Ostatnio usunąłem konto na tinderze, miałem je przez ponad rok. Dostałem około 100 lajków z czego połowa to fake konta. Posiadałem około 40 par z czego odpisało mi mniej niż 15, a dłuższą rozmowę miałem tylko z 5 dziewczynami, niestety żadnego spotkania. Ciągle czekam na obiecany filmik tindera z perspektywy normalnego gościa, a nie giga chada prawnika.
może popełniałałeś błąd w rozmowach z kobietami ? może masz zbyt duże wymagania co do wyglądu lub charakteru ? ja jestem zwyczajnym, przeciętnym facetem po 40ce i uwierz, że piszę z wieloma kobietami i chodzę na randki. staram się wykazywać inicjatywą i tyle
Tinder to odpowiedź na dzisiejsze czasy, szybka decyzja Tak czy Nie, powierzchowność wspierająca rozwój tego co może sie wybić, czyli szpan, jaki to nie jestem wspaniały, przystojny i ile mam kasy. Wydaje mi się, że jeśli ktos szuka tam prawdziwej relacji to raczej się zawiedzie.
Kurcze... Ja jestem kosmitką. 😃 Mam Tindera, rozmawiałam z wieloma osobami i mnóstwo rozmów było nieporozumieniem, ale znalazłam 4 ludzi, którzy mają normalne podejście. Czyli traktują Tindera jedynie jako wstęp do poznania kogokolwiek w dzisiejszych czasach i jak rozmowa pyknie, to spotykamy się. Warto mieć z tyłu głowy cały czas to po co mamy Tindera i nie dawać się wkręcać w powierzchowność - tak jak mówisz. 😉
@@adamkol5313 😂 Chyba nie przeczytałeś ze zrozumieniem. 😉 Jeżeli nie skupiamy się na powierzchowności a szukamy prawdziwych relacji, to i na Tinderze takie znajdziemy.
aplikacja randkowa to super wynalazek? Dla mnie to największe bagno jakie powstało. Każdy tam traktuje powierzchownie, bo przecież są w kolejce następni. Tak, chciałam tam kogoś poznać, ale tak z kimkolwiek popisać, aby ta rozmowa miała sens jest trudno. Nie licząc typów co chcieli kogoś na jedną noc :/ osobiście nie znam nikogo, ani ze znajomych kto był w związku z tindera, a dopytywalam. A ja osobiście uważam, że straciłam tam czas. I patrząc na komentarze nie tylko ja :)
Aplikacje randkowe są dobre. Ale tylko po to, żeby wejść, poznać kogoś z kim się chce spotykać w realu i wyjść. Jak się spedza tam czas nie decydując się na konfrontację twarzą w twarz z żywymi ludźmi, to znaczy że się ma problem ze sobą. Że mają one służyć do odbudowy własnego poczucia wartości kosztem innych. A to nigdy nie służy nikomu.
Dobre, dobre👍Ja, może z racji wieku nie wiedziałem, że jest coś takiego jak Tinder. Zresztą większość portali randkowych to przekręt, podaj nr konta i co miesiąc musisz płacić, a profile Kobiet to bot-y.
Mam duże doświadczenie z Tinderem, ale z tej drugiej strony. Moja obecna dziewczyna zawsze była mocno uzależniona od Tindera. Potrafiła spotykać się z 3 facetami na dzień i po każdej randce wychodzić z myślą, że to nie to. Nawet jej się nie chciało nikogo naprawdę poznać. Problem z Tinderem w dużych miastach jest taki, że możliwości randkowania są olbrzymie i takie zachowania zarówno ze strony facetów jak i kobiet są na porządku dziennym - takie swipowanie w realnym świecie. W małych miastach jest taki problem, że na jedną dziewczynę przypada pewnie z 9 facetów co prowadzi do zachowań patologicznych z obu stron. Tak, są szczęśliwe pary, które poznały się na Tinderze, ale pewnie jest ich tyle samo co par, które poznały się w supermarkecie. Ogólnie zgadzam się ze wszystkim co powiedziałaś w filmiku.
dostałem ostatnio swoje pierwsze 3 matche i skończyło się na tym, że żadna z tych dziewczyn nie odpisała nawet na pierwszą wiadomość, już od miesiąca, także ten... :/
@@kolego34 haha, skąd ta pewność? Mnóstwo chłopaków ma w opisie swoje ig, zresztą nawet wczoraj chłopak mi napisał, że będzie popiszemy jak dam mu folllow, to nie jest zależne od płci.
@@likethisfield3441 Myślę że na pewno jest mała część facetów która tak robi, ale zdecydowanie to jest mniejszość. Miałem Tindera założonego przez 2 lata mając dziewczynę, która o tym widziała i sama straciła wiarę w do kobiet, czytając to wszystko
To prawda, zarówno po stronie dziewczyn, jak i facetów, ale myślę, że dopóki ktoś podnosi sobie ego/nagania obserwujących nie poniżając przy tym innych i nie robiąc nikomu krzywdy, to nie ma o co się czepiać; niech każdy robi co chce.
A ja czekam jak wszystko otworzą i wyjdę gdzieś wreszcie, wszystkie te aplikacje randkowe to jedna wielka iluzja, strata czasu, mam wrażenie że to jest nawet rodzaj gry z ludźmi.
@@AnnaSzlezak Na pewno dużo par by mnie zjadło, ale to jest tylko moja opinia to że mi się tam nie udało niczego znaleść nie znaczy że innym się nie uda, tylko problem w tym że tę apki są uzależniające i budują straszne ego.
@@darhes9109 Rozwijac sie panowie. Nie tracić w mlodym wieku czasu na gonienie za kobietami. Tylko siłownia , dobrze nauczyc sie pływac , skończyc kursy tańca , konczyc studia , uczyc sie jezyków , dobra praca a kobiety po 30 stce same przyjdą. Nawet jak masz 170cm to bedziesz mógł wybierać. Prosze wierzyc starszemu mezczyznie.
Przestałam używać tindera, bo to strata czasu ! Dla mnie to tinder psycho. Moje wnioski: zabawa, zabicie nudy, sextinder, kłamstwa i wisienka na torcie"50% ludzi z tindera jest w związkach" . Mi to środowisko uwłacza... sorry ale wolę być sama niż tracić czas i energię 🙅♀️
Zgadzam się. A nawet jak się umówisz,to okazuje się ze to jakis psychol lub zbok który szuka okazji lub facet bidulek , który dopiero się z kims rozstal i chyba szuka pocieszenia, wsparcia ze nie jest taki beznadziejny...
Porównanie z drogą jest do bani, bo za pomocą długiej i krótkiej drogi osiągasz dokładnie ten sam cel więc oczywiste ze wybiorę na skróty. W przypadku szukania partnera łatwiejsza droga to nie znaczy że lepsza. Takie aplikacje wg mnie robią więcej szkody niz pożytku. Coraz mniej ludzi potrafi nawiązać relacje z drugim człowiekiem. Bo idą właśnie droga na skróty.
Aniu, opowiem Ci historię, która wydarzyła mi się wczoraj (z Tinderem w roli). Zauroczyłem sie w koleżance z roku, o dziwo nie od pierwszego wejrzenia a dopiero na 3 roku. Stacjonarny powrót na uczelnie pozwolił mi na "działanie". Umawialiśmy się na randki (dwie), ona była bardzo ciepłą, kulturalną i uprzejmą dziewczyną, po 4 "koszu" czułem, że w końcu to "będzie ona". Wszystkie znaki na niebie wskazywały, że nasza relacja idzie w dobrą stronę, małymi krokami i coraz bardziej śmielej. Nasza ostatnia randka była udana, miło razem spędziliśmy czas. I właśnie, nie rozumiem dlaczego po spotkaniu przestała się odzywać, odpisywała po kilku godzinach. W szkole uśmiech już nie był jak wcześniej, bardziej sztuczny i wymuszony, nie patrzyła w moją stronę, jakbym nie istniał. Widziałem chłód w oczach. Siedzimy razem w ławce na zajęciach i widzę, że dziwnie zakrywa telefon i coś odpisuje - moja ciekawość była jeszcze większa, zrobiłem potężnego zeza i zauważyłem jak czatuje z jakimś chlopakiem na tinderze (poznałem czat i na ułamek sekundy migającą ikonkę aplikacji). Poczułem się, jakbym dostał w twarz a poczucie własnej wartości mam obniżone do zera :(. Tindera miałem rok, 20 matchy i żadna z tych dziewczyn nawet nie odpisała na pierwszą wiadomość. Jako mężyzna mam olbrzymie problemy,bo nie zauraczam się najpierw w wyglądzie kobiety a w jej intelekcie, co niestety prowadzi do frienzone albo takich sytuacji :(
Więc musisz nabrać jaj i jak ktoś traktuje cie w taki sposób, że rzuca wszystko bez słowa to po co dalej sie poniżasz przed tą osobą? Daj sobie siana w takiek sytuacji i jedziesz dalej
To może ja odpowiem na pytanie zadane w tytule. Nie, nie jesteś uzależniona od Tindera, jesteś uzależniona od atencji oraz stymulowania swojego ego i samooceny.
Jestem prostym facetem, widzę nowy film u Ani to od razu odpalam :) A jeśli chodzi o Tindera to tym bardziej. Od kilku lat nie mam i się z tego cieszę. Szkoda na tą aplikację jak i na inne tego typu czasu.
