Ja też uwielbiam chodzić. Najwięcej zaczęłam chyba w pandemicznym czasie, jak już "otworzyli" lasy. Do tej pory choć mieszkam w mieście (na obrzeżach) idę po wioskach, obserwuję, poszerzam trasę, zmieniam ją żeby sobie urozmaicić. Kiedy jadę do rodziców na wieś również pierwszą rzecz którą zrobię po przebudzeniu i zrobieniu sobie kawy, to spacer z psami i tak kilka razy dziennie. I trzymam się zdania, że nie ma złej pogody, a złe ubranie. Życzę powodzenia w wytrwaniu! :)
Cześć Gaju. Chodzenie jest świetną i najbezpieczniejszą formą aktywności. Bieganie obciąża stawy, zresztą każdy biegacz zaczyna od chodzenia. Oprócz tego polecam właśnie Tobie ćwiczenia typu body & mind które można wykonywać w domu. Świetna jest joga dynamiczna, body art & flow itp. Ja ćwiczę od 20 lat 5-6 razy w tygodniu po ok 1,5 godziny. Niczym te ćwiczenia nie różnią się od tych w klubach fitness. Pozdrawiam i życzę wytrwałości ❤
Uwielbiam spacery 😃odkąd mam zainstalowany krokomierz w telefonie, staram się robić min 5000 kroków codziennie, może niewiele, ale też po pracy nie zawsze ma się siłę chodzić więcej w tygodniu. Za to nadrabiam w weekendy, raz udało mi się przejść prawie 50000
Moją ulubioną aktywnością fizyczną jest bieganie. Satysfakcja z tego gdy dałam radę pierwszy raz przebiec 10 km była bezcenna. Moim celem jest start w biegu ulicznym na 10 km organizowanym w moim mieście
Jak ladnie mowisz o tym co jest tak latwe ale i trudne:). Ciekawy sposob z habit stacking. Dzekuje. Ja mam 60 lat i od roku trenuje u Jacka Madrzejewskiego na Fit Camp Online dla kobiet. To zmienilo czesciowo moje zycie. Jestem silniejsza, weselsza i lzejsza. Jego sposob jest naprawde dla wszystkich: mlodych i starszych, silnych i slabszych… Dolacz do nas a plecak latem bedzie lzejszy:) Ale jak ty tez powtarzasz, codzienne spacery i mindfulness sa podstawa:)
Dziękuję bardzo - chętnie sprawdzę ten fit camp, dzięki za polecenie 😊 i gratuluję wytrwałości w treningach, też chciałabym cały rok konsekwentnie ćwiczyć… zobaczymy… 😉
Chodzenie też potrzebuje bardzo dobrych butów, nawet takich zdecydowanie do biegania. Wiem, bo od co najmniej 20 lat chodzę ( staram się codziennie) minimum 10 km w szybkim tempie (6-7 km/h) i gwarantuję, że w przeciętnych butach też można się nabawic kontuzji. Swoją drogą szybki marsz w terenie kocham i polecam!POWODZENIA👍
Tak, oczywiście masz rację- dokonałam trochę uproszczenia w tym temacie- bo ja raczej mam tylko wygodne buty w których można chodzić długo, i założyłam, że każdy tak ma, więc nie będzie musiał kupować specjalnie- klasyczny błąd poznawczy 😂 zdecydowanie do długich pieszych wędrówek trzeba mieć dobre buty. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz 😊🙏🌸
Ja w 2023 r miałam ćwiczyć w domu🤔 Skończyło się na kilku godz ćwiczeń i klapa.Nie miałam określonego planu tzn. że będę ćwiczyć np.2 razy w tyg chociaż.Teraz stwierdziłam że ja jak mam wolne od pracy, to moja głowa wymyśla sobie pracę w domu, w kółko to samo porządki, obiad itd...Pracuje po 12 godz też, więc podczas wolnego nadrabiam zajęciami domowymi.Zawsze wszystko dla domu, dzieci a dla siebie okruszki.Ale ten rok powiedziałam sobie że będzie inny, że chcę robić coś dla siebie, dla swojej przyjemności, relaxu, odskocznia od obowiązków domowych.Pierwszy mój plan i krok do zmian to czytanie