Taka prawda, mogę potwierdzić to samo, że za granicą jest lepiej z miejsca. Naglę dowiedziałem się ze nie jestem aż taki zły i usłszałem słowa w stylu dobra robota...
Lubie Cie sluchac :) Doceniam ze sie dzielisz i tak naturalnie, bez ozdobnikow opowiadasz o realiach emigracji. Tez sie szykuje do wyjazdu do AU :) Pozdrawiam cieplo.
Mam 10 razy mniejsze doświadczenie i tylko z Polski, ale z tego co zdążyłem zaobserwować, to Polska traktowana jest przez korpo jak do niedawna wyobrażałem sobie "Tajlandczyków z neta za 1$". Rzucą trochę hajsu, na który polski student wychowany w biedzie rzuca się z jezorem na wierzchu i momentalnie zamienia się w korposzczura (zwykle ten proces dzieje się już mentalnie na studiach). Nie szanujemy się, to inni nas też nas nie szanują.
Co masz na myśli mówiąc "korposzczur"? Rozumiem, że trzeba się szanować i nie łasić się na pierwsze lepsze pieniądze. Jednak trzeba od czegoś zacząć i zdobywać doświadczenie.
Mocny Jan Korposzczur to człowiek przesadnie oddany korporacji, mający niezbyt bogate życie osobiste, parcie na wysokie wyniki, często w nosie relacje z innymi na swoim i niższym szczeblu, wysokie ambicje związane ze swoją karierą w korpo, a niskie moralnie.
spiritofmirrors Jak można oddawać się czemuś co nie jest twoje? Korporacja traktuje człowieka jak przedmiot a on uważa się za lepszego... Smutne, że coś takiego się dzieje.
Dokładnie, stąd zeszmacenie też zawodu programisty, coraz większa popularność - "zostań programistą", chodzi o tanią siłę roboczą dla zachodnich korpo i tyle. Po co dać 4000 ojro jak lepiej dać 2000 ojro.
Świetny filmik i nawet nie wiem kiedy zleciało mi te pół godziny. Od kilku godzin oglądam Twoje filmiki i aż dziwne że dopiero teraz na Ciebie natrafiłem. Programowanie to nie jest moja branża, bo jestem kierowcą zawodowym, ale ogólnie sportem dla zdrowia interesuję się od bardzo dawna. Według mnie to i tak bardzo delikatnie potraktowałeś polskich pracodawców. Za granicą spędziłem połowę swego życia i również mogę porównać mentalność polskich pracodawców w podobny sposób. Faktycznie Polska od Europy czy świata odstaje dość mocno pod każdym względem. Ogólnie to świetnie ogląda się Twoje filmiki. Pozdrawiam serdecznie ☺
Za granica jest pieknie, jak chcesz byc robolem ze specjalizacja - programista do takich nalezy - i na tym sie koncza twoje ambicje. Ale jak ci sie zamarzy nagle wspiac na stopien managerski to szybko zobaczysz co sie kryje pod maska i zrozumiesz gdzie twoje miejsce. Choc oczywiscie sa wyjatki, jak we wszystkim.
Pracuje w PL w małej firmie która robotę ma z outsourcingu z ogromnego korpo (Node, Angular w poprzednim projekcie, obecnie wewnętrzne rozwiązania frontendowe na JSie - swoją drogą też zaczynałem od PHP). To pierwsza praca w której czuje się dobrze (to trzeci etat), głównie przez to że ma zalety zarówno małej firmy jak i dużej korporacji. Nie zmienia to faktu, że kiedyś planuje wyjechać za granice żeby zobaczyć jak to jest.
Jak uczyć się programowania? Tworzyć schematy blokowe i przekładać je na wybrany język ;). Tak się nauczyłem PHP ;). Teraz szkolę się w wykonywaniu prostych stron z JS'em, ale bardziej i tak back-end, bo nie jestem zbyt dobry w design'ie. Mam to samo: nudna szkoła -> a olać zadania idę programować ;).
A czy za granicą trzeba mieć wyższe wykształcenie informatyczne żeby pracować w IT? Jak wygląda proces rekrutacji? Ma się np. tydzień czasu na wykonanie jakiegoś zadania i na podstawie tego wybierają najlepsze rozwiązanie?
Wszystko to zależy od firmy. W mojej nie proszono mnie o wykształcenie, dostałem do wykonania test (który był tak zły, że poprosiłem ich by nikomu więcej nigdy go nie wysyłali bo mamy 2013 a nie 1999). Jedyny problem był z wizą, bo nie mogłem dostać tej najłatwiejszej (wymogiem są studia).
Świetny filmik. Mógłbyś powiedzieć jak wyglądają realia pracy jako programista w Nowej Zelandii? Od paru lat chodzi mi ona po głowie jako miejsce, gdzie chciałbym przynajmniej rok/dwa popracować.
