początek bardzo podobny do mojego egzaminu, z tym że jechałem zdecydowanie wolniej i u mnie to egzaminator powiedział coś w stylu: "patrząc jak sobie Pan poradził na placu i że zjechał pan maksymalnie do lewej krawędzi pasa to nie wątpię, że Pan by się tutaj zmieścił, ale zarówno Pan jak i ja nie moglibyśmy swobodnie wysiąść, także kontynuujmy". Na B+E za to miałem sytuację podchwytliwą, bo wyjazd w miejscu gdzie instruktor nakazał mi się zawrócić był na wąska ulicę, gdzie była linia ciągła no i nie było możliwości abym skręcił tam w lewo nie najezdzajac przednim kołem na chodnik lub tylnym przyczepy na linie, jeszcze w prawo z racji braku oznaczeń dałbym radę, ale tam nie było opcji... Wtedy powiedziałem, że przyczepa najedzie i czy mam kontynuować, usłyszałem jedynie: "dobrze, że Pan zwraca na to uwagę, ale jeśli nie spowoduje Pan zagrożenia to proszę kontynuować, szczególnie, że ulica która wcześniej jechaliśmy jest ślepa, bo remont i tam już nie będzie miejsca aby normalnie zawrócić" XD
2:45 po skrecie w prawo od razu zmieniłeś pas na środkowy bez komendy egzaminatora. Zapewne z przyzwyczajenia, że za skrzyżowaniem prawy pas przechodzi tylko do skrętu w prawo, ale czy nie byłoby to wpisane jako błąd, jeśli nie byłoby komendy o skręcie, to nie powinieneś go zmienić za sygnalizatorem? Wszak mamy ruch prawostronny, a droga była pusta i nikogo nie wyprzedzałeś :)
Ale nie chodzi mi o tą za skrzyżowaniem tylko przed, jak ruszasz w prawo w 2:20 i od razu zmieniasz pas na środkowy, a prawy pas jest do jazdy w prawo i na wprost, a dopiero za skrzyżowaniem na kolejnych swiatlach zmienia się na pas tylko w prawo, wcześniej nie ma linii krawędziowej
No dobra może jest, ale kawałek wcześniej na przystanku autobusowym i pózniej zmienia sie w normalną przed swiatlami ale czy w tym przypadku nie jest tam błędnie namalowana? Nie oznacza przeciez jak np na zjezdzie z autostrady ze za nia zmienimy kierunek, tylko sie nagle konczy i kontynuowana jest linia normalnie oddzielajaca pasy a pas prawy sluzy tez do jazdy na wprost. Nie jest to też zatoka autobusowa tylko przystanek na pasie po którym normalnie można jechać i nie ma nakazu jego zmiany
@@lolek199316 Zmieniłem, jest linia krawędziowa i jak się ogarnia takie rzeczy to się od razu zmienia. Każdy nasz kursant i pewnie 80% kursantów z innych OSK tak robi i wszyscy żyją.
@@lolek199316 Można przejechać po przystanku, ale po co mam jechać pasem, który stanie się prawo skrętem jak wiem, że jazdę prosto. W godzinach szczytu zmiana pasa spowalnia ruch na wprost, więc jeżdżę defensywnie i mam opracowaną w głowie taktykę przejazdu.
czy egzaminatorzy muszą być zawsze tak śmiertelnie poważni ? zdawałem prawko 3 razy (2x pomyslnie i 1x niepomyślnie - no ale kto się mógł spodziewać że przejeżdzając pod przejazdem kolejowym krótkim tunelem ktoś ograniczenie prędkości nie postawi a namaluje nad wjazdem na betonie ... no tam się tego nie spodziewałem - i 50km/h przy 30 poskutkowało oblanym egzaminem .. takie coś powinno być nielegalne :D filmik przypomniał stresik na prawko B gdy człowiek nie ogarniał jazdy na luzie
Na egzaminie jesteś kandydatem na kierowcę. Egzamin odbywa się według rozporządzenia ministra w sprawie egzaminowania kandydatów na kierowców i egzaminator musi przeprowadzić egzamin zgodnie z przepisami żeby ten egzamin był ważny. Szkoła jazdy ma kursanta tak przygotować żeby był on gotowy na egzamin i do samodzielnej jazdy jak już zostanie kierowcą. Nie jest winą egzaminatora, że nie zauważyłeś znaków on ocenia twoją jazdę i tyle. Tak samo jak na maturze komisja ocenia pracę maturalną a nie lata nauki. Tak to działa.
