Ten Robert, to kolega mojej mamy z klasy, opowiadała mi, że po opublikowaniu rysopisu tego typka co był z nimi w Dusznikach Międzylesie zamarło bo był widziany w Międzylesiu w 2 sklepach, była policja badała to ale koleś zniknął. Na dzień dzisiejszy w Międzylesiu totalna cisza na ten temat... Nikt już nie wspomina a szkoda bo takich spraw nie powinno się odpuszczać na takie zbrodnie nie powinno być jakiś przedawnień...
Jest pare pytań na które chciałbym znać odpowiedzi: - Pan Janusz twierdzi, że osoby które wytypował to osoby raczej mało inteligentne. Czy takoa osoba, po dokonanej "przypadkowo" zbrodni zbierałaby łuski albo pozorowała przestępstwo seksualne? - Dlaczego zakłada się, że było 2 czy 3 sprawców ? Tylko na podstawie zachowania ofiar i odległości między nimi ? A co z faktem, że ciała były ciągnięte, a nie przeniesione ? Łatwiej zdecydowanie! przenieść ciało za nogi i ręce niż ciągnąć po ziemi. - Dlaczego zakładając, że sprawcy znali dobrze teren nie rozpoczęto poszukiwań osób w okolicy, które po lokalnym nagłośnieniu sprawy mogły uciec lub wyprowadzić się ? - Czy możliwe, ze broń z której strzelano to broń policyjna (np. syn policjanta sprawcą)?
Ad.1 To że mało inteligentne, nie znaczy nie były że cwane i sprytne. Ad.2 Wspomniane było że teren bardzo nierówny. Dlatego wygodniej coś przeciągnąć niż nieść i potykać sie. Ad.3 To że nie wspomniane w artykule nie znaczy że nie sprawdzali. Zapewne od tego zaczeli typowanie. Ad.4 Możliwe. I z jednej strony dlatego "nie potrafili " znaleź nawet jednego odciska, zaś z drugiej strony doświadczony prowadzący zespół coś by zaczął przypuszczać. Lecz gdyby kogoś krył, nie drążył by tematu.
Gratulacje dla całego zespołu Kryminatorium za profesjonalne przygotowanie materiału. Relacje policjanta prowadzącego dawniej sprawę tego morderstwa strzałem w dziesiątkę. Panu Bartkiewiczowi życzę napisania i wydania książki o tej bulwersującej sprawie. Pozdrawiam 🙂
Niesamowita jest ta seria, bardzo bardzo się przyłożyłeś do niej. Ogrom pracy włożone i wysiłku. Muszę przyznać że zainrygoiwala mnie ta sprawa, bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiam
Właśnie jestem po wysłuchaniu wszystkich 5-ciu odcinków w formie podkastów. Bardzo ciekawa historia. Podkasty zrelizowane perfekcyjnie. Wg mnie w śledztwie popełniono kilka błędów. Wydaje mi się, że Pan Policjant może mieć wyrzuty sumienia wynikające z zaniedbań ze strony Policji podczas prowadzenia śledztwa. Niemniej jednak szanuję za próbę dojścia do prawdy nawet na emeryturze. 1. Dlaczego nie zbadano odchodów zamordowanych skoro wiadomo było, że mieli opuszczone ubrania od pasa w dół co mogło sugerować, że znaleźli się tam w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych. A może były to "ślady" morderców? 2. W tv podano nieprawidłowy numer seryjny aparatu Zenit. 3. Jakim cudem nie znaleziono ŻADNYCH odcinków palców(nawet ofiar) na przedmiotach zamordowanych? Jeżeli polska Policja nie miała na tyle dobrego sprzętu, by zdjąć odciski palców to dlaczego nie zwrócili się o pomoc do kolegów po fachu z zagranicy? 4. Czy w miejscu zbrodni naprawdę nie było żadnych odcisków butów? Może pomimo upływu kilku dni od znalezienia ciał pozostały jakieś ślady? To tylko kilka moich spostrzeżeń jako "słuchacza". A co z wytypowanymi "typami" przez Pana policjanta?
Znaleziony noz wojskowy, puszki po konserwach moze wlasnie on służył do ich otwarcia, pozostawione ślady potrzeby fizjologicznej , papier który posłużył do niej, czy mieli np go przy sobie Anna i Robert, porównanie czy to ten sam . Butelka po wodzie nie musiala posłużyć do picia sprawcom lecz do zmycia krwi z dloni badz innych części ciała.
dlaczego tylko (były) policjant szuka odpowiedzi? może ,,pilnuje,, daje ślepe trafy. jak był policjantem nie doszedł do tego co teraz? ktos z policji nie mówie że on musi maczać paluszki. czemu rodzina studentów nie grzebie sie w tym? wybaczyli odpuścili? co z tym młodym co sam zostal w domu. ok rodzice mogli isc sie przejśc i za sprawunkami różnymi ale rodzeństwo? hmmm na grzyby to raczej rano sie chodzi. pamietam te sprawę ja wróciłam z gór z kolonii i potem media różnie spekulowały głównie ze byli przez przypadek ,,widzami czegos nielegalnego. ...nawet było że widzieli inne morderstwo ale nie wiem jak to sie skończyło. pani jagodzianka tez musiala cos widziec ale pewnie z obawy o swoje zycie siedzi cicho
Błagam Was. Ni zapalajcie żadnych durnych zniczy jak sugeruje autor. Szlaki górskie to nie odpowiednie miejsce dla takich obrzędów. Sama pamięć i chwila zadumy powinna wystarczyć jeśli nie chcecie odsłuchiwać podcastów o ,,tajemniczym podpalaczu lasów''
Fakt, że pan Janusz opowiada większość odcinków tego przypadku jest według mnie strzałem w dziesiątkę - sprawia, że to nie jest kolejny blog/vlog /podcast, w którym wypowiada się osoba, która gdzieś tam przeczytała i opowiada, ale sprawia, że informacje są "z pierwszej ręki". To świetna taktyka, sprawia, że słuchacz czuje się bliżej sprawy.
Jak dla mnie to weszli do lasu za potrzebą. Tam np zobaczyli kłusowników, a jako ze byli świeżo upieczonymi strażnikami przyrody moze postanowili zrobic pare fotek, zeby pozniej to zgłosić. W trakcie zdjec ktosnich zobaczyl i zaczęli uciekać po drodze wyrzucając plecaki zeby sie lżej biegło. Zabójcy dopadli ich jednak i uciszyli na dobre zabierając aparat po czym wrócili do lasu...teren znali, bron mieli. A jak mowil policjant jest to środowisko bardzo hermetyczne, wiec nikt pary nie puścił. Zdjecie ubran ofiar bylo dla zmyłki. Zabrali dokumenty a wracając do lasu wyczyścili odciski z ich rzeczy w plecakach.
Zastanawia mnie jedna rzecz, mianowicie czy próbowano zdjąć odciski z łuski? Choć przypuszczam, że skoro policjanci nie potrafili znaleźć odcisków palców ofiar na ich rzeczach osobistych ani żadnych śladów napastnika/ów to i tak by to nic nie dało. Ta sprawa to kompromitacja dla pana Bartkiewicza jak i całej policji.
Pan Bartkiewicz niewiarygodny dla mnie. Cenzuruje na swojej stronie normalne komentarze zamiast się krytycznie odnieść. Dopuszcza jak mu ktoś cukrzy. Wczuwa się w politykę to nie jest otwarty umysł ani taki w porządku gość jakby się wydawało.
@@maxx9792 wystarczy wejść na stronę tego Pana, Pis pisiory pisowskie przez wszystkie przypadki. az ciężko mi było znaleźć materiały o tej brodni tyle tam wczuwy politycznej, w końcu znalazłem forum, napisałem uważam ciekawy komentarz bo bardzo mnie porusyzła ta sprawa, sam tam chodzę z psami po tym szlaku a ten ocenzurował zamiast po prosty się krytycznie odnieść tym bardziej że ma ogromną wiedzę na ten temat. myślałem, że po prostu muszę poczekać chwilę na publikację komentarza ale jak za tydzień mu napisałem , że jest Pan wspaniały i pozdrawiam (nota bene w ocenzurowanym komentarzu na końcu coś podobnmego napisałem) to po paru minutach chyba opublikował. zobaczcie sami. totalne dno i jak ktoś kto ma tak ograniczony umysł może śledztwo prowadzic
Poza tym słyszeliście w poprzednim odcinku rozumowanie logiczne "dwojga studentów nie da się bronią sterroryzować więc napastników musiało być przy najmniej dwóch". gnatem to i kilku bandzizorów można sterroryzować. nie trzeba byc policjantem żeby to wiedzieć.
Bezradność organów ścigania jest zatrważająca. To tym bardziej przykre że zamiast tych młodych studentów mogły być inne osoby. A ty podatniku płacz i płac
ciekawe. Oglądałem kilka materialów na ten temat, po przemyśleniu skłaniam się do opcji że napotkali kogoś kto ukrywał się w lasach przed wymiarem sprawiedliwości, koniecznie nie chciał aby zgłosili jego obecność w tamtym regionie. Musiał zapaść im w pamięć. Ukradł co mogło się przydać, chciał zabrać buty jak na wojnie bo nie mógł się pokazywać aby sobie zorganizować nowe. Wątek najemników też jest prawdopodobny bo nierzadko byli to ludzie z kryminalną przeszłością. Myślę że współczesne metody są w stanie wyodrębnić DNA ze śladów jakie zabezpieczono np. na plecakach które przeniesiono. I balistyka te pociski są do zbadania ponownego. Apart i dokumenty pewnie zakopano gdzieś lub utopiono w regionie, nikt takich mocnych dowodów nie zabiera do domu...
