Bardzo się cieszę że z Brzozą podjęłyście to ryzyko i zaczęłyscie robić cudowne rzeczy, tak potrzebne dzisiaj kobietą jeśli będą wiedziały ile są warte i jaką mają siłę. Bardzo wam kibicuje!!!
Chciałabym zwrócić uwagę, że nie zawsze wystarczy podjąć decyzję o zmianie. Ja takową podjęłam kilka lat temu i robię to, co kocham, czyli prowadzę kanał na TH-cam, jednak nie udało mi się osiągnąć sukcesu, mimo że robię to z pasją i poświęcam dużo czasu i energii. ❤️Także pamiętajmy, że sukces jest zależny od wielu czynników, nie ma co upraszczać. ☺️ Pozdrawiam!
Dziękuję za te słowa. Fajnie byłoby postawić wszystko na jedną kartę i żeby ta decyzja (i oczywiście idące za nią działanie) wystarczyło. W sumie chciałabym, żeby tak było 💗
Zależy jak się definiuje sukces. Bo może nim być postawienie siebie na pierwszym miejscu np., albo wytrwałość. Nie zawsze musi to być sukces finansowy.
Agnieszka Maciąg jest zaprzeczeniem samej siebie. Przykro się patrzy na jej twarz, niepotrzebne to było. Magda jest naturalna i pokazuje, że warto zachować umiar.
Naturalna? Hmmm... Zęby bielsze od białek 👁 . To może już lepiej byłoby je naprostować? Włosy "naturalnie" rozjaśniane wodą utlenioną. Szczyt naturalności, w istocie!
Miałam bardzo krótki moment w życiu kiedy zainteresowałam się New Agem i generalnie takim bardziej wschodnim pojmowaniem duchowości, na szczęście to już za mną. A jak widzę ponaciąganą twarz Agnieszki to pomimo tego że uważam ją za sympatyczną i zaradną kobietę, traci dla mnie całą swoją autentyczność. Zrobiła ze swojego stylu życia sposób zarobkowania i bardzo dobrze jednak uważam że taki brak spójności wyjdzie prędzej czy później.
Naprawdę lubię Panią Agnieszkę, mam prawie jej wszystkie książki. Ale jak patrze to stwierdzam, ze jest całkowicie niewiarygodna. Mysle ze nie trzeba wyjaśniać co mam na myśli. Mam wrażenie ze pisze i mówi jedno ale robi coś innego. I to jest naprawdę mega przykre. Naprawdę. Pozdrawiam.
Zgadzam się z Panią! 😀 Dla mnie najbardziej wiarygodna kobieta jest Pani Beata Tyszkiewicz, tak pięknie i mądrze mowi i na dodatek z godnością się starzeje. Pozdrawiam 😊 🦋.
Czasami warto swoje refleksje pozostawić dla siebie, bo twoja nie jest inspirująca dla innych, jest wskazówką dla Ciebie, że musisz jeszcze sporo spraw przepracować. Inspirujemy się pozytywnie. Pani Agnieszko, Pani Magdo 💪🙏👍 dziękuję
Może czas na zmianę tematyki? Robić coś bardziej autentycznego...np. zabiegi medycyny estetycznej. Nie każdy akceptuje starość i ja to rozumiem. Tylko po co mydlić innym oczy?
Pani Agnieszko, kościół katolicki nigdzie nie mówi że musimy zasłużyć na miłość. Wręcz przeciwnie, głosi że każdy człowiek dostaje ją niezależnie czy chce tego czy nie. Nigdy też nie słyszałam, że katolicy uważają że są bardziej kochani niż niekatolicy. Wysłuchałam całej rozmowy dochodzę do wniosku że to co Pani opowiada o życiu i kobiecości jest bardzo spójne z tym co mówi kościół katolicki. Polecam zgłębić temat i posłuchać np. Dominika Chmielewskiego. Serdecznie Panie pozdrawiam i dziękuję za ciekawa rozmowę👏. Wyznawczyni Jezusa Chrystusa 🥰.
Potwierdzam! Ja w swoim kościele katolickim na każdej mszy słyszę o ogromnej miłości Jezusa do nas! Nigdy nie słyszałam, że muszę na nią zasłużyć. Polecam też posłuchać Ojca Adama Szustaka, albo genialnego ks Pawlukiewicza! 🙌
7 lat temu wyruszyłam w swoją podróż życia. W podroż do samej siebie. Inspiracją, Gwiazda Polarną moich pierwszych kroków i pierwszym Przewodnikiem na tej drodze była właśnie Pani Agnieszka i dwie z jej książek. Dziś, 7 lat dalej, 7 lat głebiej w siebie wiem, że to była najważniejsza i najpiekniejsza decyzja mojego życia. Wielokrotnie żałowałam. Wylałam morze łez. Ale nie zamieniłabym tego życia na żadne inne. Komentarz, lajk i miłość jeszcze przed obejrzeniem.
@@onaonaona8573 Mimo, że "Smak szczęścia" wyszedł jako pierwszy, polecam zacząć od "Pełni życia". Osobista historia Autorki była dla mnie silnym przyczynkiem do zmiany. Dla zainteresowanych wiedzą szybszą, podzieloną na tematy i w krótszej niż książka formie: agnieszkamaciag.pl/ . Ważna uwaga: nie łykać wszystkiego jak prawdy objawionej. To jest wskazówka, drogowskaz, zaproszenie do zmiany. Nie wszystkim będzie pasować zapach kadzideł, magiczne świece, okadzanie szałwią i rusałkowanie nad ogniskiem. Warto wziąć to, z czym czujemy się tożsami.
Zgadzam się z większością komentarzy. Przestałam zaglądać na blog pani Agnieszki bo dobijała mnie rozwlekłość jej wywodów. A teraz po tych wszystkich opowieściach o naturze, niestosowaniu leków, samoakceptacji itp widzę twarz maskę. Twarz bez jednej zmarszczki. Bez bruzdek, ktore pokazują, że człowiek się często śmieje, lub martwi, głęboko się zamyśla.... Menopauza dała mi strasznie popalić, błogosławię HTZ, która wyzwoliła mnie od bólu, wewnetrznego dygotu, hektolitrów potu i bezsenności. Wyciszyłam się, pokochałam siebie, swoje zmarszczki, swoje siwe włosy i swój wypracowany dystans do świata. Jakoś bliżej mi mentalnie do Kasi Nosowskiej niż do Agnieszki Maciąg....
Slucham, slucham i nie rozumiem,.. o co chodzi ??? gdzie jest problem ??? Jak mozna tracic czas w tak beznadziejny sposob podczs gdy 1 sekretarz KC-PiS (dozywotni, nie wybrany, zainstalowany) dyktator posel (nie wybrany zainstalowany) Kaczynski wlasnie stworzyl 109 mld zl deficytu co jest zamachem na zycie polskich dzieci i nawet pokolen jeszcze nie urodzonych ?
Ostatnio wstapilam do jakiegos przydroznego baru, by szybko cos przegryzc, bar byl taki sobie, ale sciagnal moja uwage stolik z ksiazkami, jedna z nich byla ksiazka Agnieszki. Nigdy wczesniej nie mialam stycznosci, a ze obid robili dlugo, pochlonelam sporo tresci, traktujac to jak znak na drodze :) Dziekuje Kobiety
Świetny wywiad! Jeśli chodzi o rozwijanie kobiecości w kościele to chciałam powiedzieć, że nie do końca zgadzam się z podziałem zarysowanym przez p. Agnieszkę na "kościół Franciszka" i "kościół Polski", jestem osobą bardzo zaangażowaną w życie kościoła w Polsce (oczywiście przede wszystkim wierzącą) i choć przekaz medialny i wiele niechlubnych sytuacji wskazuje na kryzys w jakim się teraz znajdujemy jako wspólnota, to jednak jest w Polsce cała masa miejsc/parafii/księży i wiernych, którzy chętnie słuchają swojego papieża i idą za Jezusem. Z własnego doświadczenia zaś mogę powiedzieć, że ja dzięki Chrystusowi i kościołowi właśnie potrafię odkrywać swoją kobiecość, bo jest to dla mnie źródło niesamowitej wolności, to mądrość kościoła zachęca mnie do szukania własnej drogi, samodzielności itd. Wydaje mi się, że tak jak kulturowo powielamy liczne ograniczające schematy, tak i nakładamy pewne kalki na to co naprawę mówi Pismo Święte i kościół w temacie kobiecości. Czego konsekwencją jest myślenie, że wg kościoła kobieta to powinna rodzić dzieci, być poddana mężowi i nie mieć żadnych aspiracji, a to totalna nieprawda.
Fajnie się tego słuchało do momentu tekstu o paznokciach. Ja mam czerwone, ale nie mam zbotoksowanych ust i zmarszczek mam więcej mimo tego, że jestem o 10 lat młodsza. Zero spójności.
Dziwnie odbieracie słowa pani Agnieszki. Moim zdaniem przesłanie było takie, żeby robić rzeczy w zgodzie z samym sobą. Jeśli czerwone paznokcie są dla Ciebie ważne to je miej ale nie koncentruj się na nich.
Jeju. A może pani Maciąg miała po prostu potrzebę zrobić sobie taki botoks. Przecież nie wiemy z jakiego powodu tak zrobiła. A to nie przekreśla tego że bardzo pięknie mądrze mówi i patrzy na świat
Pani Magdo, jak ja Pani dziękuję, że podjęła Pani decyzję i poszła za głosem swojego serca! Tworzy Pani podczas rozmów cudownie mądre, inspirujące i magiczne przestrzenie. Dziękuję ❤
A ja powiem inaczej, mam 48 lat i lubię piwo, piję je z puszki, właśnie jak facet, piekę też od lat chleby na zakwasie, bułki, robię również przetwory, mam również dom i ogród do ogarnięcia. Pracuje zawodowo na zmiany(10 godzin) , w tym nocki. I nie narzekam, czuję się 100%kobietą, nawet pijąc piwo z puszki😀, pozdrowienia dla pani Agnieszki Maciąg 🤗
Agnieszce chodziło o to że alkohol zamydla obraz świata , nie jesteś wtedy sobą w 100% i nie ważne czy pijesz łyk, kufel czy 10 piw. W ciele krązy ci alkohol :) pozdrawiam!
@@Iwona_Fig nie rozumiem takiej retoryki. Czy w takim razie miliony ludzi mieszkajacy w basenie Morza Śródziemnego którzy piją wino do obiadu mają zaburzony obraz siebie i świata? Dla mnie dewagacje na temat alkoholu były niedorzeczne, taka trochę retoryka zero jedynkowa.
Dominika Czechak nie wiem .nie pije 7 lat i jest mi z tym wspaniałe. Na imprezy chodze i się świetnie bawię. Po co ci alkohol warto zadać sobie to pytanie , co on ci daje.
@@Iwona_Fig niektórzy używają alkohol jako formę ucieczki ale czy z tego powodu należy go demonizować?nie wydaje mi się. Są osoby, które objadają się słodyczami aby zagluszyc swoje problemy i niemoc ale jakoś nikt nie obwinia przemysłu cukierniczego. Wszystko jest dla ludzi, najważniejsze aby dozować z rozsądkiem.
Oglądam każdy odcinek z zapartym tchem. Przy kawie/dobrej herbacie - taka chwila świadomości dla mnie. Mam bardzo ogromną nadzieję, że te wywiady będą trwać wiecznie. Pozdrawiam Was ciepło i czule. To, co robicie jest piękne i ma moc!
Mika Pani Agnieszko .. Piękne słowa, uwielbiam Pani książki, niestety obecnie, zabiegami i swoim zachowaniem przeczy Pani prawdzie.. Jestem rozczarowana, co się z panią stało .. Pani Magda cudowne naturalna, prawdziwa
Słuchając tego wywiadu czuję wewnętrzny konflikt, bo z jednej strony podoba mi się to o czym mówi Agnieszka, z drugiej strony patrzę na kobietę, która wskazuje na niepomalowane paznokcie jako objaw braku przywiązywania wagi do pewnych atrybutów kobiecości, natomiast cała jej twarz pokazuje wręcz coś odwrotnego... Przykre. Te usta...50 lat i ani jednej zmarszczki....super geny pani Agnieszko. Przepraszam, za tę drobną złośliwość...ale jeśli już mówimy o duchowości, to bądźmy wobec siebie uczciwe i prawdziwe.
