Świetny tytuł, w materiale zabrało mi tylko informacji o trzecim „trybie” broni. Elektro wystrzeliwalo elektryczny dysk, kolkownica dało się zrobić wyrzutnie rakiet trafiając kółkiem w lecący granat, a painkillerem można było wysłać rozkręcone ostrze w grupę przeciwników. Dodatkowo warto wspomnieć ukrytej mechanice, czyli „wytrząsaniu” złota z przeciwników z użyciem painkillera, co pozwalało wyjść poza podstawowy limit złota na poziomie. Wychowałem się na painkillerze, grę uwielbiam do teraz, czekam na materiał o serious samie ❤❤
Pamiętam, że giereczka była wydana bodajże za 19,99 zł w kiosku z gazetką. Świetny klimat gry i ścieżka dźwiękowa! Do tej pory pamiętam klimat w nawiedzonym szpitalu psychiatrycznym, brrr. :3
Podobno normalnie painkiller był na trzech płytach. Polskie wydanie miało bardziej skompresowane filmiki, by weszła na dwie płyty i tym samym mogła zostać wydana naprawdę tanio. Pierwsza oryginalna gra, jaką kupiłem :P
Klasyczna opcja. Prosta rozgrywka, ciekawe mapki i wrogowie. No i dodatkowo muzyka, która wszystko podkręcała. Sama przyjemność. Skończyłem na Overdose. Kolejnych części nawet nie ruszałem.
Warto też wspomnieć o Painkiller: Black Edition, czyli jakby "edycji kompletnej". Podstawka i Battle out of Hell w zestawie, nieco poprawione efekty graficzne, poprawione jakościowo cutscenki plus parę mapek do multi.
Świetna gra. Lokacje naprawdę zapadły mi w pamięć, bo nie grałem w nią ze 130 lat, a rozpoznałem każdą w materiale. Pamiętam, że w CDA przyczepili się do kiepskiej muzyki, porównując ją do pijanego zespołu weselnego i pamiętam, że już wtedy uznałem to za paskudne czepialstwo. Dobry tytuł, fajna recenzja! Dzięki!
:( "trochę" na odpierdziel materiał zrobiony. Bronie miały 3 tryb strzelania np. strzelając kołkiem w wcześniej wystrzelony granat. Na rynku jest dostępny "remaster". Opera z chyba 2 poziomu istnieje naprawdę w Gliwicach (tego akurat nie jestem pewien :P). Gra w dniu premiery kosztowała 20zł !!
jakby tak upitrasili moda co by dawał możliwość grania na padzie jak zrobili ze starymi nfsami (wiem, przykład trochę z czapy ale no) z ewentualnym dostosowaniem rozgrywki do pada (mocnybrowarek o tym wspominał w swoim materiale o painie), to o jeeezu, lepsze od hell and damnation na jakiegoś steam decka czy innego rogally'ika
Jezusie słodki... Nie spodziewałem sie tego materiału tutaj. Pan killer to jedna z gier mojego dzieciństwa i czasow kiedy gry kupowało sie w kiosku na wsi za smieszne pieniądze...
to było tak: najpierw podstawka z kiosku za 20 zł, potem dodatek też z kiosku za 20 zł, a potem czarna edycja najpierw od ludzi co wydali wcześniej podstawkę i dodatek osobno (dobra gra, też z kiosku), potem faktycznie w play'u najpierw podstawka a potem dodatek, jak i też w kśgry czarna edycja, a potem chyba nawet bardziej kultowe wydanie czarnej edycji z extra klasyki cd projektu
Na tamte czasy gra TOP. Ile ja sie naoglądałem jak ojciec w nią grał jak byłem mały :D Pozniej sam i z bratem zaczalelismy i tak znam kazda część na pamiec, pozdrawiam!
