Fajnie tak można ozdobić gotowy notes, ja akurat prowadzę bullet journal, więc już wszystko rysuje od podstaw i pod siebie, ale na to już trzeba więcej czasu, ale też lubię, relaksujące 😀
oh bullet journal jest cudowną formą! 🤩 prowadziłam 🤩 i też zachwycam się pięknymi zagranicznymi rozkładówkami 🤩🤩 niestety u mnie się nie sprawdził, bo za dużo rzeczy, zadań wpisuje i planuję na kilka miesięcy naprzód, ale tak jestem fanką i tej formy 🤩 pozdrawiam!
A ja myślałam, że tylko ja mam problem z listopadem. W tym roku listopad pomijam. Czekam na grudzień. I tak w tym miesiącu nie będę miała co zaplanować. Mnie również takie zwykłe kalendarze nie leżały. Były dla mnie po prostu niepraktyczne. Zaczęłam od bullet journal z małym stylem art journal. Nie potrafię mieć minimalistycznego bullet journala. Wydaje się taki smutny. Te naklejki są po prostu śliczne. Tak niewiele potrzeba 😍
Przybijam wirtualna piąteczkę 🤩 "nie potrafię mieć minimalistycznego bullet journala" - zupełnie jak u mnie 🤩 lubię naklejki, bo cieszą oko i są szybkie w użyciu 🤩
Ja to w ogóle nie planuję, jakoś nie leży to w mojej naturze. Próbowałam wielu różnych możliwości, ale zazwyczaj kończy się na pierwszym miesiącu i dalej nic sie nie dzieje. Dałam za wygraną i jest mi z tym całkiem dobrze, choć wiem, że takie planowanie wiele by ułatwiło.
No właśnie, każdy z nas jest inny! 😃 jedni planują, inni nie, jedni planują digi, inny tradycyjnie 😃 Najważniejsze, że próbowałaś, testowałaś i tak na dobrą sprawę znalazłaś własną drogę 😃 Ja bardzo upierałam się przy digi planerze, ale pomimo całej masy zalet - u mnie nie funkcjonował i szkoda się oszukiwać, że w końcu by "kliknęło" 😃
Fajnie tak można ozdobić gotowy notes, ja akurat prowadzę bullet journal, więc już wszystko rysuje od podstaw i pod siebie, ale na to już trzeba więcej czasu, ale też lubię, relaksujące 😀
oh bullet journal jest cudowną formą! 🤩 prowadziłam 🤩 i też zachwycam się pięknymi zagranicznymi rozkładówkami 🤩🤩 niestety u mnie się nie sprawdził, bo za dużo rzeczy, zadań wpisuje i planuję na kilka miesięcy naprzód, ale tak jestem fanką i tej formy 🤩 pozdrawiam!
Super dziękuję za inspirację ❤️
Dziękuję Edyta 😘
A ja myślałam, że tylko ja mam problem z listopadem. W tym roku listopad pomijam. Czekam na grudzień. I tak w tym miesiącu nie będę miała co zaplanować.
Mnie również takie zwykłe kalendarze nie leżały. Były dla mnie po prostu niepraktyczne. Zaczęłam od bullet journal z małym stylem art journal. Nie potrafię mieć minimalistycznego bullet journala. Wydaje się taki smutny. Te naklejki są po prostu śliczne. Tak niewiele potrzeba 😍
Przybijam wirtualna piąteczkę 🤩 "nie potrafię mieć minimalistycznego bullet journala" - zupełnie jak u mnie 🤩 lubię naklejki, bo cieszą oko i są szybkie w użyciu 🤩
Dobry plan to podstawa! Faktycznie taki wesoły i ozdobiony bardziej zachęca do zajrzenia 🤔
😘 podejrzewam, że taki sprytny trick może mieć w głównej mierze wpływ na kobiety, a w tym zdecydowanie na scraperki 😁
Ja to w ogóle nie planuję, jakoś nie leży to w mojej naturze. Próbowałam wielu różnych możliwości, ale zazwyczaj kończy się na pierwszym miesiącu i dalej nic sie nie dzieje. Dałam za wygraną i jest mi z tym całkiem dobrze, choć wiem, że takie planowanie wiele by ułatwiło.
No właśnie, każdy z nas jest inny! 😃 jedni planują, inni nie, jedni planują digi, inny tradycyjnie 😃 Najważniejsze, że próbowałaś, testowałaś i tak na dobrą sprawę znalazłaś własną drogę 😃 Ja bardzo upierałam się przy digi planerze, ale pomimo całej masy zalet - u mnie nie funkcjonował i szkoda się oszukiwać, że w końcu by "kliknęło" 😃