Mam dokładnie taką 125 (to jest new downtown) od 6 lat i 60 tysięcy km przebiegu. I jest to jak dotąd mój najlepszy skuter w życiu.Nie miałem żadnej awarii, totalnie jak jazda toyotą, zastanawiasz się czy zmienić na coś innego ponieważ nic się nie dzieje :D Prowadzenie - bajka, nawet przy 3-5km/h można się toczyć i się nie wywrócisz. Prędkość przelotowa - najlepiej 80-90km/h, vmax 120km/h jednak już się robi trochę głośno i niewygodnie, trochę też przez szybę która mogła by być ciutkę wyższa. Pozycja za kierownicą i ogólna ergonomia przy moim wzroście 170cm bezproblemowa - łatwo się wsiada i wysiada. Serwis jest świetny, po wyjęciu kufra jest dostęp do wszystkiego a części są tanie. Wykonanie plastików na 5 - nic nie odlatuje a stoi całe życie pod blokiem w słońcu i deszczu. Z małych minusów - LCD, mimo że półmat, odbija światło w bardzo słoneczny dzień oraz nie zamykane schowki przednie na kluczyk. W bagażniku pod fotelem wchodzi jeden kask JET (bliżej głowicy) oraz jeden pełny (bliżej światła stop). Światła LED to pozycje przód i tył. Jednak to co mnie cieszy po dziś dzień - SPALANIE. Taka ogromna krowa , 180kg, a w mieście przy lekko dynamicznej jeździe to 2,5l. Ogólnie nigdy w życiu - czy w mieście czy w trasie) nie przekroczyłem 3 litrów - co uważam za rewelacyjny wynik. Plus to że jest na wtrysku - odpala bez problemu. Na pełnym baku dojedziesz z Wrocławia do Szczecina i kapka zostaje. Moja ogólna ocena to 5 z małym minusem. Naprawdę polecam :) Wcześniej jeździłem pantheonem 2t, 4t, swingiem, x9 i pcx.
Fajnie byloby w chwili obecnej powiedziec cos na temat nowego Kymco Downtown GT 125. Troche zwawszy ,bo moc silnika zwiekszono do 12,9 KM. Czekam na film od Was na jego temat. Pozdrawiam!
Wchodzą dwa kaski LS2 typu jet z szybą zamkniętą beż żadnego problemu i jeszcze pozostaje miejsce na bluzę lub kurtkę i rekawice. Ogólnie bardzo fajny zarówno solo jak i z plecakiem. Jedyna wada to zbyt mała pojemność i dość niepewne zachowanie w zakrętach przy większej prędkości.
Nowy sprzęt i już check engine się świeci to nie za dobrze wróży 🤔. W sumie na rynku maxi skuterów 125 jakie można rozważyć jest omawiany Downtown, Yamaha T-max i Honda Forza. Przed takim wyborem stanąłem 2 miesiące temu. Jednak porównując moc tych skuterów i ficzery wybór padł na Hondę Forze. Kymco odpadło od razu za najmniejsze koła, niską szybę i ogólnie wieje starością tzn. zwykły kluczyk, zwykłe żarówki itp. Następnie przyglądałem się T Maxowi i tu jedyny plus to zawieszenie ale pozostałe rzeczy to znowu niska szyba, mała moc, duża masa (jeszcze ok. 10 kg więcej niż taka Forza). Tak więc z racji że posiadałem wcześniej przez 6 lat Hondę S-Wing 125 która w tym roku skończyła 15 lat i miała przebieg 54 tyś. km i nigdy mnie nie zawiodła wybór padł na Hondę Forzę. Tutaj widać inżynierom z Hondy chciało się popracować nad utrzymaniem mocy bliżej tych 15km pomimo wprowadzenia normy spalin Euro 5 czego nie można powiedzieć o pozostałej dwójce. Do tego regulowana elektrycznie przednia szyba ( na początku myślałem że to jakiś żart i niepotrzebny bajer ale teraz nie wiem jak bez tego można jeździć) Jadę rano jest chłodniej to sobie podniąsę szybę żeby na klatę nie wiało, jest gorąco jedziesz wolno po mieście to sobie obniżasz żeby właśnie troszkę wiało, na trasie za duży szum wiatru w kasku szyba cyk do góry chcesz się chwilę schłodzić cyk na dół itd. Bezkluczykowy system super sprawa a i kontrola trakcji też się przydaje, kilka razy ujechało mi w S-Wingu tylne koło ruszając na mokrych pasach. Ostatnią i jedną z ważniejszych spraw to spalanie. Ja Forzą nie umiem przekroczyć 2,5 L/100km jeżdżąc po mieście mam 1,8 L/100km a mieszanie 2,1 - 2,2 L/100km i to wszystko przy największej mocy i momencie obrotowym w porównaniu do Kymco i Yamahy.
