W mojej parafii są jacyś „dziwni” księża, bo oni zdarzało się, że dosyć, że nie przyjmowali kopert, to nawet rozdawali. Moi sąsiedzi mieli czworo dzieci i utrzymywali się z jednej pensji. Ksiądz wyjął koperty, które otrzymał od wcześniej odwiedzonych lokatorów i poprosił o wylosowanie jednej z nich, a następnie wręczył ją mojej sąsiadce. ❤️ Najbardziej mówią o dawaniu ci, którzy nic nie dają, byle tylko siać zamęt.
A u mnie był przesympatyczny, mlody KS.Michal , pogadaliśmy fajnie, wypił kawkę , bardzo milo, zawsze zapraszam.Naleze do Kościoła , daje szczerym sercem i tyle🙂
Szcześć Boże ! Bardzo interesujacy filmik. Błogosławienstwo podczas koledy jest kluczowe a ofiara dobrowolna i kazdy daje ile chce moim zdaniem . Niech Ksiedzu Bóg Błogoslawi w posłudze na nowej parafii☺
W pełni popieram i uważam ze jest to ważny i potrzebny temat. Dobrze ze został poruszony. Uważam że wielelu ludzi nie zna sensu ani znaczenia Kolendy, dlatego musimy ich uświadamiać czemu kolenda tak naprawdę ma służyć, bo wciąż wielu ludzi kojaży ją tylko z dawaniem, z tym że ksiądz idzie po pieniądze.
Ja też dobrze wspominam kolędy odkąd pamiętam zawsze przyjmowaliśmy księdza do domu i do tej pory tak jest Była modlitwa błogosławieństwo miła rozmowa a co do kopert to dawaliśmy na ile było nas stać Pozdrawiam
Ja mam bardzo dobre wspomnienia,daje tyle ile mnie stać ,nawet w ubiegłym roku mimo pandemii był Ksiądz,zawsze póki będę żyć to będzie kolęda,bo błogosławieństwo domu i rozmowa z Księdzem jest ważna jako osoby wierzącej.❤️❤️by myśleć o życiu wiecznym to Bóg powinien być na pierwszym miejscu a wszystko inne będzie na swoim miejscu,Eucharystia autostrada do nieba ❤️ miłość, POKORA ❤️Bóg zapłać KS Rafale❤️❤️❤️za Twoją odwagę ❤️niech Duch Święty obdarzy Księdza wszelkimi potrzebnymi darami ❤️❤️❤️ Amen ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Odkąd pamiętam ksiądz, który chodził po kolędzie zawsze pytał czy na pewno chcemy dać mu pieniądze - pytał czy to nie będzie dla nas problem. Pamiętam, że jak usłyszałam to za pierwszym razem, to byłam trochę zaskoczona, ale bardzo miło.
Tak, ja też przyjmuje księdza po kolędzie, chodzę do kościoła. Mam 51 lat i znam wielu księży, nigdy nie było sytuacji żeby ksiądz powiedział że jest za mało. A dwa razy w 2005roku jak się wprowadziliśmy do domu to na pierwszej kolędzie ksiądz nie zabrał koperty mówiąc że my potrzebujemy bardziej, a drugi raz w 2012roku po urodzinach naszej córeczki ten sam ksiądz powiedział żebyśmy kupili coś dla małej. I o co tą wielka debata, dajesz ile chcesz i wpuszczasz kiedy chcesz.
Pamiętam taką sytuację w moim życiu,, ledwo mieliśmy na jedzenie , jedliśmy chleb z herbatą, biada była okropna ,, kas szła dla mojego dziecka na leki. Przyszedł ksiądz po kolędzie,, pogadaliśmy pośmialiśmy się, pobawił się z dzieciakami i mówi tak ,, DZIECIAKI KOPRTE TO SOBIE ZOSTAWCIE., to był rok 1995 . Wszystko się odwróciło na dobre, zbudowałem dom i teraz ma na wszystko. Słyszałem że te ksiądz zmarł w 2008 roku
@@Kateri26ludzie , wy nigdy nie zmądrzejecie. Np ja nie chodzę po żebrach, na moje wydatki ciężko pracuję , no to ja dopiero święta, no bo kopert od biednych nie przyjmuje
@ Też lubisz takie zabawy? Ksiądz więził, głodził i gwałcił 12-latkę, aż złamał jej miednicę. (...) Kiedy na początku, gdy zaczynał mnie maltretować, nie mógł wcisnąć członka w moją pochwę, bo przecież byłam małą dziewczynką niegotową na taki stosunek, wpadł na pomysł, że będzie poszerzał wejście różnymi przedmiotami. Używał do tego kija od szczotki klozetowej, dezodorantów czy różnej grubości drewnianych kołków.
A ja dziś gościłam księdza z mojej parafii św.Klemensa w Wawie( od dziecka ta sama) ....było to bardzo miłe spotkanie....pogadaliśmy....powiedziałam prawdę...jestem bez pracy od kwietnia ......dostałam dużą paczkę kawy od ojca:) nie raz już ksiądz po kolędzie sam proponował pomoc A raz nawet konkretnie jeden z " moich" ojców redemptorystów darował mi dług... Rozmowa, modlitwa, błogosławieństwo domu to jest najważniejsza...Pozdrawiam księdza książę Rafale:)
Za moich czasów ksiądz przynosił cukierki i zostawiał obrazki przedstawiające świętych lub Świętą Rodzinę. Będąc dzieckiem nie mogłem doczekać się tej chwili 😁
Witam zawsze przyjmuje księdza i zawsze mam miłe spotkanie bo to jest osobista rozmowa i błogosławieństwo domu i to dla mnie bardzo ważne pozdrawiam Jadwiga
Od czasu mojego nawrocenia tj jakies 5 lat przyjmuję Księdza co roku zeby poblogosławił dom i wszystkich mieszkających w nim osób. U mnie z pokolenia na pokolenie był i jest przyjmowany ksiądz i mam nadzieję ze będzie przez moje dzieci w przyszłości. Moja babcia mówiła jak Ksiądz w dom to jak sam Bóg w dom. U mnie w moim domu musi być kapłan co roku zeby nas poblogosławił. A Błogosławieństwo Kapłana ma bardzo ważne znaczenie. Jestem tego bardzo świadoma więc korzystam z tego bezcennego daru co roku. Na kolędę daję bo z dzieciństwa pamiętam moji dziadkowie rodzice dawali wiec i ja daję. Pozdrawiam z UK
i co jestes pewien ze te jego swiecenia cos daja , ja bym ci za polowe ceny poswiecil i byloby to samo , im nikt nie dal wiekszej wladzy niz ty masz pomysl powaznie i nie rob z siebie blazna
Moja mamunia św.pamięci zawsze tak czekała na księdza a on przychodził i nawet na mamunię i tatę uwagi na zwracał . Siedzieli na wersalce dwoje staruszków a ksiądz tylko z siostrą moją rozmawiał. Ich jakby nie widział .Smutno było mamuni potem. 😪
W moim życiu spotkałam tylko wspaniałych księży,kolędę przyjmuję co roku jak jest,chętnie daję pieniądze na swój Kościół. Pozdrawiam księdza i błogosławię .
A ja przez cale życie myślałam że ksiądz przedewszystkim przychodzi po to po kolędzie, aby poświęcić i pobłogosławić dom, aby złe duchy w nim się nie trzymały. Uważam ze to powinno być najważniejsze tak samo dla księdza jak i dla każdego katolika, a dopiero później miła rozmowa i poznawanie się nawzajem. Jest to też dobra okazja aby poruszyć z księdzem jakiś duchowy problem rodzinny i sie poradzić. Nie wiem z jakim nastawieniem przychodzą księża ale ja własnie tak odbieram kolędę. A ile kłaść do koperty nikt nikomu nie powinien sugerować, bo zależy to od zamożności rodziny i obecnej sytuacji. Ksiądz tu bardzo ładnie wyliczał na co idą pieniądze z kolędy, ale każda z tych rodzin ma również swoje wydatki i swoją historie pracy. Czasem 1 osoba pracuje na 6 dzieci i ma kiepskie zarobki a czasem każdy domownik ma już swoje pieniądze i dobrze płatną prace. Więc wszystko zależy od sytuacji finansowej w danej rodzinie. Ludzie biorą teź kredyty i muszą je spłacać. Jak znam życie więcej zawsze da ten biedny niż bogaty. Ale nie o pieniądze powinno w tym wszystkim chodzić bo być może, wiele ludzi nie przyjmuje księdza z tego własnie powodu że nie ma co włożyć do koperty, a wstydzi się do tego przyznać i woli uniknąć wstydu i nie przyjąć księdza. Od taka sugestia.
Ksiądz jest Super 👍 U mnie zawsze po kolędzie przychodzili bardzo fajni księża i miło się rozmawiało😊 ☺️ U nas księdzu nie daje się pieniędzy po kolędzie , proboszcz tak wymyślił . Jak ktoś chce dać to przynosi do kościoła i moim zdaniem tak jest najlepiej. Kiedyś był Super ksiądz , młodzież przynosiłam od rodziców pieniądze za kolędę a ksiądz kazał sobie zabrać i kupić coś dla siebie 😊
@@perunski9979 błędy zdarzają się nawet najlepszym:) Z pewnością znajdą się tacy, którzy pasują do podanego opisu, ale nie warto wrzucać wszystkich do jednego worka. Zdarzają się bardzo fajne wyjątki.
@@perunski9979 używając twojej logiki mogę powiedzieć ateistą o tak: "ateiści wiecie ile osób zostało zabitych przez Stalina przez Hitlera którzy byli ateistami, wiecie ile osób było zgwałconych przez ateistów OTWÓRZCIE OCZY" oczywiście nie uważam tego to co napisałem w cudzysłowie że prawdę jedynie użyłem twojej logiki. Nie powinniśmy oceniać współczesnych katolików, protestantów, ateistów itd. przez grzechy ich przodków, bo to nie ma sensu. Pedofilia to oczywiście zło i grzech, lecz ona nie zdarza się tylko u katolików czy tylko u ateistów czy u protestantów, ona(pedofilia) jest wszędzie, w każdej grupie, oczywiście pedofila nie powinna być nigdzie, lecz niestety jest i nie ma co z nią zrobić, więc uważam że ocenienia całego kościoła przez pryzmat że w kościele są księża-pedofile, oczywiście tak jak napisałem powyżej nie powinno jej być, jest w mojej opinii jest trochę głupie i bezsensowne. Dziękuję za przeczytanie moich wypocin. Pozdrawiam Z Bogiem
Ja mam dobre wspomnienia z kolędy. Trafiam na ksiezy ktorzy nie są pazerni na kasę. Moj proboszcz z rodzinnej parafii jak przychodził,nie prawil kazań tylko pytał co słychać. Były momenty kiedy mama nie miała pieniędzy i się nie przelewało to powiedziala wprost i ksiądz zrozumiał,a potem już w kolejnych latach nawet nie chciał koperty.Nawet ode mnie na Msze gdy bylam bezrobotna nie chciał,powiedzial ze ja bardziej potrzebuje,co było faktem. Inne doświadczenia to ksiądz nie upominał się. Sama dawałam. Fajnie się rozmawiało. Teraz mam parafie ktorzy ksieza są z prawdziwego powołani i wiem ze dam ile mogę i nie będzie żadnych dziwnych sytuacji
Też mam negatywne wspomnienie z kolędy, która miała miejsce jak byłam dzieckiem. Jednak nie zrażam się. Uważam, że każdy ksiądz jest inny i to że tamten zachowal się w nieodpowiedni sposób nie skreśla pozostałych księży. Z kolei dwóch księży wspominam bardzo miło. Uśmiechnięci, zawsze chętni do rozmowy, nie tylko podczas kolędy. Ksiądz z osiedla też sprawia mega pozytywne wrażenie 🙂
@@octopus3092 Bardzo dziękuję za twój komplement. Wiesz co mnie cieszy? To, że jestem tylko durna. Ci którzy tego żigolaka z koloratką z tektury i wymową pożal się Boże uważają za prawdziwego księdza, są po prostu debilowaci( ciebie też do nich zaliczam)
@@barbra5431 Śpiąca królewna, odpowiednia ksywka dla ciebie. Próbujesz komentować mój komentarz sprzed 2 miesięcy, ale gwarantowanie go nie przeczytałaś. Wystarczyło ci "durna majka" i już byłaś pewna, że masz kogoś, kogo możesz zmieszać z błotem. Obudź się, mamy już kwiecień, wiosna w pełni 🤣🤣🤣
Kiedy mialam jakieś 18 lat mieliśmy z rodziną bardzo trudną sytuację finansową. Nie było tego widać po naszym mieszkaniu, bo wcześniej dobrze nam się powodziło. Ze względu na różne losowe okoliczności znaleźliśmy się w punkcie, w którym brakowało nam na chleb. Opowiedzieliśmy Księdzu, ktory chodził po kolędzie o naszej sytuacji i o tym, że nie stać nas w tym roku, żeby dać coś do koperty. Ku naszemu zdziwieniu ks. Kruk, bo tak miał na nazwisko, wyciągnął kilka losowych kopert i dał je nam. Nie chcieliśmy wziąć, ale nalegał. Nie przekszadzał mu fakt, że nasze mieszkanie nie wygląda na biedne, że nie znał nas. Uwierzył nam. Nie tylko nie kwestionował naszej trudnej sytuacji, ale realnie nam pomógł. Nie pamiętam ile łącznie było w kopertach. Wydaje mi się, że jakieś 40-50 zł, które na tamten moment było kwotą po prostu ratującą nam tyłki. Jak ktoś śmieszkuje z dawania księdzu po kolędzie to zawsze opowiadam tę historię. 1 Ksiądz, jedno małe wydarzenie, dziesiątki rozmów na temat dawania po kolędzie, w których ta druga strona po usłyszeniu tej historii po prostu milknie. Myślę, że skruszyła nie jedno sumienie. "A więc: poznacie ich po owocach" Mt7, 20 To tak na wszelki wypadek jakbyście wątpli, że możecie zmieniać świat. A w ogóle to jest Ksiądz super i proszę robić to co Ksiadz robi do końca świata💪
Kilka razy się zdarzyło, że ksiądz odmówił przyjęcia "koperty" po kolędzie - kiedy studiowałam, ksiądz (starszy, co ciekawe) powiedział, że nie weźmie ani grosza, bo wie, jak to jest być studentem. Kolejny raz, już jako mama trójki małych dzieci - ksiądz proboszcz z mojej parafii nie przyjął "koperty", bo mamy małe dzieci i masę wydatków z tym związanych. Opowiadam o tym każdemu, kto przy mnie krytykuje księży za "zdzieranie z ludzi kasy" (osobiście takich księży nie spotkałam i Bogu dziękuje za to).