W końcu ktoś zauważył. Po zmianie przepisów o tym, że nie wykonałem manewru dowiedziałbym się dopiero po powrocie do WORDu. Jeżeli wszystko było dobrze zrobione to egzaminator wpisze błąd, za nie wykonanie manewru zawracania. Za takie rzeczy się nie oblewa, chyba, że cały egzamin będę jeździł w innych kierunkach.
W 8:10 jest rondo, słyszę tylko lewy kierunkowskaz, ale nie ma zmiany sygnału na prawy kierunkowskaz. Czy to nie jest błąd? U mnie w mieście jest podobne rondo a przepisy mówią że przy wyjeździe z ronda musimy zasygnalizować zamiar zjazdu z ronda.
początek bardzo podobny do mojego egzaminu, z tym że jechałem zdecydowanie wolniej i u mnie to egzaminator powiedział coś w stylu: "patrząc jak sobie Pan poradził na placu i że zjechał pan maksymalnie do lewej krawędzi pasa to nie wątpię, że Pan by się tutaj zmieścił, ale zarówno Pan jak i ja nie moglibyśmy swobodnie wysiąść, także kontynuujmy". Na B+E za to miałem sytuację podchwytliwą, bo wyjazd w miejscu gdzie instruktor nakazał mi się zawrócić był na wąska ulicę, gdzie była linia ciągła no i nie było możliwości abym skręcił tam w lewo nie najezdzajac przednim kołem na chodnik lub tylnym przyczepy na linie, jeszcze w prawo z racji braku oznaczeń dałbym radę, ale tam nie było opcji... Wtedy powiedziałem, że przyczepa najedzie i czy mam kontynuować, usłyszałem jedynie: "dobrze, że Pan zwraca na to uwagę, ale jeśli nie spowoduje Pan zagrożenia to proszę kontynuować, szczególnie, że ulica która wcześniej jechaliśmy jest ślepa, bo remont i tam już nie będzie miejsca aby normalnie zawrócić" XD
5:13 na Rondzie Solidarności miał być manewr zawracania a był chyba skręt w lewo ostatecznie...?
Tak było, bo mi się pomyliło
Bardzo fajny był ten egzamin - super demonstracja w praktyce . Pierwszy raz coś takiego widzę - jestem pod wrażeniem tego filmu . Brawo dla pana .
2:45 po skrecie w prawo od razu zmieniłeś pas na środkowy bez komendy egzaminatora. Zapewne z przyzwyczajenia, że za skrzyżowaniem prawy pas przechodzi tylko do skrętu w prawo, ale czy nie byłoby to wpisane jako błąd, jeśli nie byłoby komendy o skręcie, to nie powinieneś go zmienić za sygnalizatorem? Wszak mamy ruch prawostronny, a droga była pusta i nikogo nie wyprzedzałeś :)
Linia krawędziowa informuje mnie, że pas prawy jest prawo skrętem.
Ale nie chodzi mi o tą za skrzyżowaniem tylko przed, jak ruszasz w prawo w 2:20 i od razu zmieniasz pas na środkowy, a prawy pas jest do jazdy w prawo i na wprost, a dopiero za skrzyżowaniem na kolejnych swiatlach zmienia się na pas tylko w prawo, wcześniej nie ma linii krawędziowej
No dobra może jest, ale kawałek wcześniej na przystanku autobusowym i pózniej zmienia sie w normalną przed swiatlami ale czy w tym przypadku nie jest tam błędnie namalowana? Nie oznacza przeciez jak np na zjezdzie z autostrady ze za nia zmienimy kierunek, tylko sie nagle konczy i kontynuowana jest linia normalnie oddzielajaca pasy a pas prawy sluzy tez do jazdy na wprost. Nie jest to też zatoka autobusowa tylko przystanek na pasie po którym normalnie można jechać i nie ma nakazu jego zmiany
@@lolek199316 Zmieniłem, jest linia krawędziowa i jak się ogarnia takie rzeczy to się od razu zmienia. Każdy nasz kursant i pewnie 80% kursantów z innych OSK tak robi i wszyscy żyją.
@@lolek199316 Można przejechać po przystanku, ale po co mam jechać pasem, który stanie się prawo skrętem jak wiem, że jazdę prosto. W godzinach szczytu zmiana pasa spowalnia ruch na wprost, więc jeżdżę defensywnie i mam opracowaną w głowie taktykę przejazdu.
czy egzaminatorzy muszą być zawsze tak śmiertelnie poważni ? zdawałem prawko 3 razy (2x pomyslnie i 1x niepomyślnie - no ale kto się mógł spodziewać że przejeżdzając pod przejazdem kolejowym krótkim tunelem ktoś ograniczenie prędkości nie postawi a namaluje nad wjazdem na betonie ... no tam się tego nie spodziewałem - i 50km/h przy 30 poskutkowało oblanym egzaminem .. takie coś powinno być nielegalne :D
filmik przypomniał stresik na prawko B gdy człowiek nie ogarniał jazdy na luzie
Na egzaminie jesteś kandydatem na kierowcę. Egzamin odbywa się według rozporządzenia ministra w sprawie egzaminowania kandydatów na kierowców i egzaminator musi przeprowadzić egzamin zgodnie z przepisami żeby ten egzamin był ważny. Szkoła jazdy ma kursanta tak przygotować żeby był on gotowy na egzamin i do samodzielnej jazdy jak już zostanie kierowcą. Nie jest winą egzaminatora, że nie zauważyłeś znaków on ocenia twoją jazdę i tyle. Tak samo jak na maturze komisja ocenia pracę maturalną a nie lata nauki. Tak to działa.
mój egzamin odbył się praktycznie w tych samych miejscach :D stres za sobą
Gratulujemy :)
Zamiast zawrócić pojechałeś w lewo na rondzie, czy taki błąd kończy egzamin?
W końcu ktoś zauważył. Po zmianie przepisów o tym, że nie wykonałem manewru dowiedziałbym się dopiero po powrocie do WORDu. Jeżeli wszystko było dobrze zrobione to egzaminator wpisze błąd, za nie wykonanie manewru zawracania. Za takie rzeczy się nie oblewa, chyba, że cały egzamin będę jeździł w innych kierunkach.
@@oskextraszkolenia Ja tez zauważyłem i 2 razy oglądałem ten moment bo aż zgłupiałem, jednak jestem czujny :D
Też zauważyłam, za 2 dni mam egzamin i właśnie chciałam zobaczyć, jak na Solidarności dwa razy jest skrajnie lewy i potem ostatni pas..., a tu zonk
@@oskextraszkolenia ja miałem wczoraj sytuacje, ze mialem skrecic w lewo a zawrocilem to musialem od razu powtarzac manewr
7:33 to był wyjazd z jakiegoś parkingu? Bo nie widzę znaków.
Tak z parkingu sklepu meblowego wyjeżdżał samochód po mojej prawej stronie.
W 8:10 jest rondo, słyszę tylko lewy kierunkowskaz, ale nie ma zmiany sygnału na prawy kierunkowskaz. Czy to nie jest błąd? U mnie w mieście jest podobne rondo a przepisy mówią że przy wyjeździe z ronda musimy zasygnalizować zamiar zjazdu z ronda.
W Poznaniu nie włączmy prawego kierunkowskazu do zjazdu ze skrzyżowania.
Jeszcze nie będę mieć egzamin za 2 miesiące
Trzymam kciuki 🎉
W 2:42 bezsensowna zmiana pasa.
Można było śmiało jechać prawym.
Jest linia krawędziowa to po co mam jechać pasem który za chwilę się skończy. Jest coś takiego jak taktyka jazdy, jazda defensywna.