książek.Mam zaległe w domu i je przeczytam.Stworzyłam sobie listę nowych książek które chciałabym mieć i zakupiłam dwie w styczniu, na razie stop😀W tym miesiącu odsłuchałam 8 godz audiobook książki czego nigdy w życiu nie robiłam a mam 41 lat😀 Znajdę pewnie kolejne do odsłuchania.Wiem że troszkę zeszłam z tematu, ale może kogoś to zmotywuje do zrobienia czegoś dla siebie.Ja nie mam problemu z wagą więc ten sport jakoś mi umyka, uwielbiam za to tańczyć i to byłoby coś, robić to w domu dla siebie tak poprostu. Zerknęłam na plan wycieczki, super to będzie przygoda.Ja z mężem i synem wtedy lat 8 zdobyliśmy w Bieszczadach Połoninę Caryńską 1236m n.p.m.To była nasza pierwsza taka wyprawa, nigdy wcześniej nie chodziliśmy po górach, dolinach itp.Zmęczęni byliśmy trochę, ale szliśmy swoim tempem, trochę odpoczynku i do przodu.Nagrodą był piękny widok🥹 Może kiedyś jak zdrowie pozwoli wybierzemy się zdobyć kolejny szczyt. Ta wycieczka w babskim towarzystwie będzie na pewno udana.Oby pogoda dopisała, a jak nie to trudno, na pewne sprawy nie ma się wpływu i trzeba przyjąć to co będzie.W dobrej atmosferze to i deszcz w razie czego straszny nie będzie 😀 Wspomnień nikt nie zabierze. Życzę przyjemnych spacerów w szybszym tempie, żeby przygotować się do tej przygody życia😀Mam nadzieję że będzie relacja z tej wycieczki jak nie film to chociaż tak po prostu opowiedzenie jak było 😀
Słuszna koncepcja, żeby w końcu zrobić coś dla siebie! Super wynik z tymi audiobookami, też lubię, chociaż czasami lektor przeszkadza. Na pewno relacja z wycieczki będzie w formie filmiku. Już nie mogę się doczekać 😊 pozdrawiam!
Po 40 stce,lekarz mi powiedzial. A mam 45 lat..Zeby stosowac wysilek z urzyciem miesni,to lepsze dla nas niz bieganie..Ciezarki kupilam bo faktycznie, problem z miesniami widze i polecam.
Ja chodzę z kijkami...oprócz zimy choć też się da bo chodziłam zimą też ale teraz zimę pominęłam...codziennie chodzę do pracy dość dziarskim krokiem i w obie strony robię prawie 10 tys kroków...dla mnie jest to super.
Super! 10000 kroków dziennie to też mój cel, mam nadzieję, że teraz jak dni będą coraz dłuższe będę w tym bardziej konsekwentna ☺️😉 Pozdrawiam serdecznie 😊
Cześć. Chodzenie jest świetne. Młoda już nie jestem (jakie to dziwne...), więc mam za sobą wiele różnych form aktywności (oprócz biegania którego szczerze nie cierpię) lecz to właśnie marsz, jazda na rowerze i swobodna gimnastyka w domu, sprawiają mi najwięcej radochy. Planuję także w niedalekiej przyszłości praktykować jogę ale jak powiedziałaś nic na siłę. Trzymam zatem kciuki za Ciebie, siebie i inne dziewczyny by sprawnym być. Pozdrawiam.
Dziękuję i również trzymam kciuki! Póki co idzie mi nieźle- nawet muszę powiedzieć, że jak wieczorem nie zrobię chociaż kilkunastu minut jogi to jakoś tak mi dziwnie… 😊🙌
Ja często chodzę po prostu na zakupy do marketu oddalonego o 3-4km na przykład, co razem daje niezły dystans, a jeszcze małe zakupy w torbie dodają dodatkowego obciążenia (vide plecak w górach). Generalnie nie ma nic lepszego w życiu niż rower i chodzenie 💚
Kiedyś dużo chodziłam z moim psem, ale zabrała go choroba. Potem kupiłam rower, ale zbuntowały się kolana. Zapisałam się na ćwiczenia, ale zmienili mi godziny i koliduje to z moją pracą. Zawsze jakieś ale. Fajna ta wyprawa dla kobiet, ale nie dałabym rady.