Skuter wydaje się fajny, ale NIGDY by nie dał za motocykl/skuter o pojemności 125 cm3 więcej niż 13-15 tysięcy złotych. Hondę 125 kupisz w salonie za 12 tysięcy złotych. Owszem nie będzie tak wygodny, ale osiągi podobne. Wycieczki do 100 km dziennie są komfortowe, a dłuższe sporadycznie też można przebyć.
13-15tys to nawet na rower za malo (moj kosztuje okolo 20 tys i nie powiedzialbym ze jest to cos niezwyklego). Tak wiec pierd..lenie. Tutaj problemem jest wyglad tego czegos.
Posiadam I gen. w wersji 300 i do miasta się nadaje. Dobre przyspieszenie, hamulce i prowadzenie, natomiast nie polecam dalszych wyjazdów w trasę ponieważ mikro kratka z obicia kanapy po przejechaniu 400 km była odczuwalna na moim zadku jeszcze przez 2 dni.
tez mam I gen 33KM , siedzenie spoko ale w trasie najbardziej mi przeszkadza pozycja jak na kiblu, tzn zbyt zgiete kolana, max zrobilem 250km na raz wiec siedzenie nie dalo mi w de, radczej cierpialy kolana - sks
Mam akurat 350tkę z noodoe i ogólnie zgadzam się z prowadzącym. Osobiście uważam, że optymalnym wyborem jeśli masz kategorię A to tylko 350. Różnica w spalaniu mniej jak litr na setkę, a osiągi dużo lepsze. Jakościowo nie widzę różnicy do maxi innych producentów.
haha, wyciagnniete nogi - do jakiego wzrostu?????, mam 192cm i dowtowna 300 poprzedniej generacji - ta generacje ergonomicznie jest identyczna bo tez sie przymierzalem , miejsca sporo ale te spacerowki to ozdoba a pozycja za kierownica iscie kiblowa, nadaje sie dla wysokich - w przeciwienstwie do xviting i ak550 - gdyz kierownica jest wysoko i nie obija sie o kolana przy skrecie i tylko dlatego.... ps. osobiscie ze wzgledu na wzrost nie lubie stopniowanych kanap, bylby wiele wygodniejszy gdyby kanapa byla jednoczesciowa plaska - milion firm robi maszyny dla niskich a potem sie dziwicie ze gieesy i trk 502 bija rekordy sprzedazy, tu zrobiono duzy skuter i zmarnowano potencjal - wiem, bo mam ;) LwG
Dla motocykli ABS nie jest wymagany więc wydaje mi się dziwne że jest wymagany dla skuterów. Jest wymóg co do systemu hamowania, ale w motocyklach do spełnienia tego wymogu wystarczy CBS.
No i i nie ma możliwości (dla faceta powyżej 170cm wzrostu) wyciągnąć do przodu nóg. W mniejszym N-max, którym jeżdżę (mam 183cm) można się fajniej rozeprzeć.
To nie jest żaden test Kymco Downtown 125 tylko istna zapłacona reklama 16 minutowa. Same subiektywne ochy i achy jaki fajny skuter co jest prawdą poniekąd bo Kymco produkują już markowo tzn..mają swoje fabryki i swoją markę nie brandują jak Romet/Junak/Zipp/Barton naklejkami motocykli..Ale skoro to test to chciałem się dowiedzieć coś nowego a tu nic nowego nie podano a te informacje co podali w filmie to po wizycie w salonie sam więcej zobaczę np.w filmie mówi o liczniku i funkcjach spalanie itp..a kamera pokazuje kreski na wyświetlaczu zamiast informacji..a gdzie inne informacje o Voltomierz i termometr elektroniczny powietrza itp..słabo na kolanie przygotowany Pan do testu
niestety, 99% testow tak wyglada i to wszystkiego, klepanie tekstow marketingowych, redakcje rozne a slowka wyuczone
2 ปีที่แล้ว
To nie testy, tylko prezentacje o wątpliwej wartości dla kogoś, kto się zastanawia nad zakupem. Ile km ten Pan przejechał skuterem, żeby coś o nim powiedzieć? Czy tylko tyle, żeby nagrać te ujęcia do filmu? Najwięcej informacji mozna uzyskać od użytkowników. Jak dla mnie, żeby nazwać film testem to trzeba dość dużo pojeździć. W tych prezentacjach raczej nikt nigdy nie mówi ile km przejechano podczas "testu". Ale to moje zdanie :-)
Ciagle Kymco nie potrafi z tym skuterem nic zrobic. Kanapa wyglada jak fotel z gabinetu ginekologicznego, zegary jak chinskiego GameBoya, przod wyglada jakby narysowal go 10latek, tlumik jak ruskiego motocykla, kierownica zywcem wzieta z francuskich skuterow.
