Przeglądanie Youtuba i znalezienie takiej perełki o tak istotnych sprawach jak funkcjonowanie Lasów.... no muszę powiedzieć, że mi się poszczęściło. Sposób w jaki Zdobek opowiada o tym wszystkim jest po prostu perfekcyjny. Szacun!!. Oby starczało wam więcej sił na tworzenie coraz to nowszych odcinków. Z największą przyjemnością obejrzę kolejny :)
Przyłączam się, świetnie się ogląda, a z ciekawostek to właśnie wróciłem z lasu i pół drogi mówiłem do narzeczonej po co tyle tej sosny.....Włączam w domu youtube, a tu ten film ma głównej...chyba ktoś mnie podsłuchuje.:p
No właśnie perełka, można wydedukować wiele rzeczy z samej historii tylko szukać i filtrować to wartościowe. Popatrzmy na zwierzęta, grzyby, owady, bakterie one też są integralną częścią świata. Tak trudno dzisiaj znaleźć wiedzę definicje, co jest czym i dlaczego oraz jak działają konkretne rzeczy i jak są połączone i oddziałują na siebie oraz wracając do definicji czemu oddziałują. Czemu tak trudno znaleźć? I czemu jeśli istnieje taka przeszkoda pojawiła się ona? A skoro się pojawiła to czemu nie została przez nikogo usunięta? Balans istnieje i sprawiedliwość też, należy nam się taka rzeczywistość. Pozdrawiam i życzę dobrego dnia!
Mi nie przeszkadza ta sosna, to symbol Polskich wakacji... iść w upalny dzień przez sosnowy las na wydmach i słyszeć stopniowo coraz głośniejszy szum morza.
Robert Karski akurat troche o przyrodzie wiem bo mieszkam blisko natury. Znajdz mi drugi kanal gdzie dowiesz sie o gospodarce Lasow Panstwowych, pasozytach drzew, porostach, oddzialywaniu pogody na las itp. Poza tym dobre bo polskie :)
Robert Karski Ale gdzież mam pisać? Poza tym nikt nie jest doskonały. Jednak lubie ten kanał bo ma w sobie swiezosc, mlodych ludzi z pasja. I serce mi rosnie widzac że ludzie poswiecają sie promowaniu wiedzy o przyrodzie. Kanal to tylko migawki ale pismo Echa leśne była pierwsze i tam można siegnąć po szersza tematyke. Polecam. Na tle wielu kanałów o niczym to taka perełka.
Robert Karski Najlepszym materialem budowlanym jest sosna syberyjska. Buk w lesie, zaczyna rosnąć po 70 roku życia Proponuję książkę Sekretne życie drzew. Opisana przez lesniczego z krwi i kości z dziada i pradziada, a naj najlepszym drewnem do budowy domów jest drewno księżycowe.
Dopiero odkryłem ten kanał dzięki Joe Monster. Wasz kanał to kolejny dowód na to, że tradycyjna telewizja kosztująca grube miliony to chory relikt minionych czasów. Robicie mega robotę.
Meadow Gardener mieszkam tu prawie 40 lat, jestem profesjonalistą z MBA. Od lat nie mam TV i ŻADEN ze znajomych jej nie ma. Oglądam najcześciej Netflix albo Amazon Prime.
A dlaczego dosadzany jest wlasnie buk? Nie znam sie bardzo na drzewach ale u siebie dosadzilem graby bo doczytalem ze dobrze znosza zacienienie i chyba rosna szybciej niz buk i sa mniej podatne na mrozy. Jaka jest wada grabu w porownaniu do buka?
Fajny fimek Zdobysław. Też byłem leśnikiem i akurat "specjalizowałem" się w sośnie. Zgodzę się, że przepuszczalne piachy i dlatego sosna. Reszta opowieści to bajki. Zacznijmy od tego że z tych pokazanych sosen okien nie zrobisz. Las z fimiku wyrósł z sadzenia w gęstej więźbie i zwarciu, gdzie wierzchołki młodych drzewek miały pełne światło. Wtedy przyrosty początkowe są w granicy 2.5 - 5 mm(w zależności od siedliska) i mają zbyt grube gałązki, które przechodząc w sęki długo zarastają i powstają guzy. Po 60-70 latach te guzy się "prostują" i stabilizują się przyrosty na mniejsze ale te ładne drewno znajdzie się niestety już w "opole"czyli kawałku bez znaczenia . Dawne sosny kiełkowały pod okapami i przebijały się przez 30-60 lat przez blokadę światła zrobioną przez te okapy. Początkowe przyrosty były 1-2 mm i bardzo cienkie gałązki, których łatwo sosna się pozbywała. Po wyjściu z ocienienia przyrosty się zwiększały. Dlatego nie ma w takim drewnie zarośniętych sęków ani guzów. Obecna technologia tworzy poprawne drewno budowlane ale nie na okna i drzwi. Co by jednak nie mówić o dzisiejszej technologi, to jest wydajna. Wyrasta średnio prawie 3 razy więcej drewna niż jakby to "zarządzała natura". Te lasy naturale jednak posiadały materiał przynajmniej 3 razy cenniejszy niż obecna masówka. Finansowo prawdopodobnie tak samo się na tym wyjdzie. Dobrze zapytać: czy poza kasą są jakieś argumenty, by jednak wycofywać się z pokazanej przez Ciebie technologii ? Las to pompa ssąca. Tam gdzie jest zbyt dużo wody, trzeba tak sadzić las, by tę wodę wypompowywać, a tam gdzie jest jej zbyt mało trzeba ją gromadzić. Obecna technologia oparta na gęstej więźbie i zwarciu potrzebuje wielokrotnie więcej wody niż las , który wyrośnie w oparciu o mechanizmy naturalne. Problemem będzie oczywiście bardzo długi czas, w który się to samo dokona. Można jednak się wzorować na przyrodzie i mechanizmy naturalne stymulować sztucznie. Niestety Instytut Badawczy Leśnictwa, Dyrekcja Generalna ani Ministerstwo Ochrony Środowiska nie jest zainteresowane taką ideą nawet by założyć takie powierzchnie próbne w celu sprawdzenia. Gdybym zaproponował Tobie Zdzisław, by na terenie gdzie pracujesz zalesić taki Las Ekologiczny eksperymentalnie o pow np 1ha, to nie uzyskasz takiej zgody od przełożonych, ani oni nie uzyskają jej od swoich. Nawet o taką zgodę nie wystąpią, bo będą się obawiali o utratę swego stołka . Nikt nie chce się zmierzyć z prawdą, że Lasy Państwowe produkują niskiej klasy drewno i przyczyniły się skutecznie do osuszenia Polski. Jakby co, to chętnie rozmawiam w temacie Lasu Ekologicznego :)
Bardzo mi się podobają Twoje filmy. Bardzo profesjonalne i pięknie zrealizowane. Podoba mi się to, że są krótkie i bez niepotrzebnego bełkotu. Dzięki Tobie wiem więcej o lesie i bardzo podstawowym surowcem jakim jest drewno.
Panie Zdobysławie (dobre imię, lepsze od tych; Brojanów, Olifierów, Dawidów, Thomasów itp.)... Bardzo ciekawie się słucha, ale... po co ta natrętne, brzęcząca muzyka w lesie, no, po co?
W listopadzie 2021, w południowo wschodniej części Drawieńskiego Parku Narodowego trwała wycinka sosen w wieku ok 110 lat. Czyżby w Polsce sosny było tak dużo , że nawet w parku narodowym trzeba ciąć ? Ciekaw jestem co Pan o tym sądzi ?
Świetny film! Szkoda tylko, ze leśnicy, tacy jak ten pan to zapewne zdecydowana mniejszość - wielu traktuje las jak plantacje drzew do jak najszybszego wycięcia. Puszę również ...
Mieszkam przy lesie od urodzenia. Ubolewam że przez częste wycinki las zaczął wyglądać jak sito od momentu gdy zakupiono specjalne maszyny do wycinania drzew. Zniknęły Borowiki które zbierałem w lesie bukowym, dlaczego? W zagajniku po somsiedzku wycięto sosny na dość dużej połaci. Wyschło nawet bajoro z którego korzystała dzika zwierzyna. Ale to przykład z jednego miejsca... Pytanie brzmi: Na ile jest to polityka dla dobra lasów i zalesiania ponownie, A na ile biznes dla nadleśnictwa. Limity na wycinkę rosną ponieważ zapotrzebowanie rośnie na drzewo. Las niestety nie da radę odrosnąć z dnia na dzień!!! Znowu pieniądz się liczy a nie dobro lasu...
Kanał bardzo fajny, dobrze się oglada. To, że sosny dużo to mnie akurat zrozumiałe, ale dlaczego ten las na filmie taki posprzatany jak trawnik przed domem? Strasznie tu ubogi ekosystem. Lubię spacerowa po lasach, będąc w Ameryce Północnej, tam nawet w parkach miejskich nie usuwa się zawalonych i połamanych drzew, w związku z tym nawet w miejskiej zieleni jest jest bardzo dużo zwierząt i ptaków i przy okazji pełno wspaniałych widoków i odgłosów przyrody.
Ale na fajny kanał natrafiłem :) Pozdrawia was syn leśnika z Nadleśnictwa Andrychów - Okręg LP Katowice. U nas to dużo buka i jodły, bo to głównie lasy Podbeskidzia. Do sosny jednak mam sentyment, bo mieszkałem koło Gliwic, gdzie mój tata był leśniczym i tam jej było znacznie więcej, bo i gleba bardziej piaszczysta.
Witam. Mam jedno pytanie, mianowicie jak reagujecie państwo na motocykle w lesie? Co o tym myślicie? Jakie macie zdanie? Czy zdarzały się wam już interwencje w takich sprawach? Staracie się rozmawiać z motocyklistą czy od razu dzwonicie tam gdzie trzeba? Super by było jakbyście nagrali osobny film o tym.
Drogi leśne nie są drogami publicznymi i jest zakaz poruszania się na nich pojazdami silnikowymi. Leśnicy mają raczej łagodne podejście i najczęściej ogranicza się wszystko do szlabanów i pouczeń, no chyba że ktoś jest naprawdę uciążliwy to jest straż leśna i są mandaty. Szczególne przypadki to "miłośnicy" quadów.
