Miałem oryginał i to chyba nawet na dyskietce 5'25 do stacji dyskietek. Najlepsza według mnie gra na C64. Po prostu wymagała pracy mózgu. Teraz mam to przez emulator. Na PC jest Robbo Millenium ale to już nie to samo - za kolorowe, za nowoczesne 😉
Grałem na Atari 65XE Jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem .... i nie chodzi tu o gry na Atari, ale W OGÓLE na cokolwiek. Wydaje mi się, że to ta gra właśnie ukształtowała mój przyszły gust jeśli o gry chodzi, bo grałem w takie rzeczy (już na PC) jak: Portal + Portal 2 Magrunner Quantum Conundrum Limbo The Talos Principle .... i ... generalnie w logiczne gry wymagające trochę myślenia. ========= Pamiętam czasy (bo już wiekowy jestem) jak któregoś dnia mój 15 letni syn wraz z kolegami grali w jakąś sieciową nawalankę. Podszedłem do nich wtedy i zapytałem ... jak możecie grać w takie coś ? .... przecież to młócka, a nie gra. Oni na to, ... to może pan coś zaproponuje ? (zapytali z nieco szyderczym uśmiechem) / Na to ja ... nie ma problemu ... zagrajcie w .. ROBBO. Oni na to ciężko zdziwieni ... a co to ? Poszedłem do mojego pokoju i przyniosłem ROBBO Milenium na PC ... jeszcze na płycie CD . ... był to oryginał, więc z tyłu na okładce były screeny z gry. Popatrzyli na te screeny i wszyscy jak jeden wybuchnęli niepohamowanym, szczerym śmiechem komentując tę (ich zdaniem) tragedię. Powiedziałem wtedy ... ale zainstalujcie i zagrajcie ... choćby dla jaj ... w końcu jeśli można się pośmiać, to dlaczego nie ? , a poza tym zobaczycie w co się grało w prehistorycznych czasach. Płytę zostawiłem i poszedłem. Za jakieś dwie godziny przechodzę obok pokoju syna, a tam absolutna cisza. Pomyślałem ... chłopaki pośmiały się i znudzeni poszli gdzieś sobie, ale ... coś tam było jednak słychać w tym pokoju, więc ... zaglądnąłem i ..... wszyscy oni ... z wypiekami na twarzy grali w .... ROBBO . Zapytałem wtedy .... panowie .... jak możecie grać w takie gówno ? Usłyszałem tylko ..... cicho, cicho ... więc ... ponownie wyszedłem. W końcu, po kolejnych kilku godzinach jeden z nich wyszedł z pokoju syna i oznajmił, że ... to jest jakaś popsuta gra, bo nie da się przejść 18 planszy. Ja na to, że przeszedłem osobiście wszystkie 56 ... włącznie z osiemnastą ... nie korzystając z żadnych Cheat-ów i innego rodzaju podpowiedzi. OK ... powiedział ... i zniknął ponownie na kolejną godzinę w pokoju syna, po czym wyszli wszyscy jednogłośnie orzekając, że NIE DA SIĘ przejść 18 planszy i tyle. Ja na to, że jak chcą, to im pokażę jak się to przechodzi. Oni, że .... ABSOLUTNIE, bo nie po to siedzą kilka godzin nad jedną planszą żeby teraz ktoś mówił co i jak. Zapytałem tylko ... panowie ... a tak w ogóle, to jak wrażenia z gry ? Nic nie odpowiedzieli, ale widziałem że wszelkie uśmieszki i tzw. podśmiechujki zniknęły z ich twarzy. Powiedziałem wtedy .... widzicie ... nie patrzcie na grafikę i na wiek gry, a na to jak dobrze można się bawić.