Łooo kurde teraz to mi przypomniałeś zycie za gnoja :) pamiętam do dziś, ze mialem za slaby kąkuter i jak sie za duzo dzialo na ekranie to mi spadalo chyba do 20-25 fpsow jak sie akcja luzowala to sie robilo znowu plynnie :)
Bulletstorm ... Gra którą kochałem i nienawidziłem, kochałem i nadal uwielbiam wrócić czasem do niej aby dobrać się Sarrano do dupy, zemścić się za Ishiego, doktorka, Reya ... Gra którą kocham, ale zapytacie dlaczego nienawidzę? Obecnie już tylko kocham, ale słowo nienawidzę rezerwuje dla mojego starego komputera który nie był w stanie dźwigać bulletstorma, w efekcie samego finału gdzie przy bombie trzeba otworzyć właz aby przejść dalej, grze tak spadały FPS, że nie mogłem jej otworzyć, mimo cudów no nie mogłem otworzyć jej i koniec. Byłem o krok od końca, a nie mogłem. Nie ukrywam moment gdy dostaje w swoje ręce snajperkę, to tak naprawdę GG, moja ulubiona broń która robi prawdziwy armageddon, a połączenie smyczy z gromem i snajperka ... O królu złoty, jak strzelanie do kaczek. Cały magazynek powiększony schodził na jeden grom.
Za Painkillera zawsze plusik, szacun dla People Can Fly za wydanie tego w Polsce za 15 żeby wszystkich było stać. Niesamowite po prostu, dalej sobie gram, mam kupione kilka wydań, totalny relaks! Gra do tego po 20 latach wygląda nadal dobrze! Warto by było wspomnieć o #Witchfire
Oj grało się w Painkillera. Dawno temu, najlepiej wydane 20 złoty na Painkiller Overdose wraz z Czarną Edycją. 4:29 lub jak widać w drugim rozdziale na 6 etapów. 4:34 no chyba że grasz na Traumie, to wtedy tak. Wiedzieli jak zachęcić do przejścia gry drugi raz. [Spoiler] Kończąc na Traumie jest inne zakończenie. 7:21 o czym mogliście wspomnieć to to, że w 3 na 5 broni występuje też trzeci tryb ognia. w Painkillerze można wystrzelić wirujące ostrze (jak również wybijać się używając killera (drugiego trybu, żeby dostać się w wyżej położone miejsca). W kołkownicy, strzelając kołkiem w granat można użyć tej broni niczym nabijającej rakietnicy, a w Electro można wystrzelić naładowanego prądem shurikena, który razi prądem każdego, kto zechce się do nas zbliżyć. Więc czy poszli w jakość uzbrojenia? Jeszcze jak. Odpowiedź dla tych co myślą o zagraniu w Painkillera: nie pytaj, graj. Później się dowiesz dlaczego warto.
Od jedynki bardziej odstrasza dzisiaj grafika. System walki, przynajmniej dla mnie, owszem wymagał trochę przyzwyczajenia, ale jak już się go opanowało, to był całkiem ok.
@@ComissarYarrickgrafika nie jest najgorsza. Po za tym sa mody na grafikę, jak komu przeszkadza. Walka byla najgorsza brak jakiegokolwiek funu z zabijania
Pamiętam, jak ta wspaniała gra była sprzedawana za grosze :D i chyba w którymś momencie była rozdawanaw CDAction "za darmo" na płycie (pismo kosztowało wtedy chyba 5zł więcej, nadal niesamowita mega okazja!), nic tylko brać :D czekam na remake!