Sam pracuje w IT i od dawna mówię znajomym i rodzinie - Nie wyobrażam sobie robić w "korpo" jako programista całego życia. Z doświadczenia wiem, że programista to tak jakby podstawowy, szeregowy trybik w firmie IT.Nie ma projektu to dziękujemy za współpracę, nie które firmy (głownie zagr.) przetrzymują pracowników bo ich na to stać jednak 90% rodzimych firm dziekuje za współpracę i zaprasza za 3-4 miesiace jak może projekt ruszy. Osobiście mam dosyć programowania w .NET, JAVA itp. projektów dla kolejnych klientów. Zawsze chciałem pracować jako administrator, bezpieczeństwo sieciowe, programowanie uslg sieciowych i flowow miedy serwerami w Pythonie, Bashu, perlu i udało mi się mimo, że w moim mieście 90% stanowisk są dla programistów i korpo szczurów we frontendzie albo wieczne klepanie raportów w SQL. Dobry film, IT, programowanie to nie jest taka bajeczka jaką się przedstawia w mediach, serwisach społecznościowych. Tak, zarabiałem na start więcej niz moi rodzice razem wzięci jednak jesli tego nie lubisz, masz wieczny problem z angielskim, jesteś przychlastem który mimo, ze kodzi mega to i tak dostanie kopa w dupę na rozmowie. Nienawidzę podejścia świeżaków którzy tak jak wspomniał autor - zachowują się, jakby Boga za nogi złapali chociaż firma dyma ich od pierwszego dnia pracy. Oczywiście znajdziemy pare normalnych w miare firm, ale ja przypominam sobie rozmowę z szefem jednej z firm to mnie kurwica strzela.
Ja się dostałem po nauce javy przez 3 miesiące. Nie jest to zadne wyczyn. Praca jak kaazda inna aczkolwiek aby dojsc do sensownych zarobkow no cóz trzeba zapierdalac po nocach. Teraz pracuje w mniejszej firmie, całkiem nowe technologie i jestem mega zadowolony, mimo wszystko i tak mysle o zagranicy bo nawet jak bede zarabial 15k to zanim sie dorobie czegokolwiek to mina kolejne dekady. Co do rozmowy z szefem nie chce sie denerwowac, ale od poczatku rozmowa zmierzala do tego aby wyczuc czy jestem frajerem i udowadnianie ze jestem do douczenia i na koniec zaproponowal minimalna :P Tego samego dnia dostałem prace w innej firmie za 2800 netto także trzeba uważać, wierzyć w siebie i do przodu, robić to co sie lubi bo w tej branzy dlugo nie pociagniemy nie lubiąc danej technologi, projektu itp. Jestem przykładem tego ze kazdy moze sie wszystkiego nauczyć, chcesz grac na gitarze ale powtarzają Ci ze trzeba mieć talent? Gowno prawda! Szkole srednia skonczylem z 2 z matmy i co? Znajomi kujony zapierdalaja w gowno pracach za 1700zł i pierdoląc " Tobie to dobrze bo siedzisz za kilka tysi w tym krakowie". Rozlegly temat jak ktos chce pogadac zapraszam na PW.
Te kobiety, o których pisałem też piszą w Javie, tak nawiasem. Ja jestem zainteresowany webdevem, codziennie coś robię po 2 godziny. Twoja historia jest na pewno inspirująca. Moim zdaniem lepiej mieć własne poczucie wartości na wysokim poziomie niż pieniądz w kieszeni. Życzę powodzenia!
zastanwiam sie na powrotem do zawodu tzn programisty. W 2005 zaraz po ukonczeniu szkoly IT wyjechalem do GB kolo Cambridge i robie jako projektant w Solidworksie. Spoko kasa, praca i oprogramowanie ale to chyba czas na zmiany:). W wolnych chwilach robie jakies male projekty glownie PHP javascript :) z Twojego filmu wynika ze nie ma co wracac do PL.
Ja w sumie zaczynam karierę zawodową jako programista i wylądowałem w... agencji interaktywnej :D Hmm, mam nadzieję, że wytrzymam z 3 miesiące. Mamy fajny Start-up w ReactJS.
hej, ile masz lat???? wydaje mi się że jesteś około 30stki a byłeś już w tylu miejscach.. ja mam właśnie 30 lat i już 6 lat siedzę w jednej robocie w Pl...zaczynam się zastanawiać czy właśnie nie zmienić pracy i kraju. Pozdrawiam
Witaj, mam prośbę a zarazem pytanie. Chcę pójśc na kurs programowania - w Polsce - który dał by mi wiedze i umiejętnosci do zajecia sie programowaniem. Szukam i szukam ale nie widze prawde mówiac nic sensownego;( co do języka to myślałam o javie , c++, chce tez poznac inne jezyki zeby wiedziec czy faktycznie te mi pasuja. Czy jest jakis kurs / szkoła która bys mógł mi polecic? Nie chce wydac pieniędzy tylko po to zeby miec tylko papierek ukonczenia kursu. z góry dziekuje;)
Powiem Ci, że nie mam pojęcia. Sam uczyłem się z książek i zacząłem robić jak najwięcej przeróżnych aplikacji, najpierw za darmo, później za drobne, później przyszły oferty pracy. Jak za to zabrać się teraz to nie wiem, z rzeczy online polecam za to www.codecademy.com/
C++ Mirosław Zelent - Pasja Informatyki - lecz jeśli chcesz być pro w c++ to czytanie bibliotek - uczenie się referencji będzie must have, musisz zrobić to sam :) - Jeszcze jakieś książki byś przeczytał i będzie dobrze :P
Hubert Ryciak Za bardzo się nie znam, ale czytanie bibliotek, uczenie się referencji... A nie lepiej po prostu robić projekty, co się zapamięta - to się zapamięta, a rezzta z dokumentacji?