Mam dokładnie taką 125 (to jest new downtown) od 6 lat i 60 tysięcy km przebiegu. I jest to jak dotąd mój najlepszy skuter w życiu.Nie miałem żadnej awarii, totalnie jak jazda toyotą, zastanawiasz się czy zmienić na coś innego ponieważ nic się nie dzieje :D Prowadzenie - bajka, nawet przy 3-5km/h można się toczyć i się nie wywrócisz. Prędkość przelotowa - najlepiej 80-90km/h, vmax 120km/h jednak już się robi trochę głośno i niewygodnie, trochę też przez szybę która mogła by być ciutkę wyższa. Pozycja za kierownicą i ogólna ergonomia przy moim wzroście 170cm bezproblemowa - łatwo się wsiada i wysiada. Serwis jest świetny, po wyjęciu kufra jest dostęp do wszystkiego a części są tanie. Wykonanie plastików na 5 - nic nie odlatuje a stoi całe życie pod blokiem w słońcu i deszczu. Z małych minusów - LCD, mimo że półmat, odbija światło w bardzo słoneczny dzień oraz nie zamykane schowki przednie na kluczyk. W bagażniku pod fotelem wchodzi jeden kask JET (bliżej głowicy) oraz jeden pełny (bliżej światła stop). Światła LED to pozycje przód i tył. Jednak to co mnie cieszy po dziś dzień - SPALANIE. Taka ogromna krowa , 180kg, a w mieście przy lekko dynamicznej jeździe to 2,5l. Ogólnie nigdy w życiu - czy w mieście czy w trasie) nie przekroczyłem 3 litrów - co uważam za rewelacyjny wynik. Plus to że jest na wtrysku - odpala bez problemu. Na pełnym baku dojedziesz z Wrocławia do Szczecina i kapka zostaje. Moja ogólna ocena to 5 z małym minusem. Naprawdę polecam :) Wcześniej jeździłem pantheonem 2t, 4t, swingiem, x9 i pcx.
Te schowki to pomyłka otwierają się czasem.
a jak zawias? kregosłup nie boli po 100km? nie dobija?
Fajnie byloby w chwili obecnej powiedziec cos na temat nowego Kymco Downtown GT 125. Troche zwawszy ,bo moc silnika zwiekszono do 12,9 KM. Czekam na film od Was na jego temat. Pozdrawiam!
Wchodzą dwa kaski LS2 typu jet z szybą zamkniętą beż żadnego problemu i jeszcze pozostaje miejsce na bluzę lub kurtkę i rekawice. Ogólnie bardzo fajny zarówno solo jak i z plecakiem. Jedyna wada to zbyt mała pojemność i dość niepewne zachowanie w zakrętach przy większej prędkości.
Nowy sprzęt i już check engine się świeci to nie za dobrze wróży 🤔. W sumie na rynku maxi skuterów 125 jakie można rozważyć jest omawiany Downtown, Yamaha T-max i Honda Forza.