@@KITI0104 Taka ładna kobieta i te koszmarne rozciągnięte od liftingu usta ( po takich ustach na pół twarzy od razu widać, kto miał lifting), zero spójności, przykre.
Rozwój duchowy nie wyklucza dbałości o siebie. Pani Agnieszka ma wolną wolę, którą na pewno rozwinęła dzięki rozwojowi duchowemu. Być może dobrze i komfortowo czuje się w takich ustach i policzkach. To wyłącznie jej sprawa. Może nie wygląda bardzo naturalnie, ale jest piękną i inspirującą kobietą, której książki naprawdę zmieniają życie innych na lepsze.
Niesamowite... kilka lat temu poznałam osobiście Agnieszkę i szczerze ją podziwiałam. Dzisiaj słucham tej rozmowy i jestem zażenowana jej „mądrościami”. Jest jak ślepiec, który chce być przewodnikiem dla innych ślepców.
a ja mam 55 lat ,miesiaczkuje regularnie i nie moge sie doczekac tego komfortu bez podpasek i menopauzy...byc moze wplyw na to pozne klimakterium ma fakt,ze urodzilam dzieci w wieku 41 i 43 lat...tak to jest,ze punk widzenia zalezy od punktu siedzenia...pozdrawiam obie panie i wszystkie "widzki"
Miało być o menopauzie (w istocie powolnym, długotrwałym procesie umierania, koszmarze dla niektórych nie do przeżycia (mimo "pięknego życia" dwie moje znajome popełniły w tym okresie samobójstwo). Liczyłam na coś mądrego, a tu zwyczajnie pięknoduchowska nawijka, ple ple. Strata czasu.
Mówienie przez gościa że w wierze katolickiej trzeba spełnić to i tamto żeby zasłużyć na miłość Boga jest po pierwsze: nieprawdą, a po drugie: nieznajomością religii. Jest zupełnie odwrotnie, to Bóg wychodzi z miłością pierwszy do KAŻDEGO /nawet jeśli nie wierzy w Niego lub Go odrzuca/, bez względu na to jaki jest i kim jest. Dobra rozmowa, lubię słuchać ludzi o najróżniejszych poglądach.
O tak🙂 zakwas Agnieszki i w moim domu/ życiu zrobił rewolucję podczas ubiegłorocznych świąt i już pozostał, gdyż pijamy go dla zdrowotności🥰 zwłaszcza systematycznie tej jesieni. Dziękuję Magdo( mam nadzieję, że nie urażam tą formą🤔)za Twoje świadectwo, moc i życzę duuuużo radości i spełnienia 🌻🥰🌻
Niesamowite. Zakwas z czerwonych buraków robię od kilku lat według przepisu pani Agnieszki. Piją go nawet moje kilkuletnie wnuki, podobnie syrop z kwiatów bzu. Poza tym humus, sałatki, koktajle witaminowe... Dziękuję pani Agnieszko
Kocham Was dziewczyny, jedyna taka myśl, która mnie nachodzi, to właśnie jak walczyć o swoje marzenia jak ma się dwójkę małych dzieci na glowie, finanse tylko męża, i jest się czasem fizycznie tak zmęczonym, że na koniec dnia padamy w dresie na łóżko. To jest ten ważny temat dla miliona Polek. Sama jestem w tym miejscu, i mimo że nie martwię się o pieniądze, jest mega ciężko. Czasem po prostu przestaję wierzyć, że moje marzenia się spełnią. A pani Magdzie, gratuluję ❤ zawsze była Pani moja ulubioną.. Więc tutaj decyzja, którą Pani podjęła była super decyzją.
Zanim obejrzałam ten wywiad przeczytałam kilka komentarzy. Dużo było negatywnych. Myślę, że piszą to osoby, które nie czytały książek Pani Agnieszki. Książki są wspaniałe, kojące, dające pocieszenie, pokazujące negatywne schematy w jakich żyjemy, pomagające odnaleźć szczęście i sens życia. Polecam każdej kobiecie.
Cieszę się Magdo, że się odważyłaś! Ten program jest rewelacyjny. Ja też się odważyłam iść za sercem 10 lat temu mimo strachu i doradców, którzy wiedzą niby lepiej jak mamy żyć. G....no prawda! Tylko my wiemy. I cholernie się cieszę, że to zrobiłam bo mam pracę najlepszą na świecie. I nic mnie nie obchodzi co i kto o tym myśli ;) Do tego każdego dnia dzięki niej się rozwija. Pracuję z kobietami, zmieniam ich wizerunek ale i wnętrze i za każdym razem zmieniania się również coś we mnie. Dziękuję, że jesteś!
Jestem wdzięczna, że w czasie gdy mam 25 lat (czyli jeszcze całkiem młodziutka :D ) mam możliwość słuchać tak pięknych, mądrych i niesamowitych w wielu aspektach kobiet. Dziękuję Paniom za to, że chcą się Panie dzielić swoimi doświadczeniami, przemyśleniami itd. z innymi. Mam poczucie, że dzięki temu lepiej zrozumiem siebie, świat, kobiecość... jest mi łatwiej myśleć i odkrywać to co w duszy siedzi. Bardzo cieszy mnie to, że mam taką możliwość :) Pozdrawiam cieplutko :)
Ileż to cudownych i mądrych zdań padło w tej rozmowie! Słuchałam i miałam wrażenie, jakby moje myśli były przez Was wypowiadane. Więcej takich kobiet na tym świecie a będzie cudownie. Pozdrawiam obie Panie goraco❤️😀
Drogie Panie, rok temu obejrzałam program "W roli głównej" i zaraz po jego emisji weszłam na drogę "rozpakowywania", odkrywania siebie, a proces ten zaczęłam się od rezygnacji z wieczornego winka, zamieniłam je na kubek herbaty. Teraz ćwiczę jogę i zdrowo się odżywiam, odkryłam wielką wewnętrzną moc w sobie. Ogromne wyrazy wdzięczności za to,🤭🤭co robicie. Dozgonnie wdzięczna!!
❤CO ZA WSPANIAŁA ROZMOWA🙌🏻❤️ Jedno zdanie piękniejsze,prawdziwsze i ważniejsze od drugiego 🙏🏻❤️Cudowne,mądre,piękne Kobiety Nowych Czasów🙏🏻❤️Kak wspaniale się tego słuchało❤️ Zaraz zabieram się za rozsyłanie tego linka do wszystkich ważnych dla mnie kobiet🙏🏻❤️Dziękuję Wam za tę rozmowę❤️🎻💐
Wygląd to jedno a to co mówi P. Agnieszka to drugie .Rozumiem ją bardzo.Niestety ja też do tej pory ( a mam lat 46) słyszę od mojej mamy że „się męczę” i mogłabym znaleźć” normalną prace „( jestem instruktorem jogi).Bardzo długo pracowałam aby uwierzyć i robić to co kocham . Tego wszystkim Paniom życzę . Powodzenia
Pani Magdo, podziwiam i szanuję za decyzję! Zawsze Panią uwielbiałam jako dziennikarkę, nie wyobrażałam sobie , że można lepiej... Do teraz ;) Mistrzostwo!
Nie wierzę że jesteśmy głupie i w każdej sytuacji potrzebujemy instruktażu na temat własnego organizmu każda z nas ma inne geny i inne życie za sobą a jeśli przy tym nie chce robić ust lub naciągać skóry a cieszymy się wnukami i ogródkami to jesteśmy nie kobiece 10 lat tragedii za mną 50 do 60 lat mimo dobrego nastawienia do zmian w życiu
nie mogę patrzeć na brak zgody rozmówczyni na upływający czas. taka piękna kobieta była. wiem, wiem, jeśli ona sama dobrze się z tą napompowaną twarzą, ustami czuje... nie mniej jednak to, co widać nie jest kompatybilne z tym, co słychać. ale dziękuję Pani Magdo za ciekawe pytania.
@@elak7917 naprawdę nie widzisz tego? a która jest przerysowana? jak Ci się wydaje? no, chyba, że choruje na dolegliwość zmieniającą rysy twarzy - jak Pani Ewa Minge.
@@annaanielska Nie widze zadnej zmiany. Znam Agnieszke od lat, obserwuje i nie jestem slepa wielbicielka, ale tylko Ty to zauwazylas na ponad 800 komentarzy. Wiec nic sie nie dzieje :(
Nareszcie wywiady, w których nie ma wyrazów gdzi większość kończy się na "om". PS Może warto by zrobić rozmowę na temat tej epidemi w słownictwie bo nawet w telewizji znane osoby tez tak mówią.?!
Nie mogę sie skupić na wywiadzie, bo skupiam się na ustach p. Agnieszki i ciśnie mi się na klawiaturę pytanie "Czemu kobiety to sobie robią?" I niestety, oceniam również po wyglądzie i osoba, która promuje sobą pompowane, karpie usta i uważa, że są o.k., dla mnie ma spaczony obraz siebie, moim zdaniem nie starzeje się ani z godnością ani ładnie i to z góry sprawia, że nie ufam temu, co mówi. Tak, wiem jestem płytka i się nie znam. Nie, to nie jest hejt. Nie mam takich intencji. Jeśli p.Magda Mołek tak uzna, to usunę ten komentarz. Pozdrawiam.
@zjawa1964 co chciałaś osiągnąc tym komentarzem? Tego typu komentarz, mimo że oznaczony jako 'to-nie-hejt' nie wnosi nic. To Twoja ocena na widok innej osoby, warto na przyszłość ją zostawić dla siebie.
Nie.. Nie dam rady.. droga Pani Madziu.. Jeszcze jakieś odcinki z książkowymi poleceniami i ja pójdę z torbami. Będę rozwódka, z tysiącem książek i pustym kontem. Tak nie można!
Magia ❤️ po przeczytaniu '' Pełni życia'' a później kilku kolejnych książek pani Agnieszki zmieniłam bardzo wiele aspektów życia. Pani Agnieszka jest moją inspiracją ale i drogowskazem, słowem. Zawsze gdy tego potrzebuję, otwieram książkę na losowo wybranej stronie, czytam i dostaję odpowiedź. Pozdrawiam
Na początku rozmowa była bardzo ciekawa, poziom spadł po wejściu w wątek religi, na końcu rozmowy odniosłam wrażenie, że mam do czynienia z członkiniami sekty
Pani Angnieszko, czerwone paznokcie to nie, ale napompowane usta to już tak? Przecież Pani jest zaprzeczeniem tego, o czym Pani mówi! Tak Pani uczy akceptacji siebie? To kobiety, które się starzeją, powinny żyć w zgodzie ze sobą, działać wbrew stereotypom, podczas gdy Pani, która tego rzekomo uczy, pompuje sobie twarz jak cały celebrycki sztuczny świat i nie widzi Pani, że coś tu nie pasuje?
Dokładnie to samo myślę! Kiedyś wspomniałam o tym w jednym z komentarzy na Instagramie, to Pani Agnieszka się oburzyła :) Stwierdza, że to ja sama mam kompleksy . No cóż...
Hipokryzja.. Sam plastik na twarzy.. Przykre, że ktoś taki daje,, rady". Przeczytałam dwie książki pani Agnieszki.Tekst mocno naciągany,przeciągany, przedłużany, obrazki zwiększające objętość książek... Strata pieniędzy... W każdym jednym wywiadzie mówi to samo..
Ciekawy wywiad, ale mam wrażenie, że esencją kobiecości jest akceptacja różnorodności i różnych doświadczeń i niefortunne jest przy tym mówienie, że jakieś zachowanie nie jest kobiece - to znów narzucanie czegoś, określanie ram. To jedynie wolna refleksja ;)
Z ust mi to Pani wyjęła... To tak jakby z jednego worka ziemniaków wskoczyć w drugi... Nałóg palenia, czy też picie alkoholu dotyczy tak samo kobiet i mężczyzn, poprostu szkodzi 🤔. Palenie papierosów i picie alkoholu chyba nie jest damskie czy męskie.