Też mi się wydaje że sprawcy muszą być z tamtych najbliżej położonych miejscowości , z nudów włuczyli czyli się po górach i trafiło na tą parę być może zwrócili im na coś uwagę a tamci pokazali kto tu rządzi.
Podziwiam Pana Bartkiewicza za oddanie i upór ! Mówiąc na temat sprawy, która dla niektórych jest odległa historią, podtrzymuje pamięć o tych tragicznie zmarłych ludziach! Prowadzeniem bloga, pisaniem książki czy tez wystąpieniem w tym podkaście naraża się na niebezpieczeństwo.
@@magorzatakrzaczkowska2597 Niekoniecznie. Osoby te dzis nie musza byc postrachem.Oni nie wiedza,ze sa podejrzewani.Informacji udziela informator a nie jawnie Pan Pani x ktora mieszka obok.
Góry Stołowe - miejsce, gdzie spędziłam mnóstwo czasu za dzieciaka, moi rodzice kochali tamte okolice, a daleko nie było. Niektóre sprawy rozwiązane są po dłuższym czasie, a prawda była banalna. Postęp techniki robi swoje, ale - jak powiedział pan policjant - po tylu latach pamięć ludzka zawodzi, a nie wydaje mi się, by pojawiły się nowe fakty, jednocześnie pan Bartkiewicz przeanalizował sprawę pod chyba każdym możliwym kątem.
Jak dla mnie dziwne wydaje mi się zniknięcie pamiętnika Anny. Jeżeli prowadziła go tak bardzo skrupulatnie, to były w nim wskazówki co do osoby lub osób zamieszanych w to zabójstwo. Po drugie tak bardzo dokładne zacieranie wszelkich śladów może sugerować osobę ze środowisk policyjnych lub przestępczych. Kogoś, kto się na tym znał. Może trzeba szukać w ekipie śledczej tamtego okresu, było ich przecież wielu, aż za dużo wg Pana Janusza. To pozwalało na niszczenie śladów. Inna sprawa, może ktoś ze środowiska studentów chciał zająć ich miejsca w ekipie badawczo naukowej i znając ich zamiary zaczail się na drodze.
Było to zaplanowane Zabójca znał okolicę ale ofiary były przypadkowe to był psychopata zabił najpierw Faceta bo był silniejszy potem Kobiete nie ma motywu chyba że nie mógł znieść widoku szczęśliwej pary to by pasowało do psychopaty. Policja w tamtym okresie była Bardzo mierna w działaniach oraz w myśleniu logicznym
no dokładnie słychać to po wypowiedziach tego emerytowanego policjanta.... żenada... sherlock holmes to to na pewno nie jest ... nawet borewicz to przy nim pewnie spec by był....
@@wilcekyo Pan Janusz Bartkiewicz świetnie pisze o wszystkim, jasno i logicznie - na swoim blogu, proszę tam zajrzeć, nie jest natomiast aż tak dobrym mówcą i aktorem, jak prowadzący :)
@@wilcekyo Żenadą jest twoje myślenie, oparte na czyjejś powierzchownej ocenie. Może ten policjant nie jest dobrym mówcą, ale to z pewnością zawodowiec i stary wyjadacz. Gdyby miał wówczas do dyspozycji dziś dostępne środki, to zapewne sprawa mogłaby wyglądać inaczej.
@@wilcekyo Twoją odpowiedź jest tak prymitywna, że wszystko jest dla mnie już oczywiste. Gieroi to z Ciebie jest, ale wyłącznie w twoim własnym mniemaniu.
według mnie z motywem usłyszeli jakaś rozmowę po innym języku i postanowili to sprawdzić zeszli z niebieskiego szlaku i podszedli pod narożnik zrobili zdjęcie.Usłyszeli młodą parę i musieli zapobiec świadków wymiany broni,narkotyków więc ich zabili.
Doceniam pracę Pana Janusza, ale sposób w jaki się wypowiada jest niezrozumiały i chaotyczny. Szkoda bo być może zebranie informacji od Pana Janusza i przekazanie ich w jasny sposób przez Marcina zrobiłoby ten odcinek ciekawszym.
Taki ma sposób wypowiedzi i po co to na sile zmieniać ?nie każdy jest lektorem który pracuje nad dykcja a wg mnie takie przekazanie informacji od kogoś z pierwszej ręki dodaje charkteru i surowości temu podcastowi
Nie wiem dlaczego ale mam takie wrażenie że facet jest chorobliwie w tą sprawę zaangażowany, że ma obsesje. Dziwnie się słucha jego wypowiedzi, odnoszę wrażenie że ma niespełnione ambicje jeżeli chodzi o rozwiązanie tej sprawy i to go boli od tylu lat.
No cóż, nie wybiorę się tam wyłącznie po to, by stanąć na miejscu czyjejś tragicznej śmierci. Seria ciekawa, ale wydłużona do granic. Pan policjant... Cisną się na usta wyrazy. Tak, nie jestem śledczym i tak dalej... Ale jak słucham tych teorii sci-fi, to przeraża mnie jacy ludzie dbali/dbają o bezpieczeństwo w kraju. Nawet za komuny mieliśmy bystrych śledczych, a po jej upadku rzekomo było lepiej, bo nowoczesne metody, technika te rzeczy... No ale to, woła o pomstę do nieba. Pan Bartkiewicz liczy na to, że "jego książka" ruszy sumienie zabójcy. Spoko... Spapraliście śledztwo panowie. Koncertowo. Zamiast badać sprawę snuliście przypuszczenia o seksie w krzakach z założonymi plecakami, o neonazistach, normalnie zabrakło tylko porachunków gangsterskich i UFO. Narzekanie na prokuraturę, że dziś nic nie chce zrobić jest żałosne.
Ta sprawa mi przypomina sprawę zabójstwa gen. Papały. Policja w tych dwóch sprawach ma hipotezy tylko i kręcą się w kółko. Szkoda tej dwójki studentów.
Marcinie: Czy mamy pewne i wiarygodne informacje z jakiej amunicji pociski i luske znaleziono na miejscu? Bardzo mnie to interesuje. Kazda bron ma swoja historie. To moze nie byc bez znaczenia.
Podobno znaleźli ten aparat oraz zdjęcia martwych studentów, których nie zrobiła policja, w domu 56 letniego faceta - Dariusza Z. który załatwił broń dwóm babom, które ostatnio zastrzeliły w Kudowie starsze małżeństwo - rodziców jednej z nich.
@@JaaNECKI Nie mogę niestety, bo nie można tutaj linków wklejać, usuwają się od razu, ale u Bartkiewicza na stronie możesz o tym poczytać, zresztą w google znajdziesz informacje na temat powiązania tych dwóch zbrodni - małżeństwa z Kudowy i studentów z narożnika.
Trochę ta sprawa dziwi, bo sprawcy musieli zostawić jakieś ślady po sobie, choćby wzór postępowania, który można by odczytać na inych zbrodniach jakie dokonali. Oczywiście jeśli wyjechali to tam trzeba by rozpytywać o zabójstwa wedle tego wzoru. Z drugiej strony fakt iż nawet obecnie nikt nie jest zainteresowany dokończeniem tej sprawy rzuca cień na o wiele szersze otoczenie ludzi, pośród których może być ktoś wpływowy kto hamuje i sabotuje prace śledczych. To tak jak ja kiedyś usłyszałem iż " Masz sprawcę a nikt nie może go dorwać. Znajdź tych co go chronią i zajmij się nimi, a sprawca sam wkrótce wpadnie". Inna sprawa to środowisko pracy obecnych organów ścigania. Skoro można paraliżować prace cbsia i abcdw to o czymś to świadczy.
Po wysłuchaniu tych materiałów, jednak nie wykluczałbym, motywu seksualnego tej zbrodni... Przyjmijmy, że sprawcy przypadkowo spotykają dwoje turystów i postanawiają wykorzystać seksualnie dziewczynę. W tym celu wywabiają ich w bardziej ustronne miejsce np. twierdząc, że znajduje się tam coś godnego uwagi... Kiedy już tam się znaleźli, terroryzują ich bronią, próbując zmusić dziewczynę do... Jej chłopak mógł próbować rzucić się na napastnika z bronią i wtedy padły strzały, po których rozległ się krzyk dziewczyny i by uciszyć dziewczynę, zabijają ją trzecim strzałem. Bojąc się, że strzały i krzyk kogoś zaalarmuje... oddalają się od miejsca zbrodni, zabierając ich rzeczy i dokumenty - może po to, by opóźnić identyfikacje? Według mnie, taka hipoteza też jest możliwa.
Tak mnie zastanawia dlaczego w kręgu poszukiwań wykluczono osoby powiązane ze służbami mundurowymi? Z uwagi na: dostęp do broni, umiejętność posługiwania się nią, umiejętność działania z zimną krwią i zacierania śladów. Poza tym rok 97 był dość burzliwy, negocjacje z Rosją o akcesji Polski do NATO. Afera Kwaśniewskigo z ruskim szpiegiem Alganowem. Często gdy mamy do czynienia z takimi sprawami chodzi o działanie służb tajnych. Wersja z nazistami, streczycielem zwierząt mocno naciągana.
