dokładnie, ja kiedyś (jeszcze przed 18stką) jak zobaczyłem radiowóz wyrzuciłem butelkę, bagiet ją znalazł i po pytaniu czy to moje przyznałem się, na co on się uśmiechnął mówiąc "a co Ty myślisz, że ja młody nie byłem?" XD także trzeba być człowiekiem, to bagiet też nim będzie
Ja z swojego doświadczenia bardzo źle wspominam, na samo wspomnienie jad produkuje zamiast śliny. Zostałem zatrzymany grupą znajomych w parku przez policję i straż miejską. Ogólnie kultura dokumenty itp. co tu robimy i dlaczego nie na lekcjach. Po wytłumaczeniu się większość grupy została wypuszczona ponieważ akurat byliśmy już po. Nie wiem czemu ale stwierdzili że zabierają mnie oraz dwie koleżanki na komendę. Staraliśmy się wytłumaczyć że nie ma takiej potrzeby, że bałaganu oraz burt nie robiliśmy, a szkołę już skończyliśmy. Niestety jak grochem o ścianę , do radiowozu i bez komentarza. Jedziemy może 1/2 minuty i leci do mnie tekst czy nie popierdoliło mi się w głowie. Że jestem patusem który chleje w parku i nic dobrego że mnie nie będzie. Co chwilę leciał o mnie i mojej rodzinie jakiś epitet , a jedna z koleżanek mnie uspokajała wiedzą że jestem strasznie cięty na jakiekolwiek takie zaczepki. Bo normalny człowiek za takie słowa zareagował by spoliczkowaniem takiego podmiotu. Dojechaliśmy na komendę ja się cały trzęsę z czystego gniewu, ale staram się dusić to w sobie. Nasza trójka została podzielona każde do odpowiedniego pokroju, siadam na krześle i czekam już w miarę uspokojony. Wchodzi Pani policjantka, dzień dobry / dzień dobry , chwila na dwa wdechy i pada z wyższością pytanie. Czy aby na pewno dzieciaku nie mam nasrane w głowie i coś tam o patologii. Coś tam dlatego że najzwyczajniej w świecie nie wytrzymałem. Zapytałem się czym czasem do kurwy nędzny nie da się kultularniej. Oczywiście reakcja była taką że ta baba jedynie podniosła ton z epitetami patologii bez grama szacunku i wychowania. Skoro chciała mnie przekrzyczec to się zdziwiła, bo mnie z całą lawiną frustracji było słychać na parkingu co powiedziała mi mama która przyjechała mnie odebrać. Założyli mi sprawę w sądzie o demoralizację, sprawa umorzona po bardzo dobrej opinii Pani kurator. Ogólnie od tej pory nie mam dobrej opinii o nich i w sumie nie będę miał po paru innych incydentach.
miałem przypadek, gdzie koleżanka nie tyle zezgonowała, co miała zatrucie alkoholowe. Zero kontaktu, szczękościsk. Jakoś donieśliśmy ją do domu, przyjechała karetka i policja. A potem zaczęli nas oskarżać, że jej podaliśmy jakieś narkotyki. Także no.
Także pić małolaty to trza umić.. A najlepiej w ogóle, a jak musicie to z klasą (nie tą z gimbazy, bo to dno najczęściej). Rozwijać zainteresowania, hobby i od czasu do czasu pukać koleżanki (te pijane łatwiej, to jedyna zaleta alko) Pozdrawiam :)
Ostatnio spotkałem pijanego nieletniego na ulicy, chyba miał z czternaście lat i był z dwoma koleżankami - to było straszne - tak mu zazdrosciłem, że hej.
@@jarodaro9975 zabrania się NIE MA konkretnego paragrafu czy przepisu. A zabranać to oni sobie mogą u siebie w domach a nie "decydować" co mogę a co nie . Kazdy nawet nieletni jest WOLNYM człowiekiem i ma możliwość robić co chce, jeżeli nie robi sobie a ja innym krzywdy społecznej. To ze milicjantą się już w dupach popirdoliło bo w szkółkach jest na nich stosowana SOCIOTECHNIKA to tylko taki mały nic nie znaczący szczegół.
Heh, pamiętam jak szedłem spóźniony na spot z kumplami, widziałem, że będą już mówić po norwesku, więc szedłem pijąc karniaka, żeby nie odstawać. W pewnym momencie słyszę, że za mną zatrzymuje się auto i ktoś mówi "halo, dobry wieczór", odwracam się a tam Sprinter z którego wysiada czterech mundurowych. Pouczyli, że to wykroczenie, pokazali gdzie jest kosz na śmieci, udałem się, oni jechali obok, puszkę oprozniwszy przy koszu wyrzuciłem, życzyli mi miłego wieczoru, ja im spokojnej służby. Da się.
Eh 15-16 lat temu było łatwiej, policja podjeżdżała, kazali być cicho, bo ludzie z bloków się skarżą na hałas, a najlepiej się gdzieś przenieść. Straszyli, że jak jeszcze raz dostaną wezwanie to już tak miło nie będzie i jako małolaci słuchaliśmy ich, bez żadnego kozaczenia itd. Policjanci niejednokrotnie sami nas ostrzegali, żeby nie siedzieć tu czy tu, bo np. w okolicy są społeczniaki, które od razu chwytają za telefon, a im nie chce się jeździć do każdego takiego wezwania, bo mogą być potrzebni gdzie indziej. W większości przypadków kazali też wylać zawartość otwartych puszek/butelek, co dla niezamożnych młokosów było dość dotkliwe. Ale i tak miło wspominam te czasy, nikt mnie jakoś nie zdemoralizował, wyrosłem na normalnego faceta więc czasem odrobina luzu zamiast paragrafów jest wskazana, oczywiście nie mówię o skrajnych, poważniejszych przypadkach.
to ja raz mając 17 miałem inbę z kolegami i policja wbiła bo jeden debil petardami rzucał i ja udawałem zezgonowanego po czym wstałem jak policja ich spisywała i jeden policjant się zapytał gospodarza czy jestem bratem (nie byłem) i powiedział ze tak i mnie nie spisali xD
Jak miałem 16 lat to złapali mnie i dwie kuzynki w parku. Szybko schowaliśmy piwo i próbowaliśmy zbiec wolnym krokiem, ale ostatecznie widok radiowozu nas zmroził, więc się po prostu poddaliśmy. Ostatecznie facet się zaśmiał i jedynie nas spisał.
Aż mi przypomniałeś historię z imprezy koleżanki. Typowa impreza urodzinowa (17stka to była) na plaży. Wracaliśmy do domu koleżanki, która zaproponowała nam nocleg. Gdy byliśmy blisko przystanku autobusowego, kolega nagle zaczął wymiotować do śmietnika bo wypił wypił za dużo, Panowie złapali go za ramiona aby się nie wywalił, uderzył o śmietnik czy cokolwiek innego mogło by mu się stać w tamtej sytuacji. A dziewczyny za to szukały chusteczek i wody dla niego. I zatrzymała się policja. XD Obsraliśmy jak nigdy w życiu. Nie wyszli z samochodu ani my nie podchodziliśmy. Miły Pan Policjant spytał czy wszystko w porządku bo widzi, że kolega rzyga. A my na to, że tak po prostu za dużo wypił ale już z nim wracamy do domu aby go ogarnąć itd. A ci na to, że mamy jak najszybciej wrócić do domu i nigdzie więcej nie chodzić. I sobie pojechali. Koniec historii
@@randomg7748 oj tak ale ogólnie w Trójmieście uważam, że policjanci są wyrozumiali w końcu też człowiek i widział, że nie robimy nic złego. Tylko idziemy w jednym kierunku. Ale jednak policjant też człowiek i młody był
Bardzo lubię oglądać Twoje materiały i zawsze są bardzo merytoryczne, jestem tu już od dawna. Chciałbym jedynie uściślić, iż zdolność prawną nabywa się od momentu narodzin (nie wchodząc w kwestię poczęcia). Po skończeniu 17 r.ż., co do zasady można odpowiadać karnie. Nie jestem czepialski, po prostu komuś z tu obecnych może się to kiedyś przydać. Pozdrawiam :)
Całkiem niezłą miałem zabawę od końca podstawówki po maturę. Radowało mnie to, że mogę w przyjaznym gronie posłuchać muzyki, potańczyć, wypić. Nic w tym zdrożnego, ale trzeba trzymać się ścisłych zasad. Jak miałem 16 lat (a nawet trochę mniej) to pilnowaliśmy się z kumplami, by bydła nie robić; nie zostawiać uchlanego kolegi na pastwę losu (albo funkcjonariuszy). To było nasze przykazanie. Chlaliśmy, ale robiliśmy wszystko by uniknąć konsekwencji i z troską o każdego, kto z nami biesiadował. Nikt - ani rodzice, ani nauczyciele, ani ktokolwiek inny nigdy nas nie złapał na gorącym uczynku. A melanże bywały ekstremalne... No i nigdy nie pijcie w nieznanym towarzystwie lub z osobami, którym nie ufacie.