Kiedyś przeglądałam, ale jakoś nie miałam czasu przeczytać - może teraz poszukam jej w bibliotece bo słyszałam właśnie, że jest świetna . Dziękuję za polecenie i pozdrawiam 😁
Moim celem w tym roku też jest chodzenie i joga😊Trzymam więc kciuki za nas obie💪Świetny pomysł z tym wyjazdem góry w gronie kobiet👍
Ekstra! Powodzenia! 🙌🙌🙌
Oj tak. Dłuższe spacery pomagaja ciału, ale odpoczywa też głowa szczególnie na łonie natury uwielbiam ❤
Zdecydowanie - głowa na spacerze korzysta bardzo. Ja zawsze wracam z lepszym humorem. Nawet jak pogoda nie sprzyja. Pozdrawiam!
Zgadzam się z Tobą.
Uwielbiam chodzić po ełckiej promenadzie 😊 100 % relaks 😉
Super! 🙌😊
Uwielbiam chodzić ❤ Trzymam kciuki, żebyś zrealizowała swoje cele!
Dzięki ślicznie 🤩😊
Ja też uwielbiam chodzić. Najwięcej zaczęłam chyba w pandemicznym czasie, jak już "otworzyli" lasy. Do tej pory choć mieszkam w mieście (na obrzeżach) idę po wioskach, obserwuję, poszerzam trasę, zmieniam ją żeby sobie urozmaicić. Kiedy jadę do rodziców na wieś również pierwszą rzecz którą zrobię po przebudzeniu i zrobieniu sobie kawy, to spacer z psami i tak kilka razy dziennie. I trzymam się zdania, że nie ma złej pogody, a złe ubranie. Życzę powodzenia w wytrwaniu! :)
W pełni się zgadzam - nie ma złej pogody, zawsze to powtarzam😊 a psiaki to super motywacja, by więcej chodzić, kot niestety w tym nie pomaga 😂
Cześć Gaju. Chodzenie jest świetną i najbezpieczniejszą formą aktywności. Bieganie obciąża stawy, zresztą każdy biegacz zaczyna od chodzenia. Oprócz tego polecam właśnie Tobie ćwiczenia typu body & mind które można wykonywać w domu. Świetna jest joga dynamiczna, body art & flow itp. Ja ćwiczę od 20 lat 5-6 razy w tygodniu po ok 1,5 godziny. Niczym te ćwiczenia nie różnią się od tych w klubach fitness. Pozdrawiam i życzę wytrwałości ❤
Cześć! Dziękuję za polecenie! Spróbuję bo nie słyszałam o tym nigdy wcześniej 😊pozdrawiam! 👋
Dziękuję 🌹🤍
Uwielbiam spacery 😃odkąd mam zainstalowany krokomierz w telefonie, staram się robić min 5000 kroków codziennie, może niewiele, ale też po pracy nie zawsze ma się siłę chodzić więcej w tygodniu. Za to nadrabiam w weekendy, raz udało mi się przejść prawie 50000
Wow 50000 🤯 niezły spacer!