Zrobiliśmy z dziewczyną taki eksperyment z "przeciętnym facetem". Zdjęcie: naprawdę przeciętne, w górach, ale prawie nie było widać twarzy Zawód: elektryk Opis: Uwielbiam weekendowe wypady w góry, stare samochody i wieczory z netflixem. Konto mieliśmy przez 3 dni, lajkowaliśmy większość dziewczyn, odrzucając tylko "piękności" (czytaj: glonojady) i grubsze dziewczyny (bez urazy ). Wyniki: 19 matchy (od przeciętnych/ładnych dziewczyn) 15 dziewczyn odpisało (w tym 6 na "hej, co słychać?") 2 napisały jako pierwsze 1 nie odpisała 1 opryskliwa księżniczka Nie próbowaliśmy się umawiać, tylko nawiązać rozmowę, ale na tym etapie wynik wyszedł pozytywny:)
Tu jeszcze dużo zależy od okolicy. Jeśli dziewczyna ma do Ciebie mniej niż kilometr jest dużo większa szansa niż gdy ma ich 50 czy 60. Ja po ustawieniu wyszukiwania na 23-30 lat oraz 40km ode mnie miałem coś koło 50 propozycji par a gdzie tu mowa o samych parach! Wiec dopasowań spodziewam się max 2 w tydzień z czego rozmowy podejmie pewnie z 10% tej liczby.
@@dotnetlance są 10 lat po ślubie i mają trójkę dzieci ale jak im się żyje to nie wiem z butami im się nie pcham choć jak na kawę wpadną to nie widać negatywnych objawów. Z drugiej strony to już nie czasy że koniem z furmanką jeździło się 40km pół dnia bo jakiejś błotnistej drodze. XVIII wiek skończył się już chwilę temu. Dodam że średni czas dojazdu do pracy to 40 min.
@@dotnetlance XD SERIO. Wyobraź sobie ze "laska" bez faceta ma duzo ciekawsze zycie. Nie pierze mu skarpet, nie gotuje obiadków, nie sprząta calego domu. Patrząc na to jakim ty jestes typem faceta po tym kokentarzu właśnie to byś zafundował swojej "lasce". Komentarz typowego szowinisty.
Tak samo jest ze związkami u wielu facetów. Facet poznaje dziewczynę, zaczynają się spotykać, są te fajne emocje, a potem robi się z tego związek... I cel spełniony, radość się wyczerpuje, emocje opadają i facet szuka kolejnej emocji, czyli kolejnej dziewczyny, bo ta już jest nudna. Bo już nic ciekawego w tym związku nie będzie, a przecież można poznać kogoś nowego i poczuć to coś ponownie. Miałem tez koleżankę, która działała na podobnej zasadzie. Zjawisko przesytu to akurat u kobiet w internecie bardzo częsta sprawa. Kobiety mają tylu adoratorów (nie tylko na tinderze), że zaczynają w nich przebierać, każdy im nie pasuje, bo następny może być lepszy i finalnie wyłączają kompa z myślą, że faceci w necie są nudni (a w sumie często są, większość to sztampa).
wyłączają kompa z myślą, że faceci w necie są nudni - uwielbiam jak dziewczyny piszę ,,Odpisze temu, który mnie zaintryguje wiadomością" a same pisze Cze, Hej, Co słychać, Hi, hello - zadałem tym dziewczynom pytanie ,,Wymagasz od faceta a sama piszesz 1 słowo- odpowiedzi ,,Dziewczynie wolno, dziewczynie to odpowiada - facetowi nie" - Pisałem ze 2 lata temu i cały czas widzę SIEDZĄ NA PORTALU ,,Żenujące dla mnie"
@@piotreksiwek8011 Laski w necie często myślą, że nie muszą się starać. A z drugiej strony wielu facetów daje im niestety to złudne poczucie swoim przymilaniem się do nich i swoją desperacją.
Ja osobiście nie mam Tindera ani żadnej innej aplikacji randkowej i nie tracę na to czasu, większość ludzi jest dziwna na takich aplikacjach i tak na prawdę nie mamy pewności czy nie udają kogoś kim nie są bo tak naprawdę tylko mamy możliwość pisania z nimi. Ja polecam osobą, które chciałyby kogoś poznać życie w realu, moim zdaniem najlepsze są osoby poznane przypadkowo, wtedy kiedy się tego nie spodziewamy. 😀
Bardzo dobry materiał. Problem w tym że właśnie ciezko jest trafić na osobę która chce tego samego. Czyli poznania kogoś, realnych spotkań w celu dalszego poznania się i sprawdzenia co dalej. Tinder strasznie ryje banie. Odkąd go używam tylko raz udało mi się poznać dziewczynę i być z nią w związku. Reszta to totalne niewypały, gdzie właśnie znajomość kończyła się na 0-3 spotkań. I niby ktoś ma w opisie że chce się uwolnić od tej apki, chce kogoś poznać po czym jak masz z taką parę to szanse że znajomość wyjdzie poza ramy apki to chyba 1%. Jeśli się spotka to właśnie max 3x i elo. Potem przestaje się odzywać. Także jest to chore a zarazem śmieszne. Co ciekawe da radę też znaleźć tam laski 11/10 które mogłyby mieć każdego. A mimo to siedzą na Tinderze. Pytanie po co? Po to aby czerpać przyjemność że ma się 100 par/h, 50 wiadomości/h? Zastanawiające to jest.
Poznawanie drugiej osoby w Internecie(Tinder itd) moim zdaniem jest mało naturalne. Co ja mam powiedzieć pózniej moim dzieciom, gdzie poznałem mamę? A nie o tym, że poznaliśmy się gdzieś na mieście czy w sklepie. Ludzie którzy nie mają problemu z relacjami, nie siedzę w portalach randkowych.
@Robezpierd Ok, ale z twoja logika, to w ogole, nawet przez portal randkowy to taki sam wysilek - duze koszty, wychodzenia, poznawania etc. Po prostu masz takie nastawienie - chcialbys kawe na lawe, szybko i z gwaranacja i generalnie nie jestes ciekawy drugiego czlowieka. A poznawanie kogos i randki to pikus w porownaniu z praca nad zwiazkiem. Tez jestem introwertykiem, ale mam w sobie ciekawosc drugiego czlowieka...kogos choc czesciowo z mojej bajki.
Bo pisanie z kimś za pomocą tego rodzaju aplikacji zazwyczaj kończy się poczuciem zmarnowania czasu i energii. Po jakimś czasie to normalne, że sie już człowiekowi po prostu odechciewa odpisywać na jakiekolwiek wiadomości, a już zwłaszcza na te typu: "Hej, co porabiasz?/Co tam u ciebie słychać?" :/
@@ddss2063 Otóż to. Dokładnie :D "Jak tam?/Co tam?" to, powiedziałabym, pytanie-petarda, które do najwygodniejszych nie należy... Szczególnie jeśli zadaje je ktoś nieznajomy. Z tej np racji, że ja tego kogoś nie znam jeszcze praktycznie wcale. On nie zna mnie, więc odpowiadać: " A dziękuję, wspaniale. Szymek radzi sobie całkiem nieźle, pływa jak młody bóg, chociaż w dalszym ciągu dosyć często nabija sobie guzy. Bob kazał mi zwrócić gaz pieprzowy, który pożyczył mi na solo-wyjazd do Poznania. Grażyna gorąco namawiała już któryś raz z kolei na ropskie egzorcyzmy w tamtejszym kościele. No a Boguś znów dostał dziś zastrzyk."... Trochę jakby mija się z celem, bo i tak ten KTOŚ nie będzie miał pojęcia o co chodzi. xD
@@barbariowekrzywki8438 A jeszcze trzeba wziąść pod uwagę że taka kobieta miała dużo spotkań wcześniej to u potencjalnego porządnego jest to duży minus.
Prawie rozstałem się z cudowną dziewczyną, którą poznałem na tego typu aplikacji, gdy złapała mnie właśnie na takim swipe'owaniu. Nie było łatwo wyjaśnić i w sumie przyznać się sobie, ze można być od tego uzależnionym.
Aniu może nagrała byś coś o tematyce ciążowej > związki. Myślę że jest to ciekawy temat że względu jak takie oczekiwanie na przyszłe dziecko zmienia psychicznie kobiety i mężczyzn i z jakimi zmianami spotykają się w związku. Pozdrawiam gorąco 🥰
Tinder to dziwne miejsce. Jak masz już parę i napiszesz bo oczywiście facet musi napisać pierwszy jakby to była jakaś różnica to pierwszy napisze ale nie ważne. No i jak napiszesz to bardzo często już odpowiedzi nie dostaniesz albo jakąś krótką i tyle i papa. Ale właśnie o tym mówisz że ludziom już wystarcza że mają matcha i dalej przeglądają. A poza tym twój Twitter? Polecam XD.
Nie tylko faceci tak mają. Mialam Tindera 3 dni. Nie kumam matchy usuwanych zaraz po tym jak się odezwałam. A jak facet juz sie odzywał to głównie erotycznym podtekstem. Tinder to dramat. Chociaz wroc. Idea fajna ale ludzie to.... ;)
Płatne portale randkowe to jest zło wcielone. Tam facet może nabawić się takiej depresji, że szok. Same lekarki, prawniczki i inżynierki. Kobiety sukcesu, które po 30 chcą założyć idealną rodzinę.
Mam męża z tindera. Tinder pomógł mi odsiewać zjebów. Nie chciało mi się tracić czasu. Moment rozpoczęcia związku tak czy siak był najpiękniejszym uczuciem na świecie❤
W tej apce znaleźć kogoś wartościowego to ciężki temat, ale tak jest niestety ogólnie. Tinder to typowa w większości reklama ciała i kobiety są zdziwione, że faceci chcą tylko je bzykac jak laski maja na 80 % zdjęć tylko ciało a zero zainteresowań czy pasji itd 😅 Tylko oferują ciało głównie ludzie tam. Świat 🌍 pięknych opakowań, lecz pustych w środku 😉
Gratulacje 🙂. Ja bylam miesiac, 3 spotkania. Jeden szukal przygody, 2 sam nie wiedzial czego chce,bo chyba wroci jednak do bylej zony ...a 3... Szkoda gadac. Problemy emocjonalne,po depresji itd . Zrazilam się.
