Panie Krzysztofie osobiście mam codziennie styczność z osobą, która ma codziennie trudny dzień,bez przerwy ma dla mnie nie uzasadnione wybuchy gniewu i coraz trudniej mi to znosić.Dziekuje za filmik.
ja mam taki sposób na tę sytuację - mówię "chodźmy na fajkę". po paru dymkach można każdy temat rozmienić na drobne. słabo tylko jeśli druga osoba nie pali ;-) W każdym razie warto zmienić otoczenie bo to często pomaga
Dziękuję serdecznie za ten filmik i wszelkie inne, bardzo merytoryczna wiedza, ale kurcze, jest tylko jedna rzecz... Intro doprowadza mój organizm do raka dwunastnicy... Chodzi o tą psychodeliczną muzyczkę. W każdym razie to nie jest hejt, być może inni również tak sądzą, choć z pewnością są osoby, którym się to podoba :D
To wiązanie pogody z samopoczuciem jest dla mnie niezrozumiałe, jak i dla tego mieszkańca Wenezueli. Nawet w tv Pogodynki prognozując deszcz czy zmianę ciśnienia ostrzegają przed złym samopoczuciem ,to jakby programowanie społeczeństwa. Oobiście pogoda nie przeszkadza:)Jak mam dobry humor to może lać strumieniami ,a jak zły to i największe słońce nie pomoże :))
Fajny filmik Panie Krzysztofie. Jest tylko pytanie jeśli taka osoba w złym humorze już na wstępie ( zanim się zorientujemy, że ma zły humor) walnie nam jakimś chamskim tekstem i do tego w grupie to czy nie powinniśmy jej zwrócić uwagi? Ja też miewam gorsze dni ale nawet z bolącą głową się miarkuje i wyjadę komuś ostro na dzień dobry. Zły humor zwalnia nas z kultury osobistej?
Udalo mi sie namowic bliska osobe, aby poruszony temat,ktory psul mu samopoczucie, odlozyl fo nastepnrgo dnia, kiedy wypocznie i podejdzie do tego tematu z pewnym dystansem.l w ten sposob zmienilismy nastroj na milszy.
Fantastyczny pomysł, wymaga jednak otwartości i szacunku wobec siebie nawzajem w grupie w pracy czy rodzinie. Do rze by bylo by ten sposób zachowań byl uczony juz od przedszkola i w każdym domu.
Wydaje mi sie ze moze tez dobrze z kims pogadac. Czasem pewne otwarcie pomaga na siebie nawzajem. Bo ta osoba ma jakis problem i ten problem w niej siedzi i sie kumuluje. A jak go wypowie to moze juz z tym sie poczuc lepiej. Choc moze pewna poprawnosc w pracy na to nie pozwoli. Bo ktos powie zycie osobiste to osobiste, praca to praca. Ale niestety nasz umysl nie potrafi tego tak rozdzielic. Jakby ktos w zlym dniu zaczal mi wciskac Panie zrob to,i widzial ze np mam trudny dzien to bym mogl to odebrac ze jako czlowiek ma mnie tak naprawde troche gdzies, ze jako czlowiek go nie obchodze, ze chce tylko miec zapewniona ta prace dlatego tak do mnie podchodzi. W przyszlosci moglbym sie zrewanzowac tym samym. Skoro ja go nie interesuje to dlaczego ja mam sie interesowac szefem. Tez bym powiedxial to jego zmartwienie ze firma sie sypie nie moje. Tak samo jak on zlecezawazyl, ze np dzis ja sie 'sypie'. Nie wiem czy dobrze mysle czy to moze nie potrzebne zaangazowanie emocji.
Panie Krzysztofie osobiście mam codziennie styczność z osobą, która ma codziennie trudny dzień,bez przerwy ma dla mnie nie uzasadnione wybuchy gniewu i coraz trudniej mi to znosić.Dziekuje za filmik.
Dziękuję panu za ten materiał
Żałuję że nie ma pan większej rzeszy odbiorców.
Nie na drugie rzeczy dokładali podobnie....
Dziekuje za każdy materiał to cenne rady, które duzo uswiadamiaja i dzieki temu praca nad soba jest o wiele łatwiejsza.