Katarzyna tez mam takie doswiadczenia.....w kraju i za granica,faktem jest ,ze ludzie troche dorabiaja tresci,a ci co Ksiezy i kosciola nie lubia to maja pole do popisu
Z podobną sytuacją dwukrotnie spotkała się moja znajoma (było to kilkanaście lat temu). Mieszkała sama i nie miała jakiejś szczególnie trudnej sytuacji. Fakt jednak, że w mieszkaniu miała dość skromnie: płytki PcV na podłodze, tanie meble, żadnej ekstrawagancji. Ksiądz nie chciał przyjąć koperty. Stwierdził: pani sama potrzebuje.
@ To moj obowiązek jako katolika, któremu sprawy Kościoła leżą na sercu. Należy bronić księzy i Kościoła, jeśli wymaga tego sytuacja - zwłaszcza jeśli się ma kontrargumenty Bede się modlić za księdza i proszę czasem westchnąć do Pana Boga za mnie i moich bliskich :)
Kolęda dla mnie jest zawsze bardzo ważna bo jest błogosławieństwem domu. Dom masz bezpieczny i żyjesz pod opieką duchową. Kapłani mogliby w homiliach o tym mówić, czym jest kolęda. A co do ofiary to nie jest na miejscu wypytywać ludzi ile dadzą ofiary.
Ja nie pamiętam roku, abym nie miała w domu księdza po kolędzie :) Bardzo lubię. Ile dać? Tyle ile się ma, w końcu to ofiara. Czasem warto zrezygnować w danym miesiącu z nowej książki lub filmu, na rzecz tego szczególnego spotkania. A jeśli chodzi o "DOBRYCH LUDZI"... Cóż, moja odpowiedź brzmi: Nie. Moim zdaniem, w skrócie: Można być dobrym człowiekiem i kierować się egoizmem, przyjemnością dla siebie samego. Można być dobrym człowiekiem i kierować się Bogiem. Bramą Nieba jest Chrystus, czy da się wejść do Jego królestwa nie szanując Jego, nie słysząc Jego głosu? Nie wiem. Choć wątpię.
Jak dla mnie system powinien być jak w Niemczech czyli podatki od wiernego mianowicie ci którzy chcą składają wnioski w urzędzie że chcą i określają sumę jaką uważają za słuszną. Kościół pozbyły się negatywnych opinii na swój temat odnośnie kopert. Być może zmniejszyłoby to wypływy ale przynajmniej dla wierzących zmniejszyłoby krytykę. Nie mówię to jako wierząca, ale tak z czystej przyzwoitości jako osoba zaciekawiona Buddyzmem. Pozdrawiam wszystkich
Najwięcej pyszczą ci co nic nie dają albo mają gdzieś błogosławieństwo swojego domu. Zajrzyjcie w portfele posłów. Oni po kolędzie nie chodzą, a kasa zewsząd. I co najlepsze- nie błogosławią, a zmuszają do szczepień których sami nie chcą
@@mmichal81 Płaci ktoś inny, i jeszcze zostaje !!!. Doświadczenia były różne w tej, jedna z nich jak byliśmy posłani po dwóch, bez pieniędzy i telefonu tydzień czasu głosząc DOBRA NOWINĘ, i żyjemy, wolni szczęśliwi. Pokój zostawiam.
Dla mnie najważniejsze jest pobłogosławienie domu przez księdza i wspólna modlitwa. Jeśli chodzi o kopertę, to nie mam z tym problemu. Jest to wsparcie dla parafii
W latach 80/90 zdarzało się tak, że ksiądz proboszcz będąc po kolędzie, znając stan osobowy rodziny/2 małych dzieci/ pytał czy mamy pracę,(wtedy mieliśmy)raz nie chciał przyjąć koperty z ofiarą,co skomentował będący w odwiedzinach na feriach kilkunastoletni siostrzeniec:ciociu pierwszy raz widzę księdza, który nie chce pieniędzy 😲,a raz ,co wspominam z wielką wdzięcznością, zdarzyło się że w tym momencie byliśmy obydwoje na zasiłku dla bezrobotnych,przy 3 dzieci,nie tylko nie przyjął, ale dał nam dwie losowo wybrane koperty.❤️🙏
Aż się wierzyć niechce, ale bardzo staram się jeszcz wierzyć w ludzi tym bardziej w księży i wiem że ten co 5 Czy 10 bym powiedział jest naprawdę z powołania.
Ksiądz chodzący po kolędzie przynosi do domu błogosławieństwo Boże. Kapłani przez święcenia kapłańskie dostają od Boga ogromną moc. Ich ręce są konsekrowane. Dzięki modlitwom Pan Bóg błogosławi mieszkańców i oczyszcza dom i domowników od złych duchów. To jest sens kolędy.
Mnie się kolęda na szczęście dobrze kojarzy, nigdy nie miałam dziwnych sytuacji z nią związanych.Fajnie pogadać z księdzem tak na luzie poza kościołem. Rozumiem ludzi, którzy są do niej negatywnie nastawieni bo jeśli spotkali się z nie koniecznie pozytywnym zachowaniem księdza to nie ma się co dziwić, że potem są różne negatywne komentarze. Czy dobrzy ludzie pójdą do nieba? Mam nadzieję, że tak bo jeśli jesteś w życiu naprawdę dobrym człowiekiem, czynisz wiele dobra i sprawia ci to radość to według mnie zasługujesz na niebo. Ale się rozpisałam 😁
Do nieba pójdą chyba dobrzy i wierzący ludzie. Bo wówczas po co kościół, sakramenty, objawienie skoro i bez tego byłoby niebo. Znam dobrych ludzi będących z dała od wiary, Boga, kościoła. Chyba nie ma w nich pragnienia nieba, a Bóg zna i serca i myśli. Tyle ode mnie. Z miłością i szczęść Boże wszystkim ❤️
Po to ,żeby doić naiwnych ludzi ,którzy nie potrafią samodzielnie myśleć. Niech się ten synek weźmie za uczciwa robotę, ludzie starsi i niepełnosprawni pracują uczciwie a ten pasożytuje na ludzkiej naiwności.
Koleda zawsze byla fajna,troszke stresu jako dzieci mielismy bo sprawdzal Ksiadz zeszyty do religii,najpierw wchodzili ministranci i spiewali koledy ,wesole chlopcy....a potem Ksiadz,bylo fajnie.Po koledzie zostawala mila atmosfera w domu.Babcia mowila kto siadzie pierwszy na krzeslo gdzie Ksiadz siedzial to sie pierwszy ozeni ,albo wyjdzie za maz.Wtedy ludzie mieli jeszcze jakis wzajemny szacunek.Z Panem Bogiem.
JA TYM RAZEM CHCIAAM DAĆ KSIĘDZY 50ZŁ, MĄŻ MÓWI 100,DOBRZE. PRZYSZEDŁ KSIĄDZ I KIEDY MAZ DAWAŁ PIENIADZE,POWIEDZIAŁ,ZE ABSOLUTNIE NIE WEŹMIE OD NASZ ŻADNYCH PIENIĘDZY. ,JEŻELI BĘDZIEMY CHCIELI TO ZAMÓWIMY JAKĄŚ INTENCJĘ MSZALNĄ. TO TYLE W KWESTI PIENIĘDZY . CHWAŁA PANU !!!
A w miejscu w którym mieszkam jest ustanowione tak, że w trakcie odwiedzin kolędowych nie ma dawania "koperty", nie ma skarbonki (można ewentualnie dać jakas rzecz czy słodycz ministrantom) wręcz jest to nawet z ambony przypominane. Bo mają to być odwiedziny, mile spotkanie z jak największą ilością osób, by je poznać, porozmawiać a nie coś co kojarzy się ze swoistą "opłatą". Na koniec kolędy w parafii jest odprawiana zbiorowa msza ze specjalna kolektą - kto chce daje, kto nie - nikt nie jest zmuszany, nikomu nie patrzy się na ręce. Nie uczestniczę w życiu Kościoła, jednak taką kolędę ze względu na mieszkanie z osobami wierzącymi przyjmowałam i rozmowa z księdzem nie musi dotyczyć wiary czy jej braku - porozmawialiśmy sobie o historii, zdrowiu, różnych wydarzeniach w mieście i nawet obecny tego dnia w domu znajomy ateista z negatywnym wcześniej, przed ateizmem doświadczeniem kolędowym porozmawial z obecnym księdzem (a ma na nich alergie 😉), podał rękę i uznał, że tak miło to nigdy nie było, bo u niego to tylko na kolędzie było wypominanie czemu nie chodzi do kościoła i nie zaprasza księdza na obiad (na wsi) więc przestał ją przyjmować. Więc, co kraj to obyczaj - nie ma co uogólniać. Zawsze będą ci, którzy robią zły PR.
@ Nie ma sprawy. Inicjatywa fajna i na czasie. Fakty są takie ,że klechy z małych miasteczek czy wiosek to często ludzie z powołania i cierpią przez resztę cwaniaków watykanskich. Ale takie życie, tak samo jak ocenianie jedna miarą kogoś z PZPR itp itd ;-) Powodzenia i nie daj się zepsuć watykanskiej mafii. Pozdrawiam.
U mnie zawsze na kolędzie chodzili ministranci którym dawało się po cukierku ciastem czy czymś częstowało a z księdzem było tak że jak ktoś chciał to dał ja sama pamiętam że raz nie mogliśmy dać i nic się nie stało;) A co do tego pytania czy wszyscy dobrzy pójdą do nieba to tu już nie możemy wnikać bo od tego jest sam Bóg, my mamy być dobrzy swoimi uczynkami ale też myślami a o dalszym ciągu decyduję Bóg
Mieszkając na wsi ,kolędy zawsze są przyjemne ,należy po księdza pojechadz ,wiadomo ,że co roku zmienia się kierowca ,w trakcie kolędowania ustalone jest odgórnie gdzie ksiądz będzie poczęstowany obiadem ,zawsze kolędy były przyjemne ,nigdy ksiądz czy proboszcz nie nakazywał ile ma być w kopercie czy wogole mają być pieniadze ,wchodząc ksiądz zna sytuację rodziny od lat i znam przypadki ,że nie wziął grosza .Szanuj każdego tak ,jakbyś sam/sama chciała być szanowana przez innych a świat będzie piękniejszy.Szacun dla księdza.🍀🍀🍀🍀
U mnie też po księdza trzeba jeździć (od kogo zaczyna się kolęda, ten przywozi). Dla mnie jest to totalnie niezrozumiałe i bezsensowne. Jeśli kolęda wróci do tradycyjnej formy i to na mój dom padnie, że tu rozpocznie się kolęda, to napewno nie pojadę po księdza. Kilka lat temu był ksiądz, który przyjechał swoim samochodem, a więc jak widać da się. I jeszcze te koperty. Za wszystko w kościele trzeba zapłacić - za mszę w jakiejś intencji, za chrzest, ślub, pogrzeb, itp. itd., dlatego nie widzę powodu żeby dawać cokolwiek podczas kolędy. Mogę zaproponować mu kawę/herbatę, do tego ciasto, albo obiad. Ugościć tak, ale pieniędzy nie.