@@czutnio Ciekawe tylko przez ile rąk ta broń przeszła od momentu dokonania morderstwa i czy uda się dotrzeć do jej właściciela. Aczkolwiek pojawiło się światełko w tunelu.
Jeżeli faktycznie to jest trop to wystarczy dwoje ludzi (a nawet jedna osoba), aby to sprawdzić i wyeliminować gada w ciągu maksymaklnie trzech miesięcy. Zresztą, jeśli osobnik nawet nie miał związku z morderstwem to za sam fakt znęcania się nad zwierzętami powinien "odejść". To można zrobić bardzo szybko...
Panu Bartkiewiczowi poświęcenia i jakiegoś pewnie doświadczenia odmówić nie można. Ale odnoszę wrażenie, że ma wyrzuty sumienia, że tę sprawę zepsuł. Już w pierwszym odcinku tłumaczy się i mówi, dlaczego sprawa jest niewyjaśniona. Tyle że nigdy nie wspomni o swoich błędach, zawsze ktoś inny czymś zaszkodził. To śledztwo prowadzone przez niego, z tego co tutaj słyszymy to opierało się na jakichś idiotycznych teoriach o nazistach czy też survivalowcach. Niepotrzebnie tylko czas tracono. Tymczasem standardem jest głębsze sprawdzenie znajomych ofiar, czego z tego co widzę po prostu nie zrobiono albo zrobiono to bardzo pobieżnie. Moim zdaniem właśnie sprawca był jeden. A zabójstwo było zaplanowane i przeprowadzone na zimno, bez emocji. Oni w te krzaki weszli dlatego, że byli tam z kimś umówieni lub ktoś ich tam zaprowadził pod jakimś pozorem, np. pokazania czegoś. Ten szczyt to przecież dobre orientacyjne miejsce na umówienie spotkania w warunkach braku telefonów komórkowych. Motyw tego też był jasny a więc albo osobisty i tutaj zazdrość albo jakiś zatarg z kimś lub też jakieś rozliczenia finansowe. Tutaj jest ciekawą wersją ten handel narkotykami, byłby to ten sam motyw co zabójstwa niemieckich turystów w Warszawie w 2012 - oni też wozili narkotyki. Ewentualnie jakiś przemyt czegoś. Wbrew pozorom motyw mógł być również czysto rabunkowy, poznali kogoś na szlaku, kto następnie ich zamordował i zabrał aparat. Przecież kwota 300 PLN o której wspominano, to nawet teraz nie jest mała kwota, skoro zdarzają się zabójstwa o 20 PLN. W tamtych czasach, kiedy pensja minimalna była wielokrotnie niższa to 300 PLN + aparat to było jednak dość dużo. Zabić ich sprawca po tym rabunku być może musiał, gdyż wcześniej rozmawiali i być może ofiary poznały jego tożsamość a już na pewno wygląd.
Porządzić w lesie zabić zwierzątka a to zaczęło przeszkadzać ofiarom i wtedy chłopcy się zemścili ja to już tak widziałam pisząc wcześniejszy komentarz
Wiadomo ze chodzi o krew i honor i ich egzekucje. Nie trzeba być inteligentnym zbyt bardzo. To nadal środowisko hermetyczne i swoje chore głowy i przekonania wezmą do grobu. Niestety. Sprawę zamknięto kiedy policjant już nabierał informacji. A jak sam mówi niektórych życie zbyt interesujących się mogło by być zagrożone. Każdy kto żył w latach 90/00 i miał jakieś pojęcie wiedział ze w tych okolicach bywa niebezpiecznie. Mam nadzieje ze ktoś w końcu się złamie z czasem i powie jak było. Wielka szkoda dwóch młodych wspaniałych osób częśc ich pamięci.
Czy Pan Bartkowiak jest po przebytym udarze? To by tłumaczyło sposób w jaki się wypowiada, oraz to, że ma problemy ze skupieniem się. Oczywiście nie piszę tego złośliwie - zwykła ciekawość. Czy pojawi się jakiś nowy odcinek w związku z odnalezieniem broni?
Doceniam wkład pracy co niestety nie zmienia faktu,że absolutnie nie jestem w stanie zrozumieć co ten człowiek mówi. Dla mnie to brzmi jak "....człowiek alfa...człowiek alfa" Sorry.
Zobaczyłem ten film, pomyslalem:znowu ta sprawa.... ileż można? Ale celebryta milicjant nie daje o sobie zapomnieć... To w końcu wersja z tymi neonazistami upadła ostatecznie? Jestem miłośnikiem kryminalnych spraw ale wywody Pana Janusza.... Jak uważacie? Ja tam wierzę w archiwum x bo pracują tam fachowcy z najwyższej półki i poważni ludzie a celebryta milicjant teraz podobno dziennikarz(sic!) chce podbić nakład książki bo dziengi muszą się zgadzać....ale wnuczkami Pan się zajmij a prace zostaw fachowcom
Wydaje mi sie, ze morderca lub mordercy mogli znac kogos z policji lub byli z rodziny w ktorej ktos znal kogos z policji, bo ta sprawa strasznie zagmatwana jest. Mimo uplywu 22 lat mam nadzieje ze znajda bydlaka i reszte swojego zywota spedzi w wiezieniu.
Boski Zigolo . Nadzieja umiera ostatnia , a jest tez szansa na triumf Temidy . Tylko bardzo nikła , bo sprawca musiał by sam się zgłosić na policję . Przyznać się , najlepiej jeszcze gdyby miał przy sobie pistolet jako dowód zbrodni i znał kilka szczegółów nieujawnianych w śledztwie . To taka szansa , czyli 0,0000%.
@@maxx9792Ale tez moze byc tak ze kogos ruszy sumienie i sam sie zglosi tam gdzie trzeba lub moze byc tak ze pierdolnal w kalendarz bo sie zacpal lub zachlal i chuj tajemnice zabral do grobu skurwiel.
To ile Oni szli na ten Narożnik 7 godzin? 6 godzin 5 godzin. Skoro z Dusznik na Lisią przełęcz jest 2.5 godziny to dlaczego jagodzianka widzi ich około godziny 15 w połowie drogi na Narożnik skoro do tego czasu powinni juz być dawno w Karłowie. Dziwne jest też to że w sierpniu w niedzielę przez tyle godzin na szlaku spotykają jedynie jagodziankę z dzieckiem i dwie turystki?
Jak głosi jedna z legend miejskich w pewnym amerykańskim miasteczku doszło do wypadku. Ciężarówka potrąciła chłopca aż spadły mu buty i poszybowały na druty wysokiego napięcia. Od tego czasu mają upamiętniać ofiary wypadków. Wiszące buty są upamiętnieniem rytuału przejścia. Podobno zostawiali je wokół swoich koszarów żołnierze odchodzący ze służby oraz dzieciaki kończące szkołę.Kolejna miejska legenda głosi, że wiszące buty to znak, że dzielnica należy do gangu. Z tego powodu w Los Angeles kilka lat temu usuwano buty z linii energetycznych. Generalnie USA i kultura hip hop ale dobry trop ziomuś ;)
Niewiem czemu tak jest że policja nie specjalnie interesuje się tą sprawą, a raczej tymi ustaleniami tego pana. Trochę pogrzebalem w necie i ustalić można jedno ten pan to dosłownie celebryta prasowy. Może policja uznała że robi to co robi dla np reklamowania swojej książki. Jak na dziennikarza śledczego (moim zdaniem) za dużo wywiadów jest z nim w Internecie prasie telewizji. A żeby było śmieszne w każdym z wywiadów mówi co innego. Przesiedzialem parę godzin nad tym, i niestety nie widzę spójności z tym co mówi ten człowiek. Moim zdaniem dla policji jest zwyczajnie niepoważne to jego całe śledztwo. Po tym co przeczytałem i wysłuchałem tak uważam. Fakt wyborcza lokalne gazety Polsat TVN 24 itp jest tego cała masa. Za każdym razem opowiada inna bajkę, nawet taka że zrobił to bezdomnych z zagranicy itp.
Oglądam i odpuszczam. Policja też odpuszcza bo: broni nie zidentyfikowana, serii zabójstw też nie było, los zabitych nie jest powiązany z innymi zabójstwami. Temat dla pasjonatów.
Z niecierpliwością czekałem na odcinek i.. pierwszy raz w historii nie dałem łapy w górę, mam wyrzuty sumienia, ale na prawdę Gościa nie da się słuchać (irytująca różnica w głośności nagrania między Twoim głosem, a tego Pana - tak wiem, że mówi w specyficzny sposób). Co chwilę musiałem bawić się "suwakiem głośności" i słuchałem 3 razy żeby zrozumieć. Wybacz nie jesteś pierwszy, lepszy - jesteś niepodważalną marką w podcastach kryminalnych, a od marki się wymaga więcej niż od "przysłowiowego Kowalskiego". Co do treści: dziś dla mnie średnio ciekawe - jeśli ktoś poszperał w sieci, to sam wie, że tematy jakby powielone. Na (nie) szczęście u Ciebie wypowiada się " Źródło" (nie dlatego, że źródło jest denerwujące, drażniące). Cały pomysł na cykl bardzo spoko. Czekam na kolejny odcinek, a tym czasem posłucham nowego podcastu na Niediegetyczne. Tylko nie traktuj tego jako żaden hate itp, proszę, wiem ile to wymaga czasu i pracy, po prostu przyzwyczaiłeś ludzi do jakości - to była tylko moja luźna uwaga. Pozdrawiam,
@@Kryminatorium, nic do głowy, doceniam robotę, nie ma takiego 2 kanału (nie licząc Niediegetyczne). Bez lukru, moim zdaniem świetnie merytorycznie i technicznie, od zawsze w pracy zamiast radia. Cenię konkrety i zwracam uwagę na detale, tyle. Dlatego lubię słuchać tego, co masz do powiedzenia. Peace.