To zapytam bardziej szczegółowo, jak się uczyłeś ? albo inaczej Jak polecasz się uczyć(chodzi mi akurat o PHP). Co jest najbardziej efektywne Twoim zdaniem ?
Jakaś książka typu "podstawy programowania w PHP" + studia (algorytmy i struktury danych). Wcześniej znałem cudownego Pascala i Turbo Pascal z Commodore 64. A później to już google i uczenie się podczas projektów na zasadzie "jak połączyć się z mysql" itd itd.
Na pocieszenie powiem, że znam smutniejsze historie. Ludzie kończą studia na Zachodzie. Wydaje im się, że jak wrócą do Polski to kariera przed nimi będzie otwarta, bo wiedza, bo języki itd..., a tu g..., bo firmy szukają jeleni gotowych orać od rana do nocy za parę złoty i dlatego działają w Polsce. Do tego dochodzą jakieś durne kodeksy wymieszane z polskim prawem pańszczyźnianym i jest niewesoło. Z drugiej strony to nie jest zawsze tak fajnie poza ojczyzną mimo , że praca jest lepsza i ogólnie lepiej nam się żyje. Na to jednak każdy inaczej reaguje i trudno to wytłumaczyć komuś, kto tego nie przeżył.
No proszę a ja właśnie chciałem się załapać do jednej z takich agencji interaktywnych, do tej pory jednak bez powodzenia. Jak wygląda taka praca pod względem warunków? Ile się pracuje? Tak 12 - 14 godzin dziennie to norma? Praca po nocach to norma? Za jaką kasę? Bo akurat to co powiedziałeś w filmie o klientach, którzy wydziwiają to akurat najmniejszy problem.
wszysztko zależy od firmy. Jedne są ok, inne robią laskę (przez l) klientowi z połykiem o każdej godzinie dnia i nocy. Co do finansów to nie wiem, bo nie byłem w Polsce od 5 lat. Pracowałem chyba za jakieś 5 - 7k miesięcznie, cholera, nie pamiętam teraz w ogóle.
Hej, skoro mówimy o swoich historiach to ja zacząłem się ostatnio uczyć front-endu. Brzmi znajomo? Piszę bloga gdzie podaje informacje co, gdzie, skąd i jak się uczyć programowania i opisuje swoją historię. Fajne miejsce dla kogoś kto też się chce uczyć tego zawodu. Zapraszam zainteresowanych :) bedekodzic.pl/
Też tak myślę, powinni zacząć od modelowania relacyjnej bazy danych poprzedzone dostrzeganiem owych relacji mièdzy tabelami i tworzeniu tabel na podstawie procesu/interakcji jakie zachodzą w rzeczywistości
Widzę ,że sporo ludzi strasznie jęczy, że rzucasz kurwami - mnie nie razi to wcale. Słucham i sam nie wierzę bo miałem kilka podobnych przygód. Ja ze swojego doświadczenia powiem, że po 7latach pracy w developerce i walki z różnej maści typami chyba już się do tego zawodu nie nadaję... :/
Generalnie Java związana jest ze środowiskiem korporacyjnym (banki i inne pierdoły). Nigdy mnie to nie kręciło, dlatego "niestety". Do samej Javy nic nie mam.
Niestety trudno mi się zgodzić ze stwierdzeniem, że przerzucenie się na inny język jest tak trywialne i dzieje się to automatycznie, jak tylko napiszesz sobie jakiś projekcik na boku. O ile jest to prawdziwe w przypadku kogoś, kto zaczyna, to jednak znajomość i rozumienie mechanizmów, które działają "pod spodem" raczej wykracza już poza ten zakres.
Nie miałem na myśli trywialne. Chodziło mi bardziej o to, że nauka programowania jako takiego to jedno, a znajomość konkretnego języka to drugie. Ludzie powinni uczyć się programować, a nie pisać kod w np. PHP.
Śmiem nie zgodzić się z twierdzeniem, że nie każdy może zostać programistą. Tu nawet nie chodzi o elitaryzm vs. egalitaryzm. Programistą może zostać każdy, zaprogramowanie najprostszych skryptów czy algorytmów nie wymaga wielkiej inteligencji. Zgodzę się natomiast, że nie każdy może zostać dobrym programistą.
Ja miałem problem z przełożeniem algorytmów na kod, być może mój umysł nie radzi sobie z abstrakcyjnym myśleniem. Poza tym IT to nie tylko programowanie.. na szczęście.
Ku*wa potrzebowałam tego filmu. Trochę inna branża, ale ostatnio tak się poczułam jako gówno trybika, że sama postanowiłam się zwolnić. Człowiek robi na etat, a urlopu mu odmawiają....
Powiedz mi czy wg Ciebie na naukę programowania jest w którymś momencie za późno? Właśnie zaczęłam uczyć się programowania, raczkuję mając 26 lat, ale niesamowicie zaczęło mi się to podobać. Dodam, że z zawodu mam się nijak do komputerów.