@@m.m.0584 Mezczyzni po 30 zwłaszcza po 35 latach rzadko szukają długoterminowych związków. No chyba ze beż ślubu. Jest wszystko odwrotnie gdy byli po 20 stce. Wtedy to mężczyźni wierzą jeszcze w to co serwuje im społeczeństwo, media , Bajki Disneya I komedie tromantyczne. A kobiety nie chcą związków długoterminowych. Sytuacja odwraca się po tzw.30stce. Już nie mówiąc o tym ze 80 procent kobiet celuje w 15 może 20 procent mezczyzn. No i wtedy są zdziwione ze to one muszę latać za mężczyznami a nie odwrotnie.
ZE TAK TO SPŁĘTUJE.. PANOWIE czy jak chcecie kupic auto do jazdy na lata, to szukacie go na szrocie gdzie sa sprasowane i przywalone szynami kolejowymi?
Czy Harley Quinn powróci jeszcze na kanał? Pytam się bo w twoim wykonaniu wyszła super i chętnie zobaczyłbym kolejną część lub historię w jej wykonaniu :D
Chwilę z tego korzystałem , Tindera ,,. Żałuję, nigdy więcej. W PL miałem problem z poznaniem nowych dziewczyn w zbliżaniu relacji itd. A w NL to nic trudnego tylko że teraz na drodze stoi język ENG/NL 😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Aniu, czy chciałabyś kiedyś poruszyć temat dotyczący odbudowy zaufania po zdradzie? Nie potrafię sobie z tym poradzić mimo, że bardzo się staram. Mój mężczyzna jak dobry by teraz dla mnie nie był - nie umiem na niego spojrzeć tak samo. Tłumię w sobie to uczucie, nie mam się komu wygadać i gdzie zaczerpnąć pomocy. Mówienie mu o tym wpędza go w frustrację. Jestem strasznie zmęczona scenariuszami, które tworzą się w mojej głowie gdy długo nie wraca z pracy czy gdy uśmiecha się przeglądając swój telefon. Nigdy nie posunę się do tego by przeglądać mu portale społecznościowe i wiadomości. Jak mogę nabrac pewności? :(
Moim zdaniem kolejne swapowanie powinno w pewnej mierze zależeć od woli osób, które nam aktualnie pokazało. Wtedy np. każda osoba musiałaby się w pewnym sensie "wkupić w łaski" osoby, z którą pisze i wypaść jak najlepiej, żeby mieć możliwość szukania kolejnych osób.
Ciebie mogą zobaczyć nie tylko dziewczyny, pomyśl o tym. Jeśli chcesz się tylko dowiedzieć, czy masz popyt, to aplikację randkowe najwyraźniej nie dla ciebie. Dla ciebie to rozpieszczanie i zabawka. I ktoś tam szuka partnera na noc lub dłużej. Być może boisz się powiedzieć to otwarcie - to już są twoje problemy. Mówisz, że w aplikacjach randkowych wszystko jest bardzo dobrze - to znaczy, że w ogóle z nich nie korzystałaś, ponieważ te aplikacje mają wiele negatywnych rzeczy, takich jak: fałszywe konta, płacenie za to co tylko możliwe, ............
Jako raczej przeciętny facet już wiem, że nie warto instalować tindera. Niemniej fajnie będzie znów dożyć czasów, gdy będzie można normalnie poruszać się po mieście i zagadać do dziewczyny w normalny sposób.
Mysle, ze abysmy byli obiektywni i wiedzIeli o co na prawde chodzi musimy przeprowadzic eksperyment profilu dla przecietnej kobiety i przecietnego faceta (mozemy nawet dać jakies fory facetowi). Wtedy uzyskamy obraz co sie na prawde dzieje w datowaniu online. Nie mozna generalizowac w tej kwestii.
Minęło już 5 miesięcy od filmu pt. "Podrywam jako facet na Tinderze". Stworzyłaś niemalże ziemskiego Adonisa. Wysoki na 185 cm, przystojny, podróże do Azji (a więc i kasiasty), student prawa. Wychwalałaś się swoimi wynikami testu, który wywołał wiele kontrowersji, nawet ze strony kobiet. Miałaś "niebawem" nagrać kolejny film z mniej urokliwym facetem, że tak to ujmę (np. 170 cm wzrostu, przeciętna uroda, kurier/magazynier i inne zawody niżej postawione w elicie społeczeństwa) i pochwalić się wynikami. Patrząc ile już czasu upłynęło od tamtego momentu nadal go nie ma. Pewnie wykonywałaś eksperyment ale nie przyniósł spodziewanych wyników jak poprzedni (pewnie ponad połowa mniej swipe'ów, a jeszcze mniej ciągłego utrzymywania kontaktu) i wolisz tego nie przedstawiać.
NA BANK 🤣🤣🤣🤣🤣..... SAM MAM 165 CM WZROSTU I MOJA ODPOWIEDŹ BRZMI APLIKACJE MAM 4 LATA I 50 PAR MIAŁEM PRZEZ 4 LATA, Z CZEGO SPOTKAŁEM SIĘ Z 3 DZIEWCZYNAMI A RELACJE KOLEŻEŃSKO-PRZYJACIELSKĄ STWORZYŁEM Z JEDNĄ KOBIETĄ 🙂
@@mateuszswierz8737 właśnie. Niech stworzy podobny taki profil. Nie chcąc cię urazić ale ze względu na twoje dane i fakty biologiczne to nadawales się tylko jako przyjaciel. Oczywiście to nic złego mieć przyjaciółkę, sam nawet mam. Zakładając konto na Tinderze nie wykluczales nawiązania przyjaźni z kobietą ale wyżej postawiłeś pewnie znalezienie drugiej połówki
@@fizzyaovtvchannel774 trafiłeś a żeby cię bardziej uświadomić , nie jestem typem frajera lubiącego wykorzystywać KOBIETY.... Ponad 90% kobiet które nie chciały mnie na chłopaka, chciały mnie na przyjaciela..... . Same sobie kobiety kopią Grób . A potem w wieku 30 lat gdzie są ci prawdziwi mężczyźni.... Taki człowiek jak ja np. potem zwyczajnie w świecie nie uwierzy. Kobieta powie że mnie kocha a ja ją wyśmieje i pomyśle pewnie kłamie. Dlaczego mam wierzyć na jakiej podstawie 😏
@@mateuszswierz8737 Co do pytania kobiet "Gdzie są Ci prawdziwy mężczyźni" - odpowiedź mam jedną: nie na Tinderze ;) Powiedzmy sobie wprost - jeśli jesteś "prawdziwym mężczyzną" , to jesteś pewny siebie, zdecydowany, masz poczucie humoru, umiesz słuchać. Jeśli masz te 4 cechy, a zwłaszcza pewność siebie, to najprawdopodobniej nie ma Cię na tinderze, bo go po prostu nie potrzebujesz ;)
A ja właśnie marzę o tej długiej i skomplikowanej drodze z korkami. Tinder nie daje mi żadnych wyrzutów dopaminy, mimo, że matchuje mnie z każdym kogo kliknę. I tak nie piszą ani nie odpisują.
To ja jestem laską, przez 2 miesiące zawsze pisałam pierwsza do facetów, połowa nie odpisywała, teraz przestałam i tak statystycznie na 10 par tylko 1 cokolwiek pisze generalnie jak mi się zdarzy match XD uprzedzając, nie jestem gruba ani brzydka, skończyłam niedawno długi związek
Co za pierdzielenie? Przecież w przeszłości nie zagadywałem do dziewczyn, które mi się nie podobały. A jeśli zagadywałem do dziewczyn, które mi się podobały (dzisiaj ruch palcem w aplikacji) a okazywały się głupie to nie gadałem z nimi więcej.
Ja miałem sporo par na tinderze, było też kilka spotkań z dziewczynami, jednak tak naprawdę żadna która tam poznałem nie nadawała się do jakiejś dłuższej relacji. Tinder się nadaje tylko do tego, żeby umówić się z dziewczyną, przelecieć ją i urwać kontakt.
I tak właśnie robią ch.., a potem dziwne,ze tyle kobiet ma zryte banie przez facetów. Trzeba czasu żeby kogos poznać. Moze zamiast pchac się do łóżka, wymysl cos innego?
@@Mapinguari. buahahaha. Samiec alfa nie lajkuje sobie sam swoich odpowiedzi . Po 2, samiec alfa dba o kobiety, i najważniejsze! Zaliczyć to nie problem 🙂. Każdy frajer potrafi.
W punkt 👌. Kilka dni temu pierwszy raz w życiu postanowiłam wypróbować ten cudowny wynalazek. W kilka pierwszych godzin lajki leciały jak szalone więc pomyślałam ... to będzie banalne 🤣 jednak kiedy po kilku godzinach licznik zbliżał się do 500 a na koncie nadal ani jednej rozmowy (nie licząc tych z prośbą o kolejne zdjęcia, a najlepiej duuuzo zdjęć 🤔) uznałam, że albo jestem zbyt za*ebista i każdy chce sprawdzić czy to prawdziwe zdjecie albo (co niestety bardziej możliwe) chodzi tu tylko o kolekcjonowanie lajków🤷♀️
Loguje się na tych portalach od 3 dni. Wkońcu zacząłem szukać kogoś na stałe loguje się na tych gównach od 3 dni i przyznać muszę że to co mi mówili znajomi odnośnie tego gówna to prawda. Serio, nie jestem jakiś brzydki,a jedyne co tam znalazłem to ( szybki numerek ) - propozycja odrzucona, ( nudeski za $ ) - odrzucam, ( psychopatki DOSŁOWNIE, które chcą się odegrać na byłych ) ( dzieciaki z gimbazy podszywające się pod julki lat 19 z gdańska xd - to akurat zabawne zwłaszcza jak wkręcają jakichś wąsatych Januszy :). Wszędzie płatności, naciąganie na kasę ...