Super pomysł na serię. Oceny prywatnego śledztwa policjanta jednak się nie podejmuje. Aczkolwiek ciężko się słucha tych jego wypowiedzi. Seria moim zdaniem na tym traci.
Prosta sprawa 2 lub 3 lebkow po 12 ,13,15 lat zabrali giwere z domu moze ojciec jednego z nich to policjant i postanowili sie pobawic zobaczyli pare studentow i postanowili ich okrasc za pierwszym razem jak pistolet wypalil moze mlody nawet sie tego nie spodziewal kobieta zaczela kzyczec wiec wie wystraszyl i pociagnol za spust 2 raz zabrali fanty i uciekli zonali okolice dlatego znajdowali te przedmioty w takich miejscach a dlaczego moim zdaniem byli mlodzi bo nie zadali sobie nawet trudu aby schowac fanty
Ale zostało zrobione w 5, jprd ludzie zawsze możecie sami nagrać materiał i zrobić wszystko wytłumaczyć w jednym, droga wolna. Może zaczniesz gadać ze powinien robić kupę wieczorem a nie rano. Tak chciał tak zrobił jego kanał. Nie wpierdalajmy się za bardzo.
Moim zdaniem mordercą ( mordercami) jest osobnik z jakimiś zaburzeniami seksualnymi. Podejrzewam, że przed zabójstwem mógł zmuszać studentów do różnych czynności na tle seksualnym,.
Milicjant/Esbek nie jest dla mnie szczególnym autorytetem. Ale sprawa jest na tyle fascynująca i zagadkowa że trzeba również takim ludziom dać szansę i ich wysłuchać.
Daniel P Marcin . Ja przeczytałem artykuł na stronie janusz-bartkiewicz.eu o polsko - niemieckiej grupie przestępczej i w jaki sposób pan Janusz ją rozpracował . Powiem tylko ze James Bond przy panu Bartkiewicza to pikuś . 😀
Słychać po tym jak ten facet gada, że to jakiś typ z foliową czapeczką na głowie. Dziwić się, że policja nie chce go słuchać? A po co słuchać lunatyka?
To w moim odczuciu macie coś ze słuchem, ja się ciesze ze ten Pan w ogóle zgodził się opowiedzieć o tym, co zrobił dla tej sprawy. Nie radzę jechać na Kaszuby czy w góry bo zginiecie jak inna gwarę usłyszycie.
Ten Robert, to kolega mojej mamy z klasy, opowiadała mi, że po opublikowaniu rysopisu tego typka co był z nimi w Dusznikach Międzylesie zamarło bo był widziany w Międzylesiu w 2 sklepach, była policja badała to ale koleś zniknął. Na dzień dzisiejszy w Międzylesiu totalna cisza na ten temat... Nikt już nie wspomina a szkoda bo takich spraw nie powinno się odpuszczać na takie zbrodnie nie powinno być jakiś przedawnień...
Czy sprawa nie przedawni się po 25 latach?
@@majorzwonariew9652 Zabójstwo po 30. A jak wznowią śledztwo po kolejnych 10 od wznowienia...
Jest pare pytań na które chciałbym znać odpowiedzi:
- Pan Janusz twierdzi, że osoby które wytypował to osoby raczej mało inteligentne. Czy takoa osoba, po dokonanej "przypadkowo" zbrodni zbierałaby łuski albo pozorowała przestępstwo seksualne?
- Dlaczego zakłada się, że było 2 czy 3 sprawców ? Tylko na podstawie zachowania ofiar i odległości między nimi ? A co z faktem, że ciała były ciągnięte, a nie przeniesione ? Łatwiej zdecydowanie! przenieść ciało za nogi i ręce niż ciągnąć po ziemi.
- Dlaczego zakładając, że sprawcy znali dobrze teren nie rozpoczęto poszukiwań osób w okolicy, które po lokalnym nagłośnieniu sprawy mogły uciec lub wyprowadzić się ?
- Czy możliwe, ze broń z której strzelano to broń policyjna (np. syn policjanta sprawcą)?
Ad.1 To że mało inteligentne, nie znaczy nie były że cwane i sprytne.
Ad.2 Wspomniane było że teren bardzo nierówny. Dlatego wygodniej coś przeciągnąć niż nieść i potykać sie.
Ad.3 To że nie wspomniane w artykule nie znaczy że nie sprawdzali. Zapewne od tego zaczeli typowanie.
Ad.4 Możliwe. I z jednej strony dlatego "nie potrafili " znaleź nawet jednego odciska, zaś z drugiej strony doświadczony prowadzący zespół coś by zaczął przypuszczać. Lecz gdyby kogoś krył, nie drążył by tematu.
Gratulacje dla całego zespołu Kryminatorium za profesjonalne przygotowanie materiału. Relacje policjanta prowadzącego dawniej sprawę tego morderstwa strzałem w dziesiątkę. Panu Bartkiewiczowi życzę napisania i wydania książki o tej bulwersującej sprawie. Pozdrawiam 🙂
Lepiej znalezienia sprawców a nie napisania książki, która nie da odpowiedzi. Książkę można wydać jak się sprawców wykryje.
Świetną robotę robisz kolego i naprawdę dobrze się tego słucha. Mam nadzieję że nigdzie się nie wybierasz z YT. Brawo . Pozdrawiam serdecznie..😉
Sprawa nie do wyjaśnienia jest tyle wersji policji już się w głowie lasuje. Szkoda młodych ludzi.
Jestem już "wiekowy",jednak chciałbym doczekać rozwiązania tej ohydnej zbrodni.Trzymam kciuki za Pana policjanta...............
Została rozwiązana :)
@@canalminus2274 Kiedy? Gdzie można coś na ten temat przeczytać?
Niesamowita jest ta seria, bardzo bardzo się przyłożyłeś do niej. Ogrom pracy włożone i wysiłku. Muszę przyznać że zainrygoiwala mnie ta sprawa, bardzo Ci dziękuję. Pozdrawiam
Właśnie jestem po wysłuchaniu wszystkich 5-ciu odcinków w formie podkastów. Bardzo ciekawa historia. Podkasty zrelizowane perfekcyjnie. Wg mnie w śledztwie popełniono kilka błędów. Wydaje mi się, że Pan Policjant może mieć wyrzuty sumienia wynikające z zaniedbań ze strony Policji podczas prowadzenia śledztwa. Niemniej jednak szanuję za próbę dojścia do prawdy nawet na emeryturze.
1. Dlaczego nie zbadano odchodów zamordowanych skoro wiadomo było, że mieli opuszczone ubrania od pasa w dół co mogło sugerować, że znaleźli się tam w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych. A może były to "ślady" morderców?
2. W tv podano nieprawidłowy numer seryjny aparatu Zenit.
3. Jakim cudem nie znaleziono ŻADNYCH odcinków palców(nawet ofiar) na przedmiotach zamordowanych? Jeżeli polska Policja nie miała na tyle dobrego sprzętu, by zdjąć odciski palców to dlaczego nie zwrócili się o pomoc do kolegów po fachu z zagranicy?
4. Czy w miejscu zbrodni naprawdę nie było żadnych odcisków butów? Może pomimo upływu kilku dni od znalezienia ciał pozostały jakieś ślady?
To tylko kilka moich spostrzeżeń jako "słuchacza".
A co z wytypowanymi "typami" przez Pana policjanta?
Odpowiedz na 3. Kiedyś były granice. I policja nie współpracowała tak jak teraz w Unii Europejskiej.
To już był rok 1997, więc to granice już były luźniejsze.
@@krystynarakowiecki2558 ale nie było takiej współpracy jak teraz.
Znaleziony noz wojskowy, puszki po konserwach moze wlasnie on służył do ich otwarcia, pozostawione ślady potrzeby fizjologicznej , papier który posłużył do niej, czy mieli np go przy sobie Anna i Robert, porównanie czy to ten sam . Butelka po wodzie nie musiala posłużyć do picia sprawcom lecz do zmycia krwi z dloni badz innych części ciała.