Dobre wyjaśnienie, ja lubię lasy sosnowe i kojarzy mi się to z klimatem Polski do tego fajne pachnie. Ale takie pytanie, laika, który zna się na swoim ogrodzie, nie lasach ;). Nie można pod takiego małego buka, wykopać dziury i wysypać taczkę urodzajnej ziemi? Robi się tak przecież w ogrodach, kupuje urodzajną ziemię w workach i sadzi rzeczy.
Witam własnie przypadkiem tu trafiłem bardzo fajny kanał. Proszę mi powiedzieć bo dużo chodzę po lasach i bardzo nurtuje mnie jedna rzecz a właściwie denerwuje dużo obszarów po wycinkach teraźniejszych jak i dawnych jest mocno zryta maszynami w radliny i to takie duże po co i na co to, jjeśłi mógłbym się dowiedzieć ;], czy nie lepiej teren taki ładnie wyrównać zasadzić ponownie i pozostawić naturze. Za kilkadziesiąt lat będziemy wszędzie mieli zryte lasy a niektóre obszary naprawdę głęboko są zorane dla mnie bezsensu. Kolejna sprawa (ponoć jest fajna książka ukazująca prawdę o Polskich lasach i nie tylko ) że mamy w sumie hodowle na drewno , jest bardzo mało starych naturalnych drzewostanów z naturalnym ekosystemem (które są bardziej odporne naturalnie na szkodniki niż wspolczene drzewa). Wszystko co stare na beirząco jest wycinane i posadzone drzewa nie starsze niż 30-70 lat wstecz. (poza nielicznymi w skali procentowej rezerwatami itp) Takie obserwacje również potwierdzam w opolskim gdzie nie ma już starych 200-300 letnich lasów wszystko na bierząco wyciachane, porównuje z starymi niemeickimi mapami :) jak i sztabówkami. teraz jest ostra wycinka rzekomo kornik atakuje wydaje mi się że jednak nie wszędzie ale na zapas lepiej wyciąć i sprzedać drewno. :) -- przykład Biskupia Kopa (strona Czeska a Polska) ten sam klimat ten sam rzekomy szkodnik. A tytył rzekomej książki to ponoć ciekawa pozycja -- "Sekretne Życie Drzew" -- Peter Wohlleben Recenzja książki z poziomu amatora: th-cam.com/video/uYbBr6pZ_Lg/w-d-xo.html Tomasz Kopyra znany Bloger i Piwowar. Pozdrawiam , prosze o odpowedź.
7 ปีที่แล้ว +10
aothunterpl Orka, którą się wykonuje jest niezbędna dla młodych drzewek. Presja roślin zielnych jest na tyle duże, że z powodzeniem wygrywają one z dębami, bukami, wiązami czy jodłą. Zauważ, że nawet tam, gdzie odkryje się ziemię, od razu pojawia się więcej odnowienia naturalnego, bo dla młodych drzewek, to dużo lepsze warunki niż zadarnione dno lasu. Bruzdy z czasem zanikają i po kilkunastu latach są niewidoczne. Książka "Sekretne życie drzew" to pięknie opowiedziana opowieść, choć nie do końca naukowa i tylko część opisanych faktów znajduje swoje miejsce w rzeczywistej fizjologii roślin. Botanicy, dendrolodzy nie traktują jej jako książki naukowej, nie odnosi się ona też do polskiego leśnictwa, a sami leśnicy trochę dziwią się autorowi, który pisze, że do swojej pracy podchodził kiedys bardzo przedmiotowo i bez zrozumienia dla przyrody. Książka jest jednak napisana ładnym językiem i dobrze się ją czyta, dała też pole do dyskusji nt. drzew, a i samych ludzi zaintresowała fascynującym światem przyrody, więc swoją rolę chyba spełnia :) Lasy w Polsce są w dobrej kondycji i z roku na rok są coraz bardziej różnorodne. Zwiększa się udział gatunków liściastych, zwiększa się ilość martego drewna, gleba się ubogaca, siedliska stają się żyźniejsze, do tego w lasach, w których prowadzi się gospodarkę jest coraz więcej wilków, rysi, niedźwiedzi, żubrów, ptaków... potwierzenie tych danych znajdziemy w aktualnych wynikach Monitoringu GIOŚ, corocznej aktualizacji lasów w Polsce czy danych GUS. Dodatkowo na każdej powierzchni ciętej zostawiamy fragment lasu bez ingerencji, do naturalnego rozkładu i tych fragmentów jest coraz więcej. Trudno przyzwyczaić się, gdy pod domem nagle zabraknie starych drzew i pojawią się młode sadzonki, do których jeszcze nie mamy takiego sentymentu, ale ten taki las też jest potrzebny, a w skali kraju to tylko fragment dużej całości. Ten młody las, w trakcie swojego wzrostu, będzie służył przez kolejne kilkadziesiąt lat następnym pokoleniom.
Echa Leśne Mam pytanie, ale na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie interesuje mnie polityka, nie chodzę na wybory i nie popieram żadnej partii politycznej. Moje pytanie - co myślicie o wycince w Puszczy Białowieskiej? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Orka odsłania ściółkę, więc zwiększa parowanie gleby. Również redlina po pługu też zwiększa parowanie, gdyż zwiększa powierzchnię parowania i działa trochę jak melioracja. Nacisk kół ciężkiego sprzętu niszczy naturalne struktury w ziemi, utworzone przez systemy korzeniowe do gromadzenia zapasów wody. Tak to jest przy tej technologii odnawiania lasu.
Książka "a" jest mi znana. Byłem leśnikiem i prowadziłem własne badania. Obecna technologia leśna nijak się ma do natury. Ma jedną zaletę: daje dużo drewna. Lesnicy wydają dużo na propagandę, by myślano, że odtwarzają naturę i że są kul. Jednak nic z tego, gdyż przy okazji degradują środowisko. Dzieje się to dlatego, że lasy wg tej technologii potrzebują kilka razy więcej wody niż "naturalne" no i do gleby nie wraca tyle próchnicy co w lasach naturalnych. Gdy opracowywano tę technologię, nikt nie pytał o wodę ani o mikroelementy zawarte w glebie. Zmiany blokują sami leśnicy, bo powręczali sobie nagrody, tytuły i medale. Chcąc zalesić inaczej, trzeba to zrobić na własnym kawałku i za własne pieniądze.
Dlaczego kłamiesz? Te sosny posadzono po wojnie. Mają maksymalnie 50-60 lat. Wystarczy policzyć słoje. Stuletnie sosny rosną w parkach i są o wiele, wiele grubsze. Już doprawdy nie mieć podstawowej wiedzy, wstyd.
Co ma wspólnego sadzenie podszytu z normalnym sadzenie. Buk w podszycie w cieniu i zdominowany przez sosne to zawsze bonsai. Gdyby wyciąć caly las zrobić dobra orke to pewnie rósł by normalnie.
Jak najbardziej prawda. Jak taki buk ma urosnąc pod innymi juz dużymi drzewami? ? ?Posadźmy w tym samym czasie oba drzewa i wtedy sie przekonamy. Wszystkie drzewa są potrzebne a np. buk świetnie gospodaruje wodą ! I potrafi przetrwac dlugie okresy suszy a jego drewno choc pewnie dlużej trzeba na nie czekac ma znacznie lepszą jakość. I to wlaśnie JAKOŚĆ powinna byc brana pod uwagę na pierwszym miejscu a nie ilość. Zacznijmy sie p r z y g l ą d a ć a zaczniemy widzieć duużo więcej. Zapraszam do spaceru po lesie.
W polskich lasach wycina się w ostatnich latach o połowę więcej drzew niż 15 lat temu. Eksploatacja publicznych lasów, które stanowią wspólne dobro Polek i Polaków, przynosi rocznie Lasom Państwowym 10 mld złotych przychodu (2021 rok) przy 700 mln zysku. Tylko Lasy Państwowe decydują, na co przekażą tak zarobione środki, bo choć zarządzają własnością Skarbu Państwa - to żaden podmiot nie sprawuje nad nimi realnej kontroli. Pomimo wzrostu przychodów i zysków, wydatki Lasów Państwowych na ochronę przyrody spadają. W latach 2016-2021 całkowita kwota wydawana na ten cel spadła aż o 17%. W 2021 r. na ochronę przyrody Lasy Państwowe przeznaczyły zaledwie 0.5 % swoich przychodów - to skandalicznie mało! W tym samym czasie wzrosły wynagrodzenia ponad 25 tys. pracowników tej instytucji. Dyrektor Generalny zarabia nawet 30 tys. zł brutto (czyli więcej niż prezydent RP), a nadleśniczowie (jest ich 429) nawet 18 tys. zł (porównywalnie do ministra środowiska). W sumie Lasy Państwowe wydają prawie 30% swoich przychodów na same wynagrodzenia. Lasy Państwowe wydają setki milionów złotych na inicjatywy w ogóle nie związane z gospodarką leśną - finansują budowę dróg poza lasami, wspierają parafie czy kluby sportowe. To budowanie sieci wpływów i politycznego poparcia odbywa się ze środków z wycinki naszych lasów!
Fajny filmik, ale naszła mnie następująca refleksja: Sosna należy do gatunków pionierskich roślin. Za wikipedią: "Gatunek pionierski - gatunek, który dokonuje kolonizacji siedlisk z różnych przyczyn wolnych od roślinności. Organizmy takie (...) zapoczątkowują sukcesję pierwotną. Są przystosowane do zasiedlania siedlisk ubogich w składniki odżywcze i wodę. Posiadają np. zdolność zatrzymywania wody opadowej lub wiązania azotu atmosferycznego (dzięki symbiozie z bakteriami). (...). Rośliny pionierskie umożliwiają z czasem kolonizację kolejnym, większym i bardziej wymagającym roślinom." Stąd moje pytanie: gdyby takiej sośnie pozwolono, żyć i dokonać swoich dni w takim lesie (zamiast wycinać) to czy z czasem nie potworzyły by się warunki, w tym również glebowe dla bardziej wymagających roślin? Las zyskiwałby na bioróżnorodności i naturalności.
