Jak rozróżnić myśli Ego od świadomych?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 ส.ค. 2020
- 📚🏆 Indywidualny mentoring, książki, szkolenia: www.dawidpiatkowski.com/
Na grupie forma życia padło dobre pytanie. jak rozróżnić myśli samomyślące się Ego, od tych świadomych? W tym nagraniu postaram się Ciebie przebudzić, a może nawet oświecić:)
❤️🌍 MOJE SOCIAL DAWIDA - Potężna dawka inspiracji, motywacji i wiedzy każdego dnia.
▸ Facebook: / dawidpiatkowskicom
▸ Instagram: / dawidpiatkowski
▸ Oficjalna strona: www.dawidpiatkowski.com
🏋 SOCIAL MEDIA "Obsesja doskonałości"
▸ Facebook: / obsesjadoskonalosci
▸ Instagram: / obsesjadoskonalosci.of...
▸ Blog obsesjadoskonalosci.com/blog
▸ Oficjalna strona: obsesjadoskonalosci.com
#DawidPiątkowski #TreningMentalny #Świadomość
Świetny materiał. Myślę, że póki co jestem na etapie przebłysków świadomości, jednak emocje czasami biorą panowanie.
Właśnie Teraz, podczas oglądania Twojego Filmu, po kilku latach edukacji i praktyki duchowej, Doznaje oświecenia.
Jestem Ja Wdzięczny Dawidzie :) Do zobaczenia
OD ROKU MALUTKO DZIUBIE ROZWOJ DUCHOWY A OD POCZATKU KORONAFERI ZACZOLEM NA MAKSA SIE ZAGLEBIAC DUCHOWO , NIEWIARYGODNE ZE W TYM MOMENCIE JUZ JESTEM OGARNIETY TAK TO ZROXUMIALEM ZE JESTEM TOTALNIENWOLNY OBSERWATOR CIAGLE I SZCZESCIE
Świetny materiał. Wydaje mi się jednak, że to co opisałeś to wielka gra Ego, tylko bardzo wysublimowana. Zarówno pozytywne jak i negatywne myśli tworzą rzeczywistość. Umiejętność stanięcia z boku "widzenia" opisana jako świadomość, pomaga w rozumieniu rzeczywistości. Daje to doraźne szczęście. Nie sądzę jednak, aby poczucie głębokiego szczęścia było związane z rozumieniem rzeczywistości. Myślę że samo rozumienie mechanizmów rzeczywistości jest zawarte w ego tylko dużo głębiej. Na jakiś czas jest spoko i to może być dobra droga do rozwoju:) Jednak co na dłuższą metę może dać poczucie szczęścia jest próba rozumienie prawdy. Prawda natomiast tkwi głębiej niż sama rzeczywistość, a prawdą jest miłość. Miłością jest sam Bóg, a żeby człowiek to bardziej rozumiał, to ten Bóg rodzi się stajni i daje się zabić ludziom i to jest mało wygodna ale Prawdziwe:) Gorąco pozdrawiam:) Masz ziomek prawie tak dobrą rzeźbę jak ja...:))) EGO... ;)
Łatwy, prosty sposób na zrozumienie, Eghart Tolle przoduje tę tematykę, dzięki Dawid za dzielenie się wiedzą 👌
Genialny mental 😊😊 tego potrzebowałam! Super
dziękuję
Jedziesz Dawid jedziesz dobry materiał 🥳
Dziekuje
A ja miałem ten stan ( po śmierci członka rodziny ) i straciłem po kilku miesiącach. Przyszło samo, bez książek i poźniej odeszło, chyba z powodów o których mówisz ( mimowolna próba wykorzystania pojawiających się możliwości do swoich celów). W każdym razie w tym stanie życie jest życiem, a nie jakimś ponurym dniem świstaka. Teraz niby to wszystko wiem , ale już nie czuje.
Dziękuję Ci za to, bo juz myślałam, że wariuje haha.....
Hej, wpadłam z niehacka, ale będę zaglądać. Fajną masz energię 💜🤸🏻♀️
Dziękuję 💓
Wiecej takiego info 👌
Ten filmik to totalna petarda🔥💪
Bardzo dobre video dużo info, dzięki Dawid
Super film❤️
Be water my friend🙃
Mądry wykład
Polecam kanał Gracjana "Twoja nowa świadomość" na YT, petarda!