400 zł przyjmując że siedział godzinę w każdej chałupie to zajebista kasa i bez podatku. Pamiętajmy że to na waciki darmozjady żyją z dotacji państwa i wałków na sprzedaży ziemi
W Mojej Parafi są Księża wspaniali , co Rok przyjmuje Księdza i nie wyobrazam sobie bez koledy ani jednego roku i nigdy ks. Nie wyciągal reki po koperte .Dziękuje .Jest dobrze .❣
@@krzysztofskora4929 ale to ty sie nie daj zmanipulowac.....wolny wybor,Boga ma sie w sercu duszy,albo sie wierzy ,albo nie.Obecnosc Pana Jezusa trzeba czuc.....wiec czemu albo komu ma sluzyc ten komentarz?
Nasz ksiądz nie bierze po kolędzie kasy wiele już lat, ale ludzie sami później coś tam wrzucą do koszyka. Zawsze przed kolędami na mszy ogłasza to aby nie dawać kasy jak chodzi po kolędzie. Ksiądz z powołania.
każdy ksiądz jest z powołania do kasy ,te drobne z kolędy to są specjalnie nie zbierane żebyście właśnie tak myśleli oni biznes robią zupełnie na czymś innym
Ja akurat z mojej strony z kolędą mam same miłe wspomnienia, mój ksiądz uwielbiał żartować, inny lubił sobie walnąć kielicha i fajnie pogadać, za dzieciaka nie lubiłem kolędy a teraz prawie zawsze staram się być u rodziców na kolędzie i jak raz nie mogłem to dziwnie się czułem w środku, jakbym "zawiódł'. PS - bardzo fajny kanał, Szczęść Boże !
Jako dziecko pamiętam że czekaliśmy z radością na księdza,ogladał zeszyt od religii,no i dawał nam cukierki,nie chciał kasy,ale mama i tak wcisneła bo to na kościoła ♥️ a dziś sama przyjmuję ksiedza z radością,i cieszę się z modlitwy i Błogosławieństwa,zawsze wkładam do koperty i nie raz ksiadz nie chciał wziąć bo dzieci są,ale ja czuję się odpowiedzialna za mój kościół i chcę uczestniczyć w nim
I od każdego mieszkania niech zbierze po 50zl , z tacy codziennie plus darowizny inne - wszystko nieopodatkowane od obcych. A darowizna dla każdego normalnego człowieka to 8,5% podatku powyżej 980zl rocznie czyli 80zl miesięcznie. Plus dostają od państwa miliardy i ulgi na biznes watykanski. Pisowska sprawiedliwość społeczna 😊
@ Doceniam takie inicjatywy, oddolne. Jestem ateistą, antyklerykałem i.... antypisistą ... w ramach przedstawienia się🤣🤣🤣 Ale to mało istotne. Ważne żeby każdy taki młodziak jak Ty nie dał się przemielić z czasem przez watykanska maszynkę i propagandę. Jak ktoś chce niech wierzy w religie taka czy siaką. Tylko w gwoli ścisłości, sam Jezus mówił coś takiego: bądź dobrym mężem, ojcem i dopiero możesz być dobrym "pasterzem". Więc celibat jako bezwzględny zakaz to bzdura. Jeszcze raz siły i determinacji w dążeniu dla Ciebie. Powodzenia.
Gdyby kapłani rzeczywiście mieli takie podejście do pieniędzy,jak ksiądz opowiada to byłoby dobrze. W wielu kościołach tuż przed mszą świętą jest "przypomnienie" na co będzie przeznaczona dzisiejsza taca.A pod koniec mszy podziękowania za ofiarę na tacę,na konto,indywidualne i do puszki 🤑🤑🤑
Nie mam złych wspomnień z kolędą. Tez pamietam radość na obrazki i podpisanie zeszytu. Wychowywali mnie dziadkowie, babcia była osobą niepełnosprawna (bardzo zaawansowane stwardnienie rozsiane) i pamietam jak ksiądz odmówił przyjęcia koperty od dziadków. Nie wiem czy ze wzgląd na babci chorobę, czy na to ze wychowują wnuczkę, będąc w podeszłym wieku, ale no pazernością to nie zalatuje napewno. Współczuje wszystkim którzy mają złe doświadczenia.
Kochani, księża są takimi samymi ludźmi, jak my. Jeżeli ktoś przez negatywne doświadczenie z takim, czy innym księdzem ogłasza wszem i wobec, że jest niewierzący i obwinia za to księży, to ja mówię wprost - taki ktoś nigdy wierzący nie był. Ktoś, kto ma prawdziwą wiarę, nigdy nie będzie obwiniał za jej brak drugiego człowieka - bez względu na to, czy jest to ksiądz, rodzina, nauczyciele, czy politycy. Prawdziwa wiara zostaje w sercu, nawet gdy okoliczności wokół wydają się sprzeciwiać i nie sprzyjają. Kościół ma ponad 2000 lat i będzie kolejne tysiące lat, nawet gdy pamięć o nas przeminie i nie będzie nawet naszych nagrobków... Tak więc, nie "uskarżajcie" się na Kościół - to Wy nim jesteście. To My tworzymy Kościół. Strzeżmy wartości, wiary i dbajmy przede wszystkim o własną duszę, a następnie o dusze bliskich nam osób. Postawy księży nie mogą być dla nas wymówką! Znam mnóstwo wspaniałych księży, jak i tych, którzy bardzo pobłądzili. To nie wpływa na moją wiarę - zawsze będę ufał Bogu.
Popieram. I przykre, że wszędzie - dosłownie wszędzie - są komentarze szkalujące KK, wiarę i samego Boga. Bo „sukienkowi”, bo pedofile, bo bajki i gusła… To dowodzi o wierze, a właściwie jej braku. Chociaż fakt - Kościół jest temu winien, bo nie uczy; kazania są tendencyjne, lekcje religii zależą od prowadzącego, postawy księży tez bywają różne. Nie znamy podstaw katechizmu, nie szukamy, wszystko wydaje się nudne, brak poznania…, nie czytamy Biblii. Nie wspomnę o wspólnotach, spotkaniach, poznawaniu Boga osobowego, relacji.
Wszyscy jesteśmy grzeszni bo takich nas stworzył Bóg. Skoro Jezus umarł za nasze grzechy i dla naszego zbawienia to uważam że tak, każdy dobry i niedobry człowiek może pójść do nieba. Bóg jest dla mnie wielką tajemnicą i mam do Niego wiele pytań jednak przyglądając się scenie ukrzyżowania Jezusa , można śmiało stwierdzić, że każdy ma szansę na niebo.
No to część idzie na kurie, część na parafię .. A jaki procent pozostaje dla ksiedza katechety ? Czy idzie jakas część dla ksiedza proboszcza ? Domyslam sie ze proboszcz tez cos z tego zgarnia dla siebie ale nie bylo to wspomniane we filmie .. Może nie wypadało tego mówić bo proboszcz jest szefem ..
Szczęść Boże:) u mnie wizyta kolędowa to miły czas rozmowy z Ojcami z parafii. Mamy zakonników , którzy są bardzo zżyci z parafianami. Kwota w kopercie nie gra roli, nie ma presji. A czy wszyscy dobrzy pójdą do Nieba? Człowiek sam siębie nie zbawi, potrzeba zarówno dobroci jak i sakramentów i słuchania Słowa Bożego i wcielania Go w życie.
Mnie koleda kojarzy sie z ogromnym stresem. Jako dziecko tak strasznie balam sie wizyty ksiedza, ze potrafilam sie naprawde rozchorowac. Pamietam, ze zawsze ksiedzu towarzyszyl jeden z sasiadow i pilnowal tego zeby na pewno dac koperte.Jesli ktos nie dal wszyscy sasiedzi o tym wiedzieli i nie spotykalo sie to z aprobata spolecznosci. Kiedy ksiadz byl juz w domu zawsze zadawal mi mnostwo pytan i kazal mowic modlitwe, a ja jako dziecko panikowalam, bo gdy ze stresu pomylilam slowa usyszalam, ze nie staram sie i nie jestem wystarczajaco dobra. Nadmienie, ze pochodze z wioski i tam na pewno panowaly inne zasady niz w miastach. Tak przypuszczam. Jednakze mam traume na cale zycie.
Samo bycie dobrym nie wystarczy,można być dobrym a żyć w związku bez sakramentów, można być dobrym a nie chodzić na mszę świętą w niedzielę.Aby zbawić duszę trzeba przyjmować sakramenty i być prawdziwym katolikiem.
Czyli rozumiem, że ktoś kto całe życie był dobry i nikogo nie krzywdził, wręcz przeciwnie - skończy w piekle, a np. Ty, będąc powiedzmy wredną, złą i okrutną wobec innych, zostaniesz zbawiona i będziesz sobie dryfować w chmurkach (hahaha), bo zjadasz wafelka i uczestniczysz w cotygodniowym teatrzyku?
@@sylwiajarosz6032 Bez Boga samo dobro nie wystarcz,a znając życie człowiek ze swej natury jest grzeszny, dlatego potrzebne są sakramenty,sakrament pokuty,komunia święta.Jestem osobą grzeszną,tylko dzięki łasce Bożej podnoszę się i proszę o miłosierdzie.Dobry jest tylko Bóg bo nie grzeszny jak każdy człowiek.
Uważam iż jeśli jesteś wierzący to masz obowiązek utrzymać swój kościół. Zasady powinny być jasne i wyraźne. Nie powinno być dotowania państwowego , to jest chory pomysł . Pieniądze podatników nie powinny iść na związki wyznaniowe , no chyba że odpis 1%. Było by mniej nerwów i wyklinania w Internecie. Zrozumcie że Księża też muszą żyć i jeśli jesteście wiernymi utożsamiacie się z parafią to utrzymujcie swoich mentorów wiary. Tak to powinno działać , a nie wieczne pretensje ile kto ma dać do koperty.
Należę do KK i nie mam najmniejszego zamiaru tego stanu zmieniać. Nie jestem może przykładnym katolikiem, ale na swój sposób kocham Kościół. Kolędę przyjmuję. Natomiast szlak mnie trafia, że hierarchia nie jest w stanie, albo może nie chce uporządkować spraw. Wiele złego spowodowane jest brakiem lustracji, a hierarchów - agentów bezpieki jest sporo.
Tu nie chodzi tylko o pieniądze jest modlitwa rozmowa ,nigdy mi się nie zdarzyło aby ksi adz wjakis sposób sugerował ofiarę pieniężną Stary polski zwyczaj Pielęgnujmy go Kto niechce nie musi
A ja mam tylko dobre wspomnienia związane z kolendą. Ważne jest odnowienie błogosławieństwa dla mojego domu. Daję ile chcę dać. Co do tematu kolejnego odcinka, A kto jest dobry? Tylko Bóg!
Wspomaganie najbogatszego banku watykańskiego na świecie jest zawsze pomocne i mile widziane czy to w formie kolędowania czy opłat kościelnych( cmentarnych , chrzty ) od kilkuset złotych po kilka i kilkanaście tysięcy zł ( śluby) . Nigdy za mało . Maybach też trzeba wymienić na nowszy model bo biskup na drugą stronę placu watykańskiego na pieszo nie pójdzie .
Bardzo chętnie przyjmujemy KSIĘDZA PO KOLĘDZIE razem pomodlimy się, mieszkanie poświęci, porozmawia zapyta jak się czujemy, dajemy ile możemy. Bardzo przykro że ludzie tak o tych kopertach i że na tace zbiera. Otaczam modlitwą Wszystkich zainteresowanych Tematem Kolęda prosząc aby DARY DUCHA ŚWIĘTEGO WYLANE NA NAS UPORZADKOWALY W SPOŁECZEŃSTWIE ZROZUMIENIE I ROZUMIENIE WIARY, NADZIEI, MIŁOŚCI, SAKRAMENTÓW,, OBRZĘDU KOŚCIELNEGO, PAMIĘTAJMY KSIĄDZ TO NASTĘPCA JEZUSA, kto KAPLANA obgaduje to PANA JEZUSA BICZUJE SZCZĘŚĆ BOŻE na cały rok 2022.
A u nas od roku jest nowy ksiądz i ostatnio się dowiedziałam, że kilka dni temu ten poprzedni zmarł. Szkoda bo był bardzo porządny, jest nawet artykuł w internecie. Nasz poprzedni ksiądz się nazywał Zbigniew Zapaśnik. Osobiście nie jestem jakoś specjalnie wierząca, co nie przeszkadza mi interesować się tą tematyką. Ale niech jego dusza idzie tam, gdzie wierzył :) jeśli jest te niebo, powinien tam zamieszkać
Ja gdy byłem letni nie w puszczałem księdza bo po co. Gdy pomógł mi wyjść Jezus z mojego bagienka czekam z rodziną z pełnym 💓 nigdy nie miałem dziwnej kolendy.A dam 150 na kościół i 50 dla księdza.