Ohoho o liczbach 1500 to większość może pomarzyć chłopak 10/10 to i miał 1500 par natomiast brzydal 1/10 to by miał góra pięć par albo wcale i zero polubienia
Ja cenie Pani wiedzą aplikacja i inne bazują na tym samym gdyż już ktoś nie patrzy jak człowiek na człowiek tylko jak na towar ja mam takie doświadczenia ludzie po prostu nie wiedzą czego chcą 💪😉😎😎
Przepraszam Aniu, ale ten początek to strasznie wielki bełkot. Taa, kiedyś tak super i magicznie, zwłaszcza przy dużej przemocy domowej, dużej skali nastolatek w ciąży na wsiach czy wśród Cygan...
super i magicznie w kwestii randkowania, kiedyś bardziej byliśmy jako ludzie ciekawi innych osób... co jest złego w nastolatce w ciąży ? to kultura patriarchatu wymyśliła że baba ma iść do pracy , bo wtedy ona jest opodatkowana
No i jestem w kropce. Zmam dziewczynę od kilku lat która mi się strasznie podoba razem spędziliśmy ostatniego sylwestra u niej w domu. Wypady do kina kilka razy, i kilka wesel. Nigdy nie powiedziałem ze ją kocham dawałem do zrozumienia, że jest super i, że się mi podoba. Ostatnio zapraszam ją na kolację i film wiadomo kina pozamykane a wiedziałem, że chce obejrzeć Listy do M 4 i w odpowiedzi pisze mi, że wszystko fajnie miła propozycja ale się z kimś spotyka. Korci mnie by do niej jechać i powiedzieć, że jest wyjątkowa i że ja kocham ale czy to coś zmieni jeszcze sprawię, że ... no właśnie chyba boję się tego co może się stać ale czy mam coś do stracenia. Jej przyjaźń. Nigdy nie myślałem, że na kimś może mi tak zależeć. I co tu zrobić ?
Chłopie, jedź do niej i jej to powiedz. Nic nie stracisz, a możesz tylko zyskać. To, ze się z kimś spotyka nie oznacza, że jest związana z tą osobą. Do przodu, pokaż, że masz jaja!
Tinder, można znaleźć tam wszystko i nic, facetów 21 lat chcących stałych związków, 28 lat poszukających FWB/ONS, 26 letnich prawiczków szukających prawdziwej miłości, Napewno każdy znajdzie tam tego czego szuka. Dla chcącego nic trudnego. I z doświadczenia wiem że nie ma co oceniać ludzi po zdjęciach, bo na żywo zawsze jest zaskoczenie na + lub -.
@@mateuszswierz8737 Ależ nikogo nie śmiała bym obrażać, a w szczególności ciebie Panie Mateuszu, po prostu przykład z życia. Zdarzają się przecież nie tylko takie przypadki ;)
To prawda, że na Tinderze jest wszystko, ale czy można znaleźć to czego się szuka?... ...No dobra, wszystko jest kwestią determinacji, ale mam wrażenie, że już chyba lepiej zaczepiać dziewczyny na ulicy, niż na Tinderze.
A jeśli ktoś jest uzależniony od aplikacji, które ograniczają czas spędzony na telefonie poprzez blokowanie aplikacji? Czy wtedy ta aplikacja zablokuje samą siebie? :)
Nie będę oryginalny jeśli powiem że tinder do gówno, mam wrażenie że są tam wariaci. Nie rozumiem po co kogoś lajkować a potem nie odpisywać, taka rada do płci pięknej jak już przesuwacie w prawo to pogadajcie z gościem. Ja jeszcze kiedyś poznawałem dziewczyny na GG czy Czacie i wtedy było łatwiej.
@@m.m.0584 To wiesz jak to jest i że chyba w zdecydowanej większości są tam jacyś popaprańcy delikatnie mówiąc. Być może twórca tej aplikacji nie wziął pod uwagę czynnika ludzkiego, bo w teorii owszem fajna apka lajkujesz tych co ci się podobają jak ktoś ci odwzajemni to możesz pogadać poznać. Tylko że chyba większość lajkuje wszystko jak leci a potem jak coś to przebiera stąd te paroksyzmy.
Czy wie może pani jak zgłosić timera za kradzież pieniędzy cena była 200 koron ale opłata poszła na 1179 koron proszę o radę bo bym chciał odzyskać te pieniądze ?
Jak ja chcę wiedzieć co ludzie o mnie myślą nie muszę zakładać konta na portalach. Wiem to dobrze: to ten głupi &@)$:@;@(#(@( 😁 ale potem jak się nauczyłem powtarzam sobie, cóż, taki mam charakter 😁
Kiedy ten filmik, w którym będziesz udawać przeciętnego faceta na tinderze? Czekam z niecierpliwością
Niebawem:)
@@AnnaSzlezak Niech zgadnę, po miesiącu przeciętny facet ma zero par i nie da się z tego kontentu do filmu ulepić ;)
@@AnnaSzlezak ale niech on bedzie naprawde przecietny :)
ja mógłbym nawet udostępnić swoją tożsamość :D
@@Terrenir haha, może zgłoś się u Ani na Insta,
Ostatnio usunąłem konto na tinderze, miałem je przez ponad rok. Dostałem około 100 lajków z czego połowa to fake konta. Posiadałem około 40 par z czego odpisało mi mniej niż 15, a dłuższą rozmowę miałem tylko z 5 dziewczynami, niestety żadnego spotkania. Ciągle czekam na obiecany filmik tindera z perspektywy normalnego gościa, a nie giga chada prawnika.
Przydał by się wyszła by prawda.....
@@Zlotousty w jakim mieście mieszkasz, ile masz wzrostu ile zarabiasz .
@@Zlotousty dziękuję masz odpowiedź....
165 cm wzrostu , małe miasteczko, miesięcznie 2 500 zł
@@Zlotousty czyli wysoki kasiasty....nie do końca chodzi o ciebie...
może popełniałałeś błąd w rozmowach z kobietami ? może masz zbyt duże wymagania co do wyglądu lub charakteru ? ja jestem zwyczajnym, przeciętnym facetem po 40ce i uwierz, że piszę z wieloma kobietami i chodzę na randki. staram się wykazywać inicjatywą i tyle
Dziwnie wymiawiasz "rozpier--liło" w 0:01, bo zabrzmiało to jak "zrewolucjonizowało".
Tinder i wszystkie aplikacje randkowe oraz instagram powinny zostać zdelegalizowane. To nie zrewolucjonizowało relacje, ale je zdemolowało.
Od kiedy Instagram to aplikacja randkowa?
@@niesamowitagabichan3394 To Ty chyba przegapiłeś ostatnie 10 lat xd
@@Inviaz nie “przegapiłeś” tylko “przegapiłaś” jak coś ;)
Tinder to odpowiedź na dzisiejsze czasy, szybka decyzja Tak czy Nie, powierzchowność wspierająca rozwój tego co może sie wybić, czyli szpan, jaki to nie jestem wspaniały, przystojny i ile mam kasy. Wydaje mi się, że jeśli ktos szuka tam prawdziwej relacji to raczej się zawiedzie.
Kurcze... Ja jestem kosmitką. 😃 Mam Tindera, rozmawiałam z wieloma osobami i mnóstwo rozmów było nieporozumieniem, ale znalazłam 4 ludzi, którzy mają normalne podejście. Czyli traktują Tindera jedynie jako wstęp do poznania kogokolwiek w dzisiejszych czasach i jak rozmowa pyknie, to spotykamy się.
Warto mieć z tyłu głowy cały czas to po co mamy Tindera i nie dawać się wkręcać w powierzchowność - tak jak mówisz. 😉
A moze z toba cos nie tak ze wydziwiasz? Jak by twoja mama tak sie zachowywala to ny ciebie nie bylo bo żaden by sie nie znalqzl na wsi
@@adamkol5313 😂 Chyba nie przeczytałeś ze zrozumieniem. 😉 Jeżeli nie skupiamy się na powierzchowności a szukamy prawdziwych relacji, to i na Tinderze takie znajdziemy.
Jeżeli ktoś zapytałby mnie co najbardziej wpływa na obniżanie swojej samooceny bez wahania odpowiedziałbym że tinder
@@dotnetlance może nie przez p0lki ale ogólnie, nie tylko w Polsce ludzie z tego rezygnują
bzdura na maksa 🤦 dla zębów Tinder obniża samoocenę ? uzasadnij to jakoś ?
@@ciekawyswiata8256 e, że co?
Ktoś się przejmuje koszem od tinderówy ? To już naprawdę źle.
@@tomaszcz7928 to nie chodzi o kosza tylko o brak par xD
aplikacja randkowa to super wynalazek? Dla mnie to największe bagno jakie powstało. Każdy tam traktuje powierzchownie, bo przecież są w kolejce następni. Tak, chciałam tam kogoś poznać, ale tak z kimkolwiek popisać, aby ta rozmowa miała sens jest trudno. Nie licząc typów co chcieli kogoś na jedną noc :/ osobiście nie znam nikogo, ani ze znajomych kto był w związku z tindera, a dopytywalam. A ja osobiście uważam, że straciłam tam czas. I patrząc na komentarze nie tylko ja :)
Są inne poważniejsze ale płatne portale. Ludzie jak już płacą to wiedzą czego chcą.
Aplikacje randkowe są dobre. Ale tylko po to, żeby wejść, poznać kogoś z kim się chce spotykać w realu i wyjść.
Jak się spedza tam czas nie decydując się na konfrontację twarzą w twarz z żywymi ludźmi, to znaczy że się ma problem ze sobą.
Że mają one służyć do odbudowy własnego poczucia wartości kosztem innych. A to nigdy nie służy nikomu.
Oczywiście. Te lepsze portale "dawkują" ilość osób tak aby nie było wspomnianego efektu netflixa.
Tęsknie za czasami kiedy mocnego kopa dawała amfetamina, a nie jakaś aplikacja w telefonie :D
Akurat w tym porównaniu wychodzi, że obecne czasy są lepsze 😅
Dobre, dobre👍Ja, może z racji wieku nie wiedziałem, że jest coś takiego jak Tinder. Zresztą większość portali randkowych to przekręt, podaj nr konta i co miesiąc musisz płacić, a profile Kobiet to bot-y.