FAJNY POLECAM ALE UPRZEDZAM DLUUUIGGIEEE FILMIKI
Zajebiste
A ja mam taką rozkmine, męczy mnie od pewnego czasu. Już w sumie od jakiegoś czasu przestałem sobie robić właśnie tą pompkę i ciśnienie bo w sumie to nic nie muszę, że to ego. Dałeś kiedyś taki tip dla sportowców. Tylko że znowu teraz czuję że się rozleniwiłem jakby przez to. Bo skoro nic nie muszę, to co się będę spieszył albo spinał. Dochodzi trochę do tego że przestaje mi na czymkolwiek zależeć. Mogę to osiągnąć albo być z nią a jak nie będę to świat będzie trwał nadal. No a co do tej obsesji doskonałości, było mega ciśnienie na sport i sukces, teraz niby przez mądrość to zeszło i nie wiem czy to traktować jako mądrość, czy jakieś wypalenie. Przestałem się spinać podczas gry i treningu i nawet czuje że jestem lepszy, bo robię to z pełną swobodą, ten luz udziela się w głowie jak i w ciele. Ale znowu jest taka obawa że jednak już nie pracuję nad sobą tak ciężko i obsesyjnie jak wcześniej a to znowu mnie martwi bo nie pracując na maxa nie zwiększam już w tak dużym stopniu tych realnych szans na sukces. No i wiedząc że ten tryb takiego pracowitego i walecznego charpagana to zwykły wkręt to nie chce mi się w coś takiego wierzyć nawet. Dzięki Tobie podchodzę do tego mądrzej, trenuje i gram madrzej ciesząc się tym wszystkim przede wszystkim, gdzie kiedyś w trybie "obsesji" zapomniałem że to sprawiać przyjemność. Tylko to już motywacja nie ta. Trudniej jest się mobilizować do działania i przełamywać. Czasem sobie myślę że jako sportowiec lepiej wiedzieć mniej, pragnąć mocno i za tym podążać z myślą że "co jak nie piłka" dzisiaj trudniej mi na to w ten sposób patrzeć bo wiem dzięki Tobie że to pragnienie to tylko emocja, a stawianie sobie przed sobą tylko jednej ścieżki to tak samo głupie ograniczenie samego siebie i chyba nie po to jestem świadomy i tyle wiedzy zdobywam by nadal być więźniem swoich pragnień, gdzieś tam kiedyś przez samego siebie narzuconych. A z drugiej strony potrzebna jest obsesja by tak nadal cisnąć i się rozwijać.
Jak w takim razie zachować pomimo tej wiedzy chęć do działania, może znaleźć jakieś inne powody, bardziej świadome "why" że po co ja to wszystko robię i dlaczego miałbym dalej o to walczyć. Jestem między jednym a drugim. Byłbym wdzięczny gdybyś mógł się do tego odnieść, coś zaradzić, wymyślić.
Drogi Dawidzie, POMOCY! 😅🙏
Świetnie. Klarowny przekaz.
Moje pytanie dotyczy podejmowania decyzji. Mówi się: posłuchaj intuicji, serca. To cichy głos. Umysł głośno gada.
No i jak to jest?
Ale dzik! 🐗💪😁
Kozak
Tylko że emocje mają to do siebie,że działają jak iskra jak zapłon.Jak zachować spokój w sytuacji kiedy np.ktoś cię wykorzystał jak ostatniego idiotę?albo dowiedziałeś się,że umierasz?????
Jak tu się nie angażować i zachować dystans??
🔥🔥🔥🔥🔥
❤️❤️❤️🙏🏻
Cześć Dawid!
Zgadzam sie z Toba w 100%, lecz mam pytanie : Czy istnieje jakaś recepta aby przestać swoim myślom wierzyć, tzn jak w Twoim przypadku to było, czy zrozumienie przyszło nagle np podczas medytacji czy był to proces trwajacy jakiś czas? czy moze jakies konkretne zdarzenie mialo na to wplyw. Bardzo mnie to interesuje, bo mam dosyc tej wewnetrznej walki ego kontra ego. Świetny materiał jak zwykle!
Jest recepta. Używaj swojego umysłu tak jak Ty chcesz a nie żeby umysł Ciebie używał i mówił Ci jak masz żyć. Inaczej mówiąc: jadąc samochodem to nie może być tak że samochód Cię wozi gdzie mu się zechce tylko Ty trzymasz kierownicę i śmigasz gdzie chcesz i jak chcesz. Bądź sobą i miłego życia Marzena ;)
Zabawny jest chłop 😂😂😂
Stworzyłem wewnętrznego obserwatora, po jakimś czasie on znikł i nie mam tego dystansu, nie wiem czy to przez to, że wiedza mi wyparowała czy otaczałem się złym otoczeniem, trzeba postarać się, by znowu wszystko wróciło na właściwe tory
Mam taką samą sytuację. Staram się zauważać myśli i emocje ego ale nie za często mi to wychodzi.
Bez codziennej medytacji nie da rady ogarnąć ego bo nasz świat jest przebodźcowany, za dużo się dzieje.
A co z traumami ktore wychodza przez takie mysli a tych raczej sie nie ignoruje tylko uwalnia. A bez "podjecia" tych mysli nie da rady ich uwolnic. To o czym mowisz jest raczej dla zaawansowanych ktorzy większość przerobili 😉
Jak dla mnie to jest dalej ganianie za ogonem jak ten piesek tylko z większym luzem. Tak do rozumiem. Daj znać co o tym myślisz. Dzięki ;)
czemu tak myślisz?
Oczywiście
Lgnięcie do Ja jako źródło lęków th-cam.com/video/VjbN5krb-gI/w-d-xo.html
Nie ma rozróżnienia.