Woooo😮 Najdłuższy komentarz na kanale więc przyznaje medal 🏅 😁 Odpowiem w taki sposób. Gier na Atari jak i samego Atari lub jego klonów nie miałem i nie mam choć w czasach dzieciństwa miałem kontakt z tzw "Rambo" czyli podróbką Atari 2600 😁 Wychowałem się na C64 dlatego stąd też moje zamiłowanie do tego systemu. Co do przekazu obecnemu pokoleniu tego w co dziadek, wyja, tata grali uważam że jest również zainteresowanie tym tematem choć nie w tak dużym stopniu jak pokolenie 70 80 90 😊 Synek mojej siostry za każdym razem jak mnie odwiedza pyta czy "wuja włączy mu kamienie" czyli Boulder Dash na C64 😁 I nie pyta o grafikę i prędkość całego sprzętu ale cieszy się z tego co ma przed sobą i daje mu to dużą frajdę 😁
@@RetroChlop Pamiętam "sławetne" wojny Atari - Commodore :))) Kiedyś nawet otarłem się o tzw. scenę (muzyk) , tyle że chodziło o Amigę którą jak zobaczyłem pierwszy raz, to zrobiła na mnie OGROMNE wrażenie, głównie ze względu na możliwości muzyczne/dźwiękowe . Do tego stopnia, że MUSIAŁEM mieć Amigę i .... w końcu ją miałem .... pachnącą, nową :))) Oczywiście była używana głównie do grania, ale .... równie często do tworzenia muzyki . Wychodziło to na tyle dobrze (ta muzyka) , że kiedyś zostałem zaproszony na tzw. Copy Party w celu zaprezentowania swojej twórczości, ale .... z uwagi na przeróżne sprawy .... nie kontynuowałem tej przygody. Niemniej jednak, sam pobyt w miejscu, gdzie (nie boję się tego napisać) gromadziła się polska elita programistów, grafików, muzyków, to samo w sobie było nobilitacją. Ci ludzie byli PO PROSTU GENIALNI, pomimo iż w większości przypadków byli to nastolatki jak ja wtedy.
@@lajosz1 Czyli masz bogatą przeszłość jeśli chodzi o zabawę wśród 8-16 bitów 😁 U mnie Amiga to była na 2 piętrze w bloku u kumpla i oczywiście spotkania na SWOS w kilka osób 😁 Osobiście nie miałem żadnej Amigi ale postanowiłem że jak pojawi się duże wydanie THE A??? od Retro Games Ltd (to Ci co wydają emulatory w obudowach od różnych systemów Commodore, Amiga, Atari, Spectrum) to biorę bez zastanowienia choć będzie to tylko emulator lecz w pełni z funkcjonalną klawiaturą 😉 Co do samej "wojenki" to dziś uznaje to za żart choć zdarza się z kimś wymienić parę słów by bronić swojego systemu ale to bardziej w żartobliwy sposób ,😂
Widzę, że ogrywasz atarowskiego klasyka ;) Gra za fajna by być przede wszystkim na Atari :P
@@asianiebieska Powiedzmy że ogrywam minimalne minimum 😁
Atari nie miałem, a grę pamiętam właśnie z C64. Moja ulubiona gra na równi z Boulder Dash.
Miałem oryginał i to chyba nawet na dyskietce 5'25 do stacji dyskietek. Najlepsza według mnie gra na C64. Po prostu wymagała pracy mózgu.
Teraz mam to przez emulator.
Na PC jest Robbo Millenium ale to już nie to samo - za kolorowe, za nowoczesne 😉
@@YamahaRadolStyle Jakiś czas temu Retronics wydało reedycję między innymi gry Robbo 😁
Grałem na Atari 65XE
Jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem .... i nie chodzi tu o gry na Atari, ale W OGÓLE na cokolwiek.
Wydaje mi się, że to ta gra właśnie ukształtowała mój przyszły gust jeśli o gry chodzi, bo grałem w takie rzeczy (już na PC) jak:
Portal + Portal 2
Magrunner
Quantum Conundrum
Limbo
The Talos Principle
.... i ... generalnie w logiczne gry wymagające trochę myślenia.
=========
Pamiętam czasy (bo już wiekowy jestem) jak któregoś dnia mój 15 letni syn wraz z kolegami grali w jakąś sieciową nawalankę.
Podszedłem do nich wtedy i zapytałem ... jak możecie grać w takie coś ? .... przecież to młócka, a nie gra.
Oni na to, ... to może pan coś zaproponuje ? (zapytali z nieco szyderczym uśmiechem) /
Na to ja ... nie ma problemu ... zagrajcie w .. ROBBO.
Oni na to ciężko zdziwieni ... a co to ?
Poszedłem do mojego pokoju i przyniosłem ROBBO Milenium na PC ... jeszcze na płycie CD . ... był to oryginał, więc z tyłu na okładce były screeny z gry.
Popatrzyli na te screeny i wszyscy jak jeden wybuchnęli niepohamowanym, szczerym śmiechem komentując tę (ich zdaniem) tragedię.
Powiedziałem wtedy ... ale zainstalujcie i zagrajcie ... choćby dla jaj ... w końcu jeśli można się pośmiać, to dlaczego nie ? , a poza tym zobaczycie w co się grało w prehistorycznych czasach.
Płytę zostawiłem i poszedłem.
Za jakieś dwie godziny przechodzę obok pokoju syna, a tam absolutna cisza.