@@eniadomino5870 to samo pomyslalam. Uzywki szkodza wszystkim. Wolny seks na dluzsza mete nie uszczesliwia i kobiet i mezczyzn. Troche tez nie rozumiem co jest zlego w piwku na plazy jesli kobieta to lubi? czemu to jest zarezerwowane tylko dla mezczyzn?
Pani Agnieszko- ja również razem z Panią, w marcu 2020 wyruszyłam w swoją podróż życia, a to wszystko dzięki Pani książce - pełni życia 🙏🏼 Jest Pani Aniołem ❤️🙏🏼❤️ DZIĘKUJĘ ❤️
Dziewczyny:Magda, Brzoza, kocham ten kanał. Gdy wieczorami oglądam kolejne odcinki to jest to zawsze najlepsze zakończenia dnia. Dziekuje za te wszystkie wartościowe rozmowy. Pozdrawiam. Aga.
Pani Agnieszko, nie kobieta jest przyczyną wszystkich nieszczęść na świecie. Proszę nie być ekspertem od wszystkiego. Od zdrowia, religii kobiet, środowiska..... Lektua Pani książek jest łatwa, prosta i przyjemna, ale to zwykły poradnik taki jaki był na kalendarzu zdzieranym za czasów komuny. Proszę nie być autorytetem we wszystkim. Mam jedną Pani książkę i szczerze żałuję, że wydalam na nią pieniądze. Oczywiście ma Pani talent pisania z łatwością o oczywistych rzeczach. Zalani jesteśmy tak bardzo, płytkimi ksiażko-poradnikami. Stop, drogie Panie jeśli macie cos madrego do opowiedzenia, jesteście pisarkami, naukowcami itd, to bardzo chętnie dzielcie się tym. A nie piszcie, że odkryliście menopauzę, czosnek i kurkumę na przeziębienie i życie chwilą tu i teraz. To mimo wszystko obnaża jak kobiety za wszelką cenę chcą się wybić ponad tłum a nie bardzo mają czym i szarą codzienność ubierają w złotka, bo z czegoś trzeba żyć. Wiem, że będzie krytyka, że się czepiam, że mogę sama coś napisać, że hejtuje, troleje i co tam jeszcze. Ale proszę Was drogie Panie, tak szczerze , same przed sobą pomyślcie co tam jest w tych wszystkich poradnikach.... złote myśli i jak zrobić jajko sądzone według pradawnych recept joginów. Dziękuję za pogaduszki o niczym, są idealne na czas spędzony u fryzjera. Szczerze pozdrawiam i oczywiście życzę sukcesów, bo skoro jest popyt na takie banialuki.....
Te rozmowy stają się moimi ulubionymi "zamiast radia w tle". Słucha się tego wspaniale i przy zmywaniu garów i przy odpoczywaniu i gapieniu się w sufit 😁
Rewelacja 😊 dziękuję Wam dziewczyny...mam 49 lat i rozpoczynam przygodę z menopauzą...tak oczywiście.. stereotyp ... starzeję się itd...ale po przeczytaniu książek wiem że rozpoczynam kolejny etap w swoim życiu ...byciu kobietą.. dojrzałą i świadomą kobietą ...to jest piękne...takie przebudzenie 🍀🧘🙂
Dziękuję. Panią Agnieszkę czuję...bo są to moje tematy od lat. Wspaniale, że Pani Magda sięgnęła po Siebie i czuje głębiej...Rozwinęła się Pani Madziu ...baardzo, pokazuje Pani, że osoby "tzw. publiczne z TV(oj brzmi strasznie )" to nie tylko "produkty marketingowe" przedstawiaj
DZIEWCZYNY ZŁOTE WŁAŚNIE SIEDZĘ I MA MI SIĘ NA PŁACZ ,BO ZNOWU TROCHĘ PRZYTYŁAM,BO MAM MENOPAUZĘ ,BO MAM PŁACZLIWE DNI ...MAM 52 LATA...I PRZYPADKIEM TRAFIŁAM NA TEN WYWIAD ...I....WSIADAM NA ROWER ...COFAM SIĘ DO SWOJEJ DIETY PO TO ŻEBY ZROBIĆ WIELKI KROK DO PRZODU.WIELKIE DZIĘKI JESTEŚCIE ŚWIETNE.
Pani Magdo, dziękuję za tą rozmowę, po której robi się ciepło na duszy. Jesteście obie wielką inspiracją, a wasze życie dowodem na to że siła jest kobietą, ściskam i pozdrawiam :)
Smutne, że z tych wszystkich pięknych i mądrych słów, które tu padły, tyle kobiet skupia się tylko na nienaturalnych ustach. Moje drogie, same sobie zabieracie dobre rzeczy. Nie jesteście ciekawe co czeka dalej, nie chcecie same spróbować, przekreślacie wszystko przez wygląd czyiś ust. Czy nie jesteście w tym wszystkim równie powierzchowne jak osoby, które krytykujecie? Zatrzymujecie się na wyglądzie, zamiast zajrzeć głębiej. Zostałam wychowana w domu, w którym również takie usta by się nie spodobały i w ogóle piękna, zadbana kobieta była podejrzana. Miałam szczęście trafić na podobne czarownice co Agnieszka i Magda w swoim późniejszym życiu. To jest przepiękne, kiedy w jednym kręgu siedzą młodziutkie studentki, babcie, kobiety szczupłe i te o bujnych kształtach, naturalne bez grama makijażu i te ze sztucznymi rzęsami i długimi blond włosami. Wszystkie życzą sobie dobrze, wszystkie szczerze mówią o swoich uczuciach i pragnieniach, wszystkie ostatecznie, duchowo okazują się tak bardzo podobne, równie piękne i silne. Wiem, że brzmi to górnolotnie, ale życzę Wam siostry takich wysokich lotów w życiu :)
Osoba, która pisze i mówi, że nie stosuje leków, chemicznych środków i żyje blisko z naturą. Na wszystko ma eko poradę a zrobi sobie taką twarz to wtedy nie jest to spójne. Nie chodzi o to, że krytykujemy to jak wyglada. Chodzi o spójność wypowiedzi z tym co widzimy.
Piękne ❤️❤️❤️ zgadzam się w 100%. Kobieta jeśli czuje, że chce skorzystać z zabiegów upiększających to jej prywatna sprawa. Kiedyś też miałam taki tok myślenia, albo naturalnie i kropka koniec, albo ktoś jest zoperowany i go przekreślam i szufladkuje. A teraz rozumiem, że wolność polega na prawie wyboru. Dlatego teraz decyduje co mi odpowiada i co mi dodaje mocy, a co mnie obciąża- odrzucam.
Paznokcie nie pomalowane Pani Agnieszko, ale usta napompowane - więc jednak nie ma do końca spójność między tym co Pani mówi a tym co Pani robi. Pozdrawiam😊
Mam 57 lat, na tle moich koleżanek późno zaczełam wchodzić w menopauzę ponieważ około 2 lata temu. Ciężko mi było sobie poradzić i psychicznie i fizycznie. Bardzo mnie to dotknęło, mogę powiedzieć, że momentami czułam się nie kobieco (a przecież to jest własnie natura kobiet). Koleżanka jakiś czas temu poleciła mi naturalne suplementy dla kobiet i nigdy bym nie sądziła, że rośliny mają tak dobroczynne działanie na organizm. Biorę od 2 miesięcy olejek "harmonia kobiecości" od Aura Care i dziś nie wyobrażam sobie życia bez tego produktu. Polecam wszystkim kobietkom!
Musiałam zobaczyć właśnie ten odcinek, właśnie dziś, zerkając tak samo jak Wy, drogie Panie, na obgryzione skórki przy paznokciach i spoglądając w lustro by stwierdzić: przecież ja mam się sobie podobać a nie całemu światu! I co zauważyłam jeszcze? Że mam tak wiele rzeczy, których nie ma tak wielu! Mam rodzinę, dach nad głową, 4 dzieci i mnusto możliwości przed sobą! Oglądając się za siebie oraz rozglądając się wokół siebie z zawiścią, tak mocno zakorzenioną w nas Polakach (niestety) nie docenimy, a co gorsza przegapimy to co mamy sami. A mamy wszystko to co sami osiągniemy! Dziękuję drogie Panie! Biegnę po książkę 😉
Pani Mołek zawsze byla dla mnie piekna, wyglada na 35 lat, a Pani Maciąg w okresie kiedy bylam nastolatką byla dla mnie najpieknejsza na świecie, wyglada super, nawet jezeli dzieki zabiegom to i tak bardzo pocieszające, ze mozna tak w tym wieku w dzisiejszych czasach wyglądać. Pozdrawiam! 34 latka
"Nie zmienimy świata ale możemy zmienić myślenie o sobie". Zaprawdę głęboką jest ta mądrość, zaraz się rozpłaczę i padnę na kolana przed prorokiem. Jest mi smutno od takich programów. Jesteśmy w Europie, kolebce mądrości, wiedzy, kultury i filozofii, a ludzie zamiast z tego korzystać, nabijają szmal ćwierćinteligentnym cwaniakom, takim jak pani Maciąg, która podaje nam przeżutą przez własne idealnie zrobione zęby papkę intelektualną, której się słuchać nie da nie da, bez zagrożenia rakiem mózgu. Chyba każdy normalnie myślący człowiek już w okolicach 25-30 lat zaczyna wyraźnie dostrzegać, że uroda i młodość przemija, a to, co naprawdę się liczy, to nasze wnętrze i nasze życie, takim jakim je sobie zbudujemy. Plus, że starość jest procesem zupełnie normalnym i naturalnym, bo nie możemy być wiecznie młodzi, ponieważ Ziemia nie jest z gumy i nas wszystkich nie zmieści, jeśli nie będziemy umierać. A to zróżnicowane postrzeganie starzenia się w różnych kulturach, jest kolejną prawdą starą jak świat, o której zapomnieliśmy, zaślepieni amerykańską gloryfikacją młodości - ludzie starsi zawsze byli uznani za mądrych, doświadczonych, mieli w społeczeństwie niezwykle ważną rolę. Uroda przemijała, ale zaczynało się coś innego - szacunek, mądrość, bycie autorytetem, a także własna świadomość, pewnego rodzaju spokój, kontemplacja życia. Już Kochanowski o tym pisał, ale po co komu wiedza z podstawówki, skoro mamy panią Maciąg. Poza tym nasze społeczeństwo indywidualistów, które sobie stworzyliśmy zjada własny ogon, bo oto ludzie starsi przestają czuć się ważni i potrzebni. Także właśnie szukamy sobie leku na problem, któryśmy sami stworzyli. POnadto pani Maciąg, co jak co, ale z godnością się starzeć nie potrafi, bo jak wygląda, chyba każdy widzi. Wiem, że to jej wybór, jednak taki wygląd stoi w sprzeczności z miłością i akceptacją siebie. I proszę mnie nie zjeść żywcem - nie neguję operacji plastycznych per se, ale uważam, że nie powinny one naruszać granic estetyki, a tu właśnie tego jesteśmy świadkami. Gdyby jakiś mnich albo jogin - a więc ludzie, którymi pani M. się rzekomo inspiruje - ją zobaczył, to nie chciałby z nią słowa zamienić, ani mieć czegokolwiek wspólnego z jej książkowymi wypocinami. Takie "książki" nadają się moim zdaniem do dwóch rzeczy - na opał, ewentualnie podstawkę pod kawę. Ale tak w ogóle to drzew na nich szkoda. Gdyby pani Maciąg miała szacunek dla natury, o czym też wspomina, to by nie chciała, aby jej literackie usiłowania kiedykolwiek się zmaterializowały na papierze, który jak wiadomo, z lasu pochodzi.
Dziękuję, genialne podsumowanie. Jakiś niesmak wywołują u mnie te wszystkie usiłowania "autorki' książek w tle. Gdzie skromność, dystans, wgląd? I te ciągłe lokowania produktów.... to wszystko odpycha, a nie inspiruje.