Jedna z tych gier które jako dzieciak kompletnie bałem sie oglądać jak starszy brat grał A potem przez 15 lat nie umiałem odkryć jak się nazywała Poziom w psychiatryku i ten z duchem zakonnicy to było coś
imo jeden z najlepszych doomopodobnych fpsów w historii, z czasów gdzie powoli taka rozgrywka ustępowała bardziej filmowemu podejściu (vide cod 1 albo nawet half life) czarna edycja z goga + nieoficjalny patch 1.66 = gra idealna a późniejsze części (poza overdose'em i hell and damnation) to nadają się wyłącznie do wiadomej serii (nawet wszystkie gry w 1 odcinku :P) taka ciekawostka: mimo polskiego pochodzenia gry mnóstwo modów do paina (różnego rodzaju) zostały stworzone przez ruskich :) choć w sumie jak mody do gothiców czy stalkerów robią polacy :P najlepszym modem rozwijającym podstawkę jest bez wątpienia reload, ale nie tylko on jest warty uwagi btw gdzie jest nasz król paina na polskim yt, pewien pan na g :P
funfact: w polskiej wersji chrome'a głos głównemu bohaterowi podkładał... uwaga... prowadzący galileo nie żartuję, sprawdźcie encyklopedię polskiego dubbingu
Painkiller był fajny przez różnorodność broni, przeciwników ta lokacja ala wenecja. Niestety mnie znudził powatrzalnością ale przeszedłem całość. Bunny hooping jest op. Chętnie zagrałbym w współczesne wydanie ( nie mylić z remake)
A takie pytanie. Czy jestem jedyną osobą, co widzi inspirację Painkillerem w przypadku Egzorcysty Walaszka? Wyglądowo przypomina on głównego bohatera z gry, posługuje się strzelbą i walczy z diabłami oraz innymi kreaturami tego typu.
Jak robiły to 22 osoby to robi naprawdę wrażenie, jedna osoba musiała być jakimś człowiekiem orkiestrą który zrobi skrypty, ui, zrobi i ustawi fizyczne propy na levelu, modele, level design, audio na systemach hardware audio i eax w tamtych czasach i bóg wie co jeszcze. I gra nawet dzisiaj wygląda zajebiście i kopie w dupe. Soundtrack muzyki bitewnej jak i ambientowej też mocno doj**any oczywiście :)
Lubię sobie czasem odświeżyć czarną edycję :> Kiedyś próbowałem zdobywać te wszystkie karty, ale jakoś mniej więcej na poziomie miasto mnie to przerosło.
Pamiętam jak grałem w to na kompie poniżej wymagań minimalnych i miałem cały czas aktywny bullet time - taki ficzer silnika, który chyba żadna inna gra nie miała. Do gry są też mody, ale niestety większość z nich to przekombinowane gnioty o sadystycznym poziomie trudności.
@@TheMasterWojakreload na najwyższym fakt jest ciężki zwłaszcza przez brak celownika i amunicji jak kot napłakał . W brutal dooma nie grał tam wyższe poziomy trudności są dopiero przeje***e tam możesz robić za szmate do podłogi xD
Jak ktoś ma ochotę na oryginał edycji kolekcjonerskiej Black Edition nadal zafoliowane to z wielką chęcią sprzedam za okazyjnie 1000zł. Oryginał ze spokojem uruchamia się na Windows 10 lub 11 i sprawdzałem
Pamiętam moje zdziwienie ze grę kupiłem za 7zł niedługo po premierze w gazetce bodaj "dobra gra", by zaraz pierwszy raz doznać szoku, że gra mi nie chodzi bo komp za słaby. Heh
Uprzedzając pytania: tak, materiał o PlayStation 5 Pro pojawi się na kanale w przyszłym tygodniu. Dzięki za cierpliwość! :)
A uprzedzając pytanie o serię NFS??
Czytasz mi w myślach 😅
Też w listopadzie :)
A jednak kupił :P
Nie będę ukrywał, że dobra sprzedaż książki podreperowała nadwyrężony budżet. :)
Świetny tytuł, w materiale zabrało mi tylko informacji o trzecim „trybie” broni. Elektro wystrzeliwalo elektryczny dysk, kolkownica dało się zrobić wyrzutnie rakiet trafiając kółkiem w lecący granat, a painkillerem można było wysłać rozkręcone ostrze w grupę przeciwników.