👍 Dziękuję za świetny materiał i kciuk dla zasięgów 👍
Czekalem na ten odcinek!
dlaczego tylko (były) policjant szuka odpowiedzi? może ,,pilnuje,, daje ślepe trafy. jak był policjantem nie doszedł do tego co teraz? ktos z policji nie mówie że on musi maczać paluszki. czemu rodzina studentów nie grzebie sie w tym? wybaczyli odpuścili? co z tym młodym co sam zostal w domu. ok rodzice mogli isc sie przejśc i za sprawunkami różnymi ale rodzeństwo? hmmm na grzyby to raczej rano sie chodzi. pamietam te sprawę ja wróciłam z gór z kolonii i potem media różnie spekulowały głównie ze byli przez przypadek ,,widzami czegos nielegalnego. ...nawet było że widzieli inne morderstwo ale nie wiem jak to sie skończyło. pani jagodzianka tez musiala cos widziec ale pewnie z obawy o swoje zycie siedzi cicho
Błagam Was. Ni zapalajcie żadnych durnych zniczy jak sugeruje autor. Szlaki górskie to nie odpowiednie miejsce dla takich obrzędów. Sama pamięć i chwila zadumy powinna wystarczyć jeśli nie chcecie odsłuchiwać podcastów o ,,tajemniczym podpalaczu lasów''
Fakt, że pan Janusz opowiada większość odcinków tego przypadku jest według mnie strzałem w dziesiątkę - sprawia, że to nie jest kolejny blog/vlog /podcast, w którym wypowiada się osoba, która gdzieś tam przeczytała i opowiada, ale sprawia, że informacje są "z pierwszej ręki". To świetna taktyka, sprawia, że słuchacz czuje się bliżej sprawy.
NoOoo W końcu ile można czekać 😉 pozdrawiam
Jak dla mnie to weszli do lasu za potrzebą. Tam np zobaczyli kłusowników, a jako ze byli świeżo upieczonymi strażnikami przyrody moze postanowili zrobic pare fotek, zeby pozniej to zgłosić. W trakcie zdjec ktosnich zobaczyl i zaczęli uciekać po drodze wyrzucając plecaki zeby sie lżej biegło. Zabójcy dopadli ich jednak i uciszyli na dobre zabierając aparat po czym wrócili do lasu...teren znali, bron mieli. A jak mowil policjant jest to środowisko bardzo hermetyczne, wiec nikt pary nie puścił. Zdjecie ubran ofiar bylo dla zmyłki. Zabrali dokumenty a wracając do lasu wyczyścili odciski z ich rzeczy w plecakach.
Zastanawia mnie jedna rzecz, mianowicie czy próbowano zdjąć odciski z łuski? Choć przypuszczam, że skoro policjanci nie potrafili znaleźć odcisków palców ofiar na ich rzeczach osobistych ani żadnych śladów napastnika/ów to i tak by to nic nie dało. Ta sprawa to kompromitacja dla pana Bartkiewicza jak i całej policji.
Policja wtedy chyba dała ciała, wszystkich sprawców można było znaleźć, kwestia dobrego dochodzenia.
A kto stał na czele tamtej policyjnej grupy?
@@brainwashing1 On jak rozumiem, ale prawdopodobnie kazali mu zamknąć śledztwo, żeby statystyki były zachowane.
to ten sam policjant spartaczył co teraz ,,dba,, o sledztwo
troche dziwne
Pan Bartkiewicz niewiarygodny dla mnie. Cenzuruje na swojej stronie normalne komentarze zamiast się krytycznie odnieść. Dopuszcza jak mu ktoś cukrzy. Wczuwa się w politykę to nie jest otwarty umysł ani taki w porządku gość jakby się wydawało.
@@maxx9792 wystarczy wejść na stronę tego Pana, Pis pisiory pisowskie przez wszystkie przypadki. az ciężko mi było znaleźć materiały o tej brodni tyle tam wczuwy politycznej, w końcu znalazłem forum, napisałem uważam ciekawy komentarz bo bardzo mnie porusyzła ta sprawa, sam tam chodzę z psami po tym szlaku a ten ocenzurował zamiast po prosty się krytycznie odnieść tym bardziej że ma ogromną wiedzę na ten temat. myślałem, że po prostu muszę poczekać chwilę na publikację komentarza ale jak za tydzień mu napisałem , że jest Pan wspaniały i pozdrawiam (nota bene w ocenzurowanym komentarzu na końcu coś podobnmego napisałem) to po paru minutach chyba opublikował. zobaczcie sami. totalne dno i jak ktoś kto ma tak ograniczony umysł może śledztwo prowadzic
Poza tym słyszeliście w poprzednim odcinku rozumowanie logiczne "dwojga studentów nie da się bronią sterroryzować więc napastników musiało być przy najmniej dwóch". gnatem to i kilku bandzizorów można sterroryzować. nie trzeba byc policjantem żeby to wiedzieć.
Bezradność organów ścigania jest zatrważająca. To tym bardziej przykre że zamiast tych młodych studentów mogły być inne osoby. A ty podatniku płacz i płac
Mieszkałam w Kudowie i byłam tam setki razy mam nadzieję że w końcu ta sprawa się wyjaśni
Już się wyjaśniła...
@@zenon2589co ty za głupoty pierdolisz
Ten facet tak opowiada , że nawet kłamać nie musi. I tak nie wiadomo o co mu chodzi.
Racja, jakiś bełkot
666
ciekawe. Oglądałem kilka materialów na ten temat, po przemyśleniu skłaniam się do opcji że napotkali kogoś kto ukrywał się w lasach przed wymiarem sprawiedliwości, koniecznie nie chciał aby zgłosili jego obecność w tamtym regionie. Musiał zapaść im w pamięć. Ukradł co mogło się przydać, chciał zabrać buty jak na wojnie bo nie mógł się pokazywać aby sobie zorganizować nowe. Wątek najemników też jest prawdopodobny bo nierzadko byli to ludzie z kryminalną przeszłością.
Myślę że współczesne metody są w stanie wyodrębnić DNA ze śladów jakie zabezpieczono np. na plecakach które przeniesiono. I balistyka te pociski są do zbadania ponownego. Apart i dokumenty pewnie zakopano gdzieś lub utopiono w regionie, nikt takich mocnych dowodów nie zabiera do domu...
I co z tych śladów jak nie ma ich w bazie służb ? No chyba, że podczas robienia teraz testów na COVID jest robiona niejawnie baza DNA obywateli.....
@@LeSkazito by nie bylo glupie z tym covidem👍
Też mi się wydaje że sprawcy muszą być z tamtych najbliżej położonych miejscowości , z nudów włuczyli czyli się po górach i trafiło na tą parę być może zwrócili im na coś uwagę a tamci pokazali kto tu rządzi.
włóczyli
Jeśli prokurator nie ma potrzeby wznawiać śledztwa to robi się wszystko żeby ukręcić łeb sprawie. Nowe dowody lądują do sejfu i nara.
o komus zależy na uciszeniu sprawy.
sprawiedliwość musi zagościć w tej sprawie, albo porachunki mafii widzieli co nie powinni widzieć, albo trafili faktycznie na neonazistów.
Podziwiam Pana Bartkiewicza za oddanie i upór ! Mówiąc na temat sprawy, która dla niektórych jest odległa historią, podtrzymuje pamięć o tych tragicznie zmarłych ludziach! Prowadzeniem bloga, pisaniem książki czy tez wystąpieniem w tym podkaście naraża się na niebezpieczeństwo.
Balladyna 90 . No racja , ci neonaziści i werwolf nigdy nie odpuszczają 😀
Maxx 97 nigdy niewiadomo 🤭
Gdyby p . Bartkiewicz był na dobrym tropie to pewnie już by nie żył. Sprawa raczej nie do rozwiązania.
Balladyna 90 . Tak , nawet film taki oglądałem ze ci z werwolfu to nawet po śmierci zamieniali się w takich zoombie i walczyli dalej do upadłego . 🤣🤣🤣
@@magorzatakrzaczkowska2597
Niekoniecznie.
Osoby te dzis nie musza byc postrachem.Oni nie wiedza,ze sa podejrzewani.Informacji udziela informator a nie jawnie Pan Pani x ktora mieszka obok.
Muzyka niejednokrotnie zagłusza to co mówi policjant.
Za duzo jest czasem przerysowanych efektów dźwiękowych
Bo ten gość jest podstawiony i od pierwszego odcinka ciągle czegoś dokładnie nie pamięta xd
To policjant nie mówi zbyt wyraźnie, muzyka jest 🆗
Góry Stołowe - miejsce, gdzie spędziłam mnóstwo czasu za dzieciaka, moi rodzice kochali tamte okolice, a daleko nie było.
Niektóre sprawy rozwiązane są po dłuższym czasie, a prawda była banalna. Postęp techniki robi swoje, ale - jak powiedział pan policjant - po tylu latach pamięć ludzka zawodzi, a nie wydaje mi się, by pojawiły się nowe fakty, jednocześnie pan Bartkiewicz przeanalizował sprawę pod chyba każdym możliwym kątem.
Jak dla mnie dziwne wydaje mi się zniknięcie pamiętnika Anny. Jeżeli prowadziła go tak bardzo skrupulatnie, to były w nim wskazówki co do osoby lub osób zamieszanych w to zabójstwo. Po drugie tak bardzo dokładne zacieranie wszelkich śladów może sugerować osobę ze środowisk policyjnych lub przestępczych. Kogoś, kto się na tym znał. Może trzeba szukać w ekipie śledczej tamtego okresu, było ich przecież wielu, aż za dużo wg Pana Janusza. To pozwalało na niszczenie śladów. Inna sprawa, może ktoś ze środowiska studentów chciał zająć ich miejsca w ekipie badawczo naukowej i znając ich zamiary zaczail się na drodze.