Przed takim wyborem stanąłem 2 miesiące temu. Jednak porównując moc tych skuterów i ficzery wybór padł na Hondę Forze. Kymco odpadło od razu za najmniejsze koła, niską szybę i ogólnie wieje starością tzn. zwykły kluczyk, zwykłe żarówki itp. Następnie przyglądałem się T Maxowi i tu jedyny plus to zawieszenie ale pozostałe rzeczy to znowu niska szyba, mała moc, duża masa (jeszcze ok. 10 kg więcej niż taka Forza). Tak więc z racji że posiadałem wcześniej przez 6 lat Hondę S-Wing 125 która w tym roku skończyła 15 lat i miała przebieg 54 tyś. km i nigdy mnie nie zawiodła wybór padł na Hondę Forzę. Tutaj widać inżynierom z Hondy chciało się popracować nad utrzymaniem mocy bliżej tych 15km pomimo wprowadzenia normy spalin Euro 5 czego nie można powiedzieć o pozostałej dwójce. Do tego regulowana elektrycznie przednia szyba ( na początku myślałem że to jakiś żart i niepotrzebny bajer ale teraz nie wiem jak bez tego można jeździć) Jadę rano jest chłodniej to sobie podniąsę szybę żeby na klatę nie wiało, jest gorąco jedziesz wolno po mieście to sobie obniżasz żeby właśnie troszkę wiało, na trasie za duży szum wiatru w kasku szyba cyk do góry chcesz się chwilę schłodzić cyk na dół itd. Bezkluczykowy system super sprawa a i kontrola trakcji też się przydaje, kilka razy ujechało mi w S-Wingu tylne koło ruszając na mokrych pasach. Ostatnią i jedną z ważniejszych spraw to spalanie. Ja Forzą nie umiem przekroczyć 2,5 L/100km jeżdżąc po mieście mam 1,8 L/100km a mieszanie 2,1 - 2,2 L/100km i to wszystko przy największej mocy i momencie obrotowym w porównaniu do Kymco i Yamahy.
Rozważałeś może jeszcze DT X360?
@@krzysztof4051 Nie rozważałem ponieważ nie posiadam prawka kat. A
@@micha9504 Ale to jest 125 cm.
Czyli ta wersja ma obniżoną wartość kucy o 2 konie miałem Donatana 125 w tym samym malowaniu z roku 2017 który miał 14,3 konia
Skuter wydaje się fajny, ale NIGDY by nie dał za motocykl/skuter o pojemności 125 cm3 więcej niż 13-15 tysięcy złotych.
Hondę 125 kupisz w salonie za 12 tysięcy złotych. Owszem nie będzie tak wygodny, ale osiągi podobne. Wycieczki do 100 km dziennie są komfortowe, a dłuższe sporadycznie też można przebyć.
Ale te honda za 13 tysi to jest malutka przy tym kymko specjalnie pojechałem i dopasowałem się do hondy....mały skuterek.
@@bombardier1wykopki970 Honda 125 to normalny motocykl i ma standardową wielkość jak na motocykl o tej pojemności.
zgadzam się, za taką kasę 125 to stanowczo za dużo nawet jak na nówkę
13-15tys to nawet na rower za malo (moj kosztuje okolo 20 tys i nie powiedzialbym ze jest to cos niezwyklego). Tak wiec pierd..lenie. Tutaj problemem jest wyglad tego czegos.
@@podunkman2709 bredzisz człowieku. Za 5 tysięcy złotych masz doskonały rower najwyższej klasy do turystyki.
Posiadam I gen. w wersji 300 i do miasta się nadaje. Dobre przyspieszenie, hamulce i prowadzenie, natomiast nie polecam dalszych wyjazdów w trasę ponieważ mikro kratka z obicia kanapy po przejechaniu 400 km była odczuwalna na moim zadku jeszcze przez 2 dni.
Do miasta 300? Do jazdy po mieście wystarczy 50 lub 125
Maxi skuterem o pojemności 300 można już jechać w trasę 200 - 300 km lub nawet dalej.
@@paweniemiec5511 Chyba źle zostało zrozumiane to co napisałem, miałem na myśli mały komfort podczas długich podróży.
@@paweniemiec5511 tez mam 300 do miasta ;), 50 przy wadze blisko 100 to malo, a i 125 tez, raczej patrzylbym na gabaryty sprzeta
tez mam I gen 33KM , siedzenie spoko ale w trasie najbardziej mi przeszkadza pozycja jak na kiblu, tzn zbyt zgiete kolana, max zrobilem 250km na raz wiec siedzenie nie dalo mi w de, radczej cierpialy kolana - sks
Mam akurat 350tkę z noodoe i ogólnie zgadzam się z prowadzącym. Osobiście uważam, że optymalnym wyborem jeśli masz kategorię A to tylko 350. Różnica w spalaniu mniej jak litr na setkę, a osiągi dużo lepsze. Jakościowo nie widzę różnicy do maxi innych producentów.