Mam duże doświadczenie z Tinderem, ale z tej drugiej strony. Moja obecna dziewczyna zawsze była mocno uzależniona od Tindera. Potrafiła spotykać się z 3 facetami na dzień i po każdej randce wychodzić z myślą, że to nie to. Nawet jej się nie chciało nikogo naprawdę poznać. Problem z Tinderem w dużych miastach jest taki, że możliwości randkowania są olbrzymie i takie zachowania zarówno ze strony facetów jak i kobiet są na porządku dziennym - takie swipowanie w realnym świecie. W małych miastach jest taki problem, że na jedną dziewczynę przypada pewnie z 9 facetów co prowadzi do zachowań patologicznych z obu stron. Tak, są szczęśliwe pary, które poznały się na Tinderze, ale pewnie jest ich tyle samo co par, które poznały się w supermarkecie. Ogólnie zgadzam się ze wszystkim co powiedziałaś w filmiku.
dostałem ostatnio swoje pierwsze 3 matche i skończyło się na tym, że żadna z tych dziewczyn nie odpisała nawet na pierwszą wiadomość, już od miesiąca, także ten... :/
Dziewczyny teraz stosują tindera raczej do podniesienia ego i zbierania par jak pokemonów lub naganiania obserwujących na instagrama.
W dwie strony to działa chcąc nie chcąc
@@likethisfield3441 nop
@@kolego34 haha, skąd ta pewność? Mnóstwo chłopaków ma w opisie swoje ig, zresztą nawet wczoraj chłopak mi napisał, że będzie popiszemy jak dam mu folllow, to nie jest zależne od płci.
@@likethisfield3441 Myślę że na pewno jest mała część facetów która tak robi, ale zdecydowanie to jest mniejszość.
Miałem Tindera założonego przez 2 lata mając dziewczynę, która o tym widziała i sama straciła wiarę w do kobiet, czytając to wszystko
To prawda, zarówno po stronie dziewczyn, jak i facetów, ale myślę, że dopóki ktoś podnosi sobie ego/nagania obserwujących nie poniżając przy tym innych i nie robiąc nikomu krzywdy, to nie ma o co się czepiać; niech każdy robi co chce.
bede szczery jestem tutaj tylko dlatego ze nie wiem co ze soba zrobic...
smuteczek :(
A ja czekam jak wszystko otworzą i wyjdę gdzieś wreszcie, wszystkie te aplikacje randkowe to jedna wielka iluzja, strata czasu, mam wrażenie że to jest nawet rodzaj gry z ludźmi.
Jesteś współwinna za pranie mózgów młodych kobiet i stworzenia obecnej sytuacji "matrymonialnej" w p0lsce jak i również na tym głupim tinderze.
To ja jakiś pojebany jestem, nie patrzę na zdjęcie tylko na opis.Polecam usunąć to gówno bo i tak z tego pożytku nie ma xD
Pożytek zależy od Twojego celu i wiele par by się z Tobą kłóciło;)
@@AnnaSzlezak Na pewno dużo par by mnie zjadło, ale to jest tylko moja opinia to że mi się tam nie udało niczego znaleść nie znaczy że innym się nie uda, tylko problem w tym że tę apki są uzależniające i budują straszne ego.
@@dotnetlance Niestety ale tak wygląda rzeczywistość w której żyjemy i prędko to się nie zmieni.
@@darhes9109
Rozwijac sie panowie.
Nie tracić w mlodym wieku czasu na gonienie za kobietami.
Tylko siłownia , dobrze nauczyc sie pływac , skończyc kursy tańca , konczyc studia , uczyc sie jezyków , dobra praca a kobiety po 30 stce same przyjdą. Nawet jak masz 170cm to bedziesz mógł wybierać.
Prosze wierzyc starszemu mezczyznie.
Przestałam używać tindera, bo to strata czasu ! Dla mnie to tinder psycho. Moje wnioski: zabawa, zabicie nudy, sextinder, kłamstwa i wisienka na torcie"50% ludzi z tindera jest w związkach" . Mi to środowisko uwłacza... sorry ale wolę być sama niż tracić czas i energię 🙅♀️
Zgadzam się. A nawet jak się umówisz,to okazuje się ze to jakis psychol lub zbok który szuka okazji lub facet bidulek , który dopiero się z kims rozstal i chyba szuka pocieszenia, wsparcia ze nie jest taki beznadziejny...
@@m.m.0584 również się zgodzę :3
@@Zlotousty różnica jest w ilości napaleńców🤷♀️ do 9 odezwie się więcej ,a byś się zdziwił 5 to może ty jesteś hah
@@Zlotousty jak zaliczacie to wasza sprawa, nie każdy myśli tylko o seksie.
@@Zlotousty ja nie muszę nikomu nic udowadniać☺
Szczera prawda ,powinno się mówić więcej o tych mechanizmach. Portale to świat iluzji ,lepiej być tam krótko lub robić sobie przerwy.
Porównanie z drogą jest do bani, bo za pomocą długiej i krótkiej drogi osiągasz dokładnie ten sam cel więc oczywiste ze wybiorę na skróty. W przypadku szukania partnera łatwiejsza droga to nie znaczy że lepsza. Takie aplikacje wg mnie robią więcej szkody niz pożytku. Coraz mniej ludzi potrafi nawiązać relacje z drugim człowiekiem. Bo idą właśnie droga na skróty.
Aniu, opowiem Ci historię, która wydarzyła mi się wczoraj (z Tinderem w roli). Zauroczyłem sie w koleżance z roku, o dziwo nie od pierwszego wejrzenia a dopiero na 3 roku. Stacjonarny powrót na uczelnie pozwolił mi na "działanie". Umawialiśmy się na randki (dwie), ona była bardzo ciepłą, kulturalną i uprzejmą dziewczyną, po 4 "koszu" czułem, że w końcu to "będzie ona". Wszystkie znaki na niebie wskazywały, że nasza relacja idzie w dobrą stronę, małymi krokami i coraz bardziej śmielej. Nasza ostatnia randka była udana, miło razem spędziliśmy czas. I właśnie, nie rozumiem dlaczego po spotkaniu przestała się odzywać, odpisywała po kilku godzinach. W szkole uśmiech już nie był jak wcześniej, bardziej sztuczny i wymuszony, nie patrzyła w moją stronę, jakbym nie istniał. Widziałem chłód w oczach. Siedzimy razem w ławce na zajęciach i widzę, że dziwnie zakrywa telefon i coś odpisuje - moja ciekawość była jeszcze większa, zrobiłem potężnego zeza i zauważyłem jak czatuje z jakimś chlopakiem na tinderze (poznałem czat i na ułamek sekundy migającą ikonkę aplikacji). Poczułem się, jakbym dostał w twarz a poczucie własnej wartości mam obniżone do zera :(. Tindera miałem rok, 20 matchy i żadna z tych dziewczyn nawet nie odpisała na pierwszą wiadomość. Jako mężyzna mam olbrzymie problemy,bo nie zauraczam się najpierw w wyglądzie kobiety a w jej intelekcie, co niestety prowadzi do frienzone albo takich sytuacji :(
Więc musisz nabrać jaj i jak ktoś traktuje cie w taki sposób, że rzuca wszystko bez słowa to po co dalej sie poniżasz przed tą osobą? Daj sobie siana w takiek sytuacji i jedziesz dalej
To może ja odpowiem na pytanie zadane w tytule. Nie, nie jesteś uzależniona od Tindera, jesteś uzależniona od atencji oraz stymulowania swojego ego i samooceny.
Dlaczego tak sądzisz?
Jestem prostym facetem, widzę nowy film u Ani to od razu odpalam :) A jeśli chodzi o Tindera to tym bardziej. Od kilku lat nie mam i się z tego cieszę. Szkoda na tą aplikację jak i na inne tego typu czasu.
Zrobiliśmy z dziewczyną taki eksperyment z "przeciętnym facetem".
Zdjęcie: naprawdę przeciętne, w górach, ale prawie nie było widać twarzy
Zawód: elektryk
Opis: Uwielbiam weekendowe wypady w góry, stare samochody i wieczory z netflixem.
Konto mieliśmy przez 3 dni, lajkowaliśmy większość dziewczyn, odrzucając tylko "piękności" (czytaj: glonojady) i grubsze dziewczyny (bez urazy ). Wyniki:
19 matchy (od przeciętnych/ładnych dziewczyn)
15 dziewczyn odpisało (w tym 6 na "hej, co słychać?")
2 napisały jako pierwsze
1 nie odpisała
1 opryskliwa księżniczka
Nie próbowaliśmy się umawiać, tylko nawiązać rozmowę, ale na tym etapie wynik wyszedł pozytywny:)
Tu jeszcze dużo zależy od okolicy. Jeśli dziewczyna ma do Ciebie mniej niż kilometr jest dużo większa szansa niż gdy ma ich 50 czy 60. Ja po ustawieniu wyszukiwania na 23-30 lat oraz 40km ode mnie miałem coś koło 50 propozycji par a gdzie tu mowa o samych parach! Wiec dopasowań spodziewam się max 2 w tydzień z czego rozmowy podejmie pewnie z 10% tej liczby.
@@dotnetlance zależy od twojej definicji "relacji na odległość" znam pary które jeździły i po 80-90km do siebie
@@dotnetlance są 10 lat po ślubie i mają trójkę dzieci ale jak im się żyje to nie wiem z butami im się nie pcham choć jak na kawę wpadną to nie widać negatywnych objawów. Z drugiej strony to już nie czasy że koniem z furmanką jeździło się 40km pół dnia bo jakiejś błotnistej drodze. XVIII wiek skończył się już chwilę temu. Dodam że średni czas dojazdu do pracy to 40 min.