Ogólnie rzecz biorąc zabawne jest to jak ludzie reagują na to ile kto daje księdzu nie zdając sobie sprawy ile realnie sam ksiądz dostaje do ręki. Każdy kto przyjmuje księdza powinien dać tyle ile uważa, jeżeli widać że kościół sie sypie i nie są przeprowadzane żadne remonty albo w kościele jest zimno to po co dawać skoro nie widać żeby były one wykorzystane w dobry sposób, a jeżeli ksiądz dba i rozwija parafie widać włożoną prace to jeżeli chce się pomóc to dać.
2 bądź 3 lata temu był ksiądz u mnie na kolędzie w Elblągu. Pierwszy raz spotkałam się, aby ksiądz po otrzymaniu koperty zapytał się czy napewno możemy sobie na to pozwolić (mieliśmy wtedy 2 małych dzieci i remont w mieszkaniu). Od tej pory dążę Księdza wielką sympatię i jako parafianka bardzo żałuję, iż nam Księdza zabrali.
Teraz pytanie czy to efekt tego ,że tacy świeża są dobrymi chrześcijanami, że kochają bliźniego i czują, że dobrze się dzielić czy są socjalistami ,którzy czują, że biedniejszym od nas trzeba pomagać, bronić i wspierać jak dawni socjaliści? 😏🤔
BOZIA TO NIEZŁY BIZNES !!! 400 pln nieopodatkowanych pieniędzy ? ŁADNIE !!! Jeśli parafia liczy 2000 domostw to z kolędy wpada ok 16 000pln nieopodatkowanych pieniędzy. Do tego dochodzą opłaty z tytułu pogrzebów ślubów i chrzcin a wszystko oczywiście CO ŁASKA ! O pensji katechety nie będę wspominał bo to przecież oczywiste .
A co ma do tego pensja katechety? Ks. w szkole ma umowę o pracę i płaci podatki jak każdy inny, a katechetów brakuje i wielu księży uczy w szkole choć wcale nie ma na to ochoty. Jestem daleka od mówienia że księża mają mało pieniędzy, choć zdarzają się i to nie rzadko, że zarabiają naprawdę mało, ale płacą podatki. I to płacą od ilości mieszkańców parafii niezależnie od tego czy ci chodzą do kościoła i zostawiają w nim jakiekolwiek pieniądze czy nie.
@@martaaaa867 Nie uczy tylko indoktrynuje . Taka mała aczkolwiek istotna różnica. Oczywiście że płacą podatek zryczałtowany od ilości mieszkańców i jest to jakieś 434 zł na 1000 mieszkańców. Czyli kiecuch z filmu w 5 kopertach zarobił już na ten podatek . Średnio księża żądają ok 2000 zł za pochówek . Stawki za ślub to już ok 3....5 tys złotych . Chrzest to ok 500 ... 1000 zł . A wszystko to sa nieopodatkowane pieniądze. Jedyne podatki jakie płaci kler to te które są pobierane z tytułu prowadzenia religii w szkołach. Religia to pseudonauka oparta na wymyślonej mitologii.
Jestem na tym kanale od dziś. Szczerze nie chodzę do kościoła bo mi się zwyczajnie nie chce i nie czuje potrzeby. Ale też jestem człowiekiem który toleruje wybór ludzi. Kto chce i czuję taka potrzebę niech sobie chodzi i się modli. Proszę się nie przejmować negatywnymi komentarzami ile ludzi tyle opinii. Zostaje na tym kanale. 👍
Niech będzie pochwalony Jezus Christus jak byłem dzieckiem to nie widziałem jakiegoś sprzeciwu żeby dawać księdzu na kościół jaki Jezus powiedział dobry pracownik jest godzien to zapłaty kto wierzy wspiera kościół w Niemczech księża są uzależnieni od państwa bo wszyscy płacimy podatki na kościół i takich księży można szantażować dlatego Polski jest jako tako suwerenny Amen
Mnie wydaje się, a właściwie jestem pewny na 100%, że o zbawieniu danej osoby lub skazaniu na ogień wiecznej pokuty decyduje Pan Bóg. Starajmy się zatem! Pan Bóg jest sprawiedliwy, ale też miłosierny. Życzę wszystkim zbawienia, bo to najważniejsze!👍 "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i kocham Ciebie z całego serca. Proszę Cię o przebaczenie tym, którzy nie wierzą, nie uwielbiają Ciebie, którzy nie ufają Tobie i którzy Cię nie kochają" (Anioł Pokoju, Fatima 1916). Amen!🙏😇
Jak raz był ksiądz po kolędzie, a miałem wtedy 17 lat, to się mnie zapytał czemu jeszcze mieszkam w domu. Zatkało mnie i jakoś do dzisiaj źle to wspominam, bo miłe to to nie było.
Co mogę zrobić, abym trafił do Życia Wiecznego. Jezus mówił: Zachowuj przykazania. Ateisci ktorzy do samej śmierci nie nawrócą się bądź dokonają Apostazji i to niestety marny ich los bo odrzucili Boga i łaskę wiary. A przede wszystkim Grzechy Przeciwko Duchowi Świętemu nie będą nie odpuszczone bo ktoś świadomie, dobrowolnie może takie grzechy popełnić a jednocześnie zatwardzi swoje serce to Bóg nie jest w stanie dać temu człowiekowi łaskę przebaczenia bo człowiek tego nie chce. A Bóg na poważnie traktuje naszą wolność. Chodzi o postawę człowieka a nie jego jednorazowe przewinienie i żałowanie za nie - w Grzechu Przeciwko Duchowi Świętemu. Jakby odszedl wyspowiadał się z skruszonym sercem i żalem to Bóg jest w stanie przebaczyć bo człowiek w takiej sytuacji nie ma zatwardziałego serca na łaskę przebaczenia. A Bóg będzie nas rozliczał z miłości bo Sam jest miłością (każdy w całym swoim życiu powinien nauczyć się kochać Boga, bliźniego oraz samego siebie) Życzę każdemu i sobie Życia Wiecznego. Myślę że nie namieszałam z niczym. Z Bogiem.
Szczęść Boże jestem zdumiona tak małe kwoty 🤔a to przecież Warszawa tam chyba są lepsze zarobki a to tylko datek 1x w roku no i te obelgi ale my Polacy tak już mamy do Boga wówczas jak jakieś mamy zagrożenia,, jakie to smutne pozdrawiam serdecznie jest Ksiądz super 👍🙏
U mnie(parafia 3 wioski) koleda wygląda tak: ministranci mają puszkę, zbieramy na "siebie". Tzn wyjazdy, spotkania etc. A po dniu kolędowym jest msza. Tu już idzie dla księży. Puszka jest rodzielana Tak, że po kolędzie bezpośrednio jeszcze z x. Otwieramy i liczymy. Na sam koniec x mam daje kolędowe tzn. Np jak się ktoś angażuje, albo ile lat jest, albo wszyscy tak samo. Czyli np po 100-150 zł. Jest w każdej wiosce po ok 10-12 ministrantów.
Witam wszystkich, to jest jakiś bardzo fajny odważny człowiek na posadzie księdza, podoba mi się ta bezpośredniość, godny uwagi i szacunku. Mazeniem jest spotkać się z im na żywo w kościele w czasie posługi lub odrazu po. Większość to są nadete i nie dostępne faryzeusze nie dostępne dla prostego człowieka. Te budzi szacunek i niech mu będzie jak najlepiej
Bezpośredniość mówisz? To szkoda, że taki bezpośredni i konkretny nie był jak mowa była np. o Dziwiszu i kryciu pedofilii. Wtedy jakoś tak kręcił się wokół tematu, ale nic konkretnego nie powoedział.
W mojej parafii są jacyś „dziwni” księża, bo oni zdarzało się, że dosyć, że nie przyjmowali kopert, to nawet rozdawali. Moi sąsiedzi mieli czworo dzieci i utrzymywali się z jednej pensji. Ksiądz wyjął koperty, które otrzymał od wcześniej odwiedzonych lokatorów i poprosił o wylosowanie jednej z nich, a następnie wręczył ją mojej sąsiadce. ❤️ Najbardziej mówią o dawaniu ci, którzy nic nie dają, byle tylko siać zamęt.
łatwo dawać nie swoja kasę na którą się nie pracowało. Więc co to za wyczyn ?
Znam taki przypadek i w mojej parafii
@@malinkamulinka6913 kolęda to praca
@@malinkamulinka6913 też źle?
@@malinkamulinka6913 a jeszcze łatwiej wydać swoją na którą się pracowało, wierz mi.......
Ja również, przyjmuję księdza. Jest to bardzo ważne dla mnie, w końcu to tylko raz w roku...
Ja pozytywnie i t życzliwie wspominam kolędę, Pan Jezus w osobie księdza odwiedza mój dom, nieważne są pieniądze tylko modlitwa
A u mnie był przesympatyczny, mlody KS.Michal , pogadaliśmy fajnie, wypił kawkę , bardzo milo, zawsze zapraszam.Naleze do Kościoła , daje szczerym sercem i tyle🙂
Szcześć Boże !
Bardzo interesujacy filmik. Błogosławienstwo podczas koledy jest kluczowe a ofiara dobrowolna i kazdy daje ile chce moim zdaniem .
Niech Ksiedzu Bóg Błogoslawi w posłudze na nowej parafii☺
W pełni popieram i uważam ze jest to ważny i potrzebny temat. Dobrze ze został poruszony. Uważam że wielelu ludzi nie zna sensu ani znaczenia Kolendy, dlatego musimy ich uświadamiać czemu kolenda tak naprawdę ma służyć, bo wciąż wielu ludzi kojaży ją tylko z dawaniem, z tym że ksiądz idzie po pieniądze.
Wielu ludzi, a juz na pewno katolicy nie wie co to ewangelia o darmowym zbawieniu.
Ja też dobrze wspominam kolędy odkąd pamiętam zawsze przyjmowaliśmy księdza do domu i do tej pory tak jest Była modlitwa błogosławieństwo miła rozmowa a co do kopert to dawaliśmy na ile było nas stać Pozdrawiam
Ja mam bardzo dobre wspomnienia,daje tyle ile mnie stać ,nawet w ubiegłym roku mimo pandemii był Ksiądz,zawsze póki będę żyć to będzie kolęda,bo błogosławieństwo domu i rozmowa z Księdzem jest ważna jako osoby wierzącej.❤️❤️by myśleć o życiu wiecznym to Bóg powinien być na pierwszym miejscu a wszystko inne będzie na swoim miejscu,Eucharystia autostrada do nieba ❤️ miłość, POKORA ❤️Bóg zapłać KS Rafale❤️❤️❤️za Twoją odwagę ❤️niech Duch Święty obdarzy Księdza wszelkimi potrzebnymi darami ❤️❤️❤️ Amen ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Odkąd pamiętam ksiądz, który chodził po kolędzie zawsze pytał czy na pewno chcemy dać mu pieniądze - pytał czy to nie będzie dla nas problem. Pamiętam, że jak usłyszałam to za pierwszym razem, to byłam trochę zaskoczona, ale bardzo miło.
Tak, ja też przyjmuje księdza po kolędzie, chodzę do kościoła. Mam 51 lat i znam wielu księży, nigdy nie było sytuacji żeby ksiądz powiedział że jest za mało. A dwa razy w 2005roku jak się wprowadziliśmy do domu to na pierwszej kolędzie ksiądz nie zabrał koperty mówiąc że my potrzebujemy bardziej, a drugi raz w 2012roku po urodzinach naszej córeczki ten sam ksiądz powiedział żebyśmy kupili coś dla małej. I o co tą wielka debata, dajesz ile chcesz i wpuszczasz kiedy chcesz.
Pamiętam taką sytuację w moim życiu,, ledwo mieliśmy na jedzenie , jedliśmy chleb z herbatą, biada była okropna ,, kas szła dla mojego dziecka na leki. Przyszedł ksiądz po kolędzie,, pogadaliśmy pośmialiśmy się, pobawił się z dzieciakami i mówi tak ,, DZIECIAKI KOPRTE TO SOBIE ZOSTAWCIE., to był rok 1995 . Wszystko się odwróciło na dobre, zbudowałem dom i teraz ma na wszystko. Słyszałem że te ksiądz zmarł w 2008 roku
U nas było podobnie, nie starczało na życie i wielu księży nie chcieli koperty, wręcz się wzbraniali.
Święty Ksiądz 🛐
@@7MacBoy7 vov jaki wyczyn. Kwestia czy ogóle ta kopertę powinien otrzymać.
To by była hańba ,jakby z takiego bidula brał kasę za nic
@@Kateri26ludzie , wy nigdy nie zmądrzejecie. Np ja nie chodzę po żebrach, na moje wydatki ciężko pracuję , no to ja dopiero święta, no bo kopert od biednych nie przyjmuje
Proboszcz w mojej parafii na komendzie wręczył nam pieniądze, bo wiedział, że mamy trudna sytuację w tamtym czasie. Bardzo szanuję za taki czyn.
czyli jak zawsze i wszystko, wszystko zależy od ludzi... Ksiądz człowiek, Parafianin człowiek... nie zawsze im jakoś do siebie, tak po ludzku...
