Przeciągnięcie na mocy i wolny lot z utrzymaniem wysokości i z zakrętami - ćwiczone także na Rudnikach koło Częstochowy(EPRU). Świetny materiał, pozdrawiam!
@@piotrlatosinski999 powiem Ci, że tak z czasem się zastanawiam czy faktycznie w trakcie szkolenia nie miałem tego przeciągnięcia na mocy… już trochę czasu minęło i może po prostu zapomniałem 🤔 kto wie… dzięki za komentarz, pozdrawiam!
W trakcie szkolenia nie robiłem przeciągnięć na pełnej mocy. Zdarzyło się robić loty z małymi prędkościami, ale bez zakrętów i pierwszy raz sie spotkałem z przeciągnięciem na klapach dopiero na egzaminie do ppl :)
Pierwsze przeciągnięcie na mocy robiłam w locie, który miał skończyć część lotów związanych z kręgami i manewrami, średnio mi to wyszło i myślałam że będę musiała powtarzać jeszcze raz ten "checkride" 😆 W polskim szkoleniu brakuje mi właśnie takiej standaryzacji, żeby było robione wszystko dokładnie to samo w każdym ośrodku. Niby tak jest, ale widać nawet po komentarzach że nie do końca. A szkoda, bo np. w USA takie power-on stalls czy slow flight z zakrętami to jednak dużo daje
Hej, zdecydowanie się zgadzam, że czasem standardy są bardzo przydatne. W sumie powiem szczerze, że aż zacząłem się mocno zastanawiać - może na moim szkoleniu też był taki manewr ale tylko raz i już go nie pamiętam (jednak zdawałem ponad 5 lat temu i mogłem po prostu zapomnieć). Nie zdziwię się jak do mnie instruktor napisze ze sprostowaniem :) Pozdrawiam serdecznie!
amerykanie to często gbury a kolegi angielski jest odrobine irytujący , brakuje w nim pewności i brzmi jakby pytał niepewnie cokolwiek mówi dlatego instruktor jest protekcjonalny
Fajny film i mega szacun za “ego do kieszeni”. Dobra nauka zawsze rozwija. Nie chce Ci dokładać, bo serio gratuluję podejścia, ale nie masz wrażenia, że trochę zaniedbałeś przygotowania? Instruktor nie wymagał niczego niestandardowego dla “ich” szkolenia. Mają to rozpisane w zaleceniach FAA które do powszechnie dostępne, ponadto w dobie TH-cam chyba miałeś gdzie to obejrzeć. FAA rekomenduje “czyszczenie” samolotu między 500 a 700ft AGL (i to ma mega sens jak zaczniesz latać samolotem z chowanym podwoziem)więc stresik instruktora jak mu wywinąłeś taki numer całkiem zrozumiały ;) Dla porządku: “nasz” ULCowski okólnik mówi o pierwszym zakręcie na 300ft (sic!) więc czyszczenie faktycznie zaraz po starcie, a nie jest to dobry nawyk z kilku powodów. (Głównie związanych z sytuacjami awaryjnymi) Sprawa kolejna, czy to Twoja pierwsza styczność ze 172ką? Może wcześniej jakoś LOT zapoznawczy? Don’t get me wrong ;) zero złych intencji - tylko profesjonalna wymiana opinii. Tak czy inaczej podziwiam za pokorę i na koniec wychodzisz z przygody z świetnym doświadczeniem 🎉
Cześć! Totalnie się z Tobą zgadzam. W pierwszym odcinku już trochę o tym wspominamy, że nie byliśmy dobrze przygotowani do tej konwersji. Uczyliśmy się oczywiście w trakcie podróży, czytaliśmy opracowania ale jednak tego przygotowania było za mało. Po wysłaniu dokumentów do FAA jest termin ważności, który się zbliżał i to wywarło presję aby już w tym terminie się wybrać do US. W dniu samego Flight Review rozważałem czy jednak odpuścić, ale ostatecznie miałem świadomość, że lecę z doświadczonym instruktorem, więc co jak co ale w najgorszym przypadku nie dostanę wpisu. W tym konkretnym ośrodku nie mieli niestety innych samolotów jak C172 a przed wylotem nie miałem nigdzie w okolicy okazji i czasu by polatać. Niestety materiałów odnośnie konwersji też dużo nie było, pisałem na forach z pytaniami i szukałem osób co już przeszły procedurę ale zbyt dużego odzewu nie było :( Dlatego teraz chętnie podsumuję wszystko co wiem, żeby inni już mieli łatwiej! Tak czy siak, dzięki wielkie za ten komentarz, masz rację, że przygotowanie tutaj leżało i wiele innych rzeczy. Na pewno kolejne loty w US będą poprzedzone nauką oraz sam lot odbędzie się z instruktorem, żeby nabrać jeszcze wprawy. Pozdrawiam serdecznie!
@@KiloWBravo Dzięki wielkie za Twój komentarz, był on bardzo cenny! A osobiście jestem za tym, by mówić o swoich błędach otwarcie (Just Culture) niż na siłę udawać, że wszystko było dobrze. Każde błędy mogą nas i innych czegoś nauczyć. Wesołych!
Przeciągnięcie na mocy i wolny lot z utrzymaniem wysokości i z zakrętami - ćwiczone także na Rudnikach koło Częstochowy(EPRU). Świetny materiał, pozdrawiam!
Cześć! Dzięki wielkie! 🫡 dobra szkoła latania! Pozdrawiam!
Super materiał! Pozdro💯
Dzięki wielkie, pozdrawiam!
Przeciągnięcie na mocy - w aeroklubie Łódzkim u Pana Ptaszka standardowe ćwiczenie. Uczy nie przeciągać po starcie ;) super film!
Cześć, dzięki za komentarz, w takim razie szacuneczek dla Pana Instruktora z Łodzi!
Pozdrowionka!
Ja to ćwiczenie miałem na skill test do PPL SEP jako standardowe
Wolny lot robiłem w ramach ćwiczeń na strefie - EPOM
O proszę! Tak czytając komentarze widzę, że właśnie wolny lot to rzadkość. Pozdrowienia z niedalekiego EPWS! ✈️
Super materiał oczywiście wszystkiego nawzajem :)
Bardzo Ci dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
Bardzo dobry film! Czekam
na czesc teoretyczna z niecierpliwoscia
Cześć, dzięki za komentarz!
Teraz mam większą motywację do szybkiej realizacji! Pozdrawiam!
Nieśmiało zachęcam do obserwowania mnie na Instagramie
📸 instagram.com/jakub_legut/
Dajcie znać czy wam się podobał film! :)
Super film , pozdrawiam 😀
Dzięki wielkie! Pozdrowionka!
Przeciągnięcie na mocy miałem w szkoleniu, na egzaminie i podczas KTP. Się zaskoczyłem, że nie miałeś. Slow flight - też nie miałem xD
@@piotrlatosinski999 powiem Ci, że tak z czasem się zastanawiam czy faktycznie w trakcie szkolenia nie miałem tego przeciągnięcia na mocy… już trochę czasu minęło i może po prostu zapomniałem 🤔 kto wie… dzięki za komentarz, pozdrawiam!
W trakcie szkolenia nie robiłem przeciągnięć na pełnej mocy. Zdarzyło się robić loty z małymi prędkościami, ale bez zakrętów i pierwszy raz sie spotkałem z przeciągnięciem na klapach dopiero na egzaminie do ppl :)
Dzięki za komentarz! Właśnie byłem ciekawy czy to jest popularny manewr u nas. Chciałbyś się podzielić, gdzie się szkoliłeś? Pozdrawiam!
@JakubLegut W Smart Aviation w Poznaniu
super lot i super analiza 👌
Dzięki wielkie!
Pierwsze przeciągnięcie na mocy robiłam w locie, który miał skończyć część lotów związanych z kręgami i manewrami, średnio mi to wyszło i myślałam że będę musiała powtarzać jeszcze raz ten "checkride" 😆 W polskim szkoleniu brakuje mi właśnie takiej standaryzacji, żeby było robione wszystko dokładnie to samo w każdym ośrodku. Niby tak jest, ale widać nawet po komentarzach że nie do końca. A szkoda, bo np. w USA takie power-on stalls czy slow flight z zakrętami to jednak dużo daje
Hej, zdecydowanie się zgadzam, że czasem standardy są bardzo przydatne. W sumie powiem szczerze, że aż zacząłem się mocno zastanawiać - może na moim szkoleniu też był taki manewr ale tylko raz i już go nie pamiętam (jednak zdawałem ponad 5 lat temu i mogłem po prostu zapomnieć). Nie zdziwię się jak do mnie instruktor napisze ze sprostowaniem :)
Pozdrawiam serdecznie!
Trochę zimny był ten instruktor jak na USA, też odniosłeś takie wrażenie?
Hmm, powiem szczerze, że nie mam porównania 😅 masz może doświadczenie w lataniu US i z tamtejszymi instruktorami?
amerykanie to często gbury a kolegi angielski jest odrobine irytujący , brakuje w nim pewności i brzmi jakby pytał niepewnie cokolwiek mówi dlatego instruktor jest protekcjonalny
@ może coś w tym być 😅
Fajny film i mega szacun za “ego do kieszeni”. Dobra nauka zawsze rozwija.
Nie chce Ci dokładać, bo serio gratuluję podejścia, ale nie masz wrażenia, że trochę zaniedbałeś przygotowania? Instruktor nie wymagał niczego niestandardowego dla “ich” szkolenia. Mają to rozpisane w zaleceniach FAA które do powszechnie dostępne, ponadto w dobie TH-cam chyba miałeś gdzie to obejrzeć.
FAA rekomenduje “czyszczenie” samolotu między 500 a 700ft AGL (i to ma mega sens jak zaczniesz latać samolotem z chowanym podwoziem)więc stresik instruktora jak mu wywinąłeś taki numer całkiem zrozumiały ;) Dla porządku: “nasz” ULCowski okólnik mówi o pierwszym zakręcie na 300ft (sic!) więc czyszczenie faktycznie zaraz po starcie, a nie jest to dobry nawyk z kilku powodów. (Głównie związanych z sytuacjami awaryjnymi)
Sprawa kolejna, czy to Twoja pierwsza styczność ze 172ką? Może wcześniej jakoś LOT zapoznawczy? Don’t get me wrong ;) zero złych intencji - tylko profesjonalna wymiana opinii. Tak czy inaczej podziwiam za pokorę i na koniec wychodzisz z przygody z świetnym doświadczeniem 🎉
Cześć!
Totalnie się z Tobą zgadzam. W pierwszym odcinku już trochę o tym wspominamy, że nie byliśmy dobrze przygotowani do tej konwersji. Uczyliśmy się oczywiście w trakcie podróży, czytaliśmy opracowania ale jednak tego przygotowania było za mało. Po wysłaniu dokumentów do FAA jest termin ważności, który się zbliżał i to wywarło presję aby już w tym terminie się wybrać do US. W dniu samego Flight Review rozważałem czy jednak odpuścić, ale ostatecznie miałem świadomość, że lecę z doświadczonym instruktorem, więc co jak co ale w najgorszym przypadku nie dostanę wpisu. W tym konkretnym ośrodku nie mieli niestety innych samolotów jak C172 a przed wylotem nie miałem nigdzie w okolicy okazji i czasu by polatać. Niestety materiałów odnośnie konwersji też dużo nie było, pisałem na forach z pytaniami i szukałem osób co już przeszły procedurę ale zbyt dużego odzewu nie było :( Dlatego teraz chętnie podsumuję wszystko co wiem, żeby inni już mieli łatwiej!
Tak czy siak, dzięki wielkie za ten komentarz, masz rację, że przygotowanie tutaj leżało i wiele innych rzeczy. Na pewno kolejne loty w US będą poprzedzone nauką oraz sam lot odbędzie się z instruktorem, żeby nabrać jeszcze wprawy. Pozdrawiam serdecznie!
@ tak czy inaczej, dobra robota! Wszyscy mamy gorsze loty - ważne aby nie poszły na marne. Kibicuje!
@@KiloWBravo Dzięki wielkie za Twój komentarz, był on bardzo cenny! A osobiście jestem za tym, by mówić o swoich błędach otwarcie (Just Culture) niż na siłę udawać, że wszystko było dobrze. Każde błędy mogą nas i innych czegoś nauczyć. Wesołych!
iteligetny chlopak ale to kocia muzyka nie pasuje do niego
Hmmm
Wowww.szacun
Dzięki! Pozdrowionka!