Plany czytelnicze na listopad 📚 TBR + Losowanie

[@Bookmenka]

Dopowiadając do filmu wyżej - cała Trylogia Sienkiewicza mnie ominęła w liceum... Jestem świadoma, że "Potop" to tom drugi trylogii, ale w tym wypadku zostawię pytanie do Was:
Można czytać od razu "Potop", czy jednak wypadałoby zacząć od "Ogniem i mieczem"? 😅

[@marcinsznn]

Skoro była to lektura w szkole, to raczej nie trzeba. U mnie potop był lekturą i nie było problemy ze to druga część :)

[@GwiazdaSmierciZUlicyCzerskiej]

Wypadałoby przeczytać i "Ogniem i mieczem", bo część postaci jest ta sama.

[@Nixx0912]

Ja czytałam bez znajomości poprzedniej i jakoś mi to nie przeszkadzało.

[@szczodroscryb]

Może obejrzenie ekranizacji "Ogniem i Mieczem" jest rozwiązaniem, jeśli nie widziałaś, jest bardzo dobra :)

[@lordpolish3900]

Spokojnie "Potop" da się bez "Ogniem i mieczem" :) Czytałem w tym roku

[@shubiektywnie]

za każdym razem gdy ktoś odrzuca „Chłopów”, gdzieś na świecie płacze kursywa 😂

[@mongy1591]

😂

[@kursywa]

Hahahahahah

[@Bookmenka]

😂

[@kursywa]

Chłopi ❤❤❤❤

[@rysavaczyta]

"Ślady leszego"! Uwielbiam ten cykl, a w audio to naprawdę wyśmienita czytelnicza uczta😻

[@agataknysz1430]

Lubie potop szczególnie drugą cześć od obrony czestochowy(film okroił ja bardzo) . Sceny batalistyczne są dla mnie świetnie napisane. Potop mozna czytac osobno bo spoiwem tej trylogi jest Wolodyjowski. Polecam

[@AnetaZ.]

Super! " Potop" pasuje Ci do Bingo o żywiołach, idealnie:) + do klubu książki klasycznej Natalii Kursywa

[@AnetaZ.]

Wstepnie do Bingo przygotowałam same książki fantasy :" Ślad wody" Magdaleny Zawadzkiej- Sołtysek, " Pożogę " Ilony Andrews i " Cztery żywioły magii" opowiadania 4 polskich autorek 😊

[@Bookmenka]

Super

[@kata.ep01]

Bardzo mi się podobała seria "Ślady Leszego" ❤ I uważam, że z każdym tomem jest tylko lepiej

[@Ola_Shin]

Ja listooadowe hasło potraktowałam dosłownie i przeczytam Cztery żywioły magii 😉

[@AnetaZ.]

Też ściągnęłam sobie Cztery żywioły magii na półkę w Storytel na Bingo w XI 😊

[@Bookmenka]

Super 🔥

[@KateBridgette]

Oooo... Ślad wody... Ja najbardziej lubię ostatni tom serii

[@adakroll6591]

Uwielbiam "Potop", bardziej niż inne części trylogii :)

[@AnetaZ.]

" Ślad wody " też będę słuchać w audiobooku. Polecała też chyba Zuza z Ksiazkowiska.

[@algemra]

w szczególności kibicuję Pieśni Pustyni i Chłopom 💓

[@ajgoralczyk]

Imię Wiatru jest cudowne!

[@karolinawegrzyn1123]

Ooo też mam w planach przeczytać Chłopów, ale też się do tego jakoś nie mogę zabrać 😄 może to będzie motywacja 😊 powodzenia!

[@Bookmenka]

Zapraszam do wspólnego czytania, choć ja pewnie ją będę czytać najwcześniej w grudniu... Wylosowała się jako ostatnia i pewnie nie zdążę wcześniej ;)

[@joannazehner5931]

Jupi, Potop! Ja właśnie skończyłam pierwszy tom "Ogniem i mieczem", pierwszy raz czytałam jakoś w gimnazjum i teraz, jako stara baba, chciałam sprawdzić, czy mi się będzie tak samo podobało i podobało się chyba nawet bardziej! Także do dzieła!
Edit: Jupi, "Chłopi"! Też niedawno czytałam po raz drugi i mi się mega podobało!
W obu przypadkach, jak już się wejdzie w ten język, to leci.
Można czytać "Potop" bez "Ogniem i mieczem", wiadomo, lepiej po kolei, się jednak te postacie się kojarzy z kultury, więc da radę.