Nie licza sie z ludzmi bo php+javascript i html to nie jakies wielkie programowanie i juz ludzie w podstawowce zaczyna zabawe, a pierwsze doswiadczenie z praca typu tworzenie serwisow lapie na studiach. Stad i male liczenie sie z czlowiekiem bo takich ludzi jest na peczki. Gorzej jest gdy trzeba oprogramowac maszyny wiec stawki za programistow w C czy C++ jak i poszanowanie znacznie wieksze. Jak programowanie w asemblerze chyle czola dla ludzi co do ostatniego bita optymalizowali kod i takuch z reguly ze swieca szukac. Nie wiem jak jest teraz czy jeszcze w asemblerze ktos cos klepie, ale kiedys pierunskie pieniadze oferowali programistom cobola gdzie c++ byl na tapecie a java raczkowala. Wiec moze to kwestia podejscia do problemu gdzie dzisiejszy kod jest niechlujny i nikomu na tym nie zalezy. Programista kiedys to byl ktos, a teraz to robol w swiecie it - takie odnosze wrazenie ze pracodawcy nie szanuja programistow. Jak nie ten to inny i idziemy na ilos, a nie na jakosc. Ale to juz chyba sie nie zmieni. Chyba ze za granica jest lepiej jak dowiadujemy sie z tego materialu. Ale tak czy siak w swiecie it nie ma na co narzekac bo place sa zdecydowanie grubo powyzej sredniej, a teraz zadzi pracownik a nie pracodawca wiec jak nie ten to inny.
Webdeveloping to jest najgorsze ścierwo, co potwierdzasz w filmie na przykładzie z klientem. W czasach IE6, gdzie na każdej przeglądarce ta sama rzecz wyglądała inaczej można było się pochlastać. Teraz więcej standardów, ale i więcej frameworków i bibliotek, które wypadałoby znać i nie wypada robić "po swojemu". Jednym słowem, szkoda zdrowia 😀 Jak się miało 20 parę lat, to inaczej się myślało.
![Co o KASIE i WIEDZY jako JUNIOR DEVELOPER chciałbym wiedzieć -naście lat temu [devstyle vlog #2]](http://i.ytimg.com/vi/OjnTJNWit_E/mqdefault.jpg)
Taka prawda, mogę potwierdzić to samo, że za granicą jest lepiej z miejsca. Naglę dowiedziałem się ze nie jestem aż taki zły i usłszałem słowa w stylu dobra robota...
"G...wno sam sie zwalniam.." Made my day :D
Lubie Cie sluchac :) Doceniam ze sie dzielisz i tak naturalnie, bez ozdobnikow opowiadasz o realiach emigracji. Tez sie szykuje do wyjazdu do AU :) Pozdrawiam cieplo.
Jaki prawdziwy film, jestem pod wrażeniem. Leci sub za to :)
Mam 10 razy mniejsze doświadczenie i tylko z Polski, ale z tego co zdążyłem zaobserwować, to Polska traktowana jest przez korpo jak do niedawna wyobrażałem sobie "Tajlandczyków z neta za 1$". Rzucą trochę hajsu, na który polski student wychowany w biedzie rzuca się z jezorem na wierzchu i momentalnie zamienia się w korposzczura (zwykle ten proces dzieje się już mentalnie na studiach). Nie szanujemy się, to inni nas też nas nie szanują.
Co masz na myśli mówiąc "korposzczur"? Rozumiem, że trzeba się szanować i nie łasić się na pierwsze lepsze pieniądze. Jednak trzeba od czegoś zacząć i zdobywać doświadczenie.
Mocny Jan Korposzczur to człowiek przesadnie oddany korporacji, mający niezbyt bogate życie osobiste, parcie na wysokie wyniki, często w nosie relacje z innymi na swoim i niższym szczeblu, wysokie ambicje związane ze swoją karierą w korpo, a niskie moralnie.
spiritofmirrors Jak można oddawać się czemuś co nie jest twoje? Korporacja traktuje człowieka jak przedmiot a on uważa się za lepszego... Smutne, że coś takiego się dzieje.
Dokładnie, stąd zeszmacenie też zawodu programisty, coraz większa popularność - "zostań programistą", chodzi o tanią siłę roboczą dla zachodnich korpo i tyle. Po co dać 4000 ojro jak lepiej dać 2000 ojro.
Szczerze mówiąc to fajnie jakbyś od czasu do czasu wrzucił coś więcej o swojej pracy i programowaniu jako-takim. Pozdrawiam
Ale to nudne w cholerę jest :D :D
ale masz też wśród swoich widzów, poczatkujących programistow :P
Ja np chcialbym zobaczyć jak to jest byc programistą zawodowym. Wiem, ze programy ktore tworze w tej chwili roznią się od profesionalnych projektów.
Świetny filmik i nawet nie wiem kiedy zleciało mi te pół godziny.
Od kilku godzin oglądam Twoje filmiki i aż dziwne że dopiero teraz na Ciebie natrafiłem.
Programowanie to nie jest moja branża, bo jestem kierowcą zawodowym, ale ogólnie sportem dla zdrowia interesuję się od bardzo dawna.
Według mnie to i tak bardzo delikatnie potraktowałeś polskich pracodawców.
Za granicą spędziłem połowę swego życia i również mogę porównać mentalność polskich pracodawców w podobny sposób.
Faktycznie Polska od Europy czy świata odstaje dość mocno pod każdym względem.
Ogólnie to świetnie ogląda się Twoje filmiki.