Dodatkowo warto wspomnieć ukrytej mechanice, czyli „wytrząsaniu” złota z przeciwników z użyciem painkillera, co pozwalało wyjść poza podstawowy limit złota na poziomie.
Wychowałem się na painkillerze, grę uwielbiam do teraz, czekam na materiał o serious samie ❤❤
Doczekaliśmy się. Dziękujemy. Mój egzemplarz Painkillera dumnie stoi na półce i zdarzy mi się go odpalić po wielu latach.
Mój też, Czarna Edycja
@@mnichu234 Xtra Klasyka hehe
U mnie nie na półce, ale mam na Steam czarną edycję i grałem jakoś rok temu ostatnio więc na pewno tytuł ponadczasowy
Pamiętam, że giereczka była wydana bodajże za 19,99 zł w kiosku z gazetką. Świetny klimat gry i ścieżka dźwiękowa! Do tej pory pamiętam klimat w nawiedzonym szpitalu psychiatrycznym, brrr. :3
Yup, niezawodna "Dobra Gra" 🙂
@@jestemwojtek4175 Taaak, dokładnie! Zapomniałem nazwy - ale nostalgia :D
Podobno normalnie painkiller był na trzech płytach. Polskie wydanie miało bardziej skompresowane filmiki, by weszła na dwie płyty i tym samym mogła zostać wydana naprawdę tanio. Pierwsza oryginalna gra, jaką kupiłem :P
Gra dzieciństwa, legendarna, przeszedłem z 12 razy odblokowałem wszystkie karty czarnego tarota i znalazlem wszystkie sekrety na kazdym poziomie.
W sumie to można powiedzieć że Painkiller to DOOM na którego ludzie czekali.
gdzieś przeczytałem, już niestety nie pamiętam gdzie, że pain to lepszy doom 3 od prawdziwego dooma 3
@@TheMasterWojakmniej więcej oto mi chodziło.
Painkiller to najlepszy losowy zakup w kiosku jaki mi się zdarzył
Grałem dawno temu !
Bóg zapłać za materiał 🙋
Klasyczna opcja. Prosta rozgrywka, ciekawe mapki i wrogowie. No i dodatkowo muzyka, która wszystko podkręcała. Sama przyjemność. Skończyłem na Overdose. Kolejnych części nawet nie ruszałem.
Painkiller ❤ swoje pudełeczko z grą dostałem od chrzestnej na komunię 😅
Warto też wspomnieć o Painkiller: Black Edition, czyli jakby "edycji kompletnej". Podstawka i Battle out of Hell w zestawie, nieco poprawione efekty graficzne, poprawione jakościowo cutscenki plus parę mapek do multi.
Świetna gra. Lokacje naprawdę zapadły mi w pamięć, bo nie grałem w nią ze 130 lat, a rozpoznałem każdą w materiale. Pamiętam, że w CDA przyczepili się do kiepskiej muzyki, porównując ją do pijanego zespołu weselnego i pamiętam, że już wtedy uznałem to za paskudne czepialstwo. Dobry tytuł, fajna recenzja! Dzięki!
Gazetka za 19.99zł z dwoma płytami CD zdobyta za gówniarza na wyprawie do miasta. Super wspomnienia, bo i gra była super.
Ten zjabiaszczy kawałek Judas Priest
Cover Death podkręca go na 11
:( "trochę" na odpierdziel materiał zrobiony. Bronie miały 3 tryb strzelania np. strzelając kołkiem w wcześniej wystrzelony granat. Na rynku jest dostępny "remaster". Opera z chyba 2 poziomu istnieje naprawdę w Gliwicach (tego akurat nie jestem pewien :P). Gra w dniu premiery kosztowała 20zł !!
jakby tak upitrasili moda co by dawał możliwość grania na padzie jak zrobili ze starymi nfsami (wiem, przykład trochę z czapy ale no) z ewentualnym dostosowaniem rozgrywki do pada (mocnybrowarek o tym wspominał w swoim materiale o painie), to o jeeezu, lepsze od hell and damnation na jakiegoś steam decka czy innego rogally'ika
@@TheMasterWojak Na Steamie to przecież możliwe. Po co ci mody? Sam na Decku sobie odpaliłem oryginał i zrobiłem sterowanie pod siebie.