Na obrotomierzu była włączona kontrolka CHECK w czasie jazdy. Jaka była przyczyna?
haha, wyciagnniete nogi - do jakiego wzrostu?????, mam 192cm i dowtowna 300 poprzedniej generacji - ta generacje ergonomicznie jest identyczna bo tez sie przymierzalem , miejsca sporo ale te spacerowki to ozdoba a pozycja za kierownica iscie kiblowa, nadaje sie dla wysokich - w przeciwienstwie do xviting i ak550 - gdyz kierownica jest wysoko i nie obija sie o kolana przy skrecie i tylko dlatego....
ps. osobiscie ze wzgledu na wzrost nie lubie stopniowanych kanap, bylby wiele wygodniejszy gdyby kanapa byla jednoczesciowa plaska - milion firm robi maszyny dla niskich a potem sie dziwicie ze gieesy i trk 502 bija rekordy sprzedazy, tu zrobiono duzy skuter i zmarnowano potencjal - wiem, bo mam ;) LwG
Dobrej jakości skuter ale nie za taką cenę. Max 18 tyś.
Dla motocykli ABS nie jest wymagany więc wydaje mi się dziwne że jest wymagany dla skuterów. Jest wymóg co do systemu hamowania, ale w motocyklach do spełnienia tego wymogu wystarczy CBS.
Mogli i koc nie ochronią nas w zimie przed gleba .Można jeździć jak nie oblodzenia i jest sucho .
Cały film patrzyłem ci sie na bebzon
Haha zjazd śmieciarzy
hej chcialem powiedziec czy na ten skuter trzeba miec prawko Kymco DT X125
Na wszystko powyżej 50cm ( od 18 lat) trzeba mieć prawko.
to juz bylo
21 k za skuter 125 😀 .....
Za tą cenę to x max ładniejszy
No i i nie ma możliwości (dla faceta powyżej 170cm wzrostu) wyciągnąć do przodu nóg. W mniejszym N-max, którym jeżdżę (mam 183cm) można się fajniej rozeprzeć.
No tylko na N-MAX wygląda się jak na filmie GŁUPI I GŁUPSZY. Malutki
X-max tez niestety dla kurdupli. Forza oferuje wiecej komfortu dla wyzszych.
To nie jest żaden test Kymco Downtown 125 tylko istna zapłacona reklama 16 minutowa. Same subiektywne ochy i achy jaki fajny skuter co jest prawdą poniekąd bo Kymco produkują już markowo tzn..mają swoje fabryki i swoją markę nie brandują jak Romet/Junak/Zipp/Barton naklejkami motocykli..Ale skoro to test to chciałem się dowiedzieć coś nowego a tu nic nowego nie podano a te informacje co podali w filmie to po wizycie w salonie sam więcej zobaczę np.w filmie mówi o liczniku i funkcjach spalanie itp..a kamera pokazuje kreski na wyświetlaczu zamiast informacji..a gdzie inne informacje o Voltomierz i termometr elektroniczny powietrza itp..słabo na kolanie przygotowany Pan do testu
niestety, 99% testow tak wyglada i to wszystkiego, klepanie tekstow marketingowych, redakcje rozne a slowka wyuczone
To nie testy, tylko prezentacje o wątpliwej wartości dla kogoś, kto się zastanawia nad zakupem. Ile km ten Pan przejechał skuterem, żeby coś o nim powiedzieć? Czy tylko tyle, żeby nagrać te ujęcia do filmu? Najwięcej informacji mozna uzyskać od użytkowników. Jak dla mnie, żeby nazwać film testem to trzeba dość dużo pojeździć. W tych prezentacjach raczej nikt nigdy nie mówi ile km przejechano podczas "testu". Ale to moje zdanie :-)
Jak to ma 15 km..hello🤦🏼♂️
Miało w euro 5 ma o dwa kuce mniej przy wadze ponad 170 kg to nie ma sensu .
Unijne wymogi spychają spaliny na rzeczy elektry
Ciagle Kymco nie potrafi z tym skuterem nic zrobic. Kanapa wyglada jak fotel z gabinetu ginekologicznego, zegary jak chinskiego GameBoya, przod wyglada jakby narysowal go 10latek, tlumik jak ruskiego motocykla, kierownica zywcem wzieta z francuskich skuterow.
Bo widzisz.. ty wolisz jak coś wygląda kymco woli jak działa.
sporo tu jakiegoś szowinizmu - chińskie, francuskie czy rosyjskie niekoniecznie jest złe
Wolę kupić Rometa gt 125 max