Kolejna piękna i mądra rozmowa :) podziwiam panią Agnieszkę, cudownie że mówi o tym głośno ... wiele z tego co mówiła już wiem od innych kobiet takich jak Beata Pawlikowska oraz Kamila Rowinska - pokochaj siebie a zmieni się cały świat- pozdrawiam 🤗
Serio, gdyby nie podpis pod filmem to nie poznalabym pani Agnieszki, której dwie wcześniejsze książki mam i cenię. Teraz pani Agnieszka wygląda jak zaprzeczenie tego, co głosi tzn nie akceptuje ale ciężko odchorowuje każdy rok na swojej metryce. Wiem, że wiele osób uzna to za hejt, ale może obie panie, które nie mają problemu z głośnym wymawianiem slów do niedawna tabu typu seksualność, menopauza itd porozmawiają szczerze o botoksie, hialuronie i innych ingerencjach w urodę do tego stopnia, że zmieniają się rysy stosujących je kobiet. Mam wrażenie że to właśnie botoks i inne podobne zabiegi stały się słowami tabu 21ego wieku, wstydliwymi jak kiedyś menopauza, przynajmniej wśród osób publicznych. Starają sie sprawiać wrażenie , że brak zmarszczek to dieta z kiełków I poranne medytacje. Obrończynie pani Agnieszki ( której naprawdę nie atakuję, jestem po prostu ciekawa) twierdzą że zabiegi tego typu to osobista sprawa I każdy robi co chce. A menopauza to sprawa publiczna? A książki się o niej pisze.
Pani Agnieszka stawia na naturę i zdrowie..Botox oczywiścieeeeeeee ,,zalicza się" do tego.. Kobieta mówi o kobiecości,o tym co powinniśmy a co nie.. Oczywiścieeeeeeee Pani Agnieszka tak bardzo akceptuje siebie , że powiększyła usta a jej twarz jest sztuczna..Tak oto akceptuje siebie i radzi to innym
Oczywiście każda kobieta ma być finansowo niezależna od kogokolwiek. Łatwo mówić paniom medialnym, które od X lat są znane ludziom i rozpoznawalne oraz zarabiają na pewno nie najniższą krajową. A co jak nie można znaleźć pracy, a co jak się ma chore dziecko, a co jak się trzeba opiekować kimś innym, a co jak się pracuje za najniższą krajową i nie ma szans na podwyżkę.
O tej tytulowej menopauzie niewiele było niestety. Za to Pani Agnieszka twierdzi, że kobiecość to nie tipsy czy pomalowane paznokcie, a sama nadużywa botoksu i wypełniaczy. Szkoda, bo to naturalnie piękna kobieta. Nie rozumiem też co jest złego w wypiciu piwa czy lampki wina? Obie Panie zafiksowane wyraźnie na religię, kościół i jeszcze ta historia Adama i Ewy... I co to za wymysł, że katolicy twierdzą, że Bóg kocha ich bardziej? Pani Agnieszka jest autorką kilkunastu książek, wszystkie są pięknie wydane, mają mnóstwo ładnych zdjęć i cytatów, ale treści niewiele :( Spodziewałam się czegoś więcej po tej rozmowie. Może kolejne będą ciekawsze.
Moja kobieta jest po lekturze tej ostatniej ksiazki i stwierdzila,ze nie warto.Nic nie wnosi dla kobiety,ktora bardzo ciezko znosi menopauze.Takie bla bla. BEz wspomagania hormonalnego nie da sie.TE rady w postaci ziol i tak dalej to drenowanie kieszeni.Zreszta pani Maciag oszpecila sie fatalnie,a ciagle wmawia kobietom,ze maja byc soba.Reasumujac ksiazka nudna,bez konkretow.
To co dzisiaj wysłuchałam to przepiękne dziękuję ślicznie trafne decyzje i wnioski ...mam 53lata a tak naprawdę to teraz żyję mam dużo czasu jednak walczę samotnie ..👍💃i wierzę ze się uda 😊
Pani Agnieszka pisze o tym, żeby menopauze przyjąć z godnością i co to jest za cudowny okres w życiu kobiety, ale zmarszczki to już chyba niekoniecznie z tego co można zauważyć, tak więc jedno przeczy drugiemu, szkoda bo to nie jest spójność
Wspaniały wywiad😍 dziękuję!! Książka Pani Agnieszki już przeczytana w lipcu. A teraz swój czas...w wieku 44 lat zapisalam sie od wrzesnia do szkoły muzycznej i nauczycielskiego kursu jogi...uczę się kochać siebie i stać mocno po ziemi. Nie mam telewizji PL więc super że mogę Panią Magda oglądać na YT!🥳 pozdrawiam cieplutko❤
Skupie sie wylacznie na tym co pozytywne dla mnie do mojego rozwoju . Bez wątpienia w moim przypadku najtrudniejsza droga self-love i self-worth . Dziekuje za kolejne puzzle do mojej układanki 💐🤍 .
No ładnie pani Agnieszka mówi i że odrzuca malowanie paznokci, ale twarz ma ostrzykniętą, naciągniętą, usta puchną i są tak szerokie, że zaraz będą od ucha do ucha... No sorry, ale ja tego nie kupuję, wygląd musi być spójny z tym, co się mówi. Paznokci nie pomaluję, ale że twarz jest bliska Donatelli Versace to już spoko, ech... edit: Skoro Pani jest tak pogodzona ze swoją menopauzą, to po co to robić? Skoro kobiet nie powinno się traktować przedmiotowo i oceniać za wygląd to po co się odmładzać? Pani Magda za to wg mnie ładnie - świeżo, naturalnie.
Na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski? Poza tym ta kobieta jest wolna i ma prawo wyboru rb ze swoim ciałem, co się jej żywcem podoba. Nie ma w tym nic złego, że mówi, że wygląd nie jest istotny, a następnie się maluje. Ja też czasem jem naleśniki z czekoladą i truskawkami, a nie są one ważne w odżywianiu. Są rzeczy, kt robimy dla naszej czystej przyjemności i all good. PS. Odrzuca malowanie paznokci? A to z jakieś listy obowiązków kobiety? Sorry, not sorry.
@@100xwowtravel7 właśnie widzisz też mam mieszane uczucia, mam wszystkie książki Agnieszki i uwielbiam je ale jakaś niespójność mi się wdarła, akceptuje menopauzę , przemijanie itp a jednak twarz nie jest naturalna, gdzie piękne kurze łapki od uśmiech?
@@100xwowtravel7 Nie porownujmy malowania paznokci z zabiegami, które diametralnie zmieniają rysy twarzy. Ja naprawdę na początku wywiadu nie mogłam rozpoznać Pani Agnieszki. Przez cały wywiad maglowany był temat akceptacji siebie i własnej kobiecości a wszystkie te hasła padały z ust osoby, która widocznie nadal ma jakieś problemy z samoakceptacja skoro obstrzykuje sobie twarz. Tak jakby nie do końca słowa pokrywały się z czynami.
@ 100xWOW TRAVEL @@dominikaczechak7462 Dokładnie to miałam na myśli. Tyle mówienia o samoakceptacji, o akceptacji starzenia się, o byciu w zgodzie naturą, a tu takie coś... I to nawet nie jest upiększanie, to już jest taka przesada, że wygląda to brzydko :( Pięknie brzmiące teksty to ja sama znam na pamięć. Ważne aby faktycznie tak żyć, a nie udawać, ech, kurde....
W każdym odcinku znajduję coś, co nas łączy, ten wspólny GEN (jak to często mówisz) 🙂 Jednak prędzej uwierzę w moc faz księżyca niż w horoskop i od kilku lat zdecydowanie wierzę w Stwórcę miłującego cały świat niż w instytucję- Kościół. I tak - kobieta jest siłą i zdecydowanie całym "Mózgiem" rodziny. 😁
Co za inspirująca rozmowa!!! Bardzo się cieszę, że mogłam posłuchać tego wywiadu z Mistrzynią! Temat zmiany zawodowej i finansowej przemiany jest jak najbardziej na topie. Temat braku wiary w możliwości i talenty to ten, o którym jeszcze i jeszcze chcę słuchać. Mam wrażenie, że nam się o tym zbyt mało mówi.
Feministki wciskają kobietom, że mężczyzna jest lepszy. Wobec tego chcą być mężczyznami, wychodzi to różnie. Matki też dużo przekazują córkom swoim podejściem do życia. Gratuluję, że pani to nie dotyczy :)
Bardzo się cieszę że z Brzozą podjęłyście to ryzyko i zaczęłyscie robić cudowne rzeczy, tak potrzebne dzisiaj kobietą jeśli będą wiedziały ile są warte i jaką mają siłę. Bardzo wam kibicuje!!!
Proszę bardzo, Pani Agnieszko, o przepis na tak cudownie gładkie lico po 50tce. W zgodzie ze sobą i naturą. Dziękuję.
,,Mądry jest ten, kto uczy się od każdego,,👌👍🏻
Uwielbiam te rozmowy Magdy Mołek .Każda kolejna jest interesująca, uświadamiająca...
Czekam z niecierpliwością na kolejne:)
Chciałabym zwrócić uwagę, że nie zawsze wystarczy podjąć decyzję o zmianie. Ja takową podjęłam kilka lat temu i robię to, co kocham, czyli prowadzę kanał na TH-cam, jednak nie udało mi się osiągnąć sukcesu, mimo że robię to z pasją i poświęcam dużo czasu i energii. ❤️Także pamiętajmy, że sukces jest zależny od wielu czynników, nie ma co upraszczać. ☺️ Pozdrawiam!
Dziękuję za te słowa. Fajnie byłoby postawić wszystko na jedną kartę i żeby ta decyzja (i oczywiście idące za nią działanie) wystarczyło. W sumie chciałabym, żeby tak było 💗
Zależy jak się definiuje sukces. Bo może nim być postawienie siebie na pierwszym miejscu np., albo wytrwałość. Nie zawsze musi to być sukces finansowy.
Agnieszka Maciąg jest zaprzeczeniem samej siebie. Przykro się patrzy na jej twarz, niepotrzebne to było. Magda jest naturalna i pokazuje, że warto zachować umiar.
Naturalna? Hmmm... Zęby bielsze od białek 👁 . To może już lepiej byłoby je naprostować? Włosy "naturalnie" rozjaśniane wodą utlenioną. Szczyt naturalności, w istocie!
Miałam bardzo krótki moment w życiu kiedy zainteresowałam się New Agem i generalnie takim bardziej wschodnim pojmowaniem duchowości, na szczęście to już za mną. A jak widzę ponaciąganą twarz Agnieszki to pomimo tego że uważam ją za sympatyczną i zaradną kobietę, traci dla mnie całą swoją autentyczność. Zrobiła ze swojego stylu życia sposób zarobkowania i bardzo dobrze jednak uważam że taki brak spójności wyjdzie prędzej czy później.
Naprawdę lubię Panią Agnieszkę, mam prawie jej wszystkie książki. Ale jak patrze to stwierdzam, ze jest całkowicie niewiarygodna. Mysle ze nie trzeba wyjaśniać co mam na myśli. Mam wrażenie ze pisze i mówi jedno ale robi coś innego. I to jest naprawdę mega przykre. Naprawdę. Pozdrawiam.
Zgadzam się z Panią! 😀 Dla mnie najbardziej wiarygodna kobieta jest Pani Beata Tyszkiewicz, tak pięknie i mądrze mowi i na dodatek z godnością się starzeje. Pozdrawiam 😊 🦋.
Dokładnie.
Czasami warto swoje refleksje pozostawić dla siebie, bo twoja nie jest inspirująca dla innych, jest wskazówką dla Ciebie, że musisz jeszcze sporo spraw przepracować. Inspirujemy się pozytywnie. Pani Agnieszko, Pani Magdo 💪🙏👍 dziękuję
Małgorzata Widlarz przede wszystkim to inspirujmy - prawidziwie. Tyle w temacie.
Może czas na zmianę tematyki? Robić coś bardziej autentycznego...np. zabiegi medycyny estetycznej. Nie każdy akceptuje starość i ja to rozumiem. Tylko po co mydlić innym oczy?