Uważam, że pan Zdobysław Czarnowski mija się z prawdą mówiąc, że kiepskie i piaszczyste gleby są przyczyną nadreprezentacji sosny w naszych drzewostanach. Dlaczego nie sadzi się np. brzozy (nawet jako domieszkę w lasach sosnowych), która wyrośnie w każdych warunkach ? Może dlatego, że sosna lepiej nadaje się na deski i stemple - owszem, są one też potrzebne ale po co posługiwać się nieprawdą aby udowodnić z góry przyjętą tezę ? Ponadto uważam, że sadzenie buków na piachu to sabotaż. To jak skakanie z dziesiątego piętra na głowę żeby udowodnić, że jednak się nie da. Podaję cytat z wikipedii nt. brzozy brodawkowatej: " Występuje na suchych, piaszczystych terenach, na nieużytkach, w lasach liściastych, borach mieszanych i sosnowych, w zaroślach i na zrębach, wzdłuż szlaków kolejowych. Jest także ważnym drzewem leśnym" Innym drzewem, które uwielbia piach jest jarzębina ( jarząb pospolity), oto cytat na temat jej wymagań środowiskowych: "Jarzębina jest bardzo tolerancyjna pod względem wymagań środowiskowych. Jednak najlepiej się czuje w silnie nasłonecznionych miejscach i na glebach przepuszczalnych a nawet piaszczystych. Drzewo to jest odporne na zanieczyszczenia (nie przeszkadza mu dym i spaliny)"
Jak ten Buk ma rosnąć jak rośnie w cieniu sosen, słońce nie dochodzi do liści= brak energii do wzrostu, proszę pokazać sadzonkę buka posadzonego na takiej samej ziemi na otwartej przestrzeni. Pozdr
Mówi Pan tak jakby w całej Polsce gleby były słabe. Jeśli popatrzeć na mapę potencjalnej roślinności w Polsce to sosna powinna rosnąć na bardzo niewielkim obszarze w skali kraju, np. Bory Tucholskie. Tym bardziej powinniśmy jej unikać w dobie zmian klimatycznych, ponieważ będzie stopniowo zanikać.
Należy zwiększać udział drzew liściastych (dąb, sosna, lipa, brzoza czy klon) a w lasach sosnowych nie usuwać gatunków podszytowych takich jak leszczyna, czeremcha zwyczajna, czereśnia ptasia. Monokultury sosnowe są bardzo ubogie pod względem faunistycznym, do tego wyniszczają glebę i są bardzo podatne na suszę, gradacje szkodników i pożary.
A co rosło kiedyś na takich glebach? Zanim pospólstwo i najeźdźcy wycięli wszystko w pień była to sosna z dębem? Buki doskonale radzą sobie, wespół z jodłą, na ubogich glebach górskich? Czy nie jest tak, że buki rosły kiedyś w takich miejscach, ale ich wzrost trwał naprawdę długie lata... Pytam tylko, bo mając dostęp do starych map widzę, że w moich okolicach w miejscach gdzie obecnie jest sosna kiedyś były buki albo jodły.
Obserwuje po kraju jeżdżąc służbowo ile wycięto lasów. Zatrzymuje się chwilę dla odpoczynku a tutaj wycinka, wycinka co była z 5 lat wcześniej. I co , żadnych nowych sadzonek.. Z drugiej strony to moze i dobrze bo las powoli sam zabiera i przejmuje w posiadanie takie miejsca. Na 5 wycinek gora 2 są zalewane. Żadnego starego drzewa nie zostawią dla ptaków. Dyrdymały tylko. Armię ponad 20 000 pracowników trzeba utrzymać.
pewnie się nie znam, ale polskie brzozy to przypadkiem też nie wyrosną na wszystkich najpodlejszych gruntach? (a na mokrych wierzby) Zapewne nie mają właściwości użytkowych dla gospodarki leśnej, no ale monokultura jest zawsze niezdrowa i niebezpieczna, jako urozmaicenie lasów mogłyby się chyba przydać?
Sosna najlepiej sobie radzi i szybko rośnie wiec ja sadzą masowo, leśnicy są jak rolnicy tylko uprawą są drzewa, taka jest smutna prawda, a co do piasków to jakim cudem dawna puszcza kampinoska nie była monokulturą sosny? Cud jakis? Zwyczajnie wyrznieto co się dało a braki uzupełnia sie szybko rosnącą sosną. Wystarczy pojeździc troche po lasach by sie przekonac jak to działa. Ładne stare drzewa lecą na pierwszy rzut, nawet jak sie uchowa troche starych dębów to nikt nie mysli jak im ciezko bylo przetrwać, cięte do pnia i zeby tego było mało, czest są to drzewa o parametrach pomników przyrody, tyle takiego statusu nie mają prawnie w lasach państwowych czy nawet w parkach krajobrazowych gdzie nikt się tym nie przejmuje. Za przyklad podam puszcze bolimowską nieopodal Skierniewic, są tam miejsca, które ciężko poznać. Starodrzew wyrzniety kompletnie. Opowieści że wycieli jedno a na jego miejsce posadzili 100 nowych, to komedia, posadzili i co dalej? Ktos z nas doczeka zeby zobaczyc 200 letnie drzewo? Druga sprawa to wlasnie stare duże okazy drzew produkują wielokrotnie wiecej tlenu, tyle ze kogo to obchodzi. Biznes jest Biznes i kasa ma się zgadzać.
Czy autor materiału zapytał się historyków co w tym miejscu przez bardzo długi okres czasy było i dlaczego ta ziemia na olbrzymim obszarze jest zwykłym piachem??????? Łapa w dół za ignorancję.
Pytanie mam. Czy my mamy tylko dęby i buki jeszcze ? A jarzębina klony kasztany olchy akacje topole modrzewie limby jesiony brzozy jodły olchy lipa wierzba itd itd jest tego od zatrzęsienia. Czemu się nie sadzi całej tej reszty ? Rozumiem iż to gatunki które nie są dobre do produkcji czy jak ? Nie znalazłem nigdzie na to pytanie odpowiedzi. Przecież któryś gatunek tam sobie poradzi a las wielogatunkowy był by zdrowszy odporniejszy a i zwierzyna np ptaki miały by co jeść. Do tego paprocie grzyby i wiele wiele z najniższego piętra. Czemu się tego nie robi ? ? ?
Dzień Dobry Znalezienie "Echa lasu" i ich oglądanie to zaszczyt i przyjemność. Wychowałem się w lesie i uwielbiam wracać tam na rower, pieszo sam czy z rodziną. Na sercu leży mi zachowanie i rozwijanie areałów lasów i zwiększenie ich udziału w powierzchni Polski. Są jednak rzeczy które kłócą się z moim poczuciem zdrowego rozsądku. W tym odcinku akurat trochę nie pasuje mi pewna rzecz: rozumiem że sosna urośnie na niskich klasach gruntów. I żadne inne raczej nie, lub słabiej, lub niewiele innych gatunków. Skoro więc są to tak ubogie klasy gruntów, dlaczego nie zostawia się tej sosny do naturalnego obumarcia i naturalnego zastąpienia jej innymi gatunkami, bardziej wymagającymi, następczymi po sośnie? Wywożąc drewno sosnowe z takich gruntów pogłębiamy niedobory glebowe a więc degradujemy te tereny jeszcze bardziej. Nie ma znaczenia czy to las gospodarczy czy inny. Działać tu powinien zdrowy rozsądek i myślenie do przodu. Czy lasy są nawożone w jakiś sposób? Lasem gospodarczym można nazwać, z praktyki, lasy mieszane rosnące na dobrych glebach gdzie jest z czego czerpać. Czy w przewidywaniu zrębów i eksploatacji lasu bierze się to pod uwagę? Czy przewiduje się w gospodarowaniu lasami, w częściach Polski gdzie najbardziej są odczuwalne zmiany klimatu, to że za ok 50-60 lat sosna może po prostu wymrzeć? Dlaczego eksploatuje się lasy mieszane, w przedgórzu i w górach, mniej na razie narażonych na zmiany klimatu dzięki temu że są wilgotniejsze, bardziej zróżnicowane, skoro spokojnie można tę samą ilość drewna pozyskać z areałów które są niemal skazane na zagładę w takiej postaci jakiej istnieją teraz, a które faktycznie potrzebują człowieka by pozostać lasami w obliczu zmian klimatycznych? (oczywiście zdaję sobie sprawę z czasu potrzebnego na zmiany, znam w zarysie to jak wyglądało sadzenie lasów po wojnie i jak wyglądało przejęcie po zaborcach) Bo sądząc po postępowaniu tu gdzie mieszkam to odnoszę nieco inne wrażenie. Rozumiem potrzebę zysku. Ale zysk już był, a teraz czas na inwestycję: pracy, kosztów, poświęcenia, zmian, przebudowy. Jeśli tego zabraknie obudzimy się na pustyni. Wielkopolska już się w nią zamienia. Czy otrzymam odpowiedzi na pytania? I tak, oglądałem odcinek pt: "czy z Polski zniknie 75% lasów". Jednak ciekaw jestem czy to takie proste na gruntach klasy 6 o której tu mowa: gdzie pokazano szesnastoletniego buka, a w przytoczonym odcinku szesnastoletnie buczyny wyglądają zupełnie inaczej, podejrzewam więc że tamten odcinek kręcony był "na innym gruncie" ;)
A co w sytuacji kiedy został wycięty piękny lasek (nie powiem ile arów) brzozowy, a w jego miejsce nasadzono sosny, która zniszczyła cały urok tego miejsca? Te brzozy rosły tam już od kilkudziesięciu lat i dobrze wyglądały.
Nie jest to do konca prawda. Dlatego tyle sosen bo... takie drzewa sa sadzone. I tam gdzie jest to zasadne, i tam gdzie nie. Bo latwo, bo szybka kasa. Np na mazurach sadzi sie sosny choc malo tam piasku.