W mojej parafii od początku pandemii wirusa księża nie chodzą po kolędzie. W kościele jest odprawiana Masza Święta za parafian .
U nas też tak jest 😇
@ Też lubisz takie zabawy?
Ksiądz więził, głodził i gwałcił 12-latkę, aż złamał jej miednicę.
(...)
Kiedy na początku, gdy zaczynał mnie maltretować, nie mógł wcisnąć członka w moją pochwę, bo przecież byłam małą dziewczynką niegotową na taki stosunek, wpadł na pomysł, że będzie poszerzał wejście różnymi przedmiotami. Używał do tego kija od szczotki klozetowej, dezodorantów czy różnej grubości drewnianych kołków.
A ja dziś gościłam księdza z mojej parafii św.Klemensa w Wawie( od dziecka ta sama) ....było to bardzo miłe spotkanie....pogadaliśmy....powiedziałam prawdę...jestem bez pracy od kwietnia ......dostałam dużą paczkę kawy od ojca:) nie raz już ksiądz po kolędzie sam proponował pomoc A raz nawet konkretnie jeden z " moich" ojców redemptorystów darował mi dług...
Rozmowa, modlitwa, błogosławieństwo domu to jest najważniejsza...Pozdrawiam księdza książę Rafale:)
Za moich czasów ksiądz przynosił cukierki i zostawiał obrazki przedstawiające świętych lub Świętą Rodzinę. Będąc dzieckiem nie mogłem doczekać się tej chwili 😁
Witam zawsze przyjmuje księdza i zawsze mam miłe spotkanie bo to jest osobista rozmowa i błogosławieństwo domu i to dla mnie bardzo ważne pozdrawiam Jadwiga
Też pamiętam takie koledy
Ja mam dobre wspomnienia i cieszę, że w tym roku była kolęda. W zeszłym roku bardzo mi tego brakowało :( piękna tradycja ♥️
Od czasu mojego nawrocenia tj jakies 5 lat przyjmuję Księdza co roku zeby poblogosławił dom i wszystkich mieszkających w nim osób. U mnie z pokolenia na pokolenie był i jest przyjmowany ksiądz i mam nadzieję ze będzie przez moje dzieci w przyszłości. Moja babcia mówiła jak Ksiądz w dom to jak sam Bóg w dom. U mnie w moim domu musi być kapłan co roku zeby nas poblogosławił. A Błogosławieństwo Kapłana ma bardzo ważne znaczenie. Jestem tego bardzo świadoma więc korzystam z tego bezcennego daru co roku. Na kolędę daję bo z dzieciństwa pamiętam moji dziadkowie rodzice dawali wiec i ja daję. Pozdrawiam z UK
i co jestes pewien ze te jego swiecenia cos daja , ja bym ci za polowe ceny poswiecil i byloby to samo , im nikt nie dal wiekszej wladzy niz ty masz pomysl powaznie i nie rob z siebie blazna
Moja mamunia św.pamięci zawsze tak czekała na księdza a on przychodził i nawet na mamunię i tatę uwagi na zwracał . Siedzieli na wersalce dwoje staruszków a ksiądz tylko z siostrą moją rozmawiał. Ich jakby nie widział .Smutno było mamuni potem. 😪
Ja siedziałem z nimi Haniu.
W moim życiu spotkałam tylko wspaniałych księży,kolędę przyjmuję co roku jak jest,chętnie daję pieniądze na swój Kościół. Pozdrawiam księdza i błogosławię .
A ja przez cale życie myślałam że ksiądz przedewszystkim przychodzi po to po kolędzie, aby poświęcić i pobłogosławić dom, aby złe duchy w nim się nie trzymały. Uważam ze to powinno być najważniejsze tak samo dla księdza jak i dla każdego katolika, a dopiero później miła rozmowa i poznawanie się nawzajem. Jest to też dobra okazja aby poruszyć z księdzem jakiś duchowy problem rodzinny i sie poradzić. Nie wiem z jakim nastawieniem przychodzą księża ale ja własnie tak odbieram kolędę. A ile kłaść do koperty nikt nikomu nie powinien sugerować, bo zależy to od zamożności rodziny i obecnej sytuacji. Ksiądz tu bardzo ładnie wyliczał na co idą pieniądze z kolędy, ale każda z tych rodzin ma również swoje wydatki i swoją historie pracy. Czasem 1 osoba pracuje na 6 dzieci i ma kiepskie zarobki a czasem każdy domownik ma już swoje pieniądze i dobrze płatną prace. Więc wszystko zależy od sytuacji finansowej w danej rodzinie. Ludzie biorą teź kredyty i muszą je spłacać. Jak znam życie więcej zawsze da ten biedny niż bogaty. Ale nie o pieniądze powinno w tym wszystkim chodzić bo być może, wiele ludzi nie przyjmuje księdza z tego własnie powodu że nie ma co włożyć do koperty, a wstydzi się do tego przyznać i woli uniknąć wstydu i nie przyjąć księdza. Od taka sugestia.
Mam to samo zdanie
Ksiądz jest Super 👍 U mnie zawsze po kolędzie przychodzili bardzo fajni księża i miło się rozmawiało😊 ☺️ U nas księdzu nie daje się pieniędzy po kolędzie , proboszcz tak wymyślił . Jak ktoś chce dać to przynosi do kościoła i moim zdaniem tak jest najlepiej. Kiedyś był Super ksiądz , młodzież przynosiłam od rodziców pieniądze za kolędę a ksiądz kazał sobie zabrać i kupić coś dla siebie 😊
@@perunski9979 ktoś tu powinien zająć się słownikiem... Otworzyć oczy na słownik, może tak :)
@@perunski9979 błędy zdarzają się nawet najlepszym:) Z pewnością znajdą się tacy, którzy pasują do podanego opisu, ale nie warto wrzucać wszystkich do jednego worka. Zdarzają się bardzo fajne wyjątki.
@@perunski9979 używając twojej logiki mogę powiedzieć ateistą o tak: "ateiści wiecie ile osób zostało zabitych przez Stalina przez Hitlera którzy byli ateistami, wiecie ile osób było zgwałconych przez ateistów OTWÓRZCIE OCZY" oczywiście nie uważam tego to co napisałem w cudzysłowie że prawdę jedynie użyłem twojej logiki. Nie powinniśmy oceniać współczesnych katolików, protestantów, ateistów itd. przez grzechy ich przodków, bo to nie ma sensu. Pedofilia to oczywiście zło i grzech, lecz ona nie zdarza się tylko u katolików czy tylko u ateistów czy u protestantów, ona(pedofilia) jest wszędzie, w każdej grupie, oczywiście pedofila nie powinna być nigdzie, lecz niestety jest i nie ma co z nią zrobić, więc uważam że ocenienia całego kościoła przez pryzmat że w kościele są księża-pedofile, oczywiście tak jak napisałem powyżej nie powinno jej być, jest w mojej opinii jest trochę głupie i bezsensowne.
Dziękuję za przeczytanie moich wypocin.
Pozdrawiam
Z Bogiem
@@perunski9979 może pan wyjaśnić dlaczego zawdczęcam kk i jezuitom że teraz chodzę w masce oraz szczepię?
@@perunski9979 jak kk wykorzystuje nasze do swoich celów, do bogacenie się oraz do zniewolenia?
Księża w Parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Wawie są super..i bardzo miło mi jest gościc ich po kolędzie w moim domu
Super Ksiądz z poczuciem humoru .
Ja mam dobre wspomnienia z kolędy. Trafiam na ksiezy ktorzy nie są pazerni na kasę. Moj proboszcz z rodzinnej parafii jak przychodził,nie prawil kazań tylko pytał co słychać. Były momenty kiedy mama nie miała pieniędzy i się nie przelewało to powiedziala wprost i ksiądz zrozumiał,a potem już w kolejnych latach nawet nie chciał koperty.Nawet ode mnie na Msze gdy bylam bezrobotna nie chciał,powiedzial ze ja bardziej potrzebuje,co było faktem. Inne doświadczenia to ksiądz nie upominał się. Sama dawałam. Fajnie się rozmawiało. Teraz mam parafie ktorzy ksieza są z prawdziwego powołani i wiem ze dam ile mogę i nie będzie żadnych dziwnych sytuacji
Ksiądz przychodzi po to aby pobłogosławić dom i wszystkich domowników.Miło wspominam kolędę.Zawsze przyjmuję księdza.
Piękne wspomnienia✝️
Ksiądz
Reprezentuje
Boga i przyjmuję
Księdza
Z
Miłością i
Pan
Bóg
Błogosławi !!!!❤️❤️🙏
Wiadomo że ten biedny da w koperte wiecej niz ten bogaty 👍
Dlatego jest biedny.
Też mam negatywne wspomnienie z kolędy, która miała miejsce jak byłam dzieckiem. Jednak nie zrażam się. Uważam, że każdy ksiądz jest inny i to że tamten zachowal się w nieodpowiedni sposób nie skreśla pozostałych księży.
Z kolei dwóch księży wspominam bardzo miło. Uśmiechnięci, zawsze chętni do rozmowy, nie tylko podczas kolędy.
Ksiądz z osiedla też sprawia mega pozytywne wrażenie 🙂
@Tys jest ksiedzem? Seminarium skonczyles u Rydzyka?
@@majkadurna97 jak ktos durny sie urodzil to i durny umrze co nie majka? 🤦♀️😅
@@octopus3092 Bardzo dziękuję za twój komplement. Wiesz co mnie cieszy? To, że jestem tylko durna. Ci którzy tego żigolaka z koloratką z tektury i wymową pożal się Boże uważają za prawdziwego księdza, są po prostu debilowaci( ciebie też do nich zaliczam)
@@majkadurna97 Adekwatne "nazwisko" Majki...
@@barbra5431 Śpiąca królewna, odpowiednia ksywka dla ciebie. Próbujesz komentować mój komentarz sprzed 2 miesięcy, ale gwarantowanie go nie przeczytałaś. Wystarczyło ci "durna majka" i już byłaś pewna, że masz kogoś, kogo możesz zmieszać z błotem. Obudź się, mamy już kwiecień, wiosna w pełni 🤣🤣🤣
Moje wspomnienia sa negatywne. Nigdy nie bylo mowy o Bogu, wierze tylko co, gdzie, kiedy i obrazek na do widzenia.
Czekamy. Z. Radością. Na. Przyjście. Księdza. Po. Kolędzie. Bóg
Zaplac
Bardzo fajny ksiądz. Jeżeli to ksiądz nie przebieraniec. Pozdrawiam serdecznie
@Marek Szlagor Z profilu na FB wynika, że najprawdziwszy. Trafiłam tu przypadkiem i jak niewierny Tomasz, sprawdziłam.
Serdecznie Ksiedza Pozdrawiam nech Jezu i Maryja ksiedzu BŁOGOSŁAWIĄ❤❤❤❤
Kiedy mialam jakieś 18 lat mieliśmy z rodziną bardzo trudną sytuację finansową. Nie było tego widać po naszym mieszkaniu, bo wcześniej dobrze nam się powodziło. Ze względu na różne losowe okoliczności znaleźliśmy się w punkcie, w którym brakowało nam na chleb. Opowiedzieliśmy Księdzu, ktory chodził po kolędzie o naszej sytuacji i o tym, że nie stać nas w tym roku, żeby dać coś do koperty. Ku naszemu zdziwieniu ks. Kruk, bo tak miał na nazwisko, wyciągnął kilka losowych kopert i dał je nam. Nie chcieliśmy wziąć, ale nalegał. Nie przekszadzał mu fakt, że nasze mieszkanie nie wygląda na biedne, że nie znał nas. Uwierzył nam. Nie tylko nie kwestionował naszej trudnej sytuacji, ale realnie nam pomógł. Nie pamiętam ile łącznie było w kopertach. Wydaje mi się, że jakieś 40-50 zł, które na tamten moment było kwotą po prostu ratującą nam tyłki. Jak ktoś śmieszkuje z dawania księdzu po kolędzie to zawsze opowiadam tę historię. 1 Ksiądz, jedno małe wydarzenie, dziesiątki rozmów na temat dawania po kolędzie, w których ta druga strona po usłyszeniu tej historii po prostu milknie. Myślę, że skruszyła nie jedno sumienie. "A więc: poznacie ich po owocach" Mt7, 20
To tak na wszelki wypadek jakbyście wątpli, że możecie zmieniać świat.
A w ogóle to jest Ksiądz super i proszę robić to co Ksiadz robi do końca świata💪
Trzymaj się kochana ♥️
@@frau6534 ❤
Kilka razy się zdarzyło, że ksiądz odmówił przyjęcia "koperty" po kolędzie - kiedy studiowałam, ksiądz (starszy, co ciekawe) powiedział, że nie weźmie ani grosza, bo wie, jak to jest być studentem. Kolejny raz, już jako mama trójki małych dzieci - ksiądz proboszcz z mojej parafii nie przyjął "koperty", bo mamy małe dzieci i masę wydatków z tym związanych. Opowiadam o tym każdemu, kto przy mnie krytykuje księży za "zdzieranie z ludzi kasy" (osobiście takich księży nie spotkałam i Bogu dziękuje za to).