Kiedyś prawda wyjdzie na jaw. 😔🙂💛
Było to zaplanowane Zabójca znał okolicę ale ofiary były przypadkowe to był psychopata zabił najpierw Faceta bo był silniejszy potem Kobiete nie ma motywu chyba że nie mógł znieść widoku szczęśliwej pary to by pasowało do psychopaty. Policja w tamtym okresie była Bardzo mierna w działaniach oraz w myśleniu logicznym
no dokładnie słychać to po wypowiedziach tego emerytowanego policjanta.... żenada... sherlock holmes to to na pewno nie jest ... nawet borewicz to przy nim pewnie spec by był....
@@wilcekyo Pan Janusz Bartkiewicz świetnie pisze o wszystkim, jasno i logicznie - na swoim blogu, proszę tam zajrzeć, nie jest natomiast aż tak dobrym mówcą i aktorem, jak prowadzący :)
@@wilcekyo Żenadą jest twoje myślenie, oparte na czyjejś powierzchownej ocenie. Może ten policjant nie jest dobrym mówcą, ale to z pewnością zawodowiec i stary wyjadacz. Gdyby miał wówczas do dyspozycji dziś dostępne środki, to zapewne sprawa mogłaby wyglądać inaczej.
@@Robertrrteam żenadę to widzisz każdego dnia patrząc na wyciąg z konta i w lustro z samego rańca
@@wilcekyo Twoją odpowiedź jest tak prymitywna, że wszystko jest dla mnie już oczywiste. Gieroi to z Ciebie jest, ale wyłącznie w twoim własnym mniemaniu.
Moim zdaniem bez motywu, chcieli zabłysnąć w swoim gronie,kto tu rządzi.
według mnie z motywem usłyszeli jakaś rozmowę po innym języku i postanowili to sprawdzić zeszli z niebieskiego szlaku i podszedli pod narożnik zrobili zdjęcie.Usłyszeli młodą parę i musieli zapobiec świadków wymiany broni,narkotyków więc ich zabili.
Doceniam pracę Pana Janusza, ale sposób w jaki się wypowiada jest niezrozumiały i chaotyczny. Szkoda bo być może zebranie informacji od Pana Janusza i przekazanie ich w jasny sposób przez Marcina zrobiłoby ten odcinek ciekawszym.
Tak!
Taki ma sposób wypowiedzi i po co to na sile zmieniać ?nie każdy jest lektorem który pracuje nad dykcja a wg mnie takie przekazanie informacji od kogoś z pierwszej ręki dodaje charkteru i surowości temu podcastowi
Przpadek? Nie sądzę.
Też tak myślę. Chyba trochę śledztwo zostało spaprane.
@@jakubkindop5134 wyrzuty sumienia. Może przez niego coś poszło nie tak?
@@mateuszrogolski2804 reczej nie.
Nie wiem dlaczego ale mam takie wrażenie że facet jest chorobliwie w tą sprawę zaangażowany, że ma obsesje. Dziwnie się słucha jego wypowiedzi, odnoszę wrażenie że ma niespełnione ambicje jeżeli chodzi o rozwiązanie tej sprawy i to go boli od tylu lat.
dla mnie tez to jest az chore, i to ze kiedys mało co wykrył a teraz co chwila cos ,,odkrywa,,
No cóż, nie wybiorę się tam wyłącznie po to, by stanąć na miejscu czyjejś tragicznej śmierci.
Seria ciekawa, ale wydłużona do granic. Pan policjant... Cisną się na usta wyrazy. Tak, nie jestem śledczym i tak dalej... Ale jak słucham tych teorii sci-fi, to przeraża mnie jacy ludzie dbali/dbają o bezpieczeństwo w kraju. Nawet za komuny mieliśmy bystrych śledczych, a po jej upadku rzekomo było lepiej, bo nowoczesne metody, technika te rzeczy... No ale to, woła o pomstę do nieba. Pan Bartkiewicz liczy na to, że "jego książka" ruszy sumienie zabójcy. Spoko... Spapraliście śledztwo panowie. Koncertowo. Zamiast badać sprawę snuliście przypuszczenia o seksie w krzakach z założonymi plecakami, o neonazistach, normalnie zabrakło tylko porachunków gangsterskich i UFO. Narzekanie na prokuraturę, że dziś nic nie chce zrobić jest żałosne.
G SGK . Jeszcze przychodzi mi na myśl ze sprawcą mógł być ...Yeti . Przecież zbrodnia miała miejsce w górach .
Dokładnie. Teorie o neonazistach, śmiech na sali. Może jeszcze do tego reptilianie albo iluminaci
@@maxx9792 Pomyliłeś góry. Tam rządzi Rübezahl, a nie jakiś oklepany Yeti.
Ta sprawa mi przypomina sprawę zabójstwa gen. Papały. Policja w tych dwóch sprawach ma hipotezy tylko i kręcą się w kółko. Szkoda tej dwójki studentów.
SPECJALNIE dla tego odcinka zaczęlam używać spotify:))))
Dobra robota, jak zwykle!
Zwykle nierozwiązane pozostają te sprawy, które mają pozostać nierozwiązane!
Marcinie: Czy mamy pewne i wiarygodne informacje z jakiej amunicji pociski i luske znaleziono na miejscu? Bardzo mnie to interesuje. Kazda bron ma swoja historie. To moze nie byc bez znaczenia.
Eksperci policyjni to sprawdzali więc wiedzą. Pisz priv do autora, jak wie to i może odpowie, bo wątpie by tu w takie szczegóły wchodził.
Bartkiewicz mówił, że to była stara przedwojenna broń i stara skorodowana amunicja.
@idieyoung Pytalem o amunicje nie o bron. A skad masz pewnosc ze cz?
Ktoś ewidentnie kryje morderców
czy wiadomo w jakie obiektywy wyposażony był Zenit studentów? pytanie jest na poważnie
Pewnie jakiś Helios
Podobno znaleźli ten aparat oraz zdjęcia martwych studentów, których nie zrobiła policja, w domu 56 letniego faceta - Dariusza Z. który załatwił broń dwóm babom, które ostatnio zastrzeliły w Kudowie starsze małżeństwo - rodziców jednej z nich.
@@komentator0 dasz link do tej sprawy?
@@JaaNECKI Nie mogę niestety, bo nie można tutaj linków wklejać, usuwają się od razu, ale u Bartkiewicza na stronie możesz o tym poczytać, zresztą w google znajdziesz informacje na temat powiązania tych dwóch zbrodni - małżeństwa z Kudowy i studentów z narożnika.
Sądzę że ten blondyn jest kluczem,możliwe że starał się o względy dziewczyny został odrzucony i w akcie zemsty odpalił oboje.
Dokładnie .
Hipnotyzujacy glos pana prowadzacego..Profesjonalizm.Czekam na kolejne odcinki👍
Trochę ta sprawa dziwi, bo sprawcy musieli zostawić jakieś ślady po sobie, choćby wzór postępowania, który można by odczytać na inych zbrodniach jakie dokonali. Oczywiście jeśli wyjechali to tam trzeba by rozpytywać o zabójstwa wedle tego wzoru. Z drugiej strony fakt iż nawet obecnie nikt nie jest zainteresowany dokończeniem tej sprawy rzuca cień na o wiele szersze otoczenie ludzi, pośród których może być ktoś wpływowy kto hamuje i sabotuje prace śledczych. To tak jak ja kiedyś usłyszałem iż " Masz sprawcę a nikt nie może go dorwać. Znajdź tych co go chronią i zajmij się nimi, a sprawca sam wkrótce wpadnie". Inna sprawa to środowisko pracy obecnych organów ścigania. Skoro można paraliżować prace cbsia i abcdw to o czymś to świadczy.
Po wysłuchaniu tych materiałów, jednak nie wykluczałbym, motywu seksualnego tej zbrodni... Przyjmijmy, że sprawcy przypadkowo spotykają dwoje turystów i postanawiają wykorzystać seksualnie dziewczynę. W tym celu wywabiają ich w bardziej ustronne miejsce np. twierdząc, że znajduje się tam coś godnego uwagi... Kiedy już tam się znaleźli, terroryzują ich bronią, próbując zmusić dziewczynę do... Jej chłopak mógł próbować rzucić się na napastnika z bronią i wtedy padły strzały, po których rozległ się krzyk dziewczyny i by uciszyć dziewczynę, zabijają ją trzecim strzałem. Bojąc się, że strzały i krzyk kogoś zaalarmuje... oddalają się od miejsca zbrodni, zabierając ich rzeczy i dokumenty - może po to, by opóźnić identyfikacje? Według mnie, taka hipoteza też jest możliwa.
Tak mnie zastanawia dlaczego w kręgu poszukiwań wykluczono osoby powiązane ze służbami mundurowymi?
Z uwagi na: dostęp do broni, umiejętność posługiwania się nią, umiejętność działania z zimną krwią i zacierania śladów.
Poza tym rok 97 był dość burzliwy, negocjacje z Rosją o akcesji Polski do NATO. Afera Kwaśniewskigo z ruskim szpiegiem Alganowem. Często gdy mamy do czynienia z takimi sprawami chodzi o działanie służb tajnych. Wersja z nazistami, streczycielem zwierząt mocno naciągana.
szkopy pilnuja tamtych terenow bo dalej dzialaja pod ziemia
Ponoc odnaleziono bron z ktorej wtedy strzelano czyzby przelom nareszcie????
skąd wiesz?