@@Dr.Czekolada aha, no to jak się da no to fajnie
Drobna poprawka. Bronie miały 3 tryby wystrzału ;) . Kreatywnie używając Painkillera można było zabijać przeciwników czwartym sposobem.
To też zależy jakie. Shotgun i Rocket Launcher nie obsługiwały combosów
jaki to był czwarty sposób?
Jezusie słodki... Nie spodziewałem sie tego materiału tutaj. Pan killer to jedna z gier mojego dzieciństwa i czasow kiedy gry kupowało sie w kiosku na wsi za smieszne pieniądze...
Jak dobrze było usłyszeć głos Pana Kamińskiego w ten piątkowy wieczór. Udanego długiego weekendu! :)
Pełna wersja była dodana do czasopisma kiedyś i do tej pory mam tę grę mimo tylu lat i setek innych tytułów. Dobre bo polskie.
Tak było,nie zmyślam.
Była w Play'u. Play ogólnie dawał dobre gierki na płytach. Chociażby CmR 2.0 czy Gothic
to było tak: najpierw podstawka z kiosku za 20 zł, potem dodatek też z kiosku za 20 zł, a potem czarna edycja najpierw od ludzi co wydali wcześniej podstawkę i dodatek osobno (dobra gra, też z kiosku), potem faktycznie w play'u najpierw podstawka a potem dodatek, jak i też w kśgry czarna edycja, a potem chyba nawet bardziej kultowe wydanie czarnej edycji z extra klasyki cd projektu
Uwielbiałem biegać z kołkownicą. To zabawne że tak dobra gra była dostępna za tak śmieszne pieniądze i to z możliwością grania po sieci.
Niespodziewlem się, ze to tak dobrze wyglada. Myślałem, ze tylko w mojej glowie tak to zapamiętałem. Grało się oj grało.
Na tamte czasy gra TOP. Ile ja sie naoglądałem jak ojciec w nią grał jak byłem mały :D Pozniej sam i z bratem zaczalelismy i tak znam kazda część na pamiec, pozdrawiam!
Pamiętam że zagrywałem się w Painkillera pierwszego aż miło było kołkować przeciwników :D Aż się łezka w oku kręci.
Czytasz w myślach, właśnie myślałem o powrocie do Painkillera 😃
Łooo kurde teraz to mi przypomniałeś zycie za gnoja :) pamiętam do dziś, ze mialem za slaby kąkuter i jak sie za duzo dzialo na ekranie to mi spadalo chyba do 20-25 fpsow jak sie akcja luzowala to sie robilo znowu plynnie :)
Nie sądziłem, że dożyje materiału na waszym kanale, dziękuję
Bulletstorm ... Gra którą kochałem i nienawidziłem, kochałem i nadal uwielbiam wrócić czasem do niej aby dobrać się Sarrano do dupy, zemścić się za Ishiego, doktorka, Reya ... Gra którą kocham, ale zapytacie dlaczego nienawidzę? Obecnie już tylko kocham, ale słowo nienawidzę rezerwuje dla mojego starego komputera który nie był w stanie dźwigać bulletstorma, w efekcie samego finału gdzie przy bombie trzeba otworzyć właz aby przejść dalej, grze tak spadały FPS, że nie mogłem jej otworzyć, mimo cudów no nie mogłem otworzyć jej i koniec. Byłem o krok od końca, a nie mogłem. Nie ukrywam moment gdy dostaje w swoje ręce snajperkę, to tak naprawdę GG, moja ulubiona broń która robi prawdziwy armageddon, a połączenie smyczy z gromem i snajperka ... O królu złoty, jak strzelanie do kaczek. Cały magazynek powiększony schodził na jeden grom.
czekanie na sequel bulletstorma można przyrównać do czekania na raymana 4, nie mówiąc już o hl3
Kurła demo Painkillera na jednej płytce z Playa z pierwszym Gothikiem...poziom w sredniowiecznym mieście przechodziłem non stop w kółko.