Pozdrawiam serdecznie ☺
Za granica jest pieknie, jak chcesz byc robolem ze specjalizacja - programista do takich nalezy - i na tym sie koncza twoje ambicje. Ale jak ci sie zamarzy nagle wspiac na stopien managerski to szybko zobaczysz co sie kryje pod maska i zrozumiesz gdzie twoje miejsce. Choc oczywiscie sa wyjatki, jak we wszystkim.
Paweł uwielbiam Twoje "więc" hehe jest MEGA w twoim wykonie :)
Pracuje w PL w małej firmie która robotę ma z outsourcingu z ogromnego korpo (Node, Angular w poprzednim projekcie, obecnie wewnętrzne rozwiązania frontendowe na JSie - swoją drogą też zaczynałem od PHP). To pierwsza praca w której czuje się dobrze (to trzeci etat), głównie przez to że ma zalety zarówno małej firmy jak i dużej korporacji. Nie zmienia to faktu, że kiedyś planuje wyjechać za granice żeby zobaczyć jak to jest.
Komu pojawiło się w polecanych?
Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem ;)
Spora część opowieści brzmi bardzo znajomo :D
Jak uczyć się programowania? Tworzyć schematy blokowe i przekładać je na wybrany język ;). Tak się nauczyłem PHP ;). Teraz szkolę się w wykonywaniu prostych stron z JS'em, ale bardziej i tak back-end, bo nie jestem zbyt dobry w design'ie. Mam to samo: nudna szkoła -> a olać zadania idę programować ;).
A czy za granicą trzeba mieć wyższe wykształcenie informatyczne żeby pracować w IT? Jak wygląda proces rekrutacji? Ma się np. tydzień czasu na wykonanie jakiegoś zadania i na podstawie tego wybierają najlepsze rozwiązanie?
Nie. Doswiadczenie i szczescie.
Dlaczego za granicą miałoby się to różnić?
A dlaczego zarobki (proporcjonalnie do cen) są inne u nas a inne w Norwegii? Tak samo wygląda kwestia zatrudnienia.
Wszystko to zależy od firmy. W mojej nie proszono mnie o wykształcenie, dostałem do wykonania test (który był tak zły, że poprosiłem ich by nikomu więcej nigdy go nie wysyłali bo mamy 2013 a nie 1999). Jedyny problem był z wizą, bo nie mogłem dostać tej najłatwiejszej (wymogiem są studia).
Świetny filmik. Mógłbyś powiedzieć jak wyglądają realia pracy jako programista w Nowej Zelandii? Od paru lat chodzi mi ona po głowie jako miejsce, gdzie chciałbym przynajmniej rok/dwa popracować.
11:10 i go zwolnili ;D (tego co musiał liczyć)
Bardzo wartościowa wypowiedź.
Sam pracuje w IT i od dawna mówię znajomym i rodzinie - Nie wyobrażam sobie robić w "korpo" jako programista całego życia.
Z doświadczenia wiem, że programista to tak jakby podstawowy, szeregowy trybik w firmie IT.Nie ma projektu to dziękujemy za współpracę, nie które firmy (głownie zagr.) przetrzymują pracowników bo ich na to stać jednak 90% rodzimych firm dziekuje za współpracę i zaprasza za 3-4 miesiace jak może projekt ruszy. Osobiście mam dosyć programowania w .NET, JAVA itp. projektów dla kolejnych klientów. Zawsze chciałem pracować jako administrator, bezpieczeństwo sieciowe, programowanie uslg sieciowych i flowow miedy serwerami w Pythonie, Bashu, perlu i udało mi się mimo, że w moim mieście 90% stanowisk są dla programistów i korpo szczurów we frontendzie albo wieczne klepanie raportów w SQL.
Dobry film, IT, programowanie to nie jest taka bajeczka jaką się przedstawia w mediach, serwisach społecznościowych. Tak, zarabiałem na start więcej niz moi rodzice razem wzięci jednak jesli tego nie lubisz, masz wieczny problem z angielskim, jesteś przychlastem który mimo, ze kodzi mega to i tak dostanie kopa w dupę na rozmowie.
Nienawidzę podejścia świeżaków którzy tak jak wspomniał autor - zachowują się, jakby Boga za nogi złapali chociaż firma dyma ich od pierwszego dnia pracy. Oczywiście znajdziemy pare normalnych w miare firm, ale ja przypominam sobie rozmowę z szefem jednej z firm to mnie kurwica strzela.
ciekawa wypowiedź, a jak firma oferuje UoP to też zwalniają jak projektu niema?
napisz coś o tej rozmowie z szefem ;)
Czytałem o kobietach z Polski, które po 0,5 roku nauki znajodowały pracę jako programistki za granicą. Na pewno nie jest tak źle jak piszesz.
Ja się dostałem po nauce javy przez 3 miesiące. Nie jest to zadne wyczyn. Praca jak kaazda inna aczkolwiek aby dojsc do sensownych zarobkow no cóz trzeba zapierdalac po nocach. Teraz pracuje w mniejszej firmie, całkiem nowe technologie i jestem mega zadowolony, mimo wszystko i tak mysle o zagranicy bo nawet jak bede zarabial 15k to zanim sie dorobie czegokolwiek to mina kolejne dekady.