[@AnetaZ.]

"CHŁOPI "❤ Przepiękna powieść, w pełni zasłużony Nobel. Może czytaj we fragmentach wg por roku czyli teraz tylko tom Jesień?

[@Bookmenka]

W sumie, może tak :D

[@AnetaZ.]

Polecam do Bingo Żywioły Saszy Załuskiej, świetny cykl Katarzyny Bondy

[@Bookmenka]

Oooo, dodaję na półkę!

[@bogusawawojdanowska7558]

Właśnie kończę świetną serie, którą bardzo polecam Krucze Pierścienie - Siri Pettersen
i zaczynam Dziedzictwo Usherów - McCammon jestem mega ciekawa tego autora mam nadzieje że będzie moim odkryciem.
Dom Sióstr Marnotrawnych , Moja Przyjaciółka Opętana- Hendrix Ghostland Ameryka i jej nawiedzone miejsca.
Z Mgły Zrodzony i tym samym rozpoczynam nową serie Sandersona 👋

[@ukaszdude2887]

McCammon i Hendrix ❤ świetnie się ich czyta:)

[@Bookmenka]

Mi akurat 1 tom Kruczych pierścieni nie przypadł do gustu :(

[@ukikwidzyn9351]

Dziękuję za kolejny film przy którym miło spędziłem czas. Ja jestem na stronie nr.400 "Zielonego Marsa", a nie jestem jeszcze nawet w połowie ;)

[@Bookmenka]

Oj tak, z tym Marsem to będzie długa przeprawa :D A dobry chociaż?

[@ukikwidzyn9351]

@@Bookmenka Już prawie kończę. Żeby być obiektywnym to świat przedstawiony z pewnością może się podobać wielu. Jednak nie jest to pozycja dla mnie jako książka bardziej obyczajowo/polityczna z małą ilością akcji.

[@Bookmenka]

@@ukikwidzyn9351 czyli trochę jak w tomie pierwszym… też było dość powolnie, ale ciekawi mnie to jak ta historia się potoczy :)

[@wissquek]

Z niecierpliwością czekam na opinię przede wszystkim o "Kronikach umierającej..." no i o "Ogniu..."

[@jakubskonieczny5750]

Ja bym nie dał rady ;p też starałem się czytać lektury ale w życiu nie dałbym rady z Chłopami i Potopem.
W ramach ciekawostki powiem, że moją ulubioną lekturą było "Jądro Ciemności" i chyba dziś uwidacznia się to w moim uwielbieniu powieści podróżniczych, w tym roku w szczególności do "Pana Ciemności" Silverberga również o podróży do mrocznego serca Afryki.
Ale nie powiem, uśmiałem się na Twoich reakcjach ;D

[@Bookmenka]

Nigdy nie mów nigdy! Ja sama z siebie za te lektury bym się nie wzięła, a tak mam wyzwanie :D

[@jakubskonieczny5750]

@@Bookmenka Ostatnio byłem w odwiedzinach u matki i akurat mi się rzucił w oczy egzemplarz "Chłopów"... Otworzyłem, przeczytałem pierwsza stronę i pomodliłem się za Ciebie :D

[@Bookmenka]

@ 😂😂😂😂

[@bladlogiczny7711]

Jak na razie to mam tylko dwa plany na listopad, dokończyć książkę "J. R. R Tolkien i Jego Światy", oraz kupić i przeczytać "Harry Potter i Zakon Filozofów" podobno jest to świetna książka i wiele osób się zachwyca. "Się zobaczy", a jako że studiowałem kiedyś także filozofię, to z wyrażaniem zachwytów poczekam do jej ukończenia.