@@GajaPisze tylko potem że dwa dni cierpiałam 😂
Chodzenie jest świetną dyscypliną sportu zwłaszcza chodzenie po górach. Polecam.😀❤❤❤
Zgadzam się! Nie mogę się już doczekać tych gór ♥️ 🏔️
Moją ulubioną aktywnością fizyczną jest bieganie. Satysfakcja z tego gdy dałam radę pierwszy raz przebiec 10 km była bezcenna. Moim celem jest start w biegu ulicznym na 10 km organizowanym w moim mieście
Trzymam kciuki, żeby się udało z tym biegiem! Bieganie jest super, żałuję, że musiałam z tego zrezygnować 😕😔
Jak ladnie mowisz o tym co jest tak latwe ale i trudne:). Ciekawy sposob z habit stacking. Dzekuje. Ja mam 60 lat i od roku trenuje u Jacka Madrzejewskiego na Fit Camp Online dla kobiet. To zmienilo czesciowo moje zycie. Jestem silniejsza, weselsza i lzejsza. Jego sposob jest naprawde dla wszystkich: mlodych i starszych, silnych i slabszych… Dolacz do nas a plecak latem bedzie lzejszy:) Ale jak ty tez powtarzasz, codzienne spacery i mindfulness sa podstawa:)
Dziękuję bardzo - chętnie sprawdzę ten fit camp, dzięki za polecenie 😊 i gratuluję wytrwałości w treningach, też chciałabym cały rok konsekwentnie ćwiczyć… zobaczymy… 😉
Chodzenie też potrzebuje bardzo dobrych butów, nawet takich zdecydowanie do biegania. Wiem, bo od co najmniej 20 lat chodzę ( staram się codziennie) minimum 10 km w szybkim tempie (6-7 km/h) i gwarantuję, że w przeciętnych butach też można się nabawic kontuzji. Swoją drogą szybki marsz w terenie kocham i polecam!POWODZENIA👍
Tak, oczywiście masz rację- dokonałam trochę uproszczenia w tym temacie- bo ja raczej mam tylko wygodne buty w których można chodzić długo, i założyłam, że każdy tak ma, więc nie będzie musiał kupować specjalnie- klasyczny błąd poznawczy 😂 zdecydowanie do długich pieszych wędrówek trzeba mieć dobre buty. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz 😊🙏🌸
Ja w 2023 r miałam ćwiczyć w domu🤔 Skończyło się na kilku godz ćwiczeń i klapa.Nie miałam określonego planu tzn. że będę ćwiczyć np.2 razy w tyg chociaż.Teraz stwierdziłam że ja jak mam wolne od pracy, to moja głowa wymyśla sobie pracę w domu, w kółko to samo porządki, obiad itd...Pracuje po 12 godz też, więc podczas wolnego nadrabiam zajęciami domowymi.Zawsze wszystko dla domu, dzieci a dla siebie okruszki.Ale ten rok powiedziałam sobie że będzie inny, że chcę robić coś dla siebie, dla swojej przyjemności, relaxu, odskocznia od obowiązków domowych.Pierwszy mój plan i krok do zmian to czytanie książek.Mam zaległe w domu i je przeczytam.Stworzyłam sobie listę nowych książek które chciałabym mieć i zakupiłam dwie w styczniu, na razie stop😀W tym miesiącu odsłuchałam 8 godz audiobook książki czego nigdy w życiu nie robiłam a mam 41 lat😀 Znajdę pewnie kolejne do odsłuchania.Wiem że troszkę zeszłam z tematu, ale może kogoś to zmotywuje do zrobienia czegoś dla siebie.Ja nie mam problemu z wagą więc ten sport jakoś mi umyka, uwielbiam za to tańczyć i to byłoby coś, robić to w domu dla siebie tak poprostu.
Zerknęłam na plan wycieczki, super to będzie przygoda.Ja z mężem i synem wtedy lat 8 zdobyliśmy w Bieszczadach Połoninę Caryńską 1236m n.p.m.To była nasza pierwsza taka wyprawa, nigdy wcześniej nie chodziliśmy po górach, dolinach itp.Zmęczęni byliśmy trochę, ale szliśmy swoim tempem, trochę odpoczynku i do przodu.Nagrodą był piękny widok🥹 Może kiedyś jak zdrowie pozwoli wybierzemy się zdobyć kolejny szczyt.
Ta wycieczka w babskim towarzystwie będzie na pewno udana.Oby pogoda dopisała, a jak nie to trudno, na pewne sprawy nie ma się wpływu i trzeba przyjąć to co będzie.W dobrej atmosferze to i deszcz w razie czego straszny nie będzie 😀 Wspomnień nikt nie zabierze.