Policjancji to też ludzie! Spokojną rozmową, wyrażeniem skruchy, wytłumaczeniem, bez burd i pyskówek można się dogadać. Dobrze że w poljci pracują w większości normalni ludzie!
Ostatnio za picie Piwka w miejscu publicznym zostałem tylko spisany. A mam 17 lat więc zależy na jakich policjantów się trafi. Było 2 jeden chciał mnie po sądach ciągać to sie kłociłem z nim i drugi go przekonał i odpuścili.
Jak miałem 17 lat czyli rok temu w wakacje, miałem taką akcje że jaraliśmy z ziomkami i piliśmy w plenerze, przyszli panowie policjanci i kazali nam po prostu sobie iść, a na 100% widzieli butelki piwa i czuli zioło
@@Snakeeater351 Nie przesadzajmy, kazdy byl kiedys mlody i chcial spróbować i to nie swiadczy jeszcze o zadnej patologii. Chyba ze mowimy o regularnym piciu albo takim do nieprzytomności.
Wiem o co chodzi ;) kiedyś szedłem z biedronki do samochodu a że w reklamówce nie miałem miejsca to piwo w ręce niosłem to podjechali i chcieli mandat dać że niby w miejscu publicznym pije tak że ten xD
@@OCZ3K1 trzepać cię mogą i bez powodu, uwierz mi. Wystarczy, że podejrzanie się spojrzysz a pies kości nie dostał tego dnia. Ja na szczęście jeszcze się nie załapałem, pewnie dlatego, że generalnie noszę się trochu elegancko/niedresowo, ale znam chłopaków którzy muszą się za bagietami oglądać, bo nocy mają gwarantowane trzepanie kiermanów.
Kiedyś miałem lekcje z panią policjant , i porzuszylismy temat spożywania alkoholu czy narkotyków jako nieletni i ona powiedziała żebyśmy po prostu nie dali się złapać
Ja miałem taką sytuacje. Policjanci przyłapali mnie poczekali na mojego ojca, ponieważ nie mieszkałem daleko od miejsca gdzie to się wydarzyło, po czym pojechaliśmy wszyscy na komisariat. Policjanci zbadali mnie alkomatem, po czym odwiezli mnie z tatą do domu, swoją drogą ich pozdrawiam bo byli bardzo wyrozumiali i mili, nawet trochę z nimi pożartowaliśmy. Po ok. tygodniu musiałem się zgłosić ponownie na komisariat i odpowiadać na pytania zadawane przez innego policjanta. Następnie sprawa trafiła do sądu. Sąd dał mi pouczenie oraz kazał napisać 4-stronnicowe wypracowanie na temat: dlaczego alkohol szkodzi zdrowiu. Cała sytuacja wydarzyła się ponad 2 lata temu.
Co do tego, że mogą kogoś nie przyjąć do policji się nie zgodzę ponieważ zgodnie z art.46 KW oraz całym rozdziałem XII KK wyrok prawomocny ulega zatarciu w określonych ustawom przypadkach. Jeżeli zatarcie w określonym przypadku występuje uznaje się je za "niebyłe" art.106 KK.
@@marcinbroton796 xD Serio wymagasz od kogoś by pisał spis etapów w filmie? Chciałam tylko zaznaczyć, że mniej więcej od 1:00 przestał pierdolić o lajkach,subach i patronite.
@@Mania26 heja. Nic nie wymagam, żartuję sobie. Też przewijam i oglądam po swojemu. Najpierw wyłączam dźwięk i przeglądam odcinek czy jest jakiś materiał omawiany. Jak jest to oglądam zanim Bagiet zacznie wmawiać i pierdzielić swoje. Potem przegląd komentarzy. A na koniec ustawiam prędkość odtwarzania x2 i puszczam odcinek. Więc dla mnie przydałby mi się taki pierwszy komentarz z całym spisem treści. Pzdr.
Witam Panie Bagieta. Jako widz proszę o nagranie filmu i ustosunkowanie się do materiału na TH-cam pt. "Sierżant Kamil Całek-W AKCIE PROTESTU ODCHODZI Z POLICJI..." Ps. To jest postawa prawdziwego policjanta z krwi i kości. Cześć i chwała sierżantowi Całkowi! Oby więcej ludzi takich jak on w polskiej policji!
jak wygladasz na 16 no moze maksymalnie 15 to w warszawie przynajmniej nikt sie nigdy nie sprol do mnie ani moich kumpli a przechodzilismy na pasach z petami w mordzie przed kią setki razy, to samo patrole piesze
Tak 15 lat temu i wcześniej łatwo było kupić alko bez dowodu. Nie wiem jak jest teraz. Co się stanie jak dzieciak ujawni, w którym sklepie się zaopatrzył? Sprzedawca zostanie ukarany? Zeznanie małolata, w dodatku nietrzeźwego to chyba średni dowód.
Pamiętam jak miałem 16 lat skończone, a moja dziewczyna nie miała skończonych, zawinęli nas na komendę a ja miałem sprawę za demoralizowanie nieletnich... xD
Za jedno piwo można wplątać się w takie gówno, które będzie trwało miesiącami jak nie latami. Nie mówię już o tym, że ma się do końca życia tą głupotę w papierach.
Policjanci to nie zawsze pozbawieni własnego rozumu służbiści, są też tacy, którzy w pierwszej kolejności są ludźmi, dopiero potem funkcjonariuszami - i to cieszy! Pozdro! ;)
mając 17 lat 1 września poszedłem z ziomkami po rozpoczęciu roku szkolnego na 2 zuberki na osiedlu i jak kończyłem drugiego zobaczyłem dwóch policjantowi i szybko odruchowo schowałem butelkę za ławka. Policja oczywiście podeszła bo ktoś wezwał ich oczywiście i jeden chciał dać mandat 100 za spożywanie w publicznym + 50 za śmiecenie i drugi przekonał pierwszego ze dobre chłopaki nic złego nie robią i końcowo wyszło ze tylko 50 za śmiecenie, rodzice nic nie wiedzą a policja zyskała większy szacunek u mnie, ogólnie jp(miałem kilka przykrych niepotrzebnych sytuacji z policją) ale niektórzy policjanci to bardzo dobre mordki tak jak ten pan wyżej :> pozdrawiam
Kuzyn kiedyś mi zaginął na urodzinach, po własnych poszukiwaniach zadzwoniliśmy po rodziców i policje, zaginięcie zostało zgłoszone itp jego matka go znalazła a na komendzie miał 2 promile. Okazało się że ukradł nam flache i ją sam wypił xD ale całe szczęście wszystko dobrze się skończyło
Rodzice pracowali w policji w czasach tego serialu i z tego co mówili to realia szczegółami odbiegały od serialu, ale ogólnie chaos panował tam podobny.
Te, Panie Policjant, nie uważało się na prawie wykroczeń, co? Sugerowanie, że mandacik za nieletnie picie ciągnie się za nami już niemal do końca życia świadczy o Twojej nieznajomości instytucji zatarcia ukarania (art. 46 kw). Po dwóch latach to taki ukarany może sobie na legalu mówić, że nigdy nie był karany. I uważa się oficjalnie że nie był. Wykorzystywanie takich danych przez jakąkolwiek instytucję publiczną po 2 latach jest nielegalne i w stosunku do funkcjonariusza publicznego, który by takowych używał może być wszczęte postępowanie dyscyplinarne i o przekroczenie uprawnień. KGP już dawno wydała wytyczne ws. Nie stosowania danych o zatartych wykroczeniach i w rekrutacjach i przed sądami. Proponuję poczytać KW i trochę resortowych przepisów. Z pozdrowieniami
Teraz pytanie co jest moralne Postępowanie wbrew temu co jest jasno zapisane Czy egzekwowanie tego co jest jasno zapisane i to co jest celem twojej pracy
święte słowa o normalnej szczerej gadce. Miałem kiedyś niemiłą sytuację (w szczegóły nie będę wchodził) że została wezwana Policja i po rozmowie bardzo sympatycznej rozeszło się bez echa :)
Zgodnie z przepisem art. 14 ust. 2a ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. 2007 nr 70 poz. 473) bary, restauracje i ogródki piwne, są miejscami gdzie alkohol jest sprzedawany w celu spożycia na miejscu.
@@m0rw0r Dalej brak definicji "miejsca publicznego". Paręnaście lat temu dostałem mandat od SM, gdzie było napisane "spożywanie alkoholu w miejscu publicznym". Odwołałem się, i mandat anulowano z powodu "braku formalnych przesłanek wykroczenia" (piszę z pamięci). Chodzi o to że dotychczas przepisy, nie definiowały pojęcia "miejsce publiczne". Więc jeśli poszła nowelizacja ustawy, chcę poznać "nową" definicje tego miejsca.