[@Bookmenka]

Ciekawi mnie ten "Harry Potter..." 🤔

[@bladlogiczny7711]

@@Bookmenka Miałem ją kupić już w piątek ale się przeciągnie, bo księgarnia musi nazbierać więcej zamówień do tej hurtowni. Na szczęście jest fragment udostępniony przez wydawnictwo w formie audiobooka na TH-cam. Wydaje się "znośny".

[@jakubskonieczny5750]

Plany mam ambitne ale pewnie nie zdąże ;p
Listopad (5+)
1) Jak wysoko zajdziemy w ciemnościach
2) Viriconium
3) Vagabonds
4) Kły Zagłady / Włócznia rozcina wodę - 24.11
5) Eksperyment Terminalny
Grudzień (6+)
1) Omnibus Zelaznego
2) Trylogia Trakt Kefahuchiego
3) Droga do SF tom 4 + Ballad of Beta-2
4) Kroniki Umierającej Ziemi
Jeszcze kupiłem sobie powieść graficzną Metro 2033, tak z nostalgii i pod wpływem chwili (i tyle z moje niekupowania do konca roku)

[@Ikargonczy]

Czytałeś wcześniejsze tomy Drogi do SF czy tylko bierzesz się za czwarty (bo tak też można)?

[@jakubskonieczny5750]

@@Ikargonczy przeczytane oczywiście :) 4 tom mi został bo przeczytałem sobie wstęp i było zaznaczone w nim, że ten tom zawiera utwory wspólczesne względem daty wydania więc w tym tomie aspekt "ważności dla gatunku" zostaje pominety. I dlatego odłożyłem na później , bo można powiedzieć że to taki zwykły już zbiór, bez historycznego kontekstu. Oczywiście poziom pewnie równie wysoki.

[@Ikargonczy]

@@jakubskonieczny5750 Przeczytałem całość w chorobie ponad trzydzieści lat temu i nadal cieszę się, że wydano to w Polsce. Pamiętam, że duża część nakładu poszła na przemiał bo przez lata tomy zawalały półki księgarń, antykwariatów i kiosków Ruchu. Można powiedzieć, że ta antologia ukształtowała moje czytanie fantastyki. Do dzisiaj wysoko cenię sobie krótką formę, a szczególnie pomysł.

[@jakubskonieczny5750]

@@Ikargonczy oj tak :) u mnie uporządkowały tę fragmentaryczną wiedzę gatunkową, którą zdobywałem przez ostatnie lata "przy okazji", to w tym artykule, to w innym, to w jakimś posłowiu, to jakimś filmie na anglojęzycznym yt. A tutaj cały ten kontekst historyczny w jednym paluszku. W ogóle fakt, że dałem za nie tylko 20zł to jest niepojęte, ile wiedzy dzięki nim zdobyłem. Jeden z najlepszych zakupów jakie może poczynić każdy fan SF.
Szkoda, że nie wyszły wszystkie tomy, bo tam słyszałem jeszcze dwa (?) były, jeden skupiający się na światowej fantastyce, pozaamerykańskiej.

[@Ikargonczy]

@@jakubskonieczny5750
The Road to Science Fiction 5: The British Way (1998)
The Road to Science Fiction 6: Around the World (1998)
Niestety. Gdyby zostało to wydane do końca lat 80-tych to pewnie byłoby i po polsku. Czwarty tom oryginalnie wyszedł w 1982, u nas w 1988. Od lat 90-tych nasi wydawcy myśleli już tylko o zarobku a na tym o to ciężko. Nie mam im tego za złe ale żal pozostaje.

[@martyna3264]

"Potop" to moja zmora z liceum, no nie dałam rady, za "Chłopów" bardzo polubiłam. Poluję na jakieś ładne wydanie tejże lektury.

[@Bookmenka]

Widziałam piękne wydanie "Chłopów", więc jak tylko mi się spodoba lektura, to może sobie sprawię :D

[@Nixx0912]

Ps. Ja bym raczej stawiała na "Potop", mimo opisów przyrody które mnie zwykle męczyły w pozytywizmie (może fla tego lubiłam "Lalkę" bo Prus nimi jakoś mniej czytelnika przyduszał). W końcu to przygodówka tak dwa kroki od fantasy. Może też powinnam spróbować dać drugą szansę "Chłopom" ale pamietam, że nic mnie w tej książce nie interesowało. Męczyłam się z tym okropnie.