Mieszkam obok Trójmiejskiego parku krajobrazowego. Same liściaki prawie :) sporo sosny też pomiędzy. Czy dobrze myślę, że jak juz taki las powstanie i te liście gniją co jesień od lat, to gleba zyskuję na tym i staję się coraz lepsza?
Panie Zdobyslawie, prosze jechac do Szwecji i zobaczyc co naprawde znaczy ubokie podloze do wzrostu. Nie rozwijam, to poprostu trzeba zobaczyc samemu! Dodam, ze ten polski piach to jak mokry czarnoziem w porownaniu z tym co zobaczymy na polnocy!
Przykro mi leśnikowi , jak słyszę takie bajki. Ani nie musimy sadzic tyle sosny w Polsce, ani ten buk nie ma 18 lat. W Polsce moglibysmy posadzić ok 20% mniej sosny. To takie moje wnioski z obserwacji lasów sosnowych które rosną na terenach , na których z powodzeniem mogły by rosnąć gatunki liściaste. Sosna nie tylko rośnie na terenach piaszczystych, ale posadzona na terenach gdzie gleba jest lepszej klasy, powoduje jej degradacje. Po pewnym okresie gleba ta jest tak zdegradowana, że rzeczywiście trudno wprowadzić gatunki inne niż sosna. Las sadzimy według wskazań - zaleceń Urządzania Lasu i PUL. A tu zawsze zaleca się wprowadzanie gatunków które są optymalne dla danego typu siedliskowego. Dlatego często tam gdzie można by posadzić choćby na części powierzchni gatunki liściaste, sadzimy sosnę, bo jej miąższość i jakość będzie lepsza niż gatunki liściaste. Ale nie bierzemy pod uwagę pozytywnego wpływu tych gatunków na glebę. Opad listowia i próchnica jaka z tego powstaje, nie zależy od jakości wyprodukowanego grewna. A LP gospodarząc w lasach gospodarczych kierują sie w pierwszej kilejności jakością wyprodukowanego surowca.
No w końcu ktoś zareagował na tę propagandę LP. Ja podam dwa przykłady: 1) Pustynia Błędowska wcześniej była lasem i, o dziwo, nie sosnowym 2) huragany, które przeszły przez Bory Tucholskie położyły wszystkie sosny. Dzięki temu było widać inne nieliczne drzewa, które przetrwały, a były to... dęby (oczywiście bezszypułkowe, a nie szypułkowe). I jeszcze jedno - krew mnie zalewa gdy w jednym zdaniu gość mówi, że sadzimy sosny, bo nic innego nie urośnie (co oczywiście jest bzdurą), a w drugim, że tak w ogóle to te monokultury to wszystko przez Prusaków (czyli znowu Niemcy winni wszystkiemu złu)
Żenująca propaganda. Pomijając już LP mają osobny fundusz na "poprawianie wizerunku", to wystarczy przjechać się linią Katowice-Wrocław by zobaczyć jak liściaste drzewa odrastają jako jedyne miedzy wyrownanymi sosnami. Na śląsku za garażami rośną lasy dużo wartościowsze niż tysiące hektarów laśów panstwowych (mogę pokaząc). Koleś wyraźnie zadał sobie trud zeby znalezc fragment suchego boru sosnowego i w nim pokazac jakiś wyjątkowy przypadek. Problemem jest sama mentalnosc na zasadzie - władamy procesami przyrodniczymy, posadzimy co nam nie pasuje a jesli drzewo A nie wyrosnie to wracamy do sosny. Ani gospodarka planowana nie dziala, ani przyroda planowana nie dziala
Trafiłem tu czystym przypadkiem i chyba zostanę na dłużej. Bardzo ciekawy materiał, zabieram się za oglądanie kolejnych. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
i tym razem algorytm TH-cam mnie nie zawiódł :) Świetny kanał, las to moje dzieciństwo, także wiedza, którą będę mógł tutaj zdobyć jest bezcenna. Wielu aspektów dotyczących lasu nie byłem świadomy, dzięki wam będę bardziej świadomy. Dzięki
Na jakość gleby trzeba wpływać przez sadzenie użyźniających ją drzew liściastych. Las liściasty może utrzymać się nawet na najsłabszych ziemiach, jednak na początku wzrostu drzew do momentu zacienienia ziemi, drzewa trzeba nawadniać. Wody spływającej do morza jest mnóstwo, po co ma spływać? Nawadniając ziemię zwiększamy także zasoby wód podziemnych, wzrasta żyzność gleb. Gleby trzeba pozytywnie przekształcać, a nie czekać, że może klimat się zmieni. Lasy mogą budować infrastrukturę wodną z pobliskich rzek, wpływając pozytywnie na wiele aspektów funkcjonowania przyrody. Korzystając z wody nie tylko przyczyniamy się do wzrostu roślin, ale powiększamy zasoby wodne gleb, zwiększamy akumulację CO2, obniżamy temperaturę powietrza, itd
A ja wolę lasy iglaste, bo jestem alergikiem i te liściaste najczęściej mnie uczulają, za to jak wejdę do iglastego to jestem jak w domu... a i oddychać mogę pełną piersią
Ciekawe, a nieraz zachodziłem w głowę dlaczego w moich okolicach nie robi się nasad z "wartościowszych" gatunków, no w końcu miejsca nie brak. Ale oczywiście ziemia kl.6, itp. TERAZ JUŻ WIEM. :) DZIĘKI!
Przeglądanie Youtuba i znalezienie takiej perełki o tak istotnych sprawach jak funkcjonowanie Lasów.... no muszę powiedzieć, że mi się poszczęściło. Sposób w jaki Zdobek opowiada o tym wszystkim jest po prostu perfekcyjny. Szacun!!. Oby starczało wam więcej sił na tworzenie coraz to nowszych odcinków. Z największą przyjemnością obejrzę kolejny :)
Ja tak samo, po obejrzeniu jestem ciekaw co w innych filmach.
Przyłączam się, świetnie się ogląda, a z ciekawostek to właśnie wróciłem z lasu i pół drogi mówiłem do narzeczonej po co tyle tej sosny.....Włączam w domu youtube, a tu ten film ma głównej...chyba ktoś mnie podsłuchuje.:p
No właśnie perełka, można wydedukować wiele rzeczy z samej historii tylko szukać i filtrować to wartościowe. Popatrzmy na zwierzęta, grzyby, owady, bakterie one też są integralną częścią świata. Tak trudno dzisiaj znaleźć wiedzę definicje, co jest czym i dlaczego oraz jak działają konkretne rzeczy i jak są połączone i oddziałują na siebie oraz wracając do definicji czemu oddziałują.
Czemu tak trudno znaleźć? I czemu jeśli istnieje taka przeszkoda pojawiła się ona? A skoro się pojawiła to czemu nie została przez nikogo usunięta?
Balans istnieje i sprawiedliwość też, należy nam się taka rzeczywistość.
Pozdrawiam i życzę dobrego dnia!
zgadzam sie. super
@@najlepszeopony mistrzu to nie przypadek
Mi nie przeszkadza ta sosna, to symbol Polskich wakacji... iść w upalny dzień przez sosnowy las na wydmach i słyszeć stopniowo coraz głośniejszy szum morza.
A bunkry są? ;)
Zdobysław Czarnowski heh na Wolinie tak
Bunkrów nie ma ale też jest zajebiście
SrakeTV Ten zapach rozgrzanego igliwia.
Buków...
Najlepszy kanal na youtubie o lasach. Tak trzymac. Dowiaduje sie o lesnej przyrodzie tego co chcialem wiedziec. Cenna wiedza.
Robert Karski akurat troche o przyrodzie wiem bo mieszkam blisko natury. Znajdz mi drugi kanal gdzie dowiesz sie o gospodarce Lasow Panstwowych, pasozytach drzew, porostach, oddzialywaniu pogody na las itp. Poza tym dobre bo polskie :)
Robert Karski Ale gdzież mam pisać? Poza tym nikt nie jest doskonały. Jednak lubie ten kanał bo ma w sobie swiezosc, mlodych ludzi z pasja. I serce mi rosnie widzac że ludzie poswiecają sie promowaniu wiedzy o przyrodzie. Kanal to tylko migawki ale pismo Echa leśne była pierwsze i tam można siegnąć po szersza tematyke. Polecam. Na tle wielu kanałów o niczym to taka perełka.
Robert Karski Najlepszym materialem budowlanym jest sosna syberyjska. Buk w lesie, zaczyna rosnąć po 70 roku życia
Proponuję książkę Sekretne życie drzew. Opisana przez lesniczego z krwi i kości z dziada i pradziada, a naj najlepszym drewnem do budowy domów jest drewno księżycowe.
Marcin K No to przy okazji zareklamuję kanał Bald tv.Na nim zamieszczony jest piękny film o księżycowych drzewach! Pozdrawiam!
ro6eik lo
Dopiero odkryłem ten kanał dzięki Joe Monster. Wasz kanał to kolejny dowód na to, że tradycyjna telewizja kosztująca grube miliony to chory relikt minionych czasów. Robicie mega robotę.
Dzięujemy!
W Stanach praktycznie nikt już nie ma TV.
Meadow Gardener mieszkam tu prawie 40 lat, jestem profesjonalistą z MBA. Od lat nie mam TV i ŻADEN ze znajomych jej nie ma. Oglądam najcześciej Netflix albo Amazon Prime.
MyMusic niezupełnie z branża. Pracuje w szpitalu.
@@zdobysawczarnowski5143 Zdobysław który zdobywa widzów :)
Szczere uznanie za trud włożony w uświadomienie społeczeństwa. Pozdrawiam leśnik z wykształcenia :) trafiłem na Wasz kanał przypadkiem, pozdrawiam
Jak zwykle ciekawy odcinek. Łapka Wam. No i z komentarzy jak zwykle dowiesz się najwięcej. Już czekam co dalej.
Przebywam obecnie w Angli. Tutaj bardzo mi brakuje polskich lasów i sosen
Tu w ogóle brakuje jakichkolwiek lasów a jeśli są jakieś niewielkie kompleksiki to często ogrodzone
Wracaj za karę tam jesteś?w czym problem.
Tylko przypadkiem nie wracaj. Zarabiaj tę swoją kasę.