@@dotnetlance XD SERIO. Wyobraź sobie ze "laska" bez faceta ma duzo ciekawsze zycie. Nie pierze mu skarpet, nie gotuje obiadków, nie sprząta calego domu. Patrząc na to jakim ty jestes typem faceta po tym kokentarzu właśnie to byś zafundował swojej "lasce". Komentarz typowego szowinisty.
Tak samo jest ze związkami u wielu facetów. Facet poznaje dziewczynę, zaczynają się spotykać, są te fajne emocje, a potem robi się z tego związek... I cel spełniony, radość się wyczerpuje, emocje opadają i facet szuka kolejnej emocji, czyli kolejnej dziewczyny, bo ta już jest nudna. Bo już nic ciekawego w tym związku nie będzie, a przecież można poznać kogoś nowego i poczuć to coś ponownie. Miałem tez koleżankę, która działała na podobnej zasadzie. Zjawisko przesytu to akurat u kobiet w internecie bardzo częsta sprawa. Kobiety mają tylu adoratorów (nie tylko na tinderze), że zaczynają w nich przebierać, każdy im nie pasuje, bo następny może być lepszy i finalnie wyłączają kompa z myślą, że faceci w necie są nudni (a w sumie często są, większość to sztampa).
W necie jest zbyt wielu nakręconych idiotów, którzy tylko podbijają ego nawet przeciętnym kobietom.
wyłączają kompa z myślą, że faceci w necie są nudni - uwielbiam jak dziewczyny piszę ,,Odpisze temu, który mnie zaintryguje wiadomością" a same pisze Cze, Hej, Co słychać, Hi, hello - zadałem tym dziewczynom pytanie ,,Wymagasz od faceta a sama piszesz 1 słowo- odpowiedzi ,,Dziewczynie wolno, dziewczynie to odpowiada - facetowi nie" - Pisałem ze 2 lata temu i cały czas widzę SIEDZĄ NA PORTALU ,,Żenujące dla mnie"
@@piotreksiwek8011 Laski w necie często myślą, że nie muszą się starać. A z drugiej strony wielu facetów daje im niestety to złudne poczucie swoim przymilaniem się do nich i swoją desperacją.
7:05 "pochowaj je w folderach" - to jest pomysł ^^
Ja osobiście nie mam Tindera ani żadnej innej aplikacji randkowej i nie tracę na to czasu, większość ludzi jest dziwna na takich aplikacjach i tak na prawdę nie mamy pewności czy nie udają kogoś kim nie są bo tak naprawdę tylko mamy możliwość pisania z nimi. Ja polecam osobą, które chciałyby kogoś poznać życie w realu, moim zdaniem najlepsze są osoby poznane przypadkowo, wtedy kiedy się tego nie spodziewamy. 😀
Nic nie dzieje się przypadkiem
Chłopaki (jeśli tu są) piszcie, czy macie podobny problem czy też w ogóle.
Bardzo dobry materiał. Problem w tym że właśnie ciezko jest trafić na osobę która chce tego samego. Czyli poznania kogoś, realnych spotkań w celu dalszego poznania się i sprawdzenia co dalej. Tinder strasznie ryje banie. Odkąd go używam tylko raz udało mi się poznać dziewczynę i być z nią w związku. Reszta to totalne niewypały, gdzie właśnie znajomość kończyła się na 0-3 spotkań. I niby ktoś ma w opisie że chce się uwolnić od tej apki, chce kogoś poznać po czym jak masz z taką parę to szanse że znajomość wyjdzie poza ramy apki to chyba 1%. Jeśli się spotka to właśnie max 3x i elo. Potem przestaje się odzywać. Także jest to chore a zarazem śmieszne.
Co ciekawe da radę też znaleźć tam laski 11/10 które mogłyby mieć każdego. A mimo to siedzą na Tinderze. Pytanie po co? Po to aby czerpać przyjemność że ma się 100 par/h, 50 wiadomości/h? Zastanawiające to jest.
Chęć dowartościowania się się atencją facetów
Poznawanie drugiej osoby w Internecie(Tinder itd) moim zdaniem jest mało naturalne. Co ja mam powiedzieć pózniej moim dzieciom, gdzie poznałem mamę? A nie o tym, że poznaliśmy się gdzieś na mieście czy w sklepie. Ludzie którzy nie mają problemu z relacjami, nie siedzę w portalach randkowych.
@Robezpierd I masz racje lecz Internet to tylko cześć poznawania się.Chcesz wiecznie pisać przez Tindera?
@Robezpierd Ok, ale z twoja logika, to w ogole, nawet przez portal randkowy to taki sam wysilek - duze koszty, wychodzenia, poznawania etc. Po prostu masz takie nastawienie - chcialbys kawe na lawe, szybko i z gwaranacja i generalnie nie jestes ciekawy drugiego czlowieka. A poznawanie kogos i randki to pikus w porownaniu z praca nad zwiazkiem. Tez jestem introwertykiem, ale mam w sobie ciekawosc drugiego czlowieka...kogos choc czesciowo z mojej bajki.
kto sie poznaje w sklepie wtf
Dziękuję Ania!Bardzo przydatny materiał
Bo pisanie z kimś za pomocą tego rodzaju aplikacji zazwyczaj kończy się poczuciem zmarnowania czasu i energii. Po jakimś czasie to normalne, że sie już człowiekowi po prostu odechciewa odpisywać na jakiekolwiek wiadomości, a już zwłaszcza na te typu: "Hej, co porabiasz?/Co tam u ciebie słychać?" :/
i wisienka na torcie "jak tam" masz takie yyyyyyyyy... nie wiem jak tam jest skąd mam to wiedzieć...
@@ddss2063 Otóż to. Dokładnie :D
"Jak tam?/Co tam?" to, powiedziałabym, pytanie-petarda, które do najwygodniejszych nie należy... Szczególnie jeśli zadaje je ktoś nieznajomy. Z tej np racji, że ja tego kogoś nie znam jeszcze praktycznie wcale. On nie zna mnie, więc odpowiadać:
" A dziękuję, wspaniale. Szymek radzi sobie całkiem nieźle, pływa jak młody bóg, chociaż w dalszym ciągu dosyć często nabija sobie guzy. Bob kazał mi zwrócić gaz pieprzowy, który pożyczył mi na solo-wyjazd do Poznania. Grażyna gorąco namawiała już któryś raz z kolei na ropskie egzorcyzmy w tamtejszym kościele. No a Boguś znów dostał dziś zastrzyk."... Trochę jakby mija się z celem, bo i tak ten KTOŚ nie będzie miał pojęcia o co chodzi. xD
@@barbariowekrzywki8438 Zainspirowałaś mnie ciekawe jaka byłaby reakcja i kto będzie bardziej zmieszany xD
@@ddss2063 Cieszę się więc, że mogłam być Twoją "muzą" ;P
@@barbariowekrzywki8438
A jeszcze trzeba wziąść pod uwagę że taka kobieta miała dużo spotkań wcześniej to u potencjalnego porządnego jest to duży minus.
Prawie rozstałem się z cudowną dziewczyną, którą poznałem na tego typu aplikacji, gdy złapała mnie właśnie na takim swipe'owaniu. Nie było łatwo wyjaśnić i w sumie przyznać się sobie, ze można być od tego uzależnionym.
Aniu może nagrała byś coś o tematyce ciążowej > związki. Myślę że jest to ciekawy temat że względu jak takie oczekiwanie na przyszłe dziecko zmienia psychicznie kobiety i mężczyzn i z jakimi zmianami spotykają się w związku. Pozdrawiam gorąco 🥰
Dlatego że co innego powodzenie a co innego wzięcie.
Trzeba się zgodzić . Próbuje tam z kimś nawiązać długą relacje i jest to trudne ...
Wszystkie te portale randkowe to jeden shit.
Tinder to dziwne miejsce. Jak masz już parę i napiszesz bo oczywiście facet musi napisać pierwszy jakby to była jakaś różnica to pierwszy napisze ale nie ważne. No i jak napiszesz to bardzo często już odpowiedzi nie dostaniesz albo jakąś krótką i tyle i papa. Ale właśnie o tym mówisz że ludziom już wystarcza że mają matcha i dalej przeglądają. A poza tym twój Twitter? Polecam XD.
Nie tylko faceci tak mają. Mialam Tindera 3 dni. Nie kumam matchy usuwanych zaraz po tym jak się odezwałam. A jak facet juz sie odzywał to głównie erotycznym podtekstem. Tinder to dramat. Chociaz wroc. Idea fajna ale ludzie to.... ;)
Trzeba korzystać z życia Aniu 😉🙂
Potrzebowałam tego odcinka ;) dzięki
Płatne portale randkowe to jest zło wcielone. Tam facet może nabawić się takiej depresji, że szok. Same lekarki, prawniczki i inżynierki. Kobiety sukcesu, które po 30 chcą założyć idealną rodzinę.
Mam męża z tindera. Tinder pomógł mi odsiewać zjebów. Nie chciało mi się tracić czasu. Moment rozpoczęcia związku tak czy siak był najpiękniejszym uczuciem na świecie❤
coo
So special i Anna Szlezak wypuściły tego samego dnia odcinek o tematyce Tinder ... przypadek ?
nie sądze
To już kolejny raz taka zbieżność, ale mając kanał o relacjach trudno nie mówić o tinderze :D
W tej apce znaleźć kogoś wartościowego to ciężki temat, ale tak jest niestety ogólnie. Tinder to typowa w większości reklama ciała i kobiety są zdziwione, że faceci chcą tylko je bzykac jak laski maja na 80 % zdjęć tylko ciało a zero zainteresowań czy pasji itd 😅 Tylko oferują ciało głównie ludzie tam. Świat 🌍 pięknych opakowań, lecz pustych w środku 😉
Bo zazwyczaj nie mają nic więcej niż ładna buzia czy ciało. Insta i Netflix to ich życie. No i obowiązkowo podróże.
bez tindera byłem sam jakieś 2 miechy i poznałem swoją obecną 2 połówkę
da się nawet w trakcie pandemii ;)
Trochę tajemnica ;>
Gratulacje 🙂. Ja bylam miesiac, 3 spotkania. Jeden szukal przygody, 2 sam nie wiedzial czego chce,bo chyba wroci jednak do bylej zony ...a 3... Szkoda gadac. Problemy emocjonalne,po depresji itd . Zrazilam się.
