Cała trylogia mi się podobała i bawiłam się przednio. Od samego początku, aż do scen końcowych zadawałam sobie pytanie "Czy autorka TO zrobi czy jednak nie?". To wywoływało u mnie uczucie napięcia. Na pewno przeczytam raz jeszcze, tym razem już bez tego oczekiwania i zobaczę jak wtedy odbiorę tę trylogię.
Witaj ZM!!! dzięki za kolejną fajną prezentację = propozycję do przeczytania, nie znam Autorki ale klimaty japońskie i chińskie są dla mnie zawsze ciekawostką, więc poszukam ww trylogii Rebeki Kuang! Na wakacje nie odpuszczam czytania więc moja przygoda z fantasy to never ending story, po prostu wciąż jestem ciekawy nowych opowieści z nowych światów!!! Hejka!
Nie czytałem ale z chęcią kupię i przeczytam. Dzięki Tobie. Mimo że klimaty chińsko/japońskie w ogóle do mnie nie trafiają. Do tej pory spotykałem się z tak szczegółową recenzją w grach rpg. Znam kilka kanałów o książkach i w żadnym nie ma tak wnikliwej recenzji. Gratuluję :) Co powiesz na recenzję Ursuli K Le Guin: - Ziemiomorze - Wracać wciąż do domu - Sześć światów Hain - Rybak znad morza wewnętrznego
"Babel" słyszę, że jest przehypowany drugi raz. Co do "Shoguna" serial jest dobry, ale trzeba wziąć pod uwagę mocno, że jest to totalna fikcja historyczna (Chrześcijańscy regenci xd). O Dark raczej chodziło ludziom o brutalność właśnie. Jeszcze czepiają się, że bohaterka jest głupkowata i irytująca.
Ja z panią Kuang sobie podziekowalismy. Przesłuchałem w audiobooku do połowy drugiej części i nie dałem rady. Strasznie irytowała mnie główna bohaterką, której nie dalo się polubic. Początek wydawał mi się nawet ciekawy - lubię historie od zera do bohatera. Ale ciągle nużące rozwazania miłosne bohaterki i durne błędy jakie popełnia całkowicie odciely mnie od tej pozycji. Niestety dla mnie to w ocenie max 2/10, czyli omijać szerokim łukiem
Właśnie podczytuje drugi tom i niestety muszę się zgodzić - na ten moment tendencja jest spadkowa. Mimo wszystko 1szy tom nawet dał mi trochę rozrywki i spróbuje dotrwać do końca tej serii. ^
Super Materiał! Będziesz może coś nagrywał o "Mieczu Kaigenu"? Niedługo premiera w Polsce. Na zagranicznych kanałach hype sięga zenitu i piszą, że to jedno TOP jednych z najelpszych pojedynczych fantasy ever.
Dobra recenzja. W zasadzie zgadzam się z większością opinii. Wg mnie Wojna Makowa jest najlepszą częścią tej serii. Żeby nie spojlerować - nie podoba mi się to, w którą stronę dalej rozwija się postać Rin.
Ja na goodreads oceniłem ta książkę 3 na 5, więc w sumie dość podobnie do ciebie. To najlepszy tom z tej trylogii później jest już tylko gorzej i skończyłem na drugim tomie.
Kiedyś przeczytałem 1 tom i miałem do niej wrócić, ale jakoś się jeszcze nie złożyło. Chyba czas najwyższy bo było całkiem ok choć do mojej topki daleko...
Ponieważ jestem miłośnikiem historii wojennych, książka ze słowem "wojna" w tytule trafiła na moją listę do zaliczenia. Zaliczyłem. Z trudem i bólem. I od razu ostrzegam: kolejny wojnopodobny gniot, napisany przez kobietę. Które to kobiety po prostu kompletnie wojny w jej technicznym, taktycznym, strategicznym i wszelkich innych aspektach nie czują, więc tak naprawdę nie powinny nigdy się zabierać do ich opisywania - bo wychodzą właśnie gnioty. I tyle mam do powiedzenia. Słabe to okrutnie, niech nie sięga nikt, kto ma odrobinę szacunku do literatury rzetelnie opisujących wojny, czy to te faktyczne, kiedyś gdzieś rozegrane, czy nawet fantastyczne czy magiczne. To kobieca opowiastka dla kobiet, ewentualnie cis mężczyzn, których wojskowość nudzi i zraża.
Chiny w pewnym momencie swej historii zostały przez Brytanie skolonizowane za pomocą uzależnienia od opium i jest to swego rodzaju czarna karta której Chińczycy się wstydzą podobnie jak np Mao Tsetunga. To nawet ciekawe ogarnąć tą wojnę makową z punktu widzenia historycznego bo co tak młoda autorka mogła o tym wiedzieć?. Poza tym książki pisanej przez obywatela tej narodowości jeszcze nie czytałem. A słuchał ktoś audiobook? Bo kurde przy mojej żonie książek się czytać nie da, więc istnieją dla mnie tylko audiobooki.