@@omicronczeskaspawarka.5912 Dla niektórych kasa jest najważniejsza, ale płaczą, że tęsknią, LOL!
jak wrócisz to się zdziwisz w Polsce już tylko miejsca po lasach...
dlaczego w Polsce rośnie tyle sosny? bo niema lipy😊
kurwa miałem to samo napisać, dzięki za wyręczenie :D
A dlaczego dosadzany jest wlasnie buk? Nie znam sie bardzo na drzewach ale u siebie dosadzilem graby bo doczytalem ze dobrze znosza zacienienie i chyba rosna szybciej niz buk i sa mniej podatne na mrozy. Jaka jest wada grabu w porownaniu do buka?
Fajny fimek Zdobysław.
Też byłem leśnikiem i akurat "specjalizowałem" się w sośnie.
Zgodzę się, że przepuszczalne piachy i dlatego sosna.
Reszta opowieści to bajki.
Zacznijmy od tego że z tych pokazanych sosen okien nie zrobisz.
Las z fimiku wyrósł z sadzenia w gęstej więźbie i zwarciu, gdzie wierzchołki młodych drzewek miały pełne światło. Wtedy przyrosty początkowe są w granicy 2.5 - 5 mm(w zależności od siedliska) i mają zbyt grube gałązki, które przechodząc w sęki długo zarastają i powstają guzy. Po 60-70 latach te guzy się "prostują" i stabilizują się przyrosty na mniejsze ale te ładne drewno znajdzie się niestety już w "opole"czyli kawałku bez znaczenia .
Dawne sosny kiełkowały pod okapami i przebijały się przez 30-60 lat przez blokadę światła zrobioną przez te okapy. Początkowe przyrosty były 1-2 mm i bardzo cienkie gałązki, których łatwo sosna się pozbywała. Po wyjściu z ocienienia przyrosty się zwiększały. Dlatego nie ma w takim drewnie zarośniętych sęków ani guzów.
Obecna technologia tworzy poprawne drewno budowlane ale nie na okna i drzwi.
Co by jednak nie mówić o dzisiejszej technologi, to jest wydajna. Wyrasta średnio prawie 3 razy więcej drewna niż jakby to "zarządzała natura". Te lasy naturale jednak posiadały materiał przynajmniej 3 razy cenniejszy niż obecna masówka. Finansowo prawdopodobnie tak samo się na tym wyjdzie.
Dobrze zapytać: czy poza kasą są jakieś argumenty, by jednak wycofywać się z pokazanej przez Ciebie technologii ?
Las to pompa ssąca. Tam gdzie jest zbyt dużo wody, trzeba tak sadzić las, by tę wodę wypompowywać, a tam gdzie jest jej zbyt mało trzeba ją gromadzić. Obecna technologia oparta na gęstej więźbie i zwarciu potrzebuje wielokrotnie więcej wody niż las , który wyrośnie w oparciu o mechanizmy naturalne. Problemem będzie oczywiście bardzo długi czas, w który się to samo dokona.
Można jednak się wzorować na przyrodzie i mechanizmy naturalne stymulować sztucznie.
Niestety Instytut Badawczy Leśnictwa, Dyrekcja Generalna ani Ministerstwo Ochrony Środowiska nie jest zainteresowane taką ideą nawet by założyć takie powierzchnie próbne w celu sprawdzenia.
Gdybym zaproponował Tobie Zdzisław, by na terenie gdzie pracujesz zalesić taki Las Ekologiczny eksperymentalnie o pow np 1ha, to nie uzyskasz takiej zgody od przełożonych, ani oni nie uzyskają jej od swoich. Nawet o taką zgodę nie wystąpią, bo będą się obawiali o utratę swego stołka .
Nikt nie chce się zmierzyć z prawdą, że Lasy Państwowe produkują niskiej klasy drewno i przyczyniły się skutecznie do osuszenia Polski.
Jakby co, to chętnie rozmawiam w temacie Lasu Ekologicznego :)
Bardzo mi się podobają Twoje filmy. Bardzo profesjonalne i pięknie zrealizowane. Podoba mi się to, że są krótkie i bez niepotrzebnego bełkotu.
Dzięki Tobie wiem więcej o lesie i bardzo podstawowym surowcem jakim jest drewno.
Dziękuję.
super filmik.. w życiu bym nie pomyślał ze to mnie zainteresuje.. magia YT i ciekawie wykonanego materiału.. pozdrawiam, i czekam na dalsze odcinki..
Dzięki!!
dokładnie tak! dzięki za świetne materiały!! ;)
Poruszacie wiele ciekawych i zastanawiających mnie tematów. Tak trzymać :)
Za tydzień kolejny! Pomysłów mamy przynajmniej na kilkanaście tygodni naprzód :)
Dzięki, że jesteś z nami :D
Panie Zdobysławie (dobre imię, lepsze od tych; Brojanów, Olifierów, Dawidów, Thomasów itp.)...
Bardzo ciekawie się słucha, ale... po co ta natrętne, brzęcząca muzyka w lesie, no, po co?
W listopadzie 2021, w południowo wschodniej części Drawieńskiego Parku Narodowego trwała wycinka sosen w wieku ok 110 lat. Czyżby w Polsce sosny było tak dużo , że nawet w parku narodowym trzeba ciąć ? Ciekaw jestem co Pan o tym sądzi ?
Świetny film! Szkoda tylko, ze leśnicy, tacy jak ten pan to zapewne zdecydowana mniejszość - wielu traktuje las jak plantacje drzew do jak najszybszego wycięcia. Puszę również ...
Mieszkam przy lesie od urodzenia.
Ubolewam że przez częste wycinki las zaczął wyglądać jak sito od momentu gdy zakupiono specjalne maszyny do wycinania drzew.
Zniknęły Borowiki które zbierałem w lesie bukowym, dlaczego? W zagajniku po somsiedzku wycięto sosny na dość dużej połaci. Wyschło nawet bajoro z którego korzystała dzika zwierzyna.
Ale to przykład z jednego miejsca...
Pytanie brzmi:
Na ile jest to polityka dla dobra lasów i zalesiania ponownie,
A na ile biznes dla nadleśnictwa.
Limity na wycinkę rosną ponieważ zapotrzebowanie rośnie na drzewo. Las niestety nie da radę odrosnąć z dnia na dzień!!!
Znowu pieniądz się liczy a nie dobro lasu...
Kanał bardzo fajny, dobrze się oglada.
To, że sosny dużo to mnie akurat zrozumiałe, ale dlaczego ten las na filmie taki posprzatany jak trawnik przed domem?
Strasznie tu ubogi ekosystem.
Lubię spacerowa po lasach, będąc w Ameryce Północnej, tam nawet w parkach miejskich nie usuwa się zawalonych i połamanych drzew, w związku z tym nawet w miejskiej zieleni jest jest bardzo dużo zwierząt i ptaków i przy okazji pełno wspaniałych widoków i odgłosów przyrody.
Dlaczego nie podejmuje się prób zalesienia za pomocą brzozy? Przecież też dobrze rośnie w trudnych warunkach
Od dziś jestem z Wami :) Pozdrowienia z Wysoczyzny Elbląskiej
w lasach sosnowych najbardziej kocham to jak one trzeszczą od wiatru
i chrobot chrobotka pod nogami
Uwielbiam las, cieszę się, że znalazłem ten kanał
Ale na fajny kanał natrafiłem :) Pozdrawia was syn leśnika z Nadleśnictwa Andrychów - Okręg LP Katowice. U nas to dużo buka i jodły, bo to głównie lasy Podbeskidzia. Do sosny jednak mam sentyment, bo mieszkałem koło Gliwic, gdzie mój tata był leśniczym i tam jej było znacznie więcej, bo i gleba bardziej piaszczysta.
Darz bór
Świetny materiał, czekam na kolejne - poszedł sub :)
Witam. Mam jedno pytanie, mianowicie jak reagujecie państwo na motocykle w lesie? Co o tym myślicie? Jakie macie zdanie? Czy zdarzały się wam już interwencje w takich sprawach? Staracie się rozmawiać z motocyklistą czy od razu dzwonicie tam gdzie trzeba? Super by było jakbyście nagrali osobny film o tym.
Drogi leśne nie są drogami publicznymi i jest zakaz poruszania się na nich pojazdami silnikowymi. Leśnicy mają raczej łagodne podejście i najczęściej ogranicza się wszystko do szlabanów i pouczeń, no chyba że ktoś jest naprawdę uciążliwy to jest straż leśna i są mandaty. Szczególne przypadki to "miłośnicy" quadów.
Dobre wyjaśnienie, ja lubię lasy sosnowe i kojarzy mi się to z klimatem Polski do tego fajne pachnie.
Ale takie pytanie, laika, który zna się na swoim ogrodzie, nie lasach ;). Nie można pod takiego małego buka, wykopać dziury i wysypać taczkę urodzajnej ziemi? Robi się tak przecież w ogrodach, kupuje urodzajną ziemię w workach i sadzi rzeczy.
Witam własnie przypadkiem tu trafiłem bardzo fajny kanał.
Proszę mi powiedzieć bo dużo chodzę po lasach i bardzo nurtuje mnie jedna rzecz a właściwie denerwuje dużo obszarów po wycinkach teraźniejszych jak i dawnych jest mocno zryta maszynami w radliny i to takie duże po co i na co to, jjeśłi mógłbym się dowiedzieć ;], czy nie lepiej teren taki ładnie wyrównać zasadzić ponownie i pozostawić naturze.
Za kilkadziesiąt lat będziemy wszędzie mieli zryte lasy a niektóre obszary naprawdę głęboko są zorane dla mnie bezsensu.
Kolejna sprawa (ponoć jest fajna książka ukazująca prawdę o Polskich lasach i nie tylko ) że mamy w sumie hodowle na drewno , jest bardzo mało starych naturalnych drzewostanów z naturalnym ekosystemem (które są bardziej odporne naturalnie na szkodniki niż wspolczene drzewa).