Coś się zmieniło w przepisach na przestrzeni ostatnich 20 lat? Bardzo zdziwił mnie ten film. W wieku między 14 a 18 lat byłem złapany na piciu alkoholu w miejscu publicznym niezliczoną ilość razy. Policjanci z mojej dzielnicy mnie i moich znajomych już wręcz znali jeśli mogę to tak nazwać albo kojarzyli może lepiej zabrzmi. Nigdy moi rodzice nie zostali poinformowani ani tym bardziej wezwani. Co prawda nigdy nie bawiliśmy się w kozaków tylko normalnie do tego podchodziliśmy. Zamiast się chować, wypijać na hejnał itp podchodziliśmy do tego normalnie, dostawaliśmy mandat i szliśmy w inne miejsce na piwko czy mocniejszy trunek :) jedna sytuacja zapadła mi w pamięć bo odstawała od tych opisanych wyżej. Lekko wstawieni przechodziliśmy na czerwonym i nas jakiś patrol zauważył z samochodu. Przeszukali nas u najmłodszego znaleźli paczkę papierosów (był chyba młodszy od nas o 2 lata u reszty nie czepiali się o papierosy), wystawili wszystkim mandaty, młodemu zabrali fajki i pojechali.
Pamietam, jak kiedyś kolega nie chciał odebrać swojej pijanej córki z komendy (jakieś 5 lat temu). Dziewczyny poszły na miasto i zostały zatrzymane, gdy jedna z nich zaczęła pływać w fontannie (nie była to jego córka). Zadzwonili do niego z policji, przyjechał na komisariat, poznał historię i stwierdził, że jeżeli córka jest na tyle dorosła, żeby pić, to tak samo jest dorosła, by brać za to odpowiedzialność. Wszystkie koleżanki wróciły do domu, ona dopiero po kilkunastu godzinach i kilku telefonach z policji do jej ojca.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć tak Pomijam już historię całą aż do wezwania na komisariat bo z perspektywy czasu nie dość że nie wszystko pamiętam to jest mi dalej wstyd za to. Po rozmowie z policjantem i spisaniu zeznania sprawa była skierowana do sądu, jakiś czas po tym przyjechała pani kurator która porozmawiała ze mną oraz rodzicami, zobaczyła warunki w jakich mieszkamy i zapisała sobie jakąś notatkę, parę dni później dostałem list o tym że sprawa została umorzona. Koledzy którzy pili ze mną wtedy, podlegali pod inny sąd i oni mieli sprawę normalnie i skończyło się u nich na pouczeniu
Ja gdy mialem 17 lat rocznikowo to jezdzilem po miescie skutetem z ziomkiem, ja mailem kask on nie i nas zatrzymali bo stali. Pogrozili koledze ze nie ma kasku i ze dadza mandat, potem spytali sie mnie czy mam am ja mowie ze nie mam to policjant sie darl ze do sadu, darl sie ze wykrocznie robie ja zdygany go przpraszam i powiedzial zeby spuscic powieteze ale spisal sobie mnie w notatniczku zapytal o imie nazwisko i miejsc3 zamieszkania i prowadzic do oemu i przez 3 km prowadzilem do eomu w upale i spocilem sie jak swinia. Dlateho skuterem wiecej juz nie jezdzielm poza moja wsia bo balem ske ze znow mnie zlapia i w sadzie zakaza na kilka lat zrobic B, a do osiemnasyki byl jeszcze tylko ponad rok, wiec moim zdaniem lepiej przeczekac
raz siedzialem ze znajomymi w opuszczonym budynku i policja dostała zgłoszenie, przyjechała, jeden koleszka byl wciety i kazali mu wyrzucić piwo, przy sobie mial elektryka to powiedzieli zeby go schowal i mowili, zebysmy wiecej nie robili sobie przypalu. Koleszka miał 16 lat
Wszystko zależy od policjanta. Mając 16 lat byłem z dwoma kolegami jeden mój rocznik i 16 miał skończyć za 2 miesiące (ja byłem z tydzień po 16) a drugi 18. Kupiliśmy po piwie i ten z mojego rocznika otworzył piwo a ja stwierdziłem ze poczekam jeszcze kawałek bo w okolicy mieszka ciocia która może być na spacerze z psem upił dosłownie szyjkę i zatrzymała nas policja. Kazali podejść kawałek dalej żeby nie stawiać radiowozu na srodku ulicy, ja w między czasie cichaczem wyrzuciłem browara. Sprawdzili nas alkomatem, kolega który miał 18 lat dostał mandat za udostępnianie alkoholu nieletnim, kolega który miał 16 lat dostał sprawę i kuratora na pół roku do tego zabrali go radiowozem do domu a mi powiedzieli żebym zmienił kolegów. Później okazało się ze trafiliśmy na najgorszych policjantów którzy innemu ziomkowi spuścili powietrze z rowera 200m od domu i kazali prowadzić bo nie miał Lampki w rowerze.
Pamiętam jak jeszcze byłem małolat, pojechałem ze znajomymi do innego miasta i akurat waliłem browarka kiedy za rogu wyjechała lodówa xd farcik bo policjanci byli spoczko pogadaliśmy sobie i skończyło się na mandacie
Bagiet, co sądzisz o tym, że policjanci podczas protestów w Warszawie nie mają na sobie naszywek z nazwiskami? Dla mnie jest to skandaliczna rzecz, która powoduje, że policjanci czują się bezkarni nadużywając swoich uprawnień.Obraz pp tylko się pogarsza a parę lat temu już nie było tak źle jak kiedyś...
Wykroczeniowa przeszłość nielata nie ma wpływu na rekrutację do Policji. Już udowadniam, na bazie moich osobistych doświadczeń. W 2003 miałem sytuację tożsamą z opisaną tj. picie z koleżankami i kolegami. Byłem nieletni. Przyjechał patrol. Porozwozili nas po domach. Potem dostaliśmy, wraz z Mamą, wezwanie na komendę. Rozmowy już nie pamiętam dokładnie, ale rozmawialiśmy z psychologiem policyjnym. Potem moja siostra pełniła tę funkcję na tej samej komendzie, więc wiem że takie stanowisko istnieje. Gdy mając 21 lat, z braku lepszych ofert pracy, chciałem być policjantem, zrezygnowałem w pierwszym tygodniu szkoły policyjnej. Czyli, podsumowując, moja wykroczeniowa przeszłość nie miała wpływu na przebieg rekrutacji.
@@rinzu9864 Kopaliśmy hopy w parku miejskim. I ktoś zadzwonił na policję. Gdy oblatywałem hopę, radiowóz bez sygnałów wjechał na ścieżkę przecinającą najazd na hopę. oni 50km/h, ja 60km/h. mieli z 20m hamowania bo było ślisko ja 10m hamowania. Zatrzymali się między drzewami, że nie szło wyminąć. Ja wbiłem się w bok. pogniotłem błotnik i złożyłem lusterko. Normalnie uciekałem przed policją bo są zbyt otyli żeby dogonić za pierdoły. Oni byli w szoku i z 10s nie wychodzili z radiowozu i gapili sie z rozdziawionymi gałami. Więc spokojnie dało by rade uciec. Ja przez 10s stałem i kalkulowałem co się bardziej opłaca. Tu był za duży przypał więc zostałem bo by pewnie szukali kto to. A ja musiałbym zmienić ramę albo ją przemalować itp. Więcej kosztowałoby chowanie się niż ogarnięcie po ludzku. :)
Jakiego ja farta miałem za gówniarza, że nie miałem przypału u starszej przez niebieskich. Teraz po prostu jestem zwykłym, (chyba) normalnym dorosłym, pracującym człowiekiem. Piło się nie raz browara pod chmurką, a jednak nie skończyłem jako recydywa. Nie pozdrawiam służbistów.
A ja mam inne pytanie - w wieku 17 lat dostałem mandat za picie alkoholu w miejscu publicznym. Policjanci poinformowali wtedy, że jeżeli kolejnym razem miałbym dostać mandat, to sprawa zostanie skierowana do sądu. I teraz mam pytanie - kiedy to się przedawnia?