Pierwszy tom był na prawdę dobry, ale kolejne to już tragedia. Sam świat ciekawy, ale bohaterka i jej rozwój poprowadzony przez autorkę są fatalne. Jak dla mnie zmarnowany potencjał, niestety.
Przeczytałem trylogię. Na początku ciekawa historia, ciekawe pomysły, świetnie się czytało-chciało się czytać. Kolejne tomy..ehh Już dawno nie spotkałem się z tak irytującą główną bohaterką. Jest bardzo naiwna, popełnia kilka razy te same błędy i niczego z nich się nie uczy. Strasznie infantylna, sama nie wie czego chce, zmienia zdanie co chwilę. Noe nie da się tego czytać, szlag człowieka trafia. Ona wygląda jak mała dziewczynka. Słabe. Wydaje mi się, że autorce zabrakło pomysłu na prowadzenie bohaterki, pogubiła się w pomysłach i wyszło jak wyszło. Zakończenie głupie i infantylne. Można było napisać kilkadziesiąt innych dużo ciekawszych i spójnych pomysłów na koniec serii. Zawiodłem się, bo przez połowę serii maiłem nadzieję na świetną historię, a tak, nie wrócę do czytania kolejny raz . A szkoda.
Kurde a liczyłem na to, że z każdym tomem będzie coraz lepiej.. Republikę Smoka na pewno przeczytam, jak będzie mocny spadek jakości, to wtedy zobaczę czy warto kontynuować.
Jeśli chcesz wesprzeć działalność Archiwum to zapraszamy na kawkę :)
buycoffee.to/archiwumzm
Świetna recenzja! Kurde lubię ten klimat, który wokół tego robisz. Muzyka z Ghost of Tsushima do Wojny Makowej ----- Idealny wybór :D
Cała trylogia mi się podobała i bawiłam się przednio. Od samego początku, aż do scen końcowych zadawałam sobie pytanie "Czy autorka TO zrobi czy jednak nie?". To wywoływało u mnie uczucie napięcia. Na pewno przeczytam raz jeszcze, tym razem już bez tego oczekiwania i zobaczę jak wtedy odbiorę tę trylogię.
Witaj ZM!!! dzięki za kolejną fajną prezentację = propozycję do przeczytania, nie znam Autorki ale klimaty japońskie i chińskie są dla mnie zawsze ciekawostką, więc poszukam ww trylogii Rebeki Kuang! Na wakacje nie odpuszczam czytania więc moja przygoda z fantasy to never ending story, po prostu wciąż jestem ciekawy nowych opowieści z nowych światów!!! Hejka!
Dobry filmik ciekawe omuwienie
Dziękuję za recenzję 😊
Ma dla mnie sporą wartość mimo, że trylogię mam już za sobą od roku.
Czytałam jakiś czas temu, ale mam podobne spostrzeżenia. ❤
Nie czytałem ale z chęcią kupię i przeczytam. Dzięki Tobie. Mimo że klimaty chińsko/japońskie w ogóle do mnie nie trafiają.
Do tej pory spotykałem się z tak szczegółową recenzją w grach rpg.
Znam kilka kanałów o książkach i w żadnym nie ma tak wnikliwej recenzji.
Gratuluję :)
Co powiesz na recenzję Ursuli K Le Guin:
- Ziemiomorze
- Wracać wciąż do domu
- Sześć światów Hain
- Rybak znad morza wewnętrznego
Całkiem możliwe, że o Ziemiomorzu coś kiedyś nagram, ale nie wiem kiedy i też lepiej nic nie obiecywać, bo nigdy nic nie wiadomo. ^^
Jasne, tak wrzuciłem, może Ty lub ktoś z oglądających się zainteresuje. Dla mnie Ziemiomorze to wspaniała opowieść :)
"Babel" słyszę, że jest przehypowany drugi raz. Co do "Shoguna" serial jest dobry, ale trzeba wziąć pod uwagę mocno, że jest to totalna fikcja historyczna (Chrześcijańscy regenci xd). O Dark raczej chodziło ludziom o brutalność właśnie. Jeszcze czepiają się, że bohaterka jest głupkowata i irytująca.
Ja z panią Kuang sobie podziekowalismy. Przesłuchałem w audiobooku do połowy drugiej części i nie dałem rady.
Strasznie irytowała mnie główna bohaterką, której nie dalo się polubic. Początek wydawał mi się nawet ciekawy - lubię historie od zera do bohatera. Ale ciągle nużące rozwazania miłosne bohaterki i durne błędy jakie popełnia całkowicie odciely mnie od tej pozycji.