Wszystko co stare na beirząco jest wycinane i posadzone drzewa nie starsze niż 30-70 lat wstecz. (poza nielicznymi w skali procentowej rezerwatami itp)
Takie obserwacje również potwierdzam w opolskim gdzie nie ma już starych 200-300 letnich lasów wszystko na bierząco wyciachane, porównuje z starymi niemeickimi mapami :) jak i sztabówkami.
teraz jest ostra wycinka rzekomo kornik atakuje wydaje mi się że jednak nie wszędzie ale na zapas lepiej wyciąć i sprzedać drewno. :) -- przykład Biskupia Kopa (strona Czeska a Polska) ten sam klimat ten sam rzekomy szkodnik.
A tytył rzekomej książki to ponoć ciekawa pozycja -- "Sekretne Życie Drzew" -- Peter Wohlleben
Recenzja książki z poziomu amatora: th-cam.com/video/uYbBr6pZ_Lg/w-d-xo.html
Tomasz Kopyra znany Bloger i Piwowar.
Pozdrawiam , prosze o odpowedź.
aothunterpl Orka, którą się wykonuje jest niezbędna dla młodych drzewek. Presja roślin zielnych jest na tyle duże, że z powodzeniem wygrywają one z dębami, bukami, wiązami czy jodłą. Zauważ, że nawet tam, gdzie odkryje się ziemię, od razu pojawia się więcej odnowienia naturalnego, bo dla młodych drzewek, to dużo lepsze warunki niż zadarnione dno lasu. Bruzdy z czasem zanikają i po kilkunastu latach są niewidoczne.
Książka "Sekretne życie drzew" to pięknie opowiedziana opowieść, choć nie do końca naukowa i tylko część opisanych faktów znajduje swoje miejsce w rzeczywistej fizjologii roślin. Botanicy, dendrolodzy nie traktują jej jako książki naukowej, nie odnosi się ona też do polskiego leśnictwa, a sami leśnicy trochę dziwią się autorowi, który pisze, że do swojej pracy podchodził kiedys bardzo przedmiotowo i bez zrozumienia dla przyrody. Książka jest jednak napisana ładnym językiem i dobrze się ją czyta, dała też pole do dyskusji nt. drzew, a i samych ludzi zaintresowała fascynującym światem przyrody, więc swoją rolę chyba spełnia :)
Lasy w Polsce są w dobrej kondycji i z roku na rok są coraz bardziej różnorodne. Zwiększa się udział gatunków liściastych, zwiększa się ilość martego drewna, gleba się ubogaca, siedliska stają się żyźniejsze, do tego w lasach, w których prowadzi się gospodarkę jest coraz więcej wilków, rysi, niedźwiedzi, żubrów, ptaków... potwierzenie tych danych znajdziemy w aktualnych wynikach Monitoringu GIOŚ, corocznej aktualizacji lasów w Polsce czy danych GUS. Dodatkowo na każdej powierzchni ciętej zostawiamy fragment lasu bez ingerencji, do naturalnego rozkładu i tych fragmentów jest coraz więcej.
Trudno przyzwyczaić się, gdy pod domem nagle zabraknie starych drzew i pojawią się młode sadzonki, do których jeszcze nie mamy takiego sentymentu, ale ten taki las też jest potrzebny, a w skali kraju to tylko fragment dużej całości. Ten młody las, w trakcie swojego wzrostu, będzie służył przez kolejne kilkadziesiąt lat następnym pokoleniom.
Echa Leśne Mam pytanie, ale na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie interesuje mnie polityka, nie chodzę na wybory i nie popieram żadnej partii politycznej. Moje pytanie - co myślicie o wycince w Puszczy Białowieskiej? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Orka odsłania ściółkę, więc zwiększa parowanie gleby. Również redlina po pługu też zwiększa parowanie, gdyż zwiększa powierzchnię parowania i działa trochę jak melioracja. Nacisk kół ciężkiego sprzętu niszczy naturalne struktury w ziemi, utworzone przez systemy korzeniowe do gromadzenia zapasów wody.
Tak to jest przy tej technologii odnawiania lasu.
+Echa Leśne Na takim kawałku pola co ktoś zaprzestał uprawiać. Przez długość ktoś dwuskipobowym pługiem zaorał - tam brzozy weszły.
Książka "a" jest mi znana.
Byłem leśnikiem i prowadziłem własne badania.
Obecna technologia leśna nijak się ma do natury.
Ma jedną zaletę: daje dużo drewna.
Lesnicy wydają dużo na propagandę, by myślano, że odtwarzają naturę i że są kul.
Jednak nic z tego, gdyż przy okazji degradują środowisko.
Dzieje się to dlatego, że lasy wg tej technologii potrzebują kilka razy więcej wody niż "naturalne" no i do gleby nie wraca tyle próchnicy co w lasach naturalnych.
Gdy opracowywano tę technologię, nikt nie pytał o wodę ani o mikroelementy zawarte w glebie.
Zmiany blokują sami leśnicy, bo powręczali sobie nagrody, tytuły i medale.
Chcąc zalesić inaczej, trzeba to zrobić na własnym kawałku i za własne pieniądze.
Dlaczego kłamiesz? Te sosny posadzono po wojnie. Mają maksymalnie 50-60 lat. Wystarczy policzyć słoje. Stuletnie sosny rosną w parkach i są o wiele, wiele grubsze. Już doprawdy nie mieć podstawowej wiedzy, wstyd.
Co ma wspólnego sadzenie podszytu z normalnym sadzenie. Buk w podszycie w cieniu i zdominowany przez sosne to zawsze bonsai. Gdyby wyciąć caly las zrobić dobra orke to pewnie rósł by normalnie.
Jak najbardziej prawda.
Jak taki buk ma urosnąc pod innymi juz dużymi drzewami? ? ?Posadźmy w tym samym czasie oba drzewa i wtedy sie przekonamy.
Wszystkie drzewa są potrzebne a np. buk świetnie gospodaruje wodą !
I potrafi przetrwac dlugie okresy suszy a jego drewno choc pewnie dlużej trzeba na nie czekac ma znacznie lepszą jakość.
I to wlaśnie JAKOŚĆ powinna byc brana pod uwagę na pierwszym miejscu a nie ilość.
Zacznijmy sie p r z y g l ą d a ć a zaczniemy widzieć duużo więcej.
Zapraszam do spaceru po lesie.
Ogólnie fajnie, spoko. Tylko dlaczego w mojej okolicy wycięto duże kawałki lasu mieszanego i zasadzono w tych miejscach sosne?
Ale w sosnach rosna, prawdziwki i gaski, a co do buczkow, to sprawdze jak urosly od 2001r. wtedy bylem na sadzeniu lasu.
W polskich lasach wycina się w ostatnich latach o połowę więcej drzew niż 15 lat temu.
Eksploatacja publicznych lasów, które stanowią wspólne dobro Polek i Polaków, przynosi rocznie Lasom Państwowym 10 mld złotych przychodu (2021 rok) przy 700 mln zysku.
Tylko Lasy Państwowe decydują, na co przekażą tak zarobione środki, bo choć zarządzają własnością Skarbu Państwa - to żaden podmiot nie sprawuje nad nimi realnej kontroli.
Pomimo wzrostu przychodów i zysków, wydatki Lasów Państwowych na ochronę przyrody spadają. W latach 2016-2021 całkowita kwota wydawana na ten cel spadła aż o 17%. W 2021 r. na ochronę przyrody Lasy Państwowe przeznaczyły zaledwie 0.5 % swoich przychodów - to skandalicznie mało!
W tym samym czasie wzrosły wynagrodzenia ponad 25 tys. pracowników tej instytucji. Dyrektor Generalny zarabia nawet 30 tys. zł brutto (czyli więcej niż prezydent RP), a nadleśniczowie (jest ich 429) nawet 18 tys. zł (porównywalnie do ministra środowiska). W sumie Lasy Państwowe wydają prawie 30% swoich przychodów na same wynagrodzenia.
Lasy Państwowe wydają setki milionów złotych na inicjatywy w ogóle nie związane z gospodarką leśną - finansują budowę dróg poza lasami, wspierają parafie czy kluby sportowe. To budowanie sieci wpływów i politycznego poparcia odbywa się ze środków z wycinki naszych lasów!
Fajny filmik, ale naszła mnie następująca refleksja: Sosna należy do gatunków pionierskich roślin. Za wikipedią: "Gatunek pionierski - gatunek, który dokonuje kolonizacji siedlisk z różnych przyczyn wolnych od roślinności. Organizmy takie (...) zapoczątkowują sukcesję pierwotną. Są przystosowane do zasiedlania siedlisk ubogich w składniki odżywcze i wodę. Posiadają np. zdolność zatrzymywania wody opadowej lub wiązania azotu atmosferycznego (dzięki symbiozie z bakteriami). (...). Rośliny pionierskie umożliwiają z czasem kolonizację kolejnym, większym i bardziej wymagającym roślinom." Stąd moje pytanie: gdyby takiej sośnie pozwolono, żyć i dokonać swoich dni w takim lesie (zamiast wycinać) to czy z czasem nie potworzyły by się warunki, w tym również glebowe dla bardziej wymagających roślin? Las zyskiwałby na bioróżnorodności i naturalności.
Jak ja się cieszę, że jakość Waszych materiałów jest taka dobra, brawa za pomysł i realizacje!
. A jak ten Buk ma rosnąć bez dorosłych (200 lat) buków obok.
Uważam, że pan Zdobysław Czarnowski mija się z prawdą mówiąc, że kiepskie i piaszczyste gleby są przyczyną nadreprezentacji sosny w naszych drzewostanach.
Dlaczego nie sadzi się np. brzozy (nawet jako domieszkę w lasach sosnowych), która wyrośnie w każdych warunkach ?
Może dlatego, że sosna lepiej nadaje się na deski i stemple - owszem, są one też potrzebne ale po co posługiwać się nieprawdą aby udowodnić z góry przyjętą tezę ?
Ponadto uważam, że sadzenie buków na piachu to sabotaż. To jak skakanie z dziesiątego piętra na głowę żeby udowodnić, że jednak się nie da.