Na logikę Musiałbyś mieć znowu 17 lat i znowu to zrobić ponieważ to nielegalne dla takiej osoby Ale jak masz 18 i znowu cie łapią to wtedy jesteś pełnoletni i dostajesz tylko mandat bo lamiesz prawo ale jako dorosła osoba
@@wrzod0096 No wlasnie w tym jest problem, ze to dotyczy tez osob pelnoletnich. Jezeli dostaniesz mandat za smiecenie, a policja znowu Cie przylapie (i tak dalej), to sprawa idzie do sadu. I dlatego jestem ciekawy kiedy to sie przedawniam
@@tomaszt8624 to tak nie działa. Policjant może uznać, że mandat nie zadziała na ciebie jako wystarczająca kara i skierować sprawę do sądu, ale to nie jest tak, że to się dzieje jakoś automatycznie. To niestety uznaniowość, ale jak bagieta widzi że ostatnio dostałeś podobny mandat rok temu to da ci kolejny, za to jak widzi że co miesiąc dostajesz i do tego nie płacisz to pewnie wyśle cie do sądum
Sąd, po otrzymaniu pisma z policji, decyduje, czy wszczynać postępowanie. Jeśli tak, to rejestruje w repertorium Nkd i zleca na zasadzie art 24 par. Ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich wywiad środowiskowy kuratora sądowego. Robiąc taki wywiad rozmawiam z nieletnim, z jego rodzicami, ze szkołą, z dzielnicowym. Potem piszę do Sądu sprawozdanie, w którym wskazuję, jaki środek byłby najlepszy. Sędzia przeważnie się przychyla, choć nie zawsze, wiadomo, sądy są niezawisłe. Sąd może zastosować środek w postaci upomniena, poprzez zobowiązanie do określonej rzeczy (przeważnie do przestrzegania porządku prawnego i zasad współżycia społecznego) na stałym nadzorze kuratora kończąc. Zawsze jest stopniowanie środków. Taki młodzieniec widnieje w systemie danego sądu. Sędzia zresztą po otrzymaniu sprawy wydaje zarządzenie sekretarzowi, aby ustalić, czy toczyło się postępowanie wobec nieletniego i jak się skończyło. Nie wiem, o jakim systemie mówi Bagieta, może o jakiejś policyjnej bazie, ale na pewno nie sądowej. Jak 16 latek dostanie środek wychowawczy, to jest to postanowienie sądu rodzinnego, nie ma go w ogólnopolskim rejestrze karnym. Jako osoba pelnoletnia dostanie zaświadczenie o niekaralności, bo nie stosowano wobec niego wyroku sądu karnego, a tylko postanowienie sądu rodzinnego o zastosowaniu środka wychowawczego. Co ciekawe, jeśli młody otrzymał upomnienie jako środek wychowawczy mieszkając w Watszawie i wydawał to dany sąd rejonowy w Warszawie, to, gdy przeprowadzi się z rodziną do Gdańska i tam coś przeskrobie, a policja wyśle pismo do sądu rejonowego Gdańsku, to tam młodzieniec będzie "czysty".
DROGI BAGIETA ------ JESTES SOLIDNYM POLICJANTEM TUTAJ TWA PRACA JEST SLUSZNA I POUCZAJACA DZIEKI WIELKIE DLA WSZYSTKICH POLICJANTOW ZA ICH CIEZKA I NIEBEZPIECZNA PRACE WIELKIE DZIEKI
mam 16 lat (nigdy nie piłem) i policja chciała mnie zawieść do domu bo myśleli że jestem pod wpływem ale zostawili mnie gdy zadzwoniłem do mamy żebym mógł dmuchać
zjebani policjanci a tam nigdy nie piles napij sie czasami nie szkodzi wspomniania bedziesz mial na starosc i mowie to z wlasnego doswiadczenia jak bylem w twoim wieku tez malo wychodzilem na dwor na imprezy i szczerze teraz po 4 latach zaluje zero wspomnien :P
Kiedys w wieku 17 lat pilem z 2 kolegami 17 lat w miejscu publicznym. Przyszla do nas straz miejska, wylegitymowali nas, spisali i na tym sprawa sie zamknęła. Dlaczego dokładnie tak to wyglądało, dlaczego sprawa nie trafila do sądu? Czy wynikało to z tego ze wszyscy mieliśmy dokładnie 17 lat, czy ze spotkanie ze strażą a nie policja?
Kiedyś ja miałem taką sytuację. Złapali mnie w wieku 16, była rozprawa w sądzie i zakończyła się pouczeniem. Dzisiaj jestem funkcjonariuszem PSP po szkole i nie było śladu po moich "przygodach" :)
Po 18 alkohol już tak dobrze nie smakuje, ta konspiracja i podchody, ukrywanie się ehh...
To zaczynasz jarać trawę
@@radoslawlipinski483 ty tam dopiero bebiko zaczynasz wiec nie wychylaj sie xD
@@pvstyhen3157 Hahahahahaha
@@radoslawlipinski483 i napisałeś to pod filmem policjanta
@@flupi6474 czy ktoś powiedział że ja pale? Ja tylko zasugerowałem
Wiem z własnego doświadczenia, że jeśli nie robi się burd, jest się spokojnym to nie ma się czego obawiać
dokładnie, ja kiedyś (jeszcze przed 18stką) jak zobaczyłem radiowóz wyrzuciłem butelkę, bagiet ją znalazł i po pytaniu czy to moje przyznałem się, na co on się uśmiechnął mówiąc "a co Ty myślisz, że ja młody nie byłem?" XD także trzeba być człowiekiem, to bagiet też nim będzie
@@Damson19 to b8 czy jak XD proszę powiedz ze to sarkazm, cokolwiek XD
Ja z swojego doświadczenia bardzo źle wspominam, na samo wspomnienie jad produkuje zamiast śliny. Zostałem zatrzymany grupą znajomych w parku przez policję i straż miejską. Ogólnie kultura dokumenty itp. co tu robimy i dlaczego nie na lekcjach. Po wytłumaczeniu się większość grupy została wypuszczona ponieważ akurat byliśmy już po. Nie wiem czemu ale stwierdzili że zabierają mnie oraz dwie koleżanki na komendę. Staraliśmy się wytłumaczyć że nie ma takiej potrzeby, że bałaganu oraz burt nie robiliśmy, a szkołę już skończyliśmy. Niestety jak grochem o ścianę , do radiowozu i bez komentarza. Jedziemy może 1/2 minuty i leci do mnie tekst czy nie popierdoliło mi się w głowie. Że jestem patusem który chleje w parku i nic dobrego że mnie nie będzie. Co chwilę leciał o mnie i mojej rodzinie jakiś epitet , a jedna z koleżanek mnie uspokajała wiedzą że jestem strasznie cięty na jakiekolwiek takie zaczepki. Bo normalny człowiek za takie słowa zareagował by spoliczkowaniem takiego podmiotu. Dojechaliśmy na komendę ja się cały trzęsę z czystego gniewu, ale staram się dusić to w sobie. Nasza trójka została podzielona każde do odpowiedniego pokroju, siadam na krześle i czekam już w miarę uspokojony. Wchodzi Pani policjantka, dzień dobry / dzień dobry , chwila na dwa wdechy i pada z wyższością pytanie. Czy aby na pewno dzieciaku nie mam nasrane w głowie i coś tam o patologii. Coś tam dlatego że najzwyczajniej w świecie nie wytrzymałem. Zapytałem się czym czasem do kurwy nędzny nie da się kultularniej. Oczywiście reakcja była taką że ta baba jedynie podniosła ton z epitetami patologii bez grama szacunku i wychowania. Skoro chciała mnie przekrzyczec to się zdziwiła, bo mnie z całą lawiną frustracji było słychać na parkingu co powiedziała mi mama która przyjechała mnie odebrać. Założyli mi sprawę w sądzie o demoralizację, sprawa umorzona po bardzo dobrej opinii Pani kurator. Ogólnie od tej pory nie mam dobrej opinii o nich i w sumie nie będę miał po paru innych incydentach.
@@Damson19 za slabo xD
@@kukisbabhh2447 no wspólczuje ci byczq nie przejmuj sie
mialem przypadek gdy straz miejska pomagala nam ogarnac zgonujacego ziomka
miałem przypadek, gdzie koleżanka nie tyle zezgonowała, co miała zatrucie alkoholowe. Zero kontaktu, szczękościsk. Jakoś donieśliśmy ją do domu, przyjechała karetka i policja. A potem zaczęli nas oskarżać, że jej podaliśmy jakieś narkotyki. Także no.
Także pić małolaty to trza umić.. A najlepiej w ogóle, a jak musicie to z klasą (nie tą z gimbazy, bo to dno najczęściej). Rozwijać zainteresowania, hobby i od czasu do czasu pukać koleżanki (te pijane łatwiej, to jedyna zaleta alko) Pozdrawiam :)
@@norbertpytel8746 a najlepiej jak pić, to ze sprawdzonym składem, który nie zostawi cię pijanego o 1 nad ranem pod biedronką, bo boją się przypału
@@kelebri108 a po co pic do zgona? Pic do takiego stopnia ze fsjnie sie czujezz
@@KinG05059 jak to ktoś kiedyś powiedział: pić a nie upijać się
Patologia prawna, wypił piwo i ma nasrane w papiery, żul codziennie jest zwijany i nic z tego nie wynika. Genialne.
Tylko żul ma ukończone 18 lat 😉
@@mixturasq1238 i skoro jest zulem to znaczy ze jest mniej ogarnięty niż 16 latek
Chociaż 16 latek może skończyć jak zul
Przecież nikt bachorowi nie kazał wypić piwa żeby potem narażać się na nasranie w papierach ?
Co to są te mityczne papiery i kto ma do nich wgląd?
@@rzutarzaba9504 między innymi tak na to wychodzi
Ktoś 2 lata temu zadawał pytanie a teraz już ma 18 xD
Wow, umiesz liczyć
@@jedimaster696 i po co taki pasiv agresiv syf?
Albo nie żyje
xD
Tylko ze ten film ma 7miesiecy
Podsumowanie odcinka w kilku słowach: Nie dajcie się złapać jak pijecie przed 18stką ^^
Wystarczy mieszkać na wsi :D
@@EGG919 dokładnie. Na wsi jak masz 16 lat to mozesz zazwyczaj kupic wódkę i wypic ją na ławce. Nikt sie nie czepia
@@karolbal8158 i policja nigdy tu nie jezdzi
Ostatnio spotkałem pijanego nieletniego na ulicy, chyba miał z czternaście lat i był z dwoma koleżankami - to było straszne - tak mu zazdrosciłem, że hej.
