Kompas Zen "Co to znaczy że świat zjawisk jest zarówno pustką jak i prawdą?" - mistrz zen Joeng Hye
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 19 ธ.ค. 2024
- Wykład z cyklu Kompas Zen - "Co to znaczy że świat zjawisk jest zarówno pustką jak i prawdą? Sześć wglądów mahajany" - prowadzony przez mistrza zen Joeng Hye (Andrzej Piotrowski), który odbył się w Świątyni Wu Bong Sa w Falenicy 24 marca 2024 r.
Jeśli inspirują Cię nasze filmy, wesprzyj nas na patronite.pl/w... i weź udział w codziennych praktykach i odosobnieniach w ośrodkach w Polsce i Warszawie. 🌐 www.zen.pl/
🎦 Produkcja i montaż: karolina.orlowska3@gmail.com
Projekt działa dzięki pracy nauczycieli oraz zaangażowaniu członków Szkoły. Jeśli chcesz nas wspomóc:
🔔 Kliknij i subskrybuj YT
⚡ Udostępnij film na FB lub IG
👍 Lajkuj i komentuj
🌐 Dołącz przez Patronite: www.patronite....
Film jest częścią projektu edukacyjnego Szkoły Zen Kwan Um:
👉 filmy edukacyjne z zakresu doktryny buddyjskiej i nauczania mistrza Seung Sahna
👉 instrukcje do form praktyki
👉 Mowy Dharmy
👉 Podcast Jasny Umysł - Buddyzm, nauka, kultura
👉 społeczność/grupa dyskusyjna na FB
👉 Kręgi Zen z nauczycielami
👉 Grupa Zen w Chmurze dla początkujących
Praktyka zen w koreańskiej tradycji mistrza Seung Sahna jest uniwersalnym - bez względu na Twoje pochodzenie, styl życia, wiarę i poglądy - treningiem jasnego umysłu, skupienia, mądrości i współczucia. Więcej o linii nauczania: www.zen.pl/o-n...
📍 Tu nas znajdziesz:
👉 www.zen.pl
👉 tinyurl.com/in...
👉 / warsawzencenter
🎧 Spotify - tinyurl.com/ja...
🙏Dziękujemy!
Swietny jasny wyklad❤
Sutra serca... Pustka... Forma ... Esencja ❤
Bardzo lubię wykłady Mistrza, fajnie się tego słucha.
Dziękuję.
"Przebudzony dopiero dostrzega mgłę nad miastem Zrozumienia."
Zobaczyć swoją prawdziwą twarz znaczy zobaczyć jasno że nie jesteśmy swoim ciałem lecz duchem na czas doczesności, chwilowo z tym ciałem związany. Umysł inaczej dusza jest wolna i nieśmiertelna. Oświeceni na pstryk mogą opuszczać ciało. Ale skąd wziął się nasz duch?
Bardzo dziękuję za ciekawy wykład i jeżeli mogę chciałbym się zwrócić o odpowiedź w 2 kwestiach.
1
Wydaje mi się że nazwy czy pojęcia jeżeli uświadomimy sobie czym są, nie mają na celu usztywniać świata który jest płynny/zmienny. Są bardziej przewidywaniem. To że mówimy drzewo na małą, dojrzewającą i dojrzałą roślinę czy na jakiekolwiek inne stadium jej rozwoju nie oznacza że tam jest jakieś jedno konkretne drzewo - byt drzewa z określoną esencją. Jest tam wyłącznie tafla wrażeń która się skrzy zmienia i nie ma żadnych stałych granic. Pojęcie jest tu po prostu wyszczególnieniem konkretach wrażeń z tej trafili. Pojęcie drzewa nie mówi o tym czym jest drzewo ale o tym czym jest "drzewo" dla tego który pojęcia używa lub dla kultury, w której się ono pojawia (a zazwyczaj obu). Pojęcie utwardza więc nie świat lecz tworzy związki cech które nie istnieją związane na stałe w świecie ale dla nas w jakiś sposób są ważne. Pozwalają nam one bowiem po rozpoznaniu jednych cech przewidywać inne. Już nawet gdy zaczynam rozmowę z człowiekiem posługuję się stałym pojęciem człowieka jako istoty z kratką rozmowę da się prowadzić. Co nie znaczy że tego człowieka znam. Do tego musiałbym się otworzyć na dialog z nim. Aczkolwiek wciąż te cechy są jakoś w świecie obserwowane więc w jakiś sposób pojęcia się do niego odnoszą. Pojęcia nie pretendują przy tym do bycia esencją czegokolwiek do czego się odnoszą. Są swego rodzaju uproszczeniem, które to jednak jest nam potrzebne. Trzeba jedynie o takim ich charakterze pamiętać. Nie są też jedyną drogą patrzenia na świat i bynajmniej nie najbardziej dokładną gdyż w zasadzie więcej mówią o twórcy pojęcia niż o tym co opisują. Ciężko by jednak było obejść się całkowicie bez nich.