Co do rozmowy z szefem nie chce sie denerwowac, ale od poczatku rozmowa zmierzala do tego aby wyczuc czy jestem frajerem i udowadnianie ze jestem do douczenia i na koniec zaproponowal minimalna :P Tego samego dnia dostałem prace w innej firmie za 2800 netto także trzeba uważać, wierzyć w siebie i do przodu, robić to co sie lubi bo w tej branzy dlugo nie pociagniemy nie lubiąc danej technologi, projektu itp.
Jestem przykładem tego ze kazdy moze sie wszystkiego nauczyć, chcesz grac na gitarze ale powtarzają Ci ze trzeba mieć talent? Gowno prawda! Szkole srednia skonczylem z 2 z matmy i co? Znajomi kujony zapierdalaja w gowno pracach za 1700zł i pierdoląc " Tobie to dobrze bo siedzisz za kilka tysi w tym krakowie".
Rozlegly temat jak ktos chce pogadac zapraszam na PW.
Te kobiety, o których pisałem też piszą w Javie, tak nawiasem. Ja jestem zainteresowany webdevem, codziennie coś robię po 2 godziny.
Twoja historia jest na pewno inspirująca. Moim zdaniem lepiej mieć własne poczucie wartości na wysokim poziomie niż pieniądz w kieszeni.
Życzę powodzenia!
Zadam może "cebulowate" pytanie, ale jak było z zarobkami w polskich firmach, a za granicą?
Dokładnie. Cytat (ze mnie :D) "Z programowaniem jest jak z pisaniem książki. Wiele osób zna polski, ale nie każdy jest pisarzem"
fajny zegarek. co to za marka i model?
Garmin Fenix 3
spoko opowiadanie, a jak wyjechales do nowej zelandii? czy miales juz prace czy tak na slepo?
dostałem ofertę jak jeszcze byłem w Londynie.
zastanwiam sie na powrotem do zawodu tzn programisty. W 2005 zaraz po ukonczeniu szkoly IT wyjechalem do GB kolo Cambridge i robie jako projektant w Solidworksie. Spoko kasa, praca i oprogramowanie ale to chyba czas na zmiany:). W wolnych chwilach robie jakies male projekty glownie PHP javascript :) z Twojego filmu wynika ze nie ma co wracac do PL.
Pytanie odnośnie tematu, czy warto zaczynać naukę programowania (od zera) w wieku 27 lat?
Jak najbardziej. Nie chodzi o wiek - jeśli czujesz temat, jak najbardziej warto.
@@vitowisko Tak tylko czy ktoś mnie przyjmie do pracy jak będę miał powiedzmy 32 lata ?
@@alexhomealone4333 Myślę, że tak. Programowanie to sfera IT, gdzie nie liczy się tyle wykształcenie i wiek, a praktyczna umiejętność tworzenia kodu.
Ja w sumie zaczynam karierę zawodową jako programista i wylądowałem w... agencji interaktywnej :D Hmm, mam nadzieję, że wytrzymam z 3 miesiące. Mamy fajny Start-up w ReactJS.
hej, ile masz lat???? wydaje mi się że jesteś około 30stki a byłeś już w tylu miejscach.. ja mam właśnie 30 lat i już 6 lat siedzę w jednej robocie w Pl...zaczynam się zastanawiać czy właśnie nie zmienić pracy i kraju. Pozdrawiam
35. Niewiele zobaczyłem w porównaniu do niektórych osób. Ot udało się wyjechać najdalej jak było to możliwe ;)
Witaj,
mam prośbę a zarazem pytanie. Chcę pójśc na kurs programowania - w Polsce - który dał by mi wiedze i umiejętnosci do zajecia sie programowaniem. Szukam i szukam ale nie widze prawde mówiac nic sensownego;( co do języka to myślałam o javie , c++, chce tez poznac inne jezyki zeby wiedziec czy faktycznie te mi pasuja.
Czy jest jakis kurs / szkoła która bys mógł mi polecic? Nie chce wydac pieniędzy tylko po to zeby miec tylko papierek ukonczenia kursu.
z góry dziekuje;)
Powiem Ci, że nie mam pojęcia. Sam uczyłem się z książek i zacząłem robić jak najwięcej przeróżnych aplikacji, najpierw za darmo, później za drobne, później przyszły oferty pracy. Jak za to zabrać się teraz to nie wiem, z rzeczy online polecam za to www.codecademy.com/
ok, dziękuje;))
C++ Mirosław Zelent - Pasja Informatyki - lecz jeśli chcesz być pro w c++ to czytanie bibliotek - uczenie się referencji będzie must have, musisz zrobić to sam :) - Jeszcze jakieś książki byś przeczytał i będzie dobrze :P
lucypathius
Hubert Ryciak Za bardzo się nie znam, ale czytanie bibliotek, uczenie się referencji... A nie lepiej po prostu robić projekty, co się zapamięta - to się zapamięta, a rezzta z dokumentacji?
To zapytam bardziej szczegółowo, jak się uczyłeś ? albo inaczej Jak polecasz się uczyć(chodzi mi akurat o PHP). Co jest najbardziej efektywne Twoim zdaniem ?
Jakaś książka typu "podstawy programowania w PHP" + studia (algorytmy i struktury danych). Wcześniej znałem cudownego Pascala i Turbo Pascal z Commodore 64. A później to już google i uczenie się podczas projektów na zasadzie "jak połączyć się z mysql" itd itd.
gdybyś jednak wolała pythona polecam ten kurs:
www.edx.org/course/introduction-computer-science-mitx-6-00-1x-7
Turbo Pascal z C64??? E?? A nie Basic ?