Pomyślałem ... chłopaki pośmiały się i znudzeni poszli gdzieś sobie, ale ... coś tam było jednak słychać w tym pokoju, więc ... zaglądnąłem i ..... wszyscy oni ... z wypiekami na twarzy grali w .... ROBBO .
Zapytałem wtedy .... panowie .... jak możecie grać w takie gówno ?
Usłyszałem tylko ..... cicho, cicho ... więc ... ponownie wyszedłem.
W końcu, po kolejnych kilku godzinach jeden z nich wyszedł z pokoju syna i oznajmił, że ... to jest jakaś popsuta gra, bo nie da się przejść 18 planszy.
Ja na to, że przeszedłem osobiście wszystkie 56 ... włącznie z osiemnastą ... nie korzystając z żadnych Cheat-ów i innego rodzaju podpowiedzi.
OK ... powiedział ... i zniknął ponownie na kolejną godzinę w pokoju syna, po czym wyszli wszyscy jednogłośnie orzekając, że NIE DA SIĘ przejść 18 planszy i tyle.
Ja na to, że jak chcą, to im pokażę jak się to przechodzi.
Oni, że .... ABSOLUTNIE, bo nie po to siedzą kilka godzin nad jedną planszą żeby teraz ktoś mówił co i jak.
Zapytałem tylko ... panowie ... a tak w ogóle, to jak wrażenia z gry ?
Nic nie odpowiedzieli, ale widziałem że wszelkie uśmieszki i tzw. podśmiechujki zniknęły z ich twarzy.
Powiedziałem wtedy .... widzicie ... nie patrzcie na grafikę i na wiek gry, a na to jak dobrze można się bawić.
Woooo😮 Najdłuższy komentarz na kanale więc przyznaje medal 🏅 😁
Odpowiem w taki sposób. Gier na Atari jak i samego Atari lub jego klonów nie miałem i nie mam choć w czasach dzieciństwa miałem kontakt z tzw "Rambo" czyli podróbką Atari 2600 😁 Wychowałem się na C64 dlatego stąd też moje zamiłowanie do tego systemu. Co do przekazu obecnemu pokoleniu tego w co dziadek, wyja, tata grali uważam że jest również zainteresowanie tym tematem choć nie w tak dużym stopniu jak pokolenie 70 80 90 😊 Synek mojej siostry za każdym razem jak mnie odwiedza pyta czy "wuja włączy mu kamienie" czyli Boulder Dash na C64 😁 I nie pyta o grafikę i prędkość całego sprzętu ale cieszy się z tego co ma przed sobą i daje mu to dużą frajdę 😁
@@RetroChlop
Pamiętam "sławetne" wojny Atari - Commodore :)))
Kiedyś nawet otarłem się o tzw. scenę (muzyk) , tyle że chodziło o Amigę którą jak zobaczyłem pierwszy raz, to zrobiła na mnie OGROMNE wrażenie, głównie ze względu na możliwości muzyczne/dźwiękowe .
Do tego stopnia, że MUSIAŁEM mieć Amigę i .... w końcu ją miałem .... pachnącą, nową :)))
Oczywiście była używana głównie do grania, ale .... równie często do tworzenia muzyki .
Wychodziło to na tyle dobrze (ta muzyka) , że kiedyś zostałem zaproszony na tzw. Copy Party w celu zaprezentowania swojej twórczości, ale .... z uwagi na przeróżne sprawy .... nie kontynuowałem tej przygody.
Niemniej jednak, sam pobyt w miejscu, gdzie (nie boję się tego napisać) gromadziła się polska elita programistów, grafików, muzyków, to samo w sobie było nobilitacją.
Ci ludzie byli PO PROSTU GENIALNI, pomimo iż w większości przypadków byli to nastolatki jak ja wtedy.
@@lajosz1 Czyli masz bogatą przeszłość jeśli chodzi o zabawę wśród 8-16 bitów 😁 U mnie Amiga to była na 2 piętrze w bloku u kumpla i oczywiście spotkania na SWOS w kilka osób 😁 Osobiście nie miałem żadnej Amigi ale postanowiłem że jak pojawi się duże wydanie THE A??? od Retro Games Ltd (to Ci co wydają emulatory w obudowach od różnych systemów Commodore, Amiga, Atari, Spectrum) to biorę bez zastanowienia choć będzie to tylko emulator lecz w pełni z funkcjonalną klawiaturą 😉 Co do samej "wojenki" to dziś uznaje to za żart choć zdarza się z kimś wymienić parę słów by bronić swojego systemu ale to bardziej w żartobliwy sposób ,😂
jajko8
@@bv3_sig Taaa 😁 na twardo 😁