Katarzyna tez mam takie doswiadczenia.....w kraju i za granica,faktem jest ,ze ludzie troche dorabiaja tresci,a ci co Ksiezy i kosciola nie lubia to maja pole do popisu
Z podobną sytuacją dwukrotnie spotkała się moja znajoma (było to kilkanaście lat temu). Mieszkała sama i nie miała jakiejś szczególnie trudnej sytuacji. Fakt jednak, że w mieszkaniu miała dość skromnie: płytki PcV na podłodze, tanie meble, żadnej ekstrawagancji. Ksiądz nie chciał przyjąć koperty. Stwierdził: pani sama potrzebuje.
klecha odmówił koperty buhahahhaa obudz się kobieto bo się zesrałaś
@ To moj obowiązek jako katolika, któremu sprawy Kościoła leżą na sercu. Należy bronić księzy i Kościoła, jeśli wymaga tego sytuacja - zwłaszcza jeśli się ma kontrargumenty Bede się modlić za księdza i proszę czasem westchnąć do Pana Boga za mnie i moich bliskich :)
@@mariuszg5267 to się dzieje mariuszku. Serio.
Świetna audycja pozdrawiam serdecznie 👍❤️
Dla mnie ksiądz, który przychodzi po kolędzie to bardzo wyczekiwany gość👍
TAK PANI BEATKO UNAS TAK SAMO CZEKAMY TERAZ KOWID IDZIEMY DO KOSCIOLA ULICAMI I DAJEMY DOBROWOLNIE PROBOSZCZ WSPANIALY POZDRAWIAM PANIA
@@jadwigagibaa6284 pozdrawiam👍😊
Kolęda dla mnie jest zawsze bardzo ważna bo jest błogosławieństwem domu. Dom masz bezpieczny i żyjesz pod opieką duchową. Kapłani mogliby w homiliach o tym mówić, czym jest kolęda. A co do ofiary to nie jest na miejscu wypytywać ludzi ile dadzą ofiary.
Ja nie pamiętam roku, abym nie miała w domu księdza po kolędzie :) Bardzo lubię.
Ile dać? Tyle ile się ma, w końcu to ofiara. Czasem warto zrezygnować w danym miesiącu z nowej książki lub filmu, na rzecz tego szczególnego spotkania.
A jeśli chodzi o "DOBRYCH LUDZI"... Cóż, moja odpowiedź brzmi: Nie.
Moim zdaniem, w skrócie: Można być dobrym człowiekiem i kierować się egoizmem, przyjemnością dla siebie samego. Można być dobrym człowiekiem i kierować się Bogiem. Bramą Nieba jest Chrystus, czy da się wejść do Jego królestwa nie szanując Jego, nie słysząc Jego głosu? Nie wiem. Choć wątpię.
Jak dla mnie system powinien być jak w Niemczech czyli podatki od wiernego mianowicie ci którzy chcą składają wnioski w urzędzie że chcą i określają sumę jaką uważają za słuszną. Kościół pozbyły się negatywnych opinii na swój temat odnośnie kopert. Być może zmniejszyłoby to wypływy ale przynajmniej dla wierzących zmniejszyłoby krytykę. Nie mówię to jako wierząca, ale tak z czystej przyzwoitości jako osoba zaciekawiona Buddyzmem. Pozdrawiam wszystkich
Najwięcej pyszczą ci co nic nie dają albo mają gdzieś błogosławieństwo swojego domu.
Zajrzyjcie w portfele posłów.
Oni po kolędzie nie chodzą, a kasa zewsząd. I co najlepsze- nie błogosławią, a zmuszają do szczepień których sami nie chcą
Pozdrawiam serdecznie i proszę o modlitwę w intencji mojego uzdrowienia, Bóg zapłać Agnieszka
Daje się dwa grosze czyli wszystko, jeśli się jest wolnym człowiekiem, no i jak się ufa PANU BOGU. Bóg zapłać za SŁOWO.
Całą wypłatę?
Wszystko co do grosza, jeśli ma się taka WIARE. Warto zaryzykować.Oczywiscie w wolności.Bog jest wierny nie pozwoli zginąć bez chleba.Z Panem Bogiem.🕊
@@grazynapaw2440 czyli rachunki za ciebie płaci ktoś ińny?
@@mmichal81 Płaci ktoś inny, i jeszcze zostaje !!!. Doświadczenia były różne w tej, jedna z nich jak byliśmy posłani po dwóch, bez pieniędzy i telefonu tydzień czasu głosząc DOBRA NOWINĘ, i żyjemy, wolni szczęśliwi. Pokój zostawiam.
Rozumiem, że lepiej oddać wszystko księdzu po kolędzie niż np osobom chorym, czy potrzebującym?
Radosnego dawcę miłuje Bóg. Szczęść Boże ks. Rafale.
Manipulacja emocjami , rozpisać wydatki i po ile wypada na zdeklarowany katolik i na to wpłacać ,skarbnik
Dla mnie najważniejsze jest pobłogosławienie domu przez księdza i wspólna modlitwa. Jeśli chodzi o kopertę, to nie mam z tym problemu. Jest to wsparcie dla parafii
W latach 80/90 zdarzało się tak, że ksiądz proboszcz będąc po kolędzie, znając stan osobowy rodziny/2 małych dzieci/ pytał czy mamy pracę,(wtedy mieliśmy)raz nie chciał przyjąć koperty z ofiarą,co skomentował będący w odwiedzinach na feriach kilkunastoletni siostrzeniec:ciociu pierwszy raz widzę księdza, który nie chce pieniędzy 😲,a raz ,co wspominam z wielką wdzięcznością, zdarzyło się że w tym momencie byliśmy obydwoje na zasiłku dla bezrobotnych,przy 3 dzieci,nie tylko nie przyjął, ale dał nam dwie losowo wybrane koperty.❤️🙏
Aż się wierzyć niechce, ale bardzo staram się jeszcz wierzyć w ludzi tym bardziej w księży i wiem że ten co 5 Czy 10 bym powiedział jest naprawdę z powołania.
Pozdrawiam wszystkim księży z kraju Polan. Shalom.
Ksiądz chodzący po kolędzie przynosi do domu błogosławieństwo Boże. Kapłani przez święcenia kapłańskie dostają od Boga ogromną moc. Ich ręce są konsekrowane. Dzięki modlitwom Pan Bóg błogosławi mieszkańców i oczyszcza dom i domowników od złych duchów. To jest sens kolędy.
Ksiądz to nie czarodziej xD
Jak to mówią "dobrzy ludzie idą do piekła, a do nieba tylko zbawieni". Zbawieni to dobrzy w oczach Boga, a niekoniecznie w oczach ludzi.
Wie i kiep: "dobrymi intencjami piekło jest wybrukowane" 😉 Tak więc modlitwa, myśli i CZYNY, Bracia i Siostry ❤️
Brakuje mi tradycyjnej kolędy mam dobre wspomnienia może trafiłam na mądrych duchownych w mojej parafi
@ Jesteś prawdziwym księdzem?
Mnie się kolęda na szczęście dobrze kojarzy, nigdy nie miałam dziwnych sytuacji z nią związanych.Fajnie pogadać z księdzem tak na luzie poza kościołem. Rozumiem ludzi, którzy są do niej negatywnie nastawieni bo jeśli spotkali się z nie koniecznie pozytywnym zachowaniem księdza to nie ma się co dziwić, że potem są różne negatywne komentarze.
Czy dobrzy ludzie pójdą do nieba? Mam nadzieję, że tak bo jeśli jesteś w życiu naprawdę dobrym człowiekiem, czynisz wiele dobra i sprawia ci to radość to według mnie zasługujesz na niebo.
Ale się rozpisałam 😁
Ale musza byc w lasce uswiecajacej.....:)
Do nieba pójdą chyba dobrzy i wierzący ludzie. Bo wówczas po co kościół, sakramenty, objawienie skoro i bez tego byłoby niebo. Znam dobrych ludzi będących z dała od wiary, Boga, kościoła. Chyba nie ma w nich pragnienia nieba, a Bóg zna i serca i myśli. Tyle ode mnie. Z miłością i szczęść Boże wszystkim ❤️
L
Po to ,żeby doić naiwnych ludzi ,którzy nie potrafią samodzielnie myśleć. Niech się ten synek weźmie za uczciwa robotę, ludzie starsi i niepełnosprawni pracują uczciwie a ten pasożytuje na ludzkiej naiwności.
Koleda zawsze byla fajna,troszke stresu jako dzieci mielismy bo sprawdzal Ksiadz zeszyty do religii,najpierw wchodzili ministranci i spiewali koledy ,wesole chlopcy....a potem Ksiadz,bylo fajnie.Po koledzie zostawala mila atmosfera w domu.Babcia mowila kto siadzie pierwszy na krzeslo gdzie Ksiadz siedzial to sie pierwszy ozeni ,albo wyjdzie za maz.Wtedy ludzie mieli jeszcze jakis wzajemny szacunek.Z Panem Bogiem.
Ks. przychodzi z blogoslawienstwem Chrystusa- Ks./gosc w domu- BOG w domu...Szczesc BOZE!
JA TYM RAZEM CHCIAAM DAĆ KSIĘDZY 50ZŁ, MĄŻ MÓWI 100,DOBRZE. PRZYSZEDŁ KSIĄDZ I KIEDY MAZ DAWAŁ PIENIADZE,POWIEDZIAŁ,ZE ABSOLUTNIE NIE WEŹMIE OD NASZ ŻADNYCH PIENIĘDZY. ,JEŻELI BĘDZIEMY CHCIELI TO ZAMÓWIMY JAKĄŚ INTENCJĘ MSZALNĄ. TO TYLE W KWESTI PIENIĘDZY . CHWAŁA PANU !!!
Ela Ela obudź się wstawaj ,zesrałaś się
A w miejscu w którym mieszkam jest ustanowione tak, że w trakcie odwiedzin kolędowych nie ma dawania "koperty", nie ma skarbonki (można ewentualnie dać jakas rzecz czy słodycz ministrantom) wręcz jest to nawet z ambony przypominane. Bo mają to być odwiedziny, mile spotkanie z jak największą ilością osób, by je poznać, porozmawiać a nie coś co kojarzy się ze swoistą "opłatą". Na koniec kolędy w parafii jest odprawiana zbiorowa msza ze specjalna kolektą - kto chce daje, kto nie - nikt nie jest zmuszany, nikomu nie patrzy się na ręce. Nie uczestniczę w życiu Kościoła, jednak taką kolędę ze względu na mieszkanie z osobami wierzącymi przyjmowałam i rozmowa z księdzem nie musi dotyczyć wiary czy jej braku - porozmawialiśmy sobie o historii, zdrowiu, różnych wydarzeniach w mieście i nawet obecny tego dnia w domu znajomy ateista z negatywnym wcześniej, przed ateizmem doświadczeniem kolędowym porozmawial z obecnym księdzem (a ma na nich alergie 😉), podał rękę i uznał, że tak miło to nigdy nie było, bo u niego to tylko na kolędzie było wypominanie czemu nie chodzi do kościoła i nie zaprasza księdza na obiad (na wsi) więc przestał ją przyjmować. Więc, co kraj to obyczaj - nie ma co uogólniać. Zawsze będą ci, którzy robią zły PR.
Szkoda, że taka kolęda, o jakiej wspomniałaś nie jest standardem lecz niestety jedynie miłym wyjątkiem.
Szacun za księdza bez tabu. Wielki szacun. Byłam pewna że ksiądz z tymi kopertami żartuje i ich nie pokaże 😅
O naiwności
Koleś jak akwizytor pod publikę pokazuje jak to biednie mają w rzeczywistości a miliardy i nieruchomości za złotówkę lecą od państwa.
@ Nie ma sprawy. Inicjatywa fajna i na czasie. Fakty są takie ,że klechy z małych miasteczek czy wiosek to często ludzie z powołania i cierpią przez resztę cwaniaków watykanskich. Ale takie życie, tak samo jak ocenianie jedna miarą kogoś z PZPR itp itd ;-) Powodzenia i nie daj się zepsuć watykanskiej mafii. Pozdrawiam.
@@krzysztofskora4929 on im podlega i jest ich narzędziem.