XD
Czegooo czego tu być zazdrosny to żałosne
@@rajdangrzybowski1605 co ty kurwa patologia jedna piszesz do 18 roku życia nieletni ma zakaz spożywania alkoholu
@@jarodaro9975 zabrania się NIE MA konkretnego paragrafu czy przepisu. A zabranać to oni sobie mogą u siebie w domach a nie "decydować" co mogę a co nie . Kazdy nawet nieletni jest WOLNYM człowiekiem i ma możliwość robić co chce, jeżeli nie robi sobie a ja innym krzywdy społecznej. To ze milicjantą się już w dupach popirdoliło bo w szkółkach jest na nich stosowana SOCIOTECHNIKA to tylko taki mały nic nie znaczący szczegół.
They had us in the first half, not gonna lie
Heh, pamiętam jak szedłem spóźniony na spot z kumplami, widziałem, że będą już mówić po norwesku, więc szedłem pijąc karniaka, żeby nie odstawać. W pewnym momencie słyszę, że za mną zatrzymuje się auto i ktoś mówi "halo, dobry wieczór", odwracam się a tam Sprinter z którego wysiada czterech mundurowych. Pouczyli, że to wykroczenie, pokazali gdzie jest kosz na śmieci, udałem się, oni jechali obok, puszkę oprozniwszy przy koszu wyrzuciłem, życzyli mi miłego wieczoru, ja im spokojnej służby. Da się.
Czekałem na taki odcinek 😂
Eh 15-16 lat temu było łatwiej, policja podjeżdżała, kazali być cicho, bo ludzie z bloków się skarżą na hałas, a najlepiej się gdzieś przenieść. Straszyli, że jak jeszcze raz dostaną wezwanie to już tak miło nie będzie i jako małolaci słuchaliśmy ich, bez żadnego kozaczenia itd. Policjanci niejednokrotnie sami nas ostrzegali, żeby nie siedzieć tu czy tu, bo np. w okolicy są społeczniaki, które od razu chwytają za telefon, a im nie chce się jeździć do każdego takiego wezwania, bo mogą być potrzebni gdzie indziej. W większości przypadków kazali też wylać zawartość otwartych puszek/butelek, co dla niezamożnych młokosów było dość dotkliwe. Ale i tak miło wspominam te czasy, nikt mnie jakoś nie zdemoralizował, wyrosłem na normalnego faceta więc czasem odrobina luzu zamiast paragrafów jest wskazana, oczywiście nie mówię o skrajnych, poważniejszych przypadkach.
Teraz wszędzie kamery i prawie każdy ma smartfona to jest ryzyko że ktoś nagra i podkabluje.
Pamiętam jak kiedyś świeżo po mojej 18 piłem piwo z 17 letnimi kolegami i pan bagiet majster dał nam jeden mandat na 3 xD
Beka jest jak ktoś np ma za miesiąc 18 urodziny ale i tak go upierdolą xD
to ja raz mając 17 miałem inbę z kolegami i policja wbiła bo jeden debil petardami rzucał i ja udawałem zezgonowanego po czym wstałem jak policja ich spisywała i jeden policjant się zapytał gospodarza czy jestem bratem (nie byłem) i powiedział ze tak i mnie nie spisali xD
A ty jak frajer przyjełeś xD
TVN: Policjant na TH-cam demoralizuje młodzież każe im pić alkohol *zobacz wideo*.
Nie powiedział i nie napisał nikt nigdy
TVP*
*jebać polska telewizje jebaną propagandę!
*Gazeta wybiórcza
@@kipte9501 polecam korwin TV
Jak miałem 16 lat to złapali mnie i dwie kuzynki w parku. Szybko schowaliśmy piwo i próbowaliśmy zbiec wolnym krokiem, ale ostatecznie widok radiowozu nas zmroził, więc się po prostu poddaliśmy. Ostatecznie facet się zaśmiał i jedynie nas spisał.
Aż mi przypomniałeś historię z imprezy koleżanki. Typowa impreza urodzinowa (17stka to była) na plaży. Wracaliśmy do domu koleżanki, która zaproponowała nam nocleg. Gdy byliśmy blisko przystanku autobusowego, kolega nagle zaczął wymiotować do śmietnika bo wypił wypił za dużo, Panowie złapali go za ramiona aby się nie wywalił, uderzył o śmietnik czy cokolwiek innego mogło by mu się stać w tamtej sytuacji. A dziewczyny za to szukały chusteczek i wody dla niego. I zatrzymała się policja. XD Obsraliśmy jak nigdy w życiu. Nie wyszli z samochodu ani my nie podchodziliśmy. Miły Pan Policjant spytał czy wszystko w porządku bo widzi, że kolega rzyga. A my na to, że tak po prostu za dużo wypił ale już z nim wracamy do domu aby go ogarnąć itd. A ci na to, że mamy jak najszybciej wrócić do domu i nigdzie więcej nie chodzić. I sobie pojechali. Koniec historii
Nom mili policjanci dobrze ze nie zatrzymał sie taki co bym wam zara sprawę w zasadzie robil
to mily policjant sie trafil farta mieliscie haha
@@randomg7748 oj tak ale ogólnie w Trójmieście uważam, że policjanci są wyrozumiali w końcu też człowiek i widział, że nie robimy nic złego. Tylko idziemy w jednym kierunku. Ale jednak policjant też człowiek i młody był
Niby skąd miał wiedzieć że nie mieliście 18?
Po „w tedy” odechciało mi się czytać bo chuj wie ile tam błędów jest najebane patrząc na to, ze wtedy napisales oddzielnie.
Już czekam na sequel. Co ze starym najeb@nym
Na zegarku fajnie widać kiedy uciąłeś film pozdrawiam :)
Na początku myślałem że nagrywasz o 12...dopiero po chwili zobaczyłem że to 22 :P
Łapa w górę poleciała Bagiet, fajen filmor. Trzymaj się w tym OPI!
Bardzo lubię oglądać Twoje materiały i zawsze są bardzo merytoryczne, jestem tu już od dawna. Chciałbym jedynie uściślić, iż zdolność prawną nabywa się od momentu narodzin (nie wchodząc w kwestię poczęcia). Po skończeniu 17 r.ż., co do zasady można odpowiadać karnie. Nie jestem czepialski, po prostu komuś z tu obecnych może się to kiedyś przydać. Pozdrawiam :)
Kiedy Bagieta wrzuca odcinek, to możesz się spodziewać, że zaraz zaroi się tu od federalnych...
Całkiem niezłą miałem zabawę od końca podstawówki po maturę. Radowało mnie to, że mogę w przyjaznym gronie posłuchać muzyki, potańczyć, wypić. Nic w tym zdrożnego, ale trzeba trzymać się ścisłych zasad.
Jak miałem 16 lat (a nawet trochę mniej) to pilnowaliśmy się z kumplami, by bydła nie robić; nie zostawiać uchlanego kolegi na pastwę losu (albo funkcjonariuszy). To było nasze przykazanie. Chlaliśmy, ale robiliśmy wszystko by uniknąć konsekwencji i z troską o każdego, kto z nami biesiadował. Nikt - ani rodzice, ani nauczyciele, ani ktokolwiek inny nigdy nas nie złapał na gorącym uczynku. A melanże bywały ekstremalne...
No i nigdy nie pijcie w nieznanym towarzystwie lub z osobami, którym nie ufacie.
Policjancji to też ludzie!
Spokojną rozmową, wyrażeniem skruchy, wytłumaczeniem, bez burd i pyskówek można się dogadać. Dobrze że w poljci pracują w większości normalni ludzie!
Dobry żart
To ja mam temat do puruszenia. Za co policja może pouczyć? I kiedy? Bo mnie nigdy to nie spotkało
6:12 Aż mi smaka narobiłeś
O spoko dobrze wiedzieć.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Życzę wam miłego rank/dnia/ przedpołudnia/południa/popołudnia/wieczoru/nocy :)
Nawzajem, życzę miłego obiadku i pozdrawiam z rodzinką.
Ostatnio za picie Piwka w miejscu publicznym zostałem tylko spisany. A mam 17 lat więc zależy na jakich policjantów się trafi. Było 2 jeden chciał mnie po sądach ciągać to sie kłociłem z nim i drugi go przekonał i odpuścili.
9:31 - "You were the chosen one! You supposed to fight them not join them!" :D
Jak miałem 17 lat czyli rok temu w wakacje, miałem taką akcje że jaraliśmy z ziomkami i piliśmy w plenerze, przyszli panowie policjanci i kazali nam po prostu sobie iść, a na 100% widzieli butelki piwa i czuli zioło
Trafiłeś na myślących ludzi i poniekąd patriotów, ważących ludzkie czyny. Normalnie jakby sprzed kilkuset lat ich wyciągnęło
Wygodny temat w sytuacji, która się dzieje teraz na ulicach
Oto tysięczny komentarz :)
8:05 można zawsze udawać, że się nie widzi...
Przyda się wiedzieć xD bo z opowieści lokalnych patusów niewiele wywnioskujesz.