Pani Agnieszko, kościół katolicki nigdzie nie mówi że musimy zasłużyć na miłość. Wręcz przeciwnie, głosi że każdy człowiek dostaje ją niezależnie czy chce tego czy nie. Nigdy też nie słyszałam, że katolicy uważają że są bardziej kochani niż niekatolicy. Wysłuchałam całej rozmowy dochodzę do wniosku że to co Pani opowiada o życiu i kobiecości jest bardzo spójne z tym co mówi kościół katolicki. Polecam zgłębić temat i posłuchać np. Dominika Chmielewskiego. Serdecznie Panie pozdrawiam i dziękuję za ciekawa rozmowę👏. Wyznawczyni Jezusa Chrystusa 🥰.
Potwierdzam! Ja w swoim kościele katolickim na każdej mszy słyszę o ogromnej miłości Jezusa do nas! Nigdy nie słyszałam, że muszę na nią zasłużyć. Polecam też posłuchać Ojca Adama Szustaka, albo genialnego ks Pawlukiewicza! 🙌
Już drugi raz słysze na Pani kanale o podążaniu za Jezusem. I to słuszna i jedyna prawda.
7 lat temu wyruszyłam w swoją podróż życia. W podroż do samej siebie. Inspiracją, Gwiazda Polarną moich pierwszych kroków i pierwszym Przewodnikiem na tej drodze była właśnie Pani Agnieszka i dwie z jej książek. Dziś, 7 lat dalej, 7 lat głebiej w siebie wiem, że to była najważniejsza i najpiekniejsza decyzja mojego życia. Wielokrotnie żałowałam. Wylałam morze łez. Ale nie zamieniłabym tego życia na żadne inne. Komentarz, lajk i miłość jeszcze przed obejrzeniem.
Które tytuły?
@@onaonaona8573 Też się chętnie dowiem.
@@onaonaona8573 "Smak szczęścia" i "Pełnia życia"
@@aleksandra_614 dzięki za rekomendacje, byłam przekonana że to kucharskie pozycje :/
@@onaonaona8573 Mimo, że "Smak szczęścia" wyszedł jako pierwszy, polecam zacząć od "Pełni życia". Osobista historia Autorki była dla mnie silnym przyczynkiem do zmiany. Dla zainteresowanych wiedzą szybszą, podzieloną na tematy i w krótszej niż książka formie: agnieszkamaciag.pl/ . Ważna uwaga: nie łykać wszystkiego jak prawdy objawionej. To jest wskazówka, drogowskaz, zaproszenie do zmiany. Nie wszystkim będzie pasować zapach kadzideł, magiczne świece, okadzanie szałwią i rusałkowanie nad ogniskiem. Warto wziąć to, z czym czujemy się tożsami.
Zgadzam się z większością komentarzy. Przestałam zaglądać na blog pani Agnieszki bo dobijała mnie rozwlekłość jej wywodów. A teraz po tych wszystkich opowieściach o naturze, niestosowaniu leków, samoakceptacji itp widzę twarz maskę. Twarz bez jednej zmarszczki. Bez bruzdek, ktore pokazują, że człowiek się często śmieje, lub martwi, głęboko się zamyśla.... Menopauza dała mi strasznie popalić, błogosławię HTZ, która wyzwoliła mnie od bólu, wewnetrznego dygotu, hektolitrów potu i bezsenności. Wyciszyłam się, pokochałam siebie, swoje zmarszczki, swoje siwe włosy i swój wypracowany dystans do świata. Jakoś bliżej mi mentalnie do Kasi Nosowskiej niż do Agnieszki Maciąg....
HTZ? Co to takiego?
@@babycakes8434 Hormonalna Terapia Zastępcza.
🤍
👍
Naciągnij włosy tak samo a uzyskasz ten sam efekt.
Dziewczyny jesteście niesamowite, tak bardzo potrzebujemy takich wywiadów. Mądre , przepiękne dusze. Bardzo dziękuje za tą rozmowę . Pozdrawiam
Zgadzam sie! Brawo 👏
Slucham, slucham i nie rozumiem,.. o co chodzi ??? gdzie jest problem ???
Jak mozna tracic czas w tak beznadziejny sposob podczs gdy 1 sekretarz KC-PiS (dozywotni, nie wybrany, zainstalowany) dyktator posel (nie wybrany zainstalowany) Kaczynski wlasnie stworzyl 109 mld zl deficytu co jest zamachem na zycie polskich dzieci i nawet pokolen jeszcze nie urodzonych ?
Ostatnio wstapilam do jakiegos przydroznego baru, by szybko cos przegryzc, bar byl taki sobie, ale sciagnal moja uwage stolik z ksiazkami, jedna z nich byla ksiazka Agnieszki. Nigdy wczesniej nie mialam stycznosci, a ze obid robili dlugo, pochlonelam sporo tresci, traktujac to jak znak na drodze :) Dziekuje Kobiety
Świetny wywiad!
Jeśli chodzi o rozwijanie kobiecości w kościele to chciałam powiedzieć, że nie do końca zgadzam się z podziałem zarysowanym przez p. Agnieszkę na "kościół Franciszka" i "kościół Polski", jestem osobą bardzo zaangażowaną w życie kościoła w Polsce (oczywiście przede wszystkim wierzącą) i choć przekaz medialny i wiele niechlubnych sytuacji wskazuje na kryzys w jakim się teraz znajdujemy jako wspólnota, to jednak jest w Polsce cała masa miejsc/parafii/księży i wiernych, którzy chętnie słuchają swojego papieża i idą za Jezusem.
Z własnego doświadczenia zaś mogę powiedzieć, że ja dzięki Chrystusowi i kościołowi właśnie potrafię odkrywać swoją kobiecość, bo jest to dla mnie źródło niesamowitej wolności, to mądrość kościoła zachęca mnie do szukania własnej drogi, samodzielności itd. Wydaje mi się, że tak jak kulturowo powielamy liczne ograniczające schematy, tak i nakładamy pewne kalki na to co naprawę mówi Pismo Święte i kościół w temacie kobiecości. Czego konsekwencją jest myślenie, że wg kościoła kobieta to powinna rodzić dzieci, być poddana mężowi i nie mieć żadnych aspiracji, a to totalna nieprawda.
Fajnie się tego słuchało do momentu tekstu o paznokciach. Ja mam czerwone, ale nie mam zbotoksowanych ust i zmarszczek mam więcej mimo tego, że jestem o 10 lat młodsza. Zero spójności.
To samo odczucie mam :)
Dokładnie myśle tak samo. Nie da się nas oszukać. Usta definitywnie zrobione to nie gra z tym co mówi Pani Agnieszka. Dla mnie czar prysł...
O tym samym pomyslalam!
Dziwnie odbieracie słowa pani Agnieszki. Moim zdaniem przesłanie było takie, żeby robić rzeczy w zgodzie z samym sobą. Jeśli czerwone paznokcie są dla Ciebie ważne to je miej ale nie koncentruj się na nich.
Jeju. A może pani Maciąg miała po prostu potrzebę zrobić sobie taki botoks. Przecież nie wiemy z jakiego powodu tak zrobiła. A to nie przekreśla tego że bardzo pięknie mądrze mówi i patrzy na świat
Pani Magdo, jak ja Pani dziękuję, że podjęła Pani decyzję i poszła za głosem swojego serca! Tworzy Pani podczas rozmów cudownie mądre, inspirujące i magiczne przestrzenie. Dziękuję ❤
A ja powiem inaczej, mam 48 lat i lubię piwo, piję je z puszki, właśnie jak facet, piekę też od lat chleby na zakwasie, bułki, robię również przetwory, mam również dom i ogród do ogarnięcia. Pracuje zawodowo na zmiany(10 godzin) , w tym nocki. I nie narzekam, czuję się 100%kobietą, nawet pijąc piwo z puszki😀, pozdrowienia dla pani Agnieszki Maciąg 🤗
Agnieszce chodziło o to że alkohol zamydla obraz świata , nie jesteś wtedy sobą w 100% i nie ważne czy pijesz łyk, kufel czy 10 piw. W ciele krązy ci alkohol :) pozdrawiam!
@@Iwona_Fig nie rozumiem takiej retoryki. Czy w takim razie miliony ludzi mieszkajacy w basenie Morza Śródziemnego którzy piją wino do obiadu mają zaburzony obraz siebie i świata? Dla mnie dewagacje na temat alkoholu były niedorzeczne, taka trochę retoryka zero jedynkowa.
Dominika Czechak nie wiem .nie pije 7 lat i jest mi z tym wspaniałe. Na imprezy chodze i się świetnie bawię. Po co ci alkohol warto zadać sobie to pytanie , co on ci daje.
@@Iwona_Fig niektórzy używają alkohol jako formę ucieczki ale czy z tego powodu należy go demonizować?nie wydaje mi się. Są osoby, które objadają się słodyczami aby zagluszyc swoje problemy i niemoc ale jakoś nikt nie obwinia przemysłu cukierniczego. Wszystko jest dla ludzi, najważniejsze aby dozować z rozsądkiem.
Dominika Czechak ja odpowiadam za siebie, ludzie piją bo im się wydaje ze są wtedy zabawniejsi, mądrzejsi a jest to tylko zakłamywanie rzeczywistości
Oglądam każdy odcinek z zapartym tchem. Przy kawie/dobrej herbacie - taka chwila świadomości dla mnie. Mam bardzo ogromną nadzieję, że te wywiady będą trwać wiecznie. Pozdrawiam Was ciepło i czule. To, co robicie jest piękne i ma moc!
Mika
Pani Agnieszko .. Piękne słowa, uwielbiam Pani książki, niestety obecnie, zabiegami i swoim zachowaniem przeczy Pani prawdzie.. Jestem rozczarowana, co się z panią stało .. Pani Magda cudowne naturalna, prawdziwa
Agnieszko..
Słuchając tego wywiadu czuję wewnętrzny konflikt, bo z jednej strony podoba mi się to o czym mówi Agnieszka, z drugiej strony patrzę na kobietę, która wskazuje na niepomalowane paznokcie jako objaw braku przywiązywania wagi do pewnych atrybutów kobiecości, natomiast cała jej twarz pokazuje wręcz coś odwrotnego... Przykre. Te usta...50 lat i ani jednej zmarszczki....super geny pani Agnieszko. Przepraszam, za tę drobną złośliwość...ale jeśli już mówimy o duchowości, to bądźmy wobec siebie uczciwe i prawdziwe.
Pani Maciag przypomina mi juz Bogumile Wander.Idzie w tym kierunku z poprawianiem rysow twarzy.
@@KITI0104 Taka ładna kobieta i te koszmarne rozciągnięte od liftingu usta ( po takich ustach na pół twarzy od razu widać, kto miał lifting), zero spójności, przykre.
Fakt..
Rozwój duchowy nie wyklucza dbałości o siebie. Pani Agnieszka ma wolną wolę, którą na pewno rozwinęła dzięki rozwojowi duchowemu. Być może dobrze i komfortowo czuje się w takich ustach i policzkach. To wyłącznie jej sprawa. Może nie wygląda bardzo naturalnie, ale jest piękną i inspirującą kobietą, której książki naprawdę zmieniają życie innych na lepsze.
@@Iwona_Fig może być tak, że sama jeszcze się nie rozwinęła do końca i musi przerobić akceptację przemijania
Niesamowite... kilka lat temu poznałam osobiście Agnieszkę i szczerze ją podziwiałam. Dzisiaj słucham tej rozmowy i jestem zażenowana jej „mądrościami”. Jest jak ślepiec, który chce być przewodnikiem dla innych ślepców.
a ja mam 55 lat ,miesiaczkuje regularnie i nie moge sie doczekac tego komfortu bez podpasek i menopauzy...byc moze wplyw na to pozne klimakterium ma fakt,ze urodzilam dzieci w wieku 41 i 43 lat...tak to jest,ze punk widzenia zalezy od punktu siedzenia...pozdrawiam obie panie i wszystkie "widzki"
Miało być o menopauzie (w istocie powolnym, długotrwałym procesie umierania, koszmarze dla niektórych nie do przeżycia (mimo "pięknego życia" dwie moje znajome popełniły w tym okresie samobójstwo). Liczyłam na coś mądrego, a tu zwyczajnie pięknoduchowska nawijka, ple ple. Strata czasu.