Cieszę się. Powodzenia! Krzysztof
Dziekuje bardzo za filmiki, ogladam je na okraglo, szczegolnie NAUKE ANGIELSKIEGO dziekuje i pozdrawiam
:)
super !
Tylko jak rozmawiać z ludźmi, którzy od urodzenia, codzienne mają zły dzień? 😅
👍
ja mam taki sposób na tę sytuację - mówię "chodźmy na fajkę". po paru dymkach można każdy temat rozmienić na drobne. słabo tylko jeśli druga osoba nie pali ;-) W każdym razie warto zmienić otoczenie bo to często pomaga
Dziękuję serdecznie za ten filmik i wszelkie inne, bardzo merytoryczna wiedza, ale kurcze, jest tylko jedna rzecz... Intro doprowadza mój organizm do raka dwunastnicy... Chodzi o tą psychodeliczną muzyczkę. W każdym razie to nie jest hejt, być może inni również tak sądzą, choć z pewnością są osoby, którym się to podoba :D
Generał Kuj co do muzyczki no hahah tez mam ciekawe skojarzenia, w każdym razie sam kanał jest super.
To wiązanie pogody z samopoczuciem jest dla mnie niezrozumiałe, jak i dla tego mieszkańca Wenezueli. Nawet w tv Pogodynki prognozując deszcz czy zmianę ciśnienia ostrzegają przed złym samopoczuciem ,to jakby programowanie społeczeństwa. Oobiście pogoda nie przeszkadza:)Jak mam dobry humor to może lać strumieniami ,a jak zły to i największe słońce nie pomoże :))
Fajny filmik Panie Krzysztofie. Jest tylko pytanie jeśli taka osoba w złym humorze już na wstępie ( zanim się zorientujemy, że ma zły humor) walnie nam jakimś chamskim tekstem i do tego w grupie to czy nie powinniśmy jej zwrócić uwagi? Ja też miewam gorsze dni ale nawet z bolącą głową się miarkuje i wyjadę komuś ostro na dzień dobry. Zły humor zwalnia nas z kultury osobistej?
Witam co ma zrobic rodzic jak nauczycie w szkole zabrania dziecku chodzi do chóru i rozwijac swoje pasje pozdrawiam
Udalo mi sie namowic bliska osobe, aby poruszony temat,ktory psul mu samopoczucie, odlozyl fo nastepnrgo dnia, kiedy wypocznie i podejdzie do tego tematu z pewnym dystansem.l w ten sposob zmienilismy nastroj na milszy.
Fantastyczny pomysł, wymaga jednak otwartości i szacunku wobec siebie nawzajem w grupie w pracy czy rodzinie. Do rze by bylo by ten sposób zachowań byl uczony juz od przedszkola i w każdym domu.
Wydaje mi sie ze moze tez dobrze z kims pogadac. Czasem pewne otwarcie pomaga na siebie nawzajem. Bo ta osoba ma jakis problem i ten problem w niej siedzi i sie kumuluje. A jak go wypowie to moze juz z tym sie poczuc lepiej. Choc moze pewna poprawnosc w pracy na to nie pozwoli. Bo ktos powie zycie osobiste to osobiste, praca to praca. Ale niestety nasz umysl nie potrafi tego tak rozdzielic. Jakby ktos w zlym dniu zaczal mi wciskac Panie zrob to,i widzial ze np mam trudny dzien to bym mogl to odebrac ze jako czlowiek ma mnie tak naprawde troche gdzies, ze jako czlowiek go nie obchodze, ze chce tylko miec zapewniona ta prace dlatego tak do mnie podchodzi. W przyszlosci moglbym sie zrewanzowac tym samym. Skoro ja go nie interesuje to dlaczego ja mam sie interesowac szefem. Tez bym powiedxial to jego zmartwienie ze firma sie sypie nie moje. Tak samo jak on zlecezawazyl, ze np dzis ja sie 'sypie'. Nie wiem czy dobrze mysle czy to moze nie potrzebne zaangazowanie emocji.
Tequilka ....to zrozumiałe :)
Co najgorsze dziecko spiewa w 5 jezykach Wiem ze to zazdrosc pozdrawiam
Moja mama wtedy gfy mam ,,zły dzień" strasznie sie wkurza i zaczyna ze jaka to jest depresja.
Wedlug niej ja nmg miec gorszego dnia