Painkiller to absolutny klasyk arena shooter na światowym poziomie
Ehhhh... piękna klasyka👍👍
Chyba jedna z nielicznych dobrych gier która cały czas oscyluje w niskich cenach od momentu premiery aż do dzisiaj
W tamtych czasach kilka takich powstało. Od choćby Spellforce.
2 tygodnie temu zainstalowałem Painkillera i uruchomiłem kołkownicę :D
Za Painkillera zawsze plusik, szacun dla People Can Fly za wydanie tego w Polsce za 15 żeby wszystkich było stać. Niesamowite po prostu, dalej sobie gram, mam kupione kilka wydań, totalny relaks! Gra do tego po 20 latach wygląda nadal dobrze! Warto by było wspomnieć o #Witchfire
Oj grało się w Painkillera. Dawno temu, najlepiej wydane 20 złoty na Painkiller Overdose wraz z Czarną Edycją.
4:29 lub jak widać w drugim rozdziale na 6 etapów.
4:34 no chyba że grasz na Traumie, to wtedy tak. Wiedzieli jak zachęcić do przejścia gry drugi raz. [Spoiler] Kończąc na Traumie jest inne zakończenie.
7:21 o czym mogliście wspomnieć to to, że w 3 na 5 broni występuje też trzeci tryb ognia. w Painkillerze można wystrzelić wirujące ostrze (jak również wybijać się używając killera (drugiego trybu, żeby dostać się w wyżej położone miejsca). W kołkownicy, strzelając kołkiem w granat można użyć tej broni niczym nabijającej rakietnicy, a w Electro można wystrzelić naładowanego prądem shurikena, który razi prądem każdego, kto zechce się do nas zbliżyć. Więc czy poszli w jakość uzbrojenia? Jeszcze jak.
Odpowiedź dla tych co myślą o zagraniu w Painkillera: nie pytaj, graj.
Później się dowiesz dlaczego warto.
Gdyby nie tak skopany system walki w "Wiedźmin 1", to wielu chętnie by wracało do jedynki, ponieważ było to o wiele cęższy klimat, niż następczynie :(
Od jedynki bardziej odstrasza dzisiaj grafika. System walki, przynajmniej dla mnie, owszem wymagał trochę przyzwyczajenia, ale jak już się go opanowało, to był całkiem ok.
@@ComissarYarrickgrafika nie jest najgorsza. Po za tym sa mody na grafikę, jak komu przeszkadza. Walka byla najgorsza brak jakiegokolwiek funu z zabijania
Wspaniała gra. W moich kręgach na stałe zapisała się pod nazwą "Pajker", bo kolega przekręcił tytuł.
dla mnie gra klasyk, choć nigdy jej nie przeszedłem. Jak widziałem pierwszy raz kołkownicę to opadła mi szczena. Sentymenty :D
Pamiętam, jak ta wspaniała gra była sprzedawana za grosze :D i chyba w którymś momencie była rozdawanaw CDAction "za darmo" na płycie (pismo kosztowało wtedy chyba 5zł więcej, nadal niesamowita mega okazja!), nic tylko brać :D czekam na remake!
O Tak, jarałem się kiedyś fest, pamiętam też, że była w tedy moda na gigantycznych bossów. Ohhh jak mi to imponowało. No Grało się, grało.