Super film!
Sama prawda. Klient wie lepiej i się zastanawiasz po cholerę ty tu jesteś w takim razie. Prawda.
To już nazwę agencja interaktywna mam rozpykaną - lol :D Takiego co paluchem przesuwa coś na stronie, to do kamieniołomu.
Miała być smutna historia, a wyszło jak zwykle.
Na pocieszenie powiem, że znam smutniejsze historie. Ludzie kończą studia na Zachodzie. Wydaje im się, że jak wrócą do Polski to kariera przed nimi będzie otwarta, bo wiedza, bo języki itd..., a tu g..., bo firmy szukają jeleni gotowych orać od rana do nocy za parę złoty i dlatego działają w Polsce. Do tego dochodzą jakieś durne kodeksy wymieszane z polskim prawem pańszczyźnianym i jest niewesoło.
Z drugiej strony to nie jest zawsze tak fajnie poza ojczyzną mimo , że praca jest lepsza i ogólnie lepiej nam się żyje. Na to jednak każdy inaczej reaguje i trudno to wytłumaczyć komuś, kto tego nie przeżył.
No proszę a ja właśnie chciałem się załapać do jednej z takich agencji interaktywnych, do tej pory jednak bez powodzenia. Jak wygląda taka praca pod względem warunków? Ile się pracuje? Tak 12 - 14 godzin dziennie to norma? Praca po nocach to norma? Za jaką kasę? Bo akurat to co powiedziałeś w filmie o klientach, którzy wydziwiają to akurat najmniejszy problem.
wszysztko zależy od firmy. Jedne są ok, inne robią laskę (przez l) klientowi z połykiem o każdej godzinie dnia i nocy. Co do finansów to nie wiem, bo nie byłem w Polsce od 5 lat. Pracowałem chyba za jakieś 5 - 7k miesięcznie, cholera, nie pamiętam teraz w ogóle.
Hej, skoro mówimy o swoich historiach to ja zacząłem się ostatnio uczyć front-endu. Brzmi znajomo? Piszę bloga gdzie podaje informacje co, gdzie, skąd i jak się uczyć programowania i opisuje swoją historię. Fajne miejsce dla kogoś kto też się chce uczyć tego zawodu. Zapraszam zainteresowanych :) bedekodzic.pl/
Też tak myślę, powinni zacząć od modelowania relacyjnej bazy danych poprzedzone dostrzeganiem owych relacji mièdzy tabelami i tworzeniu tabel na podstawie procesu/interakcji jakie zachodzą w rzeczywistości
To by nie był najgorszy pomys
sorry, że nie na temat, ale po co wycieraczka tylnej szyby pracuje JAK NIE PADA ? :P
Marek Silka raczej sensor deszczu włączył wycieraczke który pewnie został przez kogoś zaprogramowany :)
coś tam jednak padało ;)
Na tył nie ma sensora.
Widzę ,że sporo ludzi strasznie jęczy, że rzucasz kurwami - mnie nie razi to wcale. Słucham i sam nie wierzę bo miałem kilka podobnych przygód.
Ja ze swojego doświadczenia powiem, że po 7latach pracy w developerce i walki z różnej maści typami chyba już się do tego zawodu nie nadaję... :/
Wszyscy jacyś kurwa ostatnio delikatni się zrobili ;)
+Rafal Anonim Ja nawet nie wiedziałem, ze on rzuca ku(wami póki nie przczytałem komentarzy xD
co to za okulary?
Oakley Radarlock
Przyznam się szczerze, liczyłem na jakieś zabawne zdjęcie w CV
Nie dajcie się robić w chuja : )
cały sens w tym jednym zdaniu ;P
Pozdrawiam
pamiętaj: W chuja to my, a nie nas!
Czemu Pan powiedział niestety java? Jakieś złe doświadczenia?
Generalnie Java związana jest ze środowiskiem korporacyjnym (banki i inne pierdoły). Nigdy mnie to nie kręciło, dlatego "niestety". Do samej Javy nic nie mam.
+Człowiek Szpinak Myślałem ze chodzi o coś z wydajnością javy czy działaniem gb :) Pozdrawiam i podziwiam :-)
Może z tą JAVą chodziło o JSF-a? :D
16:55 hahaha rozbawiłeś mnie ; ]
Niestety trudno mi się zgodzić ze stwierdzeniem, że przerzucenie się na inny język jest tak trywialne i dzieje się to automatycznie, jak tylko napiszesz sobie jakiś projekcik na boku. O ile jest to prawdziwe w przypadku kogoś, kto zaczyna, to jednak znajomość i rozumienie mechanizmów, które działają "pod spodem" raczej wykracza już poza ten zakres.
Nie miałem na myśli trywialne. Chodziło mi bardziej o to, że nauka programowania jako takiego to jedno, a znajomość konkretnego języka to drugie. Ludzie powinni uczyć się programować, a nie pisać kod w np. PHP.
W Polsce nie szanuje się pracownika bo to kraj niewolników, a jak wiadomo nikt z niewolnikiem się nie liczy !!!
