręcz próbę dopłynięcia wpław na kontynent. Miała ogromne szczęście, że trafiła na rozbitków, bo widać już wtedy było (twórcy to pokazali), że była już odwodniona. Więc albo to totalna bujda scenariuszowa, albo wręcz odwrotnie - celowo twórcy chcieli pokazać skrajnie irracjonalny krok z jej strony, by pokazać (nie wiem) - jej niedojrzałość i pochopność?
Druga rzecz, która mnie uderzyła to scena podróży Celebrimbora i Elronda do Khazd-Dum - a w zasadzie braku tej podróży. Ot - obaj gadają w stolicy Eregionu, rzut na mapę i nagle w dokładnie tych samych mapach dreptają sobie pustkowie pod bramy stolicy Krasnoludów. Co, oni się tam teleportowali? Przedreptali piechotką paręsęt kilometrów?
A wystarczyło w tej scenie w tle ustawić jakiś orszak lub obóz, aby pokazać widzowi, że oni tam przybyli po jakiejś dłuższej podróży. Ba - mogli im chociaż konie dać, aby pokazać, że nie przyszli tam na piechotę...
To już w filmach Jacksona te podróże przez Śródziemie były pokazane tak, by dać widzowi poczucie odległości.
Nie wiem czy znajda na to czas, teraz dojdzie watek Numenoru a te dwa odcinki to 1/4 calego sezonu
Tak
Mam to samo skojarzenie z Drizztem :) Bardzo dobrze wspominam Legendę Drizzta - czytałem tę serię nawet dwukrotnie (jakoś w gimnazjum lub szkole średniej)
Serio CGI jest ok? Moim zdaniem jest bardzo nierówno. Czasem są super, ale innym razem (całe sekwencje w wodzie, albo chociażby ta otwierająca na skałach lodowych) to porażka.
Dialogi są drętwe. Postacie wyprane z barwy.
To jest zwyczajnie nudne. Przypomina Kroniki Shanary tylko z większym budżetem.
Sterylny wizualnie i co najgorsze... dość nudny po 2 odcinkach.
poda ktos autora tych ksiazek forgotten realms?
Jacy hobbici? :P Ja np celowo żadnych zwiastunów nie oglądałem, nic specjalnie nie czytałem o tych władcach pierścieni czy grze o tron więc nie mam w sumie żadnych uprzedzeń. Generalnie cytując klasyka... "A MI SIĘ PODOBA". Na początku nie wiedziałem czy bardziej GoT czy WP ale jak już się "przespałem" to jednak faktycznie GoT. Co do PW... to no nie wiem, ja mam dużą tolerancję na takie rzeczy, ta "elfka" też mi się podoba, ona chyba ma taka być czyli młoda i "głupiutka" myśląca że jest w stanie i musi wszystkich zbawić. IMO najbardziej rażące było pokonanie tego trola przez nią... bieganie po mieczu i te wywijasy no bez jaj.
No nic, czekam na dalsze odcinki :D cieszę się że mam do oglądania takie seriale a nie kolejne sezony w tv mam talentów, idolów i innych tańców z gwiazdami ;p
Amazon wiernie trzyma się schematu jakiego użyto przy wiedźminie od netflixa. Także Amazon zamiast drugiej gry o tron może co najwyżej liczyć na drugą koronę królów
Nie wiem, czy to jakaś ogólna reguła, czy numerologia ale wszystkie adaptacje, które mają 8 odcinków na sezon powodują spory zawód - Wheel of Time, Witcher i teraz to. Jeśli jest 10 odcinków jak w GoT czy HoD jest zdecydowanie lepiej. Sama Gra o Tron po tym jak przeszła w tryb 7+6 spadła poniżej oczekiwań.
Fajny materiał, ale same Pierścienie Władzy sobie zdecydowanie daruję ☺
Kolejny materiał i kawał dobrej roboty, widząc że coś wypuściłeś już bez oglądania wiem, że to będzie ciekawe :D
Będzie coś może o better call saul?
Pierwsze moje skojarzenie jak zobaczyłem czarnoskórego elfa na pierwszych zdjęciach - Drow :D (ehh Forgotten Realms. Uwielbiam właśnie z Drizzt' em na czele)
nie do końca jestem z tego filmu zadowolony
Kwestie casting są położone od momentu gdy postanowili być super poprawni politycznie jak wszyscy obecnie i napchali aktów ciemniejszych karnacji bo przecież muszą się czuć wielce reprezentowani. Kij tam że Śródziemie tolkienowe to bardziej takie irlandzkie, staro brytyjskie klimaty więc no sorry ale przewaga białych osób.