Podaję cytat z wikipedii nt. brzozy brodawkowatej:
" Występuje na suchych, piaszczystych terenach, na nieużytkach, w lasach liściastych, borach mieszanych i sosnowych, w zaroślach i na zrębach, wzdłuż szlaków kolejowych. Jest także ważnym drzewem leśnym"
Innym drzewem, które uwielbia piach jest jarzębina ( jarząb pospolity), oto cytat na temat jej wymagań środowiskowych:
"Jarzębina jest bardzo tolerancyjna pod względem wymagań środowiskowych. Jednak najlepiej się czuje w silnie nasłonecznionych miejscach i na glebach przepuszczalnych a nawet piaszczystych. Drzewo to jest odporne na zanieczyszczenia (nie przeszkadza mu dym i spaliny)"
Jak ten Buk ma rosnąć jak rośnie w cieniu sosen, słońce nie dochodzi do liści= brak energii do wzrostu, proszę pokazać sadzonkę buka posadzonego na takiej samej ziemi na otwartej przestrzeni. Pozdr
Mówi Pan tak jakby w całej Polsce gleby były słabe. Jeśli popatrzeć na mapę potencjalnej roślinności w Polsce to sosna powinna rosnąć na bardzo niewielkim obszarze w skali kraju, np. Bory Tucholskie. Tym bardziej powinniśmy jej unikać w dobie zmian klimatycznych, ponieważ będzie stopniowo zanikać.
Należy zwiększać udział drzew liściastych (dąb, sosna, lipa, brzoza czy klon) a w lasach sosnowych nie usuwać gatunków podszytowych takich jak leszczyna, czeremcha zwyczajna, czereśnia ptasia. Monokultury sosnowe są bardzo ubogie pod względem faunistycznym, do tego wyniszczają glebę i są bardzo podatne na suszę, gradacje szkodników i pożary.
A co rosło kiedyś na takich glebach? Zanim pospólstwo i najeźdźcy wycięli wszystko w pień była to sosna z dębem? Buki doskonale radzą sobie, wespół z jodłą, na ubogich glebach górskich? Czy nie jest tak, że buki rosły kiedyś w takich miejscach, ale ich wzrost trwał naprawdę długie lata... Pytam tylko, bo mając dostęp do starych map widzę, że w moich okolicach w miejscach gdzie obecnie jest sosna kiedyś były buki albo jodły.
Obserwuje po kraju jeżdżąc służbowo ile wycięto lasów. Zatrzymuje się chwilę dla odpoczynku a tutaj wycinka, wycinka co była z 5 lat wcześniej. I co , żadnych nowych sadzonek.. Z drugiej strony to moze i dobrze bo las powoli sam zabiera i przejmuje w posiadanie takie miejsca. Na 5 wycinek gora 2 są zalewane. Żadnego starego drzewa nie zostawią dla ptaków. Dyrdymały tylko. Armię ponad 20 000 pracowników trzeba utrzymać.
pewnie się nie znam, ale polskie brzozy to przypadkiem też nie wyrosną na wszystkich najpodlejszych gruntach? (a na mokrych wierzby)
Zapewne nie mają właściwości użytkowych dla gospodarki leśnej, no ale monokultura jest zawsze niezdrowa i niebezpieczna, jako urozmaicenie lasów mogłyby się chyba przydać?
Sosna najlepiej sobie radzi i szybko rośnie wiec ja sadzą masowo, leśnicy są jak rolnicy tylko uprawą są drzewa, taka jest smutna prawda, a co do piasków to jakim cudem dawna puszcza kampinoska nie była monokulturą sosny? Cud jakis? Zwyczajnie wyrznieto co się dało a braki uzupełnia sie szybko rosnącą sosną. Wystarczy pojeździc troche po lasach by sie przekonac jak to działa. Ładne stare drzewa lecą na pierwszy rzut, nawet jak sie uchowa troche starych dębów to nikt nie mysli jak im ciezko bylo przetrwać, cięte do pnia i zeby tego było mało, czest są to drzewa o parametrach pomników przyrody, tyle takiego statusu nie mają prawnie w lasach państwowych czy nawet w parkach krajobrazowych gdzie nikt się tym nie przejmuje. Za przyklad podam puszcze bolimowską nieopodal Skierniewic, są tam miejsca, które ciężko poznać. Starodrzew wyrzniety kompletnie. Opowieści że wycieli jedno a na jego miejsce posadzili 100 nowych, to komedia, posadzili i co dalej? Ktos z nas doczeka zeby zobaczyc 200 letnie drzewo? Druga sprawa to wlasnie stare duże okazy drzew produkują wielokrotnie wiecej tlenu, tyle ze kogo to obchodzi. Biznes jest Biznes i kasa ma się zgadzać.
Czy autor materiału zapytał się historyków co w tym miejscu przez bardzo długi okres czasy było i dlaczego ta ziemia na olbrzymim obszarze jest zwykłym piachem??????? Łapa w dół za ignorancję.
Co pan powie o sadzeniu w Polsce bambusa odpornego na zimy? Czy urośnie na piachu?
Pytanie mam. Czy my mamy tylko dęby i buki jeszcze ? A jarzębina klony kasztany olchy akacje topole modrzewie limby jesiony brzozy jodły olchy lipa wierzba itd itd jest tego od zatrzęsienia. Czemu się nie sadzi całej tej reszty ? Rozumiem iż to gatunki które nie są dobre do produkcji czy jak ? Nie znalazłem nigdzie na to pytanie odpowiedzi. Przecież któryś gatunek tam sobie poradzi a las wielogatunkowy był by zdrowszy odporniejszy a i zwierzyna np ptaki miały by co jeść. Do tego paprocie grzyby i wiele wiele z najniższego piętra. Czemu się tego nie robi ? ? ?
Cenne informacje w pigułce, pozdrawiam!
Dla czego nikt nie mówi że lasy państwowe I wszystko co rośnie i jest teraz cięte było sadzone przez "niemca"
Dzień Dobry
Znalezienie "Echa lasu" i ich oglądanie to zaszczyt i przyjemność. Wychowałem się w lesie i uwielbiam wracać tam na rower, pieszo sam czy z rodziną. Na sercu leży mi zachowanie i rozwijanie areałów lasów i zwiększenie ich udziału w powierzchni Polski. Są jednak rzeczy które kłócą się z moim poczuciem zdrowego rozsądku. W tym odcinku akurat trochę nie pasuje mi pewna rzecz: rozumiem że sosna urośnie na niskich klasach gruntów. I żadne inne raczej nie, lub słabiej, lub niewiele innych gatunków. Skoro więc są to tak ubogie klasy gruntów, dlaczego nie zostawia się tej sosny do naturalnego obumarcia i naturalnego zastąpienia jej innymi gatunkami, bardziej wymagającymi, następczymi po sośnie? Wywożąc drewno sosnowe z takich gruntów pogłębiamy niedobory glebowe a więc degradujemy te tereny jeszcze bardziej. Nie ma znaczenia czy to las gospodarczy czy inny. Działać tu powinien zdrowy rozsądek i myślenie do przodu. Czy lasy są nawożone w jakiś sposób? Lasem gospodarczym można nazwać, z praktyki, lasy mieszane rosnące na dobrych glebach gdzie jest z czego czerpać. Czy w przewidywaniu zrębów i eksploatacji lasu bierze się to pod uwagę? Czy przewiduje się w gospodarowaniu lasami, w częściach Polski gdzie najbardziej są odczuwalne zmiany klimatu, to że za ok 50-60 lat sosna może po prostu wymrzeć? Dlaczego eksploatuje się lasy mieszane, w przedgórzu i w górach, mniej na razie narażonych na zmiany klimatu dzięki temu że są wilgotniejsze, bardziej zróżnicowane, skoro spokojnie można tę samą ilość drewna pozyskać z areałów które są niemal skazane na zagładę w takiej postaci jakiej istnieją teraz, a które faktycznie potrzebują człowieka by pozostać lasami w obliczu zmian klimatycznych? (oczywiście zdaję sobie sprawę z czasu potrzebnego na zmiany, znam w zarysie to jak wyglądało sadzenie lasów po wojnie i jak wyglądało przejęcie po zaborcach) Bo sądząc po postępowaniu tu gdzie mieszkam to odnoszę nieco inne wrażenie. Rozumiem potrzebę zysku. Ale zysk już był, a teraz czas na inwestycję: pracy, kosztów, poświęcenia, zmian, przebudowy. Jeśli tego zabraknie obudzimy się na pustyni. Wielkopolska już się w nią zamienia. Czy otrzymam odpowiedzi na pytania? I tak, oglądałem odcinek pt: "czy z Polski zniknie 75% lasów". Jednak ciekaw jestem czy to takie proste na gruntach klasy 6 o której tu mowa: gdzie pokazano szesnastoletniego buka, a w przytoczonym odcinku szesnastoletnie buczyny wyglądają zupełnie inaczej, podejrzewam więc że tamten odcinek kręcony był "na innym gruncie" ;)
sosna królem lasu, jak szczupak wody
Królową i tego raczej nie zmienimy :)
Ten Pinus ;)
a co z brzozą czy ona nie da rady rosnąc na podobnym, małożyznym stanowisku?
Daje radę. Jest chyba najmniej wymagającym gatunkiem z liściastych. Z tym że nawet ona czasamima problem z glebą.
Z brzozami jest chyba taki problem, że są krótkowieczne (przynajmniej tak czytałem), i dłużej jak 120 lat nie pociągną.
u mnie taka sama gleba a rosnie wszysto.buki,lipy,brzozy,swierki etc
super kanał ! po prostu coś czego jeszcze nie widziałem ! proszę o więcej
A co w sytuacji kiedy został wycięty piękny lasek (nie powiem ile arów) brzozowy, a w jego miejsce nasadzono sosny, która zniszczyła cały urok tego miejsca? Te brzozy rosły tam już od kilkudziesięciu lat i dobrze wyglądały.
Nie jest to do konca prawda. Dlatego tyle sosen bo... takie drzewa sa sadzone. I tam gdzie jest to zasadne, i tam gdzie nie. Bo latwo, bo szybka kasa. Np na mazurach sadzi sie sosny choc malo tam piasku.