Świetną ma ksiądz bluzę 🙂 Pozdrawiam i z Bogiem ++
Taka prosto z kontenera PCK
U mnie zawsze na kolędzie chodzili ministranci którym dawało się po cukierku ciastem czy czymś częstowało a z księdzem było tak że jak ktoś chciał to dał ja sama pamiętam że raz nie mogliśmy dać i nic się nie stało;) A co do tego pytania czy wszyscy dobrzy pójdą do nieba to tu już nie możemy wnikać bo od tego jest sam Bóg, my mamy być dobrzy swoimi uczynkami ale też myślami a o dalszym ciągu decyduję Bóg
Mieszkając na wsi ,kolędy zawsze są przyjemne ,należy po księdza pojechadz ,wiadomo ,że co roku zmienia się kierowca ,w trakcie kolędowania ustalone jest odgórnie gdzie ksiądz będzie poczęstowany obiadem ,zawsze kolędy były przyjemne ,nigdy ksiądz czy proboszcz nie nakazywał ile ma być w kopercie czy wogole mają być pieniadze ,wchodząc ksiądz zna sytuację rodziny od lat i znam przypadki ,że nie wziął grosza .Szanuj każdego tak ,jakbyś sam/sama chciała być szanowana przez innych a świat będzie piękniejszy.Szacun dla księdza.🍀🍀🍀🍀
U mnie też po księdza trzeba jeździć (od kogo zaczyna się kolęda, ten przywozi). Dla mnie jest to totalnie niezrozumiałe i bezsensowne.
Jeśli kolęda wróci do tradycyjnej formy i to na mój dom padnie, że tu rozpocznie się kolęda, to napewno nie pojadę po księdza.
Kilka lat temu był ksiądz, który przyjechał swoim samochodem, a więc jak widać da się.
I jeszcze te koperty. Za wszystko w kościele trzeba zapłacić - za mszę w jakiejś intencji, za chrzest, ślub, pogrzeb, itp. itd., dlatego nie widzę powodu żeby dawać cokolwiek podczas kolędy.
Mogę zaproponować mu kawę/herbatę, do tego ciasto, albo obiad. Ugościć tak, ale pieniędzy nie.
@@sylwiajarosz6032 na remont dachu trzeba dać
400 zł przyjmując że siedział godzinę w każdej chałupie to zajebista kasa i bez podatku. Pamiętajmy że to na waciki darmozjady żyją z dotacji państwa i wałków na sprzedaży ziemi
A mam takie pytanie czy prowadząc mszę też ma ksiądz taki raperski akcent?
Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę i to nie z was. Boży to dar . Nie z uczynków , aby się kto nie chlubił. Efezjan 2 :8-9.
W Mojej Parafi są Księża wspaniali , co Rok przyjmuje Księdza i nie wyobrazam sobie bez koledy ani jednego roku i nigdy ks. Nie wyciągal reki po koperte .Dziękuje .Jest dobrze .❣
Ksiądz jak polityk ,uczony marketingu i psychologii jak zmanipulować prostych ludzi . A kościół katolicki manipuluje od 2tys lat.
@@krzysztofskora4929 dobrze powiedziane . Czytam te komentarze i nie wierzę co czytam ludzie naprawdę żyją jeszcze metalnie w średniowieczu
@@krzysztofskora4929 ale to ty sie nie daj zmanipulowac.....wolny wybor,Boga ma sie w sercu duszy,albo sie wierzy ,albo nie.Obecnosc Pana Jezusa trzeba czuc.....wiec czemu albo komu ma sluzyc ten komentarz?
@@MarioGrzybiarz a jak zyli w sredniowieczu?
@@jolap2067 tak wlasnie jak teraz polacy nic sie nie zmienilo.
Nasz ksiądz nie bierze po kolędzie kasy wiele już lat, ale ludzie sami później coś tam wrzucą do koszyka. Zawsze przed kolędami na mszy ogłasza to aby nie dawać kasy jak chodzi po kolędzie. Ksiądz z powołania.
każdy ksiądz jest z powołania do kasy ,te drobne z kolędy to są specjalnie nie zbierane żebyście właśnie tak myśleli oni biznes robią zupełnie na czymś innym
Ja akurat z mojej strony z kolędą mam same miłe wspomnienia, mój ksiądz uwielbiał żartować, inny lubił sobie walnąć kielicha i fajnie pogadać, za dzieciaka nie lubiłem kolędy a teraz prawie zawsze staram się być u rodziców na kolędzie i jak raz nie mogłem to dziwnie się czułem w środku, jakbym "zawiódł'.
PS - bardzo fajny kanał, Szczęść Boże !
Żenujące ...
Przykre ...
Ludzie dają ile mają ...
I tak za dużo ...
Normalni ludzie mają wypłaty i płacą podatki
Tej instytucji ciagle malo.
Ksiądz też placi podatki
Jako dziecko pamiętam że czekaliśmy z radością na księdza,ogladał zeszyt od religii,no i dawał nam cukierki,nie chciał kasy,ale mama i tak wcisneła bo to na kościoła ♥️ a dziś sama przyjmuję ksiedza z radością,i cieszę się z modlitwy i Błogosławieństwa,zawsze wkładam do koperty i nie raz ksiadz nie chciał wziąć bo dzieci są,ale ja czuję się odpowiedzialna za mój kościół i chcę uczestniczyć w nim
Miło się słucha. Pozdrawiam Księdza! 🙂
I od każdego mieszkania niech zbierze po 50zl , z tacy codziennie plus darowizny inne - wszystko nieopodatkowane od obcych. A darowizna dla każdego normalnego człowieka to 8,5% podatku powyżej 980zl rocznie czyli 80zl miesięcznie. Plus dostają od państwa miliardy i ulgi na biznes watykanski. Pisowska sprawiedliwość społeczna 😊
@ Doceniam takie inicjatywy, oddolne. Jestem ateistą, antyklerykałem i.... antypisistą ... w ramach przedstawienia się🤣🤣🤣 Ale to mało istotne. Ważne żeby każdy taki młodziak jak Ty nie dał się przemielić z czasem przez watykanska maszynkę i propagandę. Jak ktoś chce niech wierzy w religie taka czy siaką. Tylko w gwoli ścisłości, sam Jezus mówił coś takiego: bądź dobrym mężem, ojcem i dopiero możesz być dobrym "pasterzem". Więc celibat jako bezwzględny zakaz to bzdura. Jeszcze raz siły i determinacji w dążeniu dla Ciebie. Powodzenia.
@@krzysztofskora4929 - dotalny absurd....- olsnienia.....
@@krzysztofskora4929 - JEzus tez dal inne przykazania- twoje paplanie to totalny absurd- kiedys cie BOG dotknie i odp.:(..((buuuuuuuu
@@wfed6205 No tak było. Nie zmyślam.
Gdyby kapłani rzeczywiście mieli takie podejście do pieniędzy,jak ksiądz opowiada to byłoby dobrze. W wielu kościołach tuż przed mszą świętą jest "przypomnienie" na co będzie przeznaczona dzisiejsza taca.A pod koniec mszy podziękowania za ofiarę na tacę,na konto,indywidualne i do puszki 🤑🤑🤑
Nie mam złych wspomnień z kolędą. Tez pamietam radość na obrazki i podpisanie zeszytu. Wychowywali mnie dziadkowie, babcia była osobą niepełnosprawna (bardzo zaawansowane stwardnienie rozsiane) i pamietam jak ksiądz odmówił przyjęcia koperty od dziadków. Nie wiem czy ze wzgląd na babci chorobę, czy na to ze wychowują wnuczkę, będąc w podeszłym wieku, ale no pazernością to nie zalatuje napewno. Współczuje wszystkim którzy mają złe doświadczenia.
Kochani, księża są takimi samymi ludźmi, jak my. Jeżeli ktoś przez negatywne doświadczenie z takim, czy innym księdzem ogłasza wszem i wobec, że jest niewierzący i obwinia za to księży, to ja mówię wprost - taki ktoś nigdy wierzący nie był. Ktoś, kto ma prawdziwą wiarę, nigdy nie będzie obwiniał za jej brak drugiego człowieka - bez względu na to, czy jest to ksiądz, rodzina, nauczyciele, czy politycy. Prawdziwa wiara zostaje w sercu, nawet gdy okoliczności wokół wydają się sprzeciwiać i nie sprzyjają. Kościół ma ponad 2000 lat i będzie kolejne tysiące lat, nawet gdy pamięć o nas przeminie i nie będzie nawet naszych nagrobków... Tak więc, nie "uskarżajcie" się na Kościół - to Wy nim jesteście. To My tworzymy Kościół. Strzeżmy wartości, wiary i dbajmy przede wszystkim o własną duszę, a następnie o dusze bliskich nam osób. Postawy księży nie mogą być dla nas wymówką! Znam mnóstwo wspaniałych księży, jak i tych, którzy bardzo pobłądzili. To nie wpływa na moją wiarę - zawsze będę ufał Bogu.
Popieram. I przykre, że wszędzie - dosłownie wszędzie - są komentarze szkalujące KK, wiarę i samego Boga. Bo „sukienkowi”, bo pedofile, bo bajki i gusła… To dowodzi o wierze, a właściwie jej braku. Chociaż fakt - Kościół jest temu winien, bo nie uczy; kazania są tendencyjne, lekcje religii zależą od prowadzącego, postawy księży tez bywają różne. Nie znamy podstaw katechizmu, nie szukamy, wszystko wydaje się nudne, brak poznania…, nie czytamy Biblii. Nie wspomnę o wspólnotach, spotkaniach, poznawaniu Boga osobowego, relacji.
Wszyscy jesteśmy grzeszni bo takich nas stworzył Bóg. Skoro Jezus umarł za nasze grzechy i dla naszego zbawienia to uważam że tak, każdy dobry i niedobry człowiek może pójść do nieba. Bóg jest dla mnie wielką tajemnicą i mam do Niego wiele pytań jednak przyglądając się scenie ukrzyżowania Jezusa , można śmiało stwierdzić, że każdy ma szansę na niebo.
No to część idzie na kurie, część na parafię .. A jaki procent pozostaje dla ksiedza katechety ? Czy idzie jakas część dla ksiedza proboszcza ? Domyslam sie ze proboszcz tez cos z tego zgarnia dla siebie ale nie bylo to wspomniane we filmie .. Może nie wypadało tego mówić bo proboszcz jest szefem ..
Szczęść Boże:) u mnie wizyta kolędowa to miły czas rozmowy z Ojcami z parafii. Mamy zakonników , którzy są bardzo zżyci z parafianami. Kwota w kopercie nie gra roli, nie ma presji. A czy wszyscy dobrzy pójdą do Nieba? Człowiek sam siębie nie zbawi, potrzeba zarówno dobroci jak i sakramentów i słuchania Słowa Bożego i wcielania Go w życie.
Aga Aga obudź się wstawaj ,zesrałaś się
Dziękuję za informację jasność. BÓG ZAPŁAĆ Teresa 🇵🇱🇪🇺🇩🇪♥️♥️♥️
Ksiądz przychodzi po kolędzie z błogosławieństwem ,modlimy się razem i poznajemy mam zawsze dobre wspomnienia i szacunku dla kapłanów 😊
Mnie koleda kojarzy sie z ogromnym stresem. Jako dziecko tak strasznie balam sie wizyty ksiedza, ze potrafilam sie naprawde rozchorowac. Pamietam, ze zawsze ksiedzu towarzyszyl jeden z sasiadow i pilnowal tego zeby na pewno dac koperte.Jesli ktos nie dal wszyscy sasiedzi o tym wiedzieli i nie spotykalo sie to z aprobata spolecznosci. Kiedy ksiadz byl juz w domu zawsze zadawal mi mnostwo pytan i kazal mowic modlitwe, a ja jako dziecko panikowalam, bo gdy ze stresu pomylilam slowa usyszalam, ze nie staram sie i nie jestem wystarczajaco dobra. Nadmienie, ze pochodze z wioski i tam na pewno panowaly inne zasady niz w miastach. Tak przypuszczam. Jednakze mam traume na cale zycie.
tyle ile serce dyktuje i nie potrzeba ujawniac ksiadz ma potrzeby utrzymanja parafii
Samo bycie dobrym nie wystarczy,można być dobrym a żyć w związku bez sakramentów, można być dobrym a nie chodzić na mszę świętą w niedzielę.Aby zbawić duszę trzeba przyjmować sakramenty i być prawdziwym katolikiem.
Czyli rozumiem, że ktoś kto całe życie był dobry i nikogo nie krzywdził, wręcz przeciwnie - skończy w piekle, a np. Ty, będąc powiedzmy wredną, złą i okrutną wobec innych, zostaniesz zbawiona i będziesz sobie dryfować w chmurkach (hahaha), bo zjadasz wafelka i uczestniczysz w cotygodniowym teatrzyku?
@@sylwiajarosz6032 Bez Boga samo dobro nie wystarcz,a znając życie człowiek ze swej natury jest grzeszny, dlatego potrzebne są sakramenty,sakrament pokuty,komunia święta.Jestem osobą grzeszną,tylko dzięki łasce Bożej podnoszę się i proszę o miłosierdzie.Dobry jest tylko Bóg bo nie grzeszny jak każdy człowiek.
@@krystynakucaa3690 taaaa, przeczytaj Biblię, zwłaszcza Stary Testament, to zobaczysz jaki dobry i sprawiedliwy jest Bóg.
Masz beret sprany przez tą kato komune i efekt jest właśnie taki!
@Weronika Cetera to w jakiego Boga wierzysz? I skąd wiesz, że jest sprawiedliwy?