[@grzegorzsobczak9002]

Stoi, czeka... 1149 stron... Do końca roku mam nadzieję przeczytać "Mgły Avalonu" Marion Zimmer Bradley.

[@jakubskonieczny5750]

ja bym się za to nie brał... po tym co się naczytałem i o autorze i o treści.

[@grzegorzsobczak9002]

@jakubskonieczny5750 Rozumiem kontrowersje... Ale, to chyba nieco nieodpowiednie podejście. Wielu twórców ma coś na sumieniu jeśli pogrzebiemy im w życiorysie. Nadal można kupić i przeczytać "dzieło" pewnego austriaka! Wspomnienia przestępców, morderców, dyktatorów...bezpośrednio odwołującch się do popełnianych zbrodni. Za stary jestem by utożsamiać się z bohaterami, "zakochiwać" w autorze itd. Wszysko zależy od odpowiedniego podejścia. Daleki jestem również od uruchomienia mechanizmu pompowania własnej "krystalicznej postawy etycznej" w kontrze do "złego". "Mgły Avalonu" to jedna z ważniejszych książek fantasy jakie powstały. Jak ją ocenić nieczytawszy jej?

[@jakubskonieczny5750]

@grzegorzsobczak9002 co innego jednak mam wrażenia jest proza realistyczna która może mieć historyczną wartość poznawczą, a co innego fikcja (będąc precyzyjnym: fantastyka) autora, w którym znajdujemy bezpośredni upust swojej fantazji do krzywdzenia nieletnich. Tak ten motyw jest w tej książce. Też co innego taki Lovecraft który gdyby ktoś mi nie powiedział że był rasistą to bym nawet tego nie zauważył, z kolei czytając Avalon myślę non-stop z immersji może Cie wybijać fakt, że przykłady dewiacji (nie mających często nawet przełożenia na fabułę, zwykły shock value) są bezpośrednio zaczerpnięte z życia.
Chyba bym jednak wybrał tego Austriaka bo bym przynajmniej zobaczył sposób tego myślenia, który miał potem przełożenie na sytuację z Europie. A z drugiej strony mamy 1200 cegłę od kompletnego ludzkiego śmiecia.
Ja nie mam nawyku cancellowania autorów za poglądy albo czyny, w sumie nie ma u mnie ani jednego takiego autora. Własnie koncze 3 z rzedu powiec Ballarda, a wszyscy mowia ze ten czlowiek nie mogl byc normalny ;p Ale Zimmera w takiej autobiograficznej fantastyce bym raczej nie tykał.

[@jakubskonieczny5750]

@grzegorzsobczak9002 a jak tam Amber, ile przeczytałeś i jak wrażenia?

[@grzegorzsobczak9002]

@jakubskonieczny5750 Generalnie jest (było) tak iż po to czytamy książki by zobaczyć co drugiemu człowiekowi siedzi w głowie. To co zobaczymy nie zawsze musi być miłe, przytulne i sympatyczne. Raczej miało zmuszać nas do myślenia. Czasem wstrząsnąć, obrazić... Wszystko zależy od naszej umiejętności dystansu. Bradley była potworem, to niezaprzeczalny fakt, ale jednocześnie stworzyła jedną z najważniejszych książek. Uważam że warto skonfrontować te dwie rzeczywistości. Mając z tyłu głowy wiedzę co i kogo czytamy.

[@WeglowySzowinista]

aaaaa! "Ogień nad otchłanią" jest super! Tam są dwa koncept - ten który wspominasz + obcy z umysłami zbiorowymi. Książka super! Może powinienem potwórzyć sobie bo brakuje mi czegoś z żywiołem a bardzo chciałbym ten kafelek wypełnić :)
Trochę zachęciłaś do "Kronik..." ja kojarzyłem gdzieś chłodniejsza opinię. Czy liczymy ją jako 4 książki i jak się przeczyta pierwszą to będzie do bingo? :D
"Rzeźnię" też nadrobiłem w ramach, well, nadrabiania klasyki w tym roku i jest to bardzo dobre. Smutno-śmieszne jak nasz polski Dzień Świra.