Stoi na pułeczce :) kupiona na wakacjach
Zapewne obok słownika 🤣
Haha. Ostatnio o tej grze pomyślałem no i proszę. Arhn powrócił
Jedna z tych gier które jako dzieciak kompletnie bałem sie oglądać jak starszy brat grał
A potem przez 15 lat nie umiałem odkryć jak się nazywała
Poziom w psychiatryku i ten z duchem zakonnicy to było coś
"Protagonista" najbardziej pretensjonalne słowo wszystkich kanałów o grach
w sumie to z chęcią obejrzałbym film o historii całego painkillera i dlaczego pozostałe części były już niewypałami
O Ty! Jak Boga kocham dzisiaj zastanawialem sie czy to pojdzie na m1 jakims latwym sposobem
Legendarna gra
imo jeden z najlepszych doomopodobnych fpsów w historii, z czasów gdzie powoli taka rozgrywka ustępowała bardziej filmowemu podejściu (vide cod 1 albo nawet half life)
czarna edycja z goga + nieoficjalny patch 1.66 = gra idealna
a późniejsze części (poza overdose'em i hell and damnation) to nadają się wyłącznie do wiadomej serii (nawet wszystkie gry w 1 odcinku :P)
taka ciekawostka: mimo polskiego pochodzenia gry mnóstwo modów do paina (różnego rodzaju) zostały stworzone przez ruskich :) choć w sumie jak mody do gothiców czy stalkerów robią polacy :P najlepszym modem rozwijającym podstawkę jest bez wątpienia reload, ale nie tylko on jest warty uwagi
btw gdzie jest nasz król paina na polskim yt, pewien pan na g :P
Czy będzie Chrome i Chrome:SpecForce od Techlandu w retro?
Oby
Necrovision i w sumie Bulletstorm też niedługo będą "retro" 😂
O tak mordeczko, to było coś.
@@Kamilego960 też bym chciał materiał o tych grach ;)
funfact: w polskiej wersji chrome'a głos głównemu bohaterowi podkładał... uwaga... prowadzący galileo
nie żartuję, sprawdźcie encyklopedię polskiego dubbingu
Świetny film
Ci gigantyczni bossowie robili wrażenie wtedy :)
Mam deja Vu, wydaje mi się że już zrobiliście kiedyś materiał o tej grze
Deja Vu
i've just been in this place before
sory, musiałem
@@TheMasterWojak Runing in the nighties!
Aż Ł😢ezka się w oku kręci
Super 🎉
Painkiller był fajny przez różnorodność broni, przeciwników ta lokacja ala wenecja. Niestety mnie znudził powatrzalnością ale przeszedłem całość. Bunny hooping jest op. Chętnie zagrałbym w współczesne wydanie ( nie mylić z remake)
Do dziś mam Piraty (3x CD) z gazetki dobra gra! i oryginalną czarną edycje...
to czas chyba na ruszenie po 6 latach przerwy moja kopie painkillera black edition :]
Ile ja sie w to nagrałem...:) miałem jeszcze okazje pograć po sieci póki gamespy działał
Pamieta ktoś dzieci w sierocińcu w workach ?Dzisiaj by to nie przeszło
a jeden z wyciętych wrogów był o pewnym kolorze skóry, w paru modach jest przywrócony
@TheMasterWojak nie wiadzlem że ma mody
A takie pytanie. Czy jestem jedyną osobą, co widzi inspirację Painkillerem w przypadku Egzorcysty Walaszka? Wyglądowo przypomina on głównego bohatera z gry, posługuje się strzelbą i walczy z diabłami oraz innymi kreaturami tego typu.
Jak robiły to 22 osoby to robi naprawdę wrażenie, jedna osoba musiała być jakimś człowiekiem orkiestrą który zrobi skrypty, ui, zrobi i ustawi fizyczne propy na levelu, modele, level design, audio na systemach hardware audio i eax w tamtych czasach i bóg wie co jeszcze. I gra nawet dzisiaj wygląda zajebiście i kopie w dupe. Soundtrack muzyki bitewnej jak i ambientowej też mocno doj**any oczywiście :)
Tylko jedynka i overdose, reszta gnioty.
jak overdose, to tylko w wersji reloverdose
Fajna gra. Grało się w swoim czasie.