Jeśli pijesz alkohol nie mając 18 lat to sam możesz się nazywać patusem
@@Snakeeater351 No ja tak nie robia bo alkohol ścina białko.
@@Snakeeater351 Nie przesadzajmy, kazdy byl kiedys mlody i chcial spróbować i to nie swiadczy jeszcze o zadnej patologii. Chyba ze mowimy o regularnym piciu albo takim do nieprzytomności.
@@Snakeeater351 to po 18 nagle jest oświeconym koneserem? Jak masz głowę to możesz się napić ale nie robić zwierzyńca
@@Snakeeater351 co za brednie XDDD
Jestem starym dziadem ale i tak się cykam jak noszę browara w siatce kiedy radiowóz przejeżdża obok xd
Czego się boisz?
@@OCZ3K1 nie wiadomo, ale paragraf się znajdzie
@@alanowa123 na zamkniete piwo w siatce z zakupami? Szczerze watpie XDD
Wiem o co chodzi ;) kiedyś szedłem z biedronki do samochodu a że w reklamówce nie miałem miejsca to piwo w ręce niosłem to podjechali i chcieli mandat dać że niby w miejscu publicznym pije tak że ten xD
@@OCZ3K1 trzepać cię mogą i bez powodu, uwierz mi. Wystarczy, że podejrzanie się spojrzysz a pies kości nie dostał tego dnia. Ja na szczęście jeszcze się nie załapałem, pewnie dlatego, że generalnie noszę się trochu elegancko/niedresowo, ale znam chłopaków którzy muszą się za bagietami oglądać, bo nocy mają gwarantowane trzepanie kiermanów.
fajny odcinek :)
Bagiet nie wspomniałeś o świetle.Wszystko ok? daj serduszko jeśli jesteś zagrożony.
Siemanko Bagieta! Pozdrów Bagietową!😁
Mistrzu bagieta! Nagraj coś o pracy w drogówce
Smakuwa Bagiet.
Kiedyś miałem lekcje z panią policjant , i porzuszylismy temat spożywania alkoholu czy narkotyków jako nieletni i ona powiedziała żebyśmy po prostu nie dali się złapać
Lubię prawników którzy biorą pieniądze i dbają o to żeby coś ugrać. Mase jest takich którzy tylko o pieniądzach myślą, a nie jak Ci pomóc.
Dlaczego klawiatura stoi na bombach? :D
To mnie stresuje... Xdd
Hahaha w gotowości
Bo bagieta prowadzi interwencję w stosunku do youtube
XD
Ja miałem taką sytuacje. Policjanci przyłapali mnie poczekali na mojego ojca, ponieważ nie mieszkałem daleko od miejsca gdzie to się wydarzyło, po czym pojechaliśmy wszyscy na komisariat. Policjanci zbadali mnie alkomatem, po czym odwiezli mnie z tatą do domu, swoją drogą ich pozdrawiam bo byli bardzo wyrozumiali i mili, nawet trochę z nimi pożartowaliśmy. Po ok. tygodniu musiałem się zgłosić ponownie na komisariat i odpowiadać na pytania zadawane przez innego policjanta. Następnie sprawa trafiła do sądu. Sąd dał mi pouczenie oraz kazał napisać 4-stronnicowe wypracowanie na temat: dlaczego alkohol szkodzi zdrowiu.
Cała sytuacja wydarzyła się ponad 2 lata temu.
Co do tego, że mogą kogoś nie przyjąć do policji się nie zgodzę ponieważ zgodnie z art.46 KW oraz całym rozdziałem XII KK wyrok prawomocny ulega zatarciu w określonych ustawom przypadkach. Jeżeli zatarcie w określonym przypadku występuje uznaje się je za "niebyłe" art.106 KK.
Z policja jest jeszcze w miarę ale gdy wpadnie straż miejska współczuje 🤣😂
1:00 start konretów.
Propozycja dla fanów/frików Bagieta.
Pierwszy komentarz powinien być skrótem czyli:
czołówka 0.0,
start 1.10,
materiał filmowy 1.45,
Bagiet omawia 2.15
Bagiet pozdrawia 3.15
końcowa muzyka eventy 1h 30.15
stop 1h 31.20
Zgadza się?
@@marcinbroton796 xD Serio wymagasz od kogoś by pisał spis etapów w filmie? Chciałam tylko zaznaczyć, że mniej więcej od 1:00 przestał pierdolić o lajkach,subach i patronite.
@@Mania26 heja. Nic nie wymagam, żartuję sobie. Też przewijam i oglądam po swojemu. Najpierw wyłączam dźwięk i przeglądam odcinek czy jest jakiś materiał omawiany. Jak jest to oglądam zanim Bagiet zacznie wmawiać i pierdzielić swoje. Potem przegląd komentarzy. A na koniec ustawiam prędkość odtwarzania x2 i puszczam odcinek. Więc dla mnie przydałby mi się taki pierwszy komentarz z całym spisem treści.
Pzdr.
Witam Panie Bagieta. Jako widz proszę o nagranie filmu i ustosunkowanie się do materiału na TH-cam pt. "Sierżant Kamil Całek-W AKCIE PROTESTU ODCHODZI Z POLICJI..." Ps. To jest postawa prawdziwego policjanta z krwi i kości. Cześć i chwała sierżantowi Całkowi! Oby więcej ludzi takich jak on w polskiej policji!
2:43 Moje miasto... Toruń zawsze poznam xD pozdro bagiet
Dzięki za materiał 🙂 pozdrawiam
dożywocie lub 500zł xd
O papierosach też fajny film mógłby być. Czekam z niecierpliwością 😉
@Patrick Design A ok, warto wiedzieć.
jak wygladasz na 16 no moze maksymalnie 15 to w warszawie przynajmniej nikt sie nigdy nie sprol do mnie ani moich kumpli a przechodzilismy na pasach z petami w mordzie przed kią setki razy, to samo patrole piesze
Może teraz co grozi za narkotyki i bycie pod wpływem nieletnich?
Po twojej składni dedukuje że jesteś pod wpływem nieletniego.
@@vhs6962 XDDDD
Tak 15 lat temu i wcześniej łatwo było kupić alko bez dowodu. Nie wiem jak jest teraz. Co się stanie jak dzieciak ujawni, w którym sklepie się zaopatrzył? Sprzedawca zostanie ukarany? Zeznanie małolata, w dodatku nietrzeźwego to chyba średni dowód.
Pamiętam jak miałem 16 lat skończone, a moja dziewczyna nie miała skończonych, zawinęli nas na komendę a ja miałem sprawę za demoralizowanie nieletnich... xD
I jak to się skończyło?
@@zkkskzksss7742 sprawa w sądzie rodzinnym o demoralizacje nieletnich, umorzona. Ale nerwy rodziców i moje uprzedzenie do policji zostały.
XD
hehehe te przerywniki z kotem są dobre, pozdrawiam.
Za jedno piwo można wplątać się w takie gówno, które będzie trwało miesiącami jak nie latami. Nie mówię już o tym, że ma się do końca życia tą głupotę w papierach.
A to nie jest tak że po 10 latach następuje zatarcie?
@@Jakubsz1916 po 10 latach to muj stary uciek
@@Rivexd Z więzienia? Zamazanie skazania tak nie działa
@@Jakubsz1916 z domu rodzinnego
@@Rivexd aaaaa, chodzi ci o zamazanie rodzicielstwa?
Policjanci to nie zawsze pozbawieni własnego rozumu służbiści, są też tacy, którzy w pierwszej kolejności są ludźmi, dopiero potem funkcjonariuszami - i to cieszy! Pozdro! ;)
8:13 chciał bym że każdy policjant w naszym pięknym kraju był taki
mając 17 lat 1 września poszedłem z ziomkami po rozpoczęciu roku szkolnego na 2 zuberki na osiedlu i jak kończyłem drugiego zobaczyłem dwóch policjantowi i szybko odruchowo schowałem butelkę za ławka. Policja oczywiście podeszła bo ktoś wezwał ich oczywiście i jeden chciał dać mandat 100 za spożywanie w publicznym + 50 za śmiecenie i drugi przekonał pierwszego ze dobre chłopaki nic złego nie robią i końcowo wyszło ze tylko 50 za śmiecenie, rodzice nic nie wiedzą a policja zyskała większy szacunek u mnie, ogólnie jp(miałem kilka przykrych niepotrzebnych sytuacji z policją) ale niektórzy policjanci to bardzo dobre mordki tak jak ten pan wyżej :> pozdrawiam
Dlatego jem zgniłe jabłka , alkohol jest a nikt mi nie zarzuci spożywanie napojów alkocholowych .
Możesz też pić dykte i mandatu nie dostaniesz bo dykta nie jest alkoholem spożywczym
Kuzyn kiedyś mi zaginął na urodzinach, po własnych poszukiwaniach zadzwoniliśmy po rodziców i policje, zaginięcie zostało zgłoszone itp jego matka go znalazła a na komendzie miał 2 promile. Okazało się że ukradł nam flache i ją sam wypił xD ale całe szczęście wszystko dobrze się skończyło
Bagieta kiedy prawdziwy policjant ogląda policyjne seriale-13 posterunek
Było
@@obsugujciekomputere1072 otóż nie
@@czowiekkorkociag1742 a to musi być z osobna? Nie wystarczy kategoria ta sama co ten serial który omawiał?