Niestety dla mnie to w ocenie max 2/10, czyli omijać szerokim łukiem
Właśnie podczytuje drugi tom i niestety muszę się zgodzić - na ten moment tendencja jest spadkowa. Mimo wszystko 1szy tom nawet dał mi trochę rozrywki i spróbuje dotrwać do końca tej serii. ^
Super Materiał! Będziesz może coś nagrywał o "Mieczu Kaigenu"? Niedługo premiera w Polsce. Na zagranicznych kanałach hype sięga zenitu i piszą, że to jedno TOP jednych z najelpszych pojedynczych fantasy ever.
Bardzo czekam na tą książkę, więc na pewno. ;)
Dobra recenzja. W zasadzie zgadzam się z większością opinii. Wg mnie Wojna Makowa jest najlepszą częścią tej serii. Żeby nie spojlerować - nie podoba mi się to, w którą stronę dalej rozwija się postać Rin.
Ja na goodreads oceniłem ta książkę 3 na 5, więc w sumie dość podobnie do ciebie. To najlepszy tom z tej trylogii później jest już tylko gorzej i skończyłem na drugim tomie.
Dla mnie bardzo dobre te książki
Kiedyś przeczytałem 1 tom i miałem do niej wrócić, ale jakoś się jeszcze nie złożyło. Chyba czas najwyższy bo było całkiem ok choć do mojej topki daleko...
Z Wojną Makową mam pewien problem. Niby spoko, ale jednak cos jest nie tak. :/
Oceniam dość bezpiecznie 6.5/10 troche zabawnie, ale klimacik ma dobry.
Ponieważ jestem miłośnikiem historii wojennych, książka ze słowem "wojna" w tytule trafiła na moją listę do zaliczenia. Zaliczyłem. Z trudem i bólem. I od razu ostrzegam: kolejny wojnopodobny gniot, napisany przez kobietę. Które to kobiety po prostu kompletnie wojny w jej technicznym, taktycznym, strategicznym i wszelkich innych aspektach nie czują, więc tak naprawdę nie powinny nigdy się zabierać do ich opisywania - bo wychodzą właśnie gnioty.
I tyle mam do powiedzenia. Słabe to okrutnie, niech nie sięga nikt, kto ma odrobinę szacunku do literatury rzetelnie opisujących wojny, czy to te faktyczne, kiedyś gdzieś rozegrane, czy nawet fantastyczne czy magiczne.
To kobieca opowiastka dla kobiet, ewentualnie cis mężczyzn, których wojskowość nudzi i zraża.
Czuć mocną nienawiść do kobiet typie. Może terapia by sie przydała. Któraś cię skrzywdziła czy co?
@@zakon_pieroga_chaosu Nienawiść do kobiet? Bo nie potrafią pisać książek wojennych? :) A co ma piernik do wiatraka?
Chiny w pewnym momencie swej historii zostały przez Brytanie skolonizowane za pomocą uzależnienia od opium i jest to swego rodzaju czarna karta której Chińczycy się wstydzą podobnie jak np Mao Tsetunga. To nawet ciekawe ogarnąć tą wojnę makową z punktu widzenia historycznego bo co tak młoda autorka mogła o tym wiedzieć?. Poza tym książki pisanej przez obywatela tej narodowości jeszcze nie czytałem. A słuchał ktoś audiobook? Bo kurde przy mojej żonie książek się czytać nie da, więc istnieją dla mnie tylko audiobooki.
Czekam na recke drogi samotnego psa Arkadego Saulskiego ☕
Serce Lodu polecam Saulskiego
Pierwszy tom był na prawdę dobry, ale kolejne to już tragedia. Sam świat ciekawy, ale bohaterka i jej rozwój poprowadzony przez autorkę są fatalne. Jak dla mnie zmarnowany potencjał, niestety.
Przeczytałem trylogię. Na początku ciekawa historia, ciekawe pomysły, świetnie się czytało-chciało się czytać. Kolejne tomy..ehh Już dawno nie spotkałem się z tak irytującą główną bohaterką. Jest bardzo naiwna, popełnia kilka razy te same błędy i niczego z nich się nie uczy. Strasznie infantylna, sama nie wie czego chce, zmienia zdanie co chwilę. Noe nie da się tego czytać, szlag człowieka trafia. Ona wygląda jak mała dziewczynka. Słabe.
Wydaje mi się, że autorce zabrakło pomysłu na prowadzenie bohaterki, pogubiła się w pomysłach i wyszło jak wyszło. Zakończenie głupie i infantylne. Można było napisać kilkadziesiąt innych dużo ciekawszych i spójnych pomysłów na koniec serii. Zawiodłem się, bo przez połowę serii maiłem nadzieję na świetną historię, a tak, nie wrócę do czytania kolejny raz . A szkoda.
Kurde a liczyłem na to, że z każdym tomem będzie coraz lepiej.. Republikę Smoka na pewno przeczytam, jak będzie mocny spadek jakości, to wtedy zobaczę czy warto kontynuować.
Nie powiem, że mi się nie podobały, bo nie przeczytałem.