A Painkiller w muzyce to tylko Judas Priest!
Na Multiplayer to był fun :)
Fantastyczna gra, przypadkiem właśnie ją skończyłem😁
Lubię sobie czasem odświeżyć czarną edycję :> Kiedyś próbowałem zdobywać te wszystkie karty, ale jakoś mniej więcej na poziomie miasto mnie to przerosło.
Pierwszy raz widzę żeby ktoś grał bez bunny hoppingu w Painkillera. Tak się nie da przejść gry.
Painkiller!
8:40 *SUPER. HOT.* *SUPER. HOT.* *SUPER. HOT.*
Painkiller jest retro... jestem stary 😂
Pan kiler
Trohe jak fabuła w jakimś kawałku metalowym
Miałem kiedyś demo wersję painkillera. Uwielbiałem przybijać wrogów do sciany kołkami 😂 ogólnie bardzo dużo zabawy mimo tylko 3ech poziomów
Przeszedłem to niezliczoną ilość razy
Pamiętam jak grałem w to na kompie poniżej wymagań minimalnych i miałem cały czas aktywny bullet time - taki ficzer silnika, który chyba żadna inna gra nie miała.
Do gry są też mody, ale niestety większość z nich to przekombinowane gnioty o sadystycznym poziomie trudności.
o reloadzie też powiesz że sadystyczny poziom trudności? :) imo reload najlepszy mod do paina jeżeli chodzi o rozwinięcie oryginału/czarnej edycji
@@TheMasterWojakreload na najwyższym fakt jest ciężki zwłaszcza przez brak celownika i amunicji jak kot napłakał . W brutal dooma nie grał tam wyższe poziomy trudności są dopiero przeje***e tam możesz robić za szmate do podłogi xD
Dlaczego tak krótko? :((
ja to zawsze nazywałem tą broń snajperska kokłownica
Tydzień temu zakupiłem sobie używkę
Ostatnie etapy podstawki były już bardzo średnie i monotonne.
Jak ktoś ma ochotę na oryginał edycji kolekcjonerskiej Black Edition nadal zafoliowane to z wielką chęcią sprzedam za okazyjnie 1000zł. Oryginał ze spokojem uruchamia się na Windows 10 lub 11 i sprawdzałem
okazyjne to to nie jest
Ale to byl wypas kiedys,i dobrze smigal z tego co pamietam na chrupku
GAPISZ MI SIĘ NA SDD?! Właśnie zacząłem na nowo PK
:D
Kolkownica, Rocket Jumpy i te zamiana lagów na slow-mo jak GeForce 4400 z 2002roku nie domagała
Painkiller nie wyszedł tylko na Pc, Xbox bo jeszcze na PS3
RŁŁŁOOOOOOOO
Super gra😊
Fantastyczna gra z genialną muzyką!
Aż dziw że jakoś mnie ta gra ominęła
Polski klasyczek ❤
Pamiętam moje zdziwienie ze grę kupiłem za 7zł niedługo po premierze w gazetce bodaj "dobra gra", by zaraz pierwszy raz doznać szoku, że gra mi nie chodzi bo komp za słaby. Heh
No to drugi😂
1 wyświetlenie, 7 lajkow 😮
A People Can Fly nie dają napiwków
Nie zapomniany tytuł dla mnie.
Karty tarota to największy minus tej gry
Nie mogę się doczekać modu do tej gry
th-cam.com/video/D2whgTEfxj4/w-d-xo.html
Ale że cio? Ale że jak to retro? Przecież ja za dziecka w to młuciłem że aż strach😢 Właśnie poczułem się staro 😐
Jeśli to horror to gdzie DIBLER?
Ależ jedynka Wieśka się źle zestarzała.
Nie moje klimaty. Painkiller wyglądał bardzo dobrze na premierę, ale był mega nudny.
O kurde ale wyciagles gierke dziecinstwa