[@Bookmenka]

Kurczę, jestem po 1 tomie "Kronik.." i moja opinia już też jest chłodniejsza... :D I tak, jak najbardziej, wystarczy jeden tom do zaliczenia bingo :)

[@jakubskonieczny5750]

​@@Bookmenka metoda małych kroczków, rozbij sobie na 4 miesiące i nawet nie poczujesz ;-) Ja chyba tak zrobię.

[@Nixx0912]

Ja planów nie robię bo z nich zwykle nic nie wychodzi, zaplanuje jedno a potem zupełnie nie mam nastroju i czyytam coś inego. Chociaż w tym miesiącu nie jest to do konca prawdziwe bo biore udział w "Suki readathon" zorganizowany przez Jesse (Jesse on youtube) żeby upamiętnić właśnie zmarłą matkę. Już mam koło siebie dwie książki z sercem na okładce, poza tym mozna wybrać ksiazke zaczynająca się na S (od imienia Suki), coś z motywem śledztwa, książki w których pojawia się pies, lub jest protagonistą, w których bohaterką jest matka i ostatnie o żałobie.

[@Dobry_Omen]

Cześć

[@Bookmenka]

Hej!

[@marcin1228_]

oj trudne się wylosowało

[@Bookmenka]

😂

[@beatakruk1353]

A ja cały czas zastanawiam się nad "Ogniem i mieczem", bo mi nic nie pasuje do binga. Zdecydowanie dla mnie najtrudniejszy kafelek.

[@Ikargonczy]

Spróbuj fantasy Marthy Wells - Żywioł ognia. Wyszło dawno, do kupienia na allegro za około 10 zł a jest niezłe i pasuje do bingo :)

[@beatakruk1353]

@@Ikargonczy Dziękuję za podpowiedź, sprawdzę czy może w bibliotece jest dostępne.

[@arturanuszkiewicz6865]

Od ognia nad otchłanią większość ludzi których znam się odbiło i pozostawiło tą książkę natomiast ja jestem nią oczarowany i zdziwiony taka postawą innych 🤔

[@jakubskonieczny5750]

Bo jest wolna, a typowa większość nie lubi wolnych książek bo są mało cierpliwi :) mi się podobała.

[@kacpercichosz465]

@@jakubskonieczny5750 Nie chodzi tylko o to, że jest wolna (chociaż jest). Język którym Verne operuje jest ubogi. Według mnie cały koncept "Zones of Thought" jest słabo wyjaśniony. Często musiałem chwytać po jakieś dodatkowe wyjaśnienia online. Cała część fabuły, która się odbywa wsród "szponów" kompletnie mnie nie zainteresowała. Niestety dla mnie to był DNF na 40%. Zawiodłem się, bo miałem bardzo duże oczekiwania co do tego tytułu.

[@jakubskonieczny5750]

@@kacpercichosz465 co nie zmieniła faktu, że gdyby była o 200 stron krótsza lub wydarzenia następowały po sobie szybciej, to byś nie odpadł :-) / To zaskoczyłeś mnie z tym wyjaśnianiem Stref Myśli bo moim zdaniem całość została bardzo dobrze opisana na jednej stronie i ani razu nie poczułem, aby mi coś umykało. I żeby było jasne, ja nie mówię tu ze strony jakiegoś miłośnika tej książki. Po prostu mi się podobała. Wrażenia odnośnie wad mamy podobne ale jedyna która tak naprawdę wydaje mi się uniwersalnie prawdziwa to posuwanie akcji do przodu. Często wracamy do tych samych rzeczy albo po raz kolejny powtarzamy te same antagonizmy czy dylematy. Ogólnie im dalej w czasie lektura pierwszego tomu się ode mnie odsuwa, tym mam o niej milsze wspomnienia. Z kolei z drugim tomem już sobie nie dałem rady i znowu - masa tekstu, aby dojść do mięsa opowieści. Ale jeśli Mag w końcu to wyda w Artefaktach to spróbuję ponownie.