Mówienie przez gościa że w wierze katolickiej trzeba spełnić to i tamto żeby zasłużyć na miłość Boga jest po pierwsze: nieprawdą, a po drugie: nieznajomością religii. Jest zupełnie odwrotnie, to Bóg wychodzi z miłością pierwszy do KAŻDEGO /nawet jeśli nie wierzy w Niego lub Go odrzuca/, bez względu na to jaki jest i kim jest.
Dobra rozmowa, lubię słuchać ludzi o najróżniejszych poglądach.
Tu wyszłą nieznajomosć religii, chrzescijanstwa, to jest "jej religia".
O tak🙂 zakwas Agnieszki i w moim domu/ życiu zrobił rewolucję podczas ubiegłorocznych świąt i już pozostał, gdyż pijamy go dla zdrowotności🥰 zwłaszcza systematycznie tej jesieni.
Dziękuję Magdo( mam nadzieję, że nie urażam tą formą🤔)za Twoje świadectwo, moc i życzę duuuużo radości i spełnienia 🌻🥰🌻
Niesamowite. Zakwas z czerwonych buraków robię od kilku lat według przepisu pani Agnieszki. Piją go nawet moje kilkuletnie wnuki, podobnie syrop z kwiatów bzu.
Poza tym humus, sałatki, koktajle witaminowe... Dziękuję pani Agnieszko
Kocham Was dziewczyny, jedyna taka myśl, która mnie nachodzi, to właśnie jak walczyć o swoje marzenia jak ma się dwójkę małych dzieci na glowie, finanse tylko męża, i jest się czasem fizycznie tak zmęczonym, że na koniec dnia padamy w dresie na łóżko.
To jest ten ważny temat dla miliona Polek. Sama jestem w tym miejscu, i mimo że nie martwię się o pieniądze, jest mega ciężko. Czasem po prostu przestaję wierzyć, że moje marzenia się spełnią.
A pani Magdzie, gratuluję ❤ zawsze była Pani moja ulubioną.. Więc tutaj decyzja, którą Pani podjęła była super decyzją.
Zanim obejrzałam ten wywiad przeczytałam kilka komentarzy. Dużo było negatywnych. Myślę, że piszą to osoby, które nie czytały książek Pani Agnieszki. Książki są wspaniałe, kojące, dające pocieszenie, pokazujące negatywne schematy w jakich żyjemy, pomagające odnaleźć szczęście i sens życia. Polecam każdej kobiecie.
Cieszę się Magdo, że się odważyłaś! Ten program jest rewelacyjny. Ja też się odważyłam iść za sercem 10 lat temu mimo strachu i doradców, którzy wiedzą niby lepiej jak mamy żyć. G....no prawda! Tylko my wiemy. I cholernie się cieszę, że to zrobiłam bo mam pracę najlepszą na świecie. I nic mnie nie obchodzi co i kto o tym myśli ;) Do tego każdego dnia dzięki niej się rozwija. Pracuję z kobietami, zmieniam ich wizerunek ale i wnętrze i za każdym razem zmieniania się również coś we mnie. Dziękuję, że jesteś!
Jestem wdzięczna, że w czasie gdy mam 25 lat (czyli jeszcze całkiem młodziutka :D ) mam możliwość słuchać tak pięknych, mądrych i niesamowitych w wielu aspektach kobiet. Dziękuję Paniom za to, że chcą się Panie dzielić swoimi doświadczeniami, przemyśleniami itd. z innymi. Mam poczucie, że dzięki temu lepiej zrozumiem siebie, świat, kobiecość... jest mi łatwiej myśleć i odkrywać to co w duszy siedzi. Bardzo cieszy mnie to, że mam taką możliwość :) Pozdrawiam cieplutko :)
Magda Magda zrob wywiad ze soba!
You are the best!
Mądra, inspirujaca rozmowa. Brawy Wy Kobiety, dzięki Wam i w nas rodzi się siła, której nikt nie pokona.
Pustak to pustak jak Ty
Ileż to cudownych i mądrych zdań padło w tej rozmowie! Słuchałam i miałam wrażenie, jakby moje myśli były przez Was wypowiadane. Więcej takich kobiet na tym świecie a będzie cudownie. Pozdrawiam obie Panie goraco❤️😀
Drogie Panie, rok temu obejrzałam program "W roli głównej" i zaraz po jego emisji weszłam na drogę "rozpakowywania", odkrywania siebie, a proces ten zaczęłam się od rezygnacji z wieczornego winka, zamieniłam je na kubek herbaty. Teraz ćwiczę jogę i zdrowo się odżywiam, odkryłam wielką wewnętrzną moc w sobie.
Ogromne wyrazy wdzięczności za to,🤭🤭co robicie.
Dozgonnie wdzięczna!!
❤CO ZA WSPANIAŁA ROZMOWA🙌🏻❤️ Jedno zdanie piękniejsze,prawdziwsze i ważniejsze od drugiego 🙏🏻❤️Cudowne,mądre,piękne Kobiety Nowych Czasów🙏🏻❤️Kak wspaniale się tego słuchało❤️ Zaraz zabieram się za rozsyłanie tego linka do wszystkich ważnych dla mnie kobiet🙏🏻❤️Dziękuję Wam za tę rozmowę❤️🎻💐
Energia Pani Magdy bardzo do mnie przemawia, widzę w tym co mówi , jak traktuje gości - spójność i prawdę.
Wygląd to jedno a to co mówi P. Agnieszka to drugie .Rozumiem ją bardzo.Niestety ja też do tej pory ( a mam lat 46) słyszę od mojej mamy że „się męczę” i mogłabym znaleźć” normalną prace „( jestem instruktorem jogi).Bardzo długo pracowałam aby uwierzyć i robić to co kocham . Tego wszystkim Paniom życzę . Powodzenia
Drogie Panie miło dojrzewać w tak miłym Towarzystwie..... Dziękuję Wam i pozdrawiam serdecznie 😘😘
Pani Magdo, podziwiam i szanuję za decyzję! Zawsze Panią uwielbiałam jako dziennikarkę, nie wyobrażałam sobie , że można lepiej... Do teraz ;) Mistrzostwo!
Nie wierzę że jesteśmy głupie i w każdej sytuacji potrzebujemy instruktażu na temat własnego organizmu każda z nas ma inne geny i inne życie za sobą a jeśli przy tym nie chce robić ust lub naciągać skóry a cieszymy się wnukami i ogródkami to jesteśmy nie kobiece 10 lat tragedii za mną 50 do 60 lat mimo dobrego nastawienia do zmian w życiu
nie mogę patrzeć na brak zgody rozmówczyni na upływający czas. taka piękna kobieta była.
wiem, wiem, jeśli ona sama dobrze się z tą napompowaną twarzą, ustami czuje...
nie mniej jednak to, co widać nie jest kompatybilne z tym, co słychać.
ale dziękuję Pani Magdo za ciekawe pytania.
'z tą napompowaną twarzą, ustami czuje...' ktora z nich wg ciebie tak ma? :(
@@elak7917 naprawdę nie widzisz tego? a która jest przerysowana? jak Ci się wydaje? no, chyba, że choruje na dolegliwość zmieniającą rysy twarzy - jak Pani Ewa Minge.
@@annaanielska Nie widze zadnej zmiany. Znam Agnieszke od lat, obserwuje i nie jestem slepa wielbicielka, ale tylko Ty to zauwazylas na ponad 800 komentarzy. Wiec nic sie nie dzieje :(
Nareszcie wywiady, w których nie ma wyrazów gdzi większość kończy się na "om".
PS
Może warto by zrobić rozmowę na temat tej epidemi w słownictwie bo nawet w telewizji znane osoby tez tak mówią.?!
Dziękuję Pani Magdo za tę cudowną rozmowę,pełną esencji kobiecości,naturalności i serdeczności.Świetna praca,oglądam każdy odcinek,dziękuję siostry😘
Nie mogę sie skupić na wywiadzie, bo skupiam się na ustach p. Agnieszki i ciśnie mi się na klawiaturę pytanie "Czemu kobiety to sobie robią?"
I niestety, oceniam również po wyglądzie i osoba, która promuje sobą pompowane, karpie usta i uważa, że są o.k., dla mnie ma spaczony obraz siebie, moim zdaniem nie starzeje się ani z godnością ani ładnie i to z góry sprawia, że nie ufam temu, co mówi.
Tak, wiem jestem płytka i się nie znam.
Nie, to nie jest hejt.
Nie mam takich intencji.
Jeśli p.Magda Mołek tak uzna, to usunę ten komentarz.
Pozdrawiam.
@zjawa1964 co chciałaś osiągnąc tym komentarzem? Tego typu komentarz, mimo że oznaczony jako 'to-nie-hejt' nie wnosi nic. To Twoja ocena na widok innej osoby, warto na przyszłość ją zostawić dla siebie.
Czyli nie ja jedna zauwazylam te zmianę 😉
Mysle ze Agnieszka nie bedzie tego jakos ukrywać. Jej ciało jej wybor, wygladala i wyglada pieknie 😍
Niestety te karpie usta nie są spójne z tym o czym tak pięknie mówi. Szkoda, bo przekaz wartościowy a tu taki zgrzyt.
Te usta wyglądają naprawdę niesmacznie ...nie przypominają naturalnych .
@@agata6552 a dlaczego zostawić dla siebie a podzielić się z innymi?
Uwielbiam p. Agnieszkę i proponuję skupiać się na tym co mówi, a nie na tym jakie ma usta ;)
Nie.. Nie dam rady.. droga Pani Madziu.. Jeszcze jakieś odcinki z książkowymi poleceniami i ja pójdę z torbami. Będę rozwódka, z tysiącem książek i pustym kontem. Tak nie można!
Heureuse Femme w punkt👌👍
hihihihi
Taki dokladnie moze byc 'outcome'....
Magia ❤️ po przeczytaniu '' Pełni życia'' a później kilku kolejnych książek pani Agnieszki zmieniłam bardzo wiele aspektów życia. Pani Agnieszka jest moją inspiracją ale i drogowskazem, słowem. Zawsze gdy tego potrzebuję, otwieram książkę na losowo wybranej stronie, czytam i dostaję odpowiedź. Pozdrawiam
Cudowny wykład. Dziękuję. Dziękuję Was cudowne, mądre i kochające Siostry.
Na początku rozmowa była bardzo ciekawa, poziom spadł po wejściu w wątek religi, na końcu rozmowy odniosłam wrażenie, że mam do czynienia z członkiniami sekty
Dziękuję Magdo, że tworzysz ten kanał. Odkryłam go dopiero wczoraj i jestem już zakochana❤️
Wspaniała rozmowa.Dziekuje!Pięknie się tego słucha!
Siostry, superrozmowa! Mądre kobiety robią program, w którym wystąpiła mądra kobieta! 😘🍀
Pani Angnieszko, czerwone paznokcie to nie, ale napompowane usta to już tak? Przecież Pani jest zaprzeczeniem tego, o czym Pani mówi! Tak Pani uczy akceptacji siebie? To kobiety, które się starzeją, powinny żyć w zgodzie ze sobą, działać wbrew stereotypom, podczas gdy Pani, która tego rzekomo uczy, pompuje sobie twarz jak cały celebrycki sztuczny świat i nie widzi Pani, że coś tu nie pasuje?
.ó
Dokładnie to samo myślę! Kiedyś wspomniałam o tym w jednym z komentarzy na Instagramie, to Pani Agnieszka się oburzyła :) Stwierdza, że to ja sama mam kompleksy . No cóż...
No i dobrze, przynajmniej już wiemy jakich książek nie czytać :-)
Hipokryzja.. Sam plastik na twarzy.. Przykre, że ktoś taki daje,, rady". Przeczytałam dwie książki pani Agnieszki.Tekst mocno naciągany,przeciągany, przedłużany, obrazki zwiększające objętość książek... Strata pieniędzy... W każdym jednym wywiadzie mówi to samo..
@@elzbietadabrowska88 widocznie nadal nie panuje nad emocjami 🤣, ale innym daje rady jak żyć.