@@m.m.0584 współczuję
@@m.m.0584
Mezczyzni po 30 zwłaszcza po 35 latach rzadko szukają długoterminowych związków.
No chyba ze beż ślubu.
Jest wszystko odwrotnie gdy byli po 20 stce.
Wtedy to mężczyźni wierzą jeszcze w to co serwuje im społeczeństwo, media , Bajki Disneya I komedie tromantyczne.
A kobiety nie chcą związków długoterminowych.
Sytuacja odwraca się po tzw.30stce.
Już nie mówiąc o tym ze 80 procent kobiet celuje w 15 może 20 procent mezczyzn.
No i wtedy są zdziwione ze to one muszę latać za mężczyznami a nie odwrotnie.
ZE TAK TO SPŁĘTUJE.. PANOWIE czy jak chcecie kupic auto do jazdy na lata, to szukacie go na szrocie gdzie sa sprasowane i przywalone szynami kolejowymi?
EEEJ ja nie jestem wcale uzależniony
*PING*
OOOO nowy match
Co z tego że sie matchujemy jak później każdy znika
. W fizycznym spotkaniu też znikają...
Czy Harley Quinn powróci jeszcze na kanał? Pytam się bo w twoim wykonaniu wyszła super i chętnie zobaczyłbym kolejną część lub historię w jej wykonaniu :D
Chwilę z tego korzystałem , Tindera ,,. Żałuję, nigdy więcej.
W PL miałem problem z poznaniem nowych dziewczyn w zbliżaniu relacji itd.
A w NL to nic trudnego tylko że teraz na drodze stoi język ENG/NL 😂😂😂😂😂😂😂😂😂
Aniu, czy chciałabyś kiedyś poruszyć temat dotyczący odbudowy zaufania po zdradzie? Nie potrafię sobie z tym poradzić mimo, że bardzo się staram. Mój mężczyzna jak dobry by teraz dla mnie nie był - nie umiem na niego spojrzeć tak samo. Tłumię w sobie to uczucie, nie mam się komu wygadać i gdzie zaczerpnąć pomocy. Mówienie mu o tym wpędza go w frustrację. Jestem strasznie zmęczona scenariuszami, które tworzą się w mojej głowie gdy długo nie wraca z pracy czy gdy uśmiecha się przeglądając swój telefon. Nigdy nie posunę się do tego by przeglądać mu portale społecznościowe i wiadomości. Jak mogę nabrac pewności? :(
co sądzisz o speeddatingu? :D
Moim zdaniem kolejne swapowanie powinno w pewnej mierze zależeć od woli osób, które nam aktualnie pokazało. Wtedy np. każda osoba musiałaby się w pewnym sensie "wkupić w łaski" osoby, z którą pisze i wypaść jak najlepiej, żeby mieć możliwość szukania kolejnych osób.
Ciebie mogą zobaczyć nie tylko dziewczyny, pomyśl o tym. Jeśli chcesz się tylko dowiedzieć, czy masz popyt, to aplikację randkowe najwyraźniej nie dla ciebie. Dla ciebie to rozpieszczanie i zabawka. I ktoś tam szuka partnera na noc lub dłużej. Być może boisz się powiedzieć to otwarcie - to już są twoje problemy. Mówisz, że w aplikacjach randkowych wszystko jest bardzo dobrze - to znaczy, że w ogóle z nich nie korzystałaś, ponieważ te aplikacje mają wiele negatywnych rzeczy, takich jak: fałszywe konta, płacenie za to co tylko możliwe, ............
Jako raczej przeciętny facet już wiem, że nie warto instalować tindera. Niemniej fajnie będzie znów dożyć czasów, gdy będzie można normalnie poruszać się po mieście i zagadać do dziewczyny w normalny sposób.
Dobre!
Mysle, ze abysmy byli obiektywni i wiedzIeli o co na prawde chodzi musimy przeprowadzic eksperyment profilu dla przecietnej kobiety i przecietnego faceta (mozemy nawet dać jakies fory facetowi). Wtedy uzyskamy obraz co sie na prawde dzieje w datowaniu online.
Nie mozna generalizowac w tej kwestii.
Przecież to tak nie działa XD to że ktoś przesuwa kogoś w prawo nie oznacza, że ta osoba się komuś podoba tylko, ruchnąłby XD
Minęło już 5 miesięcy od filmu pt. "Podrywam jako facet na Tinderze". Stworzyłaś niemalże ziemskiego Adonisa. Wysoki na 185 cm, przystojny, podróże do Azji (a więc i kasiasty), student prawa. Wychwalałaś się swoimi wynikami testu, który wywołał wiele kontrowersji, nawet ze strony kobiet. Miałaś "niebawem" nagrać kolejny film z mniej urokliwym facetem, że tak to ujmę (np. 170 cm wzrostu, przeciętna uroda, kurier/magazynier i inne zawody niżej postawione w elicie społeczeństwa) i pochwalić się wynikami. Patrząc ile już czasu upłynęło od tamtego momentu nadal go nie ma. Pewnie wykonywałaś eksperyment ale nie przyniósł spodziewanych wyników jak poprzedni (pewnie ponad połowa mniej swipe'ów, a jeszcze mniej ciągłego utrzymywania kontaktu) i wolisz tego nie przedstawiać.
NA BANK 🤣🤣🤣🤣🤣.....
SAM MAM 165 CM WZROSTU I MOJA ODPOWIEDŹ BRZMI APLIKACJE MAM 4 LATA I 50 PAR MIAŁEM PRZEZ 4 LATA, Z CZEGO SPOTKAŁEM SIĘ Z 3 DZIEWCZYNAMI A RELACJE KOLEŻEŃSKO-PRZYJACIELSKĄ STWORZYŁEM Z JEDNĄ KOBIETĄ 🙂
@@mateuszswierz8737 właśnie. Niech stworzy podobny taki profil. Nie chcąc cię urazić ale ze względu na twoje dane i fakty biologiczne to nadawales się tylko jako przyjaciel. Oczywiście to nic złego mieć przyjaciółkę, sam nawet mam. Zakładając konto na Tinderze nie wykluczales nawiązania przyjaźni z kobietą ale wyżej postawiłeś pewnie znalezienie drugiej połówki
@@fizzyaovtvchannel774 trafiłeś a żeby cię bardziej uświadomić , nie jestem typem frajera lubiącego wykorzystywać KOBIETY....
Ponad 90% kobiet które nie chciały mnie na chłopaka, chciały mnie na przyjaciela..... .
Same sobie kobiety kopią Grób .
A potem w wieku 30 lat gdzie są ci prawdziwi mężczyźni....
Taki człowiek jak ja np. potem zwyczajnie w świecie nie uwierzy.
Kobieta powie że mnie kocha a ja ją wyśmieje i pomyśle pewnie kłamie.
Dlaczego mam wierzyć na jakiej podstawie 😏
@@mateuszswierz8737 Co do pytania kobiet "Gdzie są Ci prawdziwy mężczyźni" - odpowiedź mam jedną: nie na Tinderze ;) Powiedzmy sobie wprost - jeśli jesteś "prawdziwym mężczyzną" , to jesteś pewny siebie, zdecydowany, masz poczucie humoru, umiesz słuchać. Jeśli masz te 4 cechy, a zwłaszcza pewność siebie, to najprawdopodobniej nie ma Cię na tinderze, bo go po prostu nie potrzebujesz ;)
@@Siventus gdzie są prawdziwi mężczyźni? Tam gdzie prawdziwe kobiety xD
Anka, zrób film "uzależniona od Biebera" 😁
Rzeczowa recenzja :)
To prawda.
Właśnie zorientowałam się, że jestem uzależniona ;;; przeklęty don’t starve i te prezenciki
moze poogladasz i skomentujesz program magia nagosci hehe,tinder i badoo to strata czasu,ogolnie podrywanie w necie to strata czasu
Tej magii nagości to w ogóle nie powinno być
Ja nie muszę podrywać
Czyli jestem masochistą, bo nie wybieram drogi na skróty w tym wypadku
W punkt
Widzę że mężczyźni są Tinderem tak samo zniechęceni jak kobiety, ewidentnie nie jest to miejsce do poznawania wartościowych osób
To dlaczego mam usuwać Tą aplikację?
A ja właśnie marzę o tej długiej i skomplikowanej drodze z korkami. Tinder nie daje mi żadnych wyrzutów dopaminy, mimo, że matchuje mnie z każdym kogo kliknę. I tak nie piszą ani nie odpisują.
Pewnie piszesz wiadomości na które średnio sie da odpowiedzieć. I jak jesteś facetem, prawdopodobnie laski chcą żebyś 1 odpowiedzial
To ja jestem laską, przez 2 miesiące zawsze pisałam pierwsza do facetów, połowa nie odpisywała, teraz przestałam i tak statystycznie na 10 par tylko 1 cokolwiek pisze generalnie jak mi się zdarzy match XD uprzedzając, nie jestem gruba ani brzydka, skończyłam niedawno długi związek
Chciałbym jako facet mieć podobny problem na tinderze co kobiety mają
przeciętny chłop też pewnie ma takie "strzały dopaminowe" - a nie zaraz, bo on musi przesunąć 100 lasek, żeby trafić jedną lochę 5/10 xD
Co za pierdzielenie? Przecież w przeszłości nie zagadywałem do dziewczyn, które mi się nie podobały. A jeśli zagadywałem do dziewczyn, które mi się podobały (dzisiaj ruch palcem w aplikacji) a okazywały się głupie to nie gadałem z nimi więcej.
