Na moim ślubie też była jedna wpadka, tylko że nie z naszej winy. Zamówiliśmy tort. W cukierni, która ten tort wykonywała, powiedziano nam, że na ilość 100 gości wystarczy taki tort na 3 poziomach. Nawet miało zostać coś jeszcze na drugi dzień. Dokładnie to samo powiedziała nam właścicielka sali. No więc zamówiliśmy tort na 3 poziomy. Niestety... połowa mojej części rodziny się na niego nie załapała, łącznie z moimi rodzicami. A fotograf, który dostał ostatni kawałeczek tortu oddał go mojemu wujkowi, bo zauważył, że wujek już nie dostał. Nie wiem jak to się stało, ale są dwie opcje: albo osoby krojące tort gościom kroiły zbyt grube kawałki, albo taki tort po prostu nie był wystarczający na 100 gości :(
Swietny i przydatny odcinek dla przyszłej pary młodej i nie tylko :):) to prawda, warto przygotować wszysko wcześniej a nie na ostatnia chwilę, bo wtedy przychodzi dużo stresu :) przepięknie wygladałaś :) Buziaki😘
Czy korzystałaś z organizera ślubnego? Wspierała się czymś w planowaniu? Co do wygodnej sukni.. Nie ma szans 🤷♀️ umysł mówi wygoda przede wszystkim! Ale serce krzyczy princessa im większa tym lepsza 😂❤️
@@missange2 Korzystałam! Nawet go widać w którymś ze starych vlogów. Ale czy polecam? Przez to całe zamieszanie używałam go tylko na etapie zaklepywania wszystkiego czyli jakieś 2 lata i rok przed ślubem, potem po prostu gdzieś mi zaginął w ferworze remontu :D Planner jest fajny pod tym względem, że masz jak wół napisane co kiedy trzeba załatwić. Ale wydaje mi się, że w necie te rzeczy też można znaleźć ;> A co do sukni: Kochana, bierz te, w której po prostu będziesz się dobrze czuła :D Ja założyłam swoją i po prostu wiedziałam, że to TO. Mimo, że była to pierwsza sukienka, jaką przymierzyłam :)) Poszłam do innych salonów pomierzyć inne dla zasady, ale w żadnej nie czułam się tak wygodnie i pięknie. Ale kurcze, jeśli marzysz o wielkiej księżniczce, to spełniaj marzenia i tyle :D Skoro w wygodniej kiecce nie czułabyś się dobrze, to co z tego, że byłaby wygodna. Ty masz się czuć jak milion dolców :D
jak ja wspomniałam przy znajomych o koszyczku ratunkowym, to spojrzeli na mnie jak na kretynkę, bo po co, bo każdy niech sam myśli... Ale na szczęście mam swój rozum i uważam, że są one potrzebne, bo każdy może zapomnieć :) Taśmy są super podpowiedzią, sama o nich nie pomyślałam
Koszyczki to świetna sprawa, sama po ślubie z ciekawości zajrzałam co się zużyło i naprawdę sporo ludzi z nich korzystało. A to co zostało wzięliśmy do domu i zużyliśmy sami! Tylko żel do włosów jakoś nie może zejść, a tak to wszystkie waciki, wkładki higienicznie, nitki, lakiery do włosów etc poszły :))
A taśmy to super sprawa! Używają je też tancerki i gwiazdy na czerwony dywan. Dzięki nim biust wygląda tak jak chcemy i główny plsu jest taki, że można je podkleić pod naprawdę KAŻDĄ kreację. Wycięta z boku, z tyłu z przodku... No i odpadają te nieestetyczne fałdki które mnie np. zawsze się robią przy bardotkach :)) Chociaż nie powiem, same wszyte miseczki też dały radę i fałdek nie było, no ale można było ten biust jeszcze trochę podciągnąć i ścisnąć :D
O takich taśmach na biust nie słyszałam, świetna opcja :*
Naprawdę fajna! I wtedy bielizna ci się w ogóle nie odznacza na sukience, bo... jej nie ma :D super opcja zamiast stanika!
Świetne rady, na pewno wezmę je pod uwagę przed swoim wielkim dniem :)
Wasze zdjęcia są magiczne ❤️
Dziękujemy! Planujecie już ślub? :D
Na moim ślubie też była jedna wpadka, tylko że nie z naszej winy.
Zamówiliśmy tort. W cukierni, która ten tort wykonywała, powiedziano nam, że na ilość 100 gości wystarczy taki tort na 3 poziomach. Nawet miało zostać coś jeszcze na drugi dzień. Dokładnie to samo powiedziała nam właścicielka sali.
No więc zamówiliśmy tort na 3 poziomy.
Niestety... połowa mojej części rodziny się na niego nie załapała, łącznie z moimi rodzicami. A fotograf, który dostał ostatni kawałeczek tortu oddał go mojemu wujkowi, bo zauważył, że wujek już nie dostał.