PROSZE KSIEDZA JEST KSIADZ MLODY I SUPER SIE SLUCHA POZDRAWIAM ZABRZA SLASK KLANIA SIE SZCZESC BOZE AMEN🎇🎇🎇🎄🎄🎄
Uważam iż jeśli jesteś wierzący to masz obowiązek utrzymać swój kościół. Zasady powinny być jasne i wyraźne. Nie powinno być dotowania państwowego , to jest chory pomysł . Pieniądze podatników nie powinny iść na związki wyznaniowe , no chyba że odpis 1%. Było by mniej nerwów i wyklinania w Internecie. Zrozumcie że Księża też muszą żyć i jeśli jesteście wiernymi utożsamiacie się z parafią to utrzymujcie swoich mentorów wiary. Tak to powinno działać , a nie wieczne pretensje ile kto ma dać do koperty.
Należę do KK i nie mam najmniejszego zamiaru tego stanu zmieniać. Nie jestem może przykładnym katolikiem, ale na swój sposób kocham Kościół. Kolędę przyjmuję. Natomiast szlak mnie trafia, że hierarchia nie jest w stanie, albo może nie chce uporządkować spraw. Wiele złego spowodowane jest brakiem lustracji, a hierarchów - agentów bezpieki jest sporo.
Widocznie tak jak oni lubisz się taplac w metnej wodzie.
a podatek odprowadzony od tego?
W każdym urzędzie skarbowym jest naliczone od ilości mieszkańców.
Tu nie chodzi tylko o pieniądze jest modlitwa rozmowa ,nigdy mi się nie zdarzyło aby ksi adz wjakis sposób sugerował ofiarę pieniężną Stary polski zwyczaj Pielęgnujmy go Kto niechce nie musi
A ja mam tylko dobre wspomnienia związane z kolendą. Ważne jest odnowienie błogosławieństwa dla mojego domu. Daję ile chcę dać. Co do tematu kolejnego odcinka, A kto jest dobry? Tylko Bóg!
Wspomaganie najbogatszego banku watykańskiego na świecie jest zawsze pomocne i mile widziane czy to w formie kolędowania czy opłat kościelnych( cmentarnych , chrzty ) od kilkuset złotych po kilka i kilkanaście tysięcy zł ( śluby) . Nigdy za mało . Maybach też trzeba wymienić na nowszy model bo biskup na drugą stronę placu watykańskiego na pieszo nie pójdzie .
Bardzo chętnie przyjmujemy KSIĘDZA PO KOLĘDZIE razem pomodlimy się, mieszkanie poświęci, porozmawia zapyta jak się czujemy, dajemy ile możemy. Bardzo przykro że ludzie tak o tych kopertach i że na tace zbiera. Otaczam modlitwą Wszystkich zainteresowanych Tematem Kolęda prosząc aby DARY DUCHA ŚWIĘTEGO WYLANE NA NAS UPORZADKOWALY W SPOŁECZEŃSTWIE ZROZUMIENIE I ROZUMIENIE WIARY, NADZIEI, MIŁOŚCI, SAKRAMENTÓW,, OBRZĘDU KOŚCIELNEGO, PAMIĘTAJMY KSIĄDZ TO NASTĘPCA JEZUSA, kto KAPLANA obgaduje to PANA JEZUSA BICZUJE SZCZĘŚĆ BOŻE na cały rok 2022.
A u nas od roku jest nowy ksiądz i ostatnio się dowiedziałam, że kilka dni temu ten poprzedni zmarł. Szkoda bo był bardzo porządny, jest nawet artykuł w internecie. Nasz poprzedni ksiądz się nazywał Zbigniew Zapaśnik. Osobiście nie jestem jakoś specjalnie wierząca, co nie przeszkadza mi interesować się tą tematyką. Ale niech jego dusza idzie tam, gdzie wierzył :) jeśli jest te niebo, powinien tam zamieszkać
Ja gdy byłem letni nie w puszczałem księdza bo po co. Gdy pomógł mi wyjść Jezus z mojego bagienka czekam z rodziną z pełnym 💓 nigdy nie miałem dziwnej kolendy.A dam 150 na kościół i 50 dla księdza.
to fajnie -:)
moczymordą zstaniesz do konca zycia i zadne pieniadze tego nie zmienią ,tylko czekac aż zaczniesz chlać znowu hehe
Ogólnie rzecz biorąc zabawne jest to jak ludzie reagują na to ile kto daje księdzu nie zdając sobie sprawy ile realnie sam ksiądz dostaje do ręki. Każdy kto przyjmuje księdza powinien dać tyle ile uważa, jeżeli widać że kościół sie sypie i nie są przeprowadzane żadne remonty albo w kościele jest zimno to po co dawać skoro nie widać żeby były one wykorzystane w dobry sposób, a jeżeli ksiądz dba i rozwija parafie widać włożoną prace to jeżeli chce się pomóc to dać.
2 bądź 3 lata temu był ksiądz u mnie na kolędzie w Elblągu. Pierwszy raz spotkałam się, aby ksiądz po otrzymaniu koperty zapytał się czy napewno możemy sobie na to pozwolić (mieliśmy wtedy 2 małych dzieci i remont w mieszkaniu). Od tej pory dążę Księdza wielką sympatię i jako parafianka bardzo żałuję, iż nam Księdza zabrali.
Mojej mamie kiedyś ksiądz odmówił wzięcia pieniędzy. 5 dzieci, niską pensja ojca no i rok 1982. Nie dał się namówić i jeszcze obiecał pomoc finansową.
Teraz pytanie czy to efekt tego ,że tacy świeża są dobrymi chrześcijanami, że kochają bliźniego i czują, że dobrze się dzielić czy są socjalistami ,którzy czują, że biedniejszym od nas trzeba pomagać, bronić i wspierać jak dawni socjaliści? 😏🤔
@@krzysztofskora4929 jestem pewna, że ksiądz kierował się postawą chrześcijańską, nie socjalistyczną.
niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
BOZIA TO NIEZŁY BIZNES !!!
400 pln nieopodatkowanych pieniędzy ? ŁADNIE !!! Jeśli parafia liczy 2000 domostw to z kolędy wpada ok 16 000pln nieopodatkowanych pieniędzy. Do tego dochodzą opłaty z tytułu pogrzebów ślubów i chrzcin a wszystko oczywiście CO ŁASKA ! O pensji katechety nie będę wspominał bo to przecież oczywiste .
A co ma do tego pensja katechety? Ks. w szkole ma umowę o pracę i płaci podatki jak każdy inny, a katechetów brakuje i wielu księży uczy w szkole choć wcale nie ma na to ochoty. Jestem daleka od mówienia że księża mają mało pieniędzy, choć zdarzają się i to nie rzadko, że zarabiają naprawdę mało, ale płacą podatki. I to płacą od ilości mieszkańców parafii niezależnie od tego czy ci chodzą do kościoła i zostawiają w nim jakiekolwiek pieniądze czy nie.
@@martaaaa867 Nie uczy tylko indoktrynuje . Taka mała aczkolwiek istotna różnica. Oczywiście że płacą podatek zryczałtowany od ilości mieszkańców i jest to jakieś 434 zł na 1000 mieszkańców. Czyli kiecuch z filmu w 5 kopertach zarobił już na ten podatek .
Średnio księża żądają ok 2000 zł za pochówek . Stawki za ślub to już ok 3....5 tys złotych . Chrzest to ok 500 ... 1000 zł . A wszystko to sa nieopodatkowane pieniądze.
Jedyne podatki jakie płaci kler to te które są pobierane z tytułu prowadzenia religii w szkołach.
Religia to pseudonauka oparta na wymyślonej mitologii.
@@martaaaa867 katechetów brakuje xD? Niby po co oni są ? Zbędny wydatek i mącenie w głowach. Naszcxescie młodzi wypisują się z religi
Jestem na tym kanale od dziś. Szczerze nie chodzę do kościoła bo mi się zwyczajnie nie chce i nie czuje potrzeby. Ale też jestem człowiekiem który toleruje wybór ludzi. Kto chce i czuję taka potrzebę niech sobie chodzi i się modli.
Proszę się nie przejmować negatywnymi komentarzami ile ludzi tyle opinii.
Zostaje na tym kanale. 👍
Może kiedyś poczujesz taką potrzebę....życzę ...to daje spokój i dziwną radość...naprawdę!!
Czołem, miałam to samo,.....ale zacząłem chodzić od niedawna. Dzięki Bogu.....
Ten gość długo księdzem nie będzie :D
Niech będzie pochwalony Jezus Christus jak byłem dzieckiem to nie widziałem jakiegoś sprzeciwu żeby dawać księdzu na kościół jaki Jezus powiedział dobry pracownik jest godzien to zapłaty kto wierzy wspiera kościół w Niemczech księża są uzależnieni od państwa bo wszyscy płacimy podatki na kościół i takich księży można szantażować dlatego Polski jest jako tako suwerenny Amen
Gestykulujesz tymi rękami jak raper nie ksiadz
Mnie wydaje się, a właściwie jestem pewny na 100%, że o zbawieniu danej osoby lub skazaniu na ogień wiecznej pokuty decyduje Pan Bóg. Starajmy się zatem! Pan Bóg jest sprawiedliwy, ale też miłosierny. Życzę wszystkim zbawienia, bo to najważniejsze!👍 "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i kocham Ciebie z całego serca. Proszę Cię o przebaczenie tym, którzy nie wierzą, nie uwielbiają Ciebie, którzy nie ufają Tobie i którzy Cię nie kochają" (Anioł Pokoju, Fatima 1916). Amen!🙏😇
Jak raz był ksiądz po kolędzie, a miałem wtedy 17 lat, to się mnie zapytał czemu jeszcze mieszkam w domu. Zatkało mnie i jakoś do dzisiaj źle to wspominam, bo miłe to to nie było.
Yyy, ale komentarz dotyczy tego konkretnego księdza? Bo nie bardzo rozumiem...
@@alicjak8623 Nie ;), chodzi o księdza, który w tym czasie był na parafii.
@@yourmaster888 skąd to wiesz Masz z księżmi do czynienia?
Wystarczająco kasujecie za obrządki typu pogrzeb czy ślub lub chrzczenie.
Co mogę zrobić, abym trafił do Życia Wiecznego. Jezus mówił: Zachowuj przykazania. Ateisci ktorzy do samej śmierci nie nawrócą się bądź dokonają Apostazji i to niestety marny ich los bo odrzucili Boga i łaskę wiary.
A przede wszystkim Grzechy Przeciwko Duchowi Świętemu nie będą nie odpuszczone bo ktoś świadomie, dobrowolnie może takie grzechy popełnić a jednocześnie zatwardzi swoje serce to Bóg nie jest w stanie dać temu człowiekowi łaskę przebaczenia bo człowiek tego nie chce. A Bóg na poważnie traktuje naszą wolność. Chodzi o postawę człowieka a nie jego jednorazowe przewinienie i żałowanie za nie - w Grzechu Przeciwko Duchowi Świętemu. Jakby odszedl wyspowiadał się z skruszonym sercem i żalem to Bóg jest w stanie przebaczyć bo człowiek w takiej sytuacji nie ma zatwardziałego serca na łaskę przebaczenia. A Bóg będzie nas rozliczał z miłości bo Sam jest miłością (każdy w całym swoim życiu powinien nauczyć się kochać Boga, bliźniego oraz samego siebie) Życzę każdemu i sobie Życia Wiecznego.
Myślę że nie namieszałam z niczym. Z Bogiem.
Szczęść Boże jestem zdumiona tak małe kwoty 🤔a to przecież Warszawa tam chyba są lepsze zarobki a to tylko datek 1x w roku no i te obelgi ale my Polacy tak już mamy do Boga wówczas jak jakieś mamy zagrożenia,, jakie to smutne pozdrawiam serdecznie jest Ksiądz super 👍🙏
U mnie(parafia 3 wioski) koleda wygląda tak: ministranci mają puszkę, zbieramy na "siebie". Tzn wyjazdy, spotkania etc. A po dniu kolędowym jest msza. Tu już idzie dla księży. Puszka jest rodzielana Tak, że po kolędzie bezpośrednio jeszcze z x. Otwieramy i liczymy. Na sam koniec x mam daje kolędowe tzn. Np jak się ktoś angażuje, albo ile lat jest, albo wszyscy tak samo. Czyli np po 100-150 zł. Jest w każdej wiosce po ok 10-12 ministrantów.
Witam wszystkich, to jest jakiś bardzo fajny odważny człowiek na posadzie księdza, podoba mi się ta bezpośredniość, godny uwagi i szacunku. Mazeniem jest spotkać się z im na żywo w kościele w czasie posługi lub odrazu po. Większość to są nadete i nie dostępne faryzeusze nie dostępne dla prostego człowieka. Te budzi szacunek i niech mu będzie jak najlepiej
Bezpośredniość mówisz? To szkoda, że taki bezpośredni i konkretny nie był jak mowa była np. o Dziwiszu i kryciu pedofilii. Wtedy jakoś tak kręcił się wokół tematu, ale nic konkretnego nie powoedział.