@@obsugujciekomputere1072 13 posterunek do OMÓWIENIA
Rodzice pracowali w policji w czasach tego serialu i z tego co mówili to realia szczegółami odbiegały od serialu, ale ogólnie chaos panował tam podobny.
Spoko film
Może podobny odcinek ale o spożywaniu marihuany co się dzieje jak policja przyłapie jak jest osoba co nie ma 18 lat
Te, Panie Policjant, nie uważało się na prawie wykroczeń, co? Sugerowanie, że mandacik za nieletnie picie ciągnie się za nami już niemal do końca życia świadczy o Twojej nieznajomości instytucji zatarcia ukarania (art. 46 kw). Po dwóch latach to taki ukarany może sobie na legalu mówić, że nigdy nie był karany. I uważa się oficjalnie że nie był. Wykorzystywanie takich danych przez jakąkolwiek instytucję publiczną po 2 latach jest nielegalne i w stosunku do funkcjonariusza publicznego, który by takowych używał może być wszczęte postępowanie dyscyplinarne i o przekroczenie uprawnień. KGP już dawno wydała wytyczne ws. Nie stosowania danych o zatartych wykroczeniach i w rekrutacjach i przed sądami. Proponuję poczytać KW i trochę resortowych przepisów. Z pozdrowieniami
Oho, Pan student prawa, niszczyciel dobrej zabawy, pogromca uśmiechów dzieci.
Nie zawsze trzeba działać według prawa,
Pamiętajcie policjanci zachowujcie się względnie moralnie a nie działajcie według prawa jak roboty :P
Teraz pytanie co jest moralne
Postępowanie wbrew temu co jest jasno zapisane
Czy egzekwowanie tego co jest jasno zapisane i to co jest celem twojej pracy
święte słowa o normalnej szczerej gadce. Miałem kiedyś niemiłą sytuację (w szczegóły nie będę wchodził) że została wezwana Policja i po rozmowie bardzo sympatycznej rozeszło się bez echa :)
Jaka jest definicja miejsca publicznego? Taki bar, restauracja lub ogródek piwny jest miejscem publicznym, ale ewidentnie nastawionym na spożycie.
Miejsce niedozwolone, które najczęściej jest miejscem publicznym 😁
Zgodnie z przepisem art. 14 ust. 2a ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. 2007 nr 70 poz. 473) bary, restauracje i ogródki piwne, są miejscami gdzie alkohol jest sprzedawany w celu spożycia na miejscu.
@@m0rw0r Dalej brak definicji "miejsca publicznego". Paręnaście lat temu dostałem mandat od SM, gdzie było napisane "spożywanie alkoholu w miejscu publicznym". Odwołałem się, i mandat anulowano z powodu "braku formalnych przesłanek wykroczenia" (piszę z pamięci). Chodzi o to że dotychczas przepisy, nie definiowały pojęcia "miejsce publiczne". Więc jeśli poszła nowelizacja ustawy, chcę poznać "nową" definicje tego miejsca.
Coś się zmieniło w przepisach na przestrzeni ostatnich 20 lat? Bardzo zdziwił mnie ten film. W wieku między 14 a 18 lat byłem złapany na piciu alkoholu w miejscu publicznym niezliczoną ilość razy. Policjanci z mojej dzielnicy mnie i moich znajomych już wręcz znali jeśli mogę to tak nazwać albo kojarzyli może lepiej zabrzmi. Nigdy moi rodzice nie zostali poinformowani ani tym bardziej wezwani. Co prawda nigdy nie bawiliśmy się w kozaków tylko normalnie do tego podchodziliśmy. Zamiast się chować, wypijać na hejnał itp podchodziliśmy do tego normalnie, dostawaliśmy mandat i szliśmy w inne miejsce na piwko czy mocniejszy trunek :) jedna sytuacja zapadła mi w pamięć bo odstawała od tych opisanych wyżej. Lekko wstawieni przechodziliśmy na czerwonym i nas jakiś patrol zauważył z samochodu. Przeszukali nas u najmłodszego znaleźli paczkę papierosów (był chyba młodszy od nas o 2 lata u reszty nie czepiali się o papierosy), wystawili wszystkim mandaty, młodemu zabrali fajki i pojechali.
0:23 panie bagieto, nagrywa pan i nawet nie zdaje sobie sprawy, że z tyłu krąży kradziej!
Uważajcie, bo kiedyś moja ekipa normalnie miała sprawę w sądzie, z czego nic nie wynikło ale nie było to przyjemne. Musieli być na rozprawie
Bagieta, opowiedz od strony prawnej i technicznej sposób w jaki policja może eskortować samochód np rodzącą kobietę do szpitala
Pamietam, jak kiedyś kolega nie chciał odebrać swojej pijanej córki z komendy (jakieś 5 lat temu). Dziewczyny poszły na miasto i zostały zatrzymane, gdy jedna z nich zaczęła pływać w fontannie (nie była to jego córka). Zadzwonili do niego z policji, przyjechał na komisariat, poznał historię i stwierdził, że jeżeli córka jest na tyle dorosła, żeby pić, to tak samo jest dorosła, by brać za to odpowiedzialność. Wszystkie koleżanki wróciły do domu, ona dopiero po kilkunastu godzinach i kilku telefonach z policji do jej ojca.
"odbiór dziecka za pokwitaniem" .. XD
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć tak
Pomijam już historię całą aż do wezwania na komisariat bo z perspektywy czasu nie dość że nie wszystko pamiętam to jest mi dalej wstyd za to.
Po rozmowie z policjantem i spisaniu zeznania sprawa była skierowana do sądu, jakiś czas po tym przyjechała pani kurator która porozmawiała ze mną oraz rodzicami, zobaczyła warunki w jakich mieszkamy i zapisała sobie jakąś notatkę, parę dni później dostałem list o tym że sprawa została umorzona. Koledzy którzy pili ze mną wtedy, podlegali pod inny sąd i oni mieli sprawę normalnie i skończyło się u nich na pouczeniu
2:42 tak wygląda Toruńska straż miejska.
A zdjęcie strażników SOK jest prawdopodobnie z ćwiczeń w Żurawicy koło Przemyśla :D
Możliwe
Mega się skupiłem na cieniach rzucanych przez kota.
Fajnie że dałeś mu jego własne naświetlanie ;)
Mógł byś wypowiedzieć się w kolejnym odcinku o jeździe np. motorami/skuterami bez uprawnień mając 16lat. Co za to grozi itp...
Ja gdy mialem 17 lat rocznikowo to jezdzilem po miescie skutetem z ziomkiem, ja mailem kask on nie i nas zatrzymali bo stali. Pogrozili koledze ze nie ma kasku i ze dadza mandat, potem spytali sie mnie czy mam am ja mowie ze nie mam to policjant sie darl ze do sadu, darl sie ze wykrocznie robie ja zdygany go przpraszam i powiedzial zeby spuscic powieteze ale spisal sobie mnie w notatniczku zapytal o imie nazwisko i miejsc3 zamieszkania i prowadzic do oemu i przez 3 km prowadzilem do eomu w upale i spocilem sie jak swinia. Dlateho skuterem wiecej juz nie jezdzielm poza moja wsia bo balem ske ze znow mnie zlapia i w sadzie zakaza na kilka lat zrobic B, a do osiemnasyki byl jeszcze tylko ponad rok, wiec moim zdaniem lepiej przeczekac
raz siedzialem ze znajomymi w opuszczonym budynku i policja dostała zgłoszenie, przyjechała, jeden koleszka byl wciety i kazali mu wyrzucić piwo, przy sobie mial elektryka to powiedzieli zeby go schowal i mowili, zebysmy wiecej nie robili sobie przypalu. Koleszka miał 16 lat
Rozstrzeliwują na miejscu. Kurtyna.
Wszystko zależy od policjanta. Mając 16 lat byłem z dwoma kolegami jeden mój rocznik i 16 miał skończyć za 2 miesiące (ja byłem z tydzień po 16) a drugi 18. Kupiliśmy po piwie i ten z mojego rocznika otworzył piwo a ja stwierdziłem ze poczekam jeszcze kawałek bo w okolicy mieszka ciocia która może być na spacerze z psem upił dosłownie szyjkę i zatrzymała nas policja. Kazali podejść kawałek dalej żeby nie stawiać radiowozu na srodku ulicy, ja w między czasie cichaczem wyrzuciłem browara. Sprawdzili nas alkomatem, kolega który miał 18 lat dostał mandat za udostępnianie alkoholu nieletnim, kolega który miał 16 lat dostał sprawę i kuratora na pół roku do tego zabrali go radiowozem do domu a mi powiedzieli żebym zmienił kolegów. Później okazało się ze trafiliśmy na najgorszych policjantów którzy innemu ziomkowi spuścili powietrze z rowera 200m od domu i kazali prowadzić bo nie miał
Lampki w rowerze.