2
Na koniec chciałbym także wspomnieć że nie do końca rozumiem skąd taki rozdział na Zen i fizlofię. Filozofia jak ja ją rozumiem nie musi być koniecznie dysputą konceptualną. W jej historii było też wielu praktyków i bywało że i praktyka dominowała. Filozofia nie ma jednej metody czy podejścia. Filozofia zaczyna się nie wtedy gdy próbujemy coś opisać słowami ale ciut wcześniej gdy zadajemy sobie jakiekolwiek w zasadzie pytanie i stwierdzamy własną niewiedzę. Wtedy gdy odrzucimy lub przynajmniej zawiesimy pomoc jakiegoś zewnętrznego autorytetu jak np religii i sami zechcemy poszukać odpowiedzi to mamy filozofię. Filozofia jest poszukiwaniem. Czy poszukuje się za pomocą pojęć i analizy, czy za pomocą dialogu, czy za pomocą medytacji czy szuka się innych bezpośrednich doświadczeń to dla filozofii już nie ma w zasadzie znaczenia. Filozofia narodziła się według tradycji wtedy kiedy Talesowi przestał starczać mit i zaczął szukać sam. On szukał najprawdopodobniej rozumiem (choć w zasadzie nie wiemy tego) ale nie oznacza to że szukał poprawnie i że nie było innych którzy próbowali inaczej, i że filozofia nawet jeżeli wygląda w określony sposób w jakimś danym momencie nie może się zmienić lub rozszerzyć. Pozostanie bowiem filozofią tak długo jak będzie szukaniem. Metoda nie ma dla niej znaczenia.
❤
Bardzo trudny wykład ale piękny :-))))) Zachowaniem - stylem robienia z tego co zrozumiałem można osiągać procesy(dla mnie głównie rozumiane jako myśli, zachowania, sytuacja, fizjologia, emocje), a nie koncepcją myśli. Arystoteles kiedyś powiedział że "zło jest lepsze od niebytu". Potem pytanie w średniowieczu co lepsze czy istnienie czy natura. Poszukiwania bytu w poznaniu (epistemologii) w stylu pustki może wytworzyć coś inne niż tylko napięcie zrozumienia, albo coś więcej niż tylko emergentnie... bo chwytać ale nie uchwycić :-)))))
❤😊
😊
Świat mentalny( w tym duchowy) przejawia się w tym, co się dzieje.....
5 Skandhas- form (body),,feeling, perception, mental formation ,consciousness .(body, feeling, memory, thought, consciousness)
The Sutra of Ten Stages says, "in the body of mortals is the indestructible buddha-nature. Like the sun, its light fills endless space, But once veiled by the dark clouds of the five shades, it's like a light ‘inside a jar , hidden from view."
Kto jest tym który urzeczywistnia pustkę czy jest świadkiem tego momentu i jako kto ? KIedy jest go świadom, czy pustka zatem sklada się z momentów, tego który ją urzeczywistnia i pustki jako takiej ?
The five aggregates, monks, are anicca, impermanent; whatever is impermanent, that is dukkha, unsatisfactory; whatever is dukkha, that is without attaa, self. What is without self, that is not mine, that I am not, that is not my self. Thus should it be seen by perfect wisdom (sammappa~n~naaya) as it really is. Who sees by perfect wisdom, as it really is, his mind, not grasping, is detached from taints; he is liberated.
- SN 22.45
"Therefore, surely, O monks, whatever form, feeling, perception, mental formation, consciousness past, future or present, internal or external, coarse or fine, low or lofty, far or near, all that form, feeling, perception, mental formation, consciousness must be regarded with proper wisdom, according to reality, thus: 'This is not mine, this I am not, this is not my self.' Anatta-lakkhana Sutta: The Discourse on the Not-self Characteristic (The Second Teaching of Lord Buddha) .
Lubię zen chociaż praktykuje yoge lecz bliżej mi chyba
Do zen
Pustka nie jest stałą jakością umysłu. To twór tymczasowy. MJ
Czyli według Ciebie co jest stała jakością umyslu, zaznaczam że ja uważam że urzeczywistnienie pustości to nie jest taka łatwa sprawa
@@piotrplichta5272
Zacznijmy od tego, że
Próżnia/Pustka jest niefortunnie używane przy opisach wyższych stanów świadomosci. Prawidłowo - to są czyste, neutralne pozbawionych negatywnych kodów przestrzenie lub coś w tym stylu.
To Budda miał na myśli.
(Ja tylko cytuję to co mówił-a).
Co jest stałą jakością umysłu?
Odpowiadam - NIC.
@@SwiatlopoTwojejStronie ile lat medytujesz?
@@SwiatlopoTwojejStronie próżnia to nie pustka absolutnie nie
Pustka i forma mają też aspekt użytkowy, np. pomocny w chodzeniu po wodzie, lecz potrzebne jest absolutne skupienie i maksymalna uważność. Trzeba stawiać nogi na formie, w przeciwnym razie można się utopić. Odwrotnie trzeba postępować przy przechodzeniu przez ścianę. Trzeba wchodzić w jej pustkę. Wchodzenie w formę to walenie głową w mur.
Andrzeju, po co aż tyle słów, myślenia ?
🤣🤣😂😂a co miał migowym tłumaczyć? kto by zrozumiał?🤣😂😂🤣
Jean im zen to dobra droga ducha ale trochę zbyt ortodoksyjna
Jak zwierze moze odkryc swoja prawdziwa nature skoro jest zwierzęciem
The First Teaching of Lord Buddha :Dhammacakkappavattana Sutta: Setting in Motion the Wheel of Truth (The Noble Truth of Suffering (dukkha),The Noble Truth of the Origin (cause) of Suffering, The Noble Truth of the Cessation of Suffering, The Noble Truth of the Path Leading to the Cessation of Suffering is this: It is the Noble Eightfold Path, and nothing else, namely: right understanding, right thought, right speech, right action, right livelihood, right effort, right mindfulness and right concentration).