@@duqual3580 www.rmf24.pl/fakty/polska/news-glosne-morderstwo-studentow-w-gorach-stolowych-gw-przelom-po,nId,4748949
@@czutnio Ciekawe tylko przez ile rąk ta broń przeszła od momentu dokonania morderstwa i czy uda się dotrzeć do jej właściciela. Aczkolwiek pojawiło się światełko w tunelu.
Jeżeli faktycznie to jest trop to wystarczy dwoje ludzi (a nawet jedna osoba), aby to sprawdzić i wyeliminować gada w ciągu maksymaklnie trzech miesięcy. Zresztą, jeśli osobnik nawet nie miał związku z morderstwem to za sam fakt znęcania się nad zwierzętami powinien "odejść". To można zrobić bardzo szybko...
Swietna jest ta seria, ale słuchanie tego byłego policjanta to czysty masochizm...
Jak macie problem ze sluchem to sa od tego specjalisci. Wiekszosc "zdrowych "osob nie mialo problemu ze zrozumieniem.
Czy tylko mi sie wydaje glos pana Janusza podobny do Tomaszewskiego 😁?
A mi się od razu skojarzył z głosem aktora Sławomira Suleja. Identyczny!
Cały czas mi się też tak kojarzyło jak tego słuchałem, że słyszę Jana Tomaszewskiego.
A właśnie przez 5 odcinków zastanawialem się "kogo mi on do cholery z głosu tak przypomina".
Wydaje mi się, że podczas premiery ten odcinek był dłuższy. Trzeba było coś usunąć?
Ciezko zniesc dukanie tego policjanta, to meka dla uszu, sprawa ciekawa.
Marcin zjadłeś literkę Y w miniaturce w tytule jest :PRZPADKOWE , a nie PRZYPADKOWE😜
taa mam problem z literówkami
@@Kryminatorium no to trza poprawić. ;) Ps.Ciekawe odcinki, dobra robota. 👍👍👍
Ostatnio tam byłam, niestety krzyżów z miejsca zbrodni już nie ma, został sam "słupek ". Wie ktoś coś na temat ? 🤔
co sie stalo?
@@ukaszfranciszek7433 podobno były w renowacji :) nie wiem jak jest teraz
@@IntrugujacaArogancja aaa moze i tak
Teraz są przy skale na Narożniku obok tablicy informującej o zbrodni
Panu Bartkiewiczowi poświęcenia i jakiegoś pewnie doświadczenia odmówić nie można. Ale odnoszę wrażenie, że ma wyrzuty sumienia, że tę sprawę zepsuł. Już w pierwszym odcinku tłumaczy się i mówi, dlaczego sprawa jest niewyjaśniona. Tyle że nigdy nie wspomni o swoich błędach, zawsze ktoś inny czymś zaszkodził. To śledztwo prowadzone przez niego, z tego co tutaj słyszymy to opierało się na jakichś idiotycznych teoriach o nazistach czy też survivalowcach. Niepotrzebnie tylko czas tracono. Tymczasem standardem jest głębsze sprawdzenie znajomych ofiar, czego z tego co widzę po prostu nie zrobiono albo zrobiono to bardzo pobieżnie. Moim zdaniem właśnie sprawca był jeden. A zabójstwo było zaplanowane i przeprowadzone na zimno, bez emocji. Oni w te krzaki weszli dlatego, że byli tam z kimś umówieni lub ktoś ich tam zaprowadził pod jakimś pozorem, np. pokazania czegoś. Ten szczyt to przecież dobre orientacyjne miejsce na umówienie spotkania w warunkach braku telefonów komórkowych. Motyw tego też był jasny a więc albo osobisty i tutaj zazdrość albo jakiś zatarg z kimś lub też jakieś rozliczenia finansowe. Tutaj jest ciekawą wersją ten handel narkotykami, byłby to ten sam motyw co zabójstwa niemieckich turystów w Warszawie w 2012 - oni też wozili narkotyki. Ewentualnie jakiś przemyt czegoś. Wbrew pozorom motyw mógł być również czysto rabunkowy, poznali kogoś na szlaku, kto następnie ich zamordował i zabrał aparat. Przecież kwota 300 PLN o której wspominano, to nawet teraz nie jest mała kwota, skoro zdarzają się zabójstwa o 20 PLN. W tamtych czasach, kiedy pensja minimalna była wielokrotnie niższa to 300 PLN + aparat to było jednak dość dużo. Zabić ich sprawca po tym rabunku być może musiał, gdyż wcześniej rozmawiali i być może ofiary poznały jego tożsamość a już na pewno wygląd.
Porządzić w lesie zabić zwierzątka a to zaczęło przeszkadzać ofiarom i wtedy chłopcy się zemścili ja to już tak widziałam pisząc wcześniejszy komentarz
Wiadomo ze chodzi o krew i honor i ich egzekucje. Nie trzeba być inteligentnym zbyt bardzo. To nadal środowisko hermetyczne i swoje chore głowy i przekonania wezmą do grobu. Niestety. Sprawę zamknięto kiedy policjant już nabierał informacji. A jak sam mówi niektórych życie zbyt interesujących się mogło by być zagrożone. Każdy kto żył w latach 90/00 i miał jakieś pojęcie wiedział ze w tych okolicach bywa niebezpiecznie. Mam nadzieje ze ktoś w końcu się złamie z czasem i powie jak było. Wielka szkoda dwóch młodych wspaniałych osób częśc ich pamięci.
Czy Pan Bartkowiak jest po przebytym udarze? To by tłumaczyło sposób w jaki się wypowiada, oraz to, że ma problemy ze skupieniem się. Oczywiście nie piszę tego złośliwie - zwykła ciekawość. Czy pojawi się jakiś nowy odcinek w związku z odnalezieniem broni?
alkohol?
"Nie mieli wrogów...".
Doceniam wkład pracy co niestety nie zmienia faktu,że absolutnie nie jestem w stanie zrozumieć co ten człowiek mówi. Dla mnie to brzmi jak "....człowiek alfa...człowiek alfa" Sorry.
tak, ciężko zrozumieć
P. Bartkiewicz, nie da go się słuchać, mówi bełkotliwie i niechlujnie, sama sprawa b ciekawa...
sapie, pali, jqka, porazka, seria ciekawa, ale nie potrzebnie wydluzona na max
Zobaczyłem ten film, pomyslalem:znowu ta sprawa.... ileż można? Ale celebryta milicjant nie daje o sobie zapomnieć... To w końcu wersja z tymi neonazistami upadła ostatecznie? Jestem miłośnikiem kryminalnych spraw ale wywody Pana Janusza.... Jak uważacie? Ja tam wierzę w archiwum x bo pracują tam fachowcy z najwyższej półki i poważni ludzie a celebryta milicjant teraz podobno dziennikarz(sic!) chce podbić nakład książki bo dziengi muszą się zgadzać....ale wnuczkami Pan się zajmij a prace zostaw fachowcom
Sęk w tym że Archiwum X lache na tą sprawę położyło.
Kuropatwa Pl ponoć powrócili do sprawy
Popieram wypowiedź
Wydaje mi sie, ze morderca lub mordercy mogli znac kogos z policji lub byli z rodziny w ktorej ktos znal kogos z policji, bo ta sprawa strasznie zagmatwana jest. Mimo uplywu 22 lat mam nadzieje ze znajda bydlaka i reszte swojego zywota spedzi w wiezieniu.
Boski Zigolo . Nadzieja umiera ostatnia , a jest tez szansa na triumf Temidy . Tylko bardzo nikła , bo sprawca musiał by sam się zgłosić na policję . Przyznać się , najlepiej jeszcze gdyby miał przy sobie pistolet jako dowód zbrodni i znał kilka szczegółów nieujawnianych w śledztwie . To taka szansa , czyli 0,0000%.
@@maxx9792Ale tez moze byc tak ze kogos ruszy sumienie i sam sie zglosi tam gdzie trzeba lub moze byc tak ze pierdolnal w kalendarz bo sie zacpal lub zachlal i chuj tajemnice zabral do grobu skurwiel.
Dzięki!
To ile Oni szli na ten Narożnik 7 godzin? 6 godzin 5 godzin. Skoro z Dusznik na Lisią przełęcz jest 2.5 godziny to dlaczego jagodzianka widzi ich około godziny 15 w połowie drogi na Narożnik skoro do tego czasu powinni juz być dawno w Karłowie. Dziwne jest też to że w sierpniu w niedzielę przez tyle godzin na szlaku spotykają jedynie jagodziankę z dzieckiem i dwie turystki?
Ciekawa Historia
Muzyka w tle świetna 💪🏼
Może zamiast alfą powinien się przyjrzeć sierocie?
historia świetna, mam jednak poważne zastrzeżenia techniczne. Dlaczego to wszystko nie zostało zgrane w jeden długi odcinek??
Żeby ludzie wyczekiwali z wypiekami na twarzy na kolejny odcinek.😁
Dziwi mnie że policjant bada sprawę od 22 lat, ciągle coś analizuje, rozmawia o tym z ludźmi, pisze książkę a tylu rzeczy nie pamięta..
On coś wie. I pilnuje co mówi policjanci wiedzą. Niby teraz wiem więcej wątków niż wtedy kiedy prowadził sprawę. Śmierdzi to.