Pamiętam jak jeszcze byłem małolat, pojechałem ze znajomymi do innego miasta i akurat waliłem browarka kiedy za rogu wyjechała lodówa xd farcik bo policjanci byli spoczko pogadaliśmy sobie i skończyło się na mandacie
Bagiet, co sądzisz o tym, że policjanci podczas protestów w Warszawie nie mają na sobie naszywek z nazwiskami? Dla mnie jest to skandaliczna rzecz, która powoduje, że policjanci czują się bezkarni nadużywając swoich uprawnień.Obraz pp tylko się pogarsza a parę lat temu już nie było tak źle jak kiedyś...
1:16 ❤
Wykroczeniowa przeszłość nielata nie ma wpływu na rekrutację do Policji. Już udowadniam, na bazie moich osobistych doświadczeń. W 2003 miałem sytuację tożsamą z opisaną tj. picie z koleżankami i kolegami. Byłem nieletni. Przyjechał patrol. Porozwozili nas po domach. Potem dostaliśmy, wraz z Mamą, wezwanie na komendę. Rozmowy już nie pamiętam dokładnie, ale rozmawialiśmy z psychologiem policyjnym. Potem moja siostra pełniła tę funkcję na tej samej komendzie, więc wiem że takie stanowisko istnieje. Gdy mając 21 lat, z braku lepszych ofert pracy, chciałem być policjantem, zrezygnowałem w pierwszym tygodniu szkoły policyjnej. Czyli, podsumowując, moja wykroczeniowa przeszłość nie miała wpływu na przebieg rekrutacji.
Hej. Ta sprawa była skierowana do sądu?
Jak byłem nielatem to nie piłem ale rodzice nie mieli ze mną łatwo bo przywieźli mnie za kolizje z radiowozem :(
Opowiedz jak wygladala ta kolizja proszę
@@rinzu9864 Kopaliśmy hopy w parku miejskim. I ktoś zadzwonił na policję. Gdy oblatywałem hopę, radiowóz bez sygnałów wjechał na ścieżkę przecinającą najazd na hopę. oni 50km/h, ja 60km/h. mieli z 20m hamowania bo było ślisko ja 10m hamowania. Zatrzymali się między drzewami, że nie szło wyminąć. Ja wbiłem się w bok. pogniotłem błotnik i złożyłem lusterko. Normalnie uciekałem przed policją bo są zbyt otyli żeby dogonić za pierdoły. Oni byli w szoku i z 10s nie wychodzili z radiowozu i gapili sie z rozdziawionymi gałami. Więc spokojnie dało by rade uciec. Ja przez 10s stałem i kalkulowałem co się bardziej opłaca. Tu był za duży przypał więc zostałem bo by pewnie szukali kto to. A ja musiałbym zmienić ramę albo ją przemalować itp. Więcej kosztowałoby chowanie się niż ogarnięcie po ludzku. :)
Dirt/Full ?
Wspolczuje jak full :( drogi ten biznes wiem bo tez latam
Jakiego ja farta miałem za gówniarza, że nie miałem przypału u starszej przez niebieskich. Teraz po prostu jestem zwykłym, (chyba) normalnym dorosłym, pracującym człowiekiem. Piło się nie raz browara pod chmurką, a jednak nie skończyłem jako recydywa. Nie pozdrawiam służbistów.
A ja mam inne pytanie - w wieku 17 lat dostałem mandat za picie alkoholu w miejscu publicznym. Policjanci poinformowali wtedy, że jeżeli kolejnym razem miałbym dostać mandat, to sprawa zostanie skierowana do sądu.
I teraz mam pytanie - kiedy to się przedawnia?
Na logikę
Musiałbyś mieć znowu 17 lat i znowu to zrobić ponieważ to nielegalne dla takiej osoby
Ale jak masz 18 i znowu cie łapią to wtedy jesteś pełnoletni i dostajesz tylko mandat bo lamiesz prawo ale jako dorosła osoba
@@wrzod0096 No wlasnie w tym jest problem, ze to dotyczy tez osob pelnoletnich. Jezeli dostaniesz mandat za smiecenie, a policja znowu Cie przylapie (i tak dalej), to sprawa idzie do sadu. I dlatego jestem ciekawy kiedy to sie przedawniam
@@tomaszt8624 to tak nie działa. Policjant może uznać, że mandat nie zadziała na ciebie jako wystarczająca kara i skierować sprawę do sądu, ale to nie jest tak, że to się dzieje jakoś automatycznie. To niestety uznaniowość, ale jak bagieta widzi że ostatnio dostałeś podobny mandat rok temu to da ci kolejny, za to jak widzi że co miesiąc dostajesz i do tego nie płacisz to pewnie wyśle cie do sądum
@@alanowa123 ok, dzieki wielkie za odpowiedz
Sąd, po otrzymaniu pisma z policji, decyduje, czy wszczynać postępowanie. Jeśli tak, to rejestruje w repertorium Nkd i zleca na zasadzie art 24 par. Ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich wywiad środowiskowy kuratora sądowego. Robiąc taki wywiad rozmawiam z nieletnim, z jego rodzicami, ze szkołą, z dzielnicowym. Potem piszę do Sądu sprawozdanie, w którym wskazuję, jaki środek byłby najlepszy. Sędzia przeważnie się przychyla, choć nie zawsze, wiadomo, sądy są niezawisłe. Sąd może zastosować środek w postaci upomniena, poprzez zobowiązanie do określonej rzeczy (przeważnie do przestrzegania porządku prawnego i zasad współżycia społecznego) na stałym nadzorze kuratora kończąc. Zawsze jest stopniowanie środków. Taki młodzieniec widnieje w systemie danego sądu. Sędzia zresztą po otrzymaniu sprawy wydaje zarządzenie sekretarzowi, aby ustalić, czy toczyło się postępowanie wobec nieletniego i jak się skończyło. Nie wiem, o jakim systemie mówi Bagieta, może o jakiejś policyjnej bazie, ale na pewno nie sądowej. Jak 16 latek dostanie środek wychowawczy, to jest to postanowienie sądu rodzinnego, nie ma go w ogólnopolskim rejestrze karnym. Jako osoba pelnoletnia dostanie zaświadczenie o niekaralności, bo nie stosowano wobec niego wyroku sądu karnego, a tylko postanowienie sądu rodzinnego o zastosowaniu środka wychowawczego. Co ciekawe, jeśli młody otrzymał upomnienie jako środek wychowawczy mieszkając w Watszawie i wydawał to dany sąd rejonowy w Warszawie, to, gdy przeprowadzi się z rodziną do Gdańska i tam coś przeskrobie, a policja wyśle pismo do sądu rejonowego Gdańsku, to tam młodzieniec będzie "czysty".
wnoszę prośbę o światła klawiatury i myszki w kolorach czerwono niebieskich
SWOJ CZAS TU POSWIECASZ JESTES WIELKI = DALEKO ZAJDZIESZ = DOCENIAMY TO MY WIDZOWIE i OBYWATELE
Skomentuj zachowanie policjantow z Olsztyna ktorzy wymuszali zeznania
DROGI BAGIETA ------ JESTES SOLIDNYM POLICJANTEM TUTAJ TWA PRACA JEST SLUSZNA I POUCZAJACA DZIEKI WIELKIE DLA WSZYSTKICH POLICJANTOW ZA ICH CIEZKA I NIEBEZPIECZNA PRACE WIELKIE DZIEKI
mam 16 lat (nigdy nie piłem) i policja chciała mnie zawieść do domu bo myśleli że jestem pod wpływem ale zostawili mnie gdy zadzwoniłem do mamy żebym mógł dmuchać
Może cukierki z alkoholem? Albo coś innego?
@@mikoajmackowiak6993 śmiejżelki
16 lat i nic? Nigdy nie piłeś? Serio?
zjebani policjanci a tam nigdy nie piles napij sie czasami nie szkodzi wspomniania bedziesz mial na starosc i mowie to z wlasnego doswiadczenia jak bylem w twoim wieku tez malo wychodzilem na dwor na imprezy i szczerze teraz po 4 latach zaluje zero wspomnien :P
Prawilnie wyglądasz w tej bluzie Bagiet 😎
w praktyce wklepią za zasmiecanie bo nie ma co tracic czasu a kwit sie zgadza
Kiedys w wieku 17 lat pilem z 2 kolegami 17 lat w miejscu publicznym. Przyszla do nas straz miejska, wylegitymowali nas, spisali i na tym sprawa sie zamknęła. Dlaczego dokładnie tak to wyglądało, dlaczego sprawa nie trafila do sądu? Czy wynikało to z tego ze wszyscy mieliśmy dokładnie 17 lat, czy ze spotkanie ze strażą a nie policja?
6:12 Czyżby bagieta miał nowego sponsora?
. Kropeczka podziękowania.
Spokojnie w 90% policji się nie chcę a w 60% miejskiej też :D
Kiedyś ja miałem taką sytuację. Złapali mnie w wieku 16, była rozprawa w sądzie i zakończyła się pouczeniem. Dzisiaj jestem funkcjonariuszem PSP po szkole i nie było śladu po moich "przygodach" :)