Życzę przyjemnych spacerów w szybszym tempie, żeby przygotować się do tej przygody życia😀Mam nadzieję że będzie relacja z tej wycieczki jak nie film to chociaż tak po prostu opowiedzenie jak było 😀
Słuszna koncepcja, żeby w końcu zrobić coś dla siebie! Super wynik z tymi audiobookami, też lubię, chociaż czasami lektor przeszkadza. Na pewno relacja z wycieczki będzie w formie filmiku. Już nie mogę się doczekać 😊 pozdrawiam!
Po 40 stce,lekarz mi powiedzial.
A mam 45 lat..Zeby stosowac wysilek z urzyciem miesni,to lepsze dla nas niz bieganie..Ciezarki kupilam bo faktycznie, problem z miesniami widze i polecam.
Ja też kocham spacery, chodzenie sprawia mi wielką radość natomiast nie lubię za bardzo chodzić po górach. Pozdrawiam
Na szczęście chodzić można wszędzie 😁😉 ja do gór musiałam się przekonać. I zrozumieć, że najlepiej chodzić we własnym tempie. pozdrawiam!
Ja chodzę - uwielbiam i polecam. Powodzenia w przygotowaniu do wyjazdu w góry❤
Dziękuję i pozdrawiam 👋☺️
Witam bardzo serdecznie pozdrawiam 😊
Dziękuję i wzajemnie 😊
Ja chodzę z kijkami...oprócz zimy choć też się da bo chodziłam zimą też ale teraz zimę pominęłam...codziennie chodzę do pracy dość dziarskim krokiem i w obie strony robię prawie 10 tys kroków...dla mnie jest to super.
Super! 10000 kroków dziennie to też mój cel, mam nadzieję, że teraz jak dni będą coraz dłuższe będę w tym bardziej konsekwentna ☺️😉 Pozdrawiam serdecznie 😊
Powodzonka 🍀
Pozdrawiam cieplutko i przesyłam uśmiech do kawy ☕ ☺️
Dziękuję 😊 ☕️
Cześć. Chodzenie jest świetne. Młoda już nie jestem (jakie to dziwne...), więc mam za sobą wiele różnych form aktywności (oprócz biegania którego szczerze nie cierpię) lecz to właśnie marsz, jazda na rowerze i swobodna gimnastyka w domu, sprawiają mi najwięcej radochy. Planuję także w niedalekiej przyszłości praktykować jogę ale jak powiedziałaś nic na siłę. Trzymam zatem kciuki za Ciebie, siebie i inne dziewczyny by sprawnym być. Pozdrawiam.
Dziękuję i również trzymam kciuki! Póki co idzie mi nieźle- nawet muszę powiedzieć, że jak wieczorem nie zrobię chociaż kilkunastu minut jogi to jakoś tak mi dziwnie… 😊🙌
Ja często chodzę po prostu na zakupy do marketu oddalonego o 3-4km na przykład, co razem daje niezły dystans, a jeszcze małe zakupy w torbie dodają dodatkowego obciążenia (vide plecak w górach). Generalnie nie ma nic lepszego w życiu niż rower i chodzenie 💚
Brawo! W pełni się zgadzam!
Kiedyś dużo chodziłam z moim psem, ale zabrała go choroba. Potem kupiłam rower, ale zbuntowały się kolana. Zapisałam się na ćwiczenia, ale zmienili mi godziny i koliduje to z moją pracą. Zawsze jakieś ale.
Fajna ta wyprawa dla kobiet, ale nie dałabym rady.
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Przykro z powodu pieska 😔
Odnośnie nawyków polegam książkę "Atomowe nawyki" Jamesa Clear. Mega mi zmieniła perspektywę tworzenia nowych nawyków :)
Kiedyś przeglądałam, ale jakoś nie miałam czasu przeczytać - może teraz poszukam jej w bibliotece bo słyszałam właśnie, że jest świetna . Dziękuję za polecenie i pozdrawiam 😁
❤
😊♥️
Przeraziłam się słuchając o tym tempie chodzenia...bo ja chodzę bardzo wolno :(
To można wyćwiczyć 👍😊 polecam też słuchać energicznej muzyki dla nadania tempa. Będzie dobrze! 👍😊
❤
❤