Rozumiem że my jako białej karnacji musimy się każdorazowo podniecać gdy jakaś postać w serialu czy filmie jest biała i się możemy dzięki temu z nią utożsamić !!!
No ja pie.... .. .
Bo właśnie takie teksty sadzili marketingowo przed serialem. Tak jak nie porzucam seriali tak teraz też nie porzucę, ale będę te odcinki puszczać w formie wygaszacza ekranu telewizora niż seansu na którego bym czekał cały dzień w pracy tylko po to by zrobić sobie wieczorem jedzenie, wygodnie się rozsiąść i oglądać z ciekawością
napisal koles z serduszlami w kolorze UKR🤣🤣🤣
@@apppaaaaaaniak3446 nom, napisał
Nie da się zadowolić każdego, ale da się zrobić dobrą ekranizację oddającą książkę - Diuna.
Te castingi są straaaaaszne. Krasnoludy i Harfooci jeszcze ok, chociaż ciekawe, że chyba od Hobbita to teraz wszyscy brodacze będą mieli szkocki akcent. xD
Ale elfy... Dramat, ale przy elfach to dla mnie wszystko wizualnie wygląda strasznie, raz że nie ma w ogóle spójności wizualnej w tym jak mają wyglądać, dwa mają jakieś dziwaczne fryzury, trzy kostiumy wyglądają tandetnie. Chyba cały budżet poszedł w CGI i ani na kostiumy ani na scenariusz nie starczyło.
Już pomijam fakt, że jak na te wiekowe i mądre elfy to oni wszyscy wydają się wybitnie durni. A Galadrieli to się lubić nie da, źle się ją ogląda z tą wiecznie obrażoną miną i mega drętwymi dialogami (chociaż po prawdzie to ja nie wiem, czy i Cate Blanchett albo Meryl Streep byłyby w stanie to jakoś po ludzku zagrać). Generalnie zrobili ją na taką mega irytującą nastolatkę w okresie młodzieńczego buntu drugi odcinek jest lepszy od pierwszego, bo po prostu jest jej tam dużo mniej. Te sceny z Elrondem to już w ogóle był tylko cringe.
No odważne to, odważne, mieć za główną bohaterkę laskę, która wzbudza tylko irytację i chęć 'odesłania jej do pokoju, żeby zmieniła nastawienie'.
Sztos koszulka 😉
Niestety nadeszły takie czasy że filmy czy gry nie mają się trzymać kupy tylko mają ładnie wyglądać żeby tylko się podniecać na fajne widoczki w 4k
Co do scenografii byłoby wg mnie lepiej gdyby Valinor wyglądał tak czysto z grafiką komputerową, ale Śròdziemnie już oparte na prawdziwych krajobrazach jak LotR Jacksona. Na zasadzie kontrastu obu kontynentòw.
W której książce Tolkiena zawarte są wydarzenia z tego serialu?
Eee... w żadnej? ;) Przecież to fanfik. A tak serio: bazą powinien być Silmarillion (część o Drugiej Erze), Niedokończone opowieści, Historia Śródziemia. No i to, do czego akurat Amazon ma prawa, czyli LOTR z Dodatkami.
Ogladalem i teraz tak czy ten znak który pokazuje nowe miasto zla byl czy to zmyślone bo nie przypominam sobie.
Głównym problemem fanów Tolkiena z tym serialem jest to ,że twórcy mówią (chociaż podobno nie mają do tego praw) że jest to świat Tolkiena. Bo jakby powiedzieli że mamy taki serial i na nikim się nie wzorowalismy to byłby nawet ok. Ale kurcze nie jeśli chodzi o Tolkiena. Tolkien pisał władcę w okopach 1 wojny światowej , film władca bym dobra ekranizacja męskiego brudnego klimatu, wojna, honor, braterstwo , szacunek nawet do wroga, i gdzieś tam wątek miłosny ale taki hmm delikatny , ale romantyczny. W Hobbicie zabrakło tego brudnego męskiego klimatu, ale nadal było braterstwo honor i wojna ( chociaż już bajkowo cukierkowo przedstawiony był świat) ale w serialu.... O ludzie .... Zaczynam szanować ludzi od wiedźmina netflixa. Ogólnie ekranizacje fantazy są aż do przesady cukierkowe bez najmniejszego klimatu i głębi postaci.
Ten serial to nie jest ekranizacja, jedyne luźna adaptacja bazująca na świecie Tolkiena.
A psychofani Tolkiena jechaliby po tym serialu bezwzględu na wszystko, ponieważ im nie dogodzisz nigdy. Gdyby było to 1:1 przeniesienie tych zaprzeczających sobie różnych wersji co miało miejsce w drugiej erze byłaby gadka, że czemu jest to kalka skoro mogą dodać coś od siebie.