Serio dziewczyny cieszą się z lajków wiedząc, że większość facetów akceptuje wszystko jak leci? oO
Potwierdzeniem Twoich słów jest chociażby to ,że ludzie atrakcyjni ,którzy mogliby dawno być w związku siedzą na portalach latami....
Super Fajnie
Ja miałem sporo par na tinderze, było też kilka spotkań z dziewczynami, jednak tak naprawdę żadna która tam poznałem nie nadawała się do jakiejś dłuższej relacji. Tinder się nadaje tylko do tego, żeby umówić się z dziewczyną, przelecieć ją i urwać kontakt.
I tak właśnie robią ch.., a potem dziwne,ze tyle kobiet ma zryte banie przez facetów. Trzeba czasu żeby kogos poznać. Moze zamiast pchac się do łóżka, wymysl cos innego?
@@m.m.0584 Kobiety mają zryte banie nie przez facetów, a dlatego, że po prostu tak mają. Buziaki! :)
@@Mapinguari. jasne... Widocznie Ty nie nadajesz się do relacji bo myslisz tylko 1. Jak 90%facetow 🙂. Pozdrawiam!
@@m.m.0584 Jak samiec alfa!
@@Mapinguari. buahahaha. Samiec alfa nie lajkuje sobie sam swoich odpowiedzi . Po 2, samiec alfa dba o kobiety, i najważniejsze! Zaliczyć to nie problem 🙂. Każdy frajer potrafi.
W punkt 👌. Kilka dni temu pierwszy raz w życiu postanowiłam wypróbować ten cudowny wynalazek. W kilka pierwszych godzin lajki leciały jak szalone więc pomyślałam ... to będzie banalne 🤣 jednak kiedy po kilku godzinach licznik zbliżał się do 500 a na koncie nadal ani jednej rozmowy (nie licząc tych z prośbą o kolejne zdjęcia, a najlepiej duuuzo zdjęć 🤔) uznałam, że albo jestem zbyt za*ebista i każdy chce sprawdzić czy to prawdziwe zdjecie albo (co niestety bardziej możliwe) chodzi tu tylko o kolekcjonowanie lajków🤷♀️
Łatwo się pogubić, więc czasem dobrze jest się zatrzymać w pewnym momencie i zadać sobie pytanie, do czego zmierza nasza obecność na tej aplikacji;)
500 lajków w kilka h vs 5 lajków w kilka dni
IS OVER
Nie wiem jak w płatnych wersjach. Ale w darmowej licznik przestaje liczyć przy 99 polubieniach
@@srutututu1991 Chyba używała płatnej wersji, bo 99 licznik się zamyka. ;)
Loguje się na tych portalach od 3 dni. Wkońcu zacząłem szukać kogoś na stałe loguje się na tych gównach od 3 dni i przyznać muszę że to co mi mówili znajomi odnośnie tego gówna to prawda. Serio, nie jestem jakiś brzydki,a jedyne co tam znalazłem to ( szybki numerek ) - propozycja odrzucona, ( nudeski za $ ) - odrzucam, ( psychopatki DOSŁOWNIE, które chcą się odegrać na byłych ) ( dzieciaki z gimbazy podszywające się pod julki lat 19 z gdańska xd - to akurat zabawne zwłaszcza jak wkręcają jakichś wąsatych Januszy :). Wszędzie płatności, naciąganie na kasę ...
Opis:
"Jestem tu dla beki"
Ja tam nie mam Tindera i nigdy nie używałam. Nie potrzebuję. :D
Ja mialam 30 par jak poznałam mojego aktualnego chłopaka, dodawałam tylko tych którymi bylam zainteresowana. Jakość nie ilość!
Rzeczywiście 30 par to nie ilość :D Z jednym nie wyjdzie to wjeżdża następny i tak dalej.
@@tomaszcz7928 mój chłopak miał jak go poznałam 1500 😅
Ohoho o liczbach 1500 to większość może pomarzyć chłopak 10/10 to i miał 1500 par natomiast brzydal 1/10 to by miał góra pięć par albo wcale i zero polubienia
Kom dla zasięgu
Ja cenie Pani wiedzą aplikacja i inne bazują na tym samym gdyż już ktoś nie patrzy jak człowiek na człowiek tylko jak na towar ja mam takie doświadczenia ludzie po prostu nie wiedzą czego chcą 💪😉😎😎
polska język trudna język
nie mam tindera
Ja to przez Badoo się umawiałam i z tego co wiem on jeszcze istnieje 😉 nawet w NL.
hej czy mogła bys zrobic od czasu do czasu jakiś odcinek poświęcony facetom ?
To nie Działa
Przepraszam Aniu, ale ten początek to strasznie wielki bełkot. Taa, kiedyś tak super i magicznie, zwłaszcza przy dużej przemocy domowej, dużej skali nastolatek w ciąży na wsiach czy wśród Cygan...
super i magicznie w kwestii randkowania, kiedyś bardziej byliśmy jako ludzie ciekawi innych osób... co jest złego w nastolatce w ciąży ? to kultura patriarchatu wymyśliła że baba ma iść do pracy , bo wtedy ona jest opodatkowana
@@oleole2466 myślę, że tu bardziej chodziło o niechciane ciąże ...
No i jestem w kropce.
Zmam dziewczynę od kilku lat która mi się strasznie podoba razem spędziliśmy ostatniego sylwestra u niej w domu. Wypady do kina kilka razy, i kilka wesel. Nigdy nie powiedziałem ze ją kocham dawałem do zrozumienia, że jest super i, że się mi podoba. Ostatnio zapraszam ją na kolację i film wiadomo kina pozamykane a wiedziałem, że chce obejrzeć Listy do M 4 i w odpowiedzi pisze mi, że wszystko fajnie miła propozycja ale się z kimś spotyka.
Korci mnie by do niej jechać i powiedzieć, że jest wyjątkowa i że ja kocham ale czy to coś zmieni jeszcze sprawię, że ... no właśnie chyba boję się tego co może się stać ale czy mam coś do stracenia. Jej przyjaźń.
Nigdy nie myślałem, że na kimś może mi tak zależeć.
I co tu zrobić ?
Chłopie, jedź do niej i jej to powiedz. Nic nie stracisz, a możesz tylko zyskać. To, ze się z kimś spotyka nie oznacza, że jest związana z tą osobą. Do przodu, pokaż, że masz jaja!
I co wyszło z tej telenoweli ?
Tinder, można znaleźć tam wszystko i nic, facetów 21 lat chcących stałych związków,
28 lat poszukających FWB/ONS,
26 letnich prawiczków szukających prawdziwej miłości,
Napewno każdy znajdzie tam tego czego szuka. Dla chcącego nic trudnego. I z doświadczenia wiem że nie ma co oceniać ludzi po zdjęciach, bo na żywo zawsze jest zaskoczenie na + lub -.
Czy ty mnie dissujesz z tym prawictwem 🤣🤣🤣🤣😏
@@mateuszswierz8737 Ależ nikogo nie śmiała bym obrażać, a w szczególności ciebie Panie Mateuszu, po prostu przykład z życia. Zdarzają się przecież nie tylko takie przypadki ;)
@@gabrielab.3014 żartuje , ale ten opis pasował do mnie 26 lat PRAWICZEK szukający normalnej relacji partnerskiej 🙂🙂.
To prawda, że na Tinderze jest wszystko, ale czy można znaleźć to czego się szuka?...
...No dobra, wszystko jest kwestią determinacji, ale mam wrażenie, że już chyba lepiej zaczepiać dziewczyny na ulicy, niż na Tinderze.
@Małgorzata co to FWB/ONS?
A jeśli ktoś jest uzależniony od aplikacji, które ograniczają czas spędzony na telefonie poprzez blokowanie aplikacji? Czy wtedy ta aplikacja zablokuje samą siebie? :)
Nie będę oryginalny jeśli powiem że tinder do gówno, mam wrażenie że są tam wariaci. Nie rozumiem po co kogoś lajkować a potem nie odpisywać, taka rada do płci pięknej jak już przesuwacie w prawo to pogadajcie z gościem. Ja jeszcze kiedyś poznawałem dziewczyny na GG czy Czacie i wtedy było łatwiej.
To działa w 2strony. Faceci tez lajkuja i potem cisza.
@@m.m.0584 napisałaś do nich?
@@krobot6560 jasne.
@@m.m.0584 no to witam w męskim świecie. Pomnóż to sobie jeszcze razy 100 i poczytaj komentarze narzekających facetów. Nie żal ci ich trochę?
@@m.m.0584 To wiesz jak to jest i że chyba w zdecydowanej większości są tam jacyś popaprańcy delikatnie mówiąc. Być może twórca tej aplikacji nie wziął pod uwagę czynnika ludzkiego, bo w teorii owszem fajna apka lajkujesz tych co ci się podobają jak ktoś ci odwzajemni to możesz pogadać poznać. Tylko że chyba większość lajkuje wszystko jak leci a potem jak coś to przebiera stąd te paroksyzmy.
swajpowanie lepsze niż seks, normalnie
Ciekawy materiał ! Ja sprawdziłem jak działa Tinder w Kolumbii i poszedłem na randkę z lokalną dziewczyną :) zapraszam do siebie
Czy wie może pani jak zgłosić timera za kradzież pieniędzy cena była 200 koron ale opłata poszła na 1179 koron proszę o radę bo bym chciał odzyskać te pieniądze ?
Ale głupoty 💩
Przed filmem reklama tindera 🤣
Cześć Aniołku!
Jak ja chcę wiedzieć co ludzie o mnie myślą nie muszę zakładać konta na portalach. Wiem to dobrze: to ten głupi &@)$:@;@(#(@( 😁 ale potem jak się nauczyłem powtarzam sobie, cóż, taki mam charakter 😁
Ja tam wolę 6obcy 😂
19M nie z6 co tam xD
@@Logan-cc8jz 😆😆 k19