Uwielbiam Pani wywiady. Ten dał ogromnà moc! Ciesze sie, ze jest Pani na TH-cam bo teraz z zagranicy moge spokojnie ogladac wszystkie wywiady etc :)
Pani Magdo dziś odkryłam Pani kanał. Ten odcinek zrobił mi dzień, za co serdecznie dziękuję 😀
Ciekawy wywiad, ale mam wrażenie, że esencją kobiecości jest akceptacja różnorodności i różnych doświadczeń i niefortunne jest przy tym mówienie, że jakieś zachowanie nie jest kobiece - to znów narzucanie czegoś, określanie ram. To jedynie wolna refleksja ;)
męskie prze do przodu, kobiece zagląda w głąb.
Z ust mi to Pani wyjęła... To tak jakby z jednego worka ziemniaków wskoczyć w drugi... Nałóg palenia, czy też picie alkoholu dotyczy tak samo kobiet i mężczyzn, poprostu szkodzi 🤔. Palenie papierosów i picie alkoholu chyba nie jest damskie czy męskie.
Prawda
@@eniadomino5870 to samo pomyslalam. Uzywki szkodza wszystkim. Wolny seks na dluzsza mete nie uszczesliwia i kobiet i mezczyzn. Troche tez nie rozumiem co jest zlego w piwku na plazy jesli kobieta to lubi? czemu to jest zarezerwowane tylko dla mezczyzn?
@@Mirrabellka4 i czemu jest to łączone z męskim jestestwem. Jeśli uważa że to jest złe to chyba dla obojga płci
Pani Agnieszko- ja również razem z Panią, w marcu 2020 wyruszyłam w swoją podróż życia, a to wszystko dzięki Pani książce - pełni życia 🙏🏼 Jest Pani Aniołem ❤️🙏🏼❤️ DZIĘKUJĘ ❤️
Dziękuję dziewczyny za te piękne, cudowne 30 minut.💓😍
Dziewczyny:Magda, Brzoza, kocham ten kanał. Gdy wieczorami oglądam kolejne odcinki to jest to zawsze najlepsze zakończenia dnia. Dziekuje za te wszystkie wartościowe rozmowy. Pozdrawiam. Aga.
Pani Agnieszko, nie kobieta jest przyczyną wszystkich nieszczęść na świecie. Proszę nie być ekspertem od wszystkiego. Od zdrowia, religii kobiet, środowiska..... Lektua Pani książek jest łatwa, prosta i przyjemna, ale to zwykły poradnik taki jaki był na kalendarzu zdzieranym za czasów komuny. Proszę nie być autorytetem we wszystkim. Mam jedną Pani książkę i szczerze żałuję, że wydalam na nią pieniądze. Oczywiście ma Pani talent pisania z łatwością o oczywistych rzeczach.
Zalani jesteśmy tak bardzo, płytkimi ksiażko-poradnikami. Stop, drogie Panie jeśli macie cos madrego do opowiedzenia, jesteście pisarkami, naukowcami itd, to bardzo chętnie dzielcie się tym. A nie piszcie, że odkryliście menopauzę, czosnek i kurkumę na przeziębienie i życie chwilą tu i teraz. To mimo wszystko obnaża jak kobiety za wszelką cenę chcą się wybić ponad tłum a nie bardzo mają czym i szarą codzienność ubierają w złotka, bo z czegoś trzeba żyć. Wiem, że będzie krytyka, że się czepiam, że mogę sama coś napisać, że hejtuje, troleje i co tam jeszcze. Ale proszę Was drogie Panie, tak szczerze , same przed sobą pomyślcie co tam jest w tych wszystkich poradnikach.... złote myśli i jak zrobić jajko sądzone według pradawnych recept joginów.
Dziękuję za pogaduszki o niczym, są idealne na czas spędzony u fryzjera. Szczerze pozdrawiam i oczywiście życzę sukcesów, bo skoro jest popyt na takie banialuki.....
Jakże się cieszę, że są takie KOBIETY. Mądre, otwarte, inspirujące. Tak czyńcie, jak miło się Was słucha. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie. 🌹🌹
Te rozmowy stają się moimi ulubionymi "zamiast radia w tle". Słucha się tego wspaniale i przy zmywaniu garów i przy odpoczywaniu i gapieniu się w sufit 😁
Rewelacja 😊 dziękuję Wam dziewczyny...mam 49 lat i rozpoczynam przygodę z menopauzą...tak oczywiście.. stereotyp ... starzeję się itd...ale po przeczytaniu książek wiem że rozpoczynam kolejny etap w swoim życiu ...byciu kobietą.. dojrzałą i świadomą kobietą ...to jest piękne...takie przebudzenie 🍀🧘🙂
Cudowna rozmowa ! Dziękuję Pani Magdo, oby więcej takich mądrych gości :)
Dziękuję. Panią Agnieszkę czuję...bo są to moje tematy od lat. Wspaniale, że Pani Magda sięgnęła po Siebie i czuje głębiej...Rozwinęła się Pani Madziu ...baardzo, pokazuje Pani, że osoby "tzw. publiczne z TV(oj brzmi strasznie )" to nie tylko "produkty marketingowe" przedstawiaj
DZIEWCZYNY ZŁOTE WŁAŚNIE SIEDZĘ I MA MI SIĘ NA PŁACZ ,BO ZNOWU TROCHĘ PRZYTYŁAM,BO MAM MENOPAUZĘ ,BO MAM PŁACZLIWE DNI ...MAM 52 LATA...I PRZYPADKIEM TRAFIŁAM NA TEN WYWIAD ...I....WSIADAM NA ROWER ...COFAM SIĘ DO SWOJEJ DIETY PO TO ŻEBY ZROBIĆ WIELKI KROK DO PRZODU.WIELKIE DZIĘKI JESTEŚCIE ŚWIETNE.
Pani Magdo, dziękuję za tą rozmowę, po której robi się ciepło na duszy. Jesteście obie wielką inspiracją, a wasze życie dowodem na to że siła jest kobietą, ściskam i pozdrawiam :)
Smutne, że z tych wszystkich pięknych i mądrych słów, które tu padły, tyle kobiet skupia się tylko na nienaturalnych ustach. Moje drogie, same sobie zabieracie dobre rzeczy. Nie jesteście ciekawe co czeka dalej, nie chcecie same spróbować, przekreślacie wszystko przez wygląd czyiś ust. Czy nie jesteście w tym wszystkim równie powierzchowne jak osoby, które krytykujecie? Zatrzymujecie się na wyglądzie, zamiast zajrzeć głębiej. Zostałam wychowana w domu, w którym również takie usta by się nie spodobały i w ogóle piękna, zadbana kobieta była podejrzana. Miałam szczęście trafić na podobne czarownice co Agnieszka i Magda w swoim późniejszym życiu. To jest przepiękne, kiedy w jednym kręgu siedzą młodziutkie studentki, babcie, kobiety szczupłe i te o bujnych kształtach, naturalne bez grama makijażu i te ze sztucznymi rzęsami i długimi blond włosami. Wszystkie życzą sobie dobrze, wszystkie szczerze mówią o swoich uczuciach i pragnieniach, wszystkie ostatecznie, duchowo okazują się tak bardzo podobne, równie piękne i silne. Wiem, że brzmi to górnolotnie, ale życzę Wam siostry takich wysokich lotów w życiu :)
Pięknie :-)
Osoba, która pisze i mówi, że nie stosuje leków, chemicznych środków i żyje blisko z naturą. Na wszystko ma eko poradę a zrobi sobie taką twarz to wtedy nie jest to spójne. Nie chodzi o to, że krytykujemy to jak wyglada. Chodzi o spójność wypowiedzi z tym co widzimy.
Piękne ❤️❤️❤️ zgadzam się w 100%. Kobieta jeśli czuje, że chce skorzystać z zabiegów upiększających to jej prywatna sprawa. Kiedyś też miałam taki tok myślenia, albo naturalnie i kropka koniec, albo ktoś jest zoperowany i go przekreślam i szufladkuje. A teraz rozumiem, że wolność polega na prawie wyboru. Dlatego teraz decyduje co mi odpowiada i co mi dodaje mocy, a co mnie obciąża- odrzucam.
Pani Magdo, doskonała robota-pieknie dziękuję za Pani pracę. Cudowne, przemyślane, mądre wywiady.
Paznokcie nie pomalowane Pani Agnieszko, ale usta napompowane - więc jednak nie ma do końca spójność między tym co Pani mówi a tym co Pani robi. Pozdrawiam😊
Mam 57 lat, na tle moich koleżanek późno zaczełam wchodzić w menopauzę ponieważ około 2 lata temu. Ciężko mi było sobie poradzić i psychicznie i fizycznie. Bardzo mnie to dotknęło, mogę powiedzieć, że momentami czułam się nie kobieco (a przecież to jest własnie natura kobiet). Koleżanka jakiś czas temu poleciła mi naturalne suplementy dla kobiet i nigdy bym nie sądziła, że rośliny mają tak dobroczynne działanie na organizm. Biorę od 2 miesięcy olejek "harmonia kobiecości" od Aura Care i dziś nie wyobrażam sobie życia bez tego produktu. Polecam wszystkim kobietkom!
Musiałam zobaczyć właśnie ten odcinek, właśnie dziś, zerkając tak samo jak Wy, drogie Panie, na obgryzione skórki przy paznokciach i spoglądając w lustro by stwierdzić: przecież ja mam się sobie podobać a nie całemu światu! I co zauważyłam jeszcze? Że mam tak wiele rzeczy, których nie ma tak wielu! Mam rodzinę, dach nad głową, 4 dzieci i mnusto możliwości przed sobą! Oglądając się za siebie oraz rozglądając się wokół siebie z zawiścią, tak mocno zakorzenioną w nas Polakach (niestety) nie docenimy, a co gorsza przegapimy to co mamy sami. A mamy wszystko to co sami osiągniemy! Dziękuję drogie Panie! Biegnę po książkę 😉
Pani Mołek zawsze byla dla mnie piekna, wyglada na 35 lat, a Pani Maciąg w okresie kiedy bylam nastolatką byla dla mnie najpieknejsza na świecie, wyglada super, nawet jezeli dzieki zabiegom to i tak bardzo pocieszające, ze mozna tak w tym wieku w dzisiejszych czasach wyglądać. Pozdrawiam! 34 latka
Wspaniały wywiad
🧡 Mam wrażenie że stworzony dla mnie, tyle w nim odpowiedzi
"Nie zmienimy świata ale możemy zmienić myślenie o sobie". Zaprawdę głęboką jest ta mądrość, zaraz się rozpłaczę i padnę na kolana przed prorokiem. Jest mi smutno od takich programów. Jesteśmy w Europie, kolebce mądrości, wiedzy, kultury i filozofii, a ludzie zamiast z tego korzystać, nabijają szmal ćwierćinteligentnym cwaniakom, takim jak pani Maciąg, która podaje nam przeżutą przez własne idealnie zrobione zęby papkę intelektualną, której się słuchać nie da nie da, bez zagrożenia rakiem mózgu. Chyba każdy normalnie myślący człowiek już w okolicach 25-30 lat zaczyna wyraźnie dostrzegać, że uroda i młodość przemija, a to, co naprawdę się liczy, to nasze wnętrze i nasze życie, takim jakim je sobie zbudujemy. Plus, że starość jest procesem zupełnie normalnym i naturalnym, bo nie możemy być wiecznie młodzi, ponieważ Ziemia nie jest z gumy i nas wszystkich nie zmieści, jeśli nie będziemy umierać. A to zróżnicowane postrzeganie starzenia się w różnych kulturach, jest kolejną prawdą starą jak świat, o której zapomnieliśmy, zaślepieni amerykańską gloryfikacją młodości - ludzie starsi zawsze byli uznani za mądrych, doświadczonych, mieli w społeczeństwie niezwykle ważną rolę. Uroda przemijała, ale zaczynało się coś innego - szacunek, mądrość, bycie autorytetem, a także własna świadomość, pewnego rodzaju spokój, kontemplacja życia. Już Kochanowski o tym pisał, ale po co komu wiedza z podstawówki, skoro mamy panią Maciąg. Poza tym nasze społeczeństwo indywidualistów, które sobie stworzyliśmy zjada własny ogon, bo oto ludzie starsi przestają czuć się ważni i potrzebni. Także właśnie szukamy sobie leku na problem, któryśmy sami stworzyli.