Ale świetny kanał! Bardzo się cieszę, że na niego wpadłem, bardzo interesująca tematyka. Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszy rozwój! :)
Mieszkam obok Trójmiejskiego parku krajobrazowego. Same liściaki prawie :) sporo sosny też pomiędzy.
Czy dobrze myślę, że jak juz taki las powstanie i te liście gniją co jesień od lat, to gleba zyskuję na tym i staję się coraz lepsza?
Ja uwielbiam wjechać rowerem do landeckiego lasu, wejść do rezerwatu Rotuz i podziwiać rosiczki :)
Serdeczne dzięki za wartościowe materiały!
Ty tu
No dobra ale z odcinka wynika tylko że ta sosna rośnie na kiepskich glebach ale nie ma odpowiedzi dlaczego sosna
Tam gdzie jeździłem z rodzicami na grzyby są właśnie takie dębowe wyspy pośród morza sosnowego
Panie Zdobyslawie, prosze jechac do Szwecji i zobaczyc co naprawde znaczy ubokie podloze do wzrostu.
Nie rozwijam, to poprostu trzeba zobaczyc samemu!
Dodam, ze ten polski piach to jak mokry czarnoziem w porownaniu z tym co zobaczymy na polnocy!
Byłem w Norwegii widziałem, ale tam mają ten plus że wilgotnść jest większa.
Interesujący filmik i z tego co widzę kanał warty subskybcji.
Cieszymy się z Twojej opini.
Błądziłem, i przypadkiem tutaj trafiłem, daje suba i łapę w górę, pozdrawiam.
Przykro mi leśnikowi , jak słyszę takie bajki. Ani nie musimy sadzic tyle sosny w Polsce, ani ten buk nie ma 18 lat. W Polsce moglibysmy posadzić ok 20% mniej sosny. To takie moje wnioski z obserwacji lasów sosnowych które rosną na terenach , na których z powodzeniem mogły by rosnąć gatunki liściaste. Sosna nie tylko rośnie na terenach piaszczystych, ale posadzona na terenach gdzie gleba jest lepszej klasy, powoduje jej degradacje. Po pewnym okresie gleba ta jest tak zdegradowana, że rzeczywiście trudno wprowadzić gatunki inne niż sosna.
Las sadzimy według wskazań - zaleceń Urządzania Lasu i PUL. A tu zawsze zaleca się wprowadzanie gatunków które są optymalne dla danego typu siedliskowego. Dlatego często tam gdzie można by posadzić choćby na części powierzchni gatunki liściaste, sadzimy sosnę, bo jej miąższość i jakość będzie lepsza niż gatunki liściaste. Ale nie bierzemy pod uwagę pozytywnego wpływu tych gatunków na glebę. Opad listowia i próchnica jaka z tego powstaje, nie zależy od jakości wyprodukowanego grewna. A LP gospodarząc w lasach gospodarczych kierują sie w pierwszej kilejności jakością wyprodukowanego surowca.
No w końcu ktoś zareagował na tę propagandę LP. Ja podam dwa przykłady: 1) Pustynia Błędowska wcześniej była lasem i, o dziwo, nie sosnowym 2) huragany, które przeszły przez Bory Tucholskie położyły wszystkie sosny. Dzięki temu było widać inne nieliczne drzewa, które przetrwały, a były to... dęby (oczywiście bezszypułkowe, a nie szypułkowe).
I jeszcze jedno - krew mnie zalewa gdy w jednym zdaniu gość mówi, że sadzimy sosny, bo nic innego nie urośnie (co oczywiście jest bzdurą), a w drugim, że tak w ogóle to te monokultury to wszystko przez Prusaków (czyli znowu Niemcy winni wszystkiemu złu)
Żenująca propaganda. Pomijając już LP mają osobny fundusz na "poprawianie wizerunku", to wystarczy przjechać się linią Katowice-Wrocław by zobaczyć jak liściaste drzewa odrastają jako jedyne miedzy wyrownanymi sosnami. Na śląsku za garażami rośną lasy dużo wartościowsze niż tysiące hektarów laśów panstwowych (mogę pokaząc). Koleś wyraźnie zadał sobie trud zeby znalezc fragment suchego boru sosnowego i w nim pokazac jakiś wyjątkowy przypadek. Problemem jest sama mentalnosc na zasadzie - władamy procesami przyrodniczymy, posadzimy co nam nie pasuje a jesli drzewo A nie wyrosnie to wracamy do sosny. Ani gospodarka planowana nie dziala, ani przyroda planowana nie dziala
Rozumiem, że jesteś dendrologiem z wykształcenia? ;)
Ostatnio jadąc przez Schwarzwald miałem wrażenie, że na chwilę znalazłem sie w Polsce bo przez chwilę widziałem las sosnowy. Nuda straszliwa.
Trafiłem tu czystym przypadkiem i chyba zostanę na dłużej. Bardzo ciekawy materiał, zabieram się za oglądanie kolejnych. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
Sosna to przecież Królowa Polskich Lasów.
U mnie tylko sosna rośnie.Ciekawie przygotowany materiał.Pozdrawiam...
zapomniał Pan o brzozach - one też dobrze sobie radzą na piachach
Baaaaaaardzo fajny odcinek. Zdobek, bardzo Cię lubię, fajnie opowiadasz!
Mam takie wasze gazetki w domu
Fajny filmik. Nie jestem leśnikiem, ale co np: z brzozą? Wydaje mi się, że te drzewa też nie są superwymagające jeśli chodzi o glebę.
lubię sosny, pięknie pachną w letnie, ciepłe dni. Marzenie.
i doskonale się palą
Bardzo interesujący materiał, dzięki.
Na chwilę obecną, a co z chwilą późniejszą.
przecież sosny są ładne, w wiedźminie nawet jest ich pełno to chyba symbol polskich/słowiańskich lasów
Trafiłem tutaj przypadkiem, ale naprawdę ciekawe rzeczy mówisz ;)
Zostawiam suba, i łapkę oczywiście też. Wszystkiego dobrego.
Przypadkowo trafiłem na ten kanał, jest super. Obejrzałem od rana większość odcinków.
Sosna lubi piach i sama sobie stworzy takie warunki, jakie lubi. Zbielicuje każdą glebę
G prawda. Glina będzie gliną a ił pozostanie iłem.
Świetny kanał... trafia w moje zainteresowania. Zróbcie jakiś odcinek o porożach jeleni, jak, kiedy i gdzie szukać ;)
Sebastiano pomyślimy
Totalnie nie interesuje mnie ta tematyka, ale widać, że porządnie zrobiony film :)
Jak wysoki był by ten buk rosnący w dogodnych dla niego warunkach? Świetny odcinek z niecierpliwością czekam na następny
W dogodnych, 18 letni buk , jakieś 3-4-5 metry pewnie conajmniej. Zalezy jeszcze od presji zwierzyny
O Dominika zna sie lepiej ona pracuje na żyznych siedliskach:D
ten buk nie jest zgryziony przez zwierzęta
Był, ale pomimo zgryzania w tym wieku w dobrym siedlisku juz by dawno uciekł zweirzynie spod pyska
i tym razem algorytm TH-cam mnie nie zawiódł :) Świetny kanał, las to moje dzieciństwo, także wiedza, którą będę mógł tutaj zdobyć jest bezcenna. Wielu aspektów dotyczących lasu nie byłem świadomy, dzięki wam będę bardziej świadomy. Dzięki
Kurczaczek, tak ciekawie opowiadasz o lesie że aż subka zostawiam. Oby więcej tak ciekawych odcinków, powodzenia!!!
Dzięki.
Na jakość gleby trzeba wpływać przez sadzenie użyźniających ją drzew liściastych. Las liściasty może utrzymać się nawet na najsłabszych ziemiach, jednak na początku wzrostu drzew do momentu zacienienia ziemi, drzewa trzeba nawadniać. Wody spływającej do morza jest mnóstwo, po co ma spływać? Nawadniając ziemię zwiększamy także zasoby wód podziemnych, wzrasta żyzność gleb. Gleby trzeba pozytywnie przekształcać, a nie czekać, że może klimat się zmieni. Lasy mogą budować infrastrukturę wodną z pobliskich rzek, wpływając pozytywnie na wiele aspektów funkcjonowania przyrody. Korzystając z wody nie tylko przyczyniamy się do wzrostu roślin, ale powiększamy zasoby wodne gleb, zwiększamy akumulację CO2, obniżamy temperaturę powietrza, itd
Tym małym bukiem mnie zainspirował 18 letnie drzewko - idealny materiał na bonsai
Bardzo ciekawy odcinek. Oby tak dalej.
A ja wolę lasy iglaste, bo jestem alergikiem i te liściaste najczęściej mnie uczulają, za to jak wejdę do iglastego to jestem jak w domu... a i oddychać mogę pełną piersią
Ja tam wolę liściaste bo jak najdzie minie potrzeba to mam się czym podetrzeć . Są różne gusta .
To jedź do Tajlandii tam podobno europejczykom takie alergie przechodzą... sorki mówię poważnie...
ciekawe rzeczy
W końcu ktoś mi to wyjaśnił. Świetny materiał, trzymaj tak dalej. Pozdro
Jeden z ciekawszych kanałów na temat polskich lasów. Zawsze byłem ciekaw, dlaczego mamy tak mało pięknych buków, dębów i innych drzew liściastych.
Kętrzyn, gdzie mieszkam jest pełen starych dębów (mazury)
Chociaż tutaj konstruktywne i optymistyczne wiadomości. Trzeba chronić przyrodę, a w szczególności lasy przed pazernymi elytami.
Ale super kanał !
Wow jaki kanal, trafilem na cos co pomzoe mi wiele zrozumiec Brawo Prtosze Pana i dziekuje!
super prowadzący, pięknie opawiada , pozdrawiam
Panowie czy sosna jest dobra na słupki na płot ?
Teraz to my sobie możemy las tylko na tym filmiku pooglądać.
Ciekawe, a nieraz zachodziłem w głowę dlaczego w moich okolicach nie robi się nasad z "wartościowszych" gatunków, no w końcu miejsca nie brak. Ale oczywiście ziemia kl.6, itp.
TERAZ JUŻ WIEM. :)
DZIĘKI!