Ale to leci już 5 odc :) Pozdrawiam
Spokojnie. Zrobimy z tego Mode na sukces 😊
Ciekawi mnie fakt zawieszonych butow na galezi, ma to tez znaczenie
Raczej żadnego, rozrzucali przedmioty, a buty porostu nie doleciały do ziemi tylko zawisły na gałęzi?
W wojsku wiąże się buty. Stary zwyczaj. Szczerze mogli kazdy but w inna strone rzucić.
Jak głosi jedna z legend miejskich w pewnym amerykańskim miasteczku doszło do wypadku. Ciężarówka potrąciła chłopca aż spadły mu buty i poszybowały na druty wysokiego napięcia. Od tego czasu mają upamiętniać ofiary wypadków. Wiszące buty są upamiętnieniem rytuału przejścia. Podobno zostawiali je wokół swoich koszarów żołnierze odchodzący ze służby oraz dzieciaki kończące szkołę.Kolejna miejska legenda głosi, że wiszące buty to znak, że dzielnica należy do gangu. Z tego powodu w Los Angeles kilka lat temu usuwano buty z linii energetycznych. Generalnie USA i kultura hip hop ale dobry trop ziomuś ;)
Niewiem czemu tak jest że policja nie specjalnie interesuje się tą sprawą, a raczej tymi ustaleniami tego pana. Trochę pogrzebalem w necie i ustalić można jedno ten pan to dosłownie celebryta prasowy. Może policja uznała że robi to co robi dla np reklamowania swojej książki. Jak na dziennikarza śledczego (moim zdaniem) za dużo wywiadów jest z nim w Internecie prasie telewizji. A żeby było śmieszne w każdym z wywiadów mówi co innego. Przesiedzialem parę godzin nad tym, i niestety nie widzę spójności z tym co mówi ten człowiek. Moim zdaniem dla policji jest zwyczajnie niepoważne to jego całe śledztwo. Po tym co przeczytałem i wysłuchałem tak uważam. Fakt wyborcza lokalne gazety Polsat TVN 24 itp jest tego cała masa. Za każdym razem opowiada inna bajkę, nawet taka że zrobił to bezdomnych z zagranicy itp.
Smaczne było to "Y"?😁
Bardzo lubię słuchać Pana podcastów. Świetna robota.
Justynko słuchać ,ale patrzeć też miło 😉😊
Ciekawe jak sprawa się rozwinie skoro teraz odnaleziono broń...
Oglądam i odpuszczam. Policja też odpuszcza bo: broni nie zidentyfikowana, serii zabójstw też nie było, los zabitych nie jest powiązany z innymi zabójstwami. Temat dla pasjonatów.
Z niecierpliwością czekałem na odcinek i.. pierwszy raz w historii nie dałem łapy w górę, mam wyrzuty sumienia, ale na prawdę Gościa nie da się słuchać (irytująca różnica w głośności nagrania między Twoim głosem, a tego Pana - tak wiem, że mówi w specyficzny sposób). Co chwilę musiałem bawić się "suwakiem głośności" i słuchałem 3 razy żeby zrozumieć. Wybacz nie jesteś pierwszy, lepszy - jesteś niepodważalną marką w podcastach kryminalnych, a od marki się wymaga więcej niż od "przysłowiowego Kowalskiego". Co do treści: dziś dla mnie średnio ciekawe - jeśli ktoś poszperał w sieci, to sam wie, że tematy jakby powielone. Na (nie) szczęście u Ciebie wypowiada się " Źródło" (nie dlatego, że źródło jest denerwujące, drażniące). Cały pomysł na cykl bardzo spoko. Czekam na kolejny odcinek, a tym czasem posłucham nowego podcastu na Niediegetyczne. Tylko nie traktuj tego jako żaden hate itp, proszę, wiem ile to wymaga czasu i pracy, po prostu przyzwyczaiłeś ludzi do jakości - to była tylko moja luźna uwaga. Pozdrawiam,
dzięki za konkretne uwagi! Przyjmuję na klatę i wezmę to pod uwagę przy kolejnych odcinkach.
@@Kryminatorium, nic do głowy, doceniam robotę, nie ma takiego 2 kanału (nie licząc Niediegetyczne). Bez lukru, moim zdaniem świetnie merytorycznie i technicznie, od zawsze w pracy zamiast radia. Cenię konkrety i zwracam uwagę na detale, tyle. Dlatego lubię słuchać tego, co masz do powiedzenia. Peace.
Super pomysł na serię. Oceny prywatnego śledztwa policjanta jednak się nie podejmuje. Aczkolwiek ciężko się słucha tych jego wypowiedzi. Seria moim zdaniem na tym traci.
A może podcast o morderstwie w dolinie Chochołowskiej z 2003 roku?
a co tam bylo
Ten policjant ma wyrzuty sumienie bo zna zaniedbania w sledztwie
Prosta sprawa 2 lub 3 lebkow po 12 ,13,15 lat zabrali giwere z domu moze ojciec jednego z nich to policjant i postanowili sie pobawic zobaczyli pare studentow i postanowili ich okrasc za pierwszym razem jak pistolet wypalil moze mlody nawet sie tego nie spodziewal kobieta zaczela kzyczec wiec wie wystraszyl i pociagnol za spust 2 raz zabrali fanty i uciekli zonali okolice dlatego znajdowali te przedmioty w takich miejscach a dlaczego moim zdaniem byli mlodzi bo nie zadali sobie nawet trudu aby schowac fanty
To stary materiał, od kilku tygodni na podkaście
ale ten zostal ocenzurowany
Tak ale z każdym odcinkiem dochodzą do sedna sprawy
@@marikafasola8771 a wiadomo co ocenzurowano i czemu? Na Spotify też?
Czy chodzi o neonazistę Karola?
tzn?
spokojnie można to było zrobić w dwóch odcinkach.
Jak nie jednym...
Ale tematy się kończą ;)
Ale zostało zrobione w 5, jprd ludzie zawsze możecie sami nagrać materiał i zrobić wszystko wytłumaczyć w jednym, droga wolna. Może zaczniesz gadać ze powinien robić kupę wieczorem a nie rano. Tak chciał tak zrobił jego kanał. Nie wpierdalajmy się za bardzo.
Moim zdaniem mordercą ( mordercami) jest osobnik z jakimiś zaburzeniami seksualnymi. Podejrzewam, że przed zabójstwem mógł zmuszać studentów do różnych czynności na tle seksualnym,.
chyba zartujesz
Milicjant/Esbek nie jest dla mnie szczególnym autorytetem. Ale sprawa jest na tyle fascynująca i zagadkowa że trzeba również takim ludziom dać szansę i ich wysłuchać.
czyli nie tylko mi to śmierdzi. teraz taki ,,do utraty tchu,, a wcześniej ...partaczył
Panie Bartkiewicz archiwum X idzie😁
Literówkę masz .... TO BYŁO PRZPADKOWE - brakuje ci "Y"
Mam takie wrażenie, że ta sprawa już jest rozwiązana. Tylko komuś zależy na bezkarności sprawców.
Rozwiązana? A niby jak? Nawet jak są ludzie, co wiedzą kto może być sprawcą, to trzeba to jeszcze udowodnić.
Wszedlem na blog pana Janusza. Głównie sie skupia tam na krytykowania PiSu. Jak ten człowiek ma cokolwiek rozwiązać ja to stary komuch jest?
Daniel P Marcin . Ja przeczytałem artykuł na stronie janusz-bartkiewicz.eu o polsko - niemieckiej grupie przestępczej i w jaki sposób pan Janusz ją rozpracował . Powiem tylko ze James Bond przy panu Bartkiewicza to pikuś . 😀
Słychać po tym jak ten facet gada, że to jakiś typ z foliową czapeczką na głowie. Dziwić się, że policja nie chce go słuchać? A po co słuchać lunatyka?
Czy zostaną dodane napisy?
Fascynująca opowieść
Cieszy mnie że to już koniec serii ale to chyba tylko dlatego że występował w niej ten cały Pan Janusz który zniszczył ta calą historię
A dlaczego zniszczył? On właśnie cały czas próbuje rozwiązać tą sprawę kto miał sie na ten temat wypowiadać?
@@kahaw6114 Sam autor po przeprowadzeniu wywiadu z tym Panem. 50% wypowiedzi tego policjanta jest niezrozumiałe.
Marcin, proszę usuń literówkę z tytułu - "przypadkowe"
@marcin myszka czy ta książka już ujrzała światło dzienne?
Z tego co wiem to nie
Świetnie by było ,żeby nie wstawki Pana policjant ,którego nie da się słuchać ! Mimo to.Szacunek! 😉
Zdecydowanie! Mowi niewyraźnie i w sposób irytujący.
To w moim odczuciu macie coś ze słuchem, ja się ciesze ze ten Pan w ogóle zgodził się opowiedzieć o tym, co zrobił dla tej sprawy. Nie radzę jechać na Kaszuby czy w góry bo zginiecie jak inna gwarę usłyszycie.
Ten złowrogi podkład muzyczny od 6:58 można gdzieś znaleźć?
Albo baza muzyki TH-cam albo Artlist, z tych źródeł muzycznych korzystam 😉
znalazłeś ten podkład muzyczny?? Ja szukam tego z 12:20