POnadto pani Maciąg, co jak co, ale z godnością się starzeć nie potrafi, bo jak wygląda, chyba każdy widzi. Wiem, że to jej wybór, jednak taki wygląd stoi w sprzeczności z miłością i akceptacją siebie. I proszę mnie nie zjeść żywcem - nie neguję operacji plastycznych per se, ale uważam, że nie powinny one naruszać granic estetyki, a tu właśnie tego jesteśmy świadkami. Gdyby jakiś mnich albo jogin - a więc ludzie, którymi pani M. się rzekomo inspiruje - ją zobaczył, to nie chciałby z nią słowa zamienić, ani mieć czegokolwiek wspólnego z jej książkowymi wypocinami. Takie "książki" nadają się moim zdaniem do dwóch rzeczy - na opał, ewentualnie podstawkę pod kawę. Ale tak w ogóle to drzew na nich szkoda. Gdyby pani Maciąg miała szacunek dla natury, o czym też wspomina, to by nie chciała, aby jej literackie usiłowania kiedykolwiek się zmaterializowały na papierze, który jak wiadomo, z lasu pochodzi.
Dziękuję, genialne podsumowanie. Jakiś niesmak wywołują u mnie te wszystkie usiłowania "autorki' książek w tle. Gdzie skromność, dystans, wgląd? I te ciągłe lokowania produktów....
to wszystko odpycha, a nie inspiruje.
Piękny dialog, pełen mądrości, dojrzałości, światła. Duża wartość ♥️
Pani Magdo, dziękuję za kolejną bardzo wartościową rozmowę! 💕 Zgadzam się z Pani rozmówczynią, że wnosi Pani mnóstwo dobra w życie wielu kobiet 😉
Kolejna piękna i mądra rozmowa :) podziwiam panią Agnieszkę, cudownie że mówi o tym głośno ... wiele z tego co mówiła już wiem od innych kobiet takich jak Beata Pawlikowska oraz Kamila Rowinska - pokochaj siebie a zmieni się cały świat- pozdrawiam 🤗
Rozpoczęłam studia w wieku 41 lat, otoczenie mi powtarza w kółko, ze to moja ucieczka a nie spełnienie marzenia.
Rób swoje, wedle tego, co czujesz. Powodzenia!
Serio, gdyby nie podpis pod filmem to nie poznalabym pani Agnieszki, której dwie wcześniejsze książki mam i cenię. Teraz pani Agnieszka wygląda jak zaprzeczenie tego, co głosi tzn nie akceptuje ale ciężko odchorowuje każdy rok na swojej metryce. Wiem, że wiele osób uzna to za hejt, ale może obie panie, które nie mają problemu z głośnym wymawianiem slów do niedawna tabu typu seksualność, menopauza itd porozmawiają szczerze o botoksie, hialuronie i innych ingerencjach w urodę do tego stopnia, że zmieniają się rysy stosujących je kobiet. Mam wrażenie że to właśnie botoks i inne podobne zabiegi stały się słowami tabu 21ego wieku, wstydliwymi jak kiedyś menopauza, przynajmniej wśród osób publicznych. Starają sie sprawiać wrażenie , że brak zmarszczek to dieta z kiełków I poranne medytacje. Obrończynie pani Agnieszki ( której naprawdę nie atakuję, jestem po prostu ciekawa) twierdzą że zabiegi tego typu to osobista sprawa I każdy robi co chce. A menopauza to sprawa publiczna? A książki się o niej pisze.
Dla niektorych kobiet ta ksiazka bedzie dobrodziejstwem.
Pani Agnieszka stawia na naturę i zdrowie..Botox oczywiścieeeeeeee ,,zalicza się" do tego.. Kobieta mówi o kobiecości,o tym co powinniśmy a co nie.. Oczywiścieeeeeeee Pani Agnieszka tak bardzo akceptuje siebie , że powiększyła usta a jej twarz jest sztuczna..Tak oto akceptuje siebie i radzi to innym
Krytyka i ocenianie uwypukla nasze ego i kompleksy
Oczywiście każda kobieta ma być finansowo niezależna od kogokolwiek. Łatwo mówić paniom medialnym, które od X lat są znane ludziom i rozpoznawalne oraz zarabiają na pewno nie najniższą krajową. A co jak nie można znaleźć pracy, a co jak się ma chore dziecko, a co jak się trzeba opiekować kimś innym, a co jak się pracuje za najniższą krajową i nie ma szans na podwyżkę.
Dziękuję za tę rozmowę. Trafiła w czas (początek menopauzy) i w nastrój.
O tej tytulowej menopauzie niewiele było niestety. Za to Pani Agnieszka twierdzi, że kobiecość to nie tipsy czy pomalowane paznokcie, a sama nadużywa botoksu i wypełniaczy. Szkoda, bo to naturalnie piękna kobieta. Nie rozumiem też co jest złego w wypiciu piwa czy lampki wina? Obie Panie zafiksowane wyraźnie na religię, kościół i jeszcze ta historia Adama i Ewy... I co to za wymysł, że katolicy twierdzą, że Bóg kocha ich bardziej? Pani Agnieszka jest autorką kilkunastu książek, wszystkie są pięknie wydane, mają mnóstwo ładnych zdjęć i cytatów, ale treści niewiele :( Spodziewałam się czegoś więcej po tej rozmowie. Może kolejne będą ciekawsze.
Pomyłka z kciukiem w górę👍❌👍
@@Maja-cj1xh wystarczy kliknąć drugi raz
Też zwróciłam na to uwagę. Te usta.
Dziękuję Ci to mnie utwierdziło w fakcie żeby tych bądź co bądź drogich książek nie kupować.
Moja kobieta jest po lekturze tej ostatniej ksiazki i stwierdzila,ze nie warto.Nic nie wnosi dla kobiety,ktora bardzo ciezko znosi menopauze.Takie bla bla. BEz wspomagania hormonalnego nie da sie.TE rady w postaci ziol i tak dalej to drenowanie kieszeni.Zreszta pani Maciag oszpecila sie fatalnie,a ciagle wmawia kobietom,ze maja byc soba.Reasumujac ksiazka nudna,bez konkretow.
To co dzisiaj wysłuchałam to przepiękne dziękuję ślicznie trafne decyzje i wnioski ...mam 53lata a tak naprawdę to teraz żyję mam dużo czasu jednak walczę samotnie ..👍💃i wierzę ze się uda 😊
Pani Agnieszka pisze o tym, żeby menopauze przyjąć z godnością i co to jest za cudowny okres w życiu kobiety, ale zmarszczki to już chyba niekoniecznie z tego co można zauważyć, tak więc jedno przeczy drugiemu, szkoda bo to nie jest spójność
Rozwój duchowy nie wyklucza dbałości o siebie w taki sposób. Każde z nas ma inną definicję szczęścia.
A może pani Agnieszka nie ma jeszcze zmarszczek.
Ja mam 49 lat i wlaściwie też nie mam jeszcze!😉 zmarszczek, a
nie stosowałam i nie stosuję wypełniaczy. Może Pani Agnieszka też tak ma.....
Tak poza tym skupiłam się na rozmowie i treściach 🙂
Cudnie i pięknie. Jesteście wspaniałe🌺 Dziękuję Wam dziewczyny❤❤❤
..super, dziękuję
kojące spotkanie
To prawda, za długo analizujemy realistycznie i często za późno podejmujemy decyzję, a potem żałujemy bo nie możemy cofnąć czasu.
Nareszcie doczekałam się tej rozmowy
Wspaniały wywiad😍 dziękuję!! Książka Pani Agnieszki już przeczytana w lipcu. A teraz swój czas...w wieku 44 lat zapisalam sie od wrzesnia do szkoły muzycznej i nauczycielskiego kursu jogi...uczę się kochać siebie i stać mocno po ziemi. Nie mam telewizji PL więc super że mogę Panią Magda oglądać na YT!🥳 pozdrawiam cieplutko❤
Kocham Was! i dziękuję!
Skupie sie wylacznie na tym co pozytywne dla mnie do mojego rozwoju . Bez wątpienia w moim przypadku najtrudniejsza droga self-love i self-worth . Dziekuje za kolejne puzzle do mojej układanki 💐🤍 .
No ładnie pani Agnieszka mówi i że odrzuca malowanie paznokci, ale twarz ma ostrzykniętą, naciągniętą, usta puchną i są tak szerokie, że zaraz będą od ucha do ucha... No sorry, ale ja tego nie kupuję, wygląd musi być spójny z tym, co się mówi. Paznokci nie pomaluję, ale że twarz jest bliska Donatelli Versace to już spoko, ech...
edit: Skoro Pani jest tak pogodzona ze swoją menopauzą, to po co to robić? Skoro kobiet nie powinno się traktować przedmiotowo i oceniać za wygląd to po co się odmładzać?
Pani Magda za to wg mnie ładnie - świeżo, naturalnie.
Niestety masz rację.
Na jakiej podstawie wysuwasz takie wnioski? Poza tym ta kobieta jest wolna i ma prawo wyboru rb ze swoim ciałem, co się jej żywcem podoba. Nie ma w tym nic złego, że mówi, że wygląd nie jest istotny, a następnie się maluje. Ja też czasem jem naleśniki z czekoladą i truskawkami, a nie są one ważne w odżywianiu. Są rzeczy, kt robimy dla naszej czystej przyjemności i all good.
PS. Odrzuca malowanie paznokci? A to z jakieś listy obowiązków kobiety? Sorry, not sorry.
@@100xwowtravel7 właśnie widzisz też mam mieszane uczucia, mam wszystkie książki Agnieszki i uwielbiam je ale jakaś niespójność mi się wdarła, akceptuje menopauzę , przemijanie itp a jednak twarz nie jest naturalna, gdzie piękne kurze łapki od uśmiech?
@@100xwowtravel7 Nie porownujmy malowania paznokci z zabiegami, które diametralnie zmieniają rysy twarzy. Ja naprawdę na początku wywiadu nie mogłam rozpoznać Pani Agnieszki. Przez cały wywiad maglowany był temat akceptacji siebie i własnej kobiecości a wszystkie te hasła padały z ust osoby, która widocznie nadal ma jakieś problemy z samoakceptacja skoro obstrzykuje sobie twarz. Tak jakby nie do końca słowa pokrywały się z czynami.
@
100xWOW TRAVEL
@@dominikaczechak7462 Dokładnie to miałam na myśli. Tyle mówienia o samoakceptacji, o akceptacji starzenia się, o byciu w zgodzie naturą, a tu takie coś... I to nawet nie jest upiększanie, to już jest taka przesada, że wygląda to brzydko :(
Pięknie brzmiące teksty to ja sama znam na pamięć. Ważne aby faktycznie tak żyć, a nie udawać, ech, kurde....
Wspaniała, mądra i bardzo inspirująca rozmowa. Dziękuję ❤
Kobieca moc 🙏 cudowny wywiad, dziękuje 🤗
W każdym odcinku znajduję coś, co nas łączy, ten wspólny GEN (jak to często mówisz) 🙂 Jednak prędzej uwierzę w moc faz księżyca niż w horoskop i od kilku lat zdecydowanie wierzę w Stwórcę miłującego cały świat niż w instytucję- Kościół. I tak - kobieta jest siłą i zdecydowanie całym "Mózgiem" rodziny. 😁
Jestem pod wrażeniem nowego kanału Pani Magdo. Gratulacje 👏😘
Co za inspirująca rozmowa!!! Bardzo się cieszę, że mogłam posłuchać tego wywiadu z Mistrzynią! Temat zmiany zawodowej i finansowej przemiany jest jak najbardziej na topie. Temat braku wiary w możliwości i talenty to ten, o którym jeszcze i jeszcze chcę słuchać. Mam wrażenie, że nam się o tym zbyt mało mówi.
Urodziłam się w PRLu mam 48 lat i nigdy nie czułam się gorsza wobec mężczyzn, nie wiem czy to nie mit właśnie, że kobiety tak się czują.
Feministki wciskają kobietom, że mężczyzna jest lepszy. Wobec tego chcą być mężczyznami, wychodzi to różnie. Matki też dużo przekazują córkom swoim podejściem do życia. Gratuluję, że pani to nie dotyczy :)
Jak zwykle cudowna rozmowa.Pozdrawiam obie Panie❤️