Śmiem nie zgodzić się z twierdzeniem, że nie każdy może zostać programistą. Tu nawet nie chodzi o elitaryzm vs. egalitaryzm. Programistą może zostać każdy, zaprogramowanie najprostszych skryptów czy algorytmów nie wymaga wielkiej inteligencji.
Zgodzę się natomiast, że nie każdy może zostać dobrym programistą.
Nie doceniasz ludzi ;)
Ja miałem problem z przełożeniem algorytmów na kod, być może mój umysł nie radzi sobie z abstrakcyjnym myśleniem. Poza tym IT to nie tylko programowanie.. na szczęście.
Matka kolegi cisnela go na japońską szkołę programistów na koszykowej .Presja itd .....po 4 semestrze trafił do psychiatryka ...juz po gościu....
Ku*wa potrzebowałam tego filmu. Trochę inna branża, ale ostatnio tak się poczułam jako gówno trybika, że sama postanowiłam się zwolnić. Człowiek robi na etat, a urlopu mu odmawiają....
Mi zajęło z rok zanim zrozumiałem jak wygląda normalny stosunek pracodawca pracownik.
Powiedz mi czy wg Ciebie na naukę programowania jest w którymś momencie za późno? Właśnie zaczęłam uczyć się programowania, raczkuję mając 26 lat, ale niesamowicie zaczęło mi się to podobać. Dodam, że z zawodu mam się nijak do komputerów.
Zobacz sobie ten filmik :) watch?v=7N2a2qTf9ik
dzieki
i znowu poczułam się tak young young young jakbym miała 17 lat :D
Sory ze nie na temat. Ale co to za zegarek ? Bo wygląda zajebiście :D
Garmin Fenix 3
Nie licza sie z ludzmi bo php+javascript i html to nie jakies wielkie programowanie i juz ludzie w podstawowce zaczyna zabawe, a pierwsze doswiadczenie z praca typu tworzenie serwisow lapie na studiach. Stad i male liczenie sie z czlowiekiem bo takich ludzi jest na peczki. Gorzej jest gdy trzeba oprogramowac maszyny wiec stawki za programistow w C czy C++ jak i poszanowanie znacznie wieksze. Jak programowanie w asemblerze chyle czola dla ludzi co do ostatniego bita optymalizowali kod i takuch z reguly ze swieca szukac. Nie wiem jak jest teraz czy jeszcze w asemblerze ktos cos klepie, ale kiedys pierunskie pieniadze oferowali programistom cobola gdzie c++ byl na tapecie a java raczkowala. Wiec moze to kwestia podejscia do problemu gdzie dzisiejszy kod jest niechlujny i nikomu na tym nie zalezy. Programista kiedys to byl ktos, a teraz to robol w swiecie it - takie odnosze wrazenie ze pracodawcy nie szanuja programistow. Jak nie ten to inny i idziemy na ilos, a nie na jakosc. Ale to juz chyba sie nie zmieni. Chyba ze za granica jest lepiej jak dowiadujemy sie z tego materialu. Ale tak czy siak w swiecie it nie ma na co narzekac bo place sa zdecydowanie grubo powyzej sredniej, a teraz zadzi pracownik a nie pracodawca wiec jak nie ten to inny.
Kobieta jeździła... przydatne informacje, szkoda tylko ze w aucie zacinasz się trochę. Rozumiem tez tak mam
Trzeba się skupić na jeździe czasem!
Lepiej pisać dla siebie jako hobby :D
Chyba w anglii siedzisz, na skrzyzowaniu na lewy pas zjechales tak przypuszczam :)
w byłych kolonia i terenach Imperium Brytyjskiego zazwyczaj ruch jest lewostronny (np. Inidie)
NZ
24:52
Tak i w Anglii są palmy na ulicach?
Webdeveloping to jest najgorsze ścierwo, co potwierdzasz w filmie na przykładzie z klientem. W czasach IE6, gdzie na każdej przeglądarce ta sama rzecz wyglądała inaczej można było się pochlastać. Teraz więcej standardów, ale i więcej frameworków i bibliotek, które wypadałoby znać i nie wypada robić "po swojemu". Jednym słowem, szkoda zdrowia 😀 Jak się miało 20 parę lat, to inaczej się myślało.
Wlasnie. Nawet, querwa, samolotem przekraczasz granice do Polski i juz czujesz chujnie. Na czym to polega?!
Nie polecane prowadzić auto i nagrywać. Coś kosztem czegoś.
Albo przywalisz w coś albo wychodzi bełkot.
- ...o czym to ja mówiłem....?
Masz rację....
jakie żale, bluzgi.. ale dzięki za info
Od 12:04 xD
New Zealand... zazdro... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
pół roku ci zajeło przejście z PHP na JAVĘ...? ;) Kolego.... Rozumiem że jesteś początkujący?? Strasznie długoo...
rozumiem, że o programowaniu słyszałeś gdzieś coś kiedyś, prawda? Nie odróżniasz nawet Javy od Javascriptu.
git fura :)
Szpinak?
Tak?
WJEŁCEJ... sorry, nie dzwigam tego :/ chociaz temat ciekawy
"kolejny disklajmer"??? :)
Haha dziwna teoria z dupy strony... człowieku...
Wszystko jest OK ...Ale po co ci te ciągłe "kurwa"...???
żeby podkreślić przekaz podmiotu lirycznego.
człowiek wykształcony
słabo z tym przeklinaniem