Szefie, przede wszystkim to władca pierścieni w wersji takiej jaką możesz dzisiaj przeczytać był tworzony przez całe życie Tolkiena, pomijam fakt jak można spłycić tę historię do walki bohaterstwa i honoru XD. Zgadzam się że gdyby serial nie był adaptacją Tolkiena to nie zgarnął by nawet połowy tej krytyki ale widzisz jest on adaptacją, a jedyne co ma wspólnego z materiałem źródłowym to imiona i nazwy, moim zdaniem to zwykły skok na wyświetlenia dzięki nazwisku Tolkiena z którym serial nie ma nic wspólnego. Argument między adaptacją a ekranizacją również nie trafiony moim zdaniem, swoją drogą kiedy mówisz otwarcie że podczas pisania scenariusza nie kierowałeś się zasadą co Tolkien napisał tylko czego Tolkien NIE napisał to trudno traktować to jakkolwiek poważnie
Mam podobne odczucia co do serialu, ładny, nudny poza krasnalami gdzie nawet ta czarna krasnoludzica była spoko. Poczekamy zobaczymy co się z tego urodzi.
Przed serialem pozytywna opinia. Teraz pozytywna opinia. Te same "zalety". No coz. Cuda sie zdarzaja
? Przecież on wymienił więcej wad niż zalet xD
Tak, jest aż tak źle. Tzn. może nawet nie źle, tylko totalnie nijako.
Źle używasz zwrotu „nomen omen”
Przed premierą myślałem, że najbardziej będzie mi przeszkadzać odchodzenie przez showrunnerów od materiału źródłowego który bardzo cenię i mam do niego sentyment ale okazuje się, że najbardziej przeszkadzają bardzo słabe, puste dialogi oraz zwykłe absurdy, niedociagnięcia które nie byłyby wcale trudne do wyłapania. Elfy na lodowcu w stalowych rękawicach, wpław przez morze czy w końcu czarne krasnoludy które ewolucyjnie byłyby bez sensu jako że ten lud wiekszość czasu spedzał pod ziemią.
Czyli chcesz obejrzeć do końca z wyłączonym dźwiękiem, żeby podziwiać krajobrazy?😂
Czesc, moze czas na podsumowanie calosci ? :)
Aż tak źle nie jest ale doopy nie urywa. Efekty wizualne i muzka 9/10. Casting 3/10. Akcja 5/10, gra aktorska 5/10, spójność akcji i świata 3/10, walory rozrywkowe 6/10, Stosunek ceny do jakości 2/10, bezwzględna wartość jako serialu 5/10. Jako ekranizacja Tolkiena 1/10.
Stosunek ceny do jakości 2/10? Prime kosztuje 49 zł rocznie xD
@@CTG-TV Nie ten serial kosztował prawie miliard. Całe pieniądze wydali na efekty i zabrakło im na kogoś kto by tą historię napisał z sensem.
Za całość uczciwe 4/10
@@srajpolini2 Trzeba przyznać że wizualnie to wygląda naprawdę ładnie. Za to oceniłem ten serial tak wysoko oczywiście poza plastikowymi kostiumami malowanymi sprayem i pudrowanymi perukami. Inna sprawa jak zachowuje się amazon i jak reaguje na krytykę. Za to dałbym temu serialowi zero punktów. Tak mnie wk....li że następnego dnia zrezygnowałem z Amazon Prime. Miałem Prime bo było mi wygodnie u nich kupować. Towar przychodził na następny dzień zazwyczaj bo zdarzały się wpadki. Ale po tym numerze który odwalili zrobię sobie dłuższą pauzę od Amazona. A przy okazji tego serialu widać jak kiepski Bitrate ma Amazon. Większość filmów jest nieostra i rozmazana aż tu nagle ich serial i jest żyleta. To też jest denerwujące.
@@srajpolini2 Czy to jest 4/10 czy 5/10 nie robi wielkiej różnicy. Jak ktoś nie jest fanem Tolkiena to z nudów może oglądać przy czy trzeba się naprawdę mocno nudzić żeby wpaść na taki pomysł.
Nie zapomnij jeszcze, ze jest nowy sezon Ricka i mortiego :D
Tu nie chodzi o to, że serial nie zadowoli każdego i nie oddaje idealnie dzieł Tolkiena - on jest kompletnie od tego odklejony, całkowicie zrywa z książkami. To nie kwestia tego, że coś tam pozmieniali, co by się nie sprawdziło przy ekranizacji, albo dodali jakiś wątek. Zrobili po prostu totalnie odrębny twór. Nikt by się nie czepiał, gdyby nazwali serial jakoś inaczej i tworzyli jako niezależne, nowe fantasy.
Ale nawet pomijając to - już widać że fabuła jest często po prostu głupia. Galadriela wyskakuje ze statku na środku morza bo się nagle rozmyśliła? No genialny pomysł.
Co do elfów, którzy wyglądają jak "Twoi sąsiedzi" - cóż, tego właśnie chciał Amazon na przekór wszystkim - żeby każdy był "reprezentowany". Nikt tego nie chce, nie pasuje to do niczego, ale trzeba to wcisnąć na siłę, bo tak.
Jak większość osób hejtujących serial wyrażasz swoje opinie tonem eksperta. W Polsce są, jak widać, tysiące ekspertów od Tolkiena. Smutno mi się robi, jako człowiekowi, który spędził tysiące godzin nad tym światem, kiedy czytam bzdury przez was pisane. Czasami zastanawiam się czy wy nie czytaliście dokładnie przypisów i przedmowy w Niedokończonych Opowieściach? Przecież sam Tolkien miał to wszytko rozrzucone i było wiele różnych wersji tych samych opowieści. Często jedno kłóci się z drugim.
@@marcin12357
M pytanie może głupie ale podobno nie ma takich ;)
Które po kolei książki Tolkiena warto przeczytać? Mam za sobą trylogię i Hobbita . Z czym mogę się dalej zmierzyć? Pozdrawiam
Przecież to jest 100% tolkienowski klimat, to że jest inaczej niż w książce, nie znaczy, że jest to wada - to się nazywa ADAPTACJA.
I jak czytam kolejny raz o "wciskaniu na siłę", to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ludzie ogarnijcie się, świat nie składa się tylko z białych ludzi, a ci "wciśnięci na siłę" aktorzy i aktorki wypadli świetnie.
@@przemysawsmiakowski9446 To masz przeczytane wszytkie DOKOŃCZONE I kompletne dzieła J.R.R. Tolkiena. Za prawie komletny można uznać Quenta Silmarillion. Nie mylić z książką o tym samym tytule, w której są opisane dzieje całej Ardy w zasadzie, ale po łebkach. Dzieci Hurina też można. I koniecznie Atlas Śródziemia. Niedokończone Opowieści możesz sobie darować.
@@marcin12357
Aż tak kiepskie są?
Zgadzam się praktycznie ze wszystkim. Casting to duży problem, pomijając scenariusz.
A przy okazji, jak ktoś chce się pobawić w poprawność polityczną, to mamy świetnego Drizzta. Wystarczyłoby przefarbować mu włosy i dać soczewki kontaktowe, o ile pamiętam fioletowe.
zbroje wyglądają jak z tektury, oryginalna trylogia Jacksona miała swoich kowali którzy spędzali miesiąc robiąc zbroje dla Saurona na pare sekund na ekranie
Świata powieści może nie da się odwzorować ale to postaci tworzą serial głębia którą w nich znajdujemy. To był fenomen gry o tron że każdy znajdował jakiś połamany charakter dla siebie a jak źle wybrał to patrzył jak go zabijają. Czy ktoś sobie wyobraża np innego Syriusza Blacka niz Gary Oldman . Powieści Toma Harrisa i Anthony Hopkins w roli konesera chianti. Ian Mckellen jako Gandalf. Robert de Niro w gwiezdnym pyle. Eva Green jako Serafina Pekalla. Johnny Deep jako szalony kapelusznik. Pogrzebali iskrę po wieloma warstwami
Do rodu smoka niema nawet podjazdu ;)
Ja miałem nieodparte wrażenie oglądając Zenka i jego kolegę Kolobrimbora że oglądam Quo vadis 2. Ten sam poziom aktorstwa i zacięcia dramatycznego. A to najlepsi aktorzy w tym serialu.
Zgadzam się, głównie jeśli chodzi o casting....
to nie casting jest zły to scenariusz, który pozmieniał postacie Profesora leży. Ci aktorzy potrafią grać, ale scenariusz psuje imersje i dlatego nie pasują i bardzo się dziwie, że profesjonalista jak ty tego nie zauważył.
"Pierścienie Władzy - czy naprawdę jest tak źle?" Nie, jest jeszcze gorzej...
Najgłupsze jest to, że tam nie ma żadnej logiki. Jak już wywalamy cały lore Tolliena do kosza i muszą być czarne elfy, to czemu tylko jeden? Adoptowany czy jak? Mogli zrobić np. Całe plemię leśnych elfów ciemnoskure, to sobie by to człowiek jakoś wytłumaczył, zagryzł zemby i oglądał 😕
Nie powiedziałeś nic o muzyce ... Która IMHO jest całkiem spoko 👍
Jeszcze jest muzyka.... wg mnie świetna.