Nie wiem jak to się stało, ale są dwie opcje: albo osoby krojące tort gościom kroiły zbyt grube kawałki, albo taki tort po prostu nie był wystarczający na 100 gości :(
Swietny i przydatny odcinek dla przyszłej pary młodej i nie tylko :):) to prawda, warto przygotować wszysko wcześniej a nie na ostatnia chwilę, bo wtedy przychodzi dużo stresu :) przepięknie wygladałaś :)
Buziaki😘
Dziękuję!
Uwielbiam twoje filmiki ❤️ seria ślubna w sam raz dla mnie bo sama jestem w trakcie planowania wesela ❤️
W takim razie trzymam za Ciebie kciuki, piękny czas przed Tobą Kochana ❤🥂
Czy korzystałaś z organizera ślubnego? Wspierała się czymś w planowaniu? Co do wygodnej sukni.. Nie ma szans 🤷♀️ umysł mówi wygoda przede wszystkim! Ale serce krzyczy princessa im większa tym lepsza 😂❤️
@@missange2 Korzystałam! Nawet go widać w którymś ze starych vlogów. Ale czy polecam? Przez to całe zamieszanie używałam go tylko na etapie zaklepywania wszystkiego czyli jakieś 2 lata i rok przed ślubem, potem po prostu gdzieś mi zaginął w ferworze remontu :D Planner jest fajny pod tym względem, że masz jak wół napisane co kiedy trzeba załatwić. Ale wydaje mi się, że w necie te rzeczy też można znaleźć ;>
A co do sukni: Kochana, bierz te, w której po prostu będziesz się dobrze czuła :D Ja założyłam swoją i po prostu wiedziałam, że to TO. Mimo, że była to pierwsza sukienka, jaką przymierzyłam :)) Poszłam do innych salonów pomierzyć inne dla zasady, ale w żadnej nie czułam się tak wygodnie i pięknie. Ale kurcze, jeśli marzysz o wielkiej księżniczce, to spełniaj marzenia i tyle :D Skoro w wygodniej kiecce nie czułabyś się dobrze, to co z tego, że byłaby wygodna. Ty masz się czuć jak milion dolców :D
O! Właśnie mi przyszedł pomysł na kolejny film. Co kiedy i kiedy i na jakim etapie załatwiać, może komuś by to pomogło? :D
Fajny filmik 😊 sporo dobrych rad👍👍 pozdrawiamy i łapka wpada
Dziękuję, mam nadzieję, że ktoś z niego skorzysta :D Buziaki!
jak ja wspomniałam przy znajomych o koszyczku ratunkowym, to spojrzeli na mnie jak na kretynkę, bo po co, bo każdy niech sam myśli... Ale na szczęście mam swój rozum i uważam, że są one potrzebne, bo każdy może zapomnieć :) Taśmy są super podpowiedzią, sama o nich nie pomyślałam
Koszyczki to świetna sprawa, sama po ślubie z ciekawości zajrzałam co się zużyło i naprawdę sporo ludzi z nich korzystało. A to co zostało wzięliśmy do domu i zużyliśmy sami! Tylko żel do włosów jakoś nie może zejść, a tak to wszystkie waciki, wkładki higienicznie, nitki, lakiery do włosów etc poszły :))
A taśmy to super sprawa! Używają je też tancerki i gwiazdy na czerwony dywan. Dzięki nim biust wygląda tak jak chcemy i główny plsu jest taki, że można je podkleić pod naprawdę KAŻDĄ kreację. Wycięta z boku, z tyłu z przodku... No i odpadają te nieestetyczne fałdki które mnie np. zawsze się robią przy bardotkach :)) Chociaż nie powiem, same wszyte miseczki też dały radę i fałdek nie było, no ale można było ten biust jeszcze trochę podciągnąć i ścisnąć :D
@@anikovlog bo to schodzi. I uwierz że nie ma nic lepszego, niż ktoś, kto rozumie że to potrzebne
Pomocny filmik :) Zapisałam sobie wszystkie punkty :D
Bardzo się cieszę :D Macie już datę? :DD
@Aniko Vlog taaak, 15 maja! Zostały 2 miesiące ! :o
@@paauliciak Aaa, to już zaraz :D Trzymam za Was kciuki i trochę zazdroszczę, to był piękny dzień :D
hej, gdzie kupiłaś tę dekorację z listkami do włosów? :)
Hej hej🤍 polowałam na allegro, ale właściwie to chętnie bym te opaskę sprzedała :D
Faktycznie Wam się udało ... bo wiele par musiało odwołać swoje imprezy przez Covid
Oj tak, wstrzeliliśmy się idealnie! Ale sami do końca nie wiedzieliśmy czy to się uda... Tyle stresu się